Dodaj do ulubionych

Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo

23.05.23, 15:47
Zazdraszczam forumkom, ktorym od razu udalo sie wybrac wymarzony zawod. Ja imalam sie przeroznych zajec. Zadnej pracy nie zaluje, spotkalam wielu swietnych ludzi na zawodowej drodze, wiele sie nauczylam. Ale dopiero teraz (44 lata) mam wrazenie, ze znalazlam swoje miejsce, aby sie rzeczywiscie spelnic zawodowo, tak do konca. Dzis mialam wyklad z profesor, ktora spedzila w moim przyszlym zawodzie 30-lat. Sluchalam jej i zazdroscilam pozytywnie. Ale lepiej pozno, niz wcale, nie? Od razu wiedzialyscie, co chcecie robic i sprawdzily sie Wasze odczucia?
Obserwuj wątek
    • aadrianka Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 17:33
      Od dawna wiem, że chcę być obrzydliwie bogatą, zdegenerowaną arystokratką, która leży, pachnie i czyta książki. Niestety wciąż piętrzą się przede mną przeszkody na tej drodze do marzeń.
      • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 18:56
        to tez moze sie znudzic, sprawdzone tongue_out (bez bycia arystokratka)
        • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 18:59
          Ej, no chyba zdegenerowana nie byłaś ?

          PS. Te podkłady to mam obracać na lato na stronę bawełnianą ?
          • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:07
            a bo to wiadomo? z degeneracja roznie bywa tongue_out

            moze bardziej zblazowanie niz degeneracja

            na jaka bawelniania??? z jednej strony jest 'futro' a z drugiej gladkie ale nie bawelniane

            chyba, ze takie kupilas, tzn z jednej strony bawelna

            ale ja nie przekladam, zawsze jest 'futrem' na wierzchu
            • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:12
              Kupiłam w tym sklepie, który polecalaś, mają pikowaną bawełnę pod spodem.

              Zachęciłaś moją jedynacką, zblazowaną dudę wizją ciepłego legowiska.

              A prac można ?

              Kocyk sobie wzięłam kaszmirowy wink
              • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:15
                A co to za fajne kocyki?
                • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:22
                  podklady pod przescieradlo z merynosa i koce tez albo merynos albo kaszmir albo wielblad
                • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:42
                  Mysiulek poleci Ci sklep, ja dopiero czekam na dostawę, lżejsza o ponad tysiaka, cięższa o wełniany ekwipunek sypialniany.
                • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:03
                  o tym mowimy

                  merino-polska.pl/oferta,podklad-welniany-merynos-bez-podszycia,317,5771.html
                  • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:18
                    Nasturcja uważaj, jest drugi wełniany wątek obok, właśnie się spłukałam na dwa golfiki
                    • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:28
                      tez bylam smile ale moj ulubiony kolor nie ma mojego rozmiaru 😫 czerni niz znosze, bieli nie chce, trudno
                      i pewnie znowu platnosc przez przelewy24 i by mi karty zwyczajowo odrzucalo tongue_out
                      • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:26
                        Nie ma już innych kolorów ? Zielony tez na mnie łypał, ale wzielam czarny i granatowy, zawsze do czegoś się przydadzą. Stawiam, ze się walnęli z ceną walutowo, bo na francuskiej wersji stoi jak byk również 199, ale euraskow.
                        • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:30
                          granatowy chcialam

                          ale, jak wyzej, platnosci raczej przelewy24 a oni nie chca moich kart kredytowych 🤬
                          • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:31
                            ale przezyje, mam dwa fajne M&S i kilka niegolfow
                            • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:32
                              Dlatego ja biorę za pobraniem , ale u Ciebie za daleko. Visa tez nie akceptują ?
                              • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:49
                                niektore polskie systemy platnosci (przelewy24, bluemedia itp, oprocz PayU) nie przyjmuja chilijskiech kart, 'nie bo nie' mimo, ze wystawione przez visa czy mastercard, bank santander i scotiabank czyli nie typowo lokalne, nie mam juz ochoty na kolejne przepychanki

                                za pobraniem moge do kolezanki ale wtedy kase musze przelac do niej przez paypal (prowizja), slowem za duzo zachodu jak na sweter smile
                                • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:54
                                  A nie, no pewnie, masz rację. Ja się bronię PP, bo inaczej prowizja w kosmos
                                  • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 22:01
                                    tzn, ja i tak jej wysylam kase na paczki (wysyla od czasu do czasu kocie przysmaki, przyprawy, jakies miekkie wypelnienia smile) ale wszystko kupuje ja

                                    nie bylo problemu jak zyla mamuska i mialam polskie konto
                                    • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 22:16
                                      sad
                    • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 02:20
                      Golfiki mnie nie ruszają, nie ma takiej temperatury, przy której ja bym chodziła w wełnianym golfie smile
                      • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 03:52
                        uwielbiam golfiki wszelkiej masci smile musze, no musze miec cos kolo szyi, apaszki, gawroszki, szale, golfy, golfiska
                        • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 03:58
                          Szaliki, apaszki ok, ale golf juz nie (choć kiedyś tak) a całość swetra na pewno nie z wełny, jestem wybitnie zimnolubna jednak
                          • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 04:18
                            lubie mieszanki kaszmiru z jedwabiem, merynosy tez z dodatkiem (bezproblemowo sie piora w pralce) i bawelne ale to w letnich swetrach
                          • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 06:03
                            Co za dziwne ludzie z was. Golf grzejący zawirusowane gardelko zimà jest super, za to majtające się apaszki, szaliczki czy inne wisiadla - żame.

                            Ja tez wełny nie znoszę, bo mnie drapie, dlatego celuję w kaszmirki, no i dostałam rachunek z EDFu, wiec podwójna motywacja na grzanie się kocykami i golfikami.
                            • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 06:19
                              alez ja lubie i jedno i drugie 😊 a szal z kaszmirku omotany wokol kaszmirowego golfiku to jest dopiero szczyt komfortu 😂

                              my dla odmiany zdziwilismy sie na plus z rachunkiem za prad, mniej niz w zeszlym roku o tej samej porze, mimo podwyzki i a na cieple nie oszczedzamy, zmienilismy ogrzewanie na pietrze i widac dobrze zrobilismy
                              • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 06:45
                                Duży szal kaszmirkowy jak najbardziej ( od tego zaczęła się moja miłość do kaszmiru i ogólnie materiałów naturalnych), ale nie mały szaliczek.

                                Ty, która jest u Ciebie, byłam pewna, ze śpisz smile
                                • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 08:35
                                  nie ma gdzie spac... wrocilam z lazienki a tu na lozku Jej Krolewska Wysokosc Kicia.Yoda rozlozona po calosci😂 jakos sie wsunelam na brzezek, kawalkiem koldry okrylam i czekam az pojdzie do kuwety, bo przesuwanie nic nie daje, wraca jak bumerang

                                  teraz 6h roznicy wzgledem czasu w PL 2.35
                                  • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 08:50
                                    Pewnie grzeje ją wełniany podkład, Twoja wina.

                                    Ja miałam trzy koty przez kawał czasu, prawie dwie dekady, teraz nie mam żadnego, jakoś nie wierzę, ze znajdę kolejnego takiego super jak tamte.
                                    A tak na marginesie, to chciałam Ci kiedyś napisać, zle zapomniałam, ze mam takie samo podejście do uciążliwego leczenia kociego, co Ty. Moja bliska kumpela jest wetem, ma pół swojej kliniki, wiec nie o koszta chodzi, ale o męczenie zwierzaka żeby ugrać na czasie.
                                    • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 18:17
                                      akurat merynosow na lozku ma dostatek smile a raczej na kanapie, odkad traci wzrok przenioslam sie ze spaniem na dol

                                      na stare lata Kicia.Yoda stala sie jeszcze wieksza sybarytka niz byla i teraz preferuje jedwab do spania 🤣🤣🤣


                                      to nie tylko kocie leczenie, tez bym nie chciala uporczywej terapii i nalepiej miec opcje eutanazji na zyczenie

                                      z kocim leczeniem to 'cos' peklo przy Miszczu 😥, zdrowy, solidny kot (co pewnie czytalas) przy odwiedzinach w sobote wczepil sie we mnie z tymi wszystkimi rurkami jakie mial na sobie, zaczal przerazliwie plakac, chcial isc do domu po prostu ale jak skoro oddychal tylko w klatce tlenowej i dzieki rurce w nosie??? kardiolog, u ktorej bylismy na kontroli z Kicia.Yoda, dala nadzieje i powiedziala, ze ona by o Miszcza walczyla gdyby to byl jej kot.. walczylismy, mial najlepsza opieke jaka mogl miec, wlasnego weta na nocnym dyzurze itp ale co z tego, po tym incydencie sobotnim, poddal sie, w niedziele nawet lba nie podniosl, odszedl sam...
                                      i wtedy obiecalam sobie ze juz nigdy zadnego kota nie bede skazywac na takie cierpienie psychiczne (bo bolu nie czul), to co przezywal to byla tortura dla takiego Kota jak Miszczu i tak samo bedzie z Kicia.Yoda sad ani jednego dnia nawet w najlepszej klatce w lecznicy
                            • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 06:25
                              Nie miewam zawirusowanego gardła a czegoś ściskającego o grzejącego szyję nie znoszę. Szalików używam żeby mi kaptur z głowy nie spadał, bo nie lubię czapek więc kaptur musi być.
                              Apaszki pełnią rolę dekoracyjną.
                              Wełna mnie nie drapie, mam super szal cieniutki a wełniany, noszę latem na urlopach ze sobą, bo zwija się w malutki.
                              Natomiast golf z wełny grzeje a ja nie miewam potrzeby by było mi tak gorąco.
                  • zwyczajnamatka Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 22:01
                    A co te podkłady dają? Przepraszam, za być może głupie pytanie, ale nie wiem na prawdę co to da, że włożę kocyk wełniany pod prześcieradło?
                    • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 22:17
                      Chatgris twierdzi, ze jej na rwe pomaga, ja lubie za szeroko pojety komfort termiczny i nie lubie 'golego' materaca pod przescieradlem
                  • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 02:19
                    Dzięki!
              • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:18
                ale maja tez bez bawelny, albo mieli, bo takie kupowalam

                w sumie nie ma to znaczenia, zawsze futrem do gory tongue_out

                pewnie ze mozna, piore na programie 'pranie reczne welna/jedwab, 20stp, rozowy perwol
                susze tez w suszarce, program welna (tzn w poprzednim boschu, bo jak bedzie w nowym miele to jeszcze nie wiem), to byl program 6min, potem dosuszam

                z bawelna moze byc trudniej, bo jednak dluzej schnie

                z kocykime dobry wybor, tez piore jak podklad
                • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:40
                  Zdam relację po pierwszej nocy jak dojdą ! Dzięki
                  • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:00
                    zanim polozysz na materac, to wywietrz
                    ja zawsze piore przed uzyciem
                    • nellamari Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:17
                      Okidoki szefowo, będzie wietrzenie
        • alpepe Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:02
          Jakże chciałabym się tak móc nudzić.
          • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:09
            nudzic to sie trzeba umiec 🤣
            • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:15
              To jest wręcz sztuka smile
              • mysiulek08 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:21
                no ba smile
        • shellyanna Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 06:54
          To ja bym chciała pakiet bez zdegenerowania smile
    • silenta Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 18:31
      Może poczekaj z tą ekscytacją aż przepracujesz choć tydzień w tym zawodzie?
      • unikotka Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:13
        W ekscytacji chyba nie ma nic złego 🙄
        • marta.graca Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:34
          Tyle, że autorka pisze "Mam wrazenie, ze znalazlam swoje miejsce, aby sie rzeczywiscie spelnic zawodowo, tak do konca" po pierwszym wykładzie na studiach. To tak, jak by student medycyny po pierwszych zajęciach w październiku napisał: "tak, miałem rację, moje miejsce jest przy stole operacyjnym." Może niech najpierw zobaczy, z czym się ten zawód je?
          • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 02:24
            Nie ma opcji żeby ona była po pierwszy wykładzie na studiach, na które egzaminy zdawała 10 dni temu.
            Nie ma.
        • silenta Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:07
          Nie kojarzysz nicka, no nie?
    • angazetka Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:08
      Wiem od drugiego roku studiów (nie na tym kierunku, który dał mi wymarzony zawód). Mam nadzieję, że nie będę musiała zmieniać.
    • zerlinda Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 19:45
      Szybko idzie. Chyba za tydzień zaczniesz już pracę?
      • turbinkamalinka Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:31
        zerlinda napisała:

        > Szybko idzie. Chyba za tydzień zaczniesz już pracę?

        Za tydzień będzie już na stanowisku "specjalista" a za dwa na ministerialnym stołku tongue_out
      • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 02:24
        Prawda? 10 dni temu był wątek, że na pewno nie zdała matematyki.
    • unikotka Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:13
      Tak, ale po prawie trzydziestu latach mi się nieco znudziło i do obecnej pracy chcę dodać coś zupełnie z innej beczki 😊
    • kk345 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:34
      Tydzień (?) temu miałaś egzamin, dopiero się dowiedziałaś, że zdałaś, a już masz wykłady? I w dodatku tak od czapy, od 23 maja? Aha.
      • hanusinamama Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 20:44
        Ekspres jak zawsze
      • beaucouptrop Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:20
        W Austrii wszystko idzie szybko. Ten licencjat pewnie Anna zrobi do wakacji 🤪
        • panna.nasturcja Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 02:25
          Licencjat to ona zrobi w maju, do wakacji będzie magistrem jak nic.
      • andallthat_jazz Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 11:37
        Wyobraz sobie, ze sa wyklady otwarte, ns ktore mozesz wejsc i posluchac, nie bedac studentem. Czary, mary, bum!
    • berdebul Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 23.05.23, 21:16
      Mam obrazek narysowany w zerówce, jak stoję w białym fartuchu laboratoryjnym i badam kosmos. Zawsze chciałam być naukowcem, zmienił się tylko obszar - nie mam nic wspólnego z astrochemią.
      • andallthat_jazz Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 11:36
        🙂 fajne smile
    • bergamotka77 Re: Lepiej pozno, niz wcale 😅 - zawodowo 24.05.23, 21:04
      Swój przyszły zawód wybrałam, gdy miałam 12 lat. A co to za profesja że tak się nią ekscytujesz?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka