gama2003
23.05.23, 13:04
Smrodziarza. W sumie to pytanie o to, co zrobić.
Papierosy namierzam bez pudła, ale ktoś mi smrodzi ziołowo i wysyca tym aromatem sypialnię. Kilka razy dziennie, węch mam jak gończy polski, zaciąga do reszty mieszkania, lecę zamykać okna a i tak czuję cały czas odorek.
Poradę wychylenia się przez okno i głębokiego wdychania już słyszałam, ale chciałabym wręcz przeciwnie. Nie czuć, fuj, bleeee i gwałt na powonieniu.
Pracuję z domu. Do tego w tej sypialni sypiam i wolałabym sama leżąc tam pachnieć.
Ratunku.