mamkotanagoracymdachu
13.07.23, 17:06
Ciekawa jestem, jak macie gości, to uwzgledniacie ich preferencje żywieniowe? Poza oczywistymi, typu wegetarianizm czy względy religijne, staracie się gotowac tak jak oni są przyzwyczajeni na co dzień, czy raczej serwujecie im własne specjalności, mając nadzieje, ze im będzie smakować?
Ja właśnie idę częściej w opcje ryzykowna, i gotuje po swojemu, bo a) pewniej się czuje w sprawdzonych potrawach, b) mam nadzieje, ze goście ucieszą się próbując nowych smaków. Oczywiście nie podaje rzeczy, które z racji wieku czy warunków zdrowotnych mogą być niezjadliwe, staram się unikać jakichś wysokokonteowersyjnych, ale ogólnie trzymam się swoich przyzwyczajeń.
A u Was jak?
A jak jesteście w gościach, to jak lubicie jeść? Po swojemu czy próbujecie kuchni gospodarzy?