koronka2012
06.06.23, 21:39
Ematka wie wszystko więc może doradzi - czy to jest dopuszczalne?
Mam świadomość, że godziny lotów są płynne, ale bez jaj, są chyba pewne granice. TUI zmieniło nam godziny powrotnego lotu - na NASTĘPNY DZIEŃ (w środku nocy). Ale posiłki/pobyt w hotelu mamy sobie opłacić dodatkowo sami.
Szlag mnie trafił. Co robić, droga emamo...?