Kto się zna na remontach

[pupu111]

Mam pytanie, bo mój korytarz w domu, tzn jest to własciwie klatka schodowa między parterem a piętrem spędza mi sen z powiek. Sciana nad schodami jest wysoka chyba na 5 metrow, nie byla malowana od moze 40 lat, jest stara farba klejowa i mnie bierze obrzydzenie na ten widok. Czy zamiast szpachlowania, mozna przykleic tapete z włókna szklanego i ją pomalowac? Szukam prostego i taniego rozwiązania.
Do tego mam okno z luksfer, które mocno popękały, nie mam pojęcia co z tym zrobic. Moze ktos jest dobry w te klocki?

[asfiksja]

>Czy zamiast szpachlowania, mozna przykleic tapete z włókna szklanego i ją pomalowac? Szukam prostego i taniego rozwiązania.
Gips szpachlowy kosztuje 7 zł za 2 kg i stosuje się go dużo bardziej bezproblemowo niż tapety (klej, mieszanie, stół, nóż, pomocnik, równomierne nanoszenie, przytrzymywanie - masakra, a potem i tak się odkleja po bokach). Natomiast szpachlowanie daje efekt całkiem przyjemny dla oka i farba potem na tym dobrze łapie. I da się dorobić małą ilość (jak dzieciątka będą łaskawe wydłubać nową dziurkę). Tylko koniecznie kup szpachlowy, nie budowlany.
Za murowanie nowych luksferów to ja bym się sama nie brała.

[pupu111]

Ok, ale ja nie potrafię szpachlowac, to robota dla fachowca, który wezmie za to niemała kasę, do tego jest ten problem, ze to na bardzo duzej wysokosci i chyba trzeba by zrobic rusztowanie, bo to nad schodami. Rok temu za szpachlowanie małej kuchni plus malowanie zapłaciłam 4 tys. Jak sie szpachluje, to trzeba najpierw zagruntowac, potem szpachlowac, często dwa razy, potem kolejny dzien szlifowac, i malowanie na koniec.

[malia]

Do tapetowania też musisz mieć rusztowanie i pomocnika i wprawę, ścianę też trzeba oczyścić bo się źle przyklei, a potem trzeba pomalowac

[pupu111]

Pytam, bo tak kombinuję, ze fachowiec mi by wział mniej jak tylko przyklei tapetę i ja pomaluje, niz płacic za szpachlowanie? Poza tym pisza o włóknie szklanym, ze jest dobre na pomieszczenia w których jest tendencja do pleśni

[malia]

nie wiem, może się nie znam, ale jak pleśń się lubi tam pojawiać, to wydaje mi się że tylko farba, a nie przykrywanie jej tapetą

[bistian]

malia napisała:

> nie wiem, może się nie znam, ale jak pleśń się lubi tam pojawiać, to wydaje mi
> się że tylko farba, a nie przykrywanie jej tapetą

Pleśń jest z kilku powodów, brak dostatecznej wentylacji, nadmierna wilgotność i wychłodzenie na zasadzie mostków termicznych, czyli punkt rosy w miejscu nadmiernie schłodzonym od reszty. Pomalowanie tego farbą, to nie jest dobre rozwiązanie, bo może się okazać, że zamknęliśmy problem następną warstwą wodoszczelną, gdzie woda nie może odparować.

[asfiksja]

>farbą, to nie jest dobre rozwiązanie, bo może się okazać, że zamknęliśmy problem następną warstwą wodoszczelną
Istnieją różne farby, nie wszystkie tworzą warstwę wodoszczelną. Pomieszczenia nierówno wygrzane, narażone na zawilgocenie można pomalować np. farbą wapienną. Taka farba jest co prawda nieco droższa, ale efekt jest piękny.

[palacinka2020]

Do tapety tez musisz zagruntowac. To nie wyjdzie latwiej ani taniej.

[jednoraz0w0]

Fachowiec pod tapetę tez najpierw zacznie przygotowywać, przecież nie przyklei na nierówne.

[ayelen40]

Ale masz spokój na kilkanaście lat, a chyba kiedyś zrobić trzeba.

[mysiulek08]

a pomalowac farba 'strukturalna' czy jak to sie zwie, pistoletem do malowania

[mysiulek08]

cos takiego?

www.castorama.pl/malowanie/farby-wewnetrzne/strukturalne.cat

pistolet cofam, kompresora pewnie nie masz a czy elektryczny wagner da sie zastosowac z farba strukturalna nie wiem

[pupu111]

Jak mam obecnie sciane ze stara farba klejowa, to z tego co wiem taka sciane trzeba szplachlowac, jesli chce sie ja pomalowac tymi bardziej nowymi farbami

[mysiulek08]

z dawnych czasow pamietam, ze sciane z farba klejowa tylko sie zmywalo woda z szarym mydlem i po wyschnieciu malowalo np farba emulsyjna czy olejna, bez zadnego szpachlowania

po co masz szpachlowac?

[pupu111]

no mi własnie po zmyciu mydlem, jak próbowałam nakładac na farbę klejowa emulsję, to to odpadało

[mysiulek08]

gruba warstwa farby jest, jak zaczniesz nakladac klej do tapet to farba moze zlazic

namocz soidnie i zobacz co sie dzieje, mozliwe, ze zaczna sie robic purchle i wtedy tak, szpachelka w ruch

przy tynkach czy farbach strukturalnych odpadnie ci gipsowa 'szlichta' , tapeta na wilgoc i plesn to nie jest dobry pomysl

[malia]

ona i tak musi kogoś zatrudnić, a fachowiec kompresor będzie pewnie miał. A może tynk strukturalny?

[pupu111]

A może ktoś wie co z takimi popękanymi luksferami, zamówic nowe czy lepiej po prostu jakieś okno z mleczną szybą- widok jest brzydki na ulice, i nie ma potrzeby żeby było cos widac, grunt zeby się swiatło przedostawało. Zeby one były tylko popękane, ale jak je kiedys myłam, to ten brud powłaził do srodka i wygląda to koszmarnie

[mysiulek08]

wstawilabym szybe mleczna i juz

[pupu111]

ok, dzięki!

[memphis90]

Moi rodzice nakleili gigantyczną szybę na ścianę z luksferów… Tzn fachowiec im nakleił.

[pupu111]

A jak ta szyba wygląda, mleczna czy przezroczysta? Luksfery tez byly popękane, czy tylko chcieliscie zmianę wystroju?
Moje okno jest na tyle duze, ze otwierac go byłoby za cięzko, ma ponad 3 metry wysokosci, więc w grę wchodzi tylko ew. okno stałe. Kombinuje, bo wiem ze bywają tanie rozwiązania nieraz lepsze od drogich, czasochłonnych i kosztownych

[ga-ti]

A może można nakleić taką folię, jak się czasem nakleja na okna w łazienkach, są różne, mleczne, we wzorki. Tylko nie wiem, czy na luksferach to się będzie dobrze kleić i trzymać.

[ichi51e]

Te folie są na statykę nie na klei do nierównego się nie przykleja za Chiny

[berdebul]

Lepiej wymienić na okno. Można umyć, otworzyć, wywietrzyć, łatwiej tez wymienić. Tylko 2-3 szybowe, inaczej będzie zimno.

[ga-ti]

A to zależy, czy można, bo często luksfery są montowane ze względów na przepisy, bo za mała jest odległość do sąsiadów/granicy działki.

[ichi51e]

Na pewno zanim przyklepać to i tak musisz przeczyścić skoro się łuszczy. Luksfery wymienialnym na norę po prostu.

[ichi51e]

Nowe

[ga-ti]

Ja bym się najbardziej "bała" docierania, bo pewnie jakoś zedrzeć starą farbę i tak będziesz musiała, a jak to potem zagipsujesz to trzeba przycierać i to jest dla mnie koszmarne, kurzy się wszędzie i nie pomagają jakieś nowoczesne maszynki z "odkurzaczem", drobinki są wszędzie. Więc rozważałabym tapetę jednak.
A może jakieś panele na ścianę? Malować nie trzeba i łatwiej utrzymać w czystości.
Tylko niepokoi mnie ta wilgoć. Trzeba by ją usunąć, specjalnym preparatem grzybobójczym potraktować i poszukać przyczyny. Warto z kimś skonsultować.

[pupu111]

Przyczyna taka, że mam drogie ogrzewanie gazowe, korytarz jest praktycznie nieogrzewany, gaz idzie w góre, żadnych szans żeby ogrzewać więcej. Staram się na bieżąco usuwac pleśn pufasem, i jak najwięcej wietrzyc, i na więcej mnie na tę chwilę na stać

[asfiksja]

A nie masz przypadkiem otwartej kuchni, z której bucha ciepłe wilgotne powietrze, z którego woda kondensuje się potem na tej zimnej ścianie?

[zwyczajnamatka]

pupu111 napisał(a):

> Przyczyna taka, że mam drogie ogrzewanie gazowe, korytarz jest praktycznie nieo
> grzewany, gaz idzie w góre, żadnych szans żeby ogrzewać więcej. Staram się na
> bieżąco usuwac pleśn pufasem, i jak najwięcej wietrzyc, i na więcej mnie na tę
> chwilę na stać

Wiesz, jak by mnie nie było stać na remont jednej ściany raz na 40 lat, oraz na porządne ogrzanie, to bym poważnie przrmyślała zmianę domu/mieszkania, na takie, na które będzie mnie stać.

[asfiksja]

>a jak to potem zagipsujesz to trzeba przycierać i to jest dla mnie koszmarne, kurzy się wszędzie i nie pomagają jakieś nowoczesne maszynki z "odkurzaczem", drobinki są wszędzie
Jak zaszpachlujesz starannie to nie trzeba. Warto tylko pamiętać, że gips zwiększa objętość po związaniu, więc nie przesadzać z ilością. Fachowcy kładą byle jak, a potem szlifują, bo wiedzą, że to nie oni będą sprzątać.

[ayelen40]

Właśnie a dlaczego nie oni będą? Nigdy nie zrozumiem tego podejścia. Usyfiłeś w związku ze swoją robotą, to sprzątasz Ty. Inaczej praca jest niedokończona.

[asfiksja]

Myślę, że idą klientom na rękę, bo nie doliczają już wtedy tych godzin za sprzątanie i wychodzi taniej (ale bardziej upierdliwie).

[ayelen40]

Jacy łaskawi. Ale już postarać się w związku z tym, żeby nie nas Fic, to nie, wręcz przeciwnie. Jeszcze mnie zawsze śmieszy, że czas za dojazd traktują jak pracogodzinę. A co mnie obchodzi, gdzie kto ma siedzibę firmy.

[turbinkamalinka]

Jak nie oni. Przecież żeby położyć farbę muszą sprzatnąć pomieszczenie aby kurz nie przyklejał się do świeżo nałożonej farby. Po skończeniu remontu też sprzątają, Może nie jest to jakoś super dokładnie ale nie ma tony gruzu, kurzu czy zachniej farby.

[ga-ti]

To robota w przedpokoju, na klatce schodowej, dużej, wysokiej. Pewnie sprzątną schody i tyle, a pył się niesie wszędzie. Raczej żaden budowlaniec kurzy z szafek wycierał nie będzie.

[turbinkamalinka]

farba klejowa to nie emulsja. Ją trzeba pewnie zeskrobać bo wszystko będzie ci od niej odchodzić. Nie bardzo można na niż coś naklejać. A skoro masz tam wilgoć musisz się przygotować na to, że jak namoczysz ją to wyjdą ci "purchle" więc i tak będzie potrzebne skrobanie, szpachlowanie i docieranie. Poza tym będzie to schło dość długo

[buka-123]

Metoda domowa, jak zaciśniesz zęby to sama dasz radę.
Ścianę zagruntować gruntem głęboko penetrującym. Na to tynk strukturalny, czasem pod nazwą ozdobny. Nakłada się wałkiem z grubą fakturą. Jak sobie zrobisz konstrukcję z kija teleskopowego to dasz radę sama.

[niennte]

Nie radzę tynku strukturalnego. Nie dość, że szpetny, to widziałam klatkę schodową (widocznie też zawilgoconą), w której odchodził wielkimi płatami, a reszta się wybrzuszała.
Farba do kuchni i łazienek byłaby najlepsza.

[alicia033]

buka-123 napisała:

> Ścianę zagruntować gruntem głęboko penetrującym. Na to tynk strukturalny,

na pewno autorce wątka fantastycznie się będzie z niego zmywało pleśń
czase
> m pod nazwą ozdobny. Nakłada się wałkiem z grubą fakturą. Jak sobie zrobisz kon
> strukcję z kija teleskopowego

pięciometrowej długości?
Chciałabym to zobaczyć...

[niennte]

No niestety. Raz na 40 lat trzeba uzbierać na odnowienie klatki schodowej, wezwać fachowców ze sprzętem, wymienić okno, zedrzeć stare powłoki, a potem pomalować dobrą farbą nowej generacji.
Samodzielnie można co najwyżej spieprzyć jeszcze bardziej.

[szorstkawelna]

Wstaw okno. Luksfery podobno nie trzymają ciepła. Jeśli będziesz miała rozszczelnione okno, jest szansa, że nie bedzie w pomieszczeniu pleśni, pod warunkiem, że stare warstwy na ścianach zostaną zdarte i potraktowane jakimś supermocnym preparatem przeciwgrzybicznym.
Jestem zdania, że jak już się zabierać za remont pomieszczenia, które jest na tyle wysokie, że nie da się nic zrobić samemu, to należy go zrobić porządnie, nawet jeśli trzeba się trochę zapożyczyć.
Jeśli masz tam drzwi i okno do wymiany, to możesz skorzystać z programu "czyste powietrze". Oddają 40% kwoty netto - minimum 3000zl, czyli fv musi opiewać na minimum 7500 zł netto.

[szorstkawelna]

*przeciwgrzybiczym