Gdzie chciałybyście być pochowane?

[agatha.trixie]

Pytanie do ematek żyjących za granicą. Gdzie chciałybyście być pochowane, gdy nadejdzie już czas wieczenego spoczynku? Tam gdzie aktualnie mieszkacie czy jednak wolałybyście, aby wasze zwłoki czy prochy zostały przetransportowane do Polski i pochowane np. w rodzinnym grobie? Macie to obgadne z rodziną, tak na wszelki wypadek?

[iwoniaw]

Chyba nic mi nie jest bardziej obojętne niz to, jak i gdzie zostanę pochowana. Niech rodzina zrobi tak, żeby się z tym czuć jak najlepiej - czy to uczuciowo, czy logistycznie, czy finansowo, co tam uznają za priorytet i jak się im objawi jego realizacja.

[m_incubo]

Zupełnie mnie to nie zajmuje.
Tzn. kiedy o tym myślę, to wolę zgnić w ziemi niż być spopielona, ale jeśli ktoś tam, kiedyś, uzna, że jemu wygodniej mnie spopielić, to na zdrowie.

[princy-mincy]

oo,ja tak samo mam. mnie duda po smierci swedziec bie bedzie.
jedyne co bym chciala to kremacja i pogrzeb świecki

[alpepe]

prochy rozsypane na łące. Mam nawet ulubiony cmentarz, gdzie by mi pasowało. Nie chcę, by zostało po mnie cokolwiek na cmentarzu.

[alpepe]

Aha, cmentarz w Berlinie, rzecz jasna. A jak się nie uda, dowolny, gdzie można rozsypać popiół.

[al_sahra]

Zasadniczo wszystko mi jedno, ale chciałabym, żeby po mojej śmierci moje ciało przydało się innym ludziom, jeśli to możliwe. Nie mogę być dawcą organów, ale może da siię je wykorzystać do celów naukowych albo szkoleniowych. Z tym, co zostanie, powinno się postąpić jak najtaniej i jak najbardziej ekologicznie. To samo już wyklucza zbędny transport moich szczątków wokół globu.

[asia.sthm]

O wlasnie, tanio i ekologicznie tu na miejscu. Im prosciej tym lepiej.

[stephanie.plum]

mieszkam w Polsce ale i tak się wypowiem,

gdyby to nie przeszkadzało bliskim, chciałabym mieć po śmierci "przygody", oddać ducha gdzieś w lesie na odludziu, żeby mnie padlinożery wyżarły a kości potem bielały wśród traw.

mam na myśli coś miłego, coś w rytmie przyrody, a nie jakąś wojnę czy apokalipsę.

dawniej myślałam, że chcę być spopielona, ale zmieniłam zdanie. tyle, że betonowy grób dla moich zwłok uważam za zupełnie nieatrakcyjny.

[arthwen]

Jeśli chcesz żeby cię padlinożercy zeżarli, to chyba musisz skorzystać z metody przodków - czyli zimą iść w las
I jeszcze jakoś przekonać rodzinę, żeby nie zgłaszali zaginięcia, bo jednak mamy cywilizację i już nikt nie porzuca staruszków w lesie, więc mogliby cię jednak szukać, a służby raczej nie dadzą się przekonać do zostawienia ciała na pożarcie....

[stephanie.plum]

wiem.

ktoś w mojej rodzinie tak właśnie zrobił. zwiał ze szpitala i pojechał w Bieszczady. długo go szukano.

niestety, nie omówił tego z żoną i przyczynił się do mega traumy.

[aandzia43]

Zjednoczenie moich resztek z naturą podoba mi się. Żyjątka skorzystają, atomy wrócą do macierzy, ekologicznie.

[sueellen]

Nie chciałabym. Chciałabym być skremowana a prochy rozrzucone w ładnym miejscu. Nie chcę grobu bo to depresyjne.

[agatha.trixie]

Boisz się, że dostaniesz depresji po śmierci?

[sueellen]

Nigdy nie wiesz jaka przyszłość cię czeka po śmierci. A jak zostaniesz duchem i zobaczysz swój własny zaniedbany grób? Smutno ci będzie.

[arthwen]

No ja nie wiem, stary, obrośnięty bluszczem pomnik jakoś widzi mi się bardziej niz marmurowa płyta obstawiona tanimi plastikowymi zniczami, co teraz uważane jest za zadbanie

[sueellen]

No widzisz. To będziesz się wkurzać na znicze po śmierci a tak jak cię rozsypią w jakimś pięknym miejscu będziesz wracać i podziwiać widoki.

[arthwen]

U mnie o nagrobku mowy nie ma, mąż i dziecię wiedzą, że kremacja i potem nielagalnie mają zasadzić w tej urnie z drzewkiem
I jakby dziecko się dzieci dorobiło, to ma mówić, że w ta olcha/dąb/jarzębina, czy co to tam bedzie, to babcia

[stephanie.plum]

jeśli będę miała nagrobek pucowany i plastikowe znicze, będę straszyć!!!

[ayelen40]

Tam marmurowa... Chińskie lastryko 😬

[melikles]

A ja nie chcę, aby resztki spalonych ciał rozrzucano w publicznie dostępnych miejscach.

[asia.sthm]

melikles napisał(a):

> A ja nie chcę, aby resztki spalonych ciał rozrzucano w publicznie dostępnych miejscach.
>

To nie sa resztki spalonych cial, z ciala nie ma nic. Popiol jest z kosci, czysciutki i ladniutki.

[melikles]

Popiół jest resztką ze spalonego ciała. A skoro jest czyściutki, wsyp babcię do doniczki na parapecie.

[bi_scotti]

melikles napisał(a):

> Popiół jest resztką ze spalonego ciała. A skoro jest czyściutki, wsyp babcię do
> doniczki na parapecie.
>

Kolezanka trzyma swojego pierwszego meza w szufladzie biurka - nice box/urn - obecny partner nie ma obiekcji. W czym problem? Cheers.

[arthwen]

Mogłabyś wsypać nawet i do zupy, całkowicie bezpiecznie (no, może nie całą porcję na raz, bo popiół aż w takich ilosciach to byłby niezjadliwy), ale w Polsce jest to nielegalne.

[asia.sthm]

Melikles, masz google, poczytaj o kremacji i nie zawracaj glowy swoimi uprzedzeniami.

Popiol nie jest resztka spalonego ciala, tylko spopielonymi zwlokami. Z ciala czyli z miekkich czesci zwlok nie zostaje nic, a z kosci popiol. Wieksze spopielinki najgrubszych kosci np biodra sa mielone w mlynku. To co jest w urnie to prima sort popiol, mozna go do doniczki pod pelargonie... ale zabronione.

[sueellen]

Znam sporo osób które trzymają w domach prochy zmarłych . Ale to w UK. Chyba nawet nie ma obowiązku pochówku. Z resztą dlaczego miałoby to być obowiązkowe? Nie każdy potrzebuje kwatery na cmentarzu.

[arthwen]

W Polsce jest obowiązkowe.

[dreg13]

E tam
Nikt tego nie sprawdza przecież
A niezwłocznie to ja mogę rozumieć jako „niezwłocznie, kiedy będziemy wolnym panstwem”

[ayelen40]

No tak, depresja pośmiertna to nieciekawa perspektywa...

[heca7]

Starszy syn twierdzi, że postawi mnie sobie na kominku I nieważne, że to nielegalne. Zresztą zanim umrę może już być

[sueellen]

Mój eks chce by go wypchać i postawić w przedpokoju by mógł witać gości. Ewentualnie możnaby na nim powiesić palto.

[asia.sthm]

> Ewentualnie możnaby na nim powiesić palto.

A wieszaczek ma ladny?

[sueellen]

A to zależy o jaki wieszaczek pytasz

[asia.sthm]

No ten na torebke na przyklad.

[sueellen]

Sama, ten to bardzo ładny. Pięknie się będzie prezentował po śmierci 😊

[bi_scotti]

Eco burial - taka by byla moja wola ale zrobia, co zechca, jak im bedzie wygodnie - mnie juz wtedy, honestly, bedzie ganz egal Powazki? Cmentarz Rakowicki? No way - juz wystarczy, ze ja mam poczucie obowiazku zeby bywac & dbac - definitely nie zamierzam tego "zostawic w spadku" tym, ktorzy po mnie zostana. Niech tam wezma co sie komu nada (organs, little body parts), a potem green burial & finito. Life.

[damartyn]

Całkowicie bez znaczenia.

[lilia.z.doliny]

Najtaniej by bylo, żeby mnie coś zeżarło.

[asia.sthm]

lilia.z.doliny napisała:

> Najtaniej by bylo, żeby mnie coś zeżarło.
>

Chyba nie za zywca?
Te zwierzatka co jedza padline brzydkie sa przeokrutnie no ale tez im sie nalezy.
Mrowki ujda. Dac sie mrowkom zezrec.

[mysiulek08]

kondor jest calkiem majestatycznym ptaszyskiem, a ze leb ma taki troche monsterowaty, no coz, co ma sobie piora w padlinie brudzic

[bi_scotti]

asia.sthm napisała:


> Te zwierzatka co jedza padline brzydkie sa przeokrutnie no ale tez im sie
> nalezy.
> Mrowki ujda. Dac sie mrowkom zezrec.

Nie to ladne, co ladne ... Condor, Tasmanian devil, Komodo dragon, nawet coyote czy hyena nie sa wszak az takie "brzydkie przeokrutnie" Wrecz maja pewnie charm Cheers.

[majenkirr]

lilia.z.doliny napisała:
Najtaniej by bylo, żeby mnie coś zeżarło.



Jedź do Texasu, zamiast kozy 💀

[aandzia43]

[mysiulek08]

dypozycje wydane:
spopielic a prochy albo rozsypac w oceanie albo wsypac do 'do dziury' w lesie gdzie beda prochy naszych kociastych

zadnego grobu, zadnego transportu truchla

[ichi51e]

Nigdzie

[katriel]

Chciałabym oddać duszę Bogu, a ciało - żywiołom. Można mnie zakopać, wrzucić do morza, można też spopielić, a w sumie pożarcie przez padlinożerców też mi się jakoś mieści w głowie. Nie chciałabym tylko tkwić jałowa i odizolowana od środowiska w betonowym grobowcu, kolumbarium czy na kominku, chcę wrócić do obiegu substancji w przyrodzie.
A gdzie w sensie geograficznym to już niech rodzina decyduje, to oni będą grób odwiedzać. Albo nie.

[stephanie.plum]

święta racja!

[jackowo.deluxe]

Zgodnie z moja wola moje prochy zostana wsypane do rzeki Chicago na tej wysokisci

[ayelen40]

A to tak wolno zaśmiecać rzekę?

[sueellen]

O zdechłe ryby nikt nie ma pretensji a czystych ekologicznych popiołów się będzie czepiał?

[jackowo.deluxe]

Jak sie to zrobi dyskretnie, to nie bedzie problemu.
Bo ma to urok tak sobie poplynac wodami rzek Chicago, a potem Mississippi do Zatoki Meksykanskiej.

[taniarada]

jackowo.deluxe napisała:

> Zgodnie z moja wola moje prochy zostana wsypane do rzeki Chicago na tej wysokis
> ci
Ale jeszcze nie pora na umieranie .Młoda jesteś .

[jackowo.deluxe]

Ale jeszcze nie pora na umieranie .Młoda jesteś .“

Nigdy nie jest pora na umieranie, a ludzie ciagle umieraja
Dzisiaj bylam na spacerze nad jeziorem Michigan. Poszlam w prawo, i dobrze, bo gdybym poszla w lewo to moglabym dojsc w nieodpowiedin czasie do North Avenue Beach, gdzie byla dzis strzelanina akurat w porze mojego spaceru, a poszlam w prawo, bo tam byla blizej toaleta
Az starch myslec jakie to wszystko kruche

[szeptucha.z.malucha]

Chyba większe szanse przeżyć są teraz tam, gdzie wojna niż u was.

[jackowo.deluxe]

A jakie szanse u was ma przechodzien na pasach?
Poza tym w Europie “ Polska w 2021 roku miała najwyższy wskaźnik ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na 100 wypadków.” a smog tez zabija, A czesto polskie miasta sa najbardziej zanieczyszczone na swiecie itd. Itd.
Wiec nigdy nie wiadomo kto ma wieksze szanse przezyc

[krwawy.lolo]

Na Wawelu, obok Lecha Cudownego.

[ayelen40]

Tam jest miejsce dla Jarosława.

[krwawy.lolo]

Przytulę swoje ścierwo do obu zwłok błogosławionych.

[taniarada]

Masz coś w głowie .Może zrób sobie reset .Żałosne .

[panna.nasturcja]

Zawsze to lepiej mieć coś w głowie niż twoją próżnię

[abidja]

Ciarki mnie przechodza na mysl,ze ktos ma sobie zawracac glowe z martwym cialem.
Kremacja, symboliczny grob tu gdzie mieszkam lub rozsypac do fiordu.
Nie ma to znaczenia.

[taniarada]

W Polsce pod dębem .Tam leży moja rodzina .

[majenkirr]

Nikt nie napisał o sky burial? 😅


Oddałabym się nauce albo sprzedała jako crash test dummy, ale nie chcę, żeby mnie gołą oglądali i dotykali 😂, więc zostaje zielony pochówek.

[taniarada]

Transport do nieba .Chciałabyś by sępy się rozprawiły z Twoim pięknym ciałkiem 😢

[majenkirr]

Już nie takie piękne 😉

[szeptucha.z.malucha]

Ja mam tylko jedno życzenie. By umierać w czasach, gdy pochówkom poświęca się uwagę. Nie w czasie wojny, czy innej apokalipsy,, gdzie ciała chowa się zbiorowo lub w ogóle, żeby jak ktoś będzie miał ochotę, mógł sobie swobodnie opłakiwać. Inne szczegóły mnie nie interesują.

[asia.sthm]

> Nie w czasie wojny, czy innej apokalipsy,, ...

albo zeby ekshumacje na pokaz z kaprysu nawiedzenca co chwile zarzadzano.

[szeptucha.z.malucha]

No!

[mayaalex]

Mialam juz wybrany grob w Poznaniu ale moja mama tam pochowala mojego tate i sama tez zabukowala sobie miejsce wiec zrobilo sie za tloczno dla mnie. Wszystko bedzie zalezalo od tego, kiedy umre i gdzie beda wtedy mieszkac moje dzieci. Moja tesciowa lezy na pieknym cmentarzu w Turcji, nad morzem, wszedzie cyprysy, cykady brzecza, wszystkie groby plus minus takie same i nie ma mody cmentarnej - moze z mezem tam sie pochowamy. No i podoba mi sie chowanie w calunie a nie w trumnie, dla srodowiska przyjazniej. Kremacja tez by mi odpowiadala, ale maz nie chce kremacji, ja moglabym gdzies w urnie w sumie przycupnac u ktoregos dziecka. Albo chetnie zostalabym przerobiona na diament…

[kozica111]

W ziemi, grób Pelego mnie zastrzelił.Wyobraźnia działa.

[krwawy.lolo]

kozica111 napisała:

> (...(grób Pelego mnie zastrzelił (...)

z woleja?