Dodaj do ulubionych

Poród naturalny to barbarzyństwo.

30.06.23, 12:33
Od koleżanki usłyszałam takie właśnie zdanie, że poród naturalny, bez znieczulenia to barbarzyństwo.

Jakie macie zdanie ?

Rodziłam naturalnie, bez znieczulenia, byłam za biedna aby dać lekarzowi w łapę, ale i tak chyba bym nie chciała. Choć 12 godzin skurczy dało popalić.

Znieczulenie w czasie porodu powinno być normą?
Obserwuj wątek
    • malenka9 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:38
      Nie. Na życzenie.
    • simply_z Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:39
      tak
      • rosapulchra-0 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 14:04
        Dlaczego?
    • mankora Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:41
      Tak, barbarzyństwo. Bardzo się nacierpiałam. Powinno być znieczulenie.
    • jakis.login Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:42
      Normą powinien być wybór kobiety, który uwzględnia bezpieczeństwo i komfort jej i dziecka. Chce znieczulenie? Proszę uprzejmie. Chce rodzić w lesie nad sadzawką otoczona druidkami? Enjoy. Cesarka w pełnej narkozie? Zapraszamy.
      Dla mnie poród naturalny jest, no właśnie, naturalny. Problem chyba w tym, ze zmedykalizowanie porodów jest tak powszechne, że naturalność to rzadkość. Tak czy siak dla mnie porody to była frajda, ale serio rozumiem, że ludzie mogą mieć inaczej.
      • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:00
        Tu się zgadzam. Jak ktoś pisze, ze rodził SN, ale była oksy, baloniki, cewniki czy inne cuda albo kleszzze i próżnociag, ze nie powiem o wyciskaniu dziecka przez personel to cóż…
        • ritual2019 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:17
          auksencja15 napisała:

          > Tu się zgadzam. Jak ktoś pisze, ze rodził SN, ale była oksy, baloniki, cewniki
          > czy inne cuda albo kleszzze i próżnociag, ze nie powiem o wyciskaniu dziecka pr
          > zez personel to cóż…

          To co wymienilas to barbarzynstwo a nie no coz.
          • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:25
            Zapomniałam napisać o nacięciu krocza 😬
        • majenkirr Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:19
          auksencja15 napisała:
          > Jak ktoś pisze, ze rodził SN, ale była oksy,


          Oksy to nie SN.
          • tol8 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:24
            Okey to nie poród naturalny ale nadal siłami natury
            • mamamisi2005 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 19:04
              No raczej nie. Drogami natury i owszem, ale siłami oksy 😉
              • jdylag75 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 21:37
                Moja ginka nazywa to ,"porodem dołem".
              • majenkirr Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 21:52
                Tak jest.
            • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 21:49
              Jak ja nienawidzę tego określenia... Kurde, to nie żadna natura rodzi, tylko kobieta. Własnymi siłami!
      • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:06
        Z wszystkim oprócz ostatniego zdania zgadzam się w 100%.
        Co od tego ostatniego, to dla nie poród był koszmarem i jak w końcu zdecydowali się zrobić mi cesarkę to byłam bardzo bardzo wdzięczna.
      • berdebul Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:33
        Problemem jest podawanie oksytocyny na przyspieszenie akcji uncertain bezsensowne, bolesne i kończące się różnie.
    • arwena_111 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:42
      Tak, dla mnie poród naturalny odpadał. Dlatego miałam dwie cc.
    • triss_merigold6 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:43
      Tak. 2x miałam znieczulenie. Nie kupuję fascynacji naturalnymi metodami.
    • ggrr.ruu Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:47
      Dla mnie nie był, za pierwszym razem miałam znieczulenie, dwa następne nie i było ok. Ale ja w ogóle mam bezproblemowe porody i szybkie
      • mava1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:04
        ja też miałam porody szybkie, pierwszy chyba 3 godziny, z drugim ledwo zdążylismy do szpitala a lekarz powiedział męzowi, zeby nie wracał do domu bo zaraz się urodzi potomek i pozna jego płeć
        A i tak chetnie przyjęłabym znieczulenie ale wtedy, na początku lat 90-tych, takiej mozliwosci nie było.
        Zamiast skupic sie na "doniosłym fakcie porodu", skupiałam sie wyłącznie na sobie i darłam wniebogłosy.
        Nie, nie było ok.
    • mid.week Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:48
      Tak
    • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:51
      W ogóle tego nie wspominam traumatyczne. Fizjologiczny idący zgodnie z prawami natury porod to jest ból spokojnie do wytrzymania.
      Gorzej jeśli podano oxy na wzmocnienie skurczy albo cos idzie nie do końca fizjologicznie - wtedy świecie wierze ze jest to koszmar.
      Szkoła rodzenia powinna być obowiązkowa za pierwszym razem (i L4 jeśli wypada w godzinach pracy) tam powinni tłumaczyć uczyć rozpoznawać sygnały - z kolei lekarze powinni bardziej sluchac rodzącej myśle ze kobieta jest w stanie przekazać czy uważa ze da radę bez leków czy jednak potrzebuje farmakologicznego wsparcia
      • mava1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:12
        W ogóle tego nie wspominam traumatyczne. Fizjologiczny idący zgodnie z prawami natury porod to jest ból spokojnie do wytrzymania.

        no wiesz...mocno bym dyskutowała...
        jesli ktos rodzi kilkanascie godzin i te skurcze pojawiaja sie raz na jakis czas, to moze "do wytrzymania"
        Ale jesli rodzi się 3 godziny (jak ja) i te skurcze przeradzaja sie w jeden nieustanny skurcz, to raczej trudno mówic o "wytrzymaniu".
        Wyobraź sobie, że np. ktos przykłada ci papierosa do ręki raz na godzine - ok, boli ale da się wytrzymac. Ale jesli trzyma tego papierosa na twojej skórze az ten sie wypali do końca, to raczej wyłabys z bólu.
        • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:16
          Pytanie czy 13 godzin to jest jeszcze porod fizjologiczny? Druga faza chyba nie powinna przekraczać 2h
          • mava1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:30
            ja tam nie wiem, miałam chyba "jedna fazę". Czułam sie doskonale, ogladałam kino nocne z małżonkiem a po ok. 4 godz. (z zebraniem sie i podróża do szpitala) przywitałam syna na tym swiecie.
            • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:34
              Tak właśnie wyglada porod fizjologiczny. Rodzenie przez 24 godziny to nie jest norma. Jest faza 1 kiedy następuje rozwarcie (i to może trwać długo - nawet i 24h) ale wtedy i tak nie da się podać znieczulenia bo na to musi być rozwarcie powyżej ilus tam cm.
              • palacinka2020 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 19:30
                Zniexzulenie mozna podac zawsze, od pierwszego skurczu. Podane pod koniec nie dziala, ale na poczatku nie ma problemu.
      • laura.palmer Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:31
        ichi51e napisała:

        > Fizjologiczny idący zgodnie z prawami natury porod to jest ból spokojnie do wytrzymania.

        Skoro kobiety podczas tego fizjologicznego, zgodnego z prawami natury porodu drą lub płaczą z bólu, to nie jest to ból "spokojnie do wytrzymania".
        • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:56
          Urodziłam po 13 godzinach, nie darłam ryja i nie odczuwałam takiej potrzeby. Przy pierwszym porodzie rozwiązałam worek z rodzącymi a po przywiezieniu z CC po której nie mogłam spac byłam nausznym świadkiem kilkunastu porodów oraz wielu przez kolejne 10 dni bo ulokowano mnie w sali bezpośrednio przy bloku porodowy. Tylko jedna pacjentka się darła, przy czwartym porodzie ale ona darła się też gdy w czasie karmienia zwijała jej się macica, akurat trafiła na moją salę. Przy okazji jeszcze poila sie napojami gazowanymi i kompotem wiśniowym przez co dziecko mialo problemy ale to inna bajka. Podobnie było przy kolejnym porodzie w czasie którego i lezac na wózku 2 godziny po nim również byłam świadkiem 10 porodow, takie byly wówczas warunki i ilości. Zero krzykow a nawet głośnych jęków. Sumując krzyki i wrzaski kobiet przy porodzie to fikcja literacka.
          • jola_ep Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:08
            Ej no, "zwijania macicy" nie lekceważyłabym. Bolało bardziej niż poród z oxytocyną (pewnie ze względu na brak koktajla hormonalnego). Pamiętam jak ryczałam z bólu w łazience i jak bardzo pomogła mi jedna z kobiet. Dziękuję, że nie odnosiła się do mojego bólu lekceważąco, choć wiem, jak bardzo chciała aby był on jej udziałem ... (była na jakiś procedurach medycznych, które miały jej dać szansę na rodzicielstwo)

            A co diety ... mąż dostarczał mi gruszki, a ja jadłam je pokątnie, bo wszyscy wokoło wróżyli jakieś straszne komplikacje u dziecka. Młody zniósł dzielnie gruszki, nawet bigos w trzecim tygodniu życia (ja oczywiście jadłam) A cóż dopiero kompot wiśniowy big_grin
            • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:01
              Gruszki nie są owocem drobnopestkowym. Po drugim porodzie koj mąż na powrót ze szpitala przygotował mi ... golonkę z chrzanem . Bol zwijającej się macicy znam. Jest tym silniejszy im więcej porodów ale kobieta naprawdę prsesadzadzala, widac taki miala styl ekspresji w momencie odczuwania jakiegokolwiek bólu, bywa. Ja byłam po pierwszym porodzie ale z nami na sali lezaly tez wieloródki i to one byly najbardziej zdziwione.
              • jola_ep Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:50
                Skąd wiesz, że przesadzała? Nie lubię takiego oceniania. Bardzo.

                Co do gruszek: położne w moim szpitalu uważały, że absolutnie nie wolno jeść tego matce karmiącej. Oczywiście panie na sali też doświadczone były uncertain
                • ponis1990 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:21
                  Nie ma już diety matki karmiącej od dawna.
                  • ggrr.ruu Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 10:05
                    Jest. Nie można arbuza w czasie karmienia bo dziecku na głowę kapie :p
          • evee1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:09
            Jestem zatem fikcja literacką. Mój pierwszy poród bez znieczulenia jakoś zaniosłam, choć lekkim bym go nie nazwała, ale na drugi szłam spokojna, bo wszak drugi powód często bywa lżejszy niż pierwszy. Gdybym wiedziała co mnie może czekać, to poprosiłbym o znieczulenie. Poród (wywoływany, tak jak i pierwszy) najpierw się przez kilka godzin ślimaczył, ale po tym jak przy 5cm rozwarcia, położna przebiła mi pęcherz płodowy, to tak przyspieszył, że po 40 minutach (sic!) urodziłam syna. To było tak straszne, że pierwszą moja była było "nigdy więcej żadnych dzieci!". Po paru latach dodałam do tego "bez znieczulenia". I jeśli mogą córka zdecyduje się na dziecko, to gorąco będę ja namawiać na podróż z zzo.
            • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:39
              Porod wywoływany nie jest już porodem fizjologicznym.

              A odnośnie wrzasków to są naprawdę różne szkoły jak ja rodziłam to położna zachęcała do krzyków - lepiej się wtedy reguluje oddech. To nie zawsze są krzyki z bólu. Porod jest doświadczeniem intensywnym a nie wypiciem herbatki a ocenianie po tym czy ktoś płakał czy krzyczał czy zniósł bez takich (co nie jest równoznaczne z tym ze nie bolało) nic nie znaczy. Ludzie maja rożny prog bólu różnie ich boli i różnie znosza dlatego właśnie pisze ze to najbardziej zainteresowana osoba powinna świadomie decydować Inków ostateczne zdanie a nie pan doktor da medal z ziemniaka i powie „pani taka dzielna to nie trzeba”
              • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:41
                Przebicie pęcherza tez już nie fiz. W idealnym porodzie pęcherz pęka jak się dziecko rodzi i wtedy są najbardziej optymalne warunki (tzw w czepku urodzone) niestety w szpitalach stawiają wóz przed koniem i przebijają żeby się urodziło uncertain
                • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:09
                  Nie ma nic idealnego. Przy pierwszym porodzie, zakoncOnym cesarce to właśnie pecherz pękł pierwszy, kilka godzin później dopiero pojawiły się nieśmiałe skurcze, na obiad zjadłam tylko zupę a po 12 godzinach juz nie poszłam na kolację. Przy sn miałam bóle parte przez 2 godziny. Dziecko bylo juz w kanale, mi rzucaly się wnętrzności do wyjścia..i nic. Igiełka przekluli pecherz, jedno parcie i dziecko na świecie. A potem 18 szwów bo popękałam do dna z rozgałęzieniami no i oczywiście cieli bez pytania co sprawiało mi dyskomfort pozniej przez wiele lat znaczy blizna
              • evee1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:45
                > Porod wywoływany nie jest już
                > porodem fizjologicznym.
                No i? Ale nadal może być porodem ze znieczuleniem lub bez i o tym jest wątek.
                • evee1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:14
                  A, ja nie dostawałam oksytocyny na wywoływanie porodów.
                • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:02
                  Pytanie o czym jest ta galazka
              • bi_scotti Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 15:44
                ichi51e napisała:

                > A odnośnie wrzasków to są naprawdę różne szkoły jak ja rodziłam to położna zach
                > ęcała do krzyków - lepiej się wtedy reguluje oddech. To nie zawsze są krzyki z
                > bólu. Porod jest doświadczeniem intensywnym a nie wypiciem herbatki a ocenianie
                > po tym czy ktoś płakał czy krzyczał czy zniósł bez takich (co nie jest równozn
                > aczne z tym ze nie bolało) nic nie znaczy. Ludzie maja rożny prog bólu różnie i
                > ch boli i różnie znosza dlatego właśnie pisze ze to najbardziej zainteresowana
                > osoba powinna świadomie decydować
                >

                Agree na 100 procent! 2 porody dolem, jeden gora 😉 Ten gora planned wiec no excitement ale te 2 dolem - kazdy inny choc oba bez zadnych lekow, pain killers - moja decyzja. Krzyczalam, darlam sie w niebiglosy w kilku jezykach, spiewalam & wy ijalam rytm 😄 Midwife & doctor tylko zachecaly, dopingowaly, chwalily, wspieraly, spiewaly razem ze mna 😜 W zadnym wypadku nie bylo to “barbarzynstwo” - raczej amazing, choc very challenging, events. Fajnie jest byc kobieta - zawsze uwazam, ze faceci sa pozbawieni czegos most important w zyciu … Cheers.
          • laura.palmer Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:11
            babcia47 napisała:

            > Sumując krzyki i wrzaski kobiet przy porodzie to fikcja literacka.

            Nie bądź śmieszna. Kiedy leżałam na porodówce czekając na sale na cc słyszałam jak dziewczyna z boksu obok płakała i wyła z bólu oraz błagała o znieczulenie (na szczęście dostała). Tego się nie da zapomnieć.
            • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:43
              Napisałam, ze jedna z kobiet tez tak miala. Ludzie mają rozny prog bólu czasem zwielokrotniony strachem przez psychikę. Dotyczy to różnych dolegliwości nie tylko porodu ale np leczenia zębów, kamicy nerkowej itp. Na własny użytek ból końcówki porodu porównuję wlasnie z ostrym atakiem kamicy nerkowej i z dwojga złego wolałabymbjedak rodzić tym bardziej, że na końcu fajna nagroda . Po cc musiałam dobę leżeć i kiepsko sie czułam ale miałam w pełnej narkozie dla ratowania zycia nas obojga. Fakt, szybciej dochodziłam do siebie gdy inne położnice nie mogly nawet usiąść porządnie, z drugiej strony zdarzyło mi się, że 2 tygodnie po powrocie do domu zasłabłam ale na szczęście nie byłam sama w domu z dzieckiem no i wylądowałam w szpitalu z powodu babalnejbobstrukcjibktora uciskające miejsce zoperowane wywołując wysoka gorączkę. CC to jedna operacja nie zabieg i narusza ważne organy. Tak tez lekarsze kazali mi się traktować, jak po każdej operacji
              • 152kk Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:20
                Ludzie mają różny próg bólu i różne organizmy więc każda kobieta rodzi inaczej. Zdarzają się takie, które prawie nic nie czują, ale i takie, dla których bol jest przekraczający wszelkie wyobrażenia. To, że kobieta nie krzyczy też nie znaczy, że jej nie boli. Niektóre kobiety mimo bólu wstydzą się krzyczeć, inne są w takim szoku, że po prostu nie są w stanie. Tak czy siak statystycznie porod uważa się za jedno z bardziej bolesnych doświadczeń i indywidualne doświadczenia lekkich porodów tego nie zmieniają.
                Jeśli już wspominasz o leczeniu zębów- to kiedyś owszem i żeby wyrywano bez znieczulenia, ale obecnie nawet do drobnego zabiegu typu założenie plomby standardem jest proponowanie znieczulenia.
                Dlaczego poród ma być traktowany inaczej?
                • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:33
                  Tez tak uważam tj ze znieczulenie powinno być dostępne bezwzględnie i na kazde życzenie. Sama przy leczeniu zębów za każdym razem korzystam zw znieczulenia. Również uważam, że każdy ma swój prog bólu i o tym pisałam jednak nie zgodziłam się ze jest aż tak wielki, ze kazda kobieta przy porodzie sn zawsze krzyczy bo to legenda. Znam tez kobiety, które praktycznie nie zauważyły ze rodzą i ledwo zdążyły na blok porodowy bo od pierwszego skurczu do narodzin wystarczylo niecale 2 godziny i to u pierworodki.
              • kamin Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 23:10
                Jestem odporna na ból. Bez znieczulenia leczę zęby, miewam wypalane brodawki. Wyrywania brwi u kosmetyczki nawet nie czuję. Miałam też badanie drożności jajowodów bez znieczulenia. Podczas przygotowań do ivf bez mrugnięcia wbijałam sobie igłę w brzuch przy zastrzykach.
                Poród mnie pokonał zupełnie.
                Darłam się.
                • wapaha Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 10:57
                  kamin napisał(a):

                  > Jestem odporna na ból. Bez znieczulenia leczę zęby, miewam wypalane brodawki. W
                  > yrywania brwi u kosmetyczki nawet nie czuję. Miałam też badanie drożności jajow
                  > odów bez znieczulenia. Podczas przygotowań do ivf bez mrugnięcia wbijałam sobie
                  > igłę w brzuch przy zastrzykach.
                  > Poród mnie pokonał zupełnie.
                  > Darłam się.

                  mam tak samo - mam bardzo wysoki próg odczuwania bólu -darłam się raz az do zachrypnięcia-przy porodzie szybkim mocnym i z zaklinowanym dzieckiem-przy innych bez krzyków
                  ale mam empatię i wiem, że to nie jest reguła, że u każdego próg bólu jest inny. Mam dziecko z bardzo niskim progiem odczuwania bólu dla którego zadrapanie jest mega bolesne, wywołuje łzy - i nieraz łapałam się na tym-dopóki się NIE NAUCZYŁAM- że mam ochotę bagatelizować BO JA odczuwam inaczej i uważam że to przecież drobnostka
                  To samo jest z odczuwaniem zimna/ciepła. To, że mi nie jest zimno nie oznacza, że inna osoba nie marznie

                  jprdl..serio-to takie trudne ?
                  • ggrr.ruu Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 11:08
                    Ale krzyk w ogóle nie musi wynikać z bólu. Lew ryczy nie dlatego, że cierpi wink To raczej jest ryk bojowy
                    • wapaha Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 11:13
                      ggrr.ruu napisała:

                      > Ale krzyk w ogóle nie musi wynikać z bólu. Lew ryczy nie dlatego, że cierpi wink
                      > To raczej jest ryk bojowy


                      nie potrafię określić z czego wynikało moje "darcie ryja"-jak to uroczo określono
                • jolie Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 19:21
                  kamin napisał(a):

                  > Jestem odporna na ból. Bez znieczulenia leczę zęby, miewam wypalane brodawki. W
                  > yrywania brwi u kosmetyczki nawet nie czuję. Miałam też badanie drożności jajow
                  > odów bez znieczulenia. Podczas przygotowań do ivf bez mrugnięcia wbijałam sobie
                  > igłę w brzuch przy zastrzykach.
                  > Poród mnie pokonał zupełnie.
                  > Darłam się.

                  Mogę się podpisać. To był ból, który przerósł jakiekolwiek moje wyobrażenia. Straszliwy, a ja darłam się jak potępieniec. Ten krzyk (poprzedzony jękami) dawał mi ulgę. Na pewno to zależy od wielu czynników - ja miałam bardzo szybki poród sn jak na pierwsze dziecko rodzone naturalnie - wody odeszły mi po 14-tej w domu, a syn ma w książeczce wpisaną godzinę narodzin po 17-tej. Do momentu odejścia wód nie czułam nic, samo pęknięcie pęcherza płodowego było już za to bolesne. Od razu częste skurcze i regularne, na izbie przyjęć to był już skurcz za skurczem, już tam się darłam i nie byłam w stanie składnie odpowiadać na pytania z jakiejś ankiety. Na bloku porodowym spędzilam chyba godzinę - jedną z najgorszych w moim życiu, bo ból był cały czas, a mnie przykuto do zwykłego ktg, bo "wszystkie mobilne są zajęte, a pani rodzi naturalnie po cc i ktg musi być cały czas", zatem rodziłam w bardzo niewygodnej pozycji. Druga faza trwała u mnie 10 minut. Dodatkowo martwiłam się, bo wody płodowe były zielone (pewnie dlatego poród był tak szybki), a to oznaczało pewne niedotlenienie i ogromny stres dziecka. Trzeciego syna urodziłam przez cc, mając poważne wskazania, ale też się umęczyłam, bo akcja porodowa zaczęła się w nocy na dzień przed ustalonym terminem cc. Znowu od razu miałam bardzo silne i częste skurcze, na sali operacyjnej to był już jeden bolesny skurcz, znowu się darłam.
            • wapaha Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 10:52
              laura.palmer napisała:

              > babcia47 napisała:
              >
              > > Sumując krzyki i wrzaski kobiet przy porodzie to fikcja literacka.
              >
              > Nie bądź śmieszna. Kiedy leżałam na porodówce czekając na sale na cc słyszałam
              > jak dziewczyna z boksu obok płakała i wyła z bólu oraz błagała o znieczulenie (
              > na szczęście dostała). Tego się nie da zapomnieć.


              żenujące -przekonanie jak za króla ćwieczka- i stąd też podejście społeczeństwa z politowaniem do urlopu menstruacyjnego
              ja się nie darłam- nikt się nie drze
              mnie okres nie boli-nikogo nie boli

              babciu, a byłaś ty qwa na księżycu ? nie byłaś-więc co ? nikt nie byl ? tongue_out

              facepalm
          • mava1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:39
            >Sumując krzyki i wrzaski kobiet przy porodzie to fikcja literacka.

            nieprawda. Darłam sie, nie mając na to niemal żadnego wpływu. Po prostu niemal fizjologicznie czułam taka potrzebę, nie wiem, moze to kwestia oddychania, której organizm sie domagał? Naprawdę nie miałam na to wpływu.
            Potem, juz po porodzie, kobiety rozmawiały "o tej rodzącej co sie darła" a ja udawałam, że to nie ja.
            Za to po kilku godzinach od porodu (jak juz sie wyspałam) mogłam niemal biegać i zadnych problemow poporodowych. Byłam świeża jak szczypiorek.
            • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:41
              Niektóre mądre położne wrecz zalecają " darcie się" wlasnie ze względu na lepsze dotlenienie i masowanie mięśni dna miednicy ktore je rozluźnia miedzy skorczami. W naszych szpitalach nie słucha sie położnicy, nue pozwala czesto na chodzenie, znajdowanie dla siebie odpowiedniej pozycji czy odgłosów. Nie wspombebjuz o komentarzach przy fizjologicznych reakcjach organizmu przy tej okazji. Pozycja rodzenia na plecach została pierwszy raz wykorzystana gry któryś z francuskich królów chciał go obejrzeć q potem zastosowano ze względu na wygodę personelu medycznego. W sumie ta pozycja jest niefizjologiczna i tylko wydłuża pirod oraz potęguje dolegliwości
              • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:01
                Dokładnie. Pamietam ze kiedyś czytałam ze w pozycji lokciowokolankowej jest znacznie mniejsza szansa na złamanie obojczyka przy porodzie. Liczby były naprawdę zaskakujące.
                • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:19
                  Kobiety kiedys rodzily w dogodnej dla siebie pozycji. Stojac, klucząc, zwisając tzn trzymając się liny z zawiązanymi węzłami, na specjalnym krześle z dużym otworem z przodu i właśnie w pozycji łokciowo- kolankowej. W każdej z tych pozycji grawitacja pomaga kobiecie. W pozycji na plecach nue dosc ze trzeba dużej siły od zmęczonego organizmu to jeszcze wszystko jest ściśnięte, utrudniony prsepływ krwi,vdostep tlenu do narządów i dziecka. Co w sumie jeszcze potęguje ból zmęczonych tkanek. Bez sensu, vylko asystujacym przy porodzie to pomaga . Do tego oczywiście za moich czasów położnicy nie wolno bylo jesc i pić niezaleznie od czasu jaki poród trwał. Byłam tak odwodniona i glodna ze szok. Gdy juz mi pozwolono napuc sie jakiegoś kompotu to wypiłam chyba litr za jednym zamachem
                  • ritual2019 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:40
                    babcia47 napisała:

                    > Kobiety kiedys rodzily w dogodnej dla siebie pozycji.

                    Teraz tez tak rodza. Nie rodzilam lezac na placach.
          • maleficent6 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:42
            babcia47 napisała:

            > Urodziłam po 13 godzinach, nie darłam ryja i nie odczuwałam takiej potrzeby
            .

            Kobiety przy porodzie nie drą ryja, tylko krzyczą. I mają do tego prawo.

            Przy
            > okazji jeszcze poila sie napojami gazowanymi i kompotem wiśniowym przez co dzi
            > ecko mialo problemy ale to inna bajka.


            Tzn. jakie problemy mogło mieć dziecko z powodu, że matka piła gazowane czy też kompot?


            > Sumując krzyki i wrzaski kobiet przy porodzie to fikcja literacka.
            >


            Naprawdę? Przy każdej mojej wizycie na porodówce krzyczały wszystkie kobiety, które rodziły SN. Ja również krzyczałam, a że głos mam mocny, to było mnie słychać na całym oddziale 😁

            Skąd w kobietach bierze się taka pogarda wobec innych kobiet? Czujesz się lepsza, że nie krzyczałaś?
            Różne osoby mają różny próg bólu, przebieg porodu zależy od wielu czynników, tutaj możemy się kłócić czy siłami natury jest tylko wtedy, gdy poród przebiega fizjologicznie czy z oksytocyną to już nie itd itd, co nie zmienia faktu, że każda kobieta ma prawo do swoich odczuć i jeśli krzyczy, to zapewne ją boli, a nie z nudów. Wiele zależy też od budowy kobiety i wielkości dziecka, ewentualnych wad w budowie macicy...
            • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 16:15
              Chyba nie czytasz tego co ktos napisał a tym bardziej gdy odpowiada na czyjs wpis. "Darcie ryja to cytat z tekstu wyzej, moj błąd, nie uzylam cudzysłowu. Napoje gazowane i z owoców pestkowych są zabronione dla kobiet karmiących piersią bo powodują bardzo bolesne reakcje w przewodzie pokarmowym noworodka. Do tego doszło w przypadku dsieckavtej kobiety co odkryły polozne szukając powodu dlaczego dziecko cały czas wije się z bólu a nie było ku temu żadnych powodów medycznych. Z tego powodu urządziły jej wykład ale nie przyniosły jej dziecka i mojego.. musiałam bedac po cc sama podreptac na noworodki i zabrać co moje by nakarmic a pizatym tęskniłam i się wkurzyłam. Obtym, ze te produkty są zabronione wie również moja "syjowa" ktora rodziła miesiąc temu wuec chyba nic nie zmieniło się w międzyczasie. Jak pisałam ja nie słyszałam takichnreakcji ani leżąc obok bloku porodowego ani później rodząc sn. Pieszczoty to nie były ale akurat do krzyku mnie nie zmuszały tak jak nigdy nie krzyczałam przy ostrym ataku kolki nerkowej a uwazam to za dużo gorszy bol niz w czasie porodu
              • jakis.login Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 16:54
                babcia47 napisała:

                > Napo
                > je gazowane i z owoców pestkowych są zabronione dla kobiet karmiących piersią b
                > o powodują bardzo bolesne reakcje w przewodzie pokarmowym noworodka.

                Szkodliwa bzdura, pisze to na wypadek gdyby znalazł się chocby cień człowieka któryś brałby twoje prdolenie na serio
              • maleficent6 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 16:55
                Zasadniczo jeśli masz z noworodkiem wspólny żołądek, to tak , mogą mu zaszkodzić. Jeśli natomiast macie osobne przewody pokarmowe to oświeć mnie, proszę, w jaki sposób picie przez matkę gazowanej wody/napoju może zaszkodzić dziecku?
                To, że twojej synowej miesiąc temu zalecano dietę matki karmiącej aż tak bardzo mnie nie dziwi, bo w wielu polskich szpitalach mamy średniowiecze, ale to że młoda kobieta nie szuka informacji na własną rękę, nie edukuje się przed porodem, to już dziwi...
                To, że ty kolejny raz pleciesz bzdury nie dziwi 🤭
              • angazetka Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 16:57
                Co to za bzdury, Jezu słodki.
              • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:05
                babcia47 napisała:

                > Napoje gazowane i z owoców pestkowych są zabronione dla kobiet karmiących piersią b
                > o powodują bardzo bolesne reakcje w przewodzie pokarmowym noworodka. Do tego d
                > oszło w przypadku dsieckavtej kobiety co odkryły polozne szukając powodu dlacze
                > go dziecko cały czas wije się z bólu a nie było ku temu żadnych powodów medyczn
                > ych. Z tego powodu urządziły jej wykład

                Rozumiem, że postulujesz, że napoje gazowane wypite przez matkę, zamiast do jej przewodu pokarmowego trafiają prościutko i bezpośrednio do gruczołów mlekowych? I kurczę, te cycki od tego gazu nie wybuchają?

                Owszem, przez lata, pewnie w niektórych środowiskach nadal, funkcjonował ten mit, że tych czy innych poduktów karmiącym nie wolno, ale serio, układ pokarmowy i gruczoły mlekowe u człowieka nie są bezpośrednio połączone.
                • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:32
                  Czyżby? Znaczy ze kobieta karmiaca bez problemu mose machnąć drinka bo przecież alkohol tez zostanie w jej przewodzie pokarmowym. Jako osoba z problemami nerkowymi mam od dzieciństwa szlaban na owoce drobnopestkowe bo produkty ktore powstają w trakcie ich trawienia robią mi wielkie kęsim w organizmie. Podobjiebwino czerwone abraczej zawarte w nim garbniki. Czy gaz zawarty w napojach wplywa na jakość pokarmu nie wiem. Faktem za to jest ze po trzech dobach gdy kobieta byla po porodzie, spożywała te produkty i ktoras z położnych je odkryła zrobił się szum bo,brak zrozumiałam, wreszcie odkryły dlaczego jej dziecko jest non stop niespokojne, płacze, ma objawy typowe dla kolki brzusznej. O tym, że takie ma słyszałam codziennie gdy przychodziła p. Doktor od noworodków i po kolei zdawała nam relacje z stanu zdrowia dzieci. Objechały, zabrały kobiecie te produkty i skończyły się problemy u dziecka. Może przypadek i przesąd. Same możecie eksperymentować zw swoimi noworodkami mnie to dynda
                  • maleficent6 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:47
                    Alkohol uwalnia się do krwi i dlatego przenika do mleka matki. Tak samo, jak np.leki. Gaz z wody jakby nie. Pomogłam?
                    Nie każdy płacz i ból brzucha jest kolką i niemowlęcia, większość nie jest.
                    Oh i ta pani doktor opowiadała ci o stanie zdrowia każdego noworodka na oddziale? 🤔
                    No niektóre z nas mają już noworodki daaaaawno za sobą.
                  • ritual2019 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:50
                    babcia47 napisała:

                    > Czyżby? Znaczy ze kobieta karmiaca bez problemu mose machnąć drinka bo przecież
                    > alkohol tez zostanie w jej przewodzie pokarmowym.

                    Oczywiscie ze moze wypic drinka tyle ze 2h przed karmieniem
                    • maleficent6 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:53
                      ritual2019 napisał(a):

                      > babcia47 napisała:
                      >
                      > > Czyżby? Znaczy ze kobieta karmiaca bez problemu mose machnąć drinka bo pr
                      > zecież
                      > > alkohol tez zostanie w jej przewodzie pokarmowym.
                      >
                      > Oczywiscie ze moze wypic drinka tyle ze 2h przed karmieniem

                      A to już zależy jaki drink i jaki metabolizm kobiety. Ogólnie inaczej jest jeśli karmisz noworodka na żądanie, a inaczej 1,5 roczniaka 😉

                      • ritual2019 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 18:12
                        maleficent6 napisała:

                        > A to już zależy jaki drink i jaki metabolizm kobiety. Ogólnie inaczej jest jeśl
                        > i karmisz noworodka na żądanie, a inaczej 1,5 roczniaka 😉
                        >

                        Przeciez napisalam ze drinka (nie kilka) mozna wypic 2h przed karmieniem. Moje dzieci nawet jako niemowleta nie jadly caly czas, domagaly sie jedzenia co 3-4h. Inni moga miec inaczej, ale to juz kwestia indywidualna. Odnioslam sie do stwierdzenia babci ze nie mozna wypic drinka. Inne jej glupoty pomine, szkoda czasu
                  • pani_up Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 18:17
                    Alkohol dostaje się do krwi, bąbelki nie
                  • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:00
                    O alkoholu już ci dziewczyny napisały.
                    Są substancje, które przenikają do krwi i tu mogą być przeciwskazania. Natomiast większość tych "zaleceń" to zwyczajne zabobony.
              • pani_up Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 18:16
                Nic takiego nie jest zabronione, chyba ze zabraniają tępe i stare położne.
              • brenya78 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 23:54
                "Napoje gazowane i z owoców pestkowych są zabronione dla kobiet karmiących piersią bo powodują bardzo bolesne reakcje w przewodzie pokarmowym noworodka.""

                Ale bzdury że szok. Ale wytstraczy spojrzeć kto napisał i już wszystko jasne 😀
          • pani_up Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 18:08
            A jakie dziecko ma problemy po kompocie wypitym prze mamę?
            • maleficent6 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 18:11
              Egzystencjalne? 😂
        • jola_ep Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:00
          Darłam się w końcowej fazie, ale bardziej był to krzyk bojowy. Byłam tak napakowana hormonami (adrenalina?), że bólu nie czułam.
          Gorzej było przy drugim porodzie, ze względu na oxytocynę - dobrze, że urodziłam bardzo szybko...

          Najważniejsze jest jednak poczucie bezpieczeństwa. Da je świadomość, że to kobieta jest tu najważniejsza. Więc tak, choć nie potrzebowałam znieczulenia, zdecydowanie powinno być dostępne na życzenie.

          (cholera, nie sądziłam, że doczekam czasów, gdy ratowanie przede wszystkim życia kobiety przestanie być takie oczywiste sad )
          • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:50
            Mo tez kolezanka chciala zrobić dobrze i podała oxy, jak sądzę, bo bardzo to przyspieszyło akcje porodową. Niestety byłam po CC z powikłanego porodubi lekarz zabronił bez niego robić coś przy mnie.. i poszedl na cesarce na 2 godziny. Niestety miałam tak silny pecherz płodowy, ze nie pękał miko boli partych. Po dwóch godzinach wrocil lekarz kazał przekłuć pęcherz i dziecko w minute bylo na swiecie s mniebtrzeva hylo 1,5 godziny cerować. Gorzej znosiłam połóg niz sam poród
        • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:31
          Ale na pewno mówisz o kobietach które miały porod fiz?
          • laura.palmer Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:39
            Tak. Znam mnóstwo kobiet, które miały normalne, zdrowe, niepowikłane porody, a mimo to ból wspominają jako traumatyczny.

            Jakbym kuźwa moją matkę słyszała. Ją też poród nie bolał, nigdy nie bierze znieczulenia u dentysty, a ci, którzy biorą to "francuskie pieski" i "pieszczą się ze sobą".
            Wbij sobie do głowy, że ludzie mają różny próg bólu, a poród uznawany jest za jeden z bardziej bolesnych doświadczeń. 🤦‍♀️
            • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:43
              Twoja matka to na pewno miała oksy podawana to standardowa procedura dopiero w ostatnich latach jest opcja na niechodzenie sie. Moja tez uważa ze miała porod SN mimo ze użyto kleszczy i proznociagu
              • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:13
                Żadne z powyższych to nie sn tylko jakaś rzeźnia
              • wapaha Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 02.07.23, 11:33
                ichi51e napisała:

                > Twoja matka to na pewno miała oksy podawana to standardowa procedura dopiero w
                > ostatnich latach jest opcja na niechodzenie sie. Moja tez uważa ze miała porod
                > SN mimo ze użyto kleszczy i proznociagu
                >
                NIE miała przeciętych powłok brzusznych wskutek czego wyjęto dziecko a powłoki zaszyto
                jak chcesz nazwać jej poród zatem ?
                Oksytocyna i tak się wydziela w czasie porodu-podanie jej wspomaga/wzmaga akcję porodową i ją przyspiesza- nie jest środkiem stworzonym sztucznie lecz naturalnym
                Kleszcze i vacum-również wspomagają poród ( uzyte mogą być tylko w drugiej fazie )- POMAGAJĄ urodzić dziecko

                dlaczego deprecjonujesz środki medyczne wspomagające poród i wielokrotnie ratujące życie/zdrowie dziecka/matki
                PO CO ?

            • mava1 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:48
              >nigdy nie bierze znieczulenia u dentysty,

              u dentysty biore znieczulenie do jakiegokolwiek zabiegu, czyszczenia czy plombowania. Nawet do zdjecia odciskow w paszczy też dostałam znieczulenie bo inaczej miałam odruchy wymiotne
              Mam bardzo niski próg bólu i w ogole "niski próg" gmerania w moim ciele.
              • nick_z_desperacji Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 01:21
                U dentysty biorę znieczulenie, bo zauważyłam, że cierpienie mnie jakoś nie uszlachetnia. No, chyba, że cudze tongue_out
          • ggrr.ruu Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:10
            Drugi poród miałam w domu narodzin, bez żadnej medykalizacji. W dodatku tak szybko, że położna nie wiedziała czy zdąży mi wannę napełnić wodą. No ale nie powiem, że nie bolało. Oczywiście to do zniesienia, ale ból jest
    • danaide2.0 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:51
      Miałam znieczulenie i co - pomogło na 45 minut. Fajnie, zaczerpnęłam tchu, chyba nawet wzięłam prysznic. Potem dalej była jazda. Wcześniej leżałam 2 dni ze skurczami na patologii ciąży na pryczy nie łóżku - czuć było każdy szczebel. To dopiero barbarzyństwo.
    • wkswks Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:55
      Na życzenie. Ja dwa razy urodziłam bardzo szybko i żadne znieczulenie nie było mi potrzebne. Tzn dostałam przy zszywaniu.
    • 18lipcowa3 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:55
      Identycznie jak twoja kolezanka uważam.
    • ritual2019 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:55
      Rodzilam dwa razy ze znieczuleniem, w standardzie, nikomu w lape nie musialam dawac. Nie w pl.
    • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 12:58
      Powinno być dostępne.

      Lekarz mi dał do wyboru cc czy sn i mam się zastanowic, jeszcze mam sporo czasu. Jedno i drugie ma plusy i minusy… 🤷‍♀️
      • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:02
        (Póki co skłaniam się ku cc)
        • 18lipcowa3 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:07
          dobrze sie skłaniasz
          • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:23
            polecasz? nie miałam żadnej operacji dotychczas, ale w rodzinie brzusznych było spoko i jakoś dali rade smile
            • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:23
              Sporo
            • 18lipcowa3 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:32
              tak polecam, zwłaszcza ze mam porównanie
            • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:56
              Ja nie polecam. Ale naturalnego też nie polecam wink Bo to nie jest coś, co można polecić. Musisz sama zdecydować, znasz najlepiej swoje możliwosci i swój organizm.
              Miałam cesarkę nieplanowaną, jakbym jeszcze kiedykolwiek zdecydowała się na ciążę (wątpliwe) to na cesarkę się umawiam od pierwszego testu ciążowego. Ale to ja.
              Pogadaj z lekarzem, położną, nie wiem jakąś duolę dorwij (są w Polsce też już), zdecyduj nie kierując się głosami losowych ludzi z netu wink
            • wapaha Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 10:59
              auksencja15 napisała:

              > polecasz? nie miałam żadnej operacji dotychczas, ale w rodzinie brzusznych było
              > spoko i jakoś dali rade smile


              nie słuchaj nikogo-przegadaj kwestie z lekarzem a nie z lipcową po traumie
    • wiosennedni5 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:02
      Przy pierwszym porodzie panie pielęgniarki podały mi oksytocynę i wtedy zaczęła się jazdą, łącznie z wymiotami i darciem japy. Serio ja nie wiem po co to było, pewnie żeby im skrócić pracę.
      Drugi poród 5 lat później w innym szpitalu bez oksytocyny, był spokojny w dobrym tempie i dobrze go wspominam. Po tym porodzie dostałam od razu dziecko na dwie godziny na przytulanie.
      • wiosennedni5 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:15
        Bez znieczulenia.
    • aagnes Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:03
      Rodziłam 16 lat temu i za znieczulenie trzeba bylo dać 500 zł, wzielam, bo myslalam, ze wyjade z sali porodowej w plastikowym worku, naprawde się męczyłam. Bylam swięcie przekonana ze znieczulenie przy porodzie naturalnym jest juz normą. jak nie jest to ja juz nie mam pytań, jestesmy jednak trzecim światem.
      • berdebul Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:32
        Nie jest. W dodatku jest tak mało anestezjologów, ze może nie zdążyć podać.
      • asia_i_p Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 18:28
        Nie tylko nie jest, ale nawet słynna akcja Rodzić po ludzku nie zamierza się o nie upominać, bo dla dzidzi lepiej bez.
    • kaki11 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:05
      Znieczulenie powinno być na życzenie.
    • atoness Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:08
      Absolutnie powinno być normą. Tak jak podczas każdego innego bolesnego zabiegu. Nie jest, bo kobieta i tak musi urodzić, nie może powiedzieć: nie chcecie mnie znieczulić, to rezygnuję.
      • majenkirr Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:28
        atoness napisała:
        > Absolutnie powinno być normą. Tak jak podczas każdego innego bolesnego zabiegu.


        Sam poród zabiegiem nie jest wink. To Matka Natura dala tu ciała, nie mogłyby się rodzic dzieci wielkości palca, jak kangury? big_grin Oczywiście jestem za znieczuleniem na życzenie.
        • atoness Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 17:10
          Dała ciała, to prawda. A raczej rozwiązała to tak, żeby połowa kobiet podczas porodu umierała. Ja bardzo dziękuję za trzymanie się natury w tej kwestii.
    • martishia7 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:09
      Moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła do mnie rankiem po pierwszym porodzie i w pierwszych słowach swojego listu stwierdziła; "M., poród to jest jakiś jeb#ny koszmar.". Koniec cytatu. Miała znieczulenie, ale deko za późno chyba. Sama miałam cc bez pół skurczu, więc się nie wypowiem.
      • wapaha Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 11:00
        martishia7 napisała:

        > Moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła do mnie rankiem po pierwszym porodzie i
        > w pierwszych słowach swojego listu stwierdziła; "M., poród to jest jakiś jeb#ny
        > koszmar.". Koniec cytatu. Miała znieczulenie, ale deko za późno chyba. Sama mi
        > ałam cc bez pół skurczu, więc się nie wypowiem.


        a ja po pierwszym długim porodzie z dzieckiem owiniętym w ósemkę pępowiną ( wokół pach i wokół szyi) stwierdziłam , że jest to najbardziej metafizyczne przeżycie jakiego doznałam
        minęły ponad dwie dekady- i nadal tak sądzę
    • sabina211 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:14
      Nie normą, ale jedną z opcji do wyboru. Rodziłam 3 razy bez znieczulenia i było ok. Znieczulenia nie chciałam i przyjęłabym je jako niechcianą ingerencję. Dla mnie poród SN bez znieczulenia jest najlepszą opcją, choć jestem za pełną listą możliwości.
      • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:24
        W wielu krajach cc tez jest opcja do wyboru, ale u nas jakoś nie 💁🏼‍♀️ ktoś wie dlaczego?
        • 18lipcowa3 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:32
          bo jestesmy średniowieczem
        • panna.nasturcja Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:49
          Pieniądze.
        • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:04
          Co nie zmienia faktu, że jako takie panstwo jesteśmy liderem przy rozwiązywaniu ciąży przez CC. Paranoją jest, że nie ma znieczulenia na rzadanie ale przy braku anestezjologow mniej dziwi w mniejszych miejscowościach
          • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:40
            Przecież to wynika z braku zaufania do szpitali i personelu.
          • ichi51e Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 16:34
            No właśnie to jest najgorsze - bo skoro nie ma cc na życzenie to znaczy ze jesteśmy liderem w cesarkach na ostatnia chwile - innymi słowy spieprzają porody SN.
        • berdebul Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:33
          Kasa. Brak anestezjologów, jeżeli jacyś są, to obsługują CC awaryjne i blok.
    • kropkaa Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:17
      Gdyby nie to, że efektem porodu jest dziecko, które trzeba potem wychować, chętnie ze dwa czy nawet trzy bym jeszcze przeżyła smile
      Mogłabym być surogatką, tylko teraz już trochę za późno.
      • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:57
        To ja odwrotnie tongue_out Mogę wychowywać, ale niech ktoś za mnie urodzi.
        • katriel Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 20:05
          Zawiążcie spółkę.
          • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:01
            W Polsce nielegalne.
    • szarmszejk123 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:33
      Rodziłam dwa razy bez znieczulenia, ale oba porody szły gładko i szybko, można powiedzieć "raz-dwa i po krzyku" , więc nie odczułam za bardzo:p
    • shellyanna Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:42
      Trzy cesarki. Jedna niewidoczna blizna. Uważam, ze to powinien być standard. Będę zachęcać córkę i synowe.
      • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:43
        Moglas od razu zajmować się dzieckiem? Mam do wyboru cesarkę czy sn i zbieram różne historie wink
        • marta.graca Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 13:53
          Moje dwie kumpele od razu mogły ( w tym jedna po urodzeniu bliżniaków). Teraz szybko każą się pionizować po cc.
        • arthwen Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:01
          Ja mogłam - cesarka w nocy, zaraz jak mnie zaszyli to dziecko już czekało w tym akwarium wink obok łóżka, nawet zanim mi nie zeszło znieczulenie mogłam je sama wziąć i odłożyć. Pionizację mi kazali zrobić nad ranem po 6? godzinach, już nie pamiętam.
        • angazetka Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:04
          Mogłam. Ba, musiałam, nie było opcji, że nie.
        • babcia47 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:12
          Ja nie musiałam bo rodziłam w czasach gdy dziecko bylo przynoszone co 3 godziny na karmienie z 6godzinna przerwą w nocy. Pozatym zajmowały się nim pielęgniarki na noworodkach. Moja " synowa" z tego co mówiła sama się spionizowala po 6 godzinach , zajmowała sie wnukiem z tym, że czesto przychodziły pielęgniarki do pomocy i podobnie jak u mnie zabierały na noc malego by ona mogla się wyspać. Tylko raz przyniosły w nocy bo mały bardzo zgłodniał i chciał do mamy. Nieduży szpital powiatowy ale z tego co widzialam większość łóżek zapelniona, synowa miała pojedynczy pokój jako cesarzowa
          • majenkirr Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:33
            babcia47 napisała:
            > rodziłam w czasach gdy dziecko bylo przynoszone co 3 godziny
            > na karmienie z 6godzinna przerwą w nocy. Pozatym zajmowały się nim pielęgniarki na noworodkach.


            sad Ja mialam dzieci cały czas, nie dałam ich zabierać big_grin. Wtedy u nas były "modne" historie porywania/podmieniania noworodków w szpitalach wink.
        • margaretta80 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:26
          Różnie kobiety przechodzą. Ja mogłam zajmować się od razu dzieckiem po cc. Nic mnie nie bolało (oczywiście byłam na lekach przeciwbólowych). Jak dla mnie Szybko, czysto I przyjemnie.
        • arwena_111 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 14:33
          Bez problemu - dwie cc w odstępie rok i 8 miesięcy. Tylko nie mogłam dźwigać więcej niż 3 kg - więc mąż dostał 2 czy 3 tygodnie zwolnienia jako opieka - bo syn ważył 4 kg big_grin,
          • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:16
            Chyba na połówkowych powiem, ze chce CC jednak, chociaż cewnik tez mnie przeraża xD
            • arwena_111 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 15:41
              Cewnika nie czujesz. Jak ja rodziłam - pionizowali po jakiś 7h po cc. Im szybciej tym lepiej.
              Największym problemem było zejście i wejście na łóżko szpitalne - było wysokie, nie opuszczało się. To przy pierwszej cc.
              Po drugiej miałam prywatną salę z normalnym łóżkiem a nie szpitalnym, z kołyską dla córki, czajnikiem, lodówką, łazienką własną. Mąż mógł ze mną być do późnych godzin - bo nikomu nie przeszkadzał.
              Jak masz możliwości finansowe - bardzo polecam.
        • shellyanna Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 16:28
          auksencja15 napisała:

          > Moglas od razu zajmować się dzieckiem? Mam do wyboru cesarkę czy sn i zbieram r
          > óżne historie wink
          Tak. Bez problemu. Naprawdę. Byłam przerażona, ze nie dam rady. Dziecko po porodzie głównie śpi i później je. Położne pomagają. Ból jest naprawdę umiarkowany i podają leki - mi kazali nie czekać aż ból się rozkręci. Wychodziłam w 3 dobie, a dwa dni później jechałam z dziećmi pokazywać noworodka babci. Prowadząc auto.

          Dla porównania- po operacji piersi dochodziłam do siebie dobre 2 tygodnie, nie byłam w stanie umyć włosów ani prowadzić auta.
          • auksencja15 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 18:18
            2 tyg po cc i tak brzmi dla mnie spokosmile
        • palacinka2020 Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:42
          Serio chcialo sie wam po porodzie zajmowac sie dzieckiem?
          Dla mnie 6h po cesarce to nie jest "od razu po". Po sn normalnie poszlam pod prysznic od razu po czym poprosilam pielegniarki by wziely dziecko bo ja chce isc spac.
          • angazetka Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 22:44
            Mnie na pooperacyjnej położono dziecko na piersi i heja. Mała była ode mnie potem zabierana tylko na badania, tak to cały czas razem.
          • by Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 30.06.23, 23:50
            palacinka2020 napisała:

            > Po sn normalnie poszlam pod pr
            > ysznic od razu po czym poprosilam pielegniarki by wziely dziecko bo ja chce isc
            > spac.

            Ja podobnie, z taką różnicą, że nie miałam siły iść pod prysznic. Poszłam po prawie przespanej nocy ( pielęgniarki wzięły dziecko na pierwszą noc)
          • ggrr.ruu Re: Poród naturalny to barbarzyństwo. 01.07.23, 10:02
            Tak, dla mnie ogromny plus naturalnego porodu to było to że dziecko bo niemal cały czas przy mnie - tylko na porodówce poszłam pod prysznic, a tak to leżałam z dziećmi cały czas blisko, to było super
            • mamkotanagoracymdachu Re: Poród naturalny to barbarzyństwo.