imponderabilia22
26.05.23, 22:07
Czy miałyście kiedyś sytuację, zazwyczaj krótko po czyjejś śmierci, że autentycznie wydawało Wam się, że daje on wam jakieś znaki, czujecie jego obecność, przybiera jakieś postacie?
Czy myślicie, że czujemy się tak, bo po prostu bardzo chcemy w to wierzyć i jest nam łatwiej? (Przy czym nie ma znaczenia czy jesteśmy wierzący czy nie).