Dodaj do ulubionych

jak radzić sobie z manipulatorem

25.05.23, 13:15
Witam,
Jak sobie radzić z bliską osobą w rozmowie na temat jej istotnych problemów, która prawdopodobnie ma osobowość manipulatora i na wszystkie argumenty znajdzie wymówkę. Wszyscy dookoła są winni. Najbardziej istotnej informacji kluczowej dla jej problemu nie chce powiedzieć, generalnie sprawia wrażenie osoby nieszczerej.
Obserwuj wątek
    • malia Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:24
      zależy kim ta bliska osoba jest
    • jednoraz0w0 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:24
      Skupiać się na tym co ona może zrobić w danej sytuacji i obnażać każde „No tak, ale…” oraz na początku podkreślić, ze „chciałabym” to nie znaczy „chcę” tylko „nie chcę i nie zamierzam” i tak będzie traktowane.
    • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:30
      Posłuchać, pokiwał głową i nie wchodzić w dyskusję. Wchodzisz w dyskusję = grasz w tę grę. Po co tracić energię na uczestnictwo w tej grze. Zająć się swoim życiem. Jak najmniej angażować się w interakcje z manipulatorem.
      • malia Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:34
        chyba, że manipulator to mąż, albo np nastoletnie dziecko
        • gajmal Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:43
          Bardzo często osoby zmagające się np. z nałogami przyjmują taką postawę. Udają same przed sobą, że nie ma problemu. W takiej sytuacji chyba tylko bym ucinała dyskusję mówiąc - ja Ci mówię jak jest naprawdę, a to co Ty z tym zrobisz to już zależy tylko od Ciebie. I na tym bym skończyła dyskusję.
          Kiedyś koleżanka była na terapii pt. jak sobie radzić z młodym człowiekiem na granicy bycia uzależnionym od alkoholu i tam usłyszała, że Ci ludzie zawsze będą próbowac manipulować, a nam jako osobom postronnym nie wolno pomagać w odkręcaniu skutków jego zaufania
          • jednoraz0w0 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 16:04
            gajmal napisała:

            > a nam jako osobom postronnym nie wolno pomagać w odkręca
            > niu skutków jego zaufania

            Co to znaczy „pomagać w odkręcaniu skutków jego zaufania”?
            • gajmal Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 21:59
              Przepraszam. Miało być skutków jego zachowania.
              • jednoraz0w0 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 22:04
                Aaaa.
          • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:19
            To tak realnie biorąc trzeba by się było przygotowywać psychicznie na niezłą batalię tak wywalając prawdę nałogowcowi za każdym razem. Strasznie się kłócą i zaprzeczają wtedy.
        • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:16
          Jeśli mąż to się spytać siebie na co taki mąż.

          A z dzieckiem bym nie grała w tę grę i pogadała z psychologiem jak się zachowywać.
          Grając w grę nigdy nie wygrasz.
    • ixiq111 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:41
      Zależy kto to jest.
      Inaczej układa się relację z koleżanką z pracy, inaczej z małżonkiem, inaczej z dzieckiem, a jeszcze inaczej z teściową.
    • helka.na.zakrecie Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 13:51
      Co tzn - radzić sobie? Przekonać ją do zmiany sposobu funkcjonowania?
    • matacznik Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 14:56
      trzykrotka34 napisała:

      > w rozmowie na temat jej istotnych problemów,
      > [...]
      > Najbardziej istotnej informacji kluczowej dla jej problemu nie chce powiedzieć,
      >
      "Jak nie wiem, o co naprawdę chodzi, to nie wiem, jak ci doradzić."
      I przejść na odbiór, bo może tej osobie chodzi tylko o to, żeby się wygadać.
    • abidja Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 15:56
      Po co ci takie obciazenie emocjonalne? Rozumiem jesli to ktos b.bliski, dziecko, rodzenstwo,ktos kogo kochasz.
      Samo lubienie by mi nie wystarczyło by bawic sie w tak okaleczajaca relacje.
      • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 16:01
        Tak, to ktoś bardzo bliski i młody i chodzi o alkohol. Błaganie, wszystkie argumenty wyczerpane, groźby, że zniweczy wszystko, do czego z takim trudem doszło, że nie tylko chodzi o nałóg, ale też o szkodliwe skutki (rak, nierównowaga nerwowa) nic nie pomaga. Do poradni antyalkoholowej (żeby dowiedzieć się od kogo innego) nie pójdzie. Za nic w świecie nie powie, w jakich okolicznościach nie może się powstrzymać od nadużywania alkoholu (czy jest to serdeczny kumpel, czy są to inni kumple). Na rady, to powiedz, że nie pijesz, bo bierzesz antybiotyk, to zamawiaj piwo bezalkoholowe, wszystko na nic. Groźby, że zwinę manatki, wyprowadzę się i zostawię na lodzie, też nic.
        • jednoraz0w0 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 16:03
          trzykrotka34 napisała:

          > Groźby, że zwinę manatki, wypr
          > owadzę się i zostawię na lodzie, też nic.

          Groźby których nie zamierzasz spełnić są kompletnie pozbawione sensu i nieskuteczne, to chyba wiesz?
          • iwoniaw Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 16:06

            > Groźby których nie zamierzasz spełnić są kompletnie pozbawione sensu i nieskute
            > czne, to chyba wiesz?

            To raz, dwa - nie ma wyjścia z nałogu dla kogoś, kto sam tego nie chce i nad tym nie pracuje. Wracając ciągle do rozmów, tlumaczeń i prób szantażu zamiast się odciąć, jesteś na prostej drodze do współuzależnienia.
        • babcia47 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 16:12
          Nie groż, zrób to! Kontroluj sytuację z dystansu jeżeli tak się da. W przypadku osoby uzależnionej czasem musi sięgnąć dna by się od niego odbić. Najgorsze, ze często na to dno ciągną osoby uzależnione od nich finansowo lub.. uczuciowo. A drugie najgorsze, ze bez ich własnej decyzji nic tak naprawdę nie wskórasz i tylko sama mozesz na tym bardzo wielr stracic. To sie nazywa współuzaleznienie
        • kaczka_w_wisniach Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 17:04
          trzykrotka34 napisała:

          > Tak, to ktoś bardzo bliski i młody i chodzi o alkohol. Błaganie, wszystkie argu
          > menty wyczerpane, groźby, że zniweczy wszystko, do czego z takim trudem doszło,
          > że nie tylko chodzi o nałóg, ale też o szkodliwe skutki (rak, nierównowaga ner
          > wowa) nic nie pomaga. Do poradni antyalkoholowej (żeby dowiedzieć się od kogo i
          > nnego) nie pójdzie. Za nic w świecie nie powie, w jakich okolicznościach nie mo
          > że się powstrzymać od nadużywania alkoholu (czy jest to serdeczny kumpel, czy s
          > ą to inni kumple).

          Do czego ci ta wiedza, żeby go wybielić że to nie jego wina tylko kumpla?

          Na rady, to powiedz, że nie pijesz, bo bierzesz antybiotyk,
          > to zamawiaj piwo bezalkoholowe, wszystko na nic. Groźby, że zwinę manatki, wypr
          > owadzę się i zostawię na lodzie, też nic.

          Idź do poradni leczenia współuzależnień i tam zapytaj co zrobić (stawiam dolary przeciwko orzechom że też się nie da)
        • shellyanna Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 17:51
          Polecam przeczytać.
          Uzależniony nigdy nie przyzna, ze ma problem. Zawsze znajdzie wymówkę. Zrobi ze wszystkich winnych i posunie się do najgorszych rzeczy, żeby ukryć sam przed sobą chorobę.
          Jedyne co możesz zrobić to zadbać o siebie. Nie da się pomóc komuś, kto pomocy nie chce. I nie jesteś w stanie zrobić niczego, żeby zmusić czy przekonać chora osobę. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie i chorej osoby.
          • babcia47 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:19
            Dokładnie! To będzie tak że będzie przekaz: ratuj mnie a ja zrobię wszystko by ci się to nie udało
          • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:03
            Miałam właśnie ciekawą dyskusję na ten temat.
            Ogólnie rodzic niepełnoletniej osoby nie może zaniechać prób wpływu, ograniczenia nałogu i leczenia, bo to po pierwsze zaniedbanie, po drugie bycie rodzicem to nie same kwiatki i laurki na dzień matki.
            Ale warto, a nawet należy zacząć od wsparcia dla rodziców, pierwsza rzecz, jakiej się uczę, to stawianie sensownych granic i realizowanie tego, co zapowiedziałam.
            • shellyanna Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:24
              W przypadku nieletnich - jasne.
        • swinka-morska Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:54
          trzykrotka34 napisała:

          > Za nic w świecie nie powie, w jakich okolicznościach nie mo
          > że się powstrzymać od nadużywania alkoholu (czy jest to serdeczny kumpel, czy s
          > ą to inni kumple).

          A jakie to ma znaczenie czy powie czy nie powie?

          > Groźby, że zwinę manatki, wyprowadzę się i zostawię na lodzie, też nic.

          Groźby sroźby. Zakręcić kurek z kasą, przestać prać, karmić, obsługiwać. Nie pytać czy pije, z kim pije i dlaczego nei odmawia. Nie tuszować ekscesów i skutków picia. Pozwolić doświadczyć wszystkich najobrzydliwszych skutków picia, rzygania itd.
        • cegehana Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 22:51
          Jeśli chodzi o alkohol to terapia współuzależnienia (dla ciebie) jest jedyną sensowną poradą.
        • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:22
          Przede wszystkim nie chroń przed skutkami picia! Im szybciej poczuje, że zawala coś albo z wywalą ze szkoły czy pracy tym lepiej, bo to sygnał zewnętrzny że inni widzą problem i on nie jest wymyślony.
    • sueellen Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 16:34
      Czy problemy tej osoby są Twoimi problemami?
      Dlaczego miałabyś rozmawiać z ta osoba na temat jej problemów?
      Co się stanie, jeśli przytakniesz, ze "wszyscy inni są winni"?
      W jakim celu ta osoba miałaby wyjawić te kluczowa informacje i co konkretnie by to zmieniło?
    • bene_gesserit Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 17:23
      Nie możesz chcieć za niego. On ma centralnie wywalone, bo nie dosięgły go jeszcze najwyraźniej skutki chlania. Możliwe, że jak dotkną ( straci kolejna pracę, zdrowie, bliskich, forsę its), to mu się zachce coś zmienić.

      Pytanie, czy chcesz tak długo czekać? Bez gwarancji, że on się zmieni w dodatku. Jeśli będziesz przy nim trwała we współuzależnieniu, odwleczesz jego decyzję o zmianie - mozliwe, że o dziesięciolecia.

      W twoim domu byli uzależnieni? Jak z twoim poczuciem własnej wartości? Lubisz zapewniać innym to, czego sama nie miałaś?
      • babcia47 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:20
        Obawiam się że chodzi o potomka
        • bene_gesserit Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:28
          Jeśli to dzieciak, pełnoletni lub nie, nie szukać pomocy na forum, tylko zgłosić się do specjalistów.
      • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:07
        Możesz rozwinąć swoje ostatnie pytanie? Jak to się ma do uzależnienia?
    • jednoraz0w0 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:25
      Tak w ogóle to pytanie trochę z dupy, bo co to znaczy „radzić sobie z manipulatorem”? Jeśli manipulator dalej będzie pic, ale przestanie manipulować to uznasz, ze cel osiągnięty? Musisz zdecydować jakie masz cele a potem pomyśleć nad środkami.
      • bene_gesserit Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:30
        Przecież gołym okiem widać, że ona też nie przyjmuje problemu do świadomości. Nie chodzi jej o alkoholika, albo kogoś, kto pije stanowczo za dużo/ za często, tylko o manipulatora.
        • jednoraz0w0 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 18:43
          Pytanie czy ona tez to widzi gołym okiem.
          • babcia47 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 25.05.23, 22:31
            Jeżeli nie widzi to radziłbym zacząć zbierać na pogrzeb i nagrobek bo obecnie to drogą impreza. Brutalne? Tak! Prawdziwe? Tak, prędzej niż później
            • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 07:49
              Chodzi o dziecko alkoholika (nie mnie, ja nie jestem alkoholikiem), na razie sporo się udziela towarzysko i już nie potrafi zachować miary w piciu (nie mówiąc, że w ogóle picie nawet jednego piwa kilka razy w tygodniu to stanowczo za dużo i tak). Na razie studiuje, a ponieważ mieszkamy w mieście, gdzie jest uczelnia, więc mieszkamy razem. W zeszłym roku była ciągła mantra, jak to marzy o tym, żeby się wyprowadzić z domu i łączyć studia z pracą. W tym roku na dictum - no to się wyprowadź, nagle jest, a co z sesją, itp. Nieważne, nie ma własnych pieniędzy (w zasadzie ma, trochę oszczędności) i co mam zrobić - któregoś pięknego dnia zmienić zamki? Tak, jestem współuzależniona, zapisałam się do specjalisty. Na szczęście do poradni w przypadku problemów z ako jest dosyć łatwo trafić.
              • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 07:50
                Aha, do samej poradni tak, a na terapię jest kolejka
                • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:05
                  Na dodatek zmagam się z przemocą w mojej rodzinie. Mam 2 siostry. Nic im nie mogę powiedzieć, na dodatek, jest wspólny froncik przeciwko mnie i jak powiem, czarne, to one że białe. Wydawało mi się, że mi się zdaje, ale w tym przypadku, to już chyba nie. Chciałam się chociaż zwierzyć. Mówię jednej, że ma problemy z alko, że pije. Spontaniczna odpowiedź - ale przecież nie codziennie. Ja mówię, że jakby piło codziennie, to już kaplica, bo wtedy jest alkoholizm, z którego jedni wychodzą inni nie, a ona zaczyna ze mną polemizować, że ona miała przyjaciółkę alkoholiczkę, więc zna się na problemie. Rozmawiam z drugą, znowu polemika - że on musi mieć znajomych, że trudno. Jak jej mówię, a co będzie jak naprawdę wpadnie w alkoholizm - to co, ty będziesz je błagać, żeby poszło do poradni AA, łatwo polemizować, gdy to ja mam problem, a nie ty. Najbardziej denerwujące jest, że ona jest szczęśliwą babcią, mimo, że jej mąż też miał problem (ale tylko problem) z alko, wszystkie jej dzieci mają szczęśliwe życie i każe spotkanie z nią to tylko jedno się słyszy - o sukcesach wnuków - to jest jedyny temat. A tak alkoholik zaczyna się budzić, jak już są same zgliszcza, a na dodatek ma zmienioną osobowość. Dla osoby bliskiej jest to przerażająca perspektywa. Wsyzstko wiem, w razie czego jestem gotowa sprzedać mieszkanie i przeprowadzić się do innego miasta, ale sprzedaż trwa. Ponadto tak, są manipulacje i to tak podstępne, że nie potrafię się przed nimi bronić. Przykład - chciało zmienić szkła w okularach, bo porysowane (za moje pieniądze). OK, idź wymień sobie szkła. Poszło samo, bo dorosłe, Ze sklepu dzwoni, że optyk mówi, że w stare oprawki (Ray Bany) nie da się wprawić nowych szkieł, bo pęknięte, to czy może sobie kupić nowe. Niby to szczegółowo ustala budżet, tłumaczy, że za 200 nie ma nic sensownego, ja mówię, że to przyjadę i sama sprawdzę, to że nie no i 400 na nowe oprawki. Mówię, to pokaż te stare i patrzę, gdzie tu jakieś pęknięcie, drobna ryska. Wściekłam się i mówię, że pójdę do tego optyka (Vision Express) i zapytam się, kto jemu powiedział, że w stare okulary nie da się w prawić nowych szkieł. Pytanie, co jest manipulacją. Bo albo naprawdę ktoś jemu tak powiedział, albo zmyśliło - są tylko dwa wyjścia. A to że kłamie, ale nie że zaprzecza, tylko robi uniki, nie mówi, jak jest, to jest od dawna. A co do oszczędności za pracę zeszłego lata, to sama jemu poradziłam, żeby zainwestowało (bo inflacja) i teraz mi tłumaczy, że są nie do ruszenia. Wiem, że to brzmi śmiesznie, że jestem za mało twarda. Sama piszę Wam o wymówkach, jakie słyszę.
                  • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:10
                    Polecę ematką, odetnij się od durnej rodziny, przynajmniej nie rozmawiaj o tym, najwidoczniej same tkwią we współuzależnieniu albo są głupie.
                    Przy poradniach są grupy wsparcia dla rodzin, od tego zacznij.
                  • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:30
                    Moim zdaniem pozbądź się tej osoby z mieszkania i tyle. Ale zanim powiesz, że proszę o wyprowadzkę zabezpiecz cenne przedmioty w mieszkaniu żeby nie zostały wyniesione i sprzedane. Powiedz, że są pewne granice i nie odpowiada Ci mieszkanie z kimś kto Ciebie oszukuje i nadużywa alkoholu.

                    Z siostrami kontakt masz i tak kiepski. A warto chronić siebie.
                    • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:31
                      I dodam, że nie masz odpowiedzialności za dorosłego studiującego chłopa. Ma kasę odłożoną zarobioną w wakacje to niech jej użyje i się nauczy, że jak się kłamie i naciąga to są tego konsekwencje. Na zdrowie mu to wyjdzie.
              • cegehana Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 07:57
                Przygotuj się psychicznie na to, ze moment zmiany zamków moze kiedyś nadejść.
    • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:06
      To nie twoje dziecko jest nieszczere, to mechanizm uzależnienia mówi jego ustami. Pełnoletnie jest?
      • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:10
        Tak, jest pełnoletnie
        • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:11
          Nadal możesz wystąpić o leczenie bez zgody, jeśli będzie taka potrzeba.
          • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:19
            Tylko na jakim etapie można wystąpić o takie leczenie. Nieważne, wszystkiego dowiem się w tej poradni, mam nadzieję
            • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:35
              Dokładnie, w necie możesz sobie popisać dla upuszczenia pary, ale idź do fachowców.
        • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:18
          Na dodatek mam też inne problemy, wobec których jestem bezradna. Na przykład bardzo dba o swoje finanse, o swoje sprawy, w zasadzie moim kosztem, albo mi się tak wydaje. Pewnie powiecie - a ty mu na to pozwalałaś przez lata. Przykłady? na przykład ja nie dostaję prezentów na Boże Narodzenie od niego. Dzisiaj jest Dzień Matki - no tak, ma wcześniej zaplanowany wyjazd z towarzystwem w góry na weekend. Ale jstem pewna, że nie dostanę nawet złamanego kwiatka, rano przecież był w domu - można złożyć jakieś życzenia. Ono o takich sprawach zapomina. Kilka dni temu miałam imieniny. Mówię sobie tak przy nim, że mam imieniny to sobie pójdę na spacer (że niby sobie taką przyjemność zrobię) bez żadnych wymówek w stronę jego. Nic, żadnych reakcji. A tak to potrafi chodzić po domu i co jakiś czas tak bez powodu rzucać w przestrzeń - mamusia, że niby tak kocha, albo myśli z taką czułością. Szkoda tylko, że jak jest polemika, tj. awantura, to żebyście wiedziały, co wtedy potrafi powiedzieć. Ja się wyprowadzę (pomijam to, że to nie jest tak, że obronię piaskownicę, tylko że to ja muszę zabierać wszystkie zabawki z piaskownicy, tj. wcale nie marzyłam o przeprowadzce do innego miasta). Ponadto stanowisko reszty mojej rodziny też się liczy, a one mnie nie poprą. Tylko kiedy się przeprowadzę (sprzedaż mieszkania może potrwać i rok), teraz przecież zapisałam się do tej poradni. Druga rzecz, która mnie niepokoi., to że tak wrzeszczało, że chce łączyć studia z pracą, a teraz no nie ma pracy dla niego. Pewnie, nawet jak się przeprowadzę, to będą prośby o pożyczki, bo i tak już się dałam w to uwikłać.
          • shellyanna Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:26
            Januszek - taki serial był.
          • aqua48 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:29
            Przede wszystkim powinnaś zrobić porządek z SOBĄ, swoimi emocjami, pragnieniami, planami i relacjami z siostrami rodziną a na końcu zabierać się za relację z dzieckiem. Relację, czyli ustawieniem na nowo swoich granic, a nie nie próbami naprostowania go, wyciągnięcia z uzależnienia, sprawienia by było grzeczne i dawało prezenty oraz składało życzenia itp..Bo to TY masz spory problem. Z chaosem w którym żyjesz i który sobie stworzyłaś. Z Twego opisu wynika, że dziecko sobie radzi.A Ty ulegasz manipulacjom.
          • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:33
            A to Twoje dziecko? Myślałam, że dziecko siostry.
          • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 08:34
            Mam obserwację, że taki roszczeniowy wycyckiwacz zapowiada osobowość skłonną do uzależnień i że prędzej czy później wybuchają następne, coraz to gorsze problemy. A zaczyna się właśnie od przekraczania granic rodzica. Obstawiam, że podobne podejście było już wcześniej.
            • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 09:37
              OK. Mam prośbę, czy możecie, bez osądzania mnie surowo, pomóc mi jeszcze z jedną sprawą. Chciałam dodać, że umówiłam się do psychiatry no i czekam w kolejce do terapeuty (na NFZ, na prywatną terapię mnie nie stać). Mam taki problem, że pomimo leków, które biorę, mam lęki i zmieniam zdanie. Początkowa rozmowa z dzieckiem była taka, że po zeszłorocznych awanturach, jak to ono marzy o łączeniu studiów z pracą, jestem zaskoczona, że w tym roku planuje tak po prostu miesiąc i tydzień siedzenia w domu, że odpoczynkiem po pracy umysłowej jest praca fizyczna. Była awantura, ja ulegam, potem zaproponowałam jemu, żeby wyjechało do mojej siostry za granicę (która go zapraszała). Potem sobie uświadomiłam, że musiałabym mu sfinansować bilet (no właśnie, ono nawet o to nie prosi) i trochę pieniędzy na drogę, więc powiedziałam, że nie, a potem, że jednak tak, bo znów wydawało mi się, że może potrzebuje odpoczynku, że takie biedne. Jak się teraz z tego wycofać po raz drugi?
              Czy mogę prosić o powstrzymanie się od surowych osądów i przerzucania na mnie odpowiedzialności za to wszystko? Typu, że moje dziecko sobie radzi, a ja nie. Czyli bycie manipulatorem to radzenie sobie? Ja też nie prosiłam się na ten świat, a moja matka była chora i była ofiarą przemocy w rodzinie. Kiedy ja się urodziłam, musiałam znosić awantury osoby chorej na ChAD
              • extereso Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 09:59
                Najwyraźniej macie bardzo poważne problemy wielopokoleniowe. Jestem daleka od oceniania ciebie. Nie zrozumiałam z tego co piszesz o wakacjach, jakiś jest Twoje ostateczne stanowisko?
                • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 11:40
                  że nie powinnam mu oferować tego wyjazdu, ani dawać mu pieniędzy na ten wyjazd. Zwłaszcza, że w ogóle mnie o to nie prosił
              • abidja Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 10:05
                Czy potrafisz rozmawiac z wlasnym dzieckiem,sluchac co mówi BEZ AWANTUR?
              • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 10:28
                Jesssu, ale kto pisze, że manipulator sobie radzi, a Ty jesteś za wszystko odpowiedzialna?.
                Nauczyłam się jednego, człowiek ćpa albo pije, bo CHCE. Różne są sposoby radzenia sobie z życiem, część z nas wybiera właśnie takie, choć mogliby inne.
                • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 11:44
                  Odpowiadam wszystkim: bardzo Wam dziękuję za życzliwość, wsparcie i wszystkie uwagi. Biorę je sobie do serca/rozważenia. Czeka mnie ciężka i oby jak najkrótsza droga.
                  Dziękuję Wam bardzo
                • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 11:46
                  Akurat z tym bym się nie zgodziła. Ludzie ćpają i piją, bo sobie nie radzą ze sobą często i chcą się poczuć inaczej. Próbują zapomnieć.
                  • alex_vause35 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 13:47
                    Oczywiście, ale to ich własna decyzja sprawia, że wybrali taki sposób regulowania emocji.
                    • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 14:18
                      To prawda. Nieraz sama miałam ochotę golnąć sobie i zapomnieć o kłopotach, a czułam się dosłownie jak to pokazali w serialu Maid na Netflixie, położyć się na podłodze i nie wstać więcej. Dziecka by mi za pijaństwo nie odebrali, bo już za duże, ale jakoś nie poszłam tą drogą. Tak, że tak, za każdym razem jest to decyzja
              • eriu Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 11:47
                Przecież ma swoje pieniądze odłożone. Może sobie kupić bilet i mieć z tego kieszonkowe na jakieś drobiazgi. Bo jedzenie dostanie przecież.
              • triss_merigold6 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 29.05.23, 06:33
                I ponioslas dalej tę pokoleniowa sztafetę histerycznych, niezrównowazonych kobiet, których stanowiska nie można traktować serio.
                Rozważ ten wyjazd do opieki nad staruszkami, dasz szansę dziecku, żeby od Ciebie odpoczęło i sama się zdystansujesz.
    • anorektycznazdzira Re: jak radzić sobie z manipulatorem 26.05.23, 11:49
      Sprawia wrażenie osoby nieszczerej kiedy rozmawia o SWOICH problemach? To niech się goni. Po co Twoja osoba rozmawia z tą osobą???
      • trzykrotka34 Re: jak radzić sobie z manipulatorem 29.05.23, 05:27
        Strasznie mi ciężko "chwialić" się na forum takimi problemami. Zaczęłam myśleć o tym wszystkim. Napiszcie, mi, czy to jest manipulacja - syn kilkakrotnie wyciągnął ode mnie pieniądze informując mnie, że się umówił z kolegą na wyjazd, no i mu się udało. Jest to kolega właściwie jeden z dwóch, których znam z imienia i nazwiska i syn wie, że pochwałam znajomość z nim (czy też pochwalałam). Teraz dopiero zaczęłam myśleć, że to takie mało fajne, raz że za każdym razem jest tak samo - nawet nie prosi o pieniądze, tylko informuje mnie, że się umówił, a ja całe życie byłam taka gapowata jak moja matka, nawet mi nie przyszło do głowy, powiedzieć mu - to trzeba było myśleć o tym, że nie masz pieniędzy, jak się umawiałeś, nie dam nie mam (bo on niestety wie, że nie mamy kłopotów finansowych, do takiego stopnia, żeby to był problem). Druga rzecz - wiem, że to jest sprzeczne z poprzednim zdaniem, ale byłam w dołku, bo nie radziłam sobie z pracą, nie potrafiłam tego ukryć i byłam tak przerażona, że głośno rozważałam wyjazd do Niemiec do opieki nad starszymi ludźmi. I syn 2 razy wracał do tego tematu, żebym to sobie rozważyła, że to może nie jest taka zła opcja. Aż mi się trochę dziwnie zrobiło. A on - mimo, że wiele razy rozmawiałam z nim na ten temat - wręcz zieje niechęcią do starych ludzi. Do tej pory myślałam, że moje dziecko jest generalnie dobre, bo po każdej awanturze dochodzimy do porozumienia. Awantury są nie tylko dlatego, że ja "krzyczę" Często dochodzi do nich, bo to on zaczyna zachowywać się agresywnie w odpowiedzi na krytykę (np. mówienie, że co to znaczy, że nie ma czasu pójść do lekarza).
        • niemcyy Re: jak radzić sobie z manipulatorem 29.05.23, 08:08
          Nie przeczytalam calego watku, ale mowienie, ze wyciagnal od ciebie pieniadze na wyjazd zamiast ze mu je dalas to takie samo zwalanie winy na innych jak jego teksty o tym, ze pije przez tego czy innego kumpla.
        • anorektycznazdzira Re: jak radzić sobie z manipulatorem 29.05.23, 09:13
          Trzykrotka, ile on ma lat? I jak daleko to zaszło? W sensie- przychodzi pijany co parę dni, co chwila, co parę tygodni? Kłamie, podbiera kasę, czy tylko sępi, a Ty nie umiesz odmówić?
          Od tego zależy, co zrobić.
          Czy TY byłaś (SAMA) u jakiegoś terapeuty pogadać co zrobić?
    • ichi51e Re: jak radzić sobie z manipulatorem 29.05.23, 08:12
      Ojojac
    • mgla_jedwabna Re: jak radzić sobie z manipulatorem 29.05.23, 08:23
      Pilnie obserwować, co taka osoba robi, nie, co mówi. Potem mamy argumenty: mówiłeś, że chcesz iść do lekarza, a przez pół roku nie poszedłeś. Mówisz, że się nie przepracowujesz, a w ostatnim miesiącu tylko 2 razy wróciłaś do domu przed 21. Mówisz, że dziecko jest dla ciebie ważne, ale na urodziny dałeś mu smycz, a ono nie ma psa. Twierdzisz, że nie masz dużych wydatków - to czemu ciągle pożyczasz pieniądze po rodzinie?

      Obserwować, co taka osoba robi, jakie decyzję podejmuje, i z tego wyciągać wnioski. Jak najmniej słuchać wyjaśnień, tłumaczeń i obietnic (i tak będą nam wciskane w uszy).

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka