Dodaj do ulubionych

Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:(

27.07.23, 22:30
Cześć Dziewczyny, na skutek aktualnych wydarzeń męczy mnie sytuacja sprzed lat..Wesele miałam 18 lat temu..Jedna z najwazniejszych dla mnie osób w zyciu była dla mnie moja Chrzesna...Mieszkala I mieszka za granicą , ale byłyśmy sobie bardzo bliskie..Dla wyjaśnienia to najlepsza przyjaciółka mojej mamy z dzieciństwa. Wszystko ustalone ..Chrzestna na 100% miała być na ślubie i weselu z mężem.. Zaprosilam 70 najblizszych osób.. Nie.mielismy jako studenci możliwości finansowych zaprosic więcej osób....W dniu ślubu chrzestnej ani Wujka nie było w Kosciele a potem na weselu mimo iż na 100 % mieli być i byli w Polsce...Zamiast skupić się na swoim ślubie i weselu byłam zdezorientowama..Bardzo się martwilam.. .Dzwonilam do Niej w.czasie wesela, ale nie odbierała...Strasznie bałam sie, że coś ,że stalo....Przez tyle lat się do mnie nie odezwała....Moja Mama nie miala z nią kontaktu kilka lat,ale potem się na nowo zgadaly...Za tydzień moi rodzice jadą na wesele ich syna...Mam.wielki żal o to....Moja Mama dziś mi wyjaśniła, że to jej wina.ze.tak.się stało, bo dzień przed moim.weselem powiedziała chrzestnej, że nie ma.miejsca dla jej syna i dziewczyny na moim.weselu....Jak pisałam wcześniej zapraszalam najbliższych.....Moja.Mama uważa bym nie przesadzala...ze po co tyle lat chowac urazę.. że po co mam pretensje.,że oni jadą na to wesele....poklocilysmy się.....a we mnie tyle lat to siedzi....że zamiast dobrze.bawic się na swoim.weselu ja martwialm się o córkę i wujka...z perspektywy czasu zepsuli mi ten dzień.....czy słusznie mam pretensje do rodziców czy faktycznie przesadzam po latach? Prośba o opinię...z góry dziękuję
Obserwuj wątek
    • emateczka Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:45
      Ale dlaczego masz żal do rodziców? Ty zapraszałaś dzieci chrzestnej, czy nie? Bo jeśli nie, to przecież rodzice nie powiedzieli nic niezgodnego z prawdą?

      Pretensje bym miała predzej do chrzestnej. To ona cię nie uprzedziła o swojej nieobecności, a potem latami się nie odzywała...

      A tak naprawdę, miałabym to głęboko w d..., kto 18 lat temu był lub nie był na moim ślubie.
      • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:51
        Nie zapraszam dzieci ....Oni czyli dziecko z dziewczyną byli starsi i nie mielismy jakoś kontaktu...Mam żal do rodziców, bo wiedzą, że ta.sytuacja schorzenia mi wesele..I nie.sa.ze mną jakoś solidarni i jadą tam jak gdyby nic stało..
        • panna.nasturcja Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:18
          Solidarni z Tobą? Na głowę upadłaś?
        • sueellen Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:54
          Ależ masz problemy... Nic się nie stało. Nie byli to nie byli.
    • leosia-wspaniala Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:49
      Ale dokładnie to o co chodzi?
    • bruy-ere Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:49
      O co masz żal - że rodzice jadą na wesele jej syna, bo uważasz, że nie powinni? Przecież to ich decyzja.
    • czerwona_firletka Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:49
      Tak, przesadzasz. Minęło tyle czasu, po co rozgrzebywać? Życz mamie dobrej zabawy, a sama się nie zadręczaj, trudno, było, minęło.
      Mnie do wiatru wystawiła najlepsza przyjaciółka, do dziś nie wiem dlaczego nie było jej ani na ślubie, ani na weselu, potem bardzo przykro mi było, kilka wieczorów przepłakałam. Ale rozmawiamy, mamy kontakt, choć już nie taki.
      • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:54
        A dlaczego nie była? Miała jakiś ważny powód? Ja bym chyba nie potrafiła wybaczyć przyjaciółce w takim dniu...Podziwiam
        • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:04
          18lat a ty ciągle rozpamiętujesz i mnożysz problemy.....
          Wspolczuje, ciężko żyć z taką postawą.
          • kochamruskieileniwe Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:13
            no właśnie. I chyba dyszysz żądzą zemsty....a to niszczy człowieka.
          • vasaria Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:33
            gryzelda71 napisała:

            > 18lat a ty ciągle rozpamiętujesz i mnożysz problemy.....
            > Wspolczuje, ciężko żyć z taką postawą.

            Jak rozpamiętuje ? Sądzisz, że nie spi, nie i rozmysla o sytuacji sprzed 18 lat ? Pewnie jej się teraz przypomniało, bo jej rodzice teraz odwalili taką akcję !

            Oczywiście, że masz prawo się tak czuć, oczywiście, że two rodzice oraz chrzestna zachowali się beznadziejnie !!!
            • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:39
              Więcej wykrzykników!!!!!!!
              • vasaria Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:58
                gryzelda71 napisała:

                > Więcej wykrzykników!!!!!!!

                Więcej czytanie ze zrozumieniem. Wtedy żaden by nie był potrzebny !

                😜
                • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:17
                  Wiem, że są osoby które po latach!!!!! trzęsą się na wspomnieniani i są żądne odwetu. Ale nadal uważam, że to niezdrowe.
    • obytakdalejj Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:49
      Może skupisz się na sobie?
      • m_incubo Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 11:48
        No przecież skupia się właśnie na sobie. Jej wesele, jej uraza, wymaga solidarności wobec siebie.
    • alpepe Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:53
      Rozumiem, że poczułaś się zraniona i zdradzona niejako przez matkę, bo honorowo byłoby się wypiąć teraz na wesele syna chrzestnej, najlepiej nic nie mówiąc i nie odzywając się, by on się tak samo martwił. Ale chcesz tego? Chciałabyś tej vendetty?
      • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:56
        Tak...niestety....ma żal do matki
        ...dla mnie powinna odmówić...ale odzywajac się wink
      • mika_p Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:56
        Honorowo to by było, gdyby matka autorki wątku zażyczyła sobie obecności córki na weselu chrzestnej. I w razie odmowy strzeliła focha i dopiero nie pojechała
        • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:58
          Oni mnie zaprosili...Bylam w szoku jak można być tak bezczelnym...Przypomjnam,że 18 lat się nie odzywali
          • mika_p Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:02
            A do mamy nie masz pretensji, że bez konsultacji z tobą zadecydowała o tym, czy ktoś może /nie może być na twoim weselu i przez 18 at nie pisnęła ci słowa na ten temat? chociaż, podobno, bardzo cię ta sytuacja ruszyła?
            • eriu Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:09
              Tez mnie to zastanawia.
              • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:19
                No właśnie mnie też. Kij z chrzestną, ale co to za matka, która zespsuła córce ślub i tyle lat nie pisnęła nawet słowem?
                • barbibarbi Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:42
                  No dokładnie, powinna od razu wyjaśnić sytuację a nie pozwalać aby córka się martwiła.
            • panna.nasturcja Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:19
              Nie zadecydowała bez konsultacji z autorką, ona wyraźnie pisze, że tego syna z partnerką nie zaprosiła, bo nie lubili się.
              • mika_p Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:29
                Napisała, że mieli słaby kontakt, bo był starszy. Swoją drogą, jak podówczas chłop był pod trzydziestkę co najmniej, a minęło 18 lat, to trzeba się cieszyć, że koło pięćdziesiątki wreszcie się ustatkował i się hucznie żeni.
              • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:31
                Serio napisałam, że się nie lubilismy ? Zacytuj
          • barbibarbi Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:04
            Jakieś porąbane towarzystwo, nie przyjechać, nie wyjaśnić i przez lata się nie odzywać, a potem jak gdyby nigdy nic. Dziwię się twojej matce, że chce utrzymywać kontakty z taką osobą. Mogłabyś zrobić tej chrzestnej identyczny numer skoro jesteś zaproszona, potwierdzić przyjazd, do ostatniej chwili udawać, że jedziesz, a potem wyłączyć telefon i już więcej się nie odezwać.
            • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:27
              Ale tu nie chodzi o to, czy autorka tam pojedzie. Ona ma pretensje do matki, że matka nie stanęła teraz po jej stronie i nie pielęgnuje tej samej zadry. Przy czym autorka zachowuje się naiwne, bo zakłada, że jest z matką jakąś jednością, a matka ma najwyraźniej emocje córki w doopie już od zawsze. Inaczej nie pozwoliłaby jej tak długo zostać w niepewności, co się wtedy stało.
              • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:29
                Dokładnie ...dopiero teraz sie dowiedziałam o co poszlo...sad
            • memphis90 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 06:52
              >Mogłabyś zrobić tej chrzestnej >identyczny numer
              Czemu zakładamy, ze każda para młoda zrobi wielką dramę na kilka dekad z nieobecności córki przyjaciółki matki, z która od 18lat nie utrzymują żadnego kontaktu, a i wcześniej kontakt „był słaby”?
              • vasaria Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:35
                Ale to jest jej chrzestna ! Osoba ważna na weselu, dla osób które robią wesele! Osoba druga po rodzicach państwa młodych! Czytałaś w Kielcach teks startowy ?
                • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:40
                  Znaczy brak chrzestnej, ślub nieważny!!!
                • palacinka2020 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:22
                  Buahahahaha, chrzestna wanna osoba na weselu big_grin big_grin mowimy o 21 wieku?
                  • vasaria Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:59
                    palacinka2020 napisała:

                    > Buahahahaha, chrzestna wanna osoba na weselu big_grin big_grin mowimy o 21 wieku?

                    Jeśli ktoś decyduje się na chrzest oraz slub kościelny, no to chyba ?
                    • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:19
                      Chrzestna to na chrzcie powinna być. Akurat ta od zawsze za granica ale najbliższą autorce....no nic.
    • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:58
      To twoja mama jedzie na ten ślub, nie ty. Twoja mama jest oddzielną osobą i nie musisz jej zdania uznawać za swoje. Ona chce się pogodzić z przyjaciółką, albo udawać, że nic się w przeszłości nie stało, ma do tego prawo. Ty możesz jednak być zła na obie, matkę i chrzestną, bo OBIE za twoim plecami zepsuły ci dzień ślubu. Twoja matka jak widać wcale nie jest lepsza od chrzestnej, pretensje możesz mieć nie tylko, o to, że teraz chce tam pojechać. Czas się odpępowić, zacząć samodzielnie myśleć i nie dawać sobie dyktować przez innych, co masz czuć i myśleć. Matka cię w ogóle przeprosiła?
      • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 22:59
        Nie..Matka jakby miała pretensje, że jestem zła, że ona tam jedzie...
        • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:14
          To masz prawo mieć focha i wzięć sobie czas na przepracowanie pytania, czy chcesz im przebaczyć, że tyle lat trzymały cię w niepewności, co się wtedy stało. Jesteś dorosła, wymagaj by traktowaną cię jako dorosłą, a nie jako głupie dziecko, które ma się dopasować do widzimisię matki i chrzestnej. Z chrzestną zresztą nie widziałaś się tyle lat, odfajkuj ją i nie zawracaj sobie nią głowy. Matce powiedz, że to co ona, matka, zrobiła jest dla ciebie gorszą zdradą, bo to w końcu twoja matka i można oczekiwać, że nie zepsuje córce ślubu. Powiedz wyraźnie, że cię to mocno zabolało. Jak nie wykaże zrozumienia, to bym się nieco wycofała z tej relacji. Nie rezygnuj z siebie, tylko dlatego by nie zaburzyć teraz komfortu życia mamusi.
    • malia Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:05
      po pierwsze roztrząsanie takiego czegoś po 18 latach jest dziwne
      po drugie, to twoja matka nie jest niczemu winna, to ty nie zapraszałaś tego syna i dziewczyny. Może w rozmowie wyszło od tej chrzestnej że wybiera się razem z nimi, a matka naprostowała, że przecież nie byli zaproszeni, a tamci strzelili focha. To słabe jest samo w sobie, ale jak twoja matka nie zamierza się gniewać, to co ci do tego?
    • brak.slow Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:07
      Chrzestna zachowala się prostacko, skoro jej syn nie był zaproszony to o co miała pretensje? I żeby tak po prostu nie poinformowac że jej nie będzie? Narcystyczne zachowanie. Jej urazona duma musiała wziąć górę tego dnia, do tego stopnia że nawet nie poinformowała Ciebie.
      Jednak trochę dziwne ze nie zaprosiłaś jej syna skoro to taka bliska osoba.
      • ga-ti Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:27
        "Jednak trochę dziwne ze nie zaprosiłaś jej syna skoro to taka bliska osoba"

        Też mnie to zastanawia. Wesele na 70 osób to wcale nie takie małe, co innego gdyby to był obiad dla rodziców i chrzestnych. Niby taka bliska ciotka, najbliższa, a dla jej syna (jak mniemam jedynego) miejsca nie było... Tym bardziej, że jechali z zagranicy, pewnie całą rodziną przybyli do Polski. Owszem, wpraszanie na ostatnią chwilę jest chamskie, ale czemu ich po prostu normalnie nie zaprosiłaś Autorko?
        • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:34
          Ona ma 4 dzieci...wszyscy mieli wtedy lary to by było 8 osób..
          .mówiła, że sami przyjadą do Polski...nie.mialam pojęcia, że nagle przyjedzie.z najstarszym synem i dziewczyna...
          • ga-ti Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:38
            Ok, doczytałam.
            Ja miałam na ślubie i weselu wszystkie dzieci z rodziny, niektóre z osobami towarzyszącymi, więc się dziwię, choć poznałam już modę na niezapraszanie dzieci, cóż.
            • memphis90 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 06:55
              Ale to nie była rodzina, tylko koleżanka matki.
            • leosia-wspaniala Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:08
              > Ja miałam na ślubie i weselu wszystkie dzieci z rodziny

              To nie jej rodzina.

              Facet nie był dzieckiem.
            • alex_vause35 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:16
              No właśnie, z rodziny.
              Wolałabym wszystkie 4-latki z rodziny własnej i męża na weselu niż wpraszanie się dzieci osoby nie będącej rodziną, dzieci, które są mi doskonale obojętne.
              Mam dobre koleżanki, które znają też moją córkę. Ale nie zdziwilabym się, gdyby np na ślub (drugi albo trzeci 😉) zaprosiły mnie, a córkę nie. To dla nich w sumie obca osoba, a przyjaźnią się ze mną.
              • ga-ti Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 11:08
                Info, że tych dzieci było 4 nieco zmienia postać rzeczy. Ok.
                Cały czas uważam, że wpraszanie na wesele syna było chamskie.
                Jednak ciotka nie była tylko koleżanką matki, ale najbliższą osobą dla Autorki, och i ach, a tu się okazuje, że jej dzieci była nie ważne. Więc coś z tą bliskością chyba nie do końca.
                A jak się okazało, na pewno dla chrzestnej Autorka ważna nie była, nawet trochę. Smutne to.
        • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:38
          ga-ti napisała:


          > Też mnie to zastanawia.

          Ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Chrzestna została zaproszona, jej syn nie. Takie rzecz są normalne, nie zawsze zaprasza się całą rodzinę. Chrzestna obiecała, że przyjdzie. Chrzestna nie przyjechała, po tym, jak najwyraźniej pokłóciła się z matką autorki i OBIE nie przyznały się przez lata, co było powodem absencji chrzestnej. Obie baby zachowały się jak smarkule i zepsuły dziewczynie ślub. Autorka może machnąć rękę, ale raczej nie ufałabym od tej pory kobiecie, która podobno jest matką i wywinęła mi taki numer, a teraz nawet nie przeprosiła, tylko wymaga, by potraktowano to jakby nic się nie stało.
          • ga-ti Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:40
            Z tym, że obie winne się zgadzam, napisałam niżej. Tu się dziwię, czemu Autorka nie zaprosiła syna ukochanej, najbliższej sobie ciotki - chrzestnej.
            • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:53
              ga-ti napisała:

              > Z tym, że obie winne się zgadzam, napisałam niżej. Tu się dziwię, czemu Autorka
              > nie zaprosiła syna ukochanej, najbliższej sobie ciotki - chrzestnej.

              Z tego co pisze, chrzestna ma 4 dzieci, więc preferowanie jednego mogłoby być zrozumiane jak kolejne faupax. Ale przecież konwencje są różne. Czasem zaprasza się dzieci, czasem nie. I chrzestna miała czas by zareagować. Mogła rzucić focha wcześniej i odmówić przyjazdu, ale jak się mówi, że się będzie, to należy być, albo przynajmniej zadzwonić i nakłamać, że ma się sraczkę, by dziewczyna się nie martwiła. A nie latami się nie odzywać.
              W sumie chrzestnej można jeszcze wybaczyć, bo to jakby obca osoba i mogła myśleć, że matka, jako najbliższy krewny, powie dziewczynie o co poszło. To co zrobiła matka jest wyjątkowo podłe, choć przypuszczam, że to tylko głupota, brak dojrzałości i jakieś upośledzenie empatyczne, a nie celowe zachowanie. Co nie znaczy, że dorosły człowiek nie jest zdolny do refleksji i nawet po latach powinien przeprosić. W końcu chodziło nie o coroczne imieniny, a ślub, a dla wielu ludzi takie okazje są ważne.
            • emateczka Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:42
              ga-ti napisała:

              > czemu Autorka
              > nie zaprosiła syna ukochanej, najbliższej sobie ciotki - chrzestnej.

              Hm... Moze dlatego, że to ciotka byla ukochana, najbliższą osobą, nie jej syn? 🙈
              A syn był dorosły, nie małe dziecko, którego rodzice nie mają z kim zostawić, żeby iść na wesele...

              Coraz bardziej dziwi mnie ten świat. Jeśli np. moja mama ma przyjaciółkę od serca, to czy ta przyjaciółka musi mnie zapraszać na wydarzenia swoje i swoich dzieci?
          • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:42
            Dziękuję Ci za ubranie w słowa za to co czuje...
          • barbibarbi Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:48
            Myślę tak samo.
        • leosia-wspaniala Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:06
          > Niby taka bliska ciotka, najbliższa, a dla jej syna (jak mniemam jedynego) miejsca nie było...

          Jjb. No jakaś granica zawsze jest. Też miałam na weselu bliską ciotkę, ale bez czwórki jej dorosłych dzieci (każde z partnerem, troje z przychówkiem).

          > Tym bardziej, że jechali z zagranicy, pewnie całą rodziną przybyli do Polski.

          A skąd taki pomysł, że całą rodziną, skoro on nie był zaproszony?

          >Owszem, wpraszanie na ostatnią chwilę jest chamskie, ale czemu ich po prostu normalnie nie zaprosiłaś Autorko?

          Bo nie chciała? Bo nie miała pieniędzy? Bo być może nie byli sobie bardzo bliscy? Być może takich ciotek i wujków było jeszcze 5 par i zaproszenie ich wszystkich z dziećmi dałoby bilans +10.
    • eriu Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:13
      Po pierwsze to powinnaś być zła na matkę, bo ona wiedziała co się stało i Ci pozwoliła się martwić na Twoim weselu.
      Po drugie to też pozwoliłaś sama wejść na głowę sytuacji, bo trzeba było nie dać sobie zepsuć ślubu tym brakiem. Nie ma trudno, jest 68 innych gości, którym się chciało przyjść.
      Po trzecie Twoja matka może robić co chce.
      Po czwarte to nie jest zdrowe żeby tak emocjonalnie podchodzić do sytuacji sprzed 18 lat.
    • panna.nasturcja Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:17
      Ciesz się, że nie masz w życiu prawdziwych problemów.
      • ponis1990 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:34
        Ale to są bardzo fajne problemy do roztrzasania na ematce smile
    • cegehana Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:18
      Twoja mama i chrzestna obie postąpily wobec Ciebie lekceważąco omawiając to za Twoimi plecami i nawet Cię nie informując, ze coś takiego zaszło. Moja opinia jest taka, ze nie warto chować urazy po latach (bo wpływa to negatywnie na Ciebie a na innych wcale), za to warto przemyślec na nowo co rozumiesz przez bycie "bardzo bliskim".
    • iwles Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:23

      To jest wesele tego samego synka, którego ty nie zaprosiłaś na swoje wesele?
      • jagodzianka112233445 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:27
        Nie...innego...Ona ma.4 dzieci
        • iwles Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 00:05

          Czyli ten mlody ma dziś około 40 lat?
          To chyba sam organizuje swoje wesele?
          I ten chłop zaprasza twoich rodziców, z którymi przez ostatnie 20 lat miał ZERO kontaktów i ktorych praktycznie nie zna ???
          Dziwne.
          • memphis90 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 06:58
            Koleżankę matki, z która matka nie utrzymuje kontaktów i jeszcze córkę tej koleżanki matki…

            Mnie czasem zastanawia, czy ludzie naprawdę nie maja zadnych swoich znajomych i rodziny, ze musza wygrzebywać spod ziemi takie towarzyskie ekshumy…?
            • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:25
              Na potrzeby wątku, pewnie, że tak.
          • jkl13 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 11:59
            Oczywiście, że dziwne, bo wymyślone wyłącznie na potrzeby tego wątku. I przestaje się spinać, więc autorka brnie w coraz większe absurdy.
    • ga-ti Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:36
      Ej, ale to matka powinna Ci powiedzieć w dniu ślubu (czy wtedy kiedy się dowiedziała), że chrzestna się obraziła i na ślubie i weselu jej nie będzie. Chyba widziała, że się martwisz, skoro piszesz, że aż tak to wpłynęło na Twoje samopoczucie.
      Matka winna, że Ci nie powiedziała, także po ślubie, bo pewnie gadałyście, "mamo, no patrz a ciotka Kryśka nie przyjechała, może coś się jej stało, nie odbiera tel?"
      Chrzestna nie powinna wcale się pytać, zwłaszcza w ostatniej chwili, o możliwość przyjścia syna i dziewczyny, takie wpraszanie jest słabe oraz nie powinna się obrażać. A jeśli tak bardzo chciała, by jej syn był obecny to już na etapie wręczenia zaproszeń powinna skumać, że nie został zaproszony i wtedy się foszyć. Grzecznie odmówić obecności, wysłać kartę z życzeniami. A czemu nie zaprosiłaś syna najukochańszej ciotki? Dziwne trochę.
      Teraz już po ptokach. Matka może zrobić, co chce, spokojnie może na wesele iść, to jej sprawa.
      Ty po osiemnastu latach powinnaś dawno odpuścić temat, po co się zadręczać.
    • kadfael Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 27.07.23, 23:37
      Żeby po 18 latach rozkminiać coś takiego...
    • alfa36 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 00:16
      Jak dzień przed weselem mama powiedziała przyjaciółce, ze nie ma miejsca dla jej syna z dziewczyną... To ten syn miał przyjść bez zaproszenia? Coś ściemniasz...
      A mamie daj święty spokój niech jedzie i dobrze się bawi. Co więcej, ja jeśli by mnie zaproszono, też bym pojechała. Jakie urazy... i to po tylu latach. Kurcze, szkoda życia na fochy.
    • zielonyjeziorak Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:02
      Dla mnie to jest dziwne przede wszystkim, że nieobecność cioci może komuś zepsuć ślub. Może jakaś dziwna jestem, ale w tym dniu skupiona byłam na sobie i mężu, reszta to było tło.
      Poza tym zawsze się zdarza, że ktoś nie przyjdzie, to normalne - dla innych ludzi nasz ślub to nie jest najważniejsze wydarzenie.
      Roztrząsanie tego i przeżywanie po 18 latach to jakiś kosmos.
      • memphis90 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:05
        Ciotuchna z zagranicy - może liczyła na jakiś lepszy prezent?
    • memphis90 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:04
      Matka nie jest niczemu winna - uświadomiła przyjaciółce, ze synusia nie było na zaproszeniu i tyle. Po 20 latach ma prawo uczestniczyć w dowolnym spotkaniu towarzyskim - szczególnie, ze jest zaproszona przez młodych, a nie przez przyjaciólke.

      W zamartwianie się przez całe wesele nieobecnością ciotki jakoś srednio wierzę - panna młoda ma na dużym 70os weselu co robić. Ukochana ciotuchna powinna była poinformować o nieobecności i nie wciskać synusia na krzywy ryj na imprezę, na która nie był zaproszony.
    • premeda Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:22
      O troll wielokropkowy wrócił, że też ludzie się aż tak nudzą 🙄
    • lilia.z.doliny Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:30
      Napisz jak to.szlo.
      Zaprosiłaś chrzestna z mężem. Oni przyjechali do Pl, ale skontaktowali się z twoja marką, że jest też ich syn z dziewczyną i chętnie by przyszli. Matka bez konsultowania z tobą powiedziała, że nie. Wtedy Ciotka strzeliła fochy i - również bez slowa - nie pojawiła się wcale. I taki stan ciszy trwał.18 lat.
      Dobrze rozumiem?
      Wiec tak- mialabym.pretensje do chrzestnej i do.matki o to, że potraktowali cie jak.nieistotne ogniwo. I bardzo byłabym.wk wiona. Przed twoim ślubem wszelkie sprawy powinny być omawiane z TOBĄ.
    • vasaria Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:30
      jagodzianka112233445 napisała:

      > Cześć Dziewczyny, na skutek aktualnych wydarzeń męczy mnie sytuacja sprzed lat.
      >
      ..Moja.Mama uważa bym nie przesadzala.
      > ..ze po co tyle lat chowac urazę.. że po co mam pretensje.,że oni jadą na to we
      > sele....poklocilysmy się.....a we mnie tyle lat to siedzi....że zamiast dobrze.
      > bawic się na swoim.weselu ja martwialm się o córkę i wujka...z perspektywy cz
      > asu zepsuli mi ten dzień.....czy słusznie mam pretensje do rodziców czy faktycz
      > nie przesadzam po latach? Prośba o opinię...z góry dziękuję

      A ja cię rozumiem. Miałam taką sytuację z przyjaciółką, nie przyjechała na cywilny, dopiero na wesele. Zapytana czemu, powiedziała, że mąż jej nie chciał podwieźć- dodam, że nie jechała z księżyca, tylko z miejscówki obok , jakieś 15km.
      Rodzice beznadziejni, nie wyobrażam sobie, żeby moi się tak zachowali. Tak, jest to totalny brak szacunku do ciebie. Co to za chrzestna, ktora wali focha, że jej syn nie został zaproszony ???

      Ps. Z przyjaciółką przestałam się przyjaźnić, nie dlatego, że nie przyjechała, ale z powodu powodu wink . Wtedy była dla mnie taka ważna, że ja wzięłabym taksówkę, przyjechała autobusem, poprosiła znajomych, czułam się jakby siostra nie dotarła na mój ślub. To było 25 lat temu wink . Pewnie, że nie żywię urazy do teraz, ale przyjaciel to dla mnie ktoś więcej niż luźny znajomy i obowiązują go inne standardy wink
    • borsuczyca.klusek Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:31
      To ja się wyłamię i napiszę, że masz słuszny żal. Wybaczyć można wszystko jeżeli ktoś wykaże skruchę i dąży do poprawy relacji. Tu wszyscy olali twoje uczucia i udają, że nic się nie stało.
      • ponis1990 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:41
        Ja bylabym wkurzona na matkę ze nie powiedziała od razu że się pokłóciły tylko dała Ci się zamartwiać.
      • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:43
        A konsekwencje ma ponieść syn chrzestnej, bo to na jego slub ma nie jechac matka autorki.. Ma to sens.
        • lilia.z.doliny Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:42
          Matka jedzie. Ostatnie, co ją w życiu obchodzi, to odczucia autorki
          • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:22
            Matke zaprasza syn. Jedzie do syna nie do psiapsi. Autorka ma bzdurne oczekiwania.
        • borsuczyca.klusek Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:43
          To czy matka ma czy nie ma pojechać na ślub syna koleżanki to jest sprawa drugorzędna. Prawdziwy problem jest taki, że obie panie przez 18 lat gaslightowały autorkę.
          • iwles Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:46
            borsuczyca.klusek napisała:

            > To czy matka ma czy nie ma pojechać na ślub syna koleżanki to jest sprawa drugo
            > rzędna.

            Nie dla autorki. Wg niej najważniejsze jest, że matka NIE POWINNA pojechać w imię solidarnosci z jej urazą do chrzestnej.

            • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 10:32
              iwles napisała:

              >
              > Nie dla autorki. Wg niej najważniejsze jest, że matka NIE POWINNA pojechać w im
              > ię solidarnosci z jej urazą do chrzestnej.
              >

              To tylko taki automatyzm, wynikający pewnie z naiwności autorki. Jej się do tej pory wydawało, że matka jest po jej stronie i najwyraźniej trudno jest przyjąć, że to matka wywinęła jej tej numer w przeszłości. Ale jak ktoś napisał, aktualny ślub jest absolutnie drugorzędny.
          • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:21
            No otoz nie. Matka powinna wesprzeć córkę i nie jechać na ow ślub.
            • borsuczyca.klusek Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:43
              Matka powinna wesprzeć córkę a nie bagatelizować jej uczucia.
              • gryzelda71 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 09:51
                Po 18 latach? Nagle wesprze córkę, a córka nie zna matki i będzie kolejny zmarnowany czas, bo matka pojechała. Wiem, wiem.sa osoby lubiące się dręczyć.
                • snakelilith Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 10:40
                  Matka powinna córkę najpierw przeprosić za numer z weselem, a potem postarać się o zadośćuczenienie. Jeżeli w oczach córki byłaby to rezygnacja z udziału w ślubie, to tak, powinna to zrobić.
                  I to nie chodzi o dręczenie, ale podstawowe zasady zaufania w rodzinie. Córka całe życie myśli, że jest matce ważna, a tu się okazuje po 18 latach, że fochy mamusi i jej psiapisółki były ważniejsze od ślubu córki i chrześniaczki. I co najgorsze, nikt ją o tym przez ten czas nie poinformował. Do odstrzału takie baby. Na miejscu autorki oziębiłabym relację z matką, bo tam jest pewnie więcej takich kwiatków według motta "przecież to nic takiego i nie obchodą mnie uczucia". Na ca komu taka matka egoistka?
                  • ga-ti Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 10:55
                    Matka z przyjaciółką po kilku latach się dogadały, wyjaśniły i przyjaźnią się dalej. Czemu miałyby nie iść teraz na wesele? Ma strzelać fochy po osiemnastu latach? Gdy tamta sytuacja została wyjaśniona między nimi?
                    Owszem, matka zachowała się fatalnie wobec córki. Tu pewnie jest większy problem.
                    Ale oczekiwać od matki nagłej solidarności - dziecinne.
    • ayelen40 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 07:44
      Chrzestna zachowala się jak niedojrzała smarkula, to ona powinna się wstydzić, a nie Ty mieć problem.
      • rosapulchra-0 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:04
        A mama?
    • imponderabilia22 Re: Sytuacja sprzed lat- prosba o ocenę- długie:( 28.07.23, 08:25
      Serio zrąbalas sobie wesele na własne życzenie przez obcą w sumie babę? 🤣🤦🤦🤦

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka