Czy jest na sali fizjoterapeuta?

[verdana]

Potrzebuję porady certyfikowanego fizjoterapeuty. Nie, nie mam żadnych kłopotów zdrowotnych! Muszę dowiedzieć się czegoś w związku z moją książką o elementarzach. Chodzi o zdanie „Pływanie dobrze oddziałuje na ogólny stan zdrowia człowieka. Poprawia pracę płuc i serca, oraz zwiększa odporność organizmu. Wystarczą regularne półgodzinne zajęcia na basenie raz w tygodniu, by wzmocnić mięśnie i zapobiec wadom postawy." Jestem pewna, ze każdy ruch wzmacnia mięśnie, ok. Co do wad postawy, to na moje oko, pół godziny raz w tygodniu jest równie skuteczne co okadzanie, ale potrzebuję opinii specjalisty.

[neospasmina]

nam fizjoterapeuta mówił, że minimum to jest 3 razy w tygodniu po pół godziny plus jeszcze rozgrzewka
chodziło o efekt rehabilitacyjny
natomiast nie wiem, jak to się ma do zapobiegania...
jak to zbadać?
niektórzy nigdy nie będą mieć wady postawy, choć na basen chodzili trzy razy w roku albo wcale

[verdana]

No właśnie. Na moje oko pół godziny nieokreślonych "zajęć" niczemu nie zapobiegną

[koronka2012]

Nie mówiąc już o tym że nie każdy styl jest dobry na wszystko przy mojej lordozie długie pływanie żabką niekoniecznie robi mi dobrze na tę wadę.

[wapaha]

koronka2012 napisała:

> Nie mówiąc już o tym że nie każdy styl jest dobry na wszystko przy mojej lordoz
> ie długie pływanie żabką niekoniecznie robi mi dobrze na tę wadę.

wiesz co koronka - powodem kontuzji/bolesności/itp nie jest pływanie którymś stylem -ale nieumiejętne, słabe pływanie-bo to ono jest kontuzjogenne.
Zdanie które jest mi ciągle wytykane-i któreż to wytykanie za każdym razem potwierdza brak zrozumienia -dokładnie tego dotyczy. Napisałam kiedyś, że ludzie |w dużej mierze przemieszczają sie w wodzie a nie pływają . To przemieszczanie to właśnie słabe umiejętności -i taki ruch nie jest dla naszych ciał dobry, efektywny, czy tez pomocny
Jeżeli pływasz poprawnie żabką-to lordoza nie jest przeciwwskazaniem. Przeciwnie- stymuluje pracę mięśni w tym korpusu.
Tak samo inne style. Jeżeli płyniesz- swobodnie, bez walki o złapanie powietrza na wodą, bez walki o to by nogi nie tonęły, bez wykonywania niepotrzebnych nieefektywnych ruchów- to pływać może każdym stylem i jak długo chcesz/dasz radę
Pływanie- to przede wszystkim technika. Szkoda, że tak wiele osób zamyka się na to, i woli "przemieszczać" się w wodzie ślepo wierząc , że ten ruch jest dobry. Nie. Ruch niepoprawny technicznie nie jest dobry dla ciała.

[chococaffe]

To ja dodam offtopowo (bo nie dotyczy to pływania) - kiedyś rehabilitant pokazywał mi jakieś ćwiczenie. Ja powtórzyłam, w swoim mniemaniu, w 100% wiernie. Okazało się, że nie - kiedy mnie poprawiał (do skutku) okazalo się, że przy poprawnym wykonaniu czułam zupełnie inne mięśnie niż pierwotnie.

[wapaha]

tak chocco- to trafne spostrzeżenie
ja na basenie nagrywam moich podopiecznych-bo samo tłumaczenie, pokazywanie, korygowanie ruchu na sucho lub w wodzie ( bo mam w zwyczaju nieraz wchodzić do wody i dotykac, ustawiać) - ale dopiero jak zobaczą na nagraniu siebie i poklatkowo obejrzą videoanalizę ( zaznaczenie złego ustawienia rąk/nóg/ciała ) ) zaczynają rozumieć co robią nieprawidłowo
Ta metoda sprawdza mi się od lat

[wapaha]

nie jestem fizjoterapeutą - ale pracuję z ciałem
jako instruktor pływania i czynny pływak :


Pływanie dobrze oddziałuje na ogólny stan zdrowia człowieka - prawda ( w trakcie pływania pracują wszystkie mięśnie ciała człowieka, poprawia sie mobilność stawów, zwiększa sie wytrzymałość, wydolność. Poza tym ma walory psychologiczne - odpręża, relaksuje, rozładowuje stres , niweluje napięcia, pomaga wypracoać mechanikę ruchu na konkretnej partii poprzez odciążenie

Poprawia pracę płuc i serca, oraz zwiększa odporność organizmu -prawda , w trakcie ruchu poprawia sie krążenie krwi i wymiana gazowa, wymuszona jest regularność i rytm oddechu, przy odpowiednich ćwiczeniach zwiększa się pojemność płuc oraz w zalezności od celu : wydolność, wytrzymałość, siła lub szybkość. Ponieważ z reguły odbywa się w srodowisku o temp niższej niż temperatura ciała wpływa na termoregulację ale też hartuje

Wystarczą regularne półgodzinne zajęcia na basenie raz w tygodniu, by wzmocnić mięśnie i zapobiec wadom postawy." - niestety nie mogę się z tym zgodzić bo zdanie jest na zbyt dużym poziomie ogólności. Nie znany jest punkt wyjściowy ( kto ma te półgodzinne zajecia-dorosły czy dziecko ? na czym one polegają ? czy jest to nauka pływania, pływanie czy pływanie korekcyjne ?) a stwierdzenie "że wystarczy raz w tyg po pół godziny" - nie ma żadnych umocowań dowodowych . Rzadne zajęcia korekcyjne -nie dają efektów jesli wykonywane są tylko przez półgodziny w ciągu tygodnia ( nawet zajęcia logopedyczne w gabinecie mają zalecenia pracy w domu)


Poza tym-tu znowu punkt wyjściowy- mięśnie się wzmocnią u osoby, która nie robiła NIC. ale u osoby która od dłuższwego czasu ma tylko pół godziny tygodniowo tego samego ruchu nastąpi brak progresu, brak wzmocnienia- będzie stan constans. Na tej samej zasadzie samo chodzenie nic nie daje po jakimś czasie. Jako punkt wyjściowy i nowosć - spoko, bedzie efekt. Jako czynność powtarzalna ciągle przez taki sam okres czasu-w taki sam sposób-przestaje wzmacniać-a wiec wpływac na wzrost parametrów, które chcielismy osiągnąć


MUSZĄ WYSTĘPOWAĆ ZMIANY BODŹCA

*w tym co piszę nt pływania poczyniłam założenie, że ruch jest wykonywany w miarę poprawnie ( bo ruch niepoprawny technicznie może być kontuzjogenny i utrwalać złe nawyki ruchowe )

[verdana]

To podrecznik dla 8-9 latków. I chyba słusznie mi się wydaje, ze to myślenie magiczne, a nie racjonalne zalecenia

[wapaha]

verdana napisała:

> To podrecznik dla 8-9 latków. I chyba słusznie mi się wydaje, ze to myślenie ma
> giczne, a nie racjonalne zalecenia


jestem tego zdania co ty - poza ogólnikami ( bo jaki tryb życia prowadzi dziecko ? na jakim jest poziomie pływackim ?-z mojego doświadczenia przy założeniu że wodę zna od małego i aktywnie uczestniczy w zajęciach na basenie-powinno pływać swobodnie min 4 stylami w tym 2 dobrze ; dlaczego akurat te pół godziny pływania-jesli dziecko potrafi pływać to skąd pólgodziny tygodniowo ?( śmieszna jednostka zajęć, bo pół godziny na jeden raz to czas optymalny dla dzieci ok 4-6 rż , 8-9 latek powinien mieć już zajęcia 45min lub więcej w zalezności od ( i tu znowu cała masa zmiennych)
Jezeli zaś nie potrafi pływac-to nie jestem w stanie wyobrazić sobie pływania przez pół godziny tygodniowo które będzie korekcją..

[aqua48]

Moim zdaniem to myślenie na zasadzie lepiej pół godziny niż wcale. Ja z moim młodszym synem chodziłam raz w tygodniu na zajęcia godzinne - nauka pływania i nurkowania. I tak, przyznaję, te zajęcia dały mu korzyść w okresie wczesnego nastolęctwa ALE oprócz tego miał 3 godziny WF w szkole - czyli to były w sumie cztery godziny tygodniowo intensywnego ruchu.

[wapaha]

mamy konkretne zdanie-konkretną teze postawiona jako pewnik - więc każdy z nas sobie gdyba, dopowiada swoje, precyzuje itd. a nie taka jest rola podręcznika..

[aqua48]

Czyli zamiast - "wystarczą regularne półgodzinne zajęcia na basenie raz w tygodniu by wzmocnić mięśnie i zapobiec wadom postawy" bardziej zgodnie z prawdą byłoby napisać "już półgodzinne regularne zajęcia na basenie raz w tygodniu mogą wzmocnić mięśnie i zapobiec wadom postawy".

[wapaha]

dokładnie

[kochamruskieileniwe]

Ostatnio syn, który pływał bardzo intensywnie (teraz mniej, ale nadal pływa) miał okresowe badania u lek. nad. sportowej. Lekarz oglądając wyniki stwierdzi, że wydolność oddechowa na wysokim poziomie, a serce micne jak dzwon. To efekt wg niego pływania.
Mnie pływanie uratowało kręgosłup po awarii krążka międzykręgowego. Mięśnie trzymały. To powiedział lekarz.

Tyle przykładów pod tytułem: z życia wzięte.

[wapaha]

ale to co napisałaś ( graty, cieszę się ) nie jest adekwatne do :
- pół godziny raz w tygodniu

[kochamruskieileniwe]

Ok. Pół godziny to moze być mało.

[wapaha]

kochamruskieileniwe napisała:

> Ok. Pół godziny to moze być mało.


nie może ale jest mało
ba - dla syna by wejść na poziom w którym znacząco wzmacniają się serce i płuca- nawet 2x w tygodniu po godzinie mogłoby być za mało ( od ok 13-14 rż treningi są niemal codziennie 2x dziennie )

[kochamruskieileniwe]

On ma 12.5 lat...intensywnie pływał do mniej wiecej 9 roku życia.. od 4 lat przerzucił się na inny sport ( też wodny). Teraz pływa mniej...chociaż wydolność poprawia na ergometrze również..

[wapaha]

no to nieźle
a możesz napisać jaka była intensywność treningów do tego 9 rż ?

[kochamruskieileniwe]

5-6 x tydz. ok. 1,5 h w wodzie. Ok 1 h pływania reszta zabawa. Oczywiście zaczynał od mniejszej liczby godzin w wodzie. Zaczynał w wieku 5 lat.

I tak trudno było go wyciągnąć z wody. To dziecko-kaczka. I zawsze miał motor w kuprze. Na szczęście po pływaniu był cit spokojniejszy🤣

[wapaha]

czyli raz dziennie ? - ok
zobacz ile to czasu ok 7,5 -9 h tygodniowo ( a nie pół godziny) - różnica kolosalna

uściskaj kaczuszkę ode mnie

[kochamruskieileniwe]

Toż się zgodziłam, że to mało...tzn te pół godziny...

[wapaha]

wiem wiem - wymiana zdań bardziej dla verdany ( dowód empiryczny)

[zwyczajnamatka]

verdana napisała:

Wystarczą r
> egularne półgodzinne zajęcia na basenie raz w tygodniu, by wzmocnić mięśnie TAK i z
> apobiec wadom postawy NIE

Nie możesz tak tego sformułować, bo druga część zdania nie jest prawdą.

[jottka]

jako niefizjoterapeuta zacytuję znajomego fizjoterapeutę - 'jakby basen leczył z wad postawy, to żaden fizjoterapeuta czy rehabilitant nie byłby potrzebny"

[wapaha]

jottka napisała:

> jako niefizjoterapeuta zacytuję znajomego fizjoterapeutę - 'jakby basen leczył
> z wad postawy, to żaden fizjoterapeuta czy rehabilitant nie byłby potrzebny"


twój fizjo ma rację-ale to zdanie nie dotyczy wątku - bo mowa jest o ZAPOBIEGANIU, profilaktyce a nie leczeniu

[verdana]

To nie ja tak sformułowałam. To zdanie z podrecznika, które chcę zamieścić w książce jako przykład, że dzieciom opowiada sie często bzdury

[wapaha]

verdana napisała:

> To nie ja tak sformułowałam. To zdanie z podrecznika, które chcę zamieścić w ks
> iążce jako przykład, że dzieciom opowiada sie często bzdury


tak Verdano-to są bzdury- podane w tej formie dziecku dają jasny komunikat -( w ogóle ja się dziwię że jako przykład ruchu podano pływanie ( aktywność w której znajomość techniki jest fundamentalna)
mam uprawnienia, certyfikat, doświadczenie- jeżeli chcesz mogę ci wysłać na priv skany dokumentów i możesz podeprzeć się moimi słowami

[verdana]

Byłabym bardzo wdzięczna!!!
Wyślij na priv, proszę

[wapaha]

[e-mail] ?

[verdana]

Tak

[wapaha]

wysłałam

[verdana]

Dostałam, dzięki!

[wapaha]

[mia_mia]

Moim zdaniem to zły przykład, a przynajmniej nienajlepszy. Jeśli podręcznik dla dzieci 8-9 lat to pewnie tekst miał zachęcić do chodzenia na basen, a ten dla większości był/jest dostępny w tym wymiarze, to nie książka dla studentów fizjoterapii czy medycyny.
Tak samo w książkach dla dzieci, zwłaszcza starszych, ale nie starych zachęca się dzieci do jedzenia owoców, picia mleka, jedzenia mięsa (stara piramida żywienia), chociaż tu zalecenia się zmieniają co jakiś czas.
Poszukaj lepszych przykładów.

[mia_mia]

To podręcznik dla dzieci, więc zakładając, że każdy ruch wzmacnia mięśnie, a bywanie na basenie nie jest jedyną aktywnością fizyczną (pewnie jest to w jakimś szerszym kontekście) to zdanie nie jest fałszywe, a tam jest też o zapobieganiu wadom postawy, a nie ich leczeniu na basenie.

[wapaha]

pół godziny basenu w tygodniu nie zapobiegnie wadom postawy ALE MOŻE ZAPOBIEC
( bo zapobieganie wadom postawy to cały kompleks elementów : regularny sport a jesli pływanie to najlepiej wszystkimi stylami, pilnowanie odpowiedniej masy ciała i nie dopuszczanie do nadwagi, unikanie pozycji siedzącej ,właściwa dieta , unikanie noszenia cięzkiego plecaka hehe, prawidłowe nawyki itd)