Dodaj do ulubionych

"Wybierałam, przebierałam i teraz jestem sama"!

02.06.23, 17:13
Powiedziała mi wczoraj moja znajoma, lat 43.
Twierdzi, że sama jest sobie winna, bo w każdym czegoś szukała, jakiegos defektu, coś ją denerwowało. Żaden nie był księciem z bajki. A takiego szukała, wychowana jak ja, na bajkach Disneya i potem Harlequinach 🙈
Ci wszyscy odrzuceni potem jakoś znajdywali swoje księżniczki dla których byli tym jedynym.
Była na moim ślubie i na wszystkich ślubach naszych koleżanek. Welon złapała kilka razy - nie sprawdziło się.
Fajna dziewczyna, oczytana, niebrzydka, inteligentna, super figura, ekstra kariera, dobre zarobki jak na Warszawę .
Nawet jak kogoś pozna teraz, to już na dzieci niestety za późno. A zawsze chciała mieć conajmniej dwoje.
I tak mi się trochę smutno zrobiło, bo ona jakby czuje, że już przegrała swoje życie, tak jakby małżeństwo i macierzyństwo było jedynym wyznacznikiem szczęścia.
Mówi o sobie, że jest singielką, ale mi mówi "co tu mówić, stara panna i tyle".

Znacie takie historie, takie kobiety?
Wiem, temat z dudy, ale jakoś mnie zasmuciła ta rozmowa.

Obserwuj wątek
    • ichi51e Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem sam 02.06.23, 17:25
      dlaczego za późno? Może tak naprawdę jej nie zależy tylko czuje profesje społeczna i sama się okłamuje?
      • ichi51e Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 17:29
        *presje
        • vivi86 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:00
          Tak też może być.
    • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem sam 02.06.23, 17:25
      Znam singielki, ale żadnej takiej, jak ta twoja. Żyją normalnie i wyglądają na całkiem szczęśliwe.
      • igge Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 00:02
        I ja takie znam.
    • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem sam 02.06.23, 17:26
      Znam, na starość zdziwaczała katechetka
      Mówi - miała powodzenie, kawalerowie chodzili
      A ona - córeczka tatusia czekała na ideal
      Żaden nie był dość
      Myślała,że będą chodzić zawsze, pewnego dnia już żaden nie przyszedł
      Wianuszek usechł dupa utyła
      Oni mają rodziny ona nie
      • chococaffe Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 17:55
        Wianuszek usechł dupa utyła

        orany...
        • quilte Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 17:20
          No. Kobieta o kobiecie.
      • iwoniaw Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 17:59
        No nie wiem, ja bym chyba wolała byc zdziwaczałą utytą katechetką niż wyjść za mąż za kogoś nie dość, że niekochanego, to jeszcze nieidealnego - dalsze życie też bez sensu, tylko zamiast z sobą jedną męczysz się jeszcze z tym gościem z przypadku i, nie daj Panie, jego dzieci rodzisz... no nie, nie widzę tego jako lepszej opcji.
        • nutella_fan Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:06
          Przecież dzieci też jej byłyby, argument z dupy.
          • iwoniaw Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:11
            nutella_fan napisała:

            > Przecież dzieci też jej byłyby, argument z dupy.


            Może tobie jest wszystko jedno, z kim masz dzieci, mnie zdecydowanie nie.
            • panna.nasturcja Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:12
              Otóż to. Wolałabym być sama niż z kimkolwiek.
              • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:15
                panna.nasturcja napisała:

                > Otóż to. Wolałabym być sama niż z kimkolwiek.

                Ja tez, zgodnie z francuskim przyslowiem: mieux vaut être seule que mal accompagnée
                • homohominilupus Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:22
                  O i ja dopisze się do listy.
                  A tekst o wianuszku wyjątkowo podły.
                  • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:54
                    homohominilupus napisała:

                    > O i ja dopisze się do listy.
                    > A tekst o wianuszku wyjątkowo podły.
                    >

                    A tam
                    Udajecie swoje święte oburzenie
                    Są pociągi które stoją tylko chwilkę na życiowym peronie
                    Albo się w nie wsiądzie albo nie
                    Jeśli ktoś nie chce to kupuje kota i cieszy się wolnością
                    Mówimy o tych, które chciały
                    Ale swojego zamiaru nie zrealizowały m
                    • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:59
                      Dlaczego sadzisz, ze udajemy? W zyciu bym nie byla z kims, kto mnie wnerwia/irytuje/mi nie pasuje, a samotnosci sie nie boje, lubie byc sama, i wolalabym to, niz sie z kims uzerac.
                      • tapatik Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 23:07
                        chatgris01 napisała:

                        > Dlaczego sadzisz, ze udajemy? W zyciu bym nie byla z kims,
                        > kto mnie wnerwia/irytuje/mi nie pasuje,

                        Ideały nie istnieją.
                        Jeżeli komuś nie pasuje żadna osoba, która jej staje na drodze, to prawdopodobnie ma zbyt wysokie wymagania, których nikt nie będzie s tanie spełnić.

                        > a samotnosci sie nie boje, lubie byc sama, i wolalabym to,
                        > niz sie z kims uzerac.

                        "Użeranie się" z drugą osobą jest częścią życia.
                        Nigdy nie trafisz na osobę, która jest taka sama jak ty.
                        Możesz trafić na mężczyznę mało konfliktowego albo takiego bez własnego zdania, ale trudno jest trafić na osobę, która zawsze myśli tak samo jak ty.
                        Opisywana koleżanka miała zbyt wysokie wymagania.
                        Wśród mężczyzn, których spotkała, na pewno był ktoś, z kim mogłaby przeżyć resztę życia.

                        Pytanie jak rozwiązujesz konflikty.
                        • angazetka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 23:15
                          > "Użeranie się" z drugą osobą jest częścią życia.

                          Nie. Użeranie się to orka na ugorze, kłócenie się o wszystko, odmienne potrzeby, odmienne zdania. Między tym a "kimś takim samym jak ja" jest cały ocean możliwości. Chodzenie na kompromisy czy jakieś sprzeczki to nie użeranie się.
                        • panna.nasturcja Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 00:14
                          Nie, użeranie się z drugą osobą jest częścią życia dla tych, którzy tak wybrali.
                          Rozwiodłam się z pierwszym mężem, gdy tylko się zorientowałam, że właśńie tak będzie wyglądało moje życie, wieczne użeranie i zawody.
                          Z drugim jest prawie 30 lat i jakoś tego nie doświadczam.
                        • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 08:00
                          tapatik napisał:


                          > "Użeranie się" z drugą osobą jest częścią życia.

                          Nie dla mnie, wolalabym samotnosc.



                          > Nigdy nie trafisz na osobę, która jest taka sama jak ty.

                          Alez nie wymagam kogos takiego samego (to raczej niemozliwe), wystarczy ktos, z kim sie latwo dogaduje, nadajemy na tych samych falach, i jest mi z nim lepiej, niz samej (bo jesli nie jest lepiej, do nie widze sensu sie z kims meczyc).
                    • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:04
                      Skoro nie zrealizowały, to chyba ta chęć nie była zbyt duża? Albo wcale jej nie było.
                      • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:06
                        marta.graca napisała:

                        > Skoro nie zrealizowały, to chyba ta chęć nie była zbyt duża? Albo wcale jej nie
                        > było.
                        >
                        Wróć do pierwszego posta - dziewczyna.pisze.czy była.czy nie
                        Ja rozumiem,.że.jej tej rodziny zal
                    • iwoniaw Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:13
                      Ale jakie udawanie świętego oburzenia? Serio myślisz, że gdybyś nie spotkała swojego męża i/lub się z nim nie zwiazała, to żalowałabys tych wszystkich wczesniejszych facetów, ktorych posłałas na drzewo, bo coś ci w nich nie pasowało wtedy, ale teraz wydawaliby się nagle do zaakceptowania? No ja tego zupełnie nie widzę, po prostu.
                      • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:18
                        No ja nie wierze w teorie o dwóch połówkach pomarańczy
                        Uważam, że z wieloma osobami można stworzyć szczęśliwy związek
                        Jesli się nie jest popaprancem i nie trafi na popapranca
                        Spoglądając wstecz myślę z co najmniej z.kilkoma,.którzy byli na mej drodze mogłabym być szczęśliwa i mieć udane dzieci
                        Czemu nie
                        • iwoniaw Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:29
                          Co innego "istniejący gdzieś inny facet, który by też pasowaĺ", a co innego ludzie, z ktòrymi aż tak mi po drodze nie było, choć była i okazja i możliwości, żeby razem próbować. Skoro kogoś nie chciałam do życia mając lat 20+, to x lat później nie ma czego żałować, uważam, bo te obiekcje nie były bez powodu. Nawet zakładając, że pani się po drodze odmieniły priorytety i teraz jej jakieś cechy nie przeszkadzaĵą, to wtedy, gdyby się zgodziła na związek wbrew sobie, nie ukryłaby tego, co w głębi duszy myśli i to by się i tak posypało, tylko z większymi szkodami dla wszystkich stron (a może i nieistniejacych obecnie potencjalnych dzieci).
                    • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 21:59
                      kotejka napisała:

                      > Jeśli ktoś nie chce to kupuje kota i cieszy się wolnością

                      Jak dobrze, że nigdy bym nie kupiła kota. Przygarnęłam i nie dotyczy mnie to, co napisałaś.
                  • vivi86 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:05
                    Tekst o wianuszku nie podły tylko egzaltowany. Dawniej mówiono o tym stylu - literatura dla kucharek (bez obrazy dla tej grupy zawodowej).
                    • angazetka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:37
                      Tam jest zero egzaltacji, za to dużo, hm, niskich pobudek.
                    • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 23:08
                      vivi86 napisał(a):

                      > Tekst o wianuszku nie podły tylko egzaltowany. Dawniej mówiono o tym stylu - li
                      > teratura dla kucharek (bez obrazy dla tej grupy zawodowej).

                      No otoz
                      Trzeba mieć jako takie wyczucie tekstu, żeby zrozumieć konwencję
                      A te tu rozkminiaja, kto trzyma dziewictwo do ślubu 🙆😁
                      • panna.nasturcja Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 00:16
                        Nie, nie dlatego ten tekst wzbudził obrzydzenie, że komuś chodzi o dziewictwo do ślubu, kompletnie nie o to.
              • angazetka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:35
                Bardzo długo BYŁAM sama, bo nie chciałam kogokolwiek. Nie żałuję ani sekundy.
          • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:03
            O tak, nie wystarczy mieć byle kogo za męża, jeszcze dzieciom trzeba zafundować byle jakiego ojca. Cudowna perspektywa.
        • rosapulchra-0 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:53
          Iwona, w punkt!
      • panna.nasturcja Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:11
        kotejka napisała:

        > Wianuszek usechł dupa utyła

        Ciekawe czy ty jesteś świadoma ile to zdanie o tobie mówi.
        • simply_z Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:13
          Kotejka miewa takie teksty
          • rosapulchra-0 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:06
            Raczej takie myślenie. Przykre to.
          • niemcyy Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:16
            I tego uczy cudze dzieci.
            • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:19
              niemcyy napisał(a):

              > I tego uczy cudze dzieci.

              Czego uczy?
              • niemcyy Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:26
                Tego, co sama ma miedzy uszami.
                • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:29
                  niemcyy napisał(a):

                  > Tego, co sama ma miedzy uszami.
                  Konkretnie czego
                  O co tobie chodzi
                  • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:01
                    "Ci".
                    • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 12:51
                      ardzuna napisała:

                      > "Ci".

                      A ty się doucz, jak chcesz dorosłych ludzi pouczac w arogancki sposób
                      Nie masz racji
                      • niemcyy Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 13:35
                        Sama sie doucz. Albo lepiej nie, szybciej bedzie wychodzic szydlo z worka.
                        Tylko dzieci szkoda.
                        • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:34
                          W temacie zaimka drugoosobowego ci szkoda?
                  • homohominilupus Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 23:36
                    kotejka napisała:


                    > O co tobie chodzi

                    O rany 🙉
                    • pani_tau Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 10:03
                      W sensie, że kotejka jest nauczycielką?
                      Jeśli tak, to mam nadzieję, że nie uczy polskiego.
                      • rosapulchra-0 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 10:45
                        A to nie jest regionalizm?
                        • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:09
                          rosapulchra-0 napisała:

                          > A to nie jest regionalizm?
                          >
                          • simply_z Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 21:25
                            O co tobie chodzi? czy to paaaani zaaa buggaaa nadajee?
        • tapatik Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 23:11
          panna.nasturcja napisała:

          > kotejka napisała:
          >
          > > Wianuszek usechł dupa utyła
          >
          > Ciekawe czy ty jesteś świadoma ile to zdanie o tobie mówi.

          A ile mówi?
          • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 08:04
            Duzo.
            Zreszta Alex to nizej podsumowala otwartym tekstem.
      • alex_vause35 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:36
        Ale z ciebie prostaczka big_grin
      • mid.week Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:58
        A tobie co uschło, że takie żenujace teksty sadzisz?
        • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:04
          mid.week napisała:

          > A tobie co uschło, że takie żenujace teksty sadzisz?
          >
          Wianek, cnota niewieścia, młodość,.dziewictwo
          Widze braki w rozumieniu prastarych słowiańskich symboli
          Wianuszek się w dzień ślubu zdejmowało i zakładało czerpiec
          Każdy uschnie i zdjęty i nie o co fochy
          • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:05
            Kto w dzisiejszych czasach czeka z wianuszkiem i cnotą na ślub?
            • heca7 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 21:16
              marta.graca napisała:

              > Kto w dzisiejszych czasach czeka z wianuszkiem i cnotą na ślub?
              >


              Byś się zdziwiła wink W kręgach oazowych niejedna taka para się zdarza tongue_out
              • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:03
                Jak poskrobiesz, to większość tych, bo niby czeka, nie czeka wcale - tak naprawdę. Np. uprawiają seks bez penetracji albo inne rodzaje niż waginalny.
            • stasi1 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:36
              Mój kierownik nawet mieszkał w swoim mieszkaniu ze swoja narzeczoną i nic z tym nie robił. Jak z nia to nie wiem.
              Znajomy około 60 na początku lat 90 chodził z niejaką E. Wszystko było dobrze tylko był problem gdzie maja zamieszkać. Z jego ojcem czy też z jej matką (ona miała jeszcze dwóch braci, którzy ewentualnie chcieli by też zamieszkać, którzy byli zagranicą). I rozstali się. On został sam ona związała się z jakimś rolnikiem, oczywiście musiała opuścić matkę. Prawdopodobnie społecznie trafiła gorzej niż miała by z moim znajomym. On później żałował że jednak nie zgodził się iść do jej domu.
          • mid.week Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:07
            Nie w symbolach problem
          • simply_z Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:00
            Zagladalas jej w majtki, ze wiesz czy ma wianek? Zenujaca jestes kotejka z tekstami jak z dalekiej wiochy.
      • black_halo Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 21:55
        Zazwyczaj "te idealy", ktore to sie krecily to jednak mialy sporo defektow i kobieta miala troche rozumu. Mnostwo moich szkolnych kolegow, kolezanek, przyjaciol, wspolpracownikow - wielu z nich w wieku 40+ wchodzi na rynek matrymonialy kolejny raz.
      • pursuedbyabear Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 10:07
        kotejka napisała:

        > Znam, na starość zdziwaczała katechetka
        > Mówi - miała powodzenie, kawalerowie chodzili
        > A ona - córeczka tatusia czekała na ideal
        > Żaden nie był dość
        > Myślała,że będą chodzić zawsze, pewnego dnia już żaden nie przyszedł
        > Wianuszek usechł dupa utyła
        > Oni mają rodziny ona nie

        Ojojoj, jak w "Pamelo żegnaj" - "żaden nie przysłał listu". Uwielbiam takie głosy, przesycone zgniłą fałszywą troską o zdziwaczenie, bo baba na czas fiuta nie znalazła. Ja bym tam nieśmiało obstawiała, że jej zdziwaczenie może wynikać z faktu, iż pani ma wokół siebie nieżyczliwe klępy.
      • lauren6 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 10:20
        Ta zdziwaczała katechetka z dużą dupą może wieść bardziej szczęśliwe życie od ciebie. Obrzydliwy komentarz. Od kiedy szczęście i wartość życia mierzy się rozmiarem dupy i wianuszkiem (???!!!)?
        • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 10:27
          Alez niech sobie wiedzie - ja jej życzę jak najlepiej
          Po prostu rodziny już nie założy i dzieci mieć nie będzie
          A chciała, bo sama mówi, że chciała
          Sześćdziesięciolatka nie jest panna na wydaniu, choć byście się tu zapluly wszystkie że złości
          Kobieta ma bardzo krótkie okienko na urodzenie dzieci
          Facet nie - natura jest niesprawiedliwa
          Ponoć al Pacino ma zostać ojcem
          I nie
          Matka nie jest rówieśniczka
          • ladyban666 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:14
            No nie, Al zostanie ojcem takim samym jak Zelt 🤣🤣🤣 juz nie wierzcie w te geriatryczna płodność mezczyzn tak bezkrytycznie wink
          • pursuedbyabear Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:15
            No i co z tego?
            60-latka nadal może znaleźć partnera i spędzić jesień życia w szczęściu, choć bez dzieci. Bycie matką nie jest obowiązkowe, nie musi być tragedią nie do przerobienia, a śmiem twierdzić, że desperackie łapanie byle chłopa, bo okienko się kończy, jest jeszcze bardziej smutne niż bezdzietność.

            Mówisz o kobietach, jakby to były jogurty z datą przydatności. Sama też siebie tak przedmiotowo traktujesz?
            • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 12:40
              pursuedbyabear napisała:

              > No i co z tego?
              > 60-latka nadal może znaleźć partnera i spędzić jesień życia w szczęściu, choć b
              > ez dzieci. Bycie matką nie jest obowiązkowe, nie musi być tragedią nie do przer
              > obienia, a śmiem twierdzić, że desperackie łapanie byle chłopa, bo okienko się
              > kończy, jest jeszcze bardziej smutne niż bezdzietność.
              >
              > Mówisz o kobietach, jakby to były jogurty z datą przydatności. Sama też siebie
              > tak przedmiotowo traktujesz?

              Ale bzdura
              Nie - po prostu rozumiem, że życie ma.omreslone okresy
              Jak chcesz zalozyc rodzinę (dzieci i meza- nie psynka i partnera), to wtedy kiedy masz 20/30/40 koniec
              Jak pociąg odjechal to odjechał
              Możesz na każdym etapie być szczęśliwa i chodzić na jogę
              Matka zostac w krótkim okienku
              A tu mowa o kobietach które chciały
              Ale z jakiegoś powodu przespały ten czas czekając na ideal
              I nie wiem, dlaczego właśnie na ematkach takie oburzenie
              Owszem dla wielu kobiet jest szczęściem być żoną i matką
              • laura.palmer Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:11
                kotejka napisała:

                > Owszem dla wielu kobiet jest szczęściem być żoną i matką

                No zayebiste szczęście, być żoną jakiegoś niekochanego i niepociągającego typa, za którego się wyszło z braku laku. Wolałabym umrzeć jako singielka.

                Też dlugo wybrzydzałam i przebierałam, a obecnego męża poznałam dość późno. Nie wyobrażam sobie wejścia w związek z kimś, z kim nie ma chemii albo coś mi w tej osobie nie odpowiada.
                • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:17
                  100/100
              • pursuedbyabear Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:36
                Nie oburzenie, raczej niedowierzanie pomieszane z zażenowaniem, zwłaszcza że przedstawiasz swoje poglądy w takim no... mało finezyjnym stylu.
                Czy przespały czas? Może one tego w taki sposób nie widzą. Nie każda chce brać za męża byle kogo i mieć z nim dziecko tylko dlatego, że kończy jej się data ważności. Nie każda chce wybierać towarzysza życia w sposób zdroworozsądkowy.

                A poza tym - czasy się zmieniają. Coraz więcej młodych kobiet widzi, że jest więcej niż jeden sposób na tzw. ułożenie sobie życia.
                • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:43
                  Ale cóż to znaczy /byle kogo/
                  Spotykaliście się z /byle kim/?
                  Bo ja rzadko widziałam byle kogo
                  Raczej ma mojej drodze stawali wartościowi chłopcy, wartościowi mężczyźni
                  Nie byle kto,
                  • laura.palmer Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:51
                    kotejka napisała:

                    > Bo ja rzadko widziałam byle kogo
                    > Raczej ma mojej drodze stawali wartościowi chłopcy, wartościowi mężczyźni

                    No to dlaczego nie wyszłaś za mąż za pierwszego z tych "wartościowych", który się napatoczył, tylko sobie wybrałaś zapewne tego, który ci najbardziej odpowiada?

                    I serio, wzięłabyś ślub z kimś, kto cię nie pociąga fizycznie tylko dlatego, że to obiektywnie dobry człowiek i ma dobry zawód?
                    • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:57
                      A skąd to pytanie?
                  • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:53
                    Nie trzeba sie zaraz spotykac, zeby sobie cie upatrzyl i latal za toba byle kto. Nigdy nie mialas tzw. niechcianych adoratorow?
                  • pursuedbyabear Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:59
                    No widzisz, a nie wszystkie mamy takie szczęście, że spotykamy na swej drodze samych wartościowych mężczyzn. A bywa i tak, że taki wartościowy po pewnym czasie okazuje się złamasem.
                    • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 15:02
                      Wtedy post założycielski brzmiałby prawdopodobnie
                      Nigdy nie spotkała nikogo, kto byłby wart zainteresowania
                      Moja Amelia, tez powiedziałaby co innego
                      Czepiała się byle czego.no szukała nie wiadomo kogo
                      A.obiektywnie faceci byli fajni i rokowali
                      Teraz to widzi
                      Gdyby młodość wiedziała, gdyby starośc.mogla ...
                      • pursuedbyabear Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 17:04
                        Ale jej się nie podobali.
                        Obiektywnie to se można samochód wybierać, a nie partnera na - potencjalnie - resztę życia.
                • chococaffe Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:45
                  zwłaszcza że przedstawiasz swoje poglądy w takim no... mało finezyjnym stylu.

                  cóż
                • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 14:56
                  pursuedbyabear napisała:

                  > Nie oburzenie, raczej niedowierzanie pomieszane z zażenowaniem, zwłaszcza że pr
                  > zedstawiasz swoje poglądy w takim no... mało finezyjnym stylu.

                  Mam styl jaki mi pasuje
                  I Pisze krotko i dosadnie kiedy mi pasuje
                  Jak pisze szybko i jedna ręką z telefonu
                  Ktoś sobie daje prawo do oceny stylu? Nie mój interes
                  Potrafię tez kwieciscie i dookoła,
                  Tyle że to zupełnie nie na temat wątku
                  A ja zazwyczaj w temacie się wypowiadam
                  Na pewno nie będę się że stylu tłumaczyć
                  Podobnie jak z użycia zaimka ci i tobie
                  Bo widzę, że w forumowym wychowywaniu mnie językowym niektórych ponosi ma jakieś abstrakcyjne pola 😁
                  > Czy przespały czas? Może one tego w taki sposób nie widzą. Nie każda chce brać
                  > za męża byle kogo i mieć z nim dziecko tylko dlatego, że kończy jej się data wa
                  > żności. Nie każda chce wybierać towarzysza życia w sposób zdroworozsądkowy.
                  >
                  > A poza tym - czasy się zmieniają. Coraz więcej młodych kobiet widzi, że jest wi
                  > ęcej niż jeden sposób na tzw. ułożenie sobie życia.
                  • niemcyy Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 15:14
                    Dobrze, dobrze. Z wypowiadania sie W temacie tez nie musisz sie tlumaczyc.

                    Dzieci coraz bardziej szkoda.
                    • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 17:00
                      Może twoich
                  • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 04.06.23, 02:05
                    kotejka napisała:

                    > Na pewno nie będę się że stylu tłumaczyć
                    > Podobnie jak z użycia zaimka ci i tobie

                    Tłumaczenie się naprawdę nikogo nie interesuje i nikt o to nie prosił.
        • homohominilupus Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:52
          lauren6 napisała:

          > Ta zdziwaczała katechetka z dużą dupą może wieść bardziej szczęśliwe życie od c
          > iebie. Obrzydliwy komentarz. Od kiedy szczęście i wartość życia mierzy się rozm
          > iarem dupy i wianuszkiem (???!!!)?

          Widocznie mierzy się w świecie kotejek i dzięki bogini że żyję w innym świecie
          • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 13:24
            Niby ematka taka światła, a czasem wychodzą tak zamierzchłe patriarchalne poglądy, że aż strach.
            • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 13:26
              Ale to przewaznie od konkretnych nickow (i malo kto jest zaskoczony).
      • okruchlodu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 19:23
        kotejka napisała:


        > Wianuszek usechł dupa utyła

        Taaa, bo jak wiadomo dzieciate mężatki są odporne na tego typu przyjemności.
    • m_incubo Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem sam 02.06.23, 17:27
      Nie znam.
      Ale oczywiście istnieją.
    • palacinka2020 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem sam 02.06.23, 17:31
      Tak, takie story w "w zyciu na goraco". Przebieranie jak najbardziej ma sens, w zyciu nie bralabym pierwszego lepszego faceta.
      • majenkirr Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 17:35
        Miedzy braniem pierwszego lepszego a wybrzydzaniem przez 20 lat jest jeszcze cale morze opcji wink.
        • leosia-wspaniala Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:05
          No ale co to znaczy wybrzydzanie? Albo ci się ktoś podoba, jest chemia i magnetyzm, albo ma nie ma. Jak jest to i na drobne defekty się przymyka oko albo wręcz ich nie widzi (do czasu). Jak nie ma, to widzisz te wady bardziej obiektywnie i nie ma sensu się wiązać na siłę.
          • iwoniaw Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:13
            leosia-wspaniala napisał(a):

            > No ale co to znaczy wybrzydzanie? Albo ci się ktoś podoba, jest chemia i magnet
            > yzm, albo ma nie ma. Jak jest to i na drobne defekty się przymyka oko albo wręc
            > z ich nie widzi (do czasu). Jak nie ma, to widzisz te wady bardziej obiektywnie
            > i nie ma sensu się wiązać na siłę.

            No dokładnie. Skoro z żadnym nie chciala sie zwiazać, tonwidocznie sie nie zakochala, chemii nie było, nawet jej nie zaimponował żaden niczym specjalnie - jaki sens w takiej sytuacji mysleć o związku na - w zalozebiu - resztę zycia?
          • aqua48 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:42
            leosia-wspaniala napisał(a):

            > No ale co to znaczy wybrzydzanie? Albo ci się ktoś podoba, jest chemia i magnet
            > yzm, albo ma nie ma. Jak jest to i na drobne defekty się przymyka oko albo wręc
            > z ich nie widzi (do czasu).

            No jeśli się czeka na pana idealnego to nawet chemia i magnetyzm nie pomogą. Znam takie kobiety, znam.. Jedna przespała wielką miłość bo..zgrywała nieosiągalną księżniczkę i spodziewała się biegania za sobą i adoracji, a facet był normalny i też chciał wiedzieć że jej na nim zależy.
            • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:46
              Taaa... A o tym że to by była wielka miłość wiemy skąd, że tak spytam?
              • aqua48 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:55
                35wcieniu napisał(a):

                > Taaa... A o tym że to by była wielka miłość wiemy skąd, że tak spytam?

                Od kobiety. Poniewczasie gdy pan stwierdził że go najwyraźniej nie chcą i poszedł sobie precz.
                • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:04
                  Ach tak. Aż ciśnie się pytanie skąd też ona to wie, skoro nie sprawdziła, no ale na pewno wie i na pewno ma rację. Przypuszczenie że żałuje decyzji więc roi sobie nieistniejące rzeczy zawierałoby za mało tęczy i jednorożców, wiadomo.
                  • aqua48 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:07
                    35wcieniu napisał(a):

                    > Ach tak. Aż ciśnie się pytanie skąd też ona to wie, skoro nie sprawdziła,

                    Ależ sprawdziła bo jakiś (krótki) czas byli razem. Tylko pani zamiast dać coś od siebie wybrzydzała i oczekiwała adoracji.
                    • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:17
                      No i przez ten krótki czas sprawdziła to na tyle że związek nie przetrwał próby czasu i nie odnalazła w nim tego co szukała. A teraz twierdzi że oto wielka miłość jej przeszła kolo nosa. Nie widzisz naprawdę jakie to bzdurne? Nie widzisz że to zwykłe doszukiwanie się rzeczy tam gdzie ich nie ma?
                      • aqua48 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:34
                        35wcieniu napisał(a):

                        > A teraz twierdzi że oto wielka miłość jej przeszła kolo nosa. Nie widzisz naprawdę jakie to bzdurne?

                        Ja nie oceniam cudzych uczuć jako bzdurne. Skoro tak twierdzi to najwyraźniej tak czuje.
                        • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:46
                          Oczywiście że czuje. Tylko że uczucia to jedno a fakty to drugie. Może jej być żal, ale przekonanie że byłaby to wielka miłość to tylko jej wyobrażenia a nie fakty.
                          • alpepe Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:01
                            Dlaczego? Ja też jakiś czas temu poznałam faceta i to mogła być wielka miłość, ale jak zobaczyłam, że on musiałby najpierw iść na jakąś terapię, bo ewidentnie tam są nieprzepracowane issues z dzieciństwa, albo bawić się w bycie jego mamą, to stwierdziłam, ze nie, że mam to w dupie, bo się wpakuję w kanał.
            • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:06
              aqua48 napisała:

              > am takie kobiety, znam.. Jedna przespała wielką miłość bo..zgrywała nieosiągaln
              > ą księżniczkę i spodziewała się biegania za sobą i adoracji, a facet był normal
              > ny i też chciał wiedzieć że jej na nim zależy.

              Może z jego strony nie była to wielka miłość, tak czy siak by sobie poszedł, a babka nic nie przespała, tylko oszczędziła sobie rozczarowań. Facet przeżywający wielką miłość nie może o niej zapomnieć latami.
          • memphis90 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:07
            Nie zawsze. Możesz poznać drugą połówkę jabłka, tego przeznaczonego przez boga, na widok którego ściągasz majty przez głowę - ale jeśli masz problemy z budowaniem związków, jakieś traumy, wdrukowane nieprawidłowe wzorce zachowań- to zniszczysz najlepiej rokujący związek i zostaniesz na lodzie.
            • alpepe Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:02
              Podpisuję się.
          • nenia1 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:23
            leosia-wspaniala napisał(a):

            > No ale co to znaczy wybrzydzanie? Albo ci się ktoś podoba, jest chemia i magnet
            > yzm, albo ma nie ma.

            żeby człowiek był taki prosty. Są ludzie, z różnymi problemami, lękami, obawami. Mam takiego znajomego jeszcze z lat LO. Też przebiera, wybiera a że z dobrym zawodem (czytaj: bardzo dobre zarobki) do tego facet (więc nawet po 50-tce może mieć dzieci) siwizna dodaje mu (dla wielu kobiet) uroku to ma w czym przebierać i jeszcze nie znalazła się pani godna spędzenia z nim życia. Bufon? Brak chemii? Pech? Nie, po prostu są ludzie, którzy po różnych przejściach "chcieliby ale boją się". I oni faktycznie mogę odczuwać pewien rodzaj cierpienia, bowiem w nich samych tkwi problem.
            • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:08
              Nie każdy po 50-tce może mieć dzieci. Mężczyznom płodność też spada z wiekiem, a coraz częściej w ogóle mają z nią problem znacznie wcześniej.
              • nenia1 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 10:17
                ardzuna napisała:

                > Nie każdy po 50-tce może mieć dzieci. Mężczyznom płodność też spada z wiekiem,
                > a coraz częściej w ogóle mają z nią problem znacznie wcześniej.

                każdy to nawet w wieku 20 lat nie może, mężczyźni coraz częściej mają
                problemy z płodnością. Jednak statystycznie mogą częściej niż kobiety po 50-tce, choć jakość
                i ilość nasienia spada wraz z wiekiem. Sama znam paru tatusiów po 50-tce, w tym kolega z klasy.
                Matki nie znam ani jednej, choć oczywiście to dowody anegdotyczne.


                • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 04.06.23, 01:57
                  nenia1 napisała:

                  > każdy to nawet w wieku 20 lat nie może,

                  Tym bardziej nie należy pisać zdań typu "do tego facet (więc nawet po 50-tce może mieć dzieci)". Jeszcze który przeczyta i się zasugeruje niepotrzebnie, a później będzie mieć problemy.
      • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 17:42
        Moja znajoma szczerze mowi, że jej teraz zal
        Mają dzieci domy kariery
        Jeden lekarz bo wiem, odrzucony szybko znalazl chętna i nie kto to nie wiem
        Ale mówi że sporo, ładna panna była
        Między braniem pierwszego lepszego, a szukaniem dziury w dupie jest spora przepaść
        Cóż to za pycha że ja jestem siódmy cud świata u tylko sam boski adonis że szczytów olimpu na mnie zasługuje
        • leosia-wspaniala Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:07
          Jak się człowiek zakochuje, to nie szuka dziury w dupie. A jak się nie zakochuje to wtedy może narzekać, że włosy za ciemne, nos za duży i kariera nie taka, bo pan kardiolog, a ona chciała chirurga.
          • memphis90 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:09
            No to antki króliki, czerwonogłowi i tym podobne indywidua się zakochują do wypęku, co chwile w innej - tylko jakoś nie potrafią żadnego związku utrzymać i zawsze, absolutnie zawsze to jest wina złej kobiety, oni są boscy i bez skazy.
            • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:44
              memphis90 napisała:

              > No to antki króliki, czerwonogłowi i tym podobne indywidua się zakochują do wy
              > pęku, co chwile w innej - tylko jakoś nie potrafią żadnego związku utrzymać i z
              > awsze, absolutnie zawsze to jest wina złej kobiety, oni są boscy i bez skazy.
              >
              No otoz
              A teksty o chemii - natchnione owszem
              Ale nieżyciowe
              Do życia wybiera się człowieka.glowa a nie hormonami
              • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:47
                No i jak głową wybierze że lepiej jej żyć samej niż WYBIERAĆ spośród oczywiście stada chętnych, to co?
                • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:52
                  35wcieniu napisał(a):

                  > No i jak głową wybierze że lepiej jej żyć samej niż WYBIERAĆ spośród oczywiście
                  > stada chętnych, to co?
                  >

                  To nic.
                  Będzie się cieszyć czysta łazienka i wielkim łóżkiem w którym nikt nie zabiera jej kołdry
                  I myślećz jakie to szczęście że nie ma.wrednej teściowej i katarów dzieci
                  • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:31
                    No i super. Byłoby, bo na pewno trafi sie i jakas serdeczna koleżanka i ciotka bierdoląca o wiankach, d.pach i szklankach wody na starość.
                    • kura17 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 08:27
                      > No i super. Byłoby, bo na pewno trafi sie i jakas serdeczna koleżanka i ciotka
                      > bierdoląca o wiankach, d.pach i szklankach wody na starość.

                      moja siostra tak wlasnie wybrala "samotnosc" (tzn brak partnera), po fatalnym malzenstwie (od dawna zakonczonym) - i ona mowi wyraznie "jestem szczesliwa" (i tak tez wyglada, zachowuje sie). i wlasnie ma taka jedna kolezanke, ktora nie moze tej samotnosci mojej siostry przezyc i ciagle jej powtarza, ze ona w to jej szczescie wcale nie wierzy. siostra mi mowi - to jest dla niej najgorsze, nie moze uwierzyc, ze mnie jest teraz w zyciu super ...

                • tanebo001 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:59
                  O ile te wymagania są REALNE. Jeśli gruba z księgowości marzy o 365 dni no to sorry...
                  • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:00
                    Akurat Gruba z ksiegowosci nie musi marzyc, bo je ma lekkim twistem tongue_out
                  • rosapulchra-0 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:32
                    Biedny tanebo. Stereotypami żyje..
                • memphis90 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:59
                  >No i jak głową wybierze że lepiej jej żyć samej niż WYBIERA
                  No ale akurat ta ze startera tak nie wybrała i żałuje, ze sama jest.
                  • chatgris01 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 21:01
                    Nie wiadomo, czy jakby wybrala, to by nie zalowala, ze nie jest sama...
                    Niektorzy nigdy nie sa zadowoleni.
                    • memphis90 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 04.06.23, 10:57
                      Tez fakt.
              • ardzuna Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:09
                kotejka napisała:

                > Do życia wybiera się człowieka.glowa a nie hormonami

                Hormony też muszą działać, bez nich nie ma trwałego i szczęśliwego związku.
              • borsuczyca.klusek Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:07
                kotejka napisała:


                > Do życia wybiera się człowieka.glowa a nie hormonami

                Oba te czynniki są potrzebne, dlatego znalezienie odpowiedniego partnera wcale nie jest takie proste 🙄
                • ladyban666 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:10
                  E tam, kiedyś rodzice wybierali i dobrze było tongue_out się zachciewa hormonów, motylków i czego jeszcze?
                  • borsuczyca.klusek Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 03.06.23, 11:30
                    Było dobrze jak trafili 🙄
                  • lilia.z.doliny Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 04.06.23, 11:16
                    E tam, kiedyś rodzice wybierali i dobrze było
                    Było bardzo, bardzo niedobrze.
                    Jak zerknę w historie mojej rodziny id strony matki, to mi się rzygac chce.
                    ( ale rozumiem, że to był sarkazm?)
        • arabelax Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:19
          Trawa zawsze bardziej zielona u sąsiada. Kto wie jak naprawde malzenstwo tego lekarza wyglada. Moze ma gorzej w zyciu niz ta kolezanka? Moze nieszczesliwy w malzenstwie?
          Momy na kredyt i w mega stresie teraz z ratami? A dzieci wpadka?
          Najgorzej, to porownywac sie z innymi. Nie znamy ich zycia.
        • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 18:33
          szukaniem dziury w dupie jest spora przepaść
          Cóż to za pycha że ja jestem siódmy cud świata u tylko sam boski adonis że szczytów olimpu na mnie zasługuje


          A cóż to za nienawiść do samej siebie żeby być z kimś tylko po to żeby nie być samą. Nie chodzi o Adonisa tylko o zwykłą i najnormalniejszą w świecie decyzję że lepiej być samemu niż męczyć się z kimś kto nam nie pasuje. Oczywiście niektórzy wybierają tę drugą opcję (pomijam rzecz jasna tych, którym się ktoś podoba z wzajemnością i się z nim dobrze dogadują).
          Wiem że pogląd jakoby gacie w domu były najwyzszą koniecznością ma się tu dobrze, ale naprawdę nie ma zbrodni w niepodzielaniu tej opinii.
          Jestem też ciekawa jakaż to spora przepaść (mam świadomość że ematka wybiera jednego spośród stada adoratorów ale umówmy się że w przeciętnym życiu nie działa to w ten sposób).
          • simply_z Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:14
            Ematka to wybrala kolege z LO, a niee...
          • memphis90 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:15
            Taka, ze problem może leżeć po Twojej stronie, a nie po stronie każdego jednego partnera, który okazał się zły, wstrętny i niegodny. I ze możesz wcale nie czuć, ze „lepiej już być samą”, bo jednak chcesz być z kimś, tylko w kółko Ci związek nie wychodzi.

            Casus Petardy znaczy się. W końcu zaczynasz się kotłować z mopsikami i przygodnymi facetami (którzy tez okazują się źli i niegodni). Jak już zabraknie anonimowych lysoli, to oglaszasz zwiazkowanie z synem i synową, tyle, ze ten związek tez nie wypala…
            • ladyban666 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:18
              Tak, ale tacy ludzie to jednak długo ze związku w związek, czasem nawet nigdy nie kończą jak petarda. Bo chętnych na patologie nie brak
              • memphis90 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:40
                Ale jak zapytasz Petardę, to powie (w mediach), ze to panowie wszyscy po kolei byli niegodni, źli i wstrętni. A ematka - sadzac po wpisach - utwierdzi Petardę w przekonaniu, ze ma rację i ze po prostu musi trafić na odpowiedniego pana (zamiast skierować ją na poważną terapię).
                • ladyban666 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 19:57
                  Ano. Inna rzecz, ze w przypadku borderow, czy narcyzow terapia na ogol i tak mało skuteczna jest...
          • rosapulchra-0 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:36
            Szczerze się czasem dziwię, gdy ematki mające gacie w domu i przychówek z tego powodu tak chętnie popierają singielstwo innych kobiet. Nawet tych, które tego singielstwa nie chcą. Sorry za dosadność.
            • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:53
              Ale co tu jest do popierania, to raczej przyjęcie do wiadomości, że nie każdemu życie się tak samo układa, nie każdy ma męża i przychówek.
              • kotejka Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:57
                marta.graca napisała:

                > Ale co tu jest do popierania, to raczej przyjęcie do wiadomości, że nie każdemu
                > życie się tak samo układa,

                Życie się zasadniczo samo nie układa

                Na wiele ułożeń mamy wpływ podejmując takie lub inne decyzje
                Pytanie było o takie, których się później żałuje

                nie każdy ma męża i przychówek.
                >
                • marta.graca Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 22:30
                  I na wiele też nie mamy, z licznych powodów. Rosa napisała ogólnie o singielstwie, a nie tylko tym z powodu "wybrzydzania".
            • 35wcieniu Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:56
              Wybór innej ścieżki życiowej albo los, który się tak a nie inaczej ułożył to nie jest coś co wymaga popierania.
            • ladyban666 Re: "Wybierałam, przebierałam i teraz jestem 02.06.23, 20:58
              Nie rozumiem postu rosy. Gacie, popieranie singielstwa. Chyba juz piąteczek wszedł za mocno...