Dodaj do ulubionych

Przejawy największego wyrachowania, z...

28.05.23, 20:23
jakim zdarzyło wam się kiedykolwiek spotkać czy chociaż usłyszeć o nich z drugiej ręki?
Ze szczególnym naciskiem na sytuacje rodzinne, ale mogą też być towarzyskie lub zawodowe.
I chodzi oczywiście o rzeczy większego kalibru niż 'Szwagierka wprosila się na weekend, a zostali jeszcze kilka dni dłużej'

Obserwuj wątek
    • tokyocat Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 22:17
      Siostra naciska na mnie, zebym za rok przyjechala na komunie jej corki. Nie odzywala sie do mnie przez 10 lat i miala kompletnie gdzies moje dzieci. Teraz jak ma swoje , chcialaby miec unormowane stosunki. Unormowane, tzn. Zebym ja przyjezdzala na swieta, na komunie, albo zeby mozna bylo do mnie przyjechac i napomniec polglebkiem ze jej corka marzy o Disneylandzie. Niech marzy. O czym moje marzyly w tym wieku, nikogo to nie obchodzilo. A wisienka na torcie : dowiedziala sie ze mam baze wypadowa w Dubaju, a ona tej marzy i Dubaju. Czy nie moglabym jej zabrac. 😂😂😀
      • tokyocat Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 22:18
        Tak marzy o Dubaju. Korektor mi zaszalal.
        • bazia_morska Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 01:00
          Zdaje się, że ty masz bazę wypadową w Moskwie.
          • alex_vause35 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 09:07
            Może siostra też by tam chciała big_grin
            • ayelen40 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 10:03
              No co, piękne miasto przecież.
    • abecadlowa1 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 22:48
      Ojciec od rozwodu nie kontaktuje się z córką, ani nie płaci na nią alimentów. Po uzyskaniu pełnoletniości przez córkę, występuje o alimenty od niej na siebie. Sąd oddala pozew, bo sytuacji materialna ojca jest dużo lepsza niż córki, a ponadto córka jest śmiertelnie chora i niezdolna do pracy. Poznałam tatusia w momencie, gdy szukał pomocy prawnej przy wniesieniu apelacji.
      • sol_13 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 22:57
        A on nie płacił alimentów bo nie miał zasądzonych czy ma dług wobec córki?
        • zielonazaba9999 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:04
          Wg mojej wiedzy sąd w procesie rozwodowym "automatycznie" zasądza alimenty na małoletnie dzieci.
          • sol_13 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:14
            No to pomimo długu wobec córki, może wystąpić o alimenty od niej?
            Sam nie ma wyroku za swoje skoro jak rozumiem latami nie płacił?
            • abecadlowa1 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:16
              Może.
          • turbinkamalinka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:08
            zielonazaba9999 napisała:

            > Wg mojej wiedzy sąd w procesie rozwodowym "automatycznie" zasądza alimenty na m
            > ałoletnie dzieci.
            Nie jest to prawdą. o alimenty jest chyba osobne postępowanie. Co innego rozwód, a co innego alimenty i miejsce przebywanie dzieci
            • zielonazaba9999 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:27
              turbinkamalinka napisała:

              > Nie jest to prawdą. o alimenty jest chyba osobne postępowanie. Co innego rozwód
              > , a co innego alimenty i miejsce przebywanie dzieci

              Nie wprowadzaj w błąd jeżeli nie wiesz. Zapoznaj się z art. 58 par 1 KRiO
              • turbinkamalinka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:38
                zielonazaba9999 napisała:

                > turbinkamalinka napisała:
                >
                > > Nie jest to prawdą. o alimenty jest chyba osobne postępowanie. Co innego
                > rozwód
                > > , a co innego alimenty i miejsce przebywanie dzieci
                >
                > Nie wprowadzaj w błąd jeżeli nie wiesz. Zapoznaj się z art. 58 par 1 KRiO

                Nie muszę na szczęście. Ale jak w pozwie rozwodowym nie będzoe słowa o alimentach to ich sąd nie zasądzi.
                • zielonazaba9999 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 01:52
                  turbinkamalinka napisała:

                  > Nie muszę na szczęście. Ale jak w pozwie rozwodowym nie będzoe słowa o alimenta
                  > ch to ich sąd nie zasądzi.

                  Gdybyś z czystej ciekawości zapoznała się z wzmiankowanym artykułem, to wiedziałabyś, że orzeczenie o alimentach jest obowiązkowym elementem wyroku rozwodowego, gdy są małoletnie dzieci.
            • basiastel Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 11:02
              bzdura, przy rozwodzie orzekane są alimenty
            • koronka2012 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 22:07
              Nie. Sąd przy rozwodzie ustala też Alimenty na dzieci. Co śmieszniejsze - kiedy mój kolega o nie NIE występował (dziecko zostało z nim) to sąd go pouczył że działa na szkodę dziecka i alimenty muszą byc zasądzone.
      • heca7 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:14
        Ten tatuś chyba wygrał wątek tongue_out
        • tokyocat Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:34
          Niestety, mistrz.
      • bruy-ere Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:46
        Kolega opowiadał mi o dość podobnej sytuacji - jego dziadek wystąpił o alimenty od niego - wnuka. Sęk w tym, że jego ojca oddał do domu dziecka, gdzie spędził całe dzieciństwo. Nie wiem, jak się skończyło, bo straciłam z nim kontakt.
      • eukaliptusy Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 28.05.23, 23:47
        Ojp.
      • srubokretka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 02:11
        Skad tacy ludzie sie biora? Gdzie tego ucza???
        • profes79 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 06:51
          Przepisy na to pozwalają. Bardzo dużo jest spraw gdzie rodzic alkoholik czy inny menel nagle sobie przypomina, że ma dzieci jak trzeba mu pobyt w domu opieki opłącić a państwo wtedy radośnie łapki po pieniądze wyciąga.
          • ichi51e Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 08:17
            Nie on sobie przypomina tylko panstwo sobie szuka skad wziąć pieniądze - to są standardowe procedury.
            • triss_merigold6 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 08:19
              Nie państwo tylko samorząd.
              • anorektycznazdzira Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 08:22
                tak czy siak w związku z popindolonymi przepisami uchwalonymi na poziomie państwa
          • angazetka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 13:37
            Chyba to niedawno jakoś uregulowano?
            • georgia.guidestones Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 14:10
              Uregulowano, że nie ściągną pieniędzy o ile potomstwo udokumentuje te rażące zaniedbania, bo to na bombelku spoczywa ciężar dowodu.
              • panna.nasturcja Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 19:04
                Tylko, że to nie zawsze da się udokumentować. Jak udowodnić molestowanie seksualne jeśli matka uznała, że dziecko kłamie i nic nie zdobiła?
                • georgia.guidestones Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 22:15
                  panna.nasturcja napisała:

                  > Tylko, że to nie zawsze da się udokumentować. Jak udowodnić molestowanie seksua
                  > lne jeśli matka uznała, że dziecko kłamie i nic nie zdobiła?
                  Zdecydowanej większości przypadkow nie da się udokumentować jeśli przemoc nie była nigdzie zgłaszana.
          • koronka2012 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 22:08
            Część takich spraw to efekt działania Mopsu a nie bezpośrednio danego żula… urzędy skwapliwie korzystają z tej opcji żeby nie płacić z budżetu, działają w imieniu podopiecznych
            • alewcale Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 31.05.23, 11:13
              I to jest jeszcze jeden argument za zgłaszaniem przemocy wobec dziecka, bo mało, że dziecko jest dręczone w dzieciństwie przez takiego patusa rodzica to potem takie bydlę ma zapewniony byt na starość....bo nie ma dowodów na zaniedbania.
      • anorektycznazdzira Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 07:05
        OJP
      • ayelen40 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 10:08
        A córka nie może odpowiedzieć kontrapozwem o alimenty od dobrze sytuowanego ojca? Bo chora i w niedostatku? No i o te zaległe?
        • georgia.guidestones Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 14:11
          Może ale jeśli np walczy z rakiem i nie ma niw tylko środków na adwokata, ale i na rachunki, to spod ziemi ich nie wykopie.
          • ayelen40 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 14:16
            Co nie wykopie? Tym bardziej potrzebuje tych pieniędzy. Pozew można bez adwokata złożyć.
        • eriu Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:16
          Ona o nakaz zapłaty tylko musi chyba wystąpić. To proste postępowanie. Nie trzeba adwokata.
      • paskap Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 01.06.23, 15:04
        Żart??? Bosze...
    • turbinkamalinka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:02
      Gdy miałam 15 lat uciekłam od matki do baci (tam mieszkał mój ojciec ale byl kierowcą i prawie go w domu nie było). U matki została siostra, która przez wiele lat z wielu względów próbowała mnie brać na litość, pożyczała pieniądze, lub dzwoniła z wielką prośbą, że jej córeczce brakuje do... "kolonii" Gdy moja matka zachorowała zarządała ode mnie kasy na hospicjum (matka była tam za własną emeryturę). Po śmierci mojej matki chciała żebym zrzekła się prawa do mieszkania. Nie zrobiłam tego, z wieu zględów. Po pierwsze moja matka nie miała długów, po drugie mam dziecko i to by nie przeszło. Po kilku latach moja siostra przyszła do mnie żebym jej pożyczyła pieniądze (co jakiś czs wpłacam czynszs). Dopiero jak ją pogoniłam z tektem "że pójdę do sądu i zrobimy podział spadku" to się ode mnie odwaliła. A systucja fajna nie była, bo siosta potrafiła swoje dziecko do mnie przysłać, żeby mi powiedziało "ciociu dasz mi na obóz" Więc trzymam to mieszkanie, żeby mieć haka na siostrę. Normalnie oddałabym bez żalu. A tak jeszcze nasze dzieci będą się z tym bujać
      • 71tosia Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:46
        Po co właściwie ci „ te haki” na siostrę potrzebne? Pretensje powinnas mieć do rodziców, siostra była ich ofiara podobnie jak ty.
        • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:53
          O tym samym pomyślałam. Oj terapia by się tu przydała porządna.
        • turbinkamalinka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 01:45
          71tosia napisała:

          > Po co właściwie ci „ te haki” na siostrę potrzebne? Pretensje powinnas mieć do
          > rodziców, siostra była ich ofiara podobnie jak ty.
          Ależ ja nie ma żadnych problemów z rodzicami. Wiem że ta kasa nie rozwiąże jej problemów i znowu zgłosi się po pożyczkę do mnie. A ja mam dość. i do puki mam ten kawałek mieszkania, to ona ze swoimi problemami nie będzie zgłaszać się do mnie. Jak jej oddam za darmo to mieszkanie, to ona znowu przestanie się starać
          • anorektycznazdzira Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 07:02
            Ale czy nie możesz jej wtedy zwyczajnie, edukacyjnie, terapeutycznie odmówić?
            To, że się zgłosi to przecież nie znaczy, że ma dostać? A jak Ty jej konsekwentnie odmówisz kilka razy, to akurat jej dobrze zrobi, sądząc z tego, co opowiadasz.
            Wydaje mi się, że to mieszkanie to taka zasłona dymna DLA CIEBIE, bo nie reagujesz "zdrowo" na abstrakcyjne oczekiwania i głupie próby siostry, które przecież można i należy uciąć nawet bez mieszkania.
          • kocynder Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 07:14
            A ja akurat cię rozumiem. Znaczy uważam, że niezależnie od mieszkania powinnaś się nauczyć odmawiać siostrze, ale w dalszej rodzinie miałam taką sytuację: siostra zrzekła się spadku po rodzicach na rzecz brata, brat po kilku latach mieszkanie sprzedał, kasę przeputał i... Przyszedł do siostry po kasę, grając na litość, głodnymi dziećmi, grożąc, że się powiesi i to ONA będzie temu winna itd. Łatwo się mówi, że powinna to czy tamto, ale dużo trudniej w bezpośredniej sytuacji.
            • dreg13 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 07:24
              Takiemu ujowi to podaję sznur i każę szybko się oddalić.
              Mój znajomy zrobił to swojej dziewczynie (z którą mieszkałam) - uzależniony od trawy i alko, ona go rzuciła na studiach i tak do nas przyłaził i wydzwaniał (stacjonarny), że on sie powiesi i to będzie jej wina.
              I się powiesił (blisko naszego mieszkania).
              Długo jej zajęło dojście do siebie, a ja od tamtej pory mam wobec takich serce jak kamień i zero wzruszenia, czy żyją, czy nie. Bo oni emocjonalnie mordujà drugą osobę
              • riki_i Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 16:54
                No ale on faktycznie się powiesił . Trudno mieć po czymś takim "serce jak kamień ".
              • kocynder Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 22:06
                Łatwo się mówi, kiedy o kimś obcym. A gdyby ktoś z twoich najbliższych? Wiesz, relacje, zwłaszcza między rodzeństwem to nie jest coś jednolitego i jednorodnego przez cały czas trwania życia. I nie zawsze da się ot tak "dać sznur i kazać się oddalić".
                Do tego, wbrew niektórym tutaj, uważam, że Turbinkamalinka nie godząc się na przepisanie mieszkania wyłącznie na siostrę - chroni jej (siostry) tyłek. Bo gdyby się zgodziła - to możliwe, ze siostra Turbinki (jeśli Turbinkamalinka nie życzy sobie zdrabniania, albo życzy sobie być zdrabniana inaczej to z góry przepraszam!) jak ów brat z mojej rodzinny, przepitoliłaby wszystko na realizację "wielkich planów" z których wyjdzie "wielkie g...", a potem co? Do siostry w litość? I Turbinka stanie przed opcją, że aby nie wyjść na swołocz powinna przygarnąć siostrę z przychówkiem do siebie i dalej niańczyć, bo jej jest ciężko...
            • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 19:13
              ja też rozumiem, mój ojciec się zrzekł na rzecz ojca, jego ojciec szybcikiem przepisał na innego syna, żeby gniazdo rodowe było w jednych rękach, a dziś jest już sprzedane w obce ręce. ten co przyjmował - honorowo zatrzymał, ale jego dzieci nie. dziś piją kawkę na tarasie wybudowanym za to, co miało zostać w rodzinnych rękach a poszło się .....
              • chicarica Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 12:11
                Oczekiwania starców dotyczące tego, że "rodzinne gniazda" (niejednokrotnie jakieś energo- i gotówkochłonne rudery albo architektoniczne koszmarki wymagające kosztownych inwestycji w remonty które się nigdy nie zwrócą) mają zostać w rodzinnych rękach uważam za absurdalne. Nieruchomości to coś co się kupuje i sprzedaje w zależności od potrzeb. O ile oczywiście nie jest to jakiś pałac Lubomirskich, bo taki to w zasadzie narodowe dziedzictwo kulturowe i wypadałoby przekazać państwu.
                • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:21
                  ale czaisz, że ten starzec zrzekł się swojego udziału nie w celu dalszej sprzedaży? i że najzwyczajniej w świecie został skłoniony do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem? (bo gdyby się nie zrzekł, to by się stał współwłaścicielem na mocy dziedziczenia ustawowego, testamentu matka nie zostawiła). czy nie czaisz?
      • panna.nasturcja Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 00:56
        Ale ja nie rozumiem, mścisz się jakoś na siostrze, że też nie uciekła? Czy że została z matką?
        Przecież skoro w domu była tak źle, że z niego uciekłaś to ona też jest tego ofiarą.
        • turbinkamalinka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 01:34
          panna.nasturcja napisała:

          > Ale ja nie rozumiem, mścisz się jakoś na siostrze, że też nie uciekła? Czy że z
          > ostała z matką?
          > Przecież skoro w domu była tak źle, że z niego uciekłaś to ona też jest tego of
          > iarą.

          Nie o to chodzi.Ja wiem, że do puki mam tą cześć mieszkania, to ona będzie musiała żyć za swoje. Ona doskonale wie, że musiałaby mnie spłacić z połowy mieszkania, ale wydawało jej się, że może ciągnąć też drobne kwoty.
          W jej sytuacji nic moja spłata nie pomoże, a mnie daje swięty spokój. Jak ja zarządam działu spadku ona wyląduje na bruku. Ja zyskam kilka tysięcy złotych. Nie chcę tego, ale również nie chcę aby siostra nie miała gdzie mieszkać?
          • panna.nasturcja Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 01:36
            Rozumiem. Czyli szantażujesz ją i trzymasz w niepewności zamiast podarować jej tę część mieszkania (skoro możesz bez szkody dla siebie), zamiast zwyczajnie odmawiać kolejnych pożyczek.
            Sorry, ale wpisałaś się w wątek chyba nie zdając sobie sprawy, że to Ty tu stoisz po brzydkiej stronie.
            • turbinkamalinka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 01:51
              panna.nasturcja napisała:

              > Rozumiem. Czyli szantażujesz ją i trzymasz w niepewności zamiast podarować jej
              > tę część mieszkania (skoro możesz bez szkody dla siebie), zamiast zwyczajnie od
              > mawiać kolejnych pożyczek.
              > Sorry, ale wpisałaś się w wątek chyba nie zdając sobie sprawy, że to Ty tu stoi
              > sz po brzydkiej stronie.
              Uwierz mi nie stoję po brzydkiej stronie. Rrobię coś, co daje jej możliwość mieszkania za prawie darmo. Sama wynajmuję bo kasy mi brak na kredyt. Jak będę się upierać na sprzedaż tego mieszkania, to ona zostanie w zupełnej dupie. Ja w tym tyłku żyję od lat.
              • szmytka1 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 07:26
                A kasa z mieszkania nie rozwiazaLaby twojego problemu mieszkaniowego?
                • georgia.guidestones Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 14:18
                  szmytka1 napisała:

                  > A kasa z mieszkania nie rozwiazaLaby twojego problemu mieszkaniowego?
                  Porównaj ceny gdzieś na zadoopiuu np na Podlasiu i w Warszawie/tuż pod nia to się dowiesz. I pewnie rozstrzał w metrażu tego dotychczasowego na niekorzyść, kiedyś ludzie znacznie czesciej cisnęli się w klitkach po 3 pokolenia naraz.
            • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 07:42
              Ale czym Turbinka szantażuje siostrę? Tym że nie chce jej oddać swojej własności? A z jakiej racji? Nawet bez szkody dla siebie, co to ma za znaczenie? Ma jakiś obowiązek? To jest jej majątek, w przyszłości majątek jej dzieci. I dlaczego chcesz, żeby odmawiała "zwyczajnie" kolejnych pożyczek, skoro to dla niej jest niekomfortowe? Dlaczego ma myśleć o komforcie siostry, a nie swoim? Zastanów się lepiej, po której Ty stronie stoisz. Przerzucasz odpowiedzialność, konsekwencje na Turbinkę, a litujesz się nad wyłudzającą kasę siostrą.
              • hosta_73 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 10:25
                Też tak myślę.
                Widać, że siostra turbinki lubi robić z niej jelenia, jeśli mieszkanie stanowi jakiś hamulec tych zapędów to nie ma powodu by z tego rezygnować.
                • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 13:14
                  "jeśli mieszkanie stanowi jakiś hamulec tych zapędów to nie ma powodu by z tego rezygnować."

                  Kompletnie nie rozumiem w jaki sposób to mieszkanie może być jakimkolwiek hamulcem.
                  Mysle że chodzi o to że autorka nie ma z co spłacić siostry a brak jej jaj zeby zarzadac sprzedazy mieszkania bo woli trzymac siostre na smyczy (nieladnie) - ot cała tajemnica.
                  • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 13:51
                    Takim, że na kolejne prośby o pożyczkę, może powiedzieć, że już pomaga, pozwalając siostrze korzystać ze swojej części mieszkania. Mało? Aż nadto, bo pomagać nie ma obowiązku wcale. Niewiarygodne, że niektórzy mają tak głęboko pasożytnictwo zakonotowane w swojej naturze, że nawet sobie nie zdają sprawy z tego. Dej, bo mam chorom córke.
              • panna.nasturcja Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 19:08
                Szantażem jest: przestań ode mnie pożyczać, bo zażądam natychmiastowej spłaty połowy mieszkania i wylądujesz na bruku.
                I tak, to jest świństwo. A wystarczy powiedzieć: nie pożyczę.
                • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 19:19
                  mam inną definicję świństwa na szczęście.
                • pepsi.only Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 19:31
                  E, a ja myślę że odwracasz kota ogonem- Turbinka nie szantażuje, a robi siostrze podwójną przysługę.
                  Pozwala mieszkać w mieszkaniu, które w części należy do Turbinki, to raz, a dwa, osoba zapożyczająca się w mig zadłużyłaby i to mieszkanie, zatem Turbinka chroni siostrę przed utratą dachu nad głową.
                  Siostra powinna być Turbince wdzięczna.
                  • eriu Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:22
                    Turbinie siostrę szantażuje i tyle. Może w jej mniemaniu chce dobrze, ale to jest tak chory układ rodzinny, że brak słów.

                    Nie da się ochronić drugiego człowieka przed odpowiedzialnoscia za jego życie a jak ktoś próbuje to jest wspoluzalezniony. Nie ma w tym nic zdrowego.
                    • georgia.guidestones Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:27
                      eriu napisała:

                      > Turbinie siostrę szantażuje i tyle. Może w jej mniemaniu chce dobrze, ale to je
                      > st tak chory układ rodzinny, że brak słów.
                      >
                      > Nie da się ochronić drugiego człowieka przed odpowiedzialnoscia za jego życie a
                      > jak ktoś próbuje to jest wspoluzalezniony. Nie ma w tym nic zdrowego.
                      >
                      Gorzej że to może być średnio zaradna życiowo osoba w średnim wieku, która z różnej racji ma ujową lub żadna zdolność do zakupu jakiejkolwiek nieruchomości po podziale kasy ze sprzedaży.
                      • eriu Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:01
                        I co w związku z tym? To lepiej ją przemocą (bo szantaż jest przemocą) trzymać w tym układzie mieszkaniu? Może by wyjechała za granicę, może by założyła firmę za te pieniądze. No nie wiesz tego. A jakby przepytała kasę to jej problem.

                        Dla mnie to jest chora sytuacja. Nie da się przemocą kogoś od upadku powstrzymać.
                        • georgia.guidestones Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 12:30
                          eriu napisała:

                          > I co w związku z tym? To lepiej ją przemocą (bo szantaż jest przemocą) trzymać
                          > w tym układzie mieszkaniu? Może by wyjechała za granicę, może by założyła firmę
                          > za te pieniądze. No nie wiesz tego. A jakby przepytała kasę to jej problem.
                          >
                          > Dla mnie to jest chora sytuacja. Nie da się przemocą kogoś od upadku powstrzyma
                          > ć.
                          >
                          Stawiam dolary przeciw orzechom, że gdyby obie nie miały małoletnich dzieci, to by sentymentu nie było. Tzn turbinka do skończenia pelnoletniosci/szkoly średniej przez i siostrzenice, i swoje dziecko/dzieci zapewne sprawy nie ruszy. Bo oczywiście w/g Ciebie idealnie najlepiej byłoby wpindolic np 12letnia siostrzenice na minę w postaci braku dachu nad glowa (w bonusie do matki ciągnącej ja na dno), ot tak dla zasady, a w/g turbinki lepiej poczekac te 6-7lat az mloda bedzie mogla się usamodzielnić bez wyrabiania jej w odpowiedzialnosc za nierozsądna matkę. Lifesmile
                          • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 12:57
                            Ale momencik, przecież nikt siostry nie trzyma przemocą w układzie. Siostra może w każdej chwili złożyć wniosek o zniesienie współwłasności/dział spadku. W każdym momencie. Tylko czeguś nie chce.
                • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:00
                  "Szantażem jest: przestań ode mnie pożyczać, bo zażądam natychmiastowej spłaty połowy mieszkania i wylądujesz na bruku.
                  I tak, to jest świństwo. A wystarczy powiedzieć: nie pożyczę."

                  Tam jest grubiej - z premedytacja umoczenie swoich i jej dzieci w to bagno. Masakra. Dla mnie to jest właśnie szczyt wyrachowania - unieszczęśliwić wszystkich dookoła w imię sowih demonów z przeszłości...
            • alex_vause35 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 09:11
              Nie, ona ratuje siostrę przed bezdomnością, beztroska osoba zaciągająca pożyczki szybko straci mieszkanie, a tak, to może chociaż trochę się pilnuje (bo jakby co, siostra zrobi dział spadku i swoją część może sprzedać).
              • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 13:16
                "Nie, ona ratuje siostrę przed bezdomnością"

                Ach, taka bezinteresowanie łaskawa 😀
                A przepisanie mieszkania na siostrę to bezdomność? Niezła logika...
                • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 13:46
                  Nie uważasz, że to gruba bezczelność zarzucać komuś, że nie chce dać niczego więcej, poza możliwością (nieodpłatnego zdaje się) mieszkania w swojej części lokalu? Tak, jest łaskawa, bo mogłaby doprowadzić do sprzedaży mieszkania i podzielenia środków. Jestem dziwnie spokojna, że siostra Turbinki guzik by kupiła za swoją część, a i pieniędzy długo by nie utrzymała, skoro ma tendencje do wydawania kasy. I nie, nie ma żadnego, najmniejszego obowiązku swojej części mieszkania siostrze darować/przepisywać.
                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:02
                    "Nie uważasz, że to gruba bezczelność"

                    Bezczelnością jest trzymanie jakiegoś wwyimaginowanego haka na siostrę zamiast załatwić sprawę jak dorośli- spłacić siostrę, ale sprzedać mieszkanie. A ona przyznaje ze chce żeby to jeszcze dzieci miały problem, bo ona nie odpuści.
                    • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:09
                      Nie ma żadnego obowiązku siostry spłacać. Równie dobrze to ona może oczekiwać spłaty. A siostrze najwyraźniej stan rzeczy odpowiada, skoro sama tyłka nie ruszyła i formalności nie załatwiła. Widać woli mieszkać i korzystać z cudzej własności. Turbinkamalinka ma obowiązek dbać o siebie w pierwszej kolejności, a nie o siostrę.
                      • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:20
                        "Nie ma żadnego obowiązku siostry spłacać. Równie dobrze to ona może oczekiwać spłaty"

                        Przecież to napisałam...

                        Uważam za rzecz niepoważna nie rozwiązać kwestii spadku jak dorosła osoba tylko trzymać "haki". A pozostawienie dzieciom do rozwiazania tego burdelu uwazam za szczyt wyrachowania. Jaśniej nie potrafię. A jeśli nie rozumiesz, to cóż.
                        • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:32
                          A dlaczego uważasz, że to Turbinka ma coś sprzedawać, spłacać? Co, druga z sióstr ubezwłasnowolniona? Nie może sama sprawy załatwić, jak taka szantażowana jest? Czy może jej ten układ pasuje?
                          • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 07:59
                            "A dlaczego uważasz, że to Turbinka ma coś sprzedawać, spłacać? Co, druga z sióstr ubezwłasnowolniona? "

                            Bo uważam że zdrowy psychicznie człowiek jak najszybciej chciałby się wymiksować z takiego chorego układu.
                            • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:15
                              I wyrzucił własną siostrę na bruk, bo ta za swoją połowę pieniędzy guzik zapewne kupi, a nie mieszkanie dla dwóch osób. Co, nawiasem mówiąc zapewne spowodowałoby nową falę próśb o pożyczki. Brawo, rzeczywiście zdrowe, dalekowzroczne podejście.
                              • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:20
                                "I wyrzucił własną siostrę na bruk, bo ta za swoją połowę pieniędzy guzik zapewne kupi, a nie mieszkanie dla dwóch osób. Co, nawiasem mówiąc zapewne spowodowałoby nową falę próśb o pożyczki. Brawo, rzeczywiście zdrowe, dalekowzroczne podejście."

                                Ale to jest broszka suostry, a nie turbinki. Fale próśb można olać i tyle.
                                Siostra to nie zmartwienie turbinki. No chyba że turbinka jest wspolzalezniona i czerpie przyjemność z tych haków i chorych układów. Co, jak widać, ma miejsce.
                                • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:27
                                  Nie problem Turbinki? Teraz Turbinka też nie ma problemu: załatwiła sprawę, jak chciała, siostrę i jej prośby o pożyczkę ma z głowy, mieszkania nie musi sprzedawać, może przybierać na wartości i spienięży je, kiedy ona będzie chciała. Z czym Ty masz w takim razie problem? A, z tym, że Turbinka nie robi tak, jak Ty byś zrobiła? No cóż, nie jesteś jak widać wzorcem z Sevres.
                                • iwles Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:39

                                  Dopóki siostra ma nieletnie dziecko, to jest to najlepsze wyjście.
                                  Turbinka kasy na "juz" aż tak bardzo nie potrzebuje, daje radę. Jezeli przyjdzie czas, że będzie potrzebować- wtedy zapewnie, weźmie się za rozliczenie spadku z siostrą.
                • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 19:16
                  dlaczego miałaby coś przepisywać. jej się to należy tak samo jak tej drugiej. dlaczego to ta druga siostra nie chce być bezinteresownie łaskawa?
                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:07
                    "dlaczego miałaby coś przepisywać"

                    Nie uważam że powinna cokolwiek przepisywać. Uważam że powinna sprzedać mieszkanie, albo spłacić siostrę żeby ta się wyprowadziła. A nie trzy ac jakieś "haki". To jest chore.
                    • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:14
                      I co? Turbinka powinna lecieć i robić to, co Ty uważasz? Robi to, co ona uważa za stosowne i ma do tego prawo. Robi tak, jak uważa, że dla niej będzie najlepiej. Siostrze żadna krzywda się nie dzieje, wręcz przeciwnie: żeruje na części majątku należącym do Turbinki.
                      • eriu Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:25
                        Akurat to Turbinka jest tu czarną postacią. Szantażuje, nie chce rozwiązać sprawy mieszkania i robi to „z dobrych pobudek”. Ile zła w imię tych słów zrobiono.
                        • tt-tka Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 08:19
                          eriu napisała:

                          > Akurat to Turbinka jest tu czarną postacią. Szantażuje, nie chce rozwiązać spra
                          > wy mieszkania

                          To nie szantaz, tylko trzymanie w szachu i imo nader slusznie czyni.
                          Rozwiazac sprawe mieszkania moze i druga siostra. Czemu tego nie robi, ciekawe.
                          • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:05
                            "To nie szantaz, tylko trzymanie w szachu"

                            I to jest takie zdrowe niewyrachowane zachowanie, tak?
                    • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:16
                      po co ma sprzedawać mieszkanie? nie słyszałaś że nieruchomości zyskują z czasem na wartości?
                      jeśli jej dziś kasa nie potrzebna, to głupotą byłoby spieniężać mieszkanie. sprzeda, jak będzie kupować dla siebie czy dziecka. to może być za 10 lat albo i 15. i wtedy sprzeda, choćby i własnej siostrze.
                      • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:21
                        "po co ma sprzedawać mieszkanie?"

                        Bo tak postepuja dorośli ludzie po otrzymaniu spadku.
                        • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:23
                          kto ci takich bajek naopowiadał?
                          jestem świeżo po nabyciu 1/4 domu po matce i ani mi się śni toto ruszać, oczekiwać spłaty od reszty spadkobierców lub samej spłacać.

                          • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 07:41
                            "kto ci takich bajek naopowiadał?
                            jestem świeżo po nabyciu 1/4 domu po matce i ani mi się śni toto ruszać, oczekiwać spłaty od reszty spadkobierców lub samej spłacać."

                            He he. To powodzenia w rozwiązywaniu tego burdelu w przypadku śmierci ktoregokolwiek ze spadkobiorcow zwłaszcza gdy po nim odziedziczą niepełnoletnie dzieci 😀 albo jakas inna cudna konstelacja spadkobierców nastąpi, albo jakis konflikt rodzinny. Serio. Powodzenia 😀
                            Ludzie jednak nie przestają zaskakwiac.
                            • volta2 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:26
                              jest nas tylko dwoje, w tym ojciec nad stojący nad grobem. jak się nie ożeni, a ja jestem jedynaczką, to nie przewiduję jakichś większych problemów.

                              gdybym dziś zaproponowała ojcu sprzedaż swojego udziału lub sprzedaż domu, zapewne nie dalej niż za tydzień stałabym się właścicielką całości, bo by apopleksją tknięty ojciec zapewne zszedł z padołu (być może wcześniej mnie wydziedziczając ze swojej doli). tak że tak - twoje teoryjki są dobre, ale tylko dla ciebie
                        • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 29.05.23, 23:26
                          brenya78 napisała:
                          Bo tak postepuja dorośli ludzie po otrzymaniu spadku.

                          Ha ha! Brenya zadecydowała, co ludzie mają robić z własnym, odziedziczonym majątkiem. Otóż mylisz się. Chcą, to sprzedają. A nie chcą, to nie sprzedają. Robią tak, jak im pasuje.Ty sobie możesz decydować, co Ty byś zrobiła, a od innych się odstosunkuj.
                          • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 08:20
                            "Ha ha! Brenya zadecydowała, co ludzie mają robić z własnym, odziedziczonym majątkiem. Otóż mylisz się. Chcą, to sprzedają. A nie chcą, to nie sprzedają. Robią tak, jak im pasuje.Ty sobie możesz decydować, co Ty byś zrobiła, a od innych się odstosunkuj."

                            To jest wątek w którym opisujemy i komentujemy różne zachowania które uważamy za wyrachowane. Ja za takie uznaje zachowanie Turbinki, no i co na to poradzisz...
                            • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:12
                              Nic, tak samo jak Ty nic nie poradzisz, że nie przepadam za pasożytami, kombinatorami, cwaniakami żyjącymi kosztem innych. Bo na razie to druga z sióstr korzysta z cudzej połowy mieszkania, nie Turbinkamalinka. Tak samo jak nie Turbinka liczy na siostrzane pożyczki. I tego nie zmienisz, choćbyś nie wiem jak chciała i co napisała w tym wątku. A że opinię masz promującą zachowanie sępa, to rzeczywiście - nie mój problem..
                              • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:23
                                "że opinię masz promującą zachowanie sępa, to rzeczywiście"

                                W którym miejscu promuje sepa? Postulując sprzedaz mieszkania i odcięcie się od sepa zamiast trzymac go na smyczy? Umiesz czytać ze zrozumieniem?
                                • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:34
                                  Umiem i widzę, że chciałabyś, żeby Turbinka nie robiła tak, jak jej wygodnie i jak jej pasuje. Niech sprzeda mieszkanie choć nie chce i wolno jej nie chcieć, spłaci siostrę, a później buja się z jej kolejnymi prośbami o pożyczkę, choć najwyraźniej kobieta ma problem z odmawianiem (no zbrodnia, rzeczywiście). W imię czego? W imię sprostania poglądom Brenyi. Weź Ty daj ludziom żyć, jak chcą i nie krytykuj ich postępowania, skoro nie masz lepszych pomysłów. Bo te ze sprzedażą i tym całym "wyplątywaniem się" są do bani. Turbinka już się wyplątała, ma święty spokój i ułożyła sobie stosunki z siostrą jak chciała. Koniec kropka.
                                  • ayelen40 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:35
                                    Spłacić to chyba powinna jednak siostra Turbinkę?
                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:39
                                    "Turbinka już się wyplątała, ma święty spokój i ułożyła sobie stosunki z siostrą jak chciała."

                                    Jjjasne. Bo łatwiej być uwikłana we współwłasność z siorka która i tak może przyjść po pieniądze, niż się z tego raz na zawsze wykręcić. Bo biedna turbinka nie potrafi powiedzieć nie, ale potrafi postraszyć hakiem 😀 i mieć z tego dzika przyjemność. No zdrowe jak cholera, lelija nieskalana.
                                    No ma to sens niebywały...
                                    • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:42
                                      Przestań sobie dośpiewywać, bo już z brudnego palucha wyssałaś tę dziką przyjemność. Tak, ma dziką przyjemność, dlatego przykład siostry opisała w wątku o wyrachowaniu.
                                      • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:59
                                        "Tak, ma dziką przyjemność"

                                        No, jesli ktos pisze ze ma chce miec na kogos haka, to chyba nie z nieprzyjemnosci...
                                    • iwles Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:47

                                      A jak wyobrażasz sobie sprzedaż mieszkania, kiedy np. siostra nie wyraża zgody? Wyeksmitujesz ja? Niby JAK??? Z nieletnim dzieckiem?
                                      • reinadelafiesta Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 09:55
                                        I w dodatku wtedy to dziecko też poniosłoby konsekwencje posiadania nieodpowiedzialnej, wiecznie spłukanej matki. Tak przynajmniej ma gdzie mieszkać.
                                      • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 10:00
                                        "A jak wyobrażasz sobie sprzedaż mieszkania, kiedy np. siostra nie wyraża zgody? Wyeksmitujesz ja? Niby JAK??? Z nieletnim dzieckiem?"

                                        A to juz niech sie prawnik wypowie.
                                        • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 10:27
                                          brenya78 napisała:

                                          > A to juz niech sie prawnik wypowie.

                                          Ano nijak. Sytuacja jest taka, że tej nieruchomości nie da się sprzedać bez zgody siostry (turbinka mogłaby teoretycznie sprzedać udział, ale na to na 99% nie będzie kupca) a zniesienie współwłasności polegające na tym, że miałaby siostrę spłacić a ta miałaby się wyprowadzić, o ile siostra nie wyprowadzi się dobrowolnie (a zapewne nie), będzie trwało wieki, bo nie da się jej wyeksmitować inaczej niż do lokalu socjalnego (jest małoletnie dziecko) czyli trzeba czekać aż gmina taki lokal przyzna. A gminy lokali nie mają i jest zabawa. Czyli takie zniesienie współwłasności nic turbince nie da. A zniesienie "w drugą stronę" - czyli siostra spłaca turbinkę, jak rozumiem, nie wchodzi w grę, bo siostra nie ma kasy.
                                          • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 10:29
                                            (Więc jeżeli to "straszenie hakiem" polega na tym: "Słuchaj, nie pożyczę ci i nie wysyłaj do mnie swojego dziecka szantażując mnie moralnie, bo mieszkasz za darmo w mieszkaniu, którego masz tylko połowę i to jest wystarczająca pomoc z mojej strony, a jak ci się nie podoba to zawsze możemy znieść współwłasność" - to ja się szczerze mówiąc nie dziwię specjalnie turbince)
                                          • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 11:52
                                            Dzięki Daniela.
                                            Czyli ten "hak" to jednak ma siostra na Turbinke, a nie jak się turbince wydawało ona na siostrę 😀
                                            Bo de facto to ona żadnego haka nie ma tylko zwyczajnie nie jest w stanie odzyskać kasy z tego mieszkania.
                                            • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 12:17
                                              No nie, kasę jest w stanie odzyskać choćby w ten sposób, że jej spłata na rzecz siostry mogłaby zostać zmniejszona o odszkodowanie za korzystanie ponad udział (potrącenie). Ale zanim udałoby się siostrę wyeksmitować to minęłoby kilka lat.
                                              • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:05
                                                "No nie, kasę jest w stanie odzyskać choćby w ten sposób, że jej spłata na rzecz siostry mogłaby zostać zmniejszona o odszkodowanie za korzystanie ponad udział (potrącenie). Ale zanim udałoby się siostrę wyeksmitować to minęłoby kilka lat."

                                                Czyli jak mowie, to siostra ma haka na turbinke...
                                                • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:11
                                                  No nie, bo mimo wszystko choćby orzeczona eksmisja może być argumentem w sprawie o opiekę nad dzieckiem (nie wiem jak tam wygląda sytuacja rodzinna tej siostrzenicy), więc to nie tak. Turbinka ma argument, żeby nie dostawać co chwilę brzydkich szantaży moralnych w postaci wysyłania dziecka z prośbą o pożyczkę. Jest uwikłana w najmniejszym możliwym stopniu jak się to dało zrobić.
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:29
                                                    "bo mimo wszystko choćby orzeczona eksmisja może być argumentem w sprawie o opiekę nad dzieckiem"

                                                    O jakiej sprawie jakiej opiece mowisz?

                                                    I jaka eksmisja na boga? Żeby turbinka siostrę spłaciła i na tej podstawie zadała jej eksmisji to najpierw by się ta siostra przecież musiała zgodzić na to spłacenie przez turbinke. A nie zgodzi się. Wiec do żadnej spłaty i żadnego zadania wyprowadzki nie dojdzie. Więc o jakiej eksmisji mówisz??

                                                    Turbinka jest na łasce i niełasce siostry IMHO. Bo nic nie może z tym mieszkaniem zrobić. Na spłatę przez siostrę nie ma szans, na spłatę siostry nie ma szans, na sprzedaż mieszkania z małoletnim sąd się nie zgodzi.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:35
                                                    No choćby z ojcem dziecka? Mowa jest o siostrze i siostrzenicy. Nie czytam nic o mężu siostry.

                                                    No i oczywiście mylisz się pisząc, że siostra musiałaby się na spłatę zgodzić. Nie, nie musiałaby. Wystarczy by takie spłaty zasądził sąd.
                                                    I nie wiem co masz na myśli pisząc "na sprzedaż mieszkania z małoletnim sąd się nie zgodzi" - oczywiście się zgodzi, tylko eksmisję odroczy do momentu przyznania lokalu socjalnego przez gminę.

                                                    Chyba nie bardzo wiesz jak wyglądają sprawy działowe i eksmisje w Polsce.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:40
                                                    Jeszcze szybko wyjaśniająco żebyś widziała, że kwestia zgody siostry na spłatę nie ma żadnego znaczenia. Zniesienie współwłasności może odbyć się tak:
                                                    1) turbinka wnosi o zniesienie poprzez przyznanie jej na własność lokalu i spłatę siostrze przy pomniejszeniu kwoty spłaty o odszkodowanie za bezumowne korzystania
                                                    2) siostra wnosi o zniesienie poprzez przyznanie jej na własność i spłatę Turbinki
                                                    3) którakolwiek wnosi o tzw. sprzedaż licytacyjną lokalu
                                                    4) jeśli się da można lokal podzielić na 2 osobne (zapewne się nie da)

                                                    Tylko sprzedaż na wolnym rynku (czyli bez udziału sądu) wymaga zgody obu sióstr.
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:46
                                                    "1) turbinka wnosi o zniesienie poprzez przyznanie jej na własność lokalu i spłatę siostrze przy pomniejszeniu kwoty spłaty o odszkodowanie za bezumowne korzystania"

                                                    No i Gucio, bo musi czekać na eksmisję do lokalu socialnego. Good luck.

                                                    2) siostra wnosi o zniesienie poprzez przyznanie jej na własność i spłatę Turbinki


                                                    Siostra nie wniesie i nie splaci.

                                                    3) którakolwiek wnosi o tzw. sprzedaż licytacyjną lokalu

                                                    Vide, punkt pierwszy.

                                                    4) jeśli się da można lokal podzielić na 2 osobne (zapewne się nie da)

                                                    Good luck że sprzedażą czesci turbinki.


                                                    Tylko sprzedaż na wolnym rynku (czyli bez udziału sądu) wymaga zgody obu sióstr.

                                                    Siostra się nie godzi.

                                                    Pytanie: kto ma na kogo haka...
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:48
                                                    I jeszcze. Splata siostry przez turbinkę może również oznaczać ze... siostra wezmie kasę i się wyprowadzi. Ale turbinka tego nie chce...

                                                    De facto żadnego haka na siostrę nie ma i mieć nie będzie.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 13:57
                                                    brenya78 napisała:

                                                    > IAle turbinka tego nie chce...

                                                    A dlaczego nie chce? Skąd ten wniosek? Turbinka o to nie wnosi, bo wie że siostra się nie wyprowadzi i zostanie jej kwestia eksmisji, ale dlaczegóż miałaby nie chcieć mieć całej nieruchomości dla siebie?
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:02
                                                    "Turbinka o to nie wnosi, bo wie że siostra się nie wyprowadzi i zostanie jej kwestia eksmisji,"

                                                    Czyli jednak przyznajesz że to siostra trzyma w szachu turbinke...
                                                    Turbinka nie wnosi bo jak sama napisala "chce mieć haka na siostre" . Więc nawet nie bierze pod uwagę scenariusza że siostra jednak się wyprowadza bez problemu.
                                                    Uważam że siostra generalnie moze śmiać się jej w twarz w tym układzie.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:08
                                                    Nie, bo każdy lokal socjalny kiedyś w końcu zostanie przyznany. Po prostu trwa to czasem długo. Powiedziałabym, że Turbinka ma haka na szantaże moralne siostry w postaci groźby eksmisji i odszkodowania za bezumowne.
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:11
                                                    "Powiedziałabym, że Turbinka ma haka na szantaże moralne siostry w postaci groźby eksmisji i odszkodowania za bezumowne."

                                                    Ale musiałaby włożyć w to sporo kasy, podejrzewam...
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:16
                                                    Opłaty sądowe. Resztę może zrobić sama. Nie są to jakieś astronomiczne sumy
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:18
                                                    "Opłaty sądowe. Resztę może zrobić sama."

                                                    Musi przede wszystkim SPLACIC siostrę.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:20
                                                    No nie - jedno (domaganie się odszkodowania) nie jest uzależnione od drugiego (splaty). Może albo ściągać odszkodowanie przez komornika albo zmniejszyć kwotę spłaty na rzecz siostry przez potrącenie. Ale to jej wybór.
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:45
                                                    Wg mnie nie ma prawa do odszkodowania bo zajmowanie mieszkania odbywalao się za jej zgoda.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 14:59
                                                    Ale to nie ty orzekasz w sprawie 🤷‍♀️
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 15:14
                                                    "Ale to nie ty orzekasz w sprawie 🤷‍♀️"

                                                    Wątpię żeby jakikolwiek sąd zasądził bezumowne korzystanie w sytuacji gdy 1) postępowanie spadkowe nie zostało przeprowadzone, 2) strona nie wystąpiła o rozdział własności, spłatę, licytacje, cokolwiek, 3) nigdy nie sformułowała braku zgody na zamieszkiwanie.

                                                    Byłby to absurd prawny. Są ludzie którzy tak mieszkają latami, dekadami. Absurdem byłoby gdyby nagle jedna ze stron sobie "przypomniala" o bezumownym korzystaniu. Tak jak tu Turbinka.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 15:18
                                                    Ludzie mieszkają latami i dekadami bo inni ludzie się na to godzą.
                                                    Nie wiem co ty masz z tym postępowaniem spadkowym ale juz niżej pisałam- stwierdzenie nabycia spadku w Polsce jest tylko deklaratoryjne (sądowe postanowienie potwierdza stan prawny) ale nie przyznaje prawa własności rzeczy należących do spadku. To prawo własności nabywa się z chwilą śmierci spadkodawcy. Chociaż- i to na marginesie: wiem zw nie było DZIALU spadku. A gdzie masz napisane, że nie było stwierdzenia jego nabycia? Raczej było skoro turbinka płaci czynsz czasem (a pisała o tym).
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 17:21
                                                    "Ludzie mieszkają latami i dekadami bo inni ludzie się na to godzą."

                                                    Dokladnie jak Turbinka.
                                                    Nie ma wiec zadnych roszczen w stosunku do siostry wstecz.
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 15:15
                                                    "No nie - jedno (domaganie się odszkodowania) nie jest uzależnione od drugiego (splaty)"

                                                    Przeci3z to oczywiste że jeśli turbinka wnosi do sądu o zniesienie współwłasności to musi SPLACIC siostrę, więc musi mieć kasę na tą spłatę. Pytanie czy faktycznie ma.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 15:19
                                                    No musi kiedyś. Ale co to na wspólnego z odszkodowaniem za korzystanie ponad udział?
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 15:22
                                                    daniela34 napisała:

                                                    > No musi kiedyś. Ale co to na wspólnego z odszkodowaniem za korzystanie ponad ud
                                                    > ział?


                                                    Dopowiem: postępowanie o zniesienie współwłasności będzie sobie ileś tam trwać. Raczej długo. A spłacić turbinka będzie musiała siostre dopiero po jego prawomocnym zakończeniu. Jednocześnie przez cały ten czas będzie tykał licznik za korzystanie ponad udział i tu turbinka ma pełen wybór: wnosić o zasądzenie już i ściągać już czy potrącać ze spłatą w przyszłości.

                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 17:37
                                                    "Dopowiem: postępowanie o zniesienie współwłasności będzie sobie ileś tam trwać. Raczej długo."

                                                    Albo bardzo krotko, bo siostra zlozy pismo, ze sie zgadza. I licznik przestaje tykac, bo wszakze siostra czeka tylko na kase od Turbinki i sie wyprowadza, chocby jutro. A Turbinka zawsze przeciez sie moze wprowadzic do siostry, droga wolna, wiec nnie ma mowy o kkorzystaniu ponad udzial.
                                                    Mysl Daniela dalej.
                                                    Juz w pierwszym poscie napisalas, ze sciagniecie czegokolwiek z siostry jest malo prawdopodobne.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 17:41
                                                    brenya78 napisała:





                                                    A Turbinka zawsze przeciez sie moze wprowadzic do siostry, droga wol
                                                    > na, wiec nnie ma mowy o kkorzystaniu ponad udzial.

                                                    No nie. Jak sprawa się skończy to do wyprowadzki odszkodowanie należy się nawet jak Turbinka się wprowadzi, wtedy nie ma mowy o korzystaniu ponad udział tylko jest korzystanie bez tytułu 😁
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:16
                                                    "Jak sprawa się skończy"

                                                    No więc wracam do tego co napisałam. Turbinka musi mieć kasę na spłatę. W przeciwnym razie te jej "haki" to takie szczekanie jak ratlerek.
                                                    Nie ma żadnych roszczwn dopóki nie załatwi sadownie sprawy i nie splaci siostry. Do tego momentu nie ma mowy Ani o bezumownym ani o ponad udział.
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:20
                                                    brenya78 napisała:


                                                    > Nie ma żadnych roszczwn dopóki nie załatwi sadownie sprawy i nie splaci siostry
                                                    > . Do tego momentu nie ma mowy Ani o bezumownym ani o ponad udział.


                                                    Ależ skądże. Jak spłacić siostrę to już będzie roszczenie o zajmowanie nieruchomości bez tytułu a nie korzystanie ponad udział. Ty tego chyba serio nie odróżniasz
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:31
                                                    "Jak spłacić siostrę to już będzie roszczenie o zajmowanie nieruchomości bez tytułu a nie korzystanie ponad udział. Ty tego chyba serio nie odróżniasz"

                                                    Ja pinkole Daniela. Nie baw się w ciuciubabke. To ja napisałam że turbinka musi mieć kasę na spłatę siostry jeśli chce ją rksmitowac albo wziąć odszkodowanie za bezumowne. To ja ci klarowalam ze nie ma mowy o bezumownym aż do zakończenia sprawy o spłatę.

                                                    Potem zaczęłaś pisać o ponadudziale Wstecz. Też VI napisałam że nic takiego nie ma bo siostra nie uniemozliwia korzystania Turbince i żadnego Wstecz nie bedzie, ani wprzód ani w ogóle.

                                                    Więc wracamy do tego co napisałam na początku. Siostra musi zakończyć sprawę i spłacić siostrę i dopiero moze ja eksmitowac albo zadać odszkodowania za bezumowne.

                                                    Ale musi mieć kasę na spłatę najpierw! Ma?
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:34
                                                    Ale to że ty mi klarowalas to dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Ty tu klarujesz różne rzeczy pozbawione oparcia w przepisach.
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:37
                                                    "Ty tu klarujesz różne rzeczy pozbawione oparcia w przepisach."

                                                    W którym miejscu nie mam racji?
                                                  • daniela34 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:46
                                                    Hmm...let me count the ways. Po kolei

                                                    1) "Żeby turbinka siostrę spłaciła i na tej podstawie zadała jej eksmisji to najpierw by się ta siostra przecież musiała zgodzić na to spłacenie przez turbinke. A nie zgodzi się"

                                                    2) na sprzedaż mieszkania z małoletnim sąd się nie zgodzi.

                                                    Oba wpisy z 13.29

                                                    3) kiedy rozmawiałyśmy o dochodzeniu odszkodowania:
                                                    "Musi przede wszystkim SPLACIC siostrę." (14.18)
                                                    4) Wątpię żeby jakikolwiek sąd zasądził bezumowne korzystanie w sytuacji gdy 1) postępowanie spadkowe nie zostało przeprowadzone, 2) strona nie wystąpiła o rozdział własności, spłatę, licytacje, cokolwiek (15.14) - obie te okoliczności nie mają ZADNEGO znaczenia dla dochodzenia odszkodowania

                                                    Dalej mam wymieniać?
                                                  • brenya78 Re: Przejawy największego wyrachowania, z... 30.05.23, 18:51
                                                    Danielo, ja też mam powymieniac jak piszesz o korzystaniu bezumownym Wstecz przed splata przez turbinke, albo o rzadaniu za korzystanie za ponad udział?

                                                    Wpisy powyższe były ZANIM wyklarowała tryb eksmitowania. Przecież o to cie (prawnika) poprosiłam...
                                                    Ech, dyskutowanie na forum...