Dodaj do ulubionych

Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny

11.06.23, 15:29
Burza matczynych mozgow potrzebna. Jak pokierowac siodmoklasistka w kontekscie przyszlorocznej rekrutacji do szkoly sredniej? Mama dziewczynki radzi sie mnie, a ja nie wiem, co mam doradzic. Obie opcje sa zle.

Najpierw fakty:
- dziewczynka 6 lat spedzila w szkole dwujezycznej, prywatnej, poszerzajacej program absurdalnie daleko w rzeczach niekoniecznych, a zaniedbujacej podstawy. Pisalam juz o tym w innym, cudzym watku.
- po 6 latach zmienila szkole na publiczna rejonowke, gdzie oceny mocno spadly (z 4 i 5 na 2 i 3).
- dziecko czesto wie w domu, a na sprawdzianie pustka w glowie
- dziecko ma zaburzenia przetwarzania sluchowego rozpoznane niedawno, ale istniejace juz w klasach mlodszych (mama dziewczynki wczesniej nie przyjmowala zadnych sugestii dotyczacych rozwoju i edukacji dziecka). Byla diagnozowana w PPP, nie stwierdzono dysleksji ani problemow z uczeniem sie, tylko zaburzenia przetwarzania sluchowego. Szczegolow opinii nie widzialam, zdaniem mamy jest nieadekwatnie pozytywna.
- zeby miec trojki, dziecko siedzi nad nauka z matka i korepetytorem z kilku przedmiotow
- dziecko jest wychowywane glownie przez matke, ojciec ma widzenia raz w tygodniu 2 h i zero decyzyjnosci. Obydwoje rodzice bardzo dobrze wyksztalceni. W wychowanie dziecka zaangazowana pomocniczo babcia i ja, gdy mama wyjezdza (wyjezdza bardzo czesto, kazdorazowo na kilka dni).

Opinie:
- dziecko bardzo wrazliwe, niesmiale, czesto reaguje placzem lub zloscia
- wazne sa dla niej kolezanki, poniewaz pomagaja jej radzic sobie z emocjami
- sprawia wrazenie mlodszego niz jest, emocjonalnie powiedzialabym, ze jest na poziomie 5 klasy (poszla jako 6-latka, wiec korygujac o reforme, rok w dol, a z reforma 2 lata)
- pomysly na siebie ma malo realne (bede wlascicielka hotelu na plazy i bede bardzo bogata), pomyslow na studia brak
- jest dobra w sporcie i lubi aktywnosc fizyczna, ale nie na tyle zeby byc zawodnikiem
- lubi prace plastyczne, ale nie chce isc do plastyka i raczej nie jest na tyle utalentowana, zeby zyc ze sztuki wysokiej, moze ewentualnie rekodzielo (widzialabym ja w projektowaniu bizuterii, ale jubiler to branzowka, a rynek artystyczny jest zapchany i zalewa go chinszczyzna)
- o rekrutacji nie mysli wcale, nie interesuje sie tym tematem
- matka ma upatrzona jedna klase w jednej szkole (liceum dwujezyczne, dosc wysoka polka - Cervantes), bez alternatyw. Szkoly inne niz liceum nie wchodza w rachube (ambicja mamy); planuja kandydowac do klasy zerowej
- powtarzanie roku nie wchodzi w rachube, zdaniem mamy nie da to korzysci, a dziecko sie zalamie
- nie ma szansy ma konkurs kuratoryjny z zadnego przedmiotu, moze na punktowane, ale to niewiele poprawi sytuacje
- dziecko samo ED nie ogarnie, ja moglabym pilotowac, bo mam doswiadczenie, ale przy oporze dziecka wyniki beda slabe, a wine, obawiam sie, przypisze sie wtedy mnie, wiec wolalabym pelnic funkcje doradcza, a nie nadzorczo-egzekucyjna.

Mama uwaza (i ja sie z nia zgadzam), ze zostawienie dziecka na 8 klase w szkole rejonowej przekresli szanse dziewczynki na wybrane LO, bo nie bedzie miec paska, a z przedmiotow punktowanych beda troje. Pojawila sie mysl o edukacji domowej, ale dziecko ma opory, bo kolezanki zostaja w szkole. Mama obawia sie (i ja to popieram), ze dziecko mysli tylko o doraznej korzysci, jaka sa kolezanki. Za rok przezyje szok, bo kolezanki na nia sie w rekrutacji nie beda ogladac, a ona za kilka lat powie matce: bylam niedojrzala, a ty dorosla, trzeba bylo mna pokierowac, chocby pod przymusem. Pytanie brzmi: zmuszac do ED, celem poprawienia stopni i wygospodarowania czasu na nadrabianie zaleglosci? Zostawic w szkole? Wywierac presje na rekrutacje? Odpuscic? Znacie podobne przypadki? Macie jakies pomysly na dobre, szybkie rozwiazania? Poki co w doradzilam w zakresie przetwarzania sluchu i treningu samoregulacji emocji, ale na efekty trzeba bedzie poczekac, a decyzje odnoscie szkoly trzeba podjac zaraz. Co byscie doradzily w takiej sytuacji? Ja sie obawiam, ze mama obudzila sie za pozno i ze zaleglosci z wielu lat sa nie do nadrobienia. Oczywiscie, nie mowie tego mamie, ktora staje sie coraz bardziej nerwowa i szuka u mnie wsparcia. Jakies pomysly?
Obserwuj wątek
    • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:34
      Jeśli przy takich problemach spędzi rok w ED, nie poradzi sobie w żadnym, nawet najsłabszym liceum. Do Cervantesa się nie dostanie, nie ma obaw.
      • alex_vause35 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:39
        ED może oznaczać zajęcia z nauczycielem sam na sam...
        • joana012 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:00
          alex_vause35 napisała:

          > ED może oznaczać zajęcia z nauczycielem sam na sam...
          >

          To raczej nauczanie indywidualne. Ale słabe oceny w rejonowej szkole to nie jest podstawa do NI, więc puzistaje ED czyli samodzielna nauka i zaliczanie materiału na egzaminach
          • ichi51e Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:11
            Chyba mowa o tym ze miałaby opłacanego tutora w ed nie o NI (którego i tak nie dostanie bo na co?)
            • alex_vause35 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:40
              O dokładnie, szukałam lepszego słowa niż korepetytor i się zawiesiłam wink.
          • alex_vause35 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:40
            Tfu tfu, myślałam o dobrym korepetytorze, który pomoże wyrównać braki z tej pierwszej, cudacznej szkoły.
            Znam takie dziecko ze szkoły anglojezycznej. Jedyne, co robi dobrze, to mówi po angielsku, z pisaniem klasówek nawet z tego przedmiotu jest o wiele gorzej. Tu jest potrzebna praca od podstaw.
        • muireade Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 30.06.23, 19:14
          alex_vause35 napisała:

          > ED może oznaczać zajęcia z nauczycielem sam na sam...

          Nie, nie może.
          • panna.nasturcja Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 30.06.23, 19:51
            Niby dlaczego? Rodzice zatrudniają i już, ze szkołą nie ma to nic wspólnego przecież.
            • muireade Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 30.06.23, 20:11
              Zajęcia sam na sam z nauczycielem w szkole to zajęcia indywidualne albo zindywidualizowana ścieżka kształcenia.
              ED to edukacja domowa, bez znaczenia czy z prywatnym nauczycielem, czy z rodzicem.
              • ichi51e Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 30.06.23, 20:19
                No ale jak najbardziej 1:1
                • muireade Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 30.06.23, 20:25
                  To prawda, mi chodzilo bardziej o terminologię; w pierwszym poście to tak wyglądało, jakby autorka rozważała zajęcia z nauczycielem ze szkoły, a wtedy to nie jest ED, nawet jesli odbywa się w domu ucznia.
              • panna.nasturcja Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 01:09
                Przecież nie piszę o szkole tylko o tym, że rodzice całkowicie poza szkołą zatrudniają nauczyciela(i), który uczy ich dziecko. Domu, w ramach ED, poza szkołą, bez wiedzy szkoły. To jest edukacja domowa.
    • joana012 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:39
      Pasek to za mało na przekroczenie wysokiego progu punktowego w dobrym liceum. Liczyć się będzie egzamin 8 klasisty i jego wynik. Jeśli dziecko słabo czyta, piszę i liczy to egzamin w jakimś stopniu to zweryfikuje.
      Zad bałabym o dobrostan dziecka i niewywieranie na niej presji bycia w liceum wybranym przez mamę. Przenoszenie dziecka że szkoły do szkoły to duże obciążenie, niech już zostanie tam gdzie jest teraz i spokojnie zakończy edukację w podstawówce
      • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:46
        Najbardziej obawialabym się pozbawienia, i tak niezbyt pewnego siebie dziecka kontaktów z koleżankami w imię wydumek mamusi.
        Potwierdzasz moją teorię, że przynajmniej połowę problemów dzieci generują rodzice.
        • pade Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:51
          Podpisuję się obiema rękami.
          Wk..wiają mnie takie mamusie. Ich ambicja jest ważniejsza niż zdrowie psychiczne dziecka.
          A co się stanie jak dziecko pójdzie do słabego liceum, ale przynajmniej nie będzie czuło, że odstaje od innych i nie będzie musiało kuć dniami i nocami? Świat się zawali?
          W opisanym przez autorkę scenariuszu widzę tę matkę piszącą na forum za 2-3 lata "ratunku, moje dziecko się tnie!".
          • alex_vause35 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:43
            Dziecko ma mega zaległości i chyba w tej chwili słabe szanse na poradzenie sobie nawet w słabym liceum. A przyczyna niekoniecznie tkwi w jego braku zdolności, tylko w specyfice dwujęzycznej szkoły (też obserwuję taką sytuację, ta sama klasa, ale dziecko nadal tam jest - bo pomyślałabym, że to ta sama dziewczynka).
            Tu jest potrzebna praca u podstaw i praca nad dysfunkcją, temu "mojemu" dziecku na przetwarzanie słuchowe bardzo pomogła metoda Tomatisa.
        • verdana Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:25
          Rzadko mi się zdarza tak bardzo zgadzać z Triss. Problemem nie sa oceny córki, tylko wydumane ambicje matki, której jest wszystko jedno, jakie jest realne dziecko, ma spełnić jej nierealne oczekiwania. I jest skłonna dla tych oczekiwań poświecić dziecko. Po roku w ED dziewczyna prawdopodobnie nie zda do dobrego liceum i tak, za to będzie sama, z wiekszymi trudnosciami w pierwszej klasie szkoły, niż gdyby do szkoły chodziła.
          • alex_vause35 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:46
            Jeśli będzie mieć dobrych korepetytorów, to wyrówna zaległości na tyle, żeby w ogóle poradzić sobie w liceum i móc świadomie wybierać jakąś drogę na najbliższe lata.
            Moje dziecko cały rok śpiące na lekcjach miało 4 (!) godziny zegarowe korków z matmy, takich ratunkowych, za dwa działy oceny 3+ i 4, co jest mistrzostwem w tych warunkach. Dobry nauczyciel naprawdę pomaga na braki.
    • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:44
      Na pewno nie dawałabym do ed żeby stopnie poprawiać. To dziecko wpadnie w górze problemy. Tu na koleżanki, które są dla niej ważne, a tak zmuszona do nauki w której nie jest orłem jeszcze w depresję wpadnie. A kim jesteś? Ciocia?
      • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:52
        Tak, ciocia i matka chrzestna. Dziewczynka u nas troche pomieszkuje, dlatego tak sie przejmuje. Zwlaszcza ze moje chlopaki ida przez szkole jak burza i niestety to wplywa na ich relacje. Staram sie dowartosciowywac dziewczynke jak tylko moge, zauwazac sukcesy pozaszkolne (zdala na mlodszego ratownika) i opowiadac jej o porazkach moich synow (np. w nauce jazdy na rowerze), zeby to troche bilansowac i poki co to troche pomaga, ale boje sie, ze jak zawali rekrutacje, to im sie relacja rozpadnie, a chowaja sie razem od pieluch...
        • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:56
          Naprawdę przepraszam, ale złość mnie dopadła na matkę. Pomysły od czapy jak wyjąć dziecko że szkoły, w której dobrze się czuje w imię ambicji mamusi, a sama nieobecna. Wiem że chcesz jak najlepiej ale zastanów się czy Twoja pomoc nie utrwala zaniedbań matki. Czy nie jesteś w tym układzie żoną alkoholika tłumaczącą w poniedziałek grypa męża jego nieobecność. Gdybym miała pomieszkiwać u fajnej cioci nawet, z 2 synów, byłabym nieszczęśliwa, jako osoba na przyczepkę i oddawana z domu.
          • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:01
            Matki i ojca zaniedbania. Jednak jestem stare pokolenie że potrzebowałam chwili żeby zajarzyć, że i on ma jeszcze powazniejsze zaniechania na sumieniu.
          • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:08
            Hm, ja tam byłam przeszczęśliwa, ze ciotka i wujek brali mnie na przyczepkę, bo bez nich nie miałabym takich pozytywnych doświadczeń. Serio kontakt z Laurielle i jej bombelkami może być poważnym kapitałem tego dziecka.
            • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:18
              Pewno że tak, ale tak czy inaczej z dwojga złego lepiej że jest niżby jej nie było a nie że jest to sytuacja prawidłowa. Gdyby matka była daleka krewna robiłabym może to co autorka (pewno nie, nie jestem aż tak dobra i piszę to bez sarkazmu, stwierdzam fakt) gdyby siostrą: skupilabym się na tym, żeby nią potrząsnąć. Rodzice nie są wystarczająco dbający jak wynika z posta. Ps ja też uwielbiałam wyjazdy z ciocia ale dlatego że miałam swój dom i rodziców do dyspozycji.
              • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:26
                No, ja nie bardzo miałam i fajnie, ze zobaczyłam wzorce zwykłej rodziny .
                Natomiast tak - tutaj opcja potrząsnąć albo robić, ile się da.
                Na pewno jednak ed nie jest dla tego dziecka.
                Nawet gdyby przeczołgało ja przez wyśrubowane przygotowania do E8, wycisnęli oceny, to przy trudnościach, jakie ma, zemści się to w liceum, które to dziecko przeczołga, może nie otrzyma promocji, załamie się. Lepiej, żeby słabiej zaczęła a potem pięła się w edukacji bardziej zgodnie z możliwościami i predyspozycjami.
                • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:30
                  Tak, w takiej sytuacji można być zadowolonym z innych powodów.
                  Co do wniosku zgadzam się
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:58
            Gdyby tylko lezalo to w mojej mocy, zapewnilabym temu dziecku mame i tate w jej domu. Ale nie lezy. Ojciec ma nowa rodzine, a mama ma zwiazek partnerski na odleglosc oraz wysokie stanowisko, zwiazane z licznymi, kilkudniowymi wyjazdami. Wscieklosc na sytuacje juz przezywalam, wylanie teraz na matke calej mojej zaleglej zlosci skonczy sie tylko zwrwaniem kontaktow. Dziecku nie bedzie od tego lepiej, bedzie w domu siedziec samo z babcia, zamiast z babcia, ciocia, wujkiem i kuzynami. Gdyby potrzasanie mama dziewczynki moglo cokolwiek zmienic, potrzasalabym ja 6 lat temu. Ale niczego nie zmieni, dlatego nawet babcia nie probowala wplynac na swoja corke i jedyne, co mowila, to: czekaj, az sama przyjdzie po rade. No i w koncu sie doczekalysmy.
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:00
              Współczuję i dziecku, i ciocisad
            • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:03
              ☹️☹️☹️☹️☹️☹️
        • kiddy Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:39
          Dziewczynka ma przede wszystkim poważny problem, który realnie wpływa na jej umiejętność uczenia się. Zaburzenia przetwarzania słuchowego, w dodatku tak późno zdiagnozowane, to jest coś, co bezpośrednio utrudnia temu dziecku naukę i normalne funkcjonowanie. Czy dziewczynka ma jakieś terapie słuchowe? Czy ma jakąś opinię z PPP z zaleceniami, co zrobić, żeby ułatwić jej naukę? Czy wy rozumiecie, z czym sie zmaga?
          Dodatkowo to dziecko żyje w zupełnie niestabilnym otoczeniu - ciągle wyjazdy matki, pomieszkiwanie po ciotkach. Zamiast cisnąć na wyniki i oceny, najpierw zadbajcie o to, żeby ona miała warunki do nauki i stabilne otoczenie.
          Odcinanie dziecka od jedynego, co jej daje jaką taką stabilność i poczucie bezpieczeństwa (koleżanki) jest głupie, okrutne i bezduszne. To dorośli powinni ponieść konsekwencje wyboru nieodpowiedniej podstawówki dla tego dziecka, przegapienia poważnego problemu i pozbawiania dziecka bezpiecznego środowiska życia. Ojciec też powinien ruszyć cztery litery i wesprzeć dziecko.
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:56
            Wiem, z czym sie zmaga, bo moje dziecko mialo to samo. Sugerowalam te diagnoze juz na etapie klasy 2, ale mama byla nieprzemakalna na jakiekolwiek sugestie. Nie bylam dla niej autorytetem, bo nauczycielki ze szkoly uspokajaly, a ja n-lem ani pedagogiem, ani psychologiem nie jestem. Nie mam tez wladzy rodzicielskiej nad tym dzieckiem, nie moglam jej sama wziac na badania. Na delikatne sugestie diagnozy w poradni podsuwane przez babcie mama reagowala nerwowo. Ojciec sie nie zaangazuje, bo to typ z kategorii dawca spermy. I lepiej, ze sie trzyma od dziecka z daleka, bo jest narcystyczny. O opinii i terapii juz pisalam dwukrotnie. Jak mam zadbac stabilne otoczenie? Porwac matke i trzymac pod kluczem w komorce na wegiel? To juz nie te czasy, ze paszport przechowuje sie na milicji i mozna go nie wydac. Mam na nia wplyw tylko w takim zakresie, w jakim mnie o zdanie zapyta. Wyjazdy sa poza tym obszarem, bo za granica mieszka jej partner oraz za granica robi kariere. Jest to osoba z zewnatrz calkowicie niesterowalna. Nie atakuj mnie, bo niczym sobie na to nie zasluzylam. Robie, ile moge, bedac w roli, w jakiej jestem i wspolpracujac z osoba, ktora zwykle jest bardzo pewna swoich opinii oraz wyborow.
            • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 10:02
              No dobrze, czyli mamy totalnie olewajacych rodziców i porzucone emocjonalnie dziecko.
              W tym kontekście kwestia ocen i poziomu szkoły jest nieistotna, za chwilę dziewczynka zacznie się ciąć.
              • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 10:28
                triss_merigold6 napisała:

                > No dobrze, czyli mamy totalnie olewajacych rodziców i porzucone emocjonalnie dz
                > iecko.
                > W tym kontekście kwestia ocen i poziomu szkoły jest nieistotna, za chwilę dziew
                > czynka zacznie się ciąć.

                Albo glodzic, bo sie zaokragla (fizjologicznie), a mama wymaga szczuplej sylwetki nawet od psa. Albo szukac akceptacji u pierwszego lepszego mezczyzny, ktory ja dowartosciuje. Albo szukac akceptacji w grupach polujacych na wyglodzone emocjonalnie osoby. Albo itd. Psychologia zna wiele takich sciezek. Niestety, proba przedstawiania zagrozen jest zbywana bagatelizujacym "na pewno wszystko bedzie dobrze", "nie chce o tym rozmawiac", "ty to zawsze wszedzie widzisz zagrozenia", "lepiej o tym nie mowic, bo mozna przyciagnac nieszczescie" - to teksty babci, ktora sama emocjonalnie sobie z sytaucja nie radzi i wypiera. Z mama nieprzyjemnych dyskusji prowadzic sie nie da, bo jesli sama jej nie chce, to zacznie krzyczec, po czym wyjdzie. A nieprzyjemnych tematow podjetych z cudzej inicjatywy unika. Bez terapii szokowej (zewnetrznej) chyba sie nie uda.
                • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 10:31
                  Cóż, pozostaje zgłosić szkole, że dziecko ma trudną sytuację w domu.
                  • kiddy Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 13:57
                    A szkoła stwierdzi, że dzieciak nie jest głodny, obdarty, ma zeszyty i książki, matka "współpracuje" (bo w ogóle jest). I tyle. Tu problemem jej rodzina dziewczynki, a to zwykle problem trudny do rozwiązania.
    • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:45
      Skoro w szkole czyje się Ok, dla danych ocen nie wtłoczyłabym do ED. Tu musi być własna motywacja.
      Moim zdaniem: wybrać słabsze LO, gdzie idą uczniowie z trójkami (moje dziecko chodzi do takiego). Albo technikum wymagające precyzji manualnej (np. ortopeda?). Do wskazanego liceum pewnie się nie dostanie, ale któż zabroni postawić na czele listy?
      Ten rok - terapia pod kątem zaburzeń, ewentualnie kursy indywidualne z kluczowych przedmiotów. I co będzie, to będzie. Za rok mniej młodzieży w rekrutacji, może trafi dobrze.
      • mysiaapysia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:34
        Za rok będzie mniej klas 1. w liceach. Muszą jakoś się ratować przed ściekiem, jaki je czeka w tym roku szkolnym. 2 następnym muszą rozrzedzić, zatem na pewno mocno zmniejszą liczbę klas 1.
        • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:38
          Ale coś tam zrobią, choćby po 2 klasy w roku, będzie można dostać się wyżej na liście preferencji z tymi sami punktami niż w tym roku.
        • mysiaapysia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:40
          Miało być: przed ściskiem, oczywiście.
      • little_fish Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:57
        Ortopeda po technikum???
        • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 19:02
          Technik ortopeda.
          • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 19:06
            Dokładnie jest technikum ortopedyczne w Wawie - złote technikum - uczą się robić buty profilowane, wkładki itp.
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 19:07
              Pracę mają na pniu.
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 19:08
              Takie znalazłam: zs32.edu.pl/rekrutacja/technikum-nr-23-im-fryderyka-skarbka/
        • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 19:06
          www.collegium.com.pl/kierunki/technik-ortopeda

          Nie nalezy mylic z lekarzem ortopeda smile tak samo jak technika weterynarii z lekarzem weterynarii, technika farmacji z mgr farmacji, a technika ekonomisty z mgr ekonomii itd.
          • little_fish Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 20:48
            No właśnie do tej pory w mojej świadomości istniał tylko lekarz ortopeda. Jak to człowiek w nieświadomości żyje prawie pół wieku...
            • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 21:02
              Pociesze Cie: ja od 20 lat robie w branzy okolomedycznej, a tez sie dowiedzialam gdzies tak rok temu 😆
              • little_fish Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 22:22
                Ufff, znaczy nie taka całkiem ignorantka ze mnie 😉
            • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 08:30
              Bo powinien nazywać się „technik ortopedyczny” 😂
    • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:47
      Może niech rozważa jakieś liceum prywatne? To Korczakowskie na Szczesliwicach mi wyskakuje w reklamach. Coś w tym typie.
    • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:52
      >pomysly na siebie ma malo realne (bede >wlascicielka hotelu na plazy i bede bardzo >bogata), pomyslow na studia brak
      No bez jaj, czego oczekujesz od 12- 13 latki..? Mój niespełna 13l chce leczyć alpaki albo prowadzić park dinozaurów i ja nie oczekuje na tym etapie niczego więcej, a już na pewno nie biznesplanow i wytyczonej ścieżki zawodowej…

      >Mama uwaza (i ja sie z nia zgadzam), ze >zostawienie dziecka na 8 klase w szkole >rejonowej przekresli szanse dziewczynki na >wybrane LO, bo nie bedzie miec paska,
      Czyli powrót do prywatnej szkoły dającej piątki za samą obecność, bez ugruntowywania podstawowej wiedzy…? To jak to dziecko ma niby poradzić sobie w prestiżowym liceum, skoro teraz nie radzi sobie bez codziennych korepetycji ze wszystkiego…?

      >- matka ma upatrzona jedna klase w jednej >szkole (liceum dwujezyczne, dosc wysoka polka - >Cervantes), bez alternatyw.
      No to chyba sprawa zamknięta, skoro szkoła wybrana? Jeśli płatna, to jest szansa, ze będą przepuszczać z klasy do klasy, jak dotychczas.

      >Za rok przezyje szok, bo kolezanki na nia sie w >rekrutacji nie beda ogladac, a ona za kilka lat >powie matce: bylam niedojrzala, a ty dorosla, >trzeba bylo mna pokierowac, chocby pod >przymusem.
      Albo nic nie powie, bo oderwana od koleżanek i wepchnięta siłą do szkoły wybranej przez mamcię skutecznie się targnie na życie.

      >Jakies pomysly?
      Odpuścić.
      • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:08

        > No bez jaj, czego oczekujesz od 12- 13 latki..? Mój niespełna 13l chce leczyć a
        > lpaki albo prowadzić park dinozaurów i ja nie oczekuje na tym etapie niczego wi
        > ęcej, a już na pewno nie biznesplanow i wytyczonej ścieżki zawodowej…

        Zgadzam sie, na tym etapie kazdy rok to przepasc, dlatego osoby odpowiedzialne za system rekrutacji kazalabym wloczyc konmi, a potem powiesic na rynku za poslednie ziobro. To przez te debilna reforme 6-latkow teraz 13-latki musza wybierac rozszerzenia, a wiec wiedziec, z czego zdawac mature, a zatem - co studiowac. Badz tez wybrac juz teraz zawod niewymagajacy studiow. To nie jest decyzja dla 13-latkow, likwidacja gimnazjow oraz reforma 6-latkow cofnela te decyzje o 2 lata, co jest kosmicza roznica w rozwoju nastolatka.


        > Czyli powrót do prywatnej szkoły dającej piątki za samą obecność, bez ugruntowy
        > wania podstawowej wiedzy…? To jak to dziecko ma niby poradzić sobie w prestiżow
        > ym liceum, skoro teraz nie radzi sobie bez codziennych korepetycji ze wszystkie
        > go…?

        ED daje czas. Duzo czasu. Jesli go nie zmarnuje, to bedzie miala czas na nadrabianie zaleglosci, ktorego w rejonowce nie bedzie.


        > No to chyba sprawa zamknięta, skoro szkoła wybrana? Jeśli płatna, to jest szans
        > a, ze będą przepuszczać z klasy do klasy, jak dotychczas.

        Publiczna, top 20. Ale pierwszy rok jest zerowy i to kolejna mozliwosc na nadrobienie zaleglosci.


        > Albo nic nie powie, bo oderwana od koleżanek i wepchnięta siłą do szkoły wybran
        > ej przez mamcię skutecznie się targnie na życie.

        Ja jej w tym LO nie widze. Moze w jakims zupelnie niskorankingowym albo prywatnym, ale predzej w brazowce (np. jubilerskiej), bo lepsza dobra branzowka niz slabiutkie studia. Tylko jak wytlumaczyc matce, ze tak bedzie najlepiej? Moze sprawa sie sama rozwiaze, bo sie nie dostanie, ale to tylko przesuwa ryzyko proby samobojczej w przyszlosc.
        • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:19
          >To przez te debilna reforme 6-latkow teraz >13-latki musza wybierac rozszerzenia,
          Jeśli dziecko jest teraz w 7 klasie, a poszło rok wcześniej - to odbyło się to tylko i wyłącznie decyzją rodzica. Obowiązkowy pobór 6 latków akurat wtedy zniesiono.

          >ED daje czas. Duzo czasu. Jesli go nie >zmarnuje, to bedzie miala czas na >nadrabianie zaleglosci,
          Dziecko samo ma nadrobić 7 letnie zaległości w rok czy dwa plus przerobić materiał klasy 8 i „roku zerowego”..? Czy matka zakłada zatrudnienie nauczyciela na pełen etat?

          >Tylko jak wytlumaczyc matce, ze tak bedzie >najlepiej?
          Wprost nie powiesz, bo zrobi focha, ze Twoje niby takie mądre, a jej sugerujesz posiadanie przyglupa - mówiąc dosadnie (ja nie oceniam, ja piszę, jak matka roku to odbierze). Najlepiej się nie mieszać.
          • milva24 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:27
            Chyba też nic bym nie doradzała bo faktycznie może być foch. Dziecko wspierać, podkreślać mocne strony, przemycać do dziecka między wierszami, że życie różnie się układa i ludzie po trzy razy zawód zmieniają. Zdjąć z niej na ile się da presję, że jeśli zawali ósmą klasę i nie dostanie się do najlepszego lo ma życie zmarnowane. Ja wierzę, że ludzie przeważnie chcą dla swoich dzieci jak najlepiej ale nierealne oczekiwania i mega presja naprawdę mogą doprowadzić do tragedii.
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:30
              Podpisuję się pod Milva24.
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:48
            W zerowce dziecko radzilo sobie bardzo dobrze. Jestem przekonana, ze gdyby dziecko chodzilo do szkoly rejonowej, to radziloby sobie teraz znacznie lepiej. Wady szkoly ja widzialam juz w klasie 2, ale mama je wypierala, a babcia widziala, lecz na mame nie miala zadnego wplywu. Mama byla gleboko przekonana, ze tak jest dla dziecka najlepiej, bo wyjada za granice, wiec szkola dwujezyczna to jest must have. Czasami dobrze wiesz, jak cos sie skonczy, ale w zaden sposob nie mozesz temu zapobiec.
            • milva24 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:02
              No ale jednocześnie ta mama nie widziała, że dziecko w szkole dwujęzycznej nie umie zdania po angielsku sklecić? Że tabliczki mnożenia nie zna? Że błędy ortograficzne sadzi? To nie jest aby ten typ co żyje w wyobrażonym świecie a realnego nie przyjmuje do wiadomości?
              • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:07
                Moja koleżanka ma dziecko w montessori i tez się obudziła w piątej klasie, ze ono nic nie umie… Z tym, ze chyba na tym się sprawa skończyła, bo szkoły nie zmienili, nadal uważając, ze montessori jest najlepsze i ze nagle w 8 klasie okaże się, ze ta wiedza w głowie sama magicznie się pojawiła, stymulowana kultowym na tym forum przekładaniem kasztanów w pudełku…
                • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:13
                  Bardzo lubię Montessori na etapie przedszkola. Potem to tak sobie...
                  • maleficent6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 15:54
                    szeptucha.z.malucha napisała:

                    > Bardzo lubię Montessori na etapie przedszkola. Potem to tak sobie...

                    Bo Montessori jest bardzo fajne i rozwijające, ja jestem wielką fanką. Ale właśnie...od urodzenia do końca przedszkola. Później to już trzeba się dostosować do realiów systemu edukacji.
                    • muireade Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 30.06.23, 19:27
                      Nawet nie wiecie, jak mnie cieszy, że istnieją jeszcze tacy rozsądni rodzice 🙂
            • arwena_111 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 21:19
              Dziecko było w dwujęzycznej hiszpańskiej? Bo Cervantes o ile mnie pamięć nie myli to hiszpańskim stoi.
              Inna rzecz, że dziwna ta dwujęzyczna szkoła. Wszystkie dwujęzyczne, które znam - mają wysoki poziom przedmiotów ogólnych.
              Mój syn kończył prywatne dwujęzyczne ( z angielskim ) - poziom miało wyższy niż w większości gimnazjów państwowych.
              • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 21:39
                W dwujezycznej angielskiej. Dwujezycznosc nie gwarantuje jakosci, bo nie w kazdej szkole dwujezycznej dziecko bedzie sie uczyc z dziecmi dyplomatow, politykow i top managementu.
                • arwena_111 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 21:48
                  Mój syn się nie uczył z dziećmi dyplomatów czy polityków. Za to do szkoły były ciężkie egzaminy. Do ich podstawówki również były egzaminy.
                  Podasz która to warszawska podstawówka? Bo skoro Cervantes to Warszawa.
                  • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 22:18
                    Do tej szkoly nie bylo egzaminow wstepnych i w tym caly problem. Jak dzieci maja uciagnac poszerzony program i dwujezycznosc, to musza byc wyselekcjonowane. A jesli szkola biorze kazdego, kto zaplaci, to albo dwujezycznosc, albo poszerzony program przedmiotowy.

                    Nazwy szkoly nie podam, nie mam ochoty na procesowanie sie z jej wlascicielami.
                • taje Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 21:49
                  >Dwujezycznosc nie gwarantuje jakosci, bo nie w kazdej szkole dwujezycznej dziecko bedzie sie >uczyc z dziecmi dyplomatow, politykow i top managementu.

                  To też nie gwarantuje jakości.
                  • volta2 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 02:13
                    a skąd to wiesz?

                    pomijam, że dzieci dyplomatów, polityków i top menago uczą się w szkołach międzynarodowych(najczęściej) a nie w dwujęzycznych.
                    międzynarodowe są z jednym językiem wykładowym - to tak dla uzupełnienia informacji od kury domowej bez szerokich horyzontów i wiedzy o świecie.

                    oczywiście język obcy jest w programie ale do wyboru i bez ciśnienia żadnego. i tak na ogół dzieciak ma jeszcze trzeci - domowy język, którym włada natywnie, więc do języków nie przywiązuje się większej wagi.
                    • cranberries1983 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 18:21
                      nie wiem ile znasz takich topowych osób, ale wydaje mi się, że tkwisz w mylnym błedzie
                      i to po uszy
                      • volta2 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 19:25
                        zdecydowanie nie tkwię w błędzie, dobrze mówisz, że coś ci się wydaje.
                        • taje Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 19:47
                          Czyli innymi słowy mówisz, że sama obecność w klasie dziecka dzieci dyplomatów, polityków i top managementu uszlachetnia i podnosi poziom? No więc jednak nie. Chyba, że drzewko Ci się pomerdało i odnosisz się do innego postu, niż z drzewka wynika (czyli mojego).
                        • cranberries1983 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 20:12
                          chcesz dokonać awansu społecznego i tyle
                          radzę zejść na ziemię
          • kurt.wallander Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 23:41
            memphis90 napisała:

            > >To przez te debilna reforme 6-latkow teraz >13-latki musza wybierac ro
            > zszerzenia,
            > Jeśli dziecko jest teraz w 7 klasie, a poszło rok wcześniej - to odbyło się to
            > tylko i wyłącznie decyzją rodzica. Obowiązkowy pobór 6 latków akurat wte
            > dy zniesiono.

            Ale, gdy dziecko szło do pierwszej klasy, to miało po sześcioklasowej podstawówce 3 lata gimnazjum, a nie klasę 7. i 8.
            >
            • kochamruskieileniwe Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 05:42
              Już nie. Już wtedy było wiadomo, że będzie 7 i 8 klasa. (Syn szedł do szkoły w tym samym czasie. Też mieliśmy wybór)
              • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 06:39
                Na początku roku nie było wiadomo. Mówili o tym, ze chcą wprowadzić 8- łatkę ale nie było wiadomo pd kiedy. Moje dziecko idące wtedy do 1 klasy sądzili, ze pójdziesz tego gimnazjum, do którego chodził brat. 8- łatkę wprowadzono pod koniec roku szkolnego i wtedy 6-,klasiści dowiedzieli się, ze idą do 7 klasy, mimo, ze początkowo przygotowywali się do egzaminów. Wtedy zarządzono zamianę wielu gimnazjów w SP., 1 klasa 1 w całości jako 2 przeniosła się u nas z SP do "Gimnaxjum".
                Idąc więc do 1 klasy (nawet z cofka reformy 6- latków po raz drugi jak moje dziecko) nie wiadomo było od kiedy wprowadza 8- łatkę. Osobiście nie wierzyłam, ze wszystko rozpierniczą.
                • kochamruskieileniwe Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 08:12
                  No nie wiem. W marcu mieliśmy podjąć decyzję, czy sun idzie do klasy pierwszej jako 6latek, czy powtarza zerówkę i idzie do za rok do klasy pierwszej. Już wtedy było wiadomo, że będzie szkoła ośmioletnia a gimnazja od tego roku wygaszane. Syn jakwnioskuje z postu startowego, ten sam rocznik. (" kiblowal" w zerówce. Szkolnej dla odmiany 🙂)
                  • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 08:19
                    To były dwie oddzielne decyzje. Cofnięcie reformy 6- latków i wygaszanie gimnazjów. Też w okolicy maja 2016 podejmowałam decyzje o powtarzaniu 1 klasy ale jednocześnie starsze dziecko kończyło 6 klasę i szło do gimnazjum a jego koledzy szli do ostatniej klasy podstawówki. Dopiero, gdy młodszy w 2017 był po półroczu, ogłoszono, ze klasy 6 nie będą mieć egzaminu i idą do 7 klasy a gimnazjum syna przekształca się w SP.
                    • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 08:20
                      A i moje dziecko w tej powtórkowe pierwszej klasie było przekonane, ze po 6 idzie do gimnazjum.
                    • kochamruskieileniwe Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:18
                      Czekaj. Bo się zgubiłam - po co piszesz o starszym?
                      Ja piszę o roczniku 2010, ktorymial wybór. I albo szedł jako sześciolatek do pierwszej klasy; albo powtarzał zerówkę. Decyzję trzeba było podjąć jakoś tak na początku 2016 roku.
                      Fakt, ustawa reformującą prawo oświatowe została uchwalona w grudniu 2016 roku, a weszła w życie od któregoś tam stycznia 2017. Ale już wcześniej były znany przygotowujące w roku szkolnym 2016/17 nie było np. egzaminu szóstoklasisty, nie mówiąc o zniesieniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków. I to, że będzie inny system szkoły rodzice dzieci z 2010 wiedzieli wcześniej, gdyż musieli podjąć stosowne decyzję.
                      U syna w przedszkolu trąbili o tym długo.. a i w szkle mówiono mam o likwidacji gimnazjów...
                      • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:46
                        Dopiero na początku 2017 było wiadomo, ze gimnazja faktycznie zlikwidują, do tego momentu protestowałam i liczyłam, ze coś to da🤦🏼‍♀️ Wtedy dzieci 6- letnie z 2010 i 7- letnie z 2009 były w I klasie. Zaczynając tę 1 klasę nie miały pewności do ilu letniej szkoły poszły, bo PiS mówił o wygaszeniu kiedyś tam a ludzie protestowali, więc jasności nie było. Dopiero pod koniec roku szkolnego 2017/2018 wszystko było pozamiatane.
                        • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:48
                          *Pod koniec 2016/2017
        • biala_ladecka Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:26
          Pomiędzy topowym LO, a branżówką jest morze możliwości.
          • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:29
            Dokładnie. Z pewnością uczeń z ocenami 2-3 nie ma szansy na top. Ale ludzie bez paska, z dobrymi ocenami z kilku przedmiotów zapełniają średnie i słabsze szkoły. Serio, nie wszyscy mają te 7 pkt za pasek. W moim otoczeniu większość nie ma.
            • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:08
              Skoro uczeń z dwójami wyciągniętymi na codziennych korepetycjach spokojnie nadaje się do liceum, to kto nadaje się do branzowki..?
              • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:11
                Taki sam uczeń może pójść tu i tu. Kwestia wyboru. Zwykle ten z LO kończy bez matury i idzie do szkoły policealnej nauczyć się czegoś/robi jakiś kurs. Kwestia tego, czy szybko chce wejść w dorosłe życie, czy wydłużyć czas edukacji, dając sobie dłuższy okres na decyzję.
                To inne licea niż te, gdy do lo szły 3 osoby z klasy w SP.
          • milva24 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:29
            To prawda, natomiast jeśli rodzic nic innego niż topowe lo nie przyjmuje do wiadomości i to wbrew możliwościom dziecka to ma ono przechlapane.
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:30
              Kręci bicz na dziecko i na siebie, niestety.
        • malia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:29
          Reforma debilna była, ale tego dziecka akurat nie dotyczy.
        • ciri_77 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:45
          laurielle napisał(a):

          >
          > > To przez te debilna reforme 6-latkow teraz 13-latki musza wybierac rozszerzenia, a wiec wiedziec, z czego zdawac mature, a zatem - co studiowac.

          Jako matka licealisek - rozszerzenia można spokojnie zmienić, praktycznie cała pierwsza klasa to wędrówki między szkołami czy klasami. Oraz fakt bycia w klasie biol-chem nie oznacza automatycznie zdawania matury rozszerzonej z tych przedmiotów. Oraz dzieci w tym wieku bardzo się zmieniają. Skupilabym się na jej dobrostanie i rozwoju a nie siłą poprawiała oceny. Szkołę można zmienić
        • maeve_binchy Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 22:03
          Raczej 40+ miejsce, ale rok temu kolo 150 pkt minimum do klas 1. bylo (zerowa to inna bajka).
          • kurt.wallander Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 23:51
            Mam zapisana tabelkę z zeszłorocznymi progami, i do zerowej było to ponad 235 punktów (nie wiem, ile z tego jest za test predyspozycji językowych) . Do innych klas od 141 punktów, ale tyle to tylko do jednej klasy, do innych ponad 160, a nawet blisko 170 punktów. Ta dziewczynka nie ma szansy sie tam dostać absolutnie, to sa progi dla dzieciaków z piatkami i szóstkami z przedmiotów punktowanych i co najmniej dobrze zdanym egzaminem ósmoklasisty, oczywiście świadectwo z paskiem, a dodatkowe punkty za konkursy też by sie przydały.
        • nimaletko Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 12:30
          Rok zerowy w Cervantesie nie da jej czasu na nadrobienie zaległości.
          No chyba, że ta szkoła aż tak się zmieniła, że bym jej już nie poznała...
          Za moich czasów rok zerowy oznaczał 5 lekcji hiszpańskiego dziennie, kartkówki ze słówek co drugą lekcję, a sprawdziany co tydzień.
          Do tego w roku zerowym była matamatyka i język polski i nie dam głowy czy nie historia ogólna też.
          Nie było tylko drugiego języka i pozostałych przedmiotów ogólnokształcących.
          W szkole spędzało się codziennie 6-7 godzin lekcyjnych, a po południu wkuwało słówka, gramatykę oraz uczyło na matmę i pisało wypracowania na polski.
          Nie są to optymalne warunki do nadrabiania zaległości.
        • turzyca Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 12:57
          >To przez te debilna reforme 6-latkow teraz 13-latki musza wybierac rozszerzenia, a wiec wiedziec, z czego zdawac mature, a zatem - co studiowac.

          Nie, to efekt deformy PiS. Reforma sześciolatków przewidywała wybór liceum po gimnazjum w wieku 14 lat.
          Likwidacja gimnazjów było potwornym błędem, który szczególnie się mści na takich dzieciach, jak opisywana dziewczynka (wraz z rąbniętą mamusią). Miałaby za sobą pierwszy reality check w postaci testu szóstoklasisty, który wyszedłby jej tak sobie, miałaby teraz nauczycieli wyspecjalizowanych w uczeniu wczesnych nastolatków i pracy pedagogicznej z nimi. Mogłaby sprawdzić tematyczne ścieżki edukacji.
          • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 13:06
            6 latek po 9 latach nauki miałby 15 lub prawie 15 lat, podczas gdy 7- latek 16.
            • princy-mincy Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 03.07.23, 20:43
              no właśnie. my zdecydowaliśmy się puścić do szkoły nasza niespełna latkę tylko dlatego, że miała być 6 lat w sp i 3 lata w gimnazjum. Gdybyśmy wtedy wiedzieli, że PiS zlikwiduje w tempie expresowym gimnazja to zostałaby rok w przedszkolu lub nawet zdecydowalibyśmy zostawić ją na drugi rok w pierwszej klasie (znam 2 takie przypadki). Tymczasem gdy kończyła 3 klasę okazało się, że skończy szkole podstawowa w wieku 13,5 i mając niespełna 14 lat pójdzie do liceum.
    • pearl3434 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:53
      Pierwsze to zalecenia PPP .Bo na bank dla szkoły są.
      Jeśli ma problemy z przetwarzaniem słuchowym to będzie miała dostosowanie na egzaminie 8 klasisty.
      Jeśli pracują z nią tyłu korepetytorów to znaczy ,że możliwości intelektualne dziecka są takie a nie inne .Nie ma co pchać do topowych szkół.W 8 klasach będą próbne z przedmiotów egzaminacyjnych , da to zapewne jakiś obraz możliwości dziewczynki.Policzyc sobie punkty z przedmiotów plus średnia z tych próbnych -no i mamy punkt zaczepienia.
      Jeżeli dziewczynka reaguje na swoje braki taka złością ,emocjonalnie do tego podchodzi to bralabym pod uwagę wsparcie psychologiczne.Wiem ,że są poradnie gdzie bada się predyspozycje zawodowe uczniów.Wtedy wiemy jaki zawód /kierunek brać pod uwagę.
      • hanusinamama Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:59
        Ona moze mieć zwykłe zaległości. Duże zaległości ale nie musi to być kwestia możliwości intelektualnych
        • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:02
          Rok korepetycji, nadrobiłaby gdyby tylko o braki chodziło.
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:21
            Moim zdaniem chodzi tylko o zaleglosci i ewentualnie zarzadzanie emocjami. Korepetycje to byl material biezacy. Dziecko w szkole prywatnej nie dostawalo wlasciwego feedbacku. Nie nauczono prowadzenia zeszytow, ktore byly puste, nieestetyczne, bez zasady 1 zeszyt = 1 przedmiot (pisala, gdzie chciala i co chciala), wiec nie mozna bylo kontrolowac, co bylo na lekcji. Na dyktandach co drugie slowo zle, z absurdalnymi bledami w slowach bez trudnosci ortograficznych, ale oceny brak, a komentarz (zielonym dlugopisem, bo czerwony stresuje): "brawo, co drugie slowo zapisalas dobrze!" W szkole panstwowej takie dziecko juz dawno byloby skierowane na rewalidacje, ale tam klient musial byc zadowolony. No i sie nazbieralo. W rozmowie zadnych deficytow intelektualnych nie widac. Po prostu szkola prywatna przez 6 lat nie egzekwowala opanowania materialu i teraz zaden korepetytor w rok tego nie nadrobi. Jak uczyc fizyki, gdy dziecko ma problem z ulamkami i tabliczka mnozenia, bo tego nie cwiczylo, kiedy bylo trzeba? Poradnia obnizonej inteligencji nie stwierdzila, wiec nie tu lezy problem.
            • extereso Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:24
              To dobrze, to tym lepiej, że tylko zaległości. Czyli skupić się na egzaminacyjnych, w średnim liceum da radę.
            • pade Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:17
              W tym przypadku korepetycje powinny obejmować podstawy, mogą być w formie przygotowania do egzaminu. Tylko trzeba się skupić na polskim i matmie, a resztę olać. Paska i tak nie będzie.
            • wydramarlenka Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:33
              Zastanawiam się, jak wyglądały te korepetycje. Nie znam żadnego rozsądnego korepetytora (szczególnie przedmiotów ścisłych), który przerabiałby tylko materiał bieżący. Dobry korepetytor najpierw robi diagnozę, przedstawia rodzicom mocne i słabe strony dziecka, ustala z rodzicami plan, potem nadrabia braki.
              Te korepetycje, które opisujesz wyglądają jak pomoc w odrabianiu lekcji - mało skuteczne, nawet przy zdolnym uczniu.
              IMHO przydałoby się kilka godzin korepetycji jeszcze przed końcem wakacji, a potem regularnie w trakcie roku szkolnego, ale z korepetytorem, który umie przygotować do egzaminu.
              Nie zmieniałabym szkoły
          • hanusinamama Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 20:14
            Nie. Jak ma dzieciak zaległości duze to nie nadrobiłby.
            Mówmy np o 7klasistce któa nie umie sprawnie liczyć. Korki nic nie dadzą jak nie bedzie cwiczone licznie.
            Same korki z matmy gwno dają jak dzieciak mało robi sam.
    • hanusinamama Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 15:57
      Dziecko ma problemy z nauką plus zaległości z poprzednich lat nauki a matka martwi się ocenami i brakiem czerwonego paska? Przecież dostanie się (jakiś cudem) do dobrego LO nie rozwiąże problemów tego dziecka, tylko je pogłębi. Pomijając, że ona pewnie słabo egzamin napisze, nie poradzi sobie w dobrym LO.
      Nie przenosiłabym nigdzie, skupiłabym się w 8 klasie na egzaminach, żeby napisała w miarę dobrze i opanowała dobrze materiał z matmy, polskiego. Pomyślała co ją interesuje i tam dziecko nakierowała. Lubi biologię, nie idzie w tym kierunku.
    • biala_ladecka Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:21
      Dlaczego dziecko z zaburzeniami przetwarzania słuchowego lepiej radziło sobie w trybie intensywnego nauczania języków obcych niż w rejonówce? Coś tu się nie klei.
      Skąd pomysł pchania dziecka z taką dysfunkcją do dwujęzycznej klasy w LO?
      Dlaczego dziecko, które ewidentnie ma wysokie kompetencje społeczne, oraz słabą motywację do nauki, chcecie wsadzać w ED? To jest postawienie sprawy na głowie.
      Mam wrażenie, czytając Twój post, że przeanalizowałyście z matką to dziecko od a do z, i że w domu jest sporo oczekiwań (na wyrost?) i presji. W ED będzie miało piekło z takim podejściem, bo oczekiwania tylko wzrosną, a ona będzie zostawiona sama sobie z planowaniem, nauką i zaliczaniem, choć, jak sama zauważyłaś jest mało dojrzała i wrażliwa emocjonalnie.
      • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:39
        biala_ladecka napisała:

        > Dlaczego dziecko z zaburzeniami przetwarzania słuchowego lepiej radziło sobie w
        > trybie intensywnego nauczania języków obcych niż w rejonówce? Coś tu się nie k
        > lei.


        Bo szkola dwujezyczna byla platna i miala wywalone na egzekucje opanowania materialu, nawet z angielskiego. Po 5 klasie dziecko zapytane po angielsku jak bylo na wakacjach nie potrafilo odpowiedziec po angielsku nawet jednym zdaniem.


        > Skąd pomysł pchania dziecka z taką dysfunkcją do dwujęzycznej klasy w LO?

        Dysfunkcja zostala zdiagnozowana na dniach. Pomysl z tym LO jest starszy o pol roku. Nie wybijam go matce z glowy, bo wiem, ze paradoksalnie moze to oznaczac ulatwiona nauke jezyka. Moj syn mial ten sam problem i terapeutka powiedziala, ze on ma mozg dostosowany do czestotliwosci jezyka angielskiego. Lepiej rozroznia te gloski niz polskie. Dziewczynka uczyla sie hiszoa skiego 4 lata i bardzo lubi ten jezyk.


        > Dlaczego dziecko, które ewidentnie ma wysokie kompetencje społeczne, oraz słabą
        > motywację do nauki, chcecie wsadzać w ED? To jest postawienie sprawy na głowie

        Bo nie ma klas o profilu "kompetencje spoleczne", to sie przyda dopiero na niektorych studiach humanistycznych , ale na te studia musi sie najpierw dostac. Na ED odwala przedmioty niekonieczne na minimum, nadrabia zaleglosci, a potem ma czas na kolezanki. Bo kolezanki robia lekcje w trymiga i wczesniej maja wolne, a ona bedzie sleczec do nocy, wiec kolezanek bedzie tyle co na przerwie. Paradoksalnie, w ED moze miec na nie czasu znacznie wiecej. Osobiscie jestem zdania, ze te kolezanki nie swiadcza o wysokich kompetencjach "inter", tylko niskich kompetencjach "intra". Ona do nich lgnie, bo one ja uspokajaja i pocieszaja. To tez jest deficyt z mlodszych lat.


        > Mam wrażenie, czytając Twój post, że przeanalizowałyście z matką to dziecko od
        > a do z, i że w domu jest sporo oczekiwań (na wyrost?) i presji.

        Troche tak. Jak wspomnialam, rodzice swoja kariera bardzo wysoko ustawili poprzeczke.

        > W ED będzie mia
        > ło piekło z takim podejściem, bo oczekiwania tylko wzrosną, a ona będzie zostaw
        > iona sama sobie z planowaniem, nauką i zaliczaniem, choć, jak sama zauważyłaś j
        > est mało dojrzała i wrażliwa emocjonalnie.

        Dlatego pewnie by sie okazalo, ze to ja musialabym przynajmniej czesciowo zarzadzac procesem, bo moje dziecko 3 lata bylo w ED (6-8 klasa).
        • mysiaapysia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:42
          Lepiej nie bierz na siebie takiej odpowiedzialności. Owszem, prywatni korepetytorzy z poszczególnych przedmiotów, tak. Ale Ty jesteś z nimi dość blisko i wzięłabyś na siebie za duże obciążenie, zwłaszcza jeśli z kilku przedmiotów.
        • biala_ladecka Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:36
          laurielle napisał(a):

          > Dysfunkcja zostala zdiagnozowana na dniach. Pomysl z tym LO jest starszy o pol
          > roku. Nie wybijam go matce z glowy, bo wiem, ze paradoksalnie moze to oznaczac
          > ulatwiona nauke jezyka. Moj syn mial ten sam problem i terapeutka powiedziala,
          > ze on ma mozg dostosowany do czestotliwosci jezyka angielskiego. Lepiej rozrozn
          > ia te gloski niz polskie. Dziewczynka uczyla sie hiszoa skiego 4 lata i bardzo
          > lubi ten jezyk.

          No nie, to tak nie działa. Zaburzenia przetwarzania słuchowego na pewno nie pomagają w nauce języków. Co najwyżej mogą nie przeszkadzać w odniesieniu do jakiegoś konkretnego języka.

          Poradnia wpisała jakieś zalecenia?
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:06
            Poradnia kazala sluchac Mozarta🤦 Dalam mamie namiary na terapeutke metody Johansena, zeby zrobila badanie przygotowala spersonalizowane plyty. Mojemu to bardzo pomoglo, ale on mial 5 lat i zajelo to pol roku...
            • malia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:40
              weź nie opowiadaj bajek, jaka to była dokładnie poradnia, co zdiagnozowała i jakie dała zalecenia - dla szkoły i dla rodzica.
              • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:59
                Mowilam juz - nie widzialam dokumentow z poradni (publicznej PPP), opieram sie na relacji matki, ktora zapewne jest wybiorcza. Matka twierdzi, ze PPP rozpoznala zaburzenia przetwarzania sluchowego, a wykluczyla dysleksje i obnizona inteligencje. Matce wierze, bo dziewczynka nie robi bledow typowych dla dysleksji, tylko wlasnie dla przetwarzania sluchowego (koncowki: -ii, -i, -j, -ij, zmiekczenia ś/si/ć/ci/ń/ni/ź/zi, dzwuznaki dż/dz/cz/sz/ż), podejrzewalam ten problem juz bardzo dawno, ale koronnym argumentem przeciwko było uspokajanie przez szkole, ze jeszcze ma czas, ze nadrobi. Z czytaniem problemu nie ma, z pisaniem ze sluchu tak. Jak powiedzialam, zalecono sluchanie Mozarta, co jeszcze - nie wiem. Dla mnie to te bylo absurdalne, dlatego odeslalam ja tam, gdzie sama bylam, do poradni prywatnej robiacej Johansena, poinformowalam takze o Tomatisie, ktory jest bardziej intensywny, ale za to krotszy. Mozart istotnie jest korzystny w zaburzeniach przetwarzania sluchu, ale na to jest czas w przedszkolu, a nie rok przed E8.
                • kiddy Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:47
                  Ten "Mozart" to był pewnie Tomatis. Fajnie by było, jakby matka się skupiła na tym, co do niej mówią, zamiast myśleć o kolejnym wyjeździe. Na pewno są jakieś zalecenia na piśmie. Nie umiem ci nic doradzić poza tym, żebys tego wszystkiego nie brała na siebie. Nie rób sobie twego, bo to jest czasochłonne, wymaga dużo pracy z dzieckiem, a ostatecznie zostaniesz rozliczona z błędów i porażek, a sukcesy dziewczynki przypisze sobie matka.
                  • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 09:49
                    Dokładnie.
    • mysiaapysia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:35
      Czy dobrze zrozumiałam, że nawet praca 1:1 nie daje spektakularnych efektów w nauczaniu 8 nie chodzi o kwestie braku skupienia na lekcjach? W takim razie ED nic nie da.
    • aguar Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:45
      Za rok rekrutacja powinna być o wiele łatwiejsza.
      • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:02
        Niekoniecznie… Szkoły są tak przeładowane nagromadzonym rocznikami z 2 nieudanych reform (gimnazjum + sześciolatki), ze będą maksymalnie ciąć liczbę klas, żeby zluzowac wreszcie grafiki i nie wciskać uczniów do schowków na szczotki i stołówek…
        • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:05
          Ale jakąś ciągłość będą chciały zachować.
          Jest bardzo niewielu uczniów, nie wiem czy nawet pół typowego rocznika.
          • memphis90 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:11
            Ale obawiam się, ze jak dwa - trzy lata temu liceum X robiło np trzy klasy, bo na tyle ma warunki lokalowe, teraz w kumulacji robi 6 klas, bo miasto zmusiło, to za rok zrobi jedną, max dwie…
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:40
              Pewnie tak, trzeba profilu będzie szukać po mieście.
    • katriel Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 16:52
      ED to ryzyko. Scenariusz pozytywny (po fazie detoxu dziewczyna się ogarnie, odnajdzie własne cele i zacznie je konsekwentnie realizować) jest możliwy, ale prawie na pewno zajmie więcej niż rok. Poprawienie stopni można w ten sposób uzyskać, ale samymi stopniami się do dobrego liceum nie dostanie.

      Na ósmą klasę zostawiłabym tam gdzie jest. Moce przerobowe przewidziane na ED przekierować na przygotowanie do egzaminu. Cervantes jako szkoła marzeń na czele listy rekrutacyjnej jest OK, ale trzeba przemyśleć dalsze pozycje. Liceum prywatne, słabe publiczne, technikum, ED - to wszystko są opcje. (ED w pierwszej licealnej ma więcej sensu, bo jak się okaże, że nie działa, to jest czas żeby się wycofać i do matury przygotować inną drogą.)

      Opisując mocne strony dziewczyki nie wspominasz o językach - czy ona faktycznie ma predyspozycje (a może i znajomość języka po tej dwujęzycznej podstawówce), czy to dwujęzyczne liceum to tylko taki pomysł od czapy?
      • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:13
        Zdaniem mamy ona ma talent do jezykow. Ja bym nie powiedziala, ze to jest cos, co robi z radoscia i co przychodzi bez trudu z dobrymi efektami. W szkole rejonowej angielski jej idzie srednio, niemiecki slabo, poza szkola uczyla sie hiszpanskiego (lubi), francuskiego (nie chwycil) i holenderskiego (chwilowo, trudno powiedziec). Mama jest poliglotka i bardzo chce widziec to w corce. Relatywnie jezyki ida jej chyba najlepiej. Przynajmniej obywa sie bez korepetycji. Jesli chodzi o radoche, to najwieksza sprawia jej sport, probowala bardzo roznych i wszystkie lubi (codziennie cos, wakacje po 3 turnusy kolonii sportowych, dobrze sobie radzi we wszystkim, od akrobatyki przez judo po sporty wodne), ale rekreacyjnie, wiec bez sukcesow potwierdzonych medalami. Ja bym ją widziala moze jako jakas trenerke, jesli nie w rekodziele. Ale sugestie turystyki i rekreacji jako sciezki zawodowej obie odrzucaja.
        • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:14
          A LO sportowe?
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:23
            Tez doradzalam. Ale dziewczynka klasy sportowej nie chce. Ona pytana o szkole srednia, patrzy na pytajacego, jakby spadl z ksiezyca, dlatego napisalam, ze jest na poziomie dziecka ze 2 lata mlodszego. Wyklucza wszystkie proponowane opcje poza Cervantesem, jakby nie rozumiejac zasad rekrutacji i swoich szans w niej.
            • szeptucha.z.malucha Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:44
              No, cóż, cześć dzieciaków tak ma. Nawet na forum były opisy, ze ta klasa i tylko ta, tylko, ze tutaj wskazuje szkole, do której trzeba mieć świetne oceny i egzaminy. Grozi jej zderzenie z rzeczywistością. Pocieszające, ze jest jeszcze prawie rok i może zrewiduje swoje podejście.
              Mój syn (7 kl.) też na dni otwarte chodził w tym roku bez przekonania ale podsłuchuje, co mówią kumple z 8 klas i powoli orientuje się.
            • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:00
              Dziewczynka jest w normie, ogromna część dzieci, które poszły jako szesciolatki pod koniec VII klasy nie miała pojęcia, jaką szkołę i jaki profil wybrać.
              • kurt.wallander Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 12.06.23, 00:25
                To samo można powiedzieć o dzieciach, które poszły do szkoły jako siedmiolatki.
        • malia Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:43
          to języki przychodzą jej bez trudu z dobrymi efektami czy jednak idzie jej średnio i słabo? Jakie ma oceny w szkole z tych przedmiotów?
          • laurielle Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 19:01
            Zgubilas "nie" w tym zdaniu.

            "Ja bym NIE powiedziala, ze to jest cos, co robi z radoscia i co przychodzi bez trudu z dobrymi efektami."
      • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 22:17
        ED w pierwszej licealnej ma więcej sensu,

        tak, mnóstwo
        świetny sposób, żeby nieśmiała dziewczynka na zawsze w klasie została na uboczu
    • jednoraz0w0 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:04
      Jeśli nie planuje wielkiej kariery matematycznej czy z czym tam jej niespecjalnie idzie to niech rozważy jednak tę szkołę plastyczną, są ze specjalnościami typu ceramika czy konserwacja, tam po pierwsze jest nieco okrojony program zwykłego liceum na rzecz przedmiotów zawodowych, więc jest szansa że sobie poradzi, po drugie tam zawsze była większa tolerancja na dzieciaki nieco odstające. No i liceum plastyczne zawsze ma jakieś specjalizacje zawodowe, to nie jest li i jedynie sztuka wysoka, bez jaj.
      • milva24 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:07
        Nie wiem jak w miejscu zamieszkania tej dziewczynki ale w moim mieście do plastyka wcale niełatwo się dostać, niestety.
        • jednoraz0w0 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 17:21
          No tak, ale jak nie spróbuje to się nie dostanie na pewno.
      • triss_merigold6 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:01
        Nie ma okrojonego programu, jest identyczny w podstawie i matura również jest identyczna.
        • jednoraz0w0 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:11
          Coś się zmieniło? Bo zdecydowanie był okrojony, przecież tam było kilkanaście godzin tygodniowo przedmiotów zawodowych.
          • jednoraz0w0 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:11
            Matura identyczna,,owszem.
          • jednoraz0w0 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 18:22
            No chyba ze podstawa jest jakaś dużo skromniejsza niż myślałam, to tez możliwe.
            • milva24 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 20:40
              Licea plastyczne są pięcioletnie z tego co kojarzę.
              • jednoraz0w0 Re: Rekrutacja 2024 - kiepskie oceny 11.06.23, 21:32