laurielle
01.06.23, 07:22
Jaki najwiekszy obciach zdobily Wam Wasze dzieci? Taki, ktory pamieta sie ciagle po latach?
Moj starszy w wieku okolo 1-1,5 roku molestowal obcego faceta w kosciele. Facet stal przed nami w dosyc szerokim rozkroku, a ja sie rozkojarzylam i stracilam na chwile czujnosc. Mlody byl zawsze przyjaznie nastawiony do calego swiata, wiec zaczal faceta glaskac od tylu po udach oraz dokladnie w kroku. Z zamyslenia wyrwal mnie nagly obrot faceta i jego wzrok, z mieszanina totalnego zaskoczenia, ale i zachwytu. Szukajac przyczyny jego miny spojrzalam na mlodego i dopiero wtedy zorientowalam sie, co on robi 🤣
Z kolei z mlodszym bylam kiedys na basenie, w dosc zatloczonej szatni ogolnej. Mial okolo 5 lat. Nie planowalam plywac, bo mialam poparzona noge, o czym mlody wiedzial, lecz nie powiazal faktow. Zapytal mnie, czy dzis bede z nim plywac. Odpowiedzialam, ze nie, ze dzisiaj sam idzie na lekcje z trenerem. Mlody rozejrzal sie po publicznosci, po czym glosno oznajmil wszystkim: "A moja mama ma dzisiaj miesiaczke!" Ja zasadniczo nie mam problemow z ludzka fizjologia, ale sala ryknela smiechem, totez spalilam buraka. 🙈