kotletymielone5
26.07.23, 23:46
gazetawroclawska.pl/prof-cebrat-in-vitro-to-wielki-biznes-a-nie-nauka/ar/626099?fbclid=IwAR1mu1SlBNwXUSydgT6ro0brbgqQhDDe-W4nh0Q4NecJb8SvBeXyD_2RS8A
Tylko dla otwartych na racjonalne argumenty i chcących posługiwać się logiką - nie emocjami, bluzgami lub wycieczkami ad personam. Poniżej cytat z artykułu
"Kiedyś myślałem tak: "Skoro ktoś chce mieć dziecko, a to zrozumiałe, bo to chyba największa instynktowna dążność człowieka, i chce ponieść ryzyko, niech za to zapłaci - i za procedurę, i za ubezpieczenie dziecka". Tylko że jak wyliczyłem po badaniach z siatkówczakiem, że mamy do czynienia prawdopodobnie z wielokrotnie częstszymi mutacjami w genomie po in vitro, to będą to efekty, które przeniosą się na kolejne generacje. Żadna firma ubezpieczeniowa nie jest w stanie tego wyliczyć. Dlatego uważam, że to powinno być zabronione. Bo to się nam odbije czkawką w kolejnych generacjach."