trzebasiebawic
17.07.23, 18:11
W skrócie koniec lipca, a ja na twarzy mam z 4 plamy. Kleksy wręcz. Jakbym się opalała przez podziurawiony papier.
Pytanie nr 1. Czy ktoś się męczy, męczył z przebarwieniami, może nawet czymś przypominającym ostudę. Jak sobie radziliście? Kto pomógł? Kosmetyczka, dermatolog, jakiś preparat bez recepty, jakieś domowe sposoby?
Biorę pigułki anty. W tamtym roku zakończyłam rok z jedną plamą, w tym roku z dwiema (teraz mam inne pigułki).
Tak, używam filtru do twarzy prawie cały czas. Prawie, bo zapomniało mi się raz, w pierwsze słońce wiosenne. A tak sumienie codziennie. Spf 50 + fluid spf 15.