Zgubiłam słowo, pomóżcie ;)

[heca7]

Jak nazywali się żołnierze (albo rycerze) robiący samodzielne wypady na teren wroga? Mam na końcu języka. To nie byli harcownicy tylko...?
Z góry dziękuję

[kafana]

Zwiadowcy?

[heca7]

Bardziej chodziło mi o takich co nocą robili wypad, palili jakąś wioskę i w nogi To ma swoją nazwę tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć

[snakelilith]

Berserkowie?

[heca7]

Jednak zagończyk Bi_scotti trafiła. Ale ulga, chodziło to za mną z pół dnia... Mąż próbował mi pomóc podrzucając desant, partyzantkę i maruderów. Ale to nie było to

[saszanasza]

heca7 napisała:

> Bardziej chodziło mi o takich co nocą robili wypad, palili jakąś wioskę i w nog
> i To ma swoją nazwę tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć
>

Wyklęci🙈

[heca7]

saszanasza napisała:

> heca7 napisała:
>
> > Bardziej chodziło mi o takich co nocą robili wypad, palili jakąś wioskę i
> w nog
> > i To ma swoją nazwę tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć
> >
>
> Wyklęci🙈
>
>

Myślałam o dawniejszych czasach

[kira02]

Wyklęci to lubili tak zapuszczać się i terroryzowac wsie w okolicy.

[alina460]

Husarze?

[heca7]

No nie

[bi_scotti]

Zagonczyk?
Wszak nie tylko na zagony tatarskie Cheers.

[heca7]

Tak! Dzięki

[krwawy.lolo]

Jakby się inaczej nie nazywali, to zabójcy.

[malia]

albo zbójcy

[heca7]

Żeby nie powiedzieć, zbójcerze

[bona.sforza]

Jeszcze się na to mawiało "wycieczka".

[emma_me]

szabrownik

[eriu]

Wikingowie.