Dodaj do ulubionych

Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie

18.07.23, 13:27
Ludzie, co się dzieje sad Jak tak można zrobić i spokojnie patrzeć w lustro.
Rozumiem, sytuacje gdzie gosciu lata z pistoletem - nikt nie bedzie ryzykował i strugał bohatera.
Ale NIKT dosłownie nikt nie zareagował. Ani kierowca busa ani pozostali. Jakiś random potrzedł po 20 s. sad


tvn24.pl/wroclaw/lubin-ciezko-ranna-kobieta-lezy-na-jezdni-piesi-spaceruja-kierowcy-siedza-w-autach-nagranie-7243982?fbclid=IwAR0_2BIubPzmS2qUpZoSTmpn3eybf968LiXBwilbAkSenPSfGrOhi7hrcnQ

Obserwuj wątek
    • milva24 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:34
      Kierowca busa pewnie był w szoku, reszta nie ogarniam... Być może zadziałało to, że było wielu obserwujących a wtedy ludzie się oglądają jeden na drugiego.
    • thank_you Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:40
      To nie znieczulica, a dyfuzja.

      Zreszta po 20 sekundach były juz trzy osoby przy tej kobiecie, wiec nie przesadzaj. Kierowca busa w ewidentnym szoku.
    • mabel_mora Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:40
      LUBIN nie Lublin...
    • 71tosia Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:40
      Kierowca busa- który potrącił kobietę, najwyraźniej w dużym szoku siada na krawężniku i łapie się za głowę, kilka osob podchodzi do leżącej, ewidentne gdzieś dzwonią. Fakt inni przechodzą pasami (np rodzina z dziećmi) i nie zatrzymują się ale przecież widza ze ktoś usiłuje pomoc kobiecie.
      • milva24 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:42
        Ja takich nagrań programowo nie oglądam, bazuję na artykule. Jeśli tak jak mówisz jest już kilka osób wokół tej kobiety to faktycznie kolejne robią niepotrzebne zbiegowisko.
        • memphis90 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:05
          Zasadniczo wątpliwości mogą dotyczyć tylko pierwszej pieszej - czy widziała potrąconą i odeszła, czy bus jej zasłonił i myślała, ze auto tylko hamowało. Chyba widziała…

          Natomiast praktycznie od razu zjawiają się 3 osoby. 20 sekund to nie 2h, tyle zajmuje dobiegniecie do poszkodowanego.
          • katriel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:20
            > wątpliwości mogą dotyczyć tylko pierwszej pieszej

            Ona się przymierzała, żeby przejść przez ulicę. W pierwszych trzech sekundach filmu widać, jak naciska przycisk.
            Po wypadku zrezygnowała, zawróciła i odeszła. To wygląda jakby widziała, że coś się dzieje i nie chciała mieć z tym nic wspólnego, zareagowała ucieczką.

            • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:13
              Przecież ona stala i patrzyła na caly wypadek, nie mogła nie wiedzieć co się dzieje.
    • dreg13 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:41
      Jak to NIKT nie zareagował? Bo ja tam widzę kilkoro ludzi, którzy zareagowali. To jest tak absurdalny artykuł, że rece mi opadają. Zawsze uczono, że nie należy robić zbiegowisk. Jak podbiega ktoś, kto się czuje na siłach, to niech nie lezie kilkanaście innycg, żeby sobie popatrzeć, zrobić dziecku (tam przechodzà ludzie z dziecmi!!!) traume lub malowniczo zemdleć. Kierowcy z samochodów bliższych - koleś wysiadł w ewidentnym szoku, widać po chodzie. Drugi, który się zatrzymał, pewnie ma właśnie mokre poty. Kolejny wysiadł i dzwoni. Reszta w ogóle nie zajarzyła jeszcze, co się stało. To jest TYLKO 20 sekund.
      A że ludzie z DZIECMI nie ciàgną dzieci do ofiary wypadku, kiedy już ktoś przy niej jest? No dla mnie oczywiste.

      Piszę to jako ofiara wypadku samochodowego.
      • dreg13 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:44
        Od razu sprostuję - mocno poszkodowana w wyniku wypadku samochodowego.
      • borsuczyca.klusek Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:10
        Bardzo dobre podsumowanie. Pozostaje się tylko pod tym podpisać. A dziennikarze ewidentnie szukają taniej sensacji.
      • lauren6 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:30
        Jakiś czas temu byłam świadkiem wypadku i dzwoniłam po pogotowie. Nie podchodziłam do poszkodowanego, bo po pierwsze były już obok inne osoby, dwa miałam dziecko w wózku, którego musiałam pilnować.

        Niektórym najwyraźniej wydaje się, że pierwsza pomoc jest równoznaczna z wiszeniem nad ofiarą, żeby na monitoringu to ładnie wyglądało.
      • gaskama Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 18:52
        W zasadzie ... nic dodać nic ująć. Powiedziałaś wszystko, co można było powiedzieć.
    • evening.vibes Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:44
      nostalgia81 napisała:
      > Ale NIKT dosłownie nikt nie zareagował. Ani kierowca busa ani pozostali.

      Obejrzałaś w ogóle ten film? KILKA osób podchodzi, przynajmniej jedna dzwoni po pogotowie. Może okulista?
    • kadfael Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:53
      Chyba oglądałam inny filmik. Podeszły 4 osoby.
    • laura.palmer Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:56
      Wytłumacz, po co widząc że ktoś podchodzi wszyscy mają wysiadać i robić zbiegowisko?
      Gdyby to mój samochód został złapany przez monitoring z tego filmiku, też siedziałabym w środku z tego prostego powodu, że jeździ ze mną trzylatek. Mogę z auta zadzwonić na pogotowie, ale jeśli widzę nadchodzącą pomóc, nie wysiadam, bo nie zostawię dziecka samego w środku.
    • memphis90 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 13:59
      >Ale NIKT dosłownie nikt nie zareagował
      Ale to nie jest prawda…

      Jak dla mnie:
      1. Kierowca busa, jako „sprawca” potrącenia zapewne powinien był podejść jako pierwszy, zamiast iść do kierowcy drugiego auta.
      Ale potem siedzi zdaje się na poboczu kiwając się, wiec może był w ciężkim szoku, w końcu ta piesza weszła na czerwonym, zasłonięta przez auto po lewej
      2. Od razu podbiega 2, a potem 3 pieszy - No wybacz, ze się nie materializują w sekundę i ze nie wbiegają bezmyślnie na jezdnię pełnym pędem
      3. Pierwsza piesza, która odeszła, mogła nie widzieć potrąconej
      4. Skoro już 3 osoby udzielają pomocy, to bardzo dobrze, ze reszta nie robi zbiegowiska, nie włazi na jezdnię, zwiększajac ryzyko potrącenia kolejnych osób;
      • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:11
        Kierowca busa prawdopodobnie był w ciężkim szoku, on miał zielone światło i właśnie potrącił (a nie wie czy nie zabił) człowieka, on pewnie dam wymagał pomocy.
      • nick_z_desperacji Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 18:48
        Punkt drugi każdy powinien sobie w ramkę oprawić; dobry ratownik, to żywy ratownik. 20 zajmuje m.in. upewnienie się, czy na ulicę można wejść.
    • petronella Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:13
      Lublin, Lubin łots de difrens.
    • basiastel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:23
      Dla mnie, bardziej szokujące jest zachowanie tej 66-letniej pani. Weszła na czerwonym świetle na jezdnię, widząc nadjeżdżające samochody, wymusiła pierwszeństwo, zero instynktu samozachowawczego. Bardziej jej zachowanie mnie zastanawia.
      • basiastel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:38
        Obejrzałam jeszcze kilka razy film. Ta przechodząca pani nie miała ograniczonej widoczności. Nie miała żadnego odruchu ucieczkowego. Zupełnie nie rozumiem jak można tak na siłę wchodzić na jezdnię i oczekiwać, że to inni mają uważać. To nie staruszka z jakimiś ograniczeniami.
        • szarmszejk123 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:46
          No akurat tego, jakie i czy w ogóle, ograniczenia ma ta kobieta, to nie wiesz.
          • basiastel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:58
            Poruszała się żwawo, bez białej laski. Weszła prosto pod samochód i nawet się nie zawahała. Miała świadomość, że wymusza. Niestety, podejrzewam, że to taka pani, która uważa, że jej wszystko wolno i inni mają ustąpić.
            • szarmszejk123 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:06
              No wiesz, problemy psychiczne ludzie też miewają a tych na oko nie widać.
            • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:12
              Pojęcia nie masz czego miala świadomość a czego nie.
              Jedynym faktem jest, że weszła na czerwonym, reszta to domysły.
              Osobiście bym uważała, że idzie tak pewnie, że raczej jest przekonana, że ma prawo iść, że ma zielone światło.
              • basiastel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:51
                Na pewno jest przekonana, że ma prawo iść, ( co ją nie zwalnia z obowiązku obserwacji tego, co się dzieje na jezdni ), ale światło było czerwone, więc niby skąd miałaby czerpać przekonanie, że zielone, zwłaszcza, że innych przechodzących ( za którymi by poszła automatycznie ) nie było? Prędzej to typ tzw. świętej krowy, której wszyscy mają ustąpić ( co jest dość częstym zjawiskiem u osób w podobnym do jej wieku), ew. osoba chora psychicznie. Normalne zachowanie to nie jest.
                • thank_you Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:02
                  Święte krowy nie wchodzę pod tak szybko jadące auta. Zagapiła sie, weszła ma zielonym i myślała, ze dalej ma, dlatego nawet sie nie rozejrzala.
                  • basiastel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:19
                    Gdyby weszła na zielonym, to auta by jej pozwoliły zejść, same miałyby najpierw pomarańczowe. Zresztą piszą, że weszła na czerwonym, więc nie ma co kombinować, że było inaczej. Dla mnie szokujące jest, że wymusza hamowania jednego auta i dalej brnie jak czołg, nie zwracając uwagi na to, co się dzieje na drodze. To auto, które ją potraciło powinna była widzieć.
                    • basiastel Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:26
                      A swoją drogą, ten kierowca, który ją potrącił, też musiał chwilę przed widzieć, że mu wchodzi pod koła, a wygląda na to, że nie hamował, a to raczej oczywisty odruch, gdy ma się kogoś przed maską.
                • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:17
                  Głupoty piszesz.
                  Musiałaby być chora psychicznie by bez sekundy wahania wejść pod nadjezdżające samochody z przekonaniem, że „ja idę, więc macie stać”.
                  Sądzę, że albo się zamyśliła, albo miała zielone na pierwszej części przejścia i jakby z automatu po przejściu tej „wysepki” ruszyła dalej a światło się zmieniło.
                  Ona nawet nie patrzy, idzie jak na zielonym, była przekonana, że jest zielone a nie wymuszała pierwszeństwo.
    • kasiaabing Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:43
      Ale Ty w ogóle obejrzałaś ten film?
      Czemu piszesz, ze NIKT nie podszedł? Przecież podeszło kilka osób.
    • zanetka.x Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:43
      kierowca z busa poszedł z pretensjami do kierowcy samochodu, który się zatrzymał przed pasami i przepuścił pieszą
      • memphis90 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:46
        Żanetka- czemu nie jestem zaskoczona..?🤮🤮🤮
      • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:12
        Brednie.
    • lilia.z.doliny Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 14:50
      Nie ma znieczulicy. W każdym razie nie jest to jakieś straszliwie nasilone zjawisko. Jestem na bieżąco w klimatach. Tydzień temu założyłam zbiorke na diagnostykę I leczenie swojego psa i z całą pewnością oswiadczam- NIE MA ZNIECZULICY.
    • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:15
      A widziałaś w ogóle film, który komentujesz?
      Ludzie podeszli i pomagają.
      Kierowca busa jest prawdopodobnie w szoku, widac jak dziwnie idzie i siada na krawężniku.
      Kierowca, samochodu, który się zdążył zatrzyma być może też.
      Ewidentnie dziwne jest jedynie zachowanie pani, która chciała przejść przez pasy i która po wypadku odchodzi.
      Reszta to sianie sensacji.
      • szarmszejk123 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:17
        Dziwne jest też zachowanie samej poszkodowanej, bo, jak napisałaś wyżej, ona wyglądała na przekonana, że jest ok, można iść.
        • thank_you Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:21
          Nie widziałaś nigdy osób, które sie zamyśla? Przecież to nagminne wśród pieszych/kierowcow. Jej wejście na pewniaka w ogóle mnie nie dziwi, typowe. Wlasnie takiego „zamyślenia” najbardziej boje sie u swoich dzieci/rodziny.
          • szarmszejk123 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:24
            Nie, jakoś na szczęście nie zdarzyło mi się trafić na nikogo aż tak zamyślonego. Nawet jak czasem ktoś się rozpędzi to się jakoś po sekundzie reflektują.
          • trudneslowa Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 19:44
            Nigdy całe szczęście nie spotkałam takiego marzyciela. Większość ludzi, których obserwuje (w tym ja sama) ma wytresowany na poziomie mózgu gadziego odruch szybkiej obczajki sytuacji przed przejściem na drugą stronę ulicy. Pozostaje nadzieja, że tacy z głową w chmurach pozostaną pieszymi i darują innym siadanie za kółkiem.
            • thank_you Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 19:48
              To zjawisko nagminne szczególnie na drogach szybkiego ruchu - najpierw manewr, dopiero potem spojrzenie w lusterko i refleksja. A czasami bez spojrzenia w lusterko - skrajnie niebezpieczne. Marzycieli widuje regularnie na chodnikach, nie ma tygodnia żebym nie widziała człowieka pchającego sie na tory tramwajowe.
        • arwena_111 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:28
          A może chciała wejść pod samochód?
          Znajomy zabił kobietę na drodze. Dosłownie weszła mu pod koła. Nie miał pola manewru. Miał jedno szczęście - był monitoring. Okazało się, że kobieta wcześniej podobnego manewru próbowała kilka razy. Zazwyczaj samochody miały możliwość odskoczenia. Ten znajomy nie miał. Na pasie obok byli inni.
          Nawet nie było chyba rozprawy. Ewidentnie pani chciała rozstać się z życiem. Tylko dlaczego przy okazji chciała udupić obcą osobę? Mogła skoczyć z mostu do rzeki.
        • panna.nasturcja Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:18
          Zamyśliła się albo miala zielone na pierwszej części przejścia, wygląda jakby były dwie oddzielone wysepką.
          Idzie pewnie, bez żadnego wahania.
      • by Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:57
        panna.nasturcja napisała:

        > Ewidentnie dziwne jest jedynie zachowanie pani, która chciała przejść przez pasy
        > i która po wypadku odchodzi.

        Przerosła ją sytuacja więc uciekła z miejsca zdarzenia.
    • geez_louise Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:37
      Pana z busa tłumaczyć nie będę. Jak dla mnie, to podszedł do drugiego kierowcy i zapytał, czy wszystko widział i będzie świadkiem. „Bardzo logiczne” jak na taki szok, że nie da się nawet podejść do poszkodowanej ani zadzwonić pod 112.

      Reszta, oprócz jednej osoby, szybko podbiegła.

      Nie wszystko jest „znieczulicą”, zapominamy o szoku i zwyczajnym braku umiejętności, lęku przed zaszkodzenia komuś. Znam przypadki w których ludzie nie potrafili nawet spróbować pomoc komuś, kogo bardzo kochali.
      • eliszka25 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:12
        Jestem takim przypadkiem. Kiedyś mojej mamie pękł żylak. Ja zobaczyłam krew i zemdlałam. Na szczęście nie byłam z mamą sama.
      • nick_z_desperacji Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 18:53
        Ludzie w szoku potrafią się zachowywać bardzo logicznie w swoim braku logiki.
    • eliszka25 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 15:42
      Nie rozumiem tego oskarżycielskiego tonu artykułu. Na filmie nie na ani tłumu spacerujących ludzi ani gapiów. Przechodzi raptem kilka osób. W niecałą minutę przy kobiecie są już 4 osoby. Co robią kierowcy w samochodach, tego nie widać. Może dzwonią po pomoc. Kierowca busa powinien udzielić pomocy, ale podejrzewam, że był zwyczajnie w szoku. Mało kto w takiej sytuacji reaguje instynktownie i od razu. Zwykle najpierw jest szok i po chwili człowiek ogarnia, co się stało.
    • heca7 Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:13
      A ile osób musi się w ułamku sekundy zmaterializować przy potrąconej aby nie było oskarżenia o znieczulicę? Trzy/cztery nie wystarczą? Kierowca busa w ewidentnym szoku. Zdajesz sobie sprawę, że takie osoby mogą niepostrzeżenie odejść z miejsca wypadku i się w szoku powiesić?
    • alpepe Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:18
      ruski troll próbuje siać ferment
      • tromedlov Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:49
        Nie ruski troll, tylko tvn24, bo to oni napisali o znieczulicy
        • alpepe Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 16:56
          A ty myślisz, że oni są tylko na ematce?
    • leosia-wspaniala Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 17:43
      O czym ty chrzanisz? Od razu podeszły do niej 2 osoby i cały czas przy niej stoją. Zawsze reaguję, jak widzę człowieka potrzebującego pomocy, ale jak widzę, że już jej ktoś udziela, to nie robię zbiegowiska.
    • skumbrie Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 17:52
      Serio? Kobita wchodzi na czerwonym na pasy pod nadjeżdżające samochody i wbiega pod bus. Widocznie się jej na tamten świat śpieszyła i zdążyła. Kierowca - po zachowaniu widać - jest w szoku, a do potrąconej podchodzą świadkowie i przechodnie.
      Gdzie ty tam widzisz znieczulicę? Ostatnie upały ci zaszkodziły?
    • b.bujak Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 17:55
      kierowca busa pewnie poszedł zapytać drugiego kierowcy jakie w ogóle było dla nich światło, bo pewnie mu powstał mętlik w głowie: jadę na zielonym, inny kierowca sie zatrzymuje, pieszy na przejściu ??? co się wlaściwie wydarzyło....
      inni przechodnie podchodzą dość szybko i uruchamiają pomoc - to jest ok;
      ale - gdzie znika pasażer busa?? widać, że otwiera drzwi i (chyba) wysiada - nie podszedł ani do rannej ani do kierowcy, żeby go chociaż poklepać po ramieniu... chyba, że to ten typ na koncu filmiku...
    • trudneslowa Re: Apogeum znieczulicy - wypadek w Lublinie 18.07.23, 19:49
      W jakim celu to szczucie? Jedyne co mnie szokuje, to zachowanie tej kobiety. Idzie jakby miała siedem żyć.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka