Dodaj do ulubionych

Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rower!

02.07.23, 22:22
Dziś o świcie jechałam autostradą w kierunku Gdańska. Było na szczęście pusto. I byłam świadkiem czegoś czego się nie spodziewałam...właściciel roweru też nie tongue_out Facet miał rowery z tyłu na haku, co najmniej dwa/trzy. W pewnym momencie ten ostatni, po wielkości i kolorze sądząc młodzieżowy/dziecięcy odpadł! Na drogę sciana Spadł przed inne samochody na prawym pasie. Dobrze, że o tej porze było pusto ale i tak wszyscy robili co mogli żeby nie staranować tego roweru, kierowcy biegnącego ulicą i ...samochodu, który pozostawił praktycznie na prawym pasie a nie poboczu autostrady! I kolejna rzecz- z auta nie wysiedli pozostali pasażerowie. Jak dla mnie bardzo niebezpieczna sytuacja. Uratowała go przed karambolem tylko bardzo wczesna pora...
Tak dla potomności piszę, że takie rzeczy się zdarzają...
Obserwuj wątek
    • trampki-w-kwiatki Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 02.07.23, 22:34
      Co za typ...
      • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 02.07.23, 22:42
        No właśnie. Cud, że nikomu nic się nie stało. Że nikomu ten rower nie wpadł pod koła, bo byłoby po samochodzie (może niejednym) . Że nikt nie przejechał tego człowieka na drodze i nikt nie wpadł na jego auto pozostawione na ulicy i nie zabił ludzi w środku. Tam kilka osób mogło dziś zginąć przez jeden rower i jego niestaranne przymocowanie...
    • pogodzona_1234 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 02.07.23, 22:35
      Dokładnie taką samą sytuację mieliśmy jakieś 10 lat temu w drodze do Chorwacji. W aucie przed nami (na szczęście mieliśmy dość spora odległość) facetowi urwał się cały hak z tymi rowerami. Odskoczylismy na lewy pas instynktownie ale ciśnienie nam podniosło się tak że już kawy nie trzeba było. Też poranne godziny. Na szczęście to było tuż za wjazdem na autostradę więc prędkość jeszcze nie była zbyt duża dlatego mąż mógł wymanewrować i zjechać na lewy bez utraty kontroli nad autem. Do końca życia będziemy tę akcję pamiętać.
      • la_mujer75 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:45
        Moi znajomi wracali z Chorwacji. Mieli nowy samochód, z fabrycznie montowanym hakiem, na którym był zamontowany bagażnik rowerowy.
        Wieźli 5 rowerów. I hak pękł!
        Na szczęście tez nikomu się nic nie stalo i byli ze znajomymi, którzy mogli zawieźć rowery.
    • agnes_gray Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 02.07.23, 22:37
      Tak, niestety się zdarzają - byłam świadkiem jak na autostradzie na środkowym pasie przy normalnym popołudniowym ruchu z samochodu osobowego odpadł cały bagażnik rowerowy, chyba z dwoma rowerami 😲
      Jakimś cudem wszyscy zdążyli wyhamować, panie zjechały na pobocze i biegły razem po ten bagażnik 😳
      Od tej pory trzymam się z daleka od wszelkich bagażników, przyczep, lawet itp.
      • berdebul Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 02.07.23, 23:10
        Jedna nie dałaby rady go zabrać z drogi.
        • emateczka Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 18:57
          panie zjechały na pobocze i biegły razem po ten bagażnik
    • mrs.solis Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 00:35
      Wracalismy kiedys z wyjazdu ze znajomymi i koledze rowniez odpadl rower przed naszym samochodem. Na szczescie maz zdarzyl wyhamowac. Mielismy szczescie, ze nie stalo sie to na autostradzie, do ktorej dopiero zmierzalismy. Tak samo jak agnes trzymam sie z daleka od samochodow z rowerami , przyczepami czy materacami na dachu.
    • zanetka.x Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 05:23
      Ja się boje ciężarówek że ściętym drzewem, z belkami oraz lawet i tirów z kilkoma samochodami na naczepie.
      • krisdevalnor Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:18
        zanetka.x napisała:

        > Ja się boje ciężarówek że ściętym drzewem, z belkami
        Ja tez, zwlaszcza po obejrzeniu "Oszukac przeznaczenie 2"
        Scena na autostradzie🥴
        • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:31
          W Serbii (chyba to już była Serbia) na drodze wzdłuż wąwozu rzeki widzieliśmy taki przerażający wypadek. Z przeciwka jechała ciężarówka ze ściętym drzewem. Takie długie bale. Ona jechała od strony ściany. Droga wąska i niezbyt dobra. Przed nami od strony stoku jechał samochód z rodziną wracającą do Niemiec. Siedziało w środku 5 osób. Kiedy prawie się mijali ciężarówka zjechała na przeciwny pas, zepchnęła ze sobą tą osobówkę do rzeki (na brzeg) i zasypała ją doszczętnie i całkowicie belami drewna... Z pobliskiej budowy przyjechał sprzęt podnosić to drewno bo samochodu nie było widać nawet...
          • la_mujer75 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:46
            Straszne sad
            • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 12:13
              Tym bardziej, że ci ludzie w osobówce nic nieprzepisowego nie zrobili. Ot, śmierć ich wybrała... sad I zero szans na unik/ucieczkę...
    • sueellen Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 05:56
      Wypadki się oczywiście zdarzają. Szokujące jest to co piszesz, że nastąpiło potem. Kompletna nieodpowiedzialność.
    • palacinka2020 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 06:16
      My wozimt rowery I kieys sie zastanawialam co zrobic, gdyby spadl na autostradzie. Lapac= inni kierowcy nas staranuja. Nie lapac= rower staranuje innych kierowcow. Sytuacja nigdy sie nie zdarzyla, maz dobrze zapina rowery, ale czy istnieje jakis tryb postepowania?
      • kanna Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:07
        Zjeżdża się na pobocze i wzywa służby.
        • palacinka2020 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 10:03
          Pewnie tak bym zrobila tylko zanim przyjada czy lezacy rower nie spowoduje wypadku?
          • zonkli Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 17:44
            lecieć machając trójkątem ostrzegawczym?
    • laura.palmer Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 06:44
      Mojemu znajomemu spadł kiedyś bagażnik z rowerami na autostradzie, też na szczęście bardzo wczesna pora i jakimś cudem nikomu nic się nie stało. Znajomy kupił ten bagażnik z drugiej ręki, niby od kolegi, no ale. 🙄 Jak kupować takie rzeczy, to tylko i wyłącznie nowe, z atestami i porządnych firm. W przypadku używki nigdy nie ma się pewności, czy to nie jest powypadkowe, uszkodzone, przeleżało kilka lat na jakimś upalnym strychu, itp.
    • thank_you Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 06:58
      Omg, szczęście w nieszczęściu. Mi kiedyś na drodze „S” spadł styropian na przednia szybę i całkowicie ograniczył widoczność. 😝
    • arwena_111 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 07:55
      Wiele lat temu jechaliśmy do Austrii na narty. Też godzina mocno poranna bo ok 5 rano. Przed nami jechał samochód. Na dachu miał, przywiązane do relingów, narty w pokrowcu. I one się telepały, jakby miały zaraz odfrunąć. Powiedziałam do męża, aby go ominął, bo zaraz będzie tragedia jak one się wyswobodzą z wiązania. Gdy go minęliśmy - narty się uwolniły i poleciały na drogę. Na szczęście samochodów było niewiele i nikomu nic się nie stało. Właściciel zguby też stanął na środku i poleciał po pakunek. Może to odruch?
      • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 08:37
        To musi być jakiś odruch, skupiają się chyba na jak najszybszym zabraniu sprzętu z drogi, porzucają samochód i biegną. A ci w środku zupełnie o tym nie myślą, może nawet nie wiedzą iż powinni wysiąść. Jakoś mało się o tym mówi, że należy auto opuścić...
        • konsta-is-me Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 08:48
          No właśnie, ja nie wiem co powinno się zrobić w takiej sytuacji ?
          Zostawić te narty/ rower ?
          Ale jak zostawić, to stwarza przecież niebezpieczeństwo w ruchu.
          Wysiąść I gdzie stanąć?
          • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:09
            Właśnie. Przecież, tak jak wyżej napisała Arwena, od samochodów odpadają różne rzeczy. Narty, może pack się otworzyć i cholera wie co jeszcze. Co zrobić kiedy musisz to podnieść?! Nie zostawiłabym roweru na drodze. Przecież ktoś może na to najechać albo próbując ominąć staranować inny samochód.
    • anorektycznazdzira Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 08:45
      Byłam świadkiem, jak komuś się odpiął rower ze stojaka na dachu i walnął w jadące za nimi kolejne auto.
      Sądząc z wyglądu uderzonego auta i faktu, że ludzie z niego wysiedli- było sporo szczęścia, bo się nie wbił do środka i "tylko" rozwalił im szybę.
      • hanusinamama Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 21:21
        Mój mąż tak oberwał rowerem. Rower jechał na dachu. Odczepił się i na szczęście walnął w maskę a nie w szybę.
        Z tego powodu nigdzie nie jeździmy z rowerami. Mąz mi zapowiedział, że nie bierzemy ani na dach ani na hak. I jak widzi rowery na samochodzie to omija taki samochód.
    • kanna Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 08:47
      Ja kiedyś na autostradzie w Niemczech po prostu omijałam leżący luzem rower...
    • kaktusowepole Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:12
      Głupek. Tyle mogło się złego stać. Ale rozwer cały to najważniejsze 🤦
      • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 09:33
        Nooo, rower na pierwszy rzut (drugiego nie robiłam) wyglądał na tylko lekko poobijany.
    • swinka-morska Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 10:03
      Kiedyś na autostradzie w Chorwacji w samochodzie który jechał spory kawałek przed nami otworzył się bagażnik, wypadła walizka, pękła i zaczęły się wysypywać ubrania. Samochód się zatrzymał, wysiadła pani pasażerka i zaczęła w amoku łapać latające ciuchy biegąc prawym pasem w stronę nadjeżdżających samochodów...
    • kazaszkaa Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 11:18
      Kiedyś na austriackiej autostradzie byłam świadkiem jak otworzył się bagażnik dachowy, zaczęły wylatywać kurtki, narty, buty, kaski... Na szczęście to było na jezdni w przeciwnym kierunku i nas nic nie dosięgnęło, ale stres był duży.
      Rowerów czy z tyłu czy na dachu zawsze się obawiam. Jak kiedyś jechałam z rowerem na górze to co minutę sprawdzałam czy nadal tam jest.
      • kubek0802 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 12:02
        Mnie już nic nie zdziwi, jak zobaczyłam kobietę, która zatrzymała się na lewym pasie na awaryjnych i na trawie oddzielającej kierunki ruchu wysikiwała dziecko.
    • memphis90 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 12:26
      >kolejna rzecz- z auta nie wysiedli pozostali >pasażerowie. Jak dla mnie bardzo niebezpieczna >sytuacja.
      Jeśli pasażerowie mieliby stac na pasie awaryjnym obok auta, to chyba jednak nie powinni wysiadać. Założenie jest takie, ze wysiadają i opuszczają pas, a tkwią na nim, bo to bardziej niebezpieczne.

      Ja kiedyś wysiadałam z powodu awarii silnika i absolutnie nie byłam w stanie wdrapać się zimą, w zapadajacym zmroku, w śnieżną zadymkę, z dziecmi w nosidłach przez barierki na drugą stronę na pobocze… Mając do wyboru stanie 40 minut z dziecmi na wąskim pasie obok auta (w zadymce, po zmroku, w ujemnych temp, a nawet - teoretycznie, gdyby udało mi się przerzucić foteliki z dziecmi nad barierkami - w śnieżnej zaspie po pas), a jednak czekać w aucie - czekaliśmy w aucie (oznakowanym trójkątem itd).

      Ale tez innym razem zatrzymali nas na kontrol, męża wzięli do radiowozu (daaaawno to było, teraz już chyba tak nie robią), a mi kazali zostać w aucie. Z którego w ramach niespoluszenstwa obywatelskiego wysiadlam i stanęłam schowana za radiowozem, bo autem tak telepalo, ze sie autentycznie bałam w nim siędziec…
    • abidja Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 13:19
      To ze pasazerowie nie wysiedli na autostradzie to akurat b.dobrze. Nawet jesli samochod stalby na poboczu to nie sadze aby w samochodzie byly kamizelki odblaskowe dla kazdego pasazera.
      • panna.nasturcja Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 15:23
        Czemu nie sądzisz? My zawsze mamy.
        • abidja Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 16:54
          panna.nasturcja napisała:

          > Czemu nie sądzisz? My zawsze mamy.

          To super.
          Mimo wszystko wysiadanie na autostradzie pasazerow zwieksza ryzyko wypadku.
          • berdebul Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 17:08
            Stanie za barierami może uratować życie.
            • abidja Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 21:09
              berdebul napisała:

              > Stanie za barierami może uratować życie.

              W opisanej sytuacji samochod stal na prawym pasie.
              Wysiadanie pasazerow, na autostradzie,gdy nie jest ustawiony trojkat ostrzegawczy,bez kamizelek ,bez mozliwosci opuszczenia drogi to przepis na nieszczescie.
              • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 21:17
                Tam był ekran dźwiękochłonny więc tyle co przeszliby przez barierkę. Ale i tak chyba lepiej niż stać na drodze.
                • abidja Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 21:19
                  heca7 napisała:

                  > Tam był ekran dźwiękochłonny więc tyle co przeszliby przez barierkę. Ale i tak
                  > chyba lepiej niż stać na drodze.
                  >

                  Najlepiej jak pasazerowie zostaja w aucie. W pasach.
                  Kierowca zaklada kamizelke, ustawia trojkat i ogarnia rower/naprawe czy co tam musi itp.
                  Oczywiscie, auto na poboczu,nie na pasie ruchu.
                  • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 04.07.23, 16:04
                    To stało na prawym pasie. Podejrzewam, że kierowca w lekkim szoku od razu wyskoczył i pobiegł po zgubę. Dlatego nie zjechał na bok.
    • samaasma Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 17:16
      Jak zwykle przebije wszystkich:

      Nie tak całkiem dawno jechaliśmy autostradą i nagle mąż mówi „o komuś chyba wypadł tablet „bo zobaczył że coś leciało. Za chwilę zbliżamy się do samochodu z przyczepką na którym ktoś po prostu wiózł jakis stos różnych rzeczy t
      chyba w związku z przeprowadzką wrzucone po prostu na przyczepkę i przykryte taką Rybacka siecia.

      I te jakieś szklane rzeczy zaczęły wypadać masowo na jezdnię i cudem uniknęliśmy przebicia opony bo maz w ostatniej chwili zjechał na drugi pas

      no po prostu cudowne, osoba która zapakowała słoiki i pędziła autostrada powinna wystąpić w tv w prime time
    • volta2 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 17:22
      dobrze chyba, że nie wysiedli, łatwiej przeżyć wypadek, uderzenie w tył będąc w metalowej puszce niż lecąc po kilku pasach autostrady i być pukniętym bezpośrednio?
      • abidja Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 21:12
        volta2 napisała:

        > dobrze chyba, że nie wysiedli, łatwiej przeżyć wypadek, uderzenie w tył będąc w
        > metalowej puszce niż lecąc po kilku pasach autostrady i być pukniętym bezpośre
        > dnio?

        Oczywiscie. Pasy plus poduszki powietrzne zwiekszaja szanse przezycia w przypadku zderzenia z jadacym autem na autostradzie, niz stojac poza samochodem.
        • heca7 Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 03.07.23, 21:18
          Chyba, że wysiadasz i stoisz dalej z barierką bo jak najedzie na auto TIR to nic z niego nie zostaje...a Tiry jeżdżą prawym.
    • barattolina Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 04.07.23, 16:01
      Zastanawia mnie fakt, że tak wiele osób tutaj pisze żeby nie wysiadać ze stojącego na autostradzie auta.
      To nie jest kwestia wyboru, tylko obowiązku. Tak stoi w przepisach - trzeba wysiadać.

      W razie awarii pojazd zatrzymuje się w zatoczce, albo na pasie awaryjnym, włącza światła aw., kierowca ubiera kamizelkę, rozstawia trójkąt (nie bezpośrednio za autem, tylko 150m za autem), pasażerowie nakładają kamizelki i wysiadają z auta. Na pomoc czeka się poza autem, a nie w środku.

      Jak by mi odpadły rowery to naprawdę nie wiedziałabym co robić.
      Oprócz zabezpieczenia auta i pasażerów nie mam pojęcia co dalej.
      Zanim przyjedzie policja może być po sprawie i ktoś zginie - sprawca czyli ja albo inni. Albo jedno i drugie.

      • pyza-wedrowniczka Re: Niebezpieczna sytuacja na autostradzie...rowe 04.07.23, 16:13
        Ja bym chyba spróbowała postawić trójkąt za tymi rowerami jakoś.

        Ale to zalezy od ruchu, bo zanim się zatrzymasz, wyjdziesz z auta, wyjmiesz trójkąt, to już może się coś zadziać.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka