Gdzie na wakacje?

[bergamotka77]

Co tam dziewczyny planujecie w tym roku na wakacje? My świeżo po rezerwacji, ale ciekawa jestem jakie destynacje, zawłaszcza zagraniczne, w tym roku wybrałyście?

[bywalec2023]

Ja jeszcze nie wiem. Oszczędzać pieniądze trzeba🥲 A Wy gdzie zarezerwowaliście?

[bergamotka77]

Francja, Lazurowe Wybrzeże. Będzie cd. La Belle France

[shellyanna]

O, to może się spotkamy 🤣

[wiosennedni5]

Świnoujście, ale to krótki wyjazd. Myślę jeszcze nad czymś.

[arista80]

Bardzo ci wspolczuje ze musialas az rezerwowac by moc pojechac za granice. Ja dzis bylam nad wloskim morzem i za tydzien rowniez jade. Bez koniecznosci jakiejkolwiek rezerwacji.

[nenia1]

arista80 napisała:

> Bardzo ci wspolczuje ze musialas az rezerwowac by moc pojechac za granice. Ja d
> zis bylam nad wloskim morzem i za tydzien rowniez jade. Bez koniecznosci jakiej
> kolwiek rezerwacji.


serio współczujesz komuś rezerwacji? A co w tym wymagającego współczucia?
Współczucia to wymagają ludzie, którzy nie mają co jeść, a nie ktoś kto rezerwuje
sobie wakacje, może zachowajmy jakieś proporcje. Nawet jeśli usilnie musimy komuś dowalić.

[arista80]

Odpowiadam Berdze w tonie w jakim.w zeszlym roku probowalia wysmiac mnie bo mialam gorsza syruacje finansowa i moglismy pozwolic sobie na urlop dopiero w sietpniu. W TYM Roku jest inaczej. Ja mam prace, a max zdobyl licencje i prowadzi dzialalnosc. Mamy w miare spokoj finansowa a to oznacza mozliwosc czestszych wyjazdow szczegolnie teraz gdy jest cieplo. I tak ciesze sie ze nie musze w tym cellu robic specjalnych rezerwacji, bo mam to wszystko niemalze pod nosem.

[chococaffe]

czyli nie wyjeżdżasz?

[arista80]

Tego Nie napisalam. Napisalam tylko ze move just cieszyc sie wloskim morzem.bez koniecznosci specjalnych planow i rezerwacji. Co do wyjazdu wakacyjnego to w lipcu corka ma oboz tenisowy a rodzinnie wyjedziemy w sierpniu do Polski. Czy gdzies jeszcze to nie wiemy bo nie wiem ile bede miec urlopu w TYM Roku.

[chococaffe]

Ale co ma rezerwacja do tego? Jak jedziesz blisko to nie robisz rezerwacji? w ciemno jedziesz i pukasz od hotelu do hotelu?

[heca7]

chococaffe napisała:

> Ale co ma rezerwacja do tego? Jak jedziesz blisko to nie robisz rezerwacji? w
> ciemno jedziesz i pukasz od hotelu do hotelu?
>

Wydaje mi się, że Arista ma jakieś zaszłości z Bergą więc lepiej nie wchodzić między wódkę i zakąskę

[chococaffe]

sorry, próbowałam zrozumieć problem rezerwacji

[zalamana_50]

chococaffe napisała:

> sorry, próbowałam zrozumieć problem rezerwacji
>
Po co? 😅

[chatgris01]

heca7 napisała:


> Wydaje mi się, że Arista ma jakieś zaszłości z Bergą więc lepiej nie wchodzić m
> iędzy wódkę i zakąskę
>
>

W dodatku ciekawa jestem, czy jak w zeszlym roku berga dokopywala ascie, to nenia i choco tez sie tak natychmiast rzucily na berge?

[chatgris01]

Ariscie mialo byc, sorki

[chococaffe]

a byłam w tamtym wątku?

[chatgris01]

Nie wiem, dlatego napisalam, ze jestem ciekawa (czy bylas i czy wytykalas berdze).

[chococaffe]

ok eot

[arista80]

Berga w zeszlym roku bardzo napsula mi krwi, bo mialam gorsza syruacje finansowa, maz utracil prace na skutek pandemii i w zeszlym roku stawial pierwzze kroku w nowej branzy. Ja pracowalam na wlasny rachunek, ale mniej i byl problem co zrobic z corka by side Nie nudzila. Berga to.wszystko wysmiala chelpiac side gdzie to ona Nie jedzie. W TYM Roku nasza sytuacja jest o wiele lepsza. Ja znalazlam prace, a maz ma dzialalnosc. Mozemy w TYM sobie Roku pozwolic na wiecej, w tym na pidroze. I to mine cieszy w kontekscie Bergi. Ona biedaczka musi wybrac termin i dokonac rezerwacji (i polansowac sie na forum). My co tydzien bierzemy auto i spontanicznie wybieramy destynacje.

[bergamotka77]

Nigdy nie wyśmiewałam sytuacji finansowej tylko wiszenie na rodzicach męża. I zabieranie córki do pracy tłumacząc, ze to dla niej atrakcja. Nie koloryzuj. Dobrze że się wzięliście do pracy, taka motywacja czasem pomaga. Tez straciłam pracę w pandemii ale nie jojczylam na forum tylko poszukałam nowej, lepszej.

[arista80]

Wysmiewalas sie i to bardzo, a mamy nigdy na nikim nie wisieli. Nigdy nie twierdzilam.ze zabieranie corki do pracy meza to ateakcja, to byl sposob by Nie wisiala ciagle na telefonie, bo ma tendencje. Ale chodzila te na basen, tenisa i w sierpniu pojechalismy do. Polski. W TYM roku.ma oboz sportowy a w sierpniu rodzinne wakacje. Jestes pasywno -agresywna, nic dziwnego ze nikt was Nie zapraszac za granica. Moze gdybys wykazala wiecej zrozumienia dla drugiego czlowieka predzej by side ktos z Toba spotkal.

[bergamotka77]

Nie obawiaj się, kontaktów mi nie brakuje, także za granicą. Dzieci dziadkom na przechowanie nie oddawalismy

[arista80]

Tak rzeczywiscie Nie brakuje, o czym swiadczy twoj ostatni post '
"Dlaczego nikt Nie che sie ze mna spotykac za granica". Odpowiedz jest bardziej niz jasna.

[bergamotka77]

Nie nikt, tylko dwie.koleżanki. Przy czym jedna sytuacja byla 4 lata temu a druga z 10 czy więcej bo w Stanach nie bylam od lat Przypomniało mi się bo obie do mnie napisały akurat, ale na żywo nie widziałam jednej ze dwie dekady. Stąd wątek.

[suki-z-godzin]

bergamotka77 napisała:

> Nie nikt, tylko dwie.koleżanki. Przy czym jedna sytuacja byla 4 lata temu a dru
> ga z 10 czy więcej bo w Stanach nie bylam od lat Przypomniało mi się bo obie
> do mnie napisały akurat, ale na żywo nie widziałam jednej ze dwie dekady. Stąd
> wątek.
>

I przez dwie kolezanki w ciagu dekady zalozylas watek "dlaczego (wszystkie) Polki za granica....?"

[simply_z]

No tak, tylko, że wybieracie destynacje wewnątrz kraju zamieszkania, a Berga jeździ za granicę. To chyba lekka różnica

[kk345]

simply_z napisała:

> No tak, tylko, że wybieracie destynacje wewnątrz kraju zamieszkania, a Berga je
> ździ za granicę. To chyba lekka różnica
>
No berga jeździ do licznych centrów storico, wiadomix.

[suki-z-godzin]

simply_z napisała:

> No tak, tylko, że wybieracie destynacje wewnątrz kraju zamieszkania, a Berga je
> ździ za granicę. To chyba lekka różnica
>

No coz, jedni musza jezdzic na wakacje, inni mieszkaja na wakacjach. Kwestia zyciowych wyborow.

[little_fish]

Jedni jadą na urlop na kilka tygodni, drudzy na jednodniowe wypady i twierdzą że mają lepiej, bo nie muszą robić rezerwacji 😀

[suki-z-godzin]

Moze ma, nie kazdy musi zyc jak Bergamotka. Jej jak widac i kilkutygodniowe urlopy nie pomagaja na rownowage emocjonalna.

[little_fish]

Abstrahując od bergamotki, śmieszne jest powoływanie się na wyższość braku rezerwacji, w przypadku jednodniowych wypadów godzinę od domu

[chatgris01]

Bo ariscie zdaje sie chodzilo o wyzszosc mieszkania blisko wloskiego morza

[little_fish]

Fajnie, fajnie. Natomiast dla mnie zawsze urlop wyjazdowy na tydzień/dwa, nawet z koniecznością rezerwacji będzie wyżej niż jednodniowe wypady. No ale jak ktoś ma konieczną potrzebę okazania wyższości, to jasne, niech szuka okazji 😉

[chatgris01]

Ale ona nie chciala okazac wyzszosci Tobie, tylko berdze, w rewanzu za jej dokopywanie (a jak jej to wyszlo, to juz inna sprawa, niemniej racje ma tu heca7)

[little_fish]

No tak, wyszło jak wyszło, faktycznie 🤦

[m_incubo]

Ahaa... Ooook...
Jestes jeszcze bardziej krindżowa niż Berga, a to naprawdę wyczyn.

[nenia1]

chatgris01 napisała:


> W dodatku ciekawa jestem, czy jak w zeszlym roku berga dokopywala ascie, to nen
> ia i choco tez sie tak natychmiast rzucily na berge?
>
tak wiem że to dziwne, że nie pamiętam, albo co gorsza, nawet nie czytałam, jak rok temu berga dokopywała ariście, ale ponieważ zazwyczaj bardzo sprawnie linkujesz co kto komu gdzie i kiedy, więc tutaj pewnie równie sprawnie możesz zaspokoić swoją ciekawość. A ewentualne moje milczenie w tamtym wątku zinterpretować jako poparcie bergi jak rany, co za przedszkole...

[chatgris01]

Dzieki temu przedszkolu mozesz pookazywac swoja moralna wyzszosc i popowiewac bialym giezlem, wiec nie narzekaj

[nenia1]

chatgris01 napisała:

> Dzieki temu przedszkolu mozesz pookazywac swoja moralna wyzszosc i popowiewac b
> ialym giezlem, wiec nie narzekaj
>
a ty możesz mieć rozrywkę w swoim nudnym życiu

[chatgris01]

Nie trzeba miec nudnego zycia, zeby sobie cenic rozrywke

[snakelilith]

chatgris01 napisała:

> Nie trzeba miec nudnego zycia, zeby sobie cenic rozrywke
>

Ja bym powiedziała, że jak siedzi się w szklanym domu, jak drętwa_piła_nenia, to nie rzuca się raczej kamieniami.

[nenia1]

snakelilith napisała:

> chatgris01 napisała:
>
> > Nie trzeba miec nudnego zycia, zeby sobie cenic rozrywke
> >
>
> Ja bym powiedziała, że jak siedzi się w szklanym domu, jak drętwa_piła_nenia, t
> o nie rzuca się raczej kamieniami.

lubię jak tak słodko wchodzicie sobie w tyłeczki

[bergamotka77]

bez masła

[snakelilith]

bergamotka77 napisała:

> bez masła
>


Z masłem, z masłem berga. Ja i chatgris możemy sobie na masło pozwolić. Czego nie można powiedzieć o tobie.

[suki-z-godzin]

bergamotka77 napisała:

> bez masła
>
o fu, dawno nie miałaś swoich prostackich skojarzeń 🤮🤮🤮🤮🤢

[chatgris01]

bergamotka77 napisała:

> bez masła
>

Bardzo znamienne to maslo, chociaz najpopularniejszy zwiazek frazeologiczny jest z wazelina. Tobie sie naprawde wszystko z zarciem kojarzy

[bergamotka77]

Ty i snake jako starsze panie emigrantki nie znacie podstawowych zwrotów z języka potocznego - akurat tu się używa masla a nie wazeliny. Wasz polski traci myszką. Co, też tego nie znasz i powiesz, ze wszystko mi sie kojarzy ze zwierzętami? Jesteś tak głupia ze aż zabawna.

[chatgris01]

Byc nazwana glupia akurat przez ciebie to wrecz komplement
Uffff.

[chatgris01]

I moze jestem od ciebie starsza o dyche, za to mlodsza o 20 kg
Snake podejrzewam ze podobnie.

[bergamotka77]

To tym gorzej, zbyt chude mają więcej zmarszczek Poza tym wolę być grubsza i młodsza Wagi mojej nie znasz więc sobie nie pochlebiaj

[leosia-wspaniala]

> Poza tym wolę być grubsza i młodsza tongue_out

Na wiek, w odróżnieniu od wagi, nie mamy wpływu. Też kiedyś będziesz mieć 50, 60 czy 70 lat.

> Wagi mojej nie znasz więc sobie nie pochlebiaj smile

Pół forum wie, jak wyglądasz, masz solidną nadwagę.

[thank_you]

Nie chce Was martwić, nie wiem co gdzie i kiedy widzialyscie, ale ja widziałam bergamotkę na żywo i na pewno nie ma żadnej nadwagi. Nie jest wagą kogucią, jak alexis ale na pewno nie ma nadwagi. Sorry!

[shellyanna]

Mówisz, ze to obiektyw?… 😎
I jest naprawdę taka wspaniała? Ma hiszpańska urodę, a faceci kładą się jej u przepięknych stóp?… zaczynam żałować, ze się wczoraj nie zatrzymałam na dłużej Markach… 😁

[thank_you]

Nie wiem o co chodzi z hiszpańska uroda, za to pamietam, jak dobrałaś sie do fb jej męża i Wstawilas tu zdjęcia jego fryzury naśmiewając sie z niego - a twierdzilas, ze sama byłaś kiedyś stalkowana przez osoby z forum. Słabizna, sorry.

[thank_you]

Z tego co pamietam to pisałaś o swojej włoskiej urodzie -
Pamietam to, bo bylam w tym wątku, o opalaniu sie. Opalenizna nie robi z nas automatycznie innej nacji.
Gdyby tak miało byc, to przez pol roku wyglądałabym jak Romka.

[shellyanna]

mam włoskie korzenie. Przefarbowaną na czekoladowy brąz wyglądam na Włoszkę i nie jest to mój wymysł, ani coś z czego jestem jakoś dumna. To tylko fakt. Dzięki temu pewnie faktycznie opalam się w taki sposób a nie na czerwono.

Thank.you - tu chodzi o wypisywanie peanów na swój temat. To jest niemożebnie irytujące. Zwłaszcza jak poziom dyskusji ma się z rynsztoka, a prawda jest inna.

[thank_you]

Ja np. serio nie wiem o czym mi piszecie. Kiedyś bergamotka usilnie cisnęła mi od trophy wife z interioru, które nawet nie wiedza gdzie zjeść w stolicy. No jej sprawa, ja i tak wiedziałam swoje, ale zeby z tego powodu włazić w każdy wątek? ))

[thank_you]

Nie wiem czemu potem pisałam w liczbie mnogiej

[shellyanna]

To źle pamiętasz. To nie była fryzura. To był mikropiksel kawałka włosów - celem przedstawienia jak się maja obrazowe opisy do rzeczywistości. Chodziło o odcień.
Nie było ani grama możliwości identyfikacji. W dodatku nie napisałam nawet czyje to włosy. 💁‍♀️

[thank_you]

Ojoj jak napisac zeby nie napisac gdy wszyscy wiedza, o co chodzi - samej bedac ofiara stalkingu. Wyciąganie zdjeć z cudzego profilu, wklejanie na forum, naśmiewanie sie i aktualnie pozwolenie ma identyfikacje nasmiewanego obiektu to STALKING i dobrze o tym wiesz. Tak tylko przypominam dla porządku.

[shellyanna]

Wiesz jak jest… ofiara z czasem staje się prześladowca 💁‍♀️
I ten się nie myli, kto nic nie robi.

Różnica jest zasadnicza: ja przeprosiłam. Mnie nie przeproszono nigdy. A do dzisiaj ponoszę konsekwencje.

[thank_you]

To dobrze, ze chociaż przeprosilas.
Nie wiem jak jest - chyba to chyba kwestia empatii, ze tym bardziej nie chce sie postawić kogos w położeniu, w którym było sie samemu i niekoniecznie nam sie podobało.

[thank_you]

A swoją drogą - zgłosiłaś na policję?

[shellyanna]

Sęk w tym, ze po przeprosinach dałam sobie spokój z Berga. Za to ona nawet w wątkach w których się nie udzielałam potrafi pocisnąć od czapy na mój temat. Tak, ze tego… 💁‍♀️

Ona i bywalec są jak śmierdzące cichacze. Zasadniczo uważam, ze powinno się taktownie nie zauważać, ale jeśli to nie jest jednorazowy problem gastryczny, a notoryczne zatruwanie atmosfery, to nie będę siedzieć cicho i wdychać.

[thank_you]

No wiesz, ja bywalca ignoruję totalnie i uwazam, ze gdyby nikt z nim nie rozmawiał, to moze by sie chłopak znudził.
Pocisków bergamotki w Twoją stronę nie widziałam, ale nie czytam wszystkich wątków, szczególnie tych tasiemcowych, gdzie - wiadomo - nawalanka. Ale przyjrzę się. 😀

Mnie np. Riki od lat robi pojazdy. Niech robi chłopak, jakoś musi sobie ulżyć, od kiedy mu Ukrainka odleciała

[mid.week]

thank_you napisała:

> Nie chce Was martwić, nie wiem co gdzie i kiedy widzialyscie, ale ja widziałam
> bergamotkę na żywo i na pewno nie ma żadnej nadwagi. Nie jest wagą kogucią, jak
> alexis ale na pewno nie ma nadwagi. Sorry!

Pewnie widzialas ja dwa dni po zajeciach u Lewej. One kurcze muszą faktycznie działać piorunująco szybko! Na samym treningu jeszcze miala kilkadziesiąt kg za duzo.

[thank_you]

Nie wiem kiedy była na zajeciach u Lewej, wiem, ze jak ja widziałam, to nie miała nadwagi. Nie każdy ustawia sie do fotek tak, zeby wyjsć jak najkorzystniej.

[mid.week]

thank_you napisała:

> Nie wiem kiedy była na zajeciach u Lewej, wiem, ze jak ja widziałam, to nie mia
> ła nadwagi. Nie każdy ustawia sie do fotek tak, zeby wyjsć jak najkorzystniej.
>

Oczywiscie. Stajesz krzywo i pyk + 20kg. Stajesz prosto - 20kg. Rozwiązałysmy problem swiatowej otylosci

[thank_you]

A żebyś wiedziała, ze odpowiednim pozowaniem i ustawieniem aparatu można odejmować kilogramy. A ze średnio mnie obchodzi najazd na bergamotkę, to mowię, co widziałam - nadwagi nie miała. Możesz próbować dalej silić się na te „dowcipne” podjazdy.

[shellyanna]

Niech zgadnę - artykuł w medonecie będzie?… 😁 oj thank.you….

[thank_you]

O czym?

[thank_you]

Zle zgadujesZ, o jej nowej pracy wiem od
Kilku tygodni. Wasza niezdrowa ekscytacja jest zadziwiająca.

[shellyanna]

Thank.you masła za dużo kupiła…

[suki-z-godzin]

thank_you napisała:

> A żebyś wiedziała, ze odpowiednim pozowaniem i ustawieniem aparatu można odejmo
> wać kilogramy. A ze średnio mnie obchodzi najazd na bergamotkę, to mowię, co wi
> działam - nadwagi nie miała. Możesz próbować dalej silić się na te „dowcipne” p
> odjazdy.

Bergamotka w styczniu: cjcialabym zgubic 12 kilo bo mam nadwage
Karolina z Gdanska w kwietniu: mam 15 kilo nadwagi od patrzenia na picce
Thank.you w maju: berga nie ma nadwagi

🤷‍♀️

[thank_you]

Widziałam bergamotkę chyba rok temu a o jej nadwadze czytam od lat.

[suki-z-godzin]

No Twoja sprawa, ja i Karolina wiemy swoje.

[thank_you]

))

[mid.week]

thank_you napisała:

> Widziałam bergamotkę chyba rok temu a o jej nadwadze czytam od lat.

Oj to musiala byc przed Chodakowską, Ewa zasysa juz na etapie planowania treningu.

[chatgris01]

Nie mam zmarszczek
I nigdzie nie pisalam, ze jestem chuda

[leosia-wspaniala]

>Ty i snake jako starsze panie emigrantki nie znacie podstawowych zwrotów z języka potocznego - akurat tu się używa masla a nie wazeliny.

Mówi się "bez wazeliny" albo "bez mydła", skąd ci się wzięło masło?

[pursuedbyabear]

Z "Ostatniego tanga w Paryżu" zapewne 😄

[mid.week]

leosia-wspaniala napisał(a):

> >Ty i snake jako starsze panie emigrantki nie znacie podstawowych zwrotów z
> języka potocznego - akurat tu się używa masla a nie wazeliny.
>
> Mówi się "bez wazeliny" albo "bez mydła", skąd ci się wzięło masło?



Pewnie w salonie używali

[conena]

leosia-wspaniala napisał(a):

> >Ty i snake jako starsze panie emigrantki nie znacie podstawowych zwrotów z
> języka potocznego - akurat tu się używa masla a nie wazeliny.
>
> Mówi się "bez wazeliny" albo "bez mydła", skąd ci się wzięło masło?

bez mydła! dziękuję za uporządkowanie terminologii, bo mnie to masło ogłupiło i siedziałam zastanawiając się, co to powinno być, bo to masło idiotycznie brzmi. bez mydła, no przecież.

[shellyanna]

Jest jeszcze „coś idzie jak po maśle”.

[shellyanna]

chatgris01 napisała:

> bergamotka77 napisała:
>
> > bez masła
> >
>
> Bardzo znamienne to maslo, chociaz najpopularniejszy zwiazek frazeologiczny jes
> t z wazelina. Tobie sie naprawde wszystko z zarciem kojarzy
>

🤣 gdzie jest Iwonka?!

[szarmszejk123]

Szłam przez ten wątek z godnościom osobistom ale tutaj już parsknęłam 🤣

[snakelilith]

nenia1 napisała:


> lubię jak tak słodko wchodzicie sobie w tyłeczki

Słodko to słowo klucz u ciebie. Od każdego wpisu przedstawiającego twoje życie, mdli i bolą zęby.

[nenia1]

snakelilith napisała:

> nenia1 napisała:
>
>
> > lubię jak tak słodko wchodzicie sobie w tyłeczki
>
> Słodko to słowo klucz u ciebie. Od każdego wpisu przedstawiającego twoje życie,
> mdli i bolą zęby.


a ty ciągle jak ta mucha lecisz do tego lepu
A przecież mogłabyś wygasić. Problem w tym, że i ty i szarykotek
macie tak mało emocji w życiu, że jednak trzeba pokręcać się trochę na forum.

[chatgris01]

A co ty sobie podkrecasz na forum, neniu?

[nenia1]

chatgris01 napisała:

> A co ty sobie podkrecasz na forum, neniu?
>
ja zwyczajnie napisałam coś, co zdziwiło jak widać w tym wątku,
również inne wpisujące się tutaj osoby. Bo współczucie komuś
dokonania rezerwacji jest jednak, nawet jak na to forum, wyższą formą abstrakcji.

Po czym wkraczasz ty, z równie abstrakcyjnym, jak dla mnie pytaniem, czy "broniłyśmy
aristy rok temu jak grillowała ją berga" jak gdyby a/człowiek miał pamiętać wszystkie pierdoły z forum i to jeszcze sprzed roku
b/mógł coś napisać w wątku pod warunkiem "bronienia" w jakimś innym wątku

Na co przybiega żmijka z odsieczą kotkowi, widzi mój nick, więc pier.doli te same nudy, które już 100 razy słyszałam. No sorry laski ale mistrzostwo w robieniu wideł z igły, stąd wnoszę, że coś wam to jednak daje.

[suki-z-godzin]

nenia1 napisała:


> Na co przybiega żmijka z odsieczą kotkowi, widzi mój nick, więc pier.doli te s
> ame nudy, które już 100 razy słyszałam. No sorry laski ale mistrzostwo w robien
> iu wideł z igły, stąd wnoszę, że coś wam to jednak daje.

a dlaczego miałoby dawać tylko Berdze, radośnie pokrzykującej po każdej obronce właśnie! właśnie? 🤡

[chatgris01]

nenia1 napisała:


> Po czym wkraczasz ty, z równie abstrakcyjnym, jak dla mnie pytaniem, czy "broni
> łyśmy
> aristy rok temu jak grillowała ją berga" jak gdyby a/człowiek miał pamiętać wsz
> ystkie pierdoły z forum i to jeszcze sprzed roku
> b/mógł coś napisać w wątku pod warunkiem "bronienia" w jakimś innym wątku
>

Alez to nie byl jedyny watek, w ktorym berga komus dokopywala, a jakos nie pamietam, zebys ja za to gdziekolwiek strofowala, tak jak tu strofowalas ariste. Serio twierdzisz, ze NIGDY i nigdzie tego nie widzialas?
Mnie zdziwil wlasnie ten brak symetryzmu 🤷‍♀️

[bergamotka77]

Ty i symetryzm, weź się nie kompromituj szary kocie. Zawsze się chelpilas jak to nie musisz mnie traktować podobnie jak inne forumki, więc nie zgrywaj nagle świętej. Bo to aż śmieszne w twoim wydaniu - ty i twoje podwójne standardy. Jaki fałsz, jaka obłuda...

[chatgris01]

Nie zgrywam swietej berga, nie projektuj
Zawsze to sie chelpilam, ze zua kobieta ze mnie.

[bergamotka77]

Zła to jedno, głupia to drugie. Dość daleko ci do kalokagatii.

[suki-z-godzin]

bergamotka77 napisała:

> Dość daleko ci do kalokagatii.

Tobie za to blisko do steatopygii.

[...]

[bergamotka77]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[shellyanna]

Ja się nie mogę wprost doczekać Twoich barwnych opisów z lazurowego wybrzeża. Pewnie lecisz, to znaczy jedziesz po mnie. Chętnie bym skorzystała z polecajek 😁

[shellyanna]

A później jest, ze usuwają, bo się Berdze ciśnie…

[chatgris01]

Powtarzam, ze byc uwazana przez akurat ciebie za glupia to komplement

[suki-z-godzin]

bergamotka77 napisała:

> weź się nie kompromituj

a propos, utrzymał się efekt ujędrnienia?

[nenia1]

chatgris01 napisała:


> Alez to nie byl jedyny watek, w ktorym berga komus dokopywala, a jakos nie pami
> etam, zebys ja za to gdziekolwiek strofowala, tak jak tu strofowalas ariste. Se
> rio twierdzisz, ze NIGDY i nigdzie tego nie widzialas?
> Mnie zdziwil wlasnie ten brak symetryzmu 🤷‍♀️

Ja nie tworzę z nikim koterii, czy TWA. Skoro cię to dziwi to zwyczajnie świadczy o tym, że ty masz
inne podejścia. Dlatego napisałam przedszkole, bo pamiętam z przedszkola/wczesnej podstawówki takie zawzięte dziewczynki, które z tą się bawiły, a tamtą nie bawiły i w efekcie ich własne zdanie zależało głównie
od sympatii do kogoś lub antypatii. Jest to tzw. zdanie grupowe, zależne od grupy w jakiej jesteś. Ale już nie twoje i tylko twoje. Dla mnie to czy się berga kłóci z aristą, czy arista z bergą to ich problem, nie ma wpływu na moje zdanie związane z tym, że współczucie czegoś tak normalnego i powszechnego jak dokonywanie rezerwacji jest co najmniej dziwne i to zdanie wyraziłam. To, że ty czy berga widzicie w tym poparcie dla bergi jest już waszą sprawą.

[chatgris01]

Taaa, tylko jak to berga dokopuje komus (niekoniecznie ariscie) to sie jakos nie odzywasz.

[nenia1]

chatgris01 napisała:

> Taaa, tylko jak to berga dokopuje komus (niekoniecznie ariscie) to sie jakos ni
> e odzywasz.
>
a dlaczego miałabym? Mnie dokopywanie berdze nie interesuje. To jest bardzo przewidywalne. Zawsze takie same. Tak samo jak bywalcowi. Czy rikiemu i tanebo.
Jest tu cała fajna grupka która się lubi kopać z koniem. Słowo klucz: lubi. Oczywiście zaraz mi znowu napiszesz, że "wchodzę cała na biało" bo nie potrafisz pojąć, że to co ciebie kręci niekoniecznie musi kręcić kogoś innego.
I że odpisanie ariście, tylko dlatego, że w to w wątku bergi, to nie "bronienie bergi" ani "dokopywanie ariście".
Mnie to nie kręci, koniec, kropka. Ani się nie wywyższam, a nie obniżam innych. Po prostu mnie to nudzi. Jatki mnie nudzę, wolę ciekawą wymianę zdań. Tak samo jak kogoś nudzą kryminały, kogoś seriale a jeszcze innych reklamy.

[chatgris01]

Jak na kogos, kogo podobno nudza jatki, dziwnie czesto uczestniczysz w jatkowych watkach (i nie, nie zabraniam ani nic, ale po co sie tak wzbraniac przed przyznaniem tego?)

[snakelilith]

nenia1 napisała:



> A przecież mogłabyś wygasić. Problem w tym, że i ty i szarykotek
> macie tak mało emocji w życiu, że jednak trzeba pokręcać się trochę na forum.

Napisała lelija, która nie omieszkała się wpisać w potencjalnie jatkogenny bergametkowy wątek i to do razu wpyerdalając się w pierwszą z góry pyskówkę. Nie zauważasz sama, jak się błaźnisz?

[nenia1]

snakelilith napisała:

> Napisała lelija, która nie omieszkała się wpisać w potencjalnie jatkogenny berg
> ametkowy wątek i to do razu wpyerdalając się w pierwszą z góry pyskówkę. Nie z
> auważasz sama, jak się błaźnisz?

To co ja napisałam napisało co również parę innych forumek i żadnej jatki z tego nie ma.
Więc cóż...popracuj na lepszą teorią, na wytłumaczenie tego, że nie możesz przejść koło mnie obojętnie

[snakelilith]

nenia1 napisała:

sz sama, jak się błaźnisz?
>
> To co ja napisałam napisało co również parę innych forumek i żadnej jatki z teg
> o nie ma.


Taaaa, innych forumek. Wszystkie święte lelije dbające tylko o porządek i wpisujące się w wątek tylko z potrzeby zażegnania jatki.
Swoją drogą, bardzo lubię, jak wyciągasz tego kija z doopy i z eleganckiej paniusi wychodzi z ciebie to czym jesteś, przaśna przekupa z żółcią po uszy.

[nenia1]

snakelilith napisała:

> Swoją drogą, bardzo lubię, jak wyciągasz tego kija z doopy i z eleganckiej pani
> usi wychodzi z ciebie to czym jesteś, przaśna przekupa z żółcią po uszy. :-
> D

słoneczko, ty się ciągle temu dziwisz, przecież też mi to wiele razy pytałaś. Ciągle nie rozumiesz, że
masz jakąś swoją małą szufladkę, coś sobie tam uroiłaś, obcięłaś mnie z każdej strony, żebym się do tej małej szufladki zmieściła i wyszedł ci monolit. Przewietrz trochę mózg, wpuść tam świeżego powietrza, nie stosuj uproszczonych ocen, to ludzie przestaną cię aż tak zaskakiwać.

[bergamotka77]

nenia1 napisała:

> chatgris01 napisała:
>
> > Dzieki temu przedszkolu mozesz pookazywac swoja moralna wyzszosc i popowi
> ewac b
> > ialym giezlem, wiec nie narzekaj
> >
> a ty możesz mieć rozrywkę w swoim nudnym życiu

szach mat

[chatgris01]

Alez ja kocham moje nudne zycie
Szkoda, ze ty z nenia sie najwyrazniej nudzicie, ale nic na to nie poradze 🤷‍♀️

[bergamotka77]

Nie przejmuj się, kombinują jak mi dowalić aż im para uszami idzie. A to czepiają się słówek a to wymyślają mi obrończynie. To towarzystwo tak ma - nie zabiorą glosu w wątku na temat ale przeanalizują wszystko dookoła. Chore laski.

[turbinkamalinka]

heca7 napisała:

> chococaffe napisała:
>
> > Ale co ma rezerwacja do tego? Jak jedziesz blisko to nie robisz rezerwac
> ji? w
> > ciemno jedziesz i pukasz od hotelu do hotelu?
> >
>
> Wydaje mi się, że Arista ma jakieś zaszłości z Bergą więc lepiej nie wchodzić m
> iędzy wódkę i zakąskę

Chyba ma. Ale ten tekst mocno oddalił się od celu. Bo co ma sama rezerwacja do wyjazdów to nie mam pojęcia Szczególnie że Arista pisze tak jak większość z nas pisałaby o Baltyku. Nie jest problemem wyjazd sam w sobie, ale znalezienie miescówki za mniej niż 500 od osoby za noc. A jechanie w ciemnie. to głupota

[arista80]

Jak jedziemy blisko to wyjezdzamy z samego.rana i wracamy wieczorem. Dzis tak pojechalismy nad morze do Marche. W przyszlym tygodniu Tez jedziemy nad morze do innego regionu i Tez wyjedziemy ramo a powrot wieczorem. Od nas to godzina i pol jazdy samochodem.

[chococaffe]

Teraz jasne.

[simply_z]

a macie już samochód?

[turbinkamalinka]

arista80 napisała:

> Jak jedziemy blisko to wyjezdzamy z samego.rana i wracamy wieczorem. Dzis tak p
> ojechalismy nad morze do Marche. W przyszlym tygodniu Tez jedziemy nad morze do
> innego regionu i Tez wyjedziemy ramo a powrot wieczorem. Od nas to godzina i p
> ol jazdy samochodem.

A teraz wyobraź sobie, że nie każdy ma godzinkę nad morze. Mieszkam stosunkowo blisko Bergi i jakbym chciała skoczyc nad morze na cały dzień musiałabym wyjechać o 3 w nocy i w domu byłabym pewnie podobnie. Na mazury mam jakoś 2 godziny bliżej. Z resztą Berga pisała o wakacjach a nie o krótkich wyjazdach. Te dłuższe zwykle się rezerwuje.

[panna.nasturcja]

Arista chciała po prostu Berdze dokopać licząc na to, że forum dołączy.
I jej nie wyszło.

[panna.nasturcja]

A co to ma wspólnego z pytaniem Bergi o wakacje?

[tokyocat]

To raczej ni to samo co przejechac pol Europy. Tym bardziej uwaga o rezerwacji jest nie na miejscu, bo sytuacje nie sa porownywalne.
Ja tez jezdze i robie rezerwacje. Jak sobie wyobrazasz na przyklad, ze twoj lot laduje o 3 nad ranem, bierzesz swoje dzieciaki i zaczynasz szukac hotelu po nocy, w obcym kraju, w sierpniu ?

[bergamotka77]

Bez planowi rezerwacji to jeżdżę do swojego domku na Warmii - półtorej godziny mam akurat

[heca7]

bergamotka77 napisała:

> Bez planowi rezerwacji to jeżdżę do swojego domku na Warmii - półtorej godziny
> mam akurat
>

Czy ty aby nie mieszkasz w Warszawie? Bo ja to na Warmię tam gdzie budujemy dom mam ...4,5 godziny w tej chwili- no ale pod granicę z Kaliningradem. Nawet do takich Plusek, które są "na początku" Warmii od naszej strony jest 3 godziny samochodem...

[bergamotka77]

Mieszkam pod, ale od "dobrej" strony i mam tam 150 km

[heca7]

No fakt, przejazd przez Warszawę to główny czasopochłaniacz na naszej drodze

[zwyczajnamatka]

Masz pod nosem czyli tam gdzie mieszkasz. A skoro mieszkasz we Włoszech, to żadna atrakcją jechać nad włoskie morze. Ja mieszkam w Polsce i dla mnie też bezproblemowy i bezrezerwacyjny może być wyjazd nad Bałtyk. Czym tu się chwalić? Że się jedzie nad morze w kraju zamieszkania?

[homohominilupus]

zwyczajnamatka napisał(a):

> Masz pod nosem czyli tam gdzie mieszkasz. A skoro mieszkasz we Włoszech, to żad
> na atrakcją jechać nad włoskie morze.

Że what? A dlaczego to?

Ja mieszkam w Polsce i dla mnie też bezpr
> oblemowy i bezrezerwacyjny może być wyjazd nad Bałtyk. Czym tu się chwalić? Że
> się jedzie nad morze w kraju zamieszkania?

Ja tam chwalić się nie lubię i też nie mam czym ale z przyjemnością pojadę do Cantabrii czy Galicii mieszkając w Hiszpanii. Na siłę mam nad Balaton jechać czy jak?

[chococaffe]

Ja dzisiaj na chwilę wpadłam do Warszawy znad Bałtyku - jest cudownie

[homohominilupus]

Ale gdzie? W Warszawie czy nad Bałtykiem? 😉

[chococaffe]

Nad Bałtykiem. Jest ciepło (przynajmniej dla mnie) ale nie gorąco. Jest wietrzyk, mało ludzi, piękne fale, przejrzysta woda.

p.s. w Warszawie też ale to nie wakacje

[marta.graca]

Ja mieszkam w Polsce i polskie morze jest dla mnie atrakcją, bardzo lubię tam jeździć. Pewnie we Włoszech miałabym tak samo.

[volta2]

ja tak samo
i jeździłam nad lokalne morze z wielką przyjemnością, mimo iż z tarasu to morze wciąż widziałam. na wygodnym fotelu mogłam udawać że plażuję, ale jak fal nie słychać, to to nie to samo. 40 minut w aucie i już fale słyszałam. codziennie! bez rezerwacji

[panna.nasturcja]

Berga pyta o wakacje zagraniczne. Twoje morze „pod nosem” to jest tak jakby Berga napisała, że jedzie nad Zegrze, trudno to nazwać wyjazdem zagranicznym.
Natomiast próba dokopania jej wyszła Ci bardzo głupio, jakbyś leczyła kompleksy.

[turbinkamalinka]

panna.nasturcja napisała:

> Berga pyta o wakacje zagraniczne. Twoje morze „pod nosem” to jest tak jakby Ber
> ga napisała, że jedzie nad Zegrze, trudno to nazwać wyjazdem zagranicznym.
> Natomiast próba dokopania jej wyszła Ci bardzo głupio, jakbyś leczyła kompleksy
> .
Może nawet nie zagraniczne Ale mimo, że z bergą mamy podobną odległość nad Zegrze, to nawet na kilka dni trudno byłoby bez rezerwacji

[panna.nasturcja]

Arista pisze o wypadach jednodniowych nad to morze, to na jeden dzień nad Zegrze też rezerwacji nie trzeba

[bergamotka77]

Cieszę się waszym szczęściem. W końcu mąż poszedł do normalnej roboty i możecie jeździć na wakacje. Good for you 😘

[kk345]

A potem znów będzie płacz, że bergę atakują, choć ona taka niewinna...

[tokyocat]

I rok czekalas zeby sie odgryzc ? 😅😅😅😱😱😱

[chatgris01]

tokyocat napisał(a):

> I rok czekalas zeby sie odgryzc ? 😅😅😅😱😱😱


A co w tym dziwnego?

[bergamotka77]

chatgris01 napisała:

> tokyocat napisał(a):
>
> > I rok czekalas zeby sie odgryzc ? 😅😅😅😱😱😱
>
>
> A co w tym dziwnego?
>


Ty czekasz non stop na okazję