Dodaj do ulubionych

Kalistenika

01.06.23, 20:23
Zaczęłam ćwiczyć kalistenikę i bardzo mi się podoba. Tylko, że jest pewien problem.

Powiem tak - czuję, że dałabym już radę stanąć na rękach plecami do ściany (na razie stoję przodem, o wiele łatwiej). I dałabym radę zrobić fikołka na obręczach (podobny do takich na trzepaku, taki do tyłu). Tylko że...

No wiecie, że ja się urodziłam z nadmiernie rozwiniętym instynktem samozachowawczym. Na trzepaku nie bawiłam się nigdy, zawsze się bałam. No i właśnie, boję się. Boję się, że łapy mi się poddadzą, walnę głową o podłogę i skręcę kark albo złamię kręgosłup. I nawet jak nie zginę od razu, to paraliż do końca życia - jeszcze gorzej.

Ja wiem, że ludzkie kości nie są aż tak kruche, wiem, że równie dobrze może mnie potrącić autobus na przejściu, ale... jak wybijam się do tej ściany, to natychmiast odpala się odruch "Stój!!!". I nogi lecą do dołu. I nie mogę tego przełamać.

Nie wiem, wzmacniać łapy dalej będę. I w ogóle mięśnie. Ale no kurczę, czuję, że już bym mogła...
Obserwuj wątek
    • lisciasty_pl Re: Kalistenika 01.06.23, 20:27
      Ja mam też od zawsze problem ze staniem na rękach, tyle że boję się że się wywalę i nie mogę za cholerę złapać równowagi. Olej to, rób inne rzeczy, w kalistenice jest tego od cholery i nie trzeba robić wszystkiego. Z czasem może coś z tego wyjdzie. Ja ogarniam stanie na rękach+na łbie, tutaj nie mam stracha wink Tzn. przedramiona robią robotę a łeb stabilizuje.
    • abecadlowa1 Re: Kalistenika 01.06.23, 20:41
      To połóż materac pod obręczami. A przy staniu na rękach poproś żeby ktoś Cię asekurował
    • dni_minione Re: Kalistenika 01.06.23, 20:41
      Mój syn chciał to trenować, ale poczytałam, że to szybko rozwala nadgarstki. Moim zdaniem nie warto, chyba że w jakiejś wersji superlight, bo to, co wyczyniają w necie młodzi faceci, to jest jakiś kosmos.
      • abecadlowa1 Re: Kalistenika 01.06.23, 20:48
        I co, zabroniłaś?
        • marusia_ogoniok_102 Re: Kalistenika 01.06.23, 20:57
          Kalisteniki ciężko komuś zabronić - to są po prostu ćwiczenia z własnym ciężarem, jak chłopak pompki robi to też kalistenikę ćwiczy.
        • dni_minione Re: Kalistenika 01.06.23, 23:43
          Za stary jest, żeby mu zabraniać. Odpuścił, bo nadgarstki mu są potrzebne.
    • malaperspektywa Re: Kalistenika 01.06.23, 20:44
      Ja na szczęście bym nie mogła. I dobrze, bo też bym się bała.

    • wapaha Re: Kalistenika 01.06.23, 22:14
      Zacznij od ćwiczeń wzmacniających i dających więcej punktów poparcia-jeśli jesteś na siłowni wplec w przerwy między seriami pompki /przysiady/brzuszki lub zostaw na sam koniec ćwiczeń. Próbuj wieszać się na drążku i ćwicz wiszenie, z czasem dodaj wahadło *bujanie się na boki"jak już będzie dobrze szło-ćwiczeń.brzucha (podnoszenie nóg "poziomki" lub unoszenie kolan )'-wprowadz cwiczenia stabilizacji i core -z piłką lekarska. , na berecie,równoważni
      Jak już poczujesz się pewnie,poczujesz się "mocna"-baw się dalej -dobrze jest wyćwiczyć przewroty w przód-najpierw z miejsca potem z rozbiegu (zachowane punkty podparcia, które w drugim etapie na chwilę puszczasz )-sprawdzisz zarówno swoją koordynację jak i równowagę

      Zakładam, że znasz zasady techniczne np że przy staniu na głowie ręce w trójkąt, przewrót na skrzyni -głowa podkulona itp
    • arwena_111 Re: Kalistenika 01.06.23, 22:41
      Zaciekawiłaś mnie. Jak się robi stanie na rękach przodem do ściany? Całe życie robiłam tak, że ścianę miałam za plecami.
      • marusia_ogoniok_102 Re: Kalistenika 01.06.23, 22:52
        Stajesz plecami do ściany, schylasz się, ręce kładziesz na podłodze, nogami idziesz po ścianie do góry, aż będą proste. Najłatwiejszy wariant, bo nie musisz się wybijać - skoro ja jestem w stanie to zrobić, to musi być łatwe smile
        • arwena_111 Re: Kalistenika 01.06.23, 22:57
          Jakieś strasznie karkołomne to mi się wydaje. Wariant z wybiciem łatwiejszy - daleko nie polecisz, zatrzymasz się na ścianie smile
          • marusia_ogoniok_102 Re: Kalistenika 01.06.23, 23:02
            O takie coś mi chodzi, o.
            (zdjęcie stąd)

            Może łatwiejsze, ale nie umiem się wybić - nie daję rady wybić nóg na tyle wysoko, zwłaszcza, że, tak jak mówię, włacza się sygnał "Stój, zabijesz się!". Jak powoli idę do góry, to się da.
            • arwena_111 Re: Kalistenika 02.06.23, 08:38
              Tu dużo łatwiej się zabić. Nie dość, że stoisz na rękach, to jeszcze na nich chodzisz.
              • marusia_ogoniok_102 Re: Kalistenika 02.06.23, 09:34
                Ale równowagę stracić trudniej.
                • memphis90 Re: Kalistenika 02.06.23, 11:48
                  No nie wiem… Oczy mojej wyobraźni widza doskonale, jak lecę na ry… tj. na twarz, odepchnąwszy sie nogą za mocno od ściany…
                  • wapaha Re: Kalistenika 02.06.23, 12:24
                    robię dwie wersje wink - nie mam problemów z siłą i zwinnością- ale jako trudniejszą oceniam wersję -twarzą do ściany - wink
                    • szarmszejk123 Re: Kalistenika 02.06.23, 12:28
                      Oczywiście że jest trudniejsza.
                      Z wybicia jest o wiele łatwiej, tylko trzeba przełamac strach wink
                      Akurat przerabiam z córką wink
                      • marusia_ogoniok_102 Re: Kalistenika 02.06.23, 12:30
                        szarmszejk123 napisał(a):

                        > Z wybicia jest o wiele łatwiej, tylko trzeba przełamac strach wink


                        No i w tym właśnie jest problem...
                        • szarmszejk123 Re: Kalistenika 02.06.23, 12:34
                          Skoro moja niespełna sześciolatka daje radę to i ty dasz! Trzymam kciuki 😘
                          • szarmszejk123 Re: Kalistenika 02.06.23, 12:35
                            I jeszcze: jak raz spróbujesz, to już pójdzie z górki, zobaczysz 🙂
                            • marusia_ogoniok_102 Re: Kalistenika 02.06.23, 12:40
                              Powiem tak, dzieci zwykle nie mają świadomości własnej śmiertelności, dlatego, ja je puścić na trzepak, to są mistrzami kalisteniki i akrobatyki.
                              Ja, niestety, świadomość miałam za wszystkich innych. Pierwszego fikołka na trzepaku w życiu zrobiłam jak miałam 15 lat, pod asekuracją koleżanki. Nie wymaga to żadnych umiejętności ani siły, prosty fikołek do przodu. Zbierałam się na odwagę ponad godzinę...
                              • szarmszejk123 Re: Kalistenika 02.06.23, 12:43
                                No cóż, nie mamma to rad, mogę jedynie życzyć powodzenia w przezwyciężaniu słabości 😘
                        • suki-z-godzin Re: Kalistenika 02.06.23, 12:42
                          marusia_ogoniok_102 napisała:

                          > szarmszejk123 napisał(a):
                          >
                          > > Z wybicia jest o wiele łatwiej, tylko trzeba przełamac strach wink
                          >
                          >
                          > No i w tym właśnie jest problem...


                          stanie na rękach moim zdaniem najłatwiej zacząć od prób stania na głowie. tu nie musisz się do niczego wybijać, rzecz jest w złapaniu punktu równowagi (gdzieś w środku miednicy) i spokojnym wyprostowaniu się. ruch rozpoczyna się od ustawienia pleców, potem pośladków, potem unoszenie nóg.
                          można się do tego przygotować ćwicząc do sirsasany: tu przykładowy tutorial

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka