Dodaj do ulubionych

Ludzie to jednak świnie.

09.07.23, 20:07
Opowiadała mi znajoma, ze poszła na ślub swojej najlepszej sąsiadki. Zna ją od urodzenia. Wykosztowała się na piękny bukiecik, ładnie się ubrała, po czym poszla do kościoła i złożyła życzenia. Na weselu oczywiście nie była, bo niezaproszona (choć owa sąsiadka jak najbardziej byla na weselu jej syna, kiedy się żenił). I co? Nie dostała od sąsiadki w rewanżu nawet głupiego kawałka tortu weselnego. Choć po weselu zostało tyyyle wszystkiego, ze gdy sąsiadka niosła to wszystko do domu, myślała, że się przewidziała.

Uwagi oczywiście nie zwróciła, bo dla głupiego kawałka ciasta nie będzie nadwyrężać relacji z najlepszą sąsiadką w okolicy. Ale mnie to zmroziło, jak opowiadała. Ludzie to jednak teraz świnie są. 20 lat temu nawet jak z sąsiadami żyło się nie najlepiej, jeśli sąsiad był na ślubie, wypadało coś dać. A teraz, to panie.... ludzie żyją chyba wedle przeświadczenia że "nie wypada to plomba jak dobrze zrobiona" 😞
Obserwuj wątek
    • alterego72 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:12
      Sąsiadka nie musi się rewanżować, a znajoma nie powinna na to liczyć.
      Ludzie się zegoiścili.
      • stokrotka00000 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:38
        Nie dziwię się znajomej, że liczyła na rewanż. Zostałam tak wychowana, że powinno się rewanżować zaproszeniami na wesele, urodziny i inne imprezy.
        • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:04
          To powinna zaprosić syna sąsiadki, a nie sąsiadkę, bo to na jego weselu była.

          A sama zasada jest do d…, bo jeden robi wesele na 150 osób, a drugi na 15, a trzeci ślubu nie bierze wcale - czy to znaczy, ze ma nie przyjmować żadnych zaproszen czy cyklicznie organizować fejkowe wesela ze statystami? Zaprasza sie osoby, które chce sie widzieć na swojej imprezie, a nie osoby na których imprezach już planujesz sie bawić w przyszłości…
          • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:15
            memphis90 napisała:

            > To powinna zaprosić syna sąsiadki, a nie sąsiadkę, bo to na jego weselu była.
            >

            Syn akurat przebywal za granicą i dla samego czyjegoś wesela czy tym bardziej ślubu nie będzie rzucał roboty i przyjeżdżał. A że syna nie było, to dla mnie naturalne, że zamiast syna powinni zaprosić ją, żeby odwdzięczyć się za tamte zaproszenie.
            • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:35
              No to jak będziesz robić swoje wesele, to zaprosisz obie sąsiadki, syna sąsiadki i kogo tam jeszcze powinnaś zaprosić.
            • koronka2012 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:51
              W dzisiejszych czasach zaproszenie na ślub i wesele dla większości osób to jedynie kosztowny problem a nie jakaś laska, za którą trzeba się odwdzięczać do piątego pokolenia
              • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 22:00
                koronka2012 napisała:

                > W dzisiejszych czasach zaproszenie na ślub i wesele dla większości osób to jedy
                > nie kosztowny problem a nie jakaś laska, za którą trzeba się odwdzięczać do pią
                > tego pokolenia

                No niby tak, ale tego jednego sąsiada, z którym za dzieciaka paliło się pierwsze papierosy czy nawet robiło babki w piaskownicy trzeba zaprosić. A jak nie, to chociaż jego matkę. Tym bardziej, że to nie byli jacyś biedacy, dla których dodatkowy talerzyk na weselu spowodowałby drastyczną wyrwę w budżecie.
                • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 22:13
                  Nie zaprosiłam żadnego z sąsiadów, z którymi robiłam babki z piasku. Oni również nie mieli potrzeby zapraszania mnie z powodu wspólnych zabaw w piaskownicy. Nie ma obowiązku zapraszania ludzi, z którymi cos łączyło Cię 30 lat wcześniej, a tym bardziej ich rodzin.

                  Oczywiście na swoje wesele możesz zaprosić cała grupę Motylków ze żłobka i Krasnalkow z przeszkola - wraz z mamusiami, w końcu wspólne klepanie pacyn z błota zobowiązuje…
                  • ga-ti Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:12
                    Właśnie sobie przypomniałam, jak za dzieciaka bawiliśmy się w piaskownicy, a właściwie to na górze piachu, wszystkie dzieciaki z osiedla... trochę trudno byłoby zaprosić ich na ślub.
                    A już tych, z którymi paliłam pierwsze papierosy, hm, no nie chciałabym teraz z niektórymi mieć do czynienia wink
                • panna.nasturcja Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:44
                  Nie, nie trzeba. Zaprasza się ludzi, z którymi chce się bawić na weselu, o ile się je robi.
            • turbinkamalinka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:31
              wisniowy_sad napisała:

              > memphis90 napisała:
              >
              > > To powinna zaprosić syna sąsiadki, a nie sąsiadkę, bo to na jego weselu b
              > yła.
              > >
              >
              > Syn akurat przebywal za granicą i dla samego czyjegoś wesela czy tym bardziej ś
              > lubu nie będzie rzucał roboty i przyjeżdżał. A że syna nie było, to dla mnie na
              > turalne, że zamiast syna powinni zaprosić ją, żeby odwdzięczyć się za tamte zap
              > roszenie.

              Przecież to jakaś bzdura, Skoro syn sąsiadki nie mógł być, to nie znaczy że na wesele zapraszmy jego mamę. Sąsiadka miała zaproszenie na ślub, to spokojnie mogła je olać. Nikt by nie zauważył. Zaproszenie na sam ślub żadnej ze stron do niczego nie zobowiązuje
            • panna.nasturcja Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:43
              Jakiś chory pomysł.
    • suki-z-godzin Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:14
      Przeczytałam "ludzie to jednak wiśnie" a tu taki zawód...
      • mika_p Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:25
        U mnie w bańce jak ktos mówi "nie bądź wiśnia" to znaczy "nie bądź sobkiem", więc właściwie pasuje wink

        W temacie weselno-ślubnym, ostatnio zapanował zwyczaj, że niektórym gościom na ślubie wręcza sie pudełko z ciastem. Osobiście uważam, że to głupie, ale ciasto przyjmuję i zjadam myśląc ciepło o mlodej parze.
        Aczkolwiek na śluby jeżdżę bez oczekiwań, poza tym, że panna młoda będzie śliczna, pan młody przystojny, że będzie uroczo i wzruszająco. I jeszcze się nie rozczarowałam smile
        • angazetka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:45
          > W temacie weselno-ślubnym, ostatnio zapanował zwyczaj, że niektórym gościom na ślubie wręcza sie pudełko z ciastem.

          Od dwóch dekad co najmniej.
          • iwles Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:52
            angazetka napisała:


            > Od dwóch dekad co najmniej.

            Szczerze mówiąc, nie spotkałam się z tym po amym ślubie. Dla gości weselnych, po weselu - to tak.


            • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:02
              A to ja zawsze dostawałam z kolei (a nigdy nie zakładałam że dostanę).
              • turbinkamalinka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:33
                daniela34 napisała:

                > A to ja zawsze dostawałam z kolei (a nigdy nie zakładałam że dostanę).

                A weż przestań. Ty akurat upieczesz sobie sama i to lepsze. Do tego dla panny młodej zostanie tongue_out
                • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 00:04
                  No upiekę, upiekę. Nigdy mi na ciastach weselnych nie zależało. Ale rzeczywiście, ile razy byłam zaproszona na sam ślub, tyle razy wracałem z ciastem.
                  • tt-tka Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 12:47
                    Mysmy to jednak wygodniejsi byli i mniej problemowi smile
                    Sluby cywilne, dla obecnych skromny poczestunek na miejscu, typu kieliszek szampana i orzeszek/migdalek za zdrowie mlodej pary i wio, kto do domu, kto na wesele. Nikt sie z ciastem nie tarabanil.
                    Teraz, kiedy slubuja juz nasze dzieci, tez sie z tym nie spotkalam. Pudelka dla weselnych gosci owszem, ale nie dla slubnych.
            • mika_p Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:07
              Po weselu - tak, od dawna. Na bramie zazwyczaj tylko flaszka, czasem z jakims sokiem. Ale już dwa razy dostałam ciasto przyjeżdżając tylko na ślub koleżanki.
          • m_incubo Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 22:00
            Ja ten zwyczaj pamiętam sprzed 4 dekad...
        • 7katipo Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 22:16
          Moja siostra dawała gościom po słoiczku, stosownie ślicznie zapakowanym, miodu. Wrzosowego.
          Pyszny był 😛
        • nick_z_desperacji Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:14
          Ale szczerze, skąd wiesz, ile osób niezaproszonych będzie na ślubie? Równie dobrze całe lokalne kółko parafialne może się pojawić, z kościoła nie wyprosisz, ale czy to są od razu Twoi goście?
      • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:35
        Gdyby ludzie byli wiśniami, zostałabym kanibalem...

        (A się wysiliłam w tym upale na bon mot!)
        • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:07
          daniela34 napisała:

          > Gdyby ludzie byli wiśniami, zostałabym kanibalem...
          >
          > (A się wysiliłam w tym upale na bon mot!)

          A ja wręcz przeciwnie. Wiśnie bez obróbki są kwaśne i dobrze brzmią tylko w tytule widowiska Czechowa. Mam od lat wiśnie pod blokiem, jeszcze śp. dziadek posadził. Niech ludzie rwą ile chcą, nie będę ich ganiać, skoro sama jestem za leniwa, żeby jakieś dżemy robić, czy inne pijane wiśnie piec.
          • mika_p Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:08
            A kto powiedział, że kanibale bez obróbki jedzą?
            • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:10
              Właśnie. Przecież nie piszę, że zostałabym kanibalem-witarianistą.
              • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:11
                (Witarianinem?)
                • chloe30 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:09
                  daniela34 napisała:

                  > (Witarianinem?)


                  Witarianka.
                  Feminatywy, na buka!!! 🤪
                  • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:53
                    Przprszm! Słusznie! Witarianką.
                    • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:54
                      Kanibalką? Kanibaliną?
                      • chloe30 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 21:12
                        daniela34 napisała:

                        > Kanibalką? Kanibaliną?

                        Jest takie imię odpowiednie dla dziewczynki.
                        Kanibalinka
                        • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 21:19
                          🤣🤣🤣
                      • nick_z_desperacji Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 22:29
                        Kanibalczynią
        • turbinkamalinka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:41
          daniela34 napisała:

          > Gdyby ludzie byli wiśniami, zostałabym kanibalem...
          >
          > (A się wysiliłam w tym upale na bon mot!)

          W zeszłym roku miałam ambitny plan zrobi dżem z wiśni. Mieszkam na wsi, poprosiłam lokolnego sadownika aby mi podrzucił dwa wiara po 30 litrów. Ja debil wydrylowałam te wredne owocki, zasypałam cukrem. Na co mój własny, niewierny chłop stwierdził "kochanie co się będziesz męczyć, ja zjem takie" No ku... mnie wzięła bo akurat zdrobienie dźmu już było najmniejszym problemem tongue_out
          • panna.nasturcja Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:46
            Ale zjadł wydrylowane?
            Zabiłabym!
            • turbinkamalinka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:54
              panna.nasturcja napisała:

              > Ale zjadł wydrylowane?
              > Zabiłabym!

              No "wredny chu..ek" właśnie takie tongue_out Jakby zjadł takie z wiadra to słowa bym nie powiedziała tongue_out
          • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:59
            🤣🤣🤣🤣🤣🤣
    • mid.week Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:16
      Tak było! A 40 late temu nawet śluby nie były potrzebne żeby dostać pożywienie.Pamiętam jak byłam mała i chodziłam po wsi rzucając płatki róż, to sąsiadki wybiegały z domów z ciastami, garnkami rosołu, żeberkami i wszystko mi wtykały.
      • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:21
        mid.week napisała:

        > Tak było! A 40 late temu nawet śluby nie były potrzebne żeby dostać pożywienie.
        > Pamiętam jak byłam mała i chodziłam po wsi rzucając płatki róż, to sąsiadki wyb
        > iegały z domów z ciastami, garnkami rosołu, żeberkami i wszystko mi wtykały.
        >

        U mnie było to samo! I też niby była wtedy hiperinflacja itd., a jakoś ludzie skąpi nie byli. Ciekawe co takiego się stało, że teraz są.
        • mid.week Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:25
          No ześwinieli 🤷‍♀️
        • suki-z-godzin Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:33
          Kiedyś to były czasy, Pani, teraz nie ma czasów.
        • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:35
          Może nic nie zostało…? Ostatnio jak byłam na weselu, to praktycznie cały tort poszedł…
          • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:55
            memphis90 napisała:

            > Może nic nie zostało…? Ostatnio jak byłam na weselu, to praktycznie cały tort p
            > oszedł…
            >

            Przecież napisałam, że po weselu zostało im mnóstwo żarcia (znajoma widziala). Zresztą co szkodziło powiedzieć "niestety cały tort weselny poszedł, ale bardzo prosimy, zostało jakieś-tam-lepsze ciasto?" Języki chyba ludzie jeszcze mają.

            Zresztą, nie chodzi tu o tę nieszczęsne ciacho, na które stać by było znajomą z palcem w dudzie nawet u Gesslerowej. Chodzi o jakiś gest, jakiś symbol.

            Ja wspominam bardzo miło, jak za dzieciaka sąsiadka dawała mi np. te takie zagraniczne mini dżemiki (wiecie chyba, o jakie chodzi). Czy inna chleb z miodem. Niby jakiś drobny gest, a jednak cieszył nawet taki drobiażdżek. Choć mogły mnie mieć w dudzie i zeżreć same, albo wyrzucić, jak to się teraz robi bez mrugnięcia okiem.
            • iwles Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:06

              Ale z wszystkich znajomych bliższych i dalszych, i sąsiadów, zaproszonych na sam ślub, tylko ona jedna nie została niczym poczęstowana?
            • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:08
              >zostało im mnóstwo żarcia (znajoma widziala).
              Znajoma niech nie będzie taka ciekawska, bo kociej mordki dostanie….

              >Chodzi o jakiś gest, jakiś symbol.
              Taaa, obkolędowywanie sąsiadów z resztkami ściągniętymi z półmisków przy >30stC. Brzmi bosko.
      • lilia.z.doliny Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:25
        Pamiętam jak byłam mała i chodziłam po wsi rzucając płatki róż, to sąsiadki wybiegały z domów z ciastami, garnkami rosołu,
        Brzmi surrealistycznie
        • elenelda Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:33
          lilia.z.doliny napisała:

          > Pamiętam jak byłam mała i chodziłam po wsi rzucając płatki róż, to sąsiadki wyb
          > iegały z domów z ciastami, garnkami rosołu,
          > Brzmi surrealistycznie
          >
          To prawie jak Twoje snysmile
      • extereso Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:34
        Ale z samymi płatkami? Popatrz popatrz, trzeba spróbować.
        • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:37
          Chcesz rosołem dostać z gara przy tych temperaturach…?
        • mid.week Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:43
          Teraz to dostaniesz świnią od zeświniałych ludzi!
      • alex_vause35 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 14:53
        O, wyposażę młodzież w te płatki i poczekam sobie na darmową wyżerkę big_grin.
        Przy tych cenach, to jest myśl!
        • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:57
          Prosz...miska płatków raz
    • mamtrzykotyidwato5 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:40
      Powinna była uwagę zwrócić!
      Jak widziała, że tam idzie z żarciem, to powinna była wylecieć na drogę i krzyczeć: dej, dej, dej trochę, nie bądź świnia, przecież się na bukiet dla ciebie wykosztowałam!
    • angazetka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 20:44
      Po tytule spodziewałam się, że komuś, nie wiem, ukradziono wózek inwalidzki, a nie że ktoś nie dostał kawałka tortu (wtf?).
      • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:01
        angazetka napisała:

        > Po tytule spodziewałam się, że komuś, nie wiem, ukradziono wózek inwalidzki, a
        > nie że ktoś nie dostał kawałka tortu (wtf?).
        >

        Od kawałka tortu się zaczyna a kończy się na tym, że później ktoś inny kradnie opał staruszcze z sąsiedztwa lub ktoś jeszcze inny bije na śmierć chłopca wracajacego z pracy dla dwóch głupich telefonów komórkowych. Wszystko to autentyki z mojego miasta sprzed jakiegoś pół roku.
        • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:11
          Skoro cykl kradzieży zaczyna sie od urojonych powinności i wymuszania tortu, a kończy na obrabowywaniu staruszek i telefonow, to może niech koleżanka jednak sama sobie u Gesslerowej kupi?
          • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:26
            memphis90 napisała:

            > Skoro cykl kradzieży zaczyna sie od urojonych powinności i wymuszania tortu, a
            > kończy na obrabowywaniu staruszek i telefonow, to może niech koleżanka jednak s
            > ama sobie u Gesslerowej kupi?
            >

            Tu już nie chodzi o Gesslerową i jej wyroby, ale ogólnie o kiepską kondycję moralną okolicznej młodzieży. Autentyk sprzed paru dni - jakis mlodzieniaszek podpalił drzwi swojej byłej żonie kilka bloków dalej ode mnie. Sorry, ale takie hocki-klocki to nie wiem czy nawet za czasów największej przestępczości bywaly. Może to trochę offtopic, ale pasuje do wątku "ludzie to jednak świnie".
            • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:38
              >jakis mlodzieniaszek podpalił drzwi >swojej byłej żonie
              A gdyby tylko ktoś dał mu torta…!
              • mid.week Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:42
                Potrzebujemy programu Tort+
                • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:54
                  mid.week napisała:

                  > Potrzebujemy programu Tort+
                  >
                  Nawet nie wiesz jak bardzo tęsknię za czasami, kiedy żadnych programów nie było trzeba. W moim mieście od paru ładnych lat stoi jadłodzielnia. Wiecznie pusta, nie wiem nawet czy kiedykolwiek coś tam ktoś zostawił. Szkoda, ze nie było takiej te naście czy dzieści lat temu, gdy moje młodsze sąsiadki brały śluby, a starsze biegały z garami rosołów i żeberek.
                  • mid.week Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 22:02
                    Bo to jest jadłodzielnia a nie jadłomnożnia.
                  • panna.nasturcja Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:52
                    A zaniosłaś tam coś kiedyś?
        • angazetka Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:40
          To satyra?
          • mid.week Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:52
            angazetka napisała:

            > To satyra?
            >

            Raczej wirus anblabladorski
        • lauren6 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:42
          > Od kawałka tortu się zaczyna a kończy się na tym, że później ktoś inny kradnie opał staruszcze z sąsiedztwa lub ktoś jeszcze inny bije na śmierć chłopca wracajacego z pracy dla dwóch głupich telefonów komórkowych.

          Zbrodnia połaniecka miała swoje źródło w kradzieży weselnej kiełbasy.
      • alex_vause35 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 14:55
        Trochę off-top, ale po co rozpowszechniać takie złote myśli jak w Twojej sygnaturce? Jak to było, stop making stupid people famous...
    • malaperspektywa Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:04
      I to jest kolejny argument żeby sie nie żenić i po żadnych weselach nie latać.
      • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:12
        Biorąc pod uwagę, że moja koleżanka prawie się przez weselne ciasta rozwiodła, a na pewno na długo pokłóciła z teściową, uważam to za słuszne podejście.
      • nick_z_desperacji Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:38
        A najgorszy to ślub bez wesela, bo całą wałówkę dla zaproszonych trzeba na plebanii trzymać, a wiadomo, że ksiądz dobrodziej wtedy świętopietrze zgarnie i jeszcze kosztami wysyłki do Watykanu obciąży.
    • lauren6 Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 21:09
      Sąsiadka jest świnią, bo nie podzieliła się resztkami starego tortu? To jak nazwiesz swoją koleżankę, która obraża ludzi z powodu takich pierdół?
    • nick_z_desperacji Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:22
      Ludzie to są świnie, nie to co sąsiadka, która pannie młodej już d.pę na pół miasta obrobiła, że miała torta(!) i się nie podzieliła. O nie, sąsiadka w tym ludzkim chlewie jest klasą sama dla siebie.
    • panna.nasturcja Re: Ludzie to jednak świnie. 09.07.23, 23:29
      Nie zliczę ile razy byłam na ślubach nie będąc zaproszona na wesele. Dawałam kwiaty, kartę z życzeniami, zdarzały się prezenty.
      W życiu niczego nie dostałam od młodej pary i nigdy się tego nie spodziewałam.
      Dla mnie normalne jest to, że ono mają swój dzień, ja im składam życzenia, daję kwiaty, oni dziękują. I już.
      • 1maja1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:17
        Ale tu chodzi o to, ze to najlepsza sasiadka, ktora byla zaproszona na wesele syna owej znajomej.
        Ludzie wciaz mysla w kategoriach dalam cos z wlasnej woli, ale teraz nalezy mi sie cos w rewanzu.
        Oczekiwania w spoleczenstwie sa chore.
    • lucadimontezemolo Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 12:20
      A ile znajoma ma emerytury?
      • wisniowy_sad Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:25
        lucadimontezemolo napisała:

        > A ile znajoma ma emerytury?
        >

        A wiesz, że całkiem niezłą? Przynajmniej z tych emerytek, co znam. Stać ją z palcem w dudzie, żeby kupić niejedno ciacho od Gesslerki, kiedy jest w stolicy. Tylko ze tu się wcale nie rozchodzi o to, na co kogo stać, tylko o pewną tradycję. Obyczaj. Dlatego niejedna ematka w wątku wyraziła słuszne oburzenie, że jak to tak.

        Może w W-wie są teraz inne zwyczaje, bo nie każdy ma somsiadkę którą zna od urodzenia, sąsiedzi zmieniają się jak w kalejdoskopie. Ale w mniejszym mieście ja bym na punkcie panny młodej nie ryzykowała nadszarpnięcia wieloletnich sąsiedzkich relacji. Nawet, jeśli tort weselny został skonsumowany, ja bym poszła z innym ciachem.
        • panna.nasturcja Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:54
          Somsiadkę to faktycznie rzadko kto ma.
          • 1maja1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:19
            🤣 bylam przekonana ze ta somsiadka dla beki byla
        • iwles Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 18:05

          A somsiadka emerytka nie ma aby cukrzycy? Kiedy ostatnio robila badania?
    • zalamana_50 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 14:56
      Owa sąsiadka 🤣
    • allegropajew Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:31
      Ciasta u nas krążą nie tylko z okazji wesel (i trzaskania), ale też przy komuniach.

      Gościula
    • stephanie.plum Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 15:49
      no cóż, jak moja koleżanka, która bawiła się upadłego na naszym weselu, nie zaprosiła mnie na swoje, to zrobiłam taki dżihad, że w ostatniej chwili zaprosiła...

      wiem, obciach, ale zabawa była przednia.
    • nangaparbat3 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:14
      W rewanżu za co? Nie rozumiem.
    • szmytka1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:20
      W tym trolowatku dopisze się z najprawdziwsza prawda. Ludzie to świnie, ukradli mi w szpitalu żel fa za nie wiem 10 zł możealbo i mniej? Nowiuśki żel mala butelka na okoliczNosc szpitala zakupiony. I musialam się umyć czymś podpisanym płyn pediatryczny. No co za świnie.
      • daniela34 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:22
        Będą się mydlić mydełkiem Fa
        Będzie im fajnie, sialalalala
        • szmytka1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:40
          Aloesowym o zapachu nienachalnym. A ja dziś w Nivea, mąż mi dowiózł z domu.
          • stephanie.plum Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 18:09
            co Ci jest?

            szybkiego powrotu do domu życzę (chyba, że w szpitalu czujesz się jak na koloniach letnich, ja tak kiedyś miałam!)
            • szmytka1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 20:42
              Chciałam napisać, że jestem zdrowa jak byk! Ale nie będę kłamać, bo aż tak zdrowa to nie jestem, starość mnie je.bie z każdej strony. W szpitalu jestem akurat z dzieckiem. Pokazywałam już na ematce, że w takim pokoju jest nas 8 osób. Chyba powinni łóżka piętrowe wstawić.
              • memphis90 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 21:45
                Kochana, hektary przestrzeni tam masz! Serio! Widziałam kiedyś pokoik zwany pieszczotliwie „dziuplą” - mieściło się tam łóżeczko niemowlęce i stołek. Jak się siedziało na stołku, to się nogami blokowało drzwi wejściowe…
                • szmytka1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 22:00
                  Teraz hektary,.bo pacjenci na sali opersvyjnej i łóżka nie rozstawione. Po rozstawieniu nie ma jak przejsc
    • szaraiwka Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:23
      Matko… serio???? I to jest objaw świniowatości? I co ta pani młoda tak szła w kiecce i jej z rak leciały frykasy i wygłodniałej, acz elegancko ubranej, sąsiadce nie dała? No straszna świnia doprawdy.
      • szmytka1 Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:42
        No co się dziwisz, torty po 70 zł za kg. Wiesz ile kosztuje kawałek tortu/torta (?) a sąsiadka się na bukiet wykosztowala, a mogła tort kupic sobie.
    • draconessa Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 16:55
      YYY, a to jest jakis obowiazek frykasami w ramach wdziecznosci obdzielac? A na slub byla zaproszona, czy tylko z ciekawosci poszla z bukiecikiem?
    • gaskama Re: Ludzie to jednak świnie. 10.07.23, 21:52
      To ta sama sąsiadka, która po 18 latach pracy przez kolejne 40 chciała mieć wypasioną emeryturę?
      Trollico, co wątek to głupszy niż ustawa przewiduje.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka