Prezenty z konkretnego kraju. Co przywieźć?

[shumarii]

Właśnie po 5 dluuuuuugich latach lecimy do domu na wakacje. Planuje przywieźć trochę drobnych upominków dla rodziny oraz bliskich przyjaciół. Teoretycznie wiem co lubią moi najbliżsi, ale pewnie takie rzeczy mogą kupić WSZĘDZIE. Zależy mi na tym, żeby byly to rzeczy mało gabarytowe i dostępne tylko i wyłącznie w Chinach. Każda prośba o podpowiedz kończy się albo NIC, albo NIE WIEM. Ja jednak chciałabym wręczyć jakieś praktyczne drobnostki bo wiem, ze mimo wszystko obdarowani się ucieszą.
No i pytanie: co takiego chciałybyście dostać co można kupić tylko i wyłącznie w danym kraju ?
Póki co nabylam chińskie popularne tutaj herbaty i zestawy do ich parzenia - te które kupiłam sa charakterystyczne (ponoć ) dla konkretnej prowincji. Ale zastanawiam się czy takie rzeczy ( np chińska herbata ) są jednak dostępne gdzieś w zakamarkach chińskiej tandety.
Ja wiem, ze macie fajne pomysły 🤨

[jkl13]

Pierwsze co mi przyszło do głowy, to herbata A potem jedwab. I porcelana, ale tutaj nie jestem pewna. Mam cudowny porcelanowy zestaw od babci, która była w Chinach w latach 70-tych. Taki ryżowy, blekitno-bialy, delikatny i prześwitujący. Czy takie jeszcze produkują i czy będziesz miała je możliwość przywieźć, to nie wiem...

[jkl13]

Ps. Czasem fakt,że coś można kupić wszędzie mimo wszystko przebija to,że został przywieziony prosto z Chin przez bliską osobę. Moja siostra przywiozła mi z Wietnamu talerze do sushi. I co z tego,że podobne można dostać u nas. Są od niej, taszczone w plecaku przez pół globu i dlatego wyjątkowe i specjalne.

[bi_scotti]

Moi znajomi Chinese-Canadians przywoza najczesciej fancy chopsticks i bizuterie z jade jako takie "ogolne" souvenirs; dla swoich najblizszych to wiem, ze raczej przyprawy i okreslone local/folk ubrania ale to pewnie nie dla Twoich najblizszych Problem w tym, ze u nas w Chinatown mozna de fcto kupic "wszystko", co tylko mozna sobie zamarzyc/wyobrazic wiec sam gift to bardziej gest pamieci niz cos extra exotic Milej podrozy do PL! Cheers.

[snakelilith]

Herbaty z Chin osobiście bym nie chciała. Bałabym sę, że skażona pestycydami, choć pewnie można dostać też ekologiczną. Ale miłe prezenty z Chin to dla mnie:
- jedwabne apaszki, z azjatyckimi wzorami, w fantazyjnych kolorach. Przygarnęłabym taką ze smokiem.
- porcelanowe figurki, a szczególnie kota machającego łapą.
- biżuteria z perłami albo jade.
- jakieś papierowe lampiony do składania. Ładnie wyglądają latem na balkonie albo w ogródku
- papierowe, albo tekstylne wachlarze. Przydają się w upały.
- ładne pałeczki do jedzenia. Uważam to za fajny gadżet.

[ga-ti]

O tak, pałeczki, takie ładniusie, z malowanymi wzorkami. I może małe miseczki na sos sojowy (brakuje mi takich ).

Może przyprawy, sosy, jakieś lokalne słodycze, jeśli znasz dobrze obdarowywanych to może specyficzny rodzaj ryżu, czy jakieś świerszcze

[shumarii]

Cudownie , dokupilam pałeczki i miseczki. Dziękuje !
Kupiłam siostrze i mamie bieżnik na stół z azjatyckimi wzorami- takie typowe na chiński nowy rok

[panna.nasturcja]

Snake przypomniała mi, że wachlarze z Chin, takie w grubego papieru, to to najlepsza rzecz jaką mąz stamtąd przywiózł, gdybym wiedziała, że tak będzie kazałabym mu przywieźć z 50

[princesswhitewolf]

>porcelanowe figurki, a szczególnie kota machającego łapą.

Nie wierze

[alpepe]

Bo to chyba Mako, japoński kot, nie?

[princesswhitewolf]

...No troche tak jakby z Pragi przywiezc magnes na lodowke z Krakowem...

[snakelilith]

Jak już to maneki-neko i jest znany oprócz Japonii, także w Chinach, w Tajlandii i na Tajwanie. Ignorantka princeska znowu jest niedoinformowana. Najładniejszego widziałam zresztą u mnie w chińskiej restauracji.

[princesswhitewolf]

" Wszechwiedzaca" Snake kiedys dostanie nobla w sciemnianiu i kreceniu by zatuszowac swoja ignorancje. Chyba glupole jej tylko wierza.


Pien sie dalej - smieszna wtedy jestes

[snakelilith]

Ziew. Weź leki, bo znowu ci się pogarsza.

[samaasma]

Papierowe Lampiony serio?

Ja bym się obraziła

Apaszka ze smokiem to bym pomyślała że ktoś mi próbuje wcisnąć jakiś nieudany prezent

Papierowy wachlarz- też bym się obraziła

Lepiej nic nie wręczać niż jakieś kiczowate rzeczy za 1 €

[mysiulek08]

oczywiscie, ze mozna dostac z kontrolowanych upraw, tylko nie jest to tania zabawa

indyjskie, afrykanskie, tureckie sa czesciej z pestycydami niz chinskie

[snakelilith]

Ponieważ herbata często jest zanieczyszczona, ja kupuję i piję tylko z kontrolowanych upraw. Moim zdaniem warto, gdy herbaty pije się dużo, tak jak ja. Jednak jedna przypadkowa filiżanka do spróbowania nikogo nie zabije. W końcu chodzi o prezent, mały gest, a nie o uzupełnienie komuś zapasów.

[samaasma]

Ale przecież w Zagłębiu ruhry jest zła woda więc problemem jest picie takiej wody z obszaru przemysłowego a nie jakiś listek herbaty w tej wodzie nawet nie wiem jakby był zanieczyszczony

[alpepe]

Mój były mąż przywoził mi słodycze, to były takie dziwne ciągnące się cukierki, coś pośredniego między kisielem a marshmallow. Coś mi świta, że były tam zielone żabki na opakowaniu, ale nie wiem. Generalnie uwielbiałam takie coś niezbyt słodkie i nie do dostania w Polsce, tak sądzę. One były obsypane czymś białym, nie wiem, czy cukrem pudrem.

[alpepe]

A i jakbyś miała międzylądowanie w Dausze /Doha, to jeszcze obkup się pyszną baklavą. Strasznie droga, ale barachło od Turków i Arabów w Berlinie nie dostaje temu do pięt.
Wiem, pytałaś o praktyczne prezenty. Te są praktyczne, zje się i nie zawalają miejsca, a wspomnienia są.

[shumarii]

Chyba wiem o jakie chodzi. Czasami coś podobnego serwują nam w stołówce . Nasze maja w środku słodka pastę z czerwonej fasoli.

[alpepe]

Oj, chyba faktycznie to te. W Europie raczej nie spotkasz.

[kochamruskieileniwe]

Ok. Z pastą z fasoli uważaj. Niektórzy źle na nią reagują 🤮

[shumarii]

Ja akurat uwielbiam . Jedna z niewielu chińskich rzeczy które moge zjeść

[kochamruskieileniwe]

Ja nie mogę. Ale tonie kwesta smaku a reakcji żołądka.
Niekiedy po cukinii i bakłażanów tym fioletowym też mam podobną reakcję

[kasiamat00]

Ciastka z pasta z fasoli? Kazdy azjatycki sklepik ma to paskudztwo, w wyborze wiekszym niz herbaty. A mochi ma kazda szanujaca sie japonska(wa) knajpa.

[mikams75]

Niby ma, niby mozna wszedzie kupic ale jednak wiekszosc nie kupuje i nie poznaje tego smaku jesli nie ma konkretnej okazji.

[pocieszka]

alpepe napisała:

> Mój były mąż przywoził mi słodycze, to były takie dziwne ciągnące się cukierki,
> coś pośredniego między kisielem a marshmallow. Coś mi świta, że były tam zielo
> ne żabki na opakowaniu, ale nie wiem. Generalnie uwielbiałam takie coś niezbyt
> słodkie i nie do dostania w Polsce, tak sądzę. One były obsypane czymś białym,
> nie wiem, czy cukrem pudrem.
>
Czy to były mochi? One są z ryżu, i takie właśnie ciągnące, i opsypane na biało.

[alpepe]

Różne mi przywoził, bo był kilka razy, nie pamiętam, coś w tym stylu pewnie też.

[chococaffe]

Znam i lubię (znam z Warszawy, w Chinach nie byłam)

[woman_in_love]

wszystko i tak produkują w Chinach, a potem można to kupić na Alliexpress

ale może działa sztuki da się przemycić, typu porcelana Ming

[shumarii]

No myślałam, właśnie żeby każdemu wazę z dynastii Ming obdarować.

No wszystko produkują w Chinach, ale nie wszystko jednak można kupić na ALi

[imponderabilia22]

Rękodzieło, słodycze, alkohol, przyprawy, jakieś tekstylia takie typowo ich nie - ręcznik, obrus, apaszka. No i magnesy, zakładki do książek.

[szybki-lisek]

Chińczycy nie produkują dobrego alkoholu - nie na nasz gust, ich jest delikatnie mówiąc dziwaczny w smaku i bardzo drogi. Można kilka puszek najpopularniejszego piwa Tsingtao, ale on też bywa dostępny w Polsce w marketach.
Przyprawy to tak, zawsze coś przyłożę. Perłowa biżuteria, coś z jedwabiu (kupowałam sobie nawet jedwab na metry)
Teraz jak pojadę to kupię sobie sukienkę qipao, kwintesencja Chin😀

[kochamruskieileniwe]

A ja kupowalam chiński spirytus za grosze. Dosłownie. Na wagę. Waga była starożytna - taka jak lata temu w warzywniakach do ważenia ziemniaków...😁 Fakt. Na głębokiej prowincji to było.
Chińskie wino było okropne. Ale ja nie lubię wina..

[szafireczek]

biżuteria z perłami, jedwabne drobiazgi - np. oprócz apaszek, krawatów i szali - zakładki do książek, czapeczki na czajnik do herbaty, ładne pałeczki, gadżety z motywem królikiem (Rok Królika), kosmetyki z zieloną herbatą, ciasteczka księżycowe, małe wachlarze chińskie...

[evening.vibes]

Ja bym się ucieszyła z przypraw, szczególnie mieszanek charakterystycznych dla lokalnej kuchni. Takie, po których rzeczywiście można poznać 'tamte smaki'.

[shumarii]

Myśle, ze raczej byś się rozczarowała. Ja uwielbiałam chińska kuchnie, dopóki się tu nie przeprowadziłam. Ta chińszczyzna , która serwują nam w Europie w NICZYM nie przypomina prawdziwej chińskiej kuchni. Coś strasznego 🥹

[kochamruskieileniwe]

Chińska kuchnia??? Kocham.
Chociaż szanghajska najmniej mi pasowała.

Ps. Może wiesz gdzie szukać przepisu na wiewiórczy ogon ? Tak ponacinać specjalnie ryba. Tak nazwę chińska przetłumaczyli mi Chińczycy, ale nie do końca imufam w tym zakresie..

[arthwen]

Mój mąż w byl w Szanghaju, ciągali go tam codziennie po różnych knajpach i mówił, że dobre było Ale może wybierali takie lokale "pod europejczyków", nie wiem
Ale szwagierka do czasu pandemii co roku miała tournee po Chinach z orkiestrą, chyba z 5 razy była i też nigdy nie narzekała na jedzenie, a jezdzili troszeczkę po Chinach z tymi koncertami.

[shumarii]

Przykładowe śniadanie hiltonowe. Z tego talerza tylko zielenina była zjadliwa. Kiełbaska wieprzowa chyba w życiu świni nie widziała. Makaron ryżowy był na tle tłusty, ze nawet kubek herbaty nie pomógł pozbyć się tłuszczu z otwory gębowego.
Chyba wiem jaka to ryba. Tutaj często serwują ja w koreańskich knajpach i powinnam mieć gdzieś zdjęcie bo kilka razy ja jedliśmy. Ale podpytań chińskich koleżanek o przepis

[kochamruskieileniwe]

Hoteloweu żarciu mówię nie... Ja lubię te uliczne lub poziom wyżej. Te codzienne Chińczyków. Lub tedobre chiński, specjalizujące się w jakichś daniach...

[kochamruskieileniwe]

Dzięki. Podytaj... Ona taka poskręcana fajnie...

[shumarii]

O taką rybę chodzi ? Dokładnie takie serwują w koreańskich.ryba podawana jest na sizziling plates ( nie pamietam polskiej nazwy ) Sos jest zaskakująco przepyszny, a obsługa systematycznie dolewa do niego wody z czajnika 😉

[kochamruskieileniwe]

Chyba nie. Ona była podawana samodzielnie. Raczej w coś rodzaju panierce. Sam wygląd był ozdobą.

Ale ta i sos też mnie interesują! Podaj proszę chociaż nazwę, by wiedzieć czego szukać.

Ten"wiewiórczy ogon" to ponoć specjalność dr szanghajska Ale ci moiChinczycy nie za bardzo kuchenni...

[kochamruskieileniwe]

Tzn zjeść lubią, ależ daleka od gotowania. Wolą mieć podane

[bi_scotti]

Just for you

Squirrel fish (Chinese: 松鼠鱖魚; pinyin: sōngshǔ guìyú) is a well-known dish in Jiangsu cuisine, originally from Suzhou. It is prepared by deboning and carving a mandarin fish into an ornamental shape similar to a squirrel, and then deep-frying it in batter before dousing it in sweet and sour sauce.

Nie kwestia ryby tylko podania/ksztaltu/presentation. Cheers.

[kochamruskieileniwe]

O to to! Wiedziała, że nie mogę ufać pod tym względem moim Chińczykom. Pomylili Szanghaj z Sozhou. Niby blisko, ale...😁

Dzięki raz jeszcze.

Ale o te z koreańskiej knajpy też proszę.

[bi_scotti]

Ja mam znajomego, ktory sie urodzil, wychowal i wiele, wiele lat zyl w Hong Kong by przyemigrowac do Toronto w 1997 roku z wiadomych powodow. Dopiero zamieszkawszy w TO, zaintersowal sie Chinese mainland cuisine - najpierw nawiedzajac dziesiatki (setki?) Chinese knajp w tzw. GTA (Greater Toronto Area), Vancouver, Montreal, New York, SF i gdzie sie dalo w naszym kraju, na naszym continent, a potem wedrujac po ... mainland China Gdy mam ochote na "cos chinskiego", wysylam text z opisem na co mam smak i dostaje liste local restaurants, ktore on uwaza za warte wizyty na zadany temat Jeszcze mnie nigdy nie zwiodl. Niestety pan sie juz troszke postarzal i nie wiem czy jeszcze bedzie podrozowal do Chin szczegolnie, ze uklady Chinese-Canadian ostatnio mocno kiepskie etc. Life.

[arthwen]

To mąż jadł raczej takie rzeczy:

[kochamruskieileniwe]

Jedwabny material w swastyki. Ale te chnskie.
Przepraszam powstrzymać się nie mogłam, Bodo dzisiaj pluję sobie w brodé, że nie kupiłam.

[szafireczek]

to buddyjska, tylko zaadaptowana - pieczęć serca Buddy - ogólnie tam - symbol szczęścia

[arthwen]

Wiesz, żyjemy w czasach globalizacji i powszechnego dostępu do różnych dóbr, więc generalnie to wszystko można kupić wszędzie Ale przecież nie o to chodzi - oryginalna herbata przywieziona przez ciotkę z Chin to co innego niż ta sama oryginalna herbata zamówiona na ebayu czy aliexpressie Więc nie kombinuj za bardzo, tylko kup to co w Chinach jest dostępne i z czego obdarowany się ucieszy. Nie musi to być dostępne tylko na jednym małym straganiku na targu w Kasaxiang, który prowadzi stary Chińczyk, który nie ogarnia internetu i nie ma opcji, żeby sprzedawał gdzieś poza swoim straganem

[trudneslowa]

Kosmetyki i jedzenie/słodycze. Lubię też kiczowate kubki z nazwami miejsc, które odwiedziłam.
Nie chciałabym niczego w chińskiej estetyce, żadnych szali czy porcelany.

[berdebul]

Herbata, jadeit - figurki, biżuteria, breloczki do kluczy, bransoletki wyplatane przez mnichów (zazwyczaj przy świątyniach są sklepiki, dochód idzie na utrzymanie świątyni).

[majenkirr]

Byle nie magnesy na lodowkę ani otwieracze do piwa .

Wspomniane tu piękne pałeczki można kupić w każdym tj Maxx, jak najbardziej made in China.

[bi_scotti]

majenkirr napisała:


> Wspomniane tu piękne pałeczki można kupić w każdym tj Maxx, jak najbardziej mad
> e in China.
>

Of course, wszystko mozna kupic wszedzize Szczegolnie gdy, jak wspomnialam, ma sie kilka Chinatowns "za rogiem" ale jak napisala Arthwen - najwazniejsza jest STORY To, ze ja dla Ciebie te chopsticks w uliczce takiej to a takiej zaraz po burzy od kobiety z 3 zebami kupilam w srode przed poludniem i to byly jedyne takie chopsticks z wzorem, ktory mi przypomnial nasze wspolne obiady w barze mlecznym przed 40 laty ... C'mon, pamiec i czulosc sie licza, eh Cheers.

[majenkirr]

Ale to Shumarii ma te wspomnienia, nie obdarowana kuzynka .
Tak, jestem dziś bardzo negatywnie nastawiona .

[bi_scotti]

Moze dim sum na lepszy nastroj?
Byl taki film (many moons ago) Paulie - tam facet mowi "I'm Russian, I love long stories" ... ja choc nie Russian, tez love long stories wiec gdy dostaje gifts/souvernirs/czule przywiezione dust-collectors czy inne tam magnets, najbardziej sobie cenie STORIES - gdzie kupili, dlaczego, co sie wydarzylo przy okazji etc. Wazonik z Miami czy skarpetki z Madrid nabieraja zupelnie innej wartosci gdy jest story No bo w sumie wszak te wszystkie przedmioty i tak wszyscy mozemy sobie wszedzie sami nabyc, tylko komu wtedy opowiadac story? Milego dnia! Cheers.

[natalyaxx]

Nic, serio chyba, że jakieś słodycze albo inne rzeczy, które można skonsumować, herbata spoko. Miałam pływającego Ojca i mam uraz do pamiątek z podróży, sama niczego nie kupuję, nawet magnesów, z reguły te prezenty to same durnostojki. Dlatego prezenty spożywcze - super, reszta - dziękuję.

[agniesia331]

Ja z Tajlandii i Japonii dostawałam takie fajne kimona do chodzenia na plażę lub po domu w lato. Dostałam też piękne obrazki z tkaniny i bluzkę z Wietnamu. ZZ zwietnamu kolega nam przywoził świetne słodycze.tami e ciągnące cukierki od siostry z Kaponii mam porcelanę ale to ciężkie do wiezienia

[agniesia331]

A i wachlarze piekne jako ozdobą na sviane w kolorze sypialni

[brittaanna]

Z Chin zestaw obowiązkowy to zawsze oolong, ciasteczka ala szarlotka z ananasem, kurcze nie pamiętam nazwy, takie bardzo kruche i w środku masa z ananasa, kocham,, zawsze i każdą ilość, apaszki jedwabne, dla gotujących sos sojowy z małą ilością soli, sos rybny itp, chipsy krewetkowe, gadżety kuchenne, kredki akwarelowe były hitem. Ale ciacha najlepsze,

[magia]

sos sojowy low salt, sos rybny i chipsy kupisz w PL w kazdym supermarkecie, po co to wozić

[long_week]

Czekoladki i kwiaty tez można sobie samemu kupić w dowolnej kwiaciarni czy sklepie, a cieszy , gdy ktoś nam je podaruje. Chyba, że to klasyczna emama, lepiej nic nie dawać, bo się obrazi z powodu prezentu.

[magia]

no ale sosy i chipsy to sa jakby powszednie rzeczy. Czekoladki czy kwiaty daja wrażenie odświętnosci.

[berdebul]

Ciacha z ananasem to chyba bardziej tajwańskie.

[andallthat_jazz]

Ja bym chciala dostac ladny parasol przeciwsloneczny (tak sie mowi?) 🙂

[dominika9933]

U nas zwyczajowo przywozimy sobie jakieś rzeczy jedzeniowe (przyprawy, słodycze, kawę, herbatę), wiemy co kto lubi. Teraz można już praktycznie wszystko kupić, jak nie stacjonarnie to przez internet, ale prezent to prezent. Na pewno bliscy ucieszą się z tego co kupisz.

[arwena_111]

Moi rodzice od wnuka z Chin dostali herbatę zieloną i jaśminową. Podobną wcześniej od chrześniaka mojego taty.

Podobno smakowały lepiej niż te co można dostać w Polsce. Moja mama specjalnie prosiła o tę herbatę, jak syn jechał do Chin.

[samaasma]

Herbata bez sensu bo na pewno dziwnie smakuje tak samo jakieś miseczki do co do kupiłaś
pogoniła bym kogoś kto by mi takie rzeczy wręczał

natomiast najbezpieczniejszym prezentem słodycze No ale takie w stylu bardziej europejskim żeby miały jakiś akceptowane smak

Jakaś bombonierka czy coś w puszce np. jakimiś chińskim rysunkami byłoby super

[mizantropka_20]

Ja bym poprosiła o stuletnie jajka

[mysiulek08]

ja zdecydowanie herbate! czarna, najchetniej yunnan

popatrz co ma w ofercie typu prezentowego dragonteahouse, moze cos cie natchnie

[mysiulek08]

i jedwab, apaszke, poszewke na jasiek (swietnie robi na wlosy i twarz )

[babcia47]

Zamiast herbaty wolałabym jakis trawy drobiazg z pocelany, laki, jadelitu. Nie wiem jak to sie ma cenowo. Wazne by nie przypominalo zwykłej chińszczyzna tylko raczej coś typu rękodzielnictwo. Jak sądzę jest do nabycia bo pewnie ktoś się bawi w takie rzeczy A w dużym kraju niekoniecznie musi być nastawione tylko na turystów. Jeżeli masz czas możesz poszukać i nie zrujnować się finansowo.

[babcia47]

Trwały drobiazg.

[magia]

noe wiem czy ktos juz zaproponowal, ale zegarki. Te chinskie podroby sa podobno dokladniejsze niż szwajcarskie oryginaly.

[magia]

akcesoria poprawiające feng shui domu i ogrodu, czyli jakies dzwonki, krysztalowe kule itd