Dodaj do ulubionych

Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięcia?

26.07.23, 23:46
gazetawroclawska.pl/prof-cebrat-in-vitro-to-wielki-biznes-a-nie-nauka/ar/626099?fbclid=IwAR1mu1SlBNwXUSydgT6ro0brbgqQhDDe-W4nh0Q4NecJb8SvBeXyD_2RS8A
Tylko dla otwartych na racjonalne argumenty i chcących posługiwać się logiką - nie emocjami, bluzgami lub wycieczkami ad personam. Poniżej cytat z artykułu


"Kiedyś myślałem tak: "Skoro ktoś chce mieć dziecko, a to zrozumiałe, bo to chyba największa instynktowna dążność człowieka, i chce ponieść ryzyko, niech za to zapłaci - i za procedurę, i za ubezpieczenie dziecka". Tylko że jak wyliczyłem po badaniach z siatkówczakiem, że mamy do czynienia prawdopodobnie z wielokrotnie częstszymi mutacjami w genomie po in vitro, to będą to efekty, które przeniosą się na kolejne generacje. Żadna firma ubezpieczeniowa nie jest w stanie tego wyliczyć. Dlatego uważam, że to powinno być zabronione. Bo to się nam odbije czkawką w kolejnych generacjach."
Obserwuj wątek
    • angazetka Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 26.07.23, 23:54
      Na JAKĄ synową? Z in vitro? big_grin Bo jakby ci to... Pierwsze dzieci z IV w Polsce są 35+, pewnie niejedno jest synową czy zięciem.
      • kira_03 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 01:03
        Miało być kontrowersyjnie, ale nie pyklo... Kontrowersyjny temat to byłby: " czy zaakceptowałybyście zięcia konfederate?". No ja bym miała spore opory 😁
        • ariathedevil Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:14
          Ja nazistów nie akceptuję, szczególnie w kraju w którym zginęło 7 mln ludzi z powodu ich chorej ideologii. Tym bardziej zięcia nazisty, któremu nie przeszkadzają lekka pedofilia i putynizmy. Może będę mieć synową poczętą metodą in vitro wink Dziewczyna mojego syna.
        • semihora Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 12:17
          kira_03 napisała:

          > Miało być kontrowersyjnie, ale nie pyklo... Kontrowersyjny temat to byłby: " cz
          > y zaakceptowałybyście zięcia konfederate?". No ja bym miała spore opory 😁


          O, o, właśnie to.
          • livia.kalina Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:21
            To i ja się podpiszę.
    • taje Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 00:15
      W jednym miejscu pisze, że częstotliwość występowania siatkówczaka u dzieci z in vitro jest 10 razy większa niż w ogólnej populacji, po czym akapit dalej twierdzi, że w literaturze znalazł tylko kilka wzmianek o występowaniu siatkówczaka. To skąd te jego dane? Dowód anegdotyczny?

      Poza tym pan jest na bakier z rozumowaniem statystycznym, vide poniższy fragment. Skąd te wnioski, nie mam pojęcia.

      "Przyjrzyjmy się parom, które zgłaszają się do kliniki i są oceniane jako bezpłodne. Niech pan pomyśli - 1/3 to pary, w których oboje są niepłodni, 1/3 z powodu niepłodnego mężczyzny, 1/3 z powodu niepłodnej kobiety. Po drobnym wysiłku intelektualnym wychodzi, że niepłodna kobieta trafia na niepłodnego mężczyznę z prawdopodobieństwem 50 procent. Gdyby tak było rzeczywiście, to dzięki in vitro w 4-5 generacji nie byłoby już płodnych mężczyzn. Oczywiście absurdem jest to, że połowa mężczyzn jest bezpłodna, tylko dlaczego dane podawane przez kliniki rozrodu są tak absurdalne?"
      • kira_03 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 00:24
        Cytuje robola kontrolowanego przez PiS. Super źródło.
      • memphis90 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:57
        Potem pisze wręcz, ze wyszło mu, ze jest za mało 😂😂😂

        Statystyka wg tego pana w ogole mnie powaliła i nie byłam w stanie podążyć tropem jego „drobnego wysiłku intelektualnego”…
        • extereso Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 11:44
          Ale wszak zastrzegł, że wysiłek drobny , jak mawiają młodzi ( i ematka, tylko ona na serio) czego nie rozumiesz?
    • 71tosia Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 00:15
      Wywiad z 2012 roku? Te 11 lat to całkiem sporo w nauce i rozwoju technik medycznych.
    • eliszka25 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 00:25
      Taką czyli jaką? Mam pytać potencjalną synową o metodę poczęcia?
      • taki-sobie-nick Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 00:28
        "Ewentualnie obarczoną genetycznie". Autor/ka nie odpowiada na zadawane pytania.
        • nick_z_desperacji Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 01:16
          "Ewentualnie obarczony genetycznie" jest każdy. W zasadzie każdy ma uszkodzone geny i to, że jakaś mutacja jest rzadka, to nie znaczy, że nie może jej mieć akurat ten sąsiad, kolega z klasy czy Franek z IT, z którym to postanowisz mieć dziecko.
          • taki-sobie-nick Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 01:25
            nick_z_desperacji napisała:

            > "Ewentualnie obarczony genetycznie" jest każdy. W zasadzie każdy ma uszkodzone
            > geny

            ... albo nie.

            i to, że jakaś mutacja jest rzadka, to nie znaczy, że nie może jej mieć ak
            > urat ten sąsiad, kolega z klasy czy Franek z IT, z którym to postanowisz mieć d
            > ziecko.

            Może. Niemniej facetowi chodzi o to, że przy in vitro obciążenie genetyczne jest niejako gwarantowane. Nie całkiem nadążam za treścią artykułu, więc nie wiem, czy ma rację.
            • kamin Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 03:56
              Nie ma racji. Gdyż niepłodność rzadko jest spowodowana czynnikami genetycznymi.
              A nawet jeśli, to córka kobiety z pcos w najgorszym wypadku odziedziczy to pcos. Nie będzie mieć trzeciej ręki czy bruzdy na czole.
              Jeśli facet jest niepłodny, bo nie miał na czas operacji niezstąpionego jądra, albo miał ciężki przebieg świnki, to też jego syn ani córka tego nie odziedziczą.
            • memphis90 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:59
              >... albo nie
              Każdy z nas jest nosicielem statystycznie 6 wad genetycznych.

              >Niemniej facetowi chodzi o to, że przy >in vitro obciążenie genetyczne jest >niejako gwarantowane.
              Tylko ze badania tego nie potwierdzają. Serio, in vitro nie wynaleziono rok temu…
            • iwles Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:33
              taki-sobie-nick napisała:


              > Może. Niemniej facetowi chodzi o to, że przy in vitro obciążenie genetyczne jes
              > t niejako gwarantowane. Nie całkiem nadążam za treścią artykułu, więc nie wiem,
              > czy ma rację.


              To niby jakim cudem dzieci poczęte z in vitro urodziły swoje dzieci poczęte w sposób naturalny ?

              • panna.nasturcja Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 15:54
                Ona bzdury pisze.
                Żadna badania nie wykazały zwiększonego obciążenia genetycznego dzieci poczętych in vitro.
      • kropkaa Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 01:17
        Syn przyprowadza dziewczynę, a Ty proponujesz kawę na trasie i pytasz, w jaki sposób została poczęta i czy następnym razem może dostarczyć pakiet badań, w tym genetycznych.
        Oczywiście przy okazji możesz opowiedzieć jak syn został poczęty.
        • eliszka25 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:02
          I to jest niezła metoda na odstraszenie potencjalnej kandydatki, która mnie się nie podoba 😄
          • kropkaa Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:50
            Nawet się zastanawiałam, ale było już późno na głębsze analizy, czy jeśli po takim wywiadzie dziewczyna zostanie, to na pewno dobrze 😄
            • eliszka25 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 11:35
              No też w sumie nie wiem, czy to dobrze, czy źle 😄.
      • obrus_w_paski Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:06
        Nie trzeba, przecież będzie miała bruzdę
        • eliszka25 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 11:36
          Racja! O bruździe zapomniałam 🤦🏼‍♀️
          • taki-sobie-nick Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 22:04
            Weźta się odczepta od motywu bruzdy. TEN facet o niej nie pisał.
      • malaperspektywa Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:34
        Oczywiście. A potem przy pierwszej okazji, jak będziecie się poznawać, zapytaj potencjalnych teściów: Słuchaj Staszek, a jak wy właściwie poczeliście Halinkę? Czy możesz nam opowiedzieć o okolicznościach tego zdarzenia? No wiesz, tak dla pewności, zapytaj.
    • bi_scotti Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 01:20
      Louise Brown wczoraj (!!!) skonczyla 45 lat (happy belated birthday smile), ma 2 synow i zapewne za kilka lat zostanie babcia - rodzice Wesley Mullinder jakos dali rade z "TAKA" synowa tongue_out Cheers.
      • obrus_w_paski Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:07
        Swoją droga niezłe imię jej dali. Znam przynajmniej 4 louise Brown, a nie mieszkam nawet w anglojezycxnym krajusmile))
    • kamin Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 03:46
      Pan dużo uwagi poświęca kwestii niepłodności męskiej. Tylko skupią się na jednej z wielu możliwych przyczyn - mukowiscydozie .Po czym szczegółowo rozważa konsekwencje zostania ojcem.
      Cóż. Od mojego ivf już minęło ponad 10 lat. I jednym z podstawowych badań zlecanych mężczyznom było badanie kariotypu i badanie na nosicielstwo mukowiscydozy.
      Pan chyba kieruje się przekonaniem, że ivf potrzebują ludzie "gorsi genetycznie:. Jest to bzdura, bo niewielki odsetek przyczyn niepłodności ma podłoże genetyczne. Częściej to jedt zwykły pech, niezstąpione jądro, zrosty w jajowodach po operacji brzusznej, ciężko przebiegająca świnka, niewykryta na czas endometrioza. Różne schorzenia mogą mieć destrukcyjny wpływ na płodność, ale nie powodują odziedziczenia wad genetycznych przez dziecko.
      Rozmowa jest tendencyjna i na niskim poziomie merytorycznym.
      • trampki-w-kwiatki Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 18:59
        No właśnie mój zatkany jajowód jest niespecjalnie dziedziczny. Ot, zatkał się.
        Ojciec mojej córki też jest niepłodny nie z przyczyn genetycznych, a dlatego, że jego rodzice niespecjalnie zwrócili uwagę na to, że nie zstąpiły mu skutecznie jądra.
        Więc z tym genetycznym obciążeniem niepłodnych to jakby pudło.
    • dreg13 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:23
      Ahaa…
      A co z takimi? Pierwsze dziecko po jednym strzale, a drugie za kilka lat niemożliwe do spłodzenia naturalnie, gdyż pan zachorował na raka. Przed leczeniem oddał nasienie. Pani jakoś nie chciała zaskoczyć przy inseminacji. Zdiagnozowana nieplodnosc wtórna. Po in vitro mają dziecko, które właśnie robi jajecznicę dla kilku osób, które razem wypoczywajà. Mam straszyć, żeby w razie czego nie jedli?
      • memphis90 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:03
        Faceci niech lepiej nie jedzą - felerne jajka się pewnie przez jajka przenoszą… Kto wie co nauka potwierdzi za 4-5 generacji jajek…? To, ze na razie nie potwierdziła o niczym nie świadczy przecież!
        • malaperspektywa Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:38
          😀 Panie też mają jajeczka, ale to pewnie przy przepiórczych się przenosi.
      • trampki-w-kwiatki Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 19:00
        Straszyć to może nie, ale ryzyko zawsze jest. Choćby popularna salmonella, ona też stanowi realne zagrożenie w tej sytuacji kulinarnej.
    • aguha Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:28
      Doczytałam, że prof. Cebrat był członkiem Rady Społecznej przy Arcybiskupie Metropolicie Wrocławskim. Był zwolennikiem naprotechnologii. To chyba wszystko tłumaczy. 😅😂🤣 Zresztą raczej nie miał bladego pojęcia o in vitro, jeżeli jego głównym zawodowym zainteresowaniem była zmienność genetyczna bakterii warunkowanej przez plazmidy .
      • livia.kalina Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:25
        Interesujące acz dość oczywiste tło jego „bdań naukowych”.
      • malaperspektywa Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:39
        Powiedzcie chociaż, że on się nie rozmnożył. Przynajmniej ryzyko przeniesienia głupoty by się zmniejszyło.
    • borsuczyca.klusek Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:31
      Niestety, ale ze względu na wyjątkowo upierdliwe, wyskakujące reklamy nie byłam w stanie przeczytać artykułu do końca. Ale ciekawi mnie czy na końcu pan profesor zaproponował jakąś alternatywę dla ludzi borykających się z niepłodnością?
      • profes79 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:50
        Oczywiście. Głęboko naukowa naprologie.
      • taje Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:50
        Nie, tylko zakaz in vitro.
        • raczek47 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:53
          I łaskę boską .
      • memphis90 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:05
        Na końcu było o Hitlerze, dyskryminacji mężczyzn i całkiem fajny pomysł na dystopie w której embriony trafiają do komory śmierci bo mają zdiagnozowany gen agresji.
        • borsuczyca.klusek Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:16
          To może pan profesor powinien pisać w takim układzie książki fantastyczno-naukowe?
          • langsam Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:08
            Powinien siedzieć w Tworkach.
            • taje Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:11
              Leży na cmentarzu. pl.m.wikipedia.org/wiki/Stanisław_Cebrat
              • borsuczyca.klusek Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:21
                Weźcie bo zaraz będzie, że chłopa wykończyli jak niejakiego doktora Chałata 🙄
              • trampki-w-kwiatki Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 19:02
                O, to niech go ziemia dobrze trzyma pod ziemią.
    • memphis90 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 08:55
      Biolog bez wykształcenia medycznego ma nas nauczać o in vitro? I to jeszcze waląc takie kocopoly jakie wali ten pan…? Używając retoryki rodem z czasów Bobbie Brown? To nie są ani „racjonalne argumenty” ani „logika”, ani nawet wiedza…

      „Przede wszystkim za sprawą in vitro częściej niż normalnie rodzą się bliźnięta! A one są obciążone częściej wadami rozwojowymi. Zwolennicy in vitro od razu twierdzą, że bliźnięta poczęte tą metodą wcale nie mają częściej wad niż bliźnięta poczęte drogą naturalną. Nawet gdyby tak było, to rodzą się 27 razy częściej. „
      Czyli nauka ostatecznie nie potwierdza większej ilości wad u bliźniąt?

      „Tego typu zabiegi są bardzo niebezpieczne, bo związane są z ryzykiem przeniesienia defektu genetycznego. Bardzo często, gdy o tym mówią, twierdzą, że defektów genetycznych nie jest więcej niż normalnie”
      Czyli nauka nie potwierdza większej ilości chorób genetycznych?

      „Tylko, że wtedy mogłoby się okazać, że należy płacić podwyższone ubezpieczenie za to dziecko”
      Za dzieci w Polsce nie płaci się żadnego ubezpieczenia, wiec o czym teraz mowimy?

      „Ten defekt zdarza się po in vitro częściej niż po poczęciu naturalnym. To jest najbardziej niebezpieczny efekt zapłodnienia in vitro, bo wskazuje na o wiele większą częstość mutacji.”
      Nie, nie wskazuje. Badania nt retinoblastoma prowadzi się bodajże od 2003r z uzyskaniem różnych wyników. Nawet potwierdzenie zwiększonego ryzyka retinoblastoma nie oznacza z automatu „większej częstości mutacji”.

      Co do RB
      „Obliczenia oparte zostały na liczbie pięciu znanych przypadków występowania choroby u dzieci poczętych przy pomocy in vitro w latach 1995-2001 w Holandii. Badania zostały rozszerzone w 2009 roku poprzez analizę zachorowań dzieci urodzonych w latach 2002-2007, w których nie stwierdzono znacząco wyższego ryzyka zachorowania”
      Te badania trwają od ponad 20 lat w różnych krajach i póki co nie dały jednoznacznej odpowiedzi.

      „Ale wróćmy do siatkówczaka. Wszystkie przypadki po in vitro, jakie do tej pory stwierdzono, nie są wrodzone, przeniesione przez rodzica. One pojawiły się w trakcie procedury.”
      Ty już czysta demagogia, bo 95% przypadków siatkowczaka nie dziedziczy się po rodzicu, tylko „pojawiają się w czasie procedury” tj produkcji gamety tudzież zapłodnienia… w 100% naturalnego, w łóżku, pod kołdrą.

      „To znaczy, że mutacje w innych genach też mogą się zdarzać 10 razy częściej! I jeżeli tak jest, to cała populacja jest zagrożona, nie tylko ludzie poczęci za sprawą in vitro.”
      I tak pomalutku dochodzimy do szczucia niebezpiecznymi mutantami 👍

      „Drugi problem związany z siatkówczakiem - szacuje się, że urodziło się na świecie 4-5 milionów ludzi po in vitro. Wśród nich znalazłem w literaturze zaledwie kilkanaście przypadków siatkówczaka. Gdyby występował on tak samo często, jak w całej populacji, to powinno się obserwować około 300 przypadków. Gdzie więc są te przypadki? „
      Czyli ze tego siatkowczaka ostatecznie jest mniej wśród osób po in vitro???

      „Oczywiście absurdem jest to, że połowa mężczyzn jest bezpłodna, tylko dlaczego dane podawane przez kliniki rozrodu są tak absurdalne?”
      Pan profesor jest kompletnie nieświadomy faktu, ze przyczyny niepłodności mężczyzn w XXI w nie leżą w zadnych genach, ale w znacznej mierze w czynnikach środowiskowych…

      „W Chinach mamy 100 milionów więcej mężczyzn niż kobiet. Można sobie wyobrazić, że ta metoda jest tam wykorzystywana.”
      Pan profesor usiłuje nas teraz przekonać, ze przyczyna mniejszej ilości kobiet w Chinach jest powszechna diagnostyka preimplantacyjna i wybór zarodków pożądanej płci w invitro, a nie powszechne aborcje płodów żeńskich związane z „polityka jednego dziecka”.

      „Jeżeli matka jest nosicielką genu odpowiedzialnego za hemofilię, a urodzi się syn, to jest 50 procent prawdopodobieństwa, że będzie hemofilikiem. Dlatego sprawdza się płeć - jeśli syn, czeka go aborcja, choć jest 50 procent szans, że będzie zdrowy. Rodzą się więc tylko córki,„
      Znów pier..nie, albowiem diagnostyka preimplantacyjna to analiza pod katem konkretnej choroby u konkretnego zarodka, a nie sprawdzenie chromosomu Y i zabicie wszyskich biednych chłopców.

      „Słucham tego, co Pan opowiada, i rysuje mi się dość ponury obraz. Czy niebawem, starając się o pracę, będziemy musieli np. pokazać badania genomu zamiast CV.Rzeczywiście, jesteśmy u progu tego. „
      Bla, bla, bla, pan sam sobie zadaje pytania i sam na nie odpowiada - ogólnie dalej czarne wizje, ktorych nie powstydziłaby się żadna dystopia plus nawiązania do Hitlera, a ktorych źródłem jest rzecz jasna wspomaganie rozrodu .
      • iwoniaw Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 12:22
        Dziekuję że Ci się chciało to tak obszernie i racjonalnie skomentować.
      • panna.nasturcja Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 15:57
        Piękna analiza.
        Tylko perły przed wieprze, jeśli chodzi o autorkę wątku.
        Ale może ktoś inny skorzysta.
      • silenta Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 20:14

        „Drugi problem związany z siatkówczakiem - szacuje się, że urodziło się na świecie 4-5 milionów ludzi po in vitro. Wśród nich znalazłem w literaturze zaledwie kilkanaście przypadków siatkówczaka. Gdyby występował on tak samo często, jak w całej populacji, to powinno się obserwować około 300 przypadków. Gdzie więc są te przypadki? „

        A tak poza tym - od kiedy każdy przypadek choroby jest obowiązkowo opisywany w literaturze? Profesor rzeczywiście był z logiką na bakier.
    • kaki11 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:20
      Myślę, że nie zapytam potencjalnego zięcia o metodę którą został poczęty, i że najbardziej jednak będę się interesować czy córka kocha i jest kochana. No i pewnie nie jedna osoba w kraju ma już zięcia czy synową z invitro i pewnie nie jedna para w której ktoś taki się urodził doczekała się już dziecka.
    • sanciasancia Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:51
      Jak słyszę o pogarszaniu się puli genetycznej, to się mam ochotę zapytać, co to jest ta pula genetyczna. Oraz prof. biologii chyba słyszał o tym, że mutacje są jednym z podstawowych procesów ewolucyjnych? Dlaczego od razu zakłada, że akurat te mutacje nie będą przydatne? (Już abstrahując w ogóle od tego, czy IVF wiąże się z większym prawdopodobieństwem mutacji.)
    • leosia-wspaniala Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:56
      >Tylko dla otwartych na racjonalne argumenty i chcących posługiwać się logiką

      WŁONCZ MYŚLENIE!!!1111111oneoneone
      • sanciasancia Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:01
        Trzeba mieć otwarty umysł (jak Trocki)!!!!!
        • aandzia43 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 22:15
          Po ciosie młotkiem w tył głowy? surprised
    • sueellen Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 09:59
      "Produkuje plemniki, ale nie może doprowadzić do zapłodnienia w naturalny sposób. Plemniki można pobrać dzięki biopsji jąder i użyć ich do zapłodnienia komórki jajowej. I co - ten człowiek został wyleczony? Trudno to nazwać wyleczeniem, bo będzie miał dziecko, ale stan jego organizmu absolutnie nie poprawił się."


      Analogicznie, ktos stracił noge. Dano mu protezę i nauczył się z nią chodzić a nawet biegać. Trudno to nazwać wyleczeniem, bo żyje normalnie, ale stan jego organizmu absolutnie nie poprawił się...

      Czy pan profesor chciałby aby zaprzestano robienia protez bo przecież nie leczą?
      • panna.nasturcja Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 15:58
        Oraz zakaz noszenia okularów, bo też przeciez nie leczą.
        • szarsz Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 29.07.23, 00:42
          I stosowania insuliny.
    • sueellen Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:03
      Przykład z mojego podwórka. Znajoma, bezdzietna w stałym związku 30latka zachorowała na raka. Zanim zaczęła leczenie nowotworu pobrali od niej jajeczka i wraz z partnerem mają teraz sześć zarodków czekających na lepsze czasy gdy już zakończy leczenie. Normalna i częsta procedura w UK.
    • langsam Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:11
      Rany koguta, dlaczego w tym waszym obozie jest tak potworna nadreprezentacja kretynów?
      • malia Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:19
        mają jakiś detektor do wykrywania kretynów i jak u kogoś skala wyżej podjedzie to go werbują
      • trampki-w-kwiatki Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 19:06
        Tak serio, to tam mają tylko tę jedną kategorię.
    • kadfael Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 10:11
      To jet stary wywiad, facet dawno nie żyje a można przeczytać o nim:
    • beataj1 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 11:42
      Bardzo bym nie chciała synowej ani zięcia oszołoma religijnego.

      To właściwie jedna z bardziej koszmarnych możliwości jaka może być.
      • malaperspektywa Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:47
        Tu w zasadzie chyba mogę być spokojna. Bo co miliby robić moi synowie podczas gdy synowe siedziałyby w kościele? Chodzić na piwo? Akurat nie lubią piwa.
    • misiamama Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:19
      Jak wiadomo, ewolucja działa w ten sposób, że przeżywają jednostki najlepiej przystosowane, które przekazują swoją pulę genową potomstwu. Rozwój medycyny w zasadzie wyeliminował ten mechanizm, ponieważ przeżywają niemal wszystkie żywo urodzone dzieci. Jest to proces na skalę światową, a profesor martwi się o skutki procedury stosowanej przez jakiś promil ludzkości.
    • abidja Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 13:36
      Black Mirror na zywo.

      Moze zaczniemy sprawdzac wszystkim genomy i zaczniemy likwidacje wszystkich z nieprawidlowosciami. Po co takie pluskqy beda sie rozmnazac i zyc na koszt zdrowego spoleczenstwa?!
      Zaczniemy od stwardnienia rozsianego a skonczymy na alergikach.
      Zostana tylko ci o czystych genach i miliarderzy ktorych prawa niezamoznego spoleczenstwa nie dotycza.
      #sarkazm
      • sferoplast Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 19:26
        'Likwidacja wszystkich z niepełnosprawnościami' to się zaczęła już dawno od suplementacji kwasu foliowego, szczepień na polio i powszechnej diagnostyki przesiewowej w kierunku fenyloketonurii. Przez to mniej dzieci z rozszczepem kręgosłupa, sparaliżowanych, kulawych i upośledzonych umysłowo chodzi (lub kuśtuka, czołga się, jeździ wózkiem albo leży w żelaznym płucu) po świecie. Prawdziwa tragedia. Powinniśmy co któremuś noworodkowi obcinać nóżkę albo rączkę w imię tolerancji.
      • majenkirr Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 28.07.23, 22:42
        abidja napisała:
        > Moze zaczniemy sprawdzac wszystkim genomy i zaczniemy likwidacje wszystkich z nieprawidlowosciami
        .


        Ja bym chciała, żeby same zdrowe dxieci sie rodziły. Ty nie?
        • nick_z_desperacji Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 29.07.23, 01:35
          Ironii nie zauważyłabyś nawet, jakby Cię czołgiem przejechała, prawda?
          • nick_z_desperacji Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 29.07.23, 01:36
            Sorry, mój błąd, myślałam, ze to do sferoplast
    • majenkirr Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 15:08
      Jak dziewczyna fajna, to niech sobie będzie z in vitro, biorę na synowà!
    • la_mujer75 Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 15:28
      Matko, jakby mi dziecko przyprowadziło kogoś na twim poziomie- wuj- chłpa, czy babę- to bym się zalamała.
    • ichi51e Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 16:06
      Przecież ten profesor mimo ze głośno gadał (bo nie żyje od 2020) o szkodliwości IV swoim dorobku nie mial żadnej publikacji w temacie. Zawodowo zajmował się bakteriami
    • konsta-is-me Re: Czy jesteście gotowe na taką synową lub zięci 27.07.23, 22:18
      Pójdę trochę dalej niż ta "synowa"i różne ewentualne degeneracje itd.
      Pan nie rozumie za bardzo , jak działa nauka.
      Marzy mi się taka wizja:
      za kilkadziesiat a może 100 albo więcej lat, będziemy w stanie kontrolować całą genetykę.
      I to będzie jedyny sposób,żeby wreszcie pozbyć się chorób na tym padole, innego nie ma.
      I może będziemy żyć te biblijne 150 czy tam ile to było lat?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka