Dodaj do ulubionych

ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku

02.06.23, 08:29
ratunku.

właśnie sobie uprzytomniłam, że w chwili jakiegoś szaleństwa obiecałam zrobić ciasto na dzień czegośtam w szkole,
i że to jest dzisiaj!!!

na szczęście impreza po południu.
nie jest powiedziane, ile ma być porcji, ale na pewno niezbyt mała ilość.

w co byście szły? ja ciast w ogóle nie jadam, i robić nie umiem (poza tzw. "sernikiem na zimno" z jogurtu i galaretki, oraz wypasionym sernikiem wielkanocnym, ale to drugie NA PEWNO odpada.

podpowiedzcie pliiiz, co mi wyjdzie (jako garkotłukowi) i potem będzie niekłopotliwe w jedzeniu (nawet nie wiem, czy będą talerzyki)...

bardzo liczę na Was

:~)
Obserwuj wątek
    • falka108 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:35
      Ja mam na jutro. Robię muffiny potrójnie czekoladowe z jakąś bajerancką dekoracją.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:58
        no garkotłukowi nie pomogłaś...

        :~(

        ale gratuluję!!!
        • falka108 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:04
          Ale to jest łatwe🙂
          • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:20
            zacznijmy od tego, że te muffiny muszą mieć kształt, i już się inteligentnie domyśliłam, że trzeba mieć takie papierki, czy cos.
            • arthwen Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 13:14
              Można mieć formę tongue_out Wtedy wystarczy nawet papierem do pieczenia wyłożyć.
              Ewentualnie stykną też kokilki, o ile nie są te płaskie.
              • pyza-wedrowniczka Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 13:45
                Tylko pamiętaj, że same papilotki, nie włożone do żadnej foremki się nie nadadzą, rozleją się. Więc jak nie masz nic takiego, to nie piecz muffinów, wyjdzie kupa
                • arthwen Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:25
                  To zależy od jakości papilotek. Te z grubszego papieru, albo te z drucikiem na krawędzi spokojnie kształt utrzymują.
                  • arthwen Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:25
                    A i jeszcze mam silikonowe i w nich też można piec bez formy.
    • bruy-ere Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:37
      Szłabym w to - proste, szybkie, duża blacha
      mojewypieki.com/przepis/ciasto-czekoladowe
    • turzyca Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:37
      Albo muffinki albo jogurtowe tzw. kubeczkowe. Robi się szybko, dobrze kroi, można jeść ręką.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:19
        "jogurtowe kubeczkowe" to Twoja nazwa, czy znajdę przepis?
        • kochamruskieileniwe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:48
          tak nazwa wink

          • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 13:11
            znalazłam
      • wkswks Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:37
        Tak, tylko czy ona ma formy do muffinów? Skoro robi tylko sernik na zimno to zakładam ze nie. A bez tego wychodzą niekształtne.
        Poszłabym w ciasto czekoladowe z moich wypieków.
    • kochamruskieileniwe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:45
      To jest bardzo dobre ciasto do szkoły - dla alergików tez sie nadaje, a wiadomo - zawsze taki sie może trafić:

      mojewypieki.com/przepis/ciasto-czekoladowe-dla-alergika

      (niesty nie uwaględnia bezglutenowców)

      Możesz przełozyc powidlami śliwkowymi.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:25
        dzięki. czekoladowe jest oczywiście już "zaklepane", chyba pójdę w te owocowe...
    • anilorak174 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:45
      mojewypieki.com/przepis/babka-piegusek

      Szybkie, mi zawsze wychodzi.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:18
        fajna, ale może jednak spróbuję jakiś "placek" z owocami sezonowymi.
    • eliszka25 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:49
      Na tego typu okazje robię zwykle „szybki placek z jabłkami”

      - 5 jabłek
      - 5 jajek
      - szklanka cukru
      - szklanka mąki
      - 3/4 szklanki oleju
      - łyżeczka proszku do pieczenia
      - cukier waniliowy, ewentualnie cynamon i/lub kakao

      Jajka ubić z cukrem na puszystą masę, dodać pozostałe składniki oprócz jabłek i cynamonu (kakao), delikatnie wymieszać. Ciasto wylać na prostokątną blachę, powrzucać pokrojone w kostkę i wymieszane z cynamonem (kakao) jabłka, piec jakieś 50 minut w 170 stopniach.

      Robiłam to ciasto z różnymi owocami, nawet mrożonymi i zawsze wychodzi dobrze. Kiedyś dodałam mrożoną mieszankę owoców leśnych, które opadły na dno i zabarwiły spód ciasta na różowo. Po wyjęciu z blachy odwróciłam „do góry nogami” i efekt wizualny i smakowy był super.

      Owoce możesz też po prostu wmieszać w ciasto przed wylaniem na blachę. Wielkość szklanki nie ma aż takiego znaczenia, chodzi o proporcje, więc wystarczy, że wszystko będziesz odmierzać tą samą szklanką czy kubkiem.
      • eliszka25 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:52
        A, ciasto po upieczeniu wystarczy pokroić na kwadraty i można jeść biorąc kawałek do ręki.
        • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:01
          to jest myśl, zrobię może z rabarbarem albo z truskawkami?

          dzięki za szczegółowy przepis!
          • eliszka25 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:12
            Nie ma za co 😊

            Z rabarbarem będzie lepsze niż z truskawkami, bo ciasto samo w sobie jest dość słodkie i kwaśne owoce idealnie tu pasują. Ja bym ten rabarbar wrzuciła do ciasta wylanego już na blachę, bo jest stosunkowo ciężki i mokry. Wystarczy rozrzucić w miarę równomiernie po wierzchu i sam opadnie. Jak ci opadnie zupełnie na dno, to po prostu odwróć ciasto po upieczeniu.
            • wkswks Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:39
              Ale dzieci mogą nie tknąć rabarbaru. Chyba ze to bardziej dla rodziców
              • eliszka25 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 11:44
                Tego rabarbaru w cieście nie będzie praktycznie widać, bo się w nim „utopi”. Placek piecze się na tyle długo, że rabarbar będzie mocno rozparowany i mięciutki. Choć oczywiście nie upieram się, że koniecznie musi być ten rabarbar.
              • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 13:13
                mój dzieć to akurat kocha rabarbar...
                • eliszka25 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 13:30
                  Moje też by prędzej zjadły z rabarbarem niż z truskawkami. Przy takich okazjach zawsze patrzyłam głównie na to, co lubią moje własne dzieci, bo nie wiem, co przyniosą inni, więc w razie czego moje będzie dla nich zjadliwe.
    • primula.alpicola Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:50
      Kup, po prostu kup to ciasto.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:12
        też mi to chodzi po głowie, ale ostatnio kupowałam na urodziny Dziadka i było paskudne oraz drogie, a ja tu na wsi mam nieduży wybór przybytków z ciastami....
    • mysiulek08 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:59
      jak lubie piec, tak w takiej zgadzam sie z Primula, kupilabym ciacho, np drozdzowe z truskawkami albo mufiny z czyms tam
      • mysiulek08 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 08:59
        * w takiej sprawie
    • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:01
      Poszukaj przepisu na ciasto chyba papuga czy tęcza. Normalne ciasto, tylko się barwi jego części barwnikiem spożywczym i leje po łyżce do formy, powstaje tęczowy wzorek. Łatwe do wykonania, a dzieci lubią różne efektowne dziadostwa, więc twoje ciasto zejdzie najszybciej.
      • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:05
        www.przyslijprzepis.pl/przepis/teczowe-ciasto-70 To miałam na myśli, tylko się nie sil na to, co tam napisano, kup barwniki spożywcze.
      • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:06
        Papugę odwołuję, to podobne, ale nie robiłam, nie jadłam, a tęczowe, tylko ja mam przepis na tm, robiłam. Potem moja córka też robiła.
        • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:13
          nie, to rezerwuję na młodego urodziny!
      • primula.alpicola Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:07
        Niepiekaca stephanie na pewno ma w szufladzie barwniki we wszystkich kolorach tęczy.
        • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:14
          A mieszka w chatce za siedmiona górami za siedmioma rzekami.
          • wkswks Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:39
            Przeviez pisze ze na wsi
            • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:16
              No i? Ja tam w nią wierzę.
              • arthwen Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:27
                Na czerwono może zabarwić sokiem z buraków, a na zielono szpinakiem big_grin
                Tylko niebieski jest chyba trudno naturalnie uzyskać, bo z jagód wychodzi bardziej sraczkowato-fioletowawy...
    • jkl13 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:01
      Ja na takie okazje robię zawsze muffiny. Szybkie, podzielne, zawsze wychodzą.
      Ale skoro nie piecze,,.to pewnie blach i papilotek nie masz. Kup ciasto w piekarni, jakieś drożdżowe, albo babkę. Coś, czym się dzieciaki nadmiernie nie pobrudzą.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:14
        co to są papilotki...?

        :~O
        • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:19
          Takie papierki w kształcie foremek
          • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:21
            tak!
            już się domyśliłam...
    • berdebul Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:09
      Zebra. Ewentualnie zamiast barwić kakao można zrobić kilka kolorowych warstw.
      • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:20
        Ja to zaproponowałam w wersji tęcza, możesz zerknąć, dobry jest tamten przepis?
        • berdebul Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:38
          Tak. Proste ciasto, w dużej ilości, jasne. Nawet jajek nie trzeba dzielić, co często zalecają przy zebrze i wariacjach.
    • kazimierav Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:20
      Zrób po prostu biszkopt z owocami.
      Szybko się robi, zawsze wychodzi, wszyscy to lubią i można wziąć w rękę.
      • stephanie.plum Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:24
        właśnie idę w tym kierunku...

        zresztą, jeśli trzeba zjeść jakieś ciasto, zawsze wybieram z owocami, więc przynajmniej też coś z tego będę miała.

        ten biszkopt, jak się robi, żeby "zawsze wyszedł"?

        :~)
        • kazimierav Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:56
          żeby zawsze wyszedł robi się...z przepisu big_grin

          ja tak już długo nie robiłam, że nie podam
          pamiętam tylko, że są chyba dwa sposoby kręcenia ciasta - jeden to białka na sztywno, a żółtka oddzielnie z cukrem się kręci, potem się delikatnie łączy
          a drugi, to że uciera się wszystko razem w garnku pod którym jest malutki ogień
          chyba tongue_out

          i że raz spieprzyłam biszkopt, bo uwielbiam dodać odrobinę skórki z cytryny, ale dodałam w niewłaściwym momencie i wszystko mi klapło tongue_out

          powodzenia smile


          • alpepe Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:16
            No, ja tam pamiętam cały wątek na tym forum na temat tego, co to jest biszkopt i jak go robić, a i sama chyba nigdy nie robiłam, więc bym nie polecała niepiekącej.
            • kazimierav Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:24
              Ja też jestem zdecydowanie niepiekąca - nie jadam ciast za bardzo.
              Raz na rok robię - zwykle dla kogoś. Jeśli ściśle trzymam się przepisu, to zawsze wszystko szybko wychodzi.
              Jedyne co nie służy biszkoptowi to kombinacje - jak swędzą ręce, żeby coś pozmieniać, to lepiej zrobić kruche - ale tu robienie trochę dłużej trwa.
        • eliszka25 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:28
          To ciasto z mojego przepisu jest właśnie takie biszkoptowe. To nie taki prawdziwy biszkopt, ale jest bardzo podobne i dużo bardziej odporne na błędy niedoświadczonych cukierników niż biszkopt.
    • panterarei Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:25
      mojewypieki.com/przepis/najlatwiejsze-ciasto-w-swiecie
      Serio najłatwiejsze. I najlepiej z truskawkami. Raparbar dzieci średnio lubią ☺️ powodzenia w pieczeniu
      • kubek0802 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:51
        "w co byście szły? ja ciast w ogóle nie jadam, i robić nie umiem (poza tzw. "sernikiem na zimno" z jogurtu i galaretki, oraz wypasionym sernikiem wielkanocnym, ale to drugie NA PEWNO odpada."

        Pewnie już robisz, ale gdyby mi rozum odjęło i zgłosiłabym się do przyniesienia ciasta to w sytuacji jw. bez względu na cenę i smak byłoby to ciasto z cukierni.
    • ichi51e Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:51
      Murzynek
      • kazimierav Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 09:58
        rasistka
    • daniela34 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:11
      Utrzyj 4 jajka ze szklanką cukru na biało. Stopniowo wsypuj 2 szklanki mąki wymieszane z 2 łyżeczkami proszku do pieczenia. Na końcu powoli wlej 250 g rozpuszczonego i przestudzonego (!) masła. Do formy, na to owoce (rabarbarem lepszy, truskawki mogą za dużo wody puścić, ale jak masz małe, twarde to może się udać. Pięć w 180 stopniach do suchego patyczka (payltyczek wbijać miedzy owocami oczywiście).
    • spirit_of_africa Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:29
      4 jajka miksujesz ze szklanka cukru, dodajesz 2szklanki maki, 4lyzeczki proszku do piecz i wlewasz rozpuszczona kostkę masła lub margaryny.Wylewasz na blachę i układasz rządkami truskawki albo rabarbar.Pieczesz ok 40min (do suchego patyczka)
      • daniela34 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:34
        Mój przepis smile z Gospodynii Wiejskiej
        • daniela34 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:35
          Jezu, z Gospodyni. Nie wiem czemu podwoiłam "i" 😁
          • homohominilupus Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 11:18
            Wszyscy prawie już tak piszą zatem nic się nie martw 🙃
    • rosie Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 10:31
      Ciasta z jabłkami z ciasta francuskiego. Jabłka kroisz w kostkę, zasypujesz cukrem i cynamonem, jak cukier się rozpuści podlewasz wodą i gotujesz. Zagęszczasz mąką ziemniaczaną. Ciasto kroisz w prostokąty. Kladziesz łyżeczkę wystudzonych jabłek. Składasz na pół, boki przyciskasz widelcem żeby się skleiły. Wierzch smarujesz jajkiem i posypujesz cukrem. Pieczesz. Można zrobić w kształcie rogalików. Można też gotowe ciasto na babeczki kupić z dr etkera będzie przepis i papierki. A na dzisiaj kupiłabym jakieś rogaliki w cukierni. Za późno na eksperymenty.
    • imponderabilia22 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 11:26
      Wg. Mnie właśnie sernik pieczony. Wszelkie babkowate i to jeszcze z owocami to większa szansa na zakalec.
    • malaperspektywa Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 11:34
      Babeczki wszelakie, blok czekoladowy pokrojony w sześciany, wszystkie suche i bez kremu tupu murzynek, zebra.
    • mariola233 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 12:17
      youtu.be/Z_PZ4HX8_Lc a ja polecam marchewkowe, szybko się robi i jest pyszne
      • homohominilupus Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 03.06.23, 08:02
        No, marchewkowe się robi błyskawicznie, zwłaszcza to ścieranie marchewki na tarce.
    • mabel_mora Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 13:34
      .. jako garkotłuk nie idz tą drogą i nie rób żadnych biszkoptów czy innych z owocami..

      kup lody, mini ptysie (u mnie w piekarni sa takie na dwa gryzy, zrób koktajl truskawkowy itp..
      fajne są też szaszłyki owocowe
      • imponderabilia22 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 03.06.23, 21:19
        mabel_mora napisała:

        > .. jako garkotłuk nie idz tą drogą i nie rób żadnych biszkoptów czy innych z ow
        > ocami..
        >
        > kup lody, mini ptysie (u mnie w piekarni sa takie na dwa gryzy, zrób koktajl t
        > ruskawkowy itp..
        > fajne są też szaszłyki owocowe


        U mnie takie ptysie kosztuja prawie 100zl z kg i są ciężkie. No chyba, że koszt nie gra roli
    • szafireczek Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:25
      Dziwne podejście - nie umiesz piec, ale zgłaszasz się, że upieczesz, potem zapominasz i nawet nie wiesz na jaką okazję - niezły występ - kup w cukierni i mniej gorliwie podnoś rękę w przyszłości.
    • leyla76 Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:25
      Ciasto bananowe tzw banana bread
      Ciasto jogurtowe
      Ciasteczka z kawalkami czekolady (chocolats chips cookies )
    • mama-ola Re: ciasto do szkoły na dzień czegośtam, ratunku 02.06.23, 14:31
      Pewnie mnie posądzą o kryptoreklamę, ale sprawa jest pilna, więc nie będę owijać w bawełnę. To ciasto zawsze wychodzi i każdemu (kto lubi murzynka) smakuje, zwłaszcza dzieciom. Zamiast margaryny daję masło.

      https://www.carrefour.pl/images/product/org/delecta-duza-blacha-ciasto-czekoladowe-670-g-22aj36.jpg

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka