Wymierzanie sprawiedliwości w celi

[homohominilupus]

www.onet.pl/informacje/onetwroclaw/szokujace-szczegoly-pobytu-w-areszcie-sledczym-agnieszka-zostalam-zgwalcona/c8z7jq1,79cfc278
Straszna historia. Z dedykacją dla wszystkich, którzy pałują się wymyślaniem czego by nie zrobili katowi dziecka albo powtarzającym że 'w więzieniu zrobią z nim/ nią porzadek'.

[simply_z]

Straszna historia....

[borsuczyca.klusek]

Nie doczekasz się refleksji, prędzej kolejnycnh porcji podobnych komentarzy tylko skierowanych w stronę córki.

[alex_vause35]

Córka jest sprawczynią tego wszystkiego, co się stało matce. Sprawiedliwość i ją kiedyś dopadnie, bo tak psychopatyczna młoda osoba w końcu trafi za kratki albo do ciężkiego poprawczaka.

[homohominilupus]

Co tej corce we łbie siedziało? Jak można być takim potworem wobec własnej matki?

[alex_vause35]

Prawdopodobnie ostre zaburzenia osobowościowe, choroba, może narkotyki, raczej nikt normalny z żalem do rodziców tak nie zrobi.

[borsuczyca.klusek]

Pewnie mieszanka wszystkiego plus do tego taka dziecięca głupota.

[alewcale]

Mama wierzyła zawsze dziecku a dziecko jest zaburzone. Ta pani mówiła w pierwszym wywiadzie, że nawet jak były jakieś problemy zgłaszane przez przedszkolankę to ona wierzyła córce i nie badała czy mówi prawdę.

[triss_merigold6]

Potworna historia.

[maslova]

W wątku o skatowanym Kamilku jedna z forumek pisała, że prześladowanie i bicie więźniów skazanych za przestępstwa wobec dzieci to bajki, ponieważ tak naprawdę kierownictwo i strażnicy więzienni bardzo pilnują, aby nie sprowadzić na siebie kłopotów. Może to prawda (chociaż historia Tomasza Komendy temu przeczy), ale, jak widać, areszty rządzą się innymi prawami.

[daniela34]

Areszt i więzienie to są czasem sąsiednie oddziały w tym samym budynku. Ale o ile w przypadku odbywających karę można stosunkowo łatwo znaleźć osobę z podobnym wyrokiem (mama Madzi i mama Szymona), o tyle niekoniecznie akurat w danym areszcie przebywa równocześnie sprawca/sprawczyni (w przypadku kobiet jest jeszcze trudniej) z podobnym zarzutem. Jednocześnie przewożenie osób TA to nie jest takie hej, siup, do przodu, przewieziemy do innego aresztu, bo tam akurat będzie bezpieczna. Osoby aresztowane uczestniczą w określonych czynnościach procesowych, trzeba je na te czynności dowozić (przesłuchania, okazania, wizje lokalne, badania) więc powinny przebywać w tym AT, z którego stosunkowo blisko jest na te czynności.
Dlatego owszem, sytuacja w AT a sytuacja na oddziale więziennym jest nieco inna.
Druga kwestia jest taka, że w przypadku spraw medialnych siłą rzeczy personel jest bardziej wyczulony na ewentualne ryzyko. W momencie kiedy tę kobietę umieszczano w AT jej sprawa nie była w żaden sposób medialna, ot, kolejna osoba z zarzutem "znętów."
Nie idealizuję stanu polskiego więziennictwa, akty przemocy i samosądy się zdarzają. Rzadziej niż się wydaje cieszącym się z nich forumkom (i całe szczęście) ale się zdarzają.

Ale to co mnie zawsze straszliwie irytuje w takich wpisach, że "temu zwyrolowi to w więzieniu/areszcie zrobią to i to i to" to 3 kwestie:
1) po pierwsze - ryzyko, że "zwyrol" jednak może być niewinny (vide: Komenda, nawet skazany może się okazać niewinny)
2) po drugie, całkowity brak refleksji nad tym, że nawet jeżeli jest winny to ten, kto mu "wymierzy sprawiedliwość" jest takim samym, niekoniecznie lepszym, często gorszym "zwyrolem". No ale przecież to tak fajnie, że gwałciciel zgwałcił ponownie, Hip, hip, hurra!
3) po trzecie - ciesząc się z samosądów, wręcz nawołując do nich forumki cieszą się de facto z tego, że agresywny, zdemoralizowany człowiek miałby mieć w zakładzie karnym/areszcie wolną rękę. No super! A kto mu postawi granice? Bezkarność rodzi dalsze akty agresji, to chyba powinno być oczywiste.

[borsuczyca.klusek]

Daniela a powiedz czy w takim przypadku poszkodowana kobieta będzie mogła wystąpić o odszkodowanie od państwa?

[triss_merigold6]

Tak

[daniela34]

Tak,oczywiście. Jeżeli uda się jej wykazać, że doszło do złego jej traktowania w jednostce penitencjarnej to odpowiada za to skarb państwa, bo to jego funkcjonariusze mają obowiązek opieki nad wiezniami/aresztowanymi.

[jolie]

Jak można udowodnić coś takiego? Jeżeli nie było kamer? Wystarczą zeznania świadka?

[daniela34]

jolie napisała:

> Wystarczą zeznania świa
> dka?
Mogą wystarczyć. Przecież w przypadku wielu przestępstw nie ma zapisu z kamer.

[jolie]

Tak, masz rację, napisałam o kamerach bezmyślnie, ale to dlatego, że moim zdaniem ciężko będzie o tego świadka. To, co spotkało tę kobietę jest przerażające.

[daniela34]

Świadek ponoć jest tylko nie chce się ujawniać w mediach co absolutnie nie dziwi. Ale masz sporo racji w tym sensie, że to dowodowo będzie trudna sprawa. Siłą rzeczy Służba Więzienna nie jest zainteresowana tym by udowodniono przestępstwo.

[thank_you]

A moze byc tak jak tu:

tygodnik.tvp.pl/66373844/nieslusznie-oskarzony-gwalcony-w-wiezieniu-przez-psychopate-uniewinniony-zada-milionowego-zadoscuczynienia

[borsuczyca.klusek]

A co do reszty twojej wypowiedzi, ludzie są w tym zakresie niereformowalni. Poczucie sprawiedliwości ludowej jest wyjątkowo silnie zakorzenione w narodzie.

[bi_scotti]

Daniela, just curious, czy w PL dzialaja odpowiedniki E. Fry and John Howard Societies? Jesli tak, to na ile sa wazne, skuteczne w bronieniu praw (i bezpieczenstwa!!!) inmates? Cheers.

[daniela34]

W Polsce największą pomoc osobom pozbawionym wolności jeśli chodzi o ich traktowanie przez personel ale też wspólosadzonych, świadczy Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Można także zwrócić się o pomoc do Rzecznika Praw Obywate, zwłaszcza że w ramach Biura RPO działa Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur.

[thank_you]

No i rodzice Kamila są TA i pewnie spędza w areszcie ze dwa lata.

[rosapulchra-0]

I w tym AT nic im się nie przydarzy, bo są wyjątkowo pilnowani. A ludzie tacy jak pani Agnieszka czy Daniel Kasprzyk, mimo że zostali uniewinnieni, to zostali pobici i zgwałceni. O poniżaniu, straszeniu i tym podobnych rzeczach już nie wspominam.

[marta.graca]

Areszt, szczególnie długi, dla niewinnej osoby, która nie miała wcześniej konfliktów z prawem, jest traumą, nawet bez pobić i gwałtów. Do tego często zatrzymanie na oczach rodziny, strata pracy i rozłąka z bliskimi, koszmarne są te sprawy. Prowadziłam takie sprawy w pracy i po wielu latach od aresztowania ludzie płakali w sądzie, byli zupełnie psychicznie zniszczeni.

[milva24]

Akurat pani Agnieszka chyba jeszcze nie jest uniewinniona.

[rosapulchra-0]

Ale są dowody na to, że córka ją niesłusznie oskarżyła.

[marta.graca]

Pisałam bardziej ogólnie, nie o niej. Takich bezpodstawnych aresztów jest mnóstwo.

[18lipcowa3]

Koszmar.

[18lipcowa3]

Czy wiadomo co sie z dzieje z córunią?

[jolie]

No właśnie też mnie to ciekawi. Co za koszmar, brak słów.

[kandyzowana3x]

Corunia prawdopodobnie chora psychicznie i moze swiecie wierzyc w swoje urojenia.

[eliszka25]

Boże, co za koszmar. Też jestem ciekawa, co się dzieje z tą córką.

[alex_vause35]

Niestety prędzej czy później znowu ktoś padnie ofiarą jej psychopatycznych zachowań, może rodzina zastępcza.

[1matka-polka]

Bardzo aktywna jestes w tym watku, czy tamta córka jest podobna do twojej corki? Przerabialas to na terapii?

[alex_vause35]

Nie, moja nie wrabia nikogo w nic, tylko samą siebie z durnoty

[alex_vause35]

Rozwijając psychologicznie, z braku zdolności i chęci przewidywania konsekwencji.
Choć chyba już wiem, co mnie poraża w tamtej sprawie.

[mrs.solis]

Corunia predzej czy pozniej zbierze co zasiala. Na miejscu tej matki nie chcialabym jej nigdy wiecej widziec na oczy.

[jolie]

Córka jest najprawdopodobniej psychopatką.

[woman_in_love]

W wiezieniu biedne kobiety sa gwalcone przez transy co najwyzej. Ale to tylko w UK. W PL tego nie ma, wiec to sciema.

[arthwen]

Tak, woman, tak. Bo oczywiście do gwałtu potrzebny jest penis, nie można nikogo zgwałcić niczym innym niż penisem.

[homohominilupus]

W zalinkiwanym artykule przecież opisany był gwałt butelka bodajże
A woman jak zwykle prowokuje choć ostatnio się nieco powtarza.

[kasterson]

Niedobrze mi jak czytałam, także na tym forum np po śmierci Kamilka, jak to sprawcy "więźniowie zrobią z nim porządek!" . Wręcz gloryfikacja tych degeneratów w więzieniach, bo oto będą oni wymierzać sprawiedliwość sprawcy... rzyg. Ktoś mordował, gwałcił, katował - a teraz się go gloryfikuje bo może skatuje lub zgwałci innego skazanego..
Chory mamy kraj.

[jolie]

Zgadzam się, to chore. I w sprzeczności z tym, o czym pisano w innym wątku - że kara ma wymiar resocjalizacyjny. O jakiej resocjalizacji mowa, skoro przestępca jest nagradzany społecznym przyzwoleniem na agresję i tortury.

[71tosia]

Nawet na tym forum dosc powszechne sa komentarze „koledzy/kolezanki z celi zrobia porządek”.

[taje]

homohominilupus napisała:

> Straszna historia. Z dedykacją dla wszystkich, którzy pałują się wymyślaniem cz
> ego by nie zrobili katowi dziecka albo powtarzającym że 'w więzieniu zrobią z n
> im/ nią porzadek'.
>

To jedno.

A po drugie złapałam się na myśli, że będąc na miejscu bohaterki artykułu nie byłabym chyba w stanie wybaczyć swojemu nastoletniemu dziecku.

[samawsnach]

Trochę off topic, ale czy proces się skończył, że tu tak wszyscy "nie wybaczyłabym córce, psychopatka"?

[borsuczyca.klusek]

Córka oskarżyła matkę o gwałt po czym badania wykazały, że jest dziewicą i nie mogło dojść do zdarzeń jakie opisywała. Koszmarna sprawa na wielu poziomach.

[rosapulchra-0]

Jednym z obrażeń miały być blizny po pękniętej w pochwie szklance. Tylko że ich nie było.

[marta.graca]

Ona chyba sama nawet przyznała, że wszystko zmyśliła, ale matki nie wypuszczono od razu.

[milva24]

Chyba jednak nie.

[berdebul]

Straszna na wielu poziomach.
Od ujowego systemu, który wrzuca normalna osobę na podstawie zeznań, bez dowodow, do miejsca pełnego totalnych degeneratów.
Przez uroczą córeczkę - mam nadzieję, ze nie wpuścili jej do domu.
Po brak pomocy psychologicznej po, dla całej rodziny.

[dwa_kubki_herbaty]

Wujowe to jest to, że lekarz nie stwierdził obrażeń o których to córeczka opowiadała a i tak kobietę zamknęli.
Czyli wychodzi na to że mogę sobie isc na policję naopowiadać o mi tylko ślina na język przyniesie na np. męża i go z marszu zamkną .... hmmmm .... ciekawe, ciekawe, dupa, dupa, dupa.
Dziewcze musialo mieć wsparcie wielu osób które posadzily tę kobietę za kratki, zdaje się, że oni do tej pory trzymają co wersje córusi.

[dwa_kubki_herbaty]

I mialo, chyba rodzice jej koleżanki/przyjacółki dobrze się sprawą zajeli, ciekawe, czy teraz żyja sobie spokojnie.

[alewcale]

Wydaje mi się, że to się odbyło na zasadzie urzędniczego dupokryja-nikt za bardzo nie analizował a zadziałali dla dupokryjstwa. Tak w ogóle to przeraża urzędnicze poczucie bezkarności, ale może ja jestem zwichnięta na punkcie niechęci do urzędnika.