Dodaj do ulubionych

Matka nie zaoferowala noclegu.

30.07.23, 13:16
Corka po dosc dlugim okresie nieobecnosci przyjezdza na kilka dni do kraju.

Oczywiste jest, ze zamierzala nocowac te kilka dni u rodzicow.

Matka podczas rozmowy telefonicznej zaprasza na OBIAD. O noclegu ani slowa.

Corka zraniona, nie zamierza w ogole odzwiedzic rodzicow. Nie czuje sie mile widziana.

Kto ma racje. Czy to normalne, ze rodzice nie oferuja noclegu?
Obserwuj wątek
    • profes79 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:20
      Widocznie nie dla wszystkich było to takie oczywiste. Jakby córka otworzyła paszczę i wyartykułowała, że chciałby skorzystać z możliwości noclegu a rodzice odmówili to sytuacja byłaby trochę inna a tak mamy typowe kobiece "domyślcie się".
      • bi_scotti Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 16:31
        profes79 napisał:

        > mamy typowe kobiece "domyślcie się"
        > .

        Bingo! Agree 100%.
        Jesli chce u kogos zanocowac (no matter jaka to relacja rodzinna) to artykuluje w sposob prosty acz grzeczny i pozostawiajacy furtke na odpowiedz negatywna, bo who knows what ... A juz obrazanie sie w takich okolicznosciach uwazam za totalna dziecinade. Mama powiedziala "wpadnij na obiad" no to jest jakis opening, mozna pociagnac jak ktos tam juz zasugerowal np. "co Ty, mama, obiad to na dziendobry ale sama rozumiesz, ze ja chce u Was spac - co Ty na to?"
        Kobiety maja fatalny zwyczaj oczekiwania, ze reszta swiata sie domysli suspicious Dorosli wszystkich krajow laczmy sie w uczeniu dziewczynek artykulowania ich potrzeb jasno i klarownie! Cheers.
        • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:53
          Podpisuję się. Oczekujesz czegoś? To zapytaj, poproś, a nie czekaj aż ktoś się domyśli.
        • m_incubo Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 19:15
          Dokładnie tak.
        • polamek100 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:07
          Tylko ze w takiej sytuacji nalezy byc przygotowanym na "NIE " a na pytanie dlaczego Nie? - "Bo Nie" i potrafic to strawic bez czkawki.
          • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 07:17
            Dokładnie tak. Niestety często w relacjach z rodziną nie jesteśmy gotowi na to " nie" ponieważ odbieramy to jako odrzucenie. Wydaje mi się, że to wynika z pewnej niezgody na dojrzałość i ze strony dziecka i rodzica. Takiego postrzegania relacji w rodzinie jak relacji rodzic - niemowlę, w której komunikacja nastepuje niewerbalnie, a jednocześnie w ktorej rodzice są jedynym źródłem zaspokojenia potrzeb dziecka, więc odmowa z ich strony powoduje instynktownie strach. W drugą stronę reż to działa, bo rodzice nie do końca akceptują odrębność dziecka i jego samodzielność, inne zdanie, postrzegają jako coś nienormalnego, jakby własna część ciała się zbuntowala.
    • extereso Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:20
      Jeśli stosunku bliskie to po prostu mówię: Mama, jaki obiad? Ja na stałe do Was ląduję. Jeśli dalsze, to idę na obiad.
    • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:33
      Normalne to jest, że córka dzwoniąc z onfo, że przyjeżdża PYTA, czy może wpaść i przenocować ( i jak dlugo). Nie wyobrażam sobie " oczekiwań", że ktokolwiek, nawet najbliższe osoby ZAWSZE zapewniają nocleg, nawet jeśli dotychczas tak bywało. Mogą miec innych gości lub po prostu gorzej się czuć czy nie mieć ochoty.
      • shmu Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:25
        Z drugiej strony dla mnie to trochę znamienne, że matka nie chce/nie może przyjąć córki na noc i tez w żaden sposób tego nie komentuje. Stosunki są raczej zimne, albo coś się stało związanego z tym nocowaniem, jeśli obie strony tak ze sobą postępują.
        • polamek100 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:33
          Moze corka znana rodzicom jako zlodziej, narkoman, pijak etc i sie ppo prostu boja takiej osoby w domu?
          • kocynder Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:49
            A może na przykład rodzice po wyprowadzce córki zamienili większe mieszkanie na obrzeżach miasta, na kawalerkę, ale za to w centrum i po prostu nie mają jak córki przenocować?
            Abstrahując od tego, że np ja jadąc do miasta rodzinnego sama wolałabym sobie "zaklepać" noclegi gdzieś poza domem: żeby np móc posiedzieć ze znajomymi choćby i do rana, żeby nie musieć się dostosowywać do pór posiłków itd. Oczywiście z przyjemnością czas z rodzicami bym spędziła, ale jednak "kwaterę główną" założyłabym gdzie indziej. smile
            • ardzuna Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 21:24
              Na podłodze na karimacie zawsze można. Trzeba tylko chcieć. Z drugiej strony ja zawsze pytam matkę, czy mogę u niej przenocować, jeśli mam taką potrzebę. Mimo że odpowiedzią na 150% będzie "tak" i obie to wiemy.
              • laura.palmer Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 08:03
                No właśnie nie każdy chce nocować gości, choćby i najbliższą rodzinę, w warunkach typu karimata na podłodze i wypada to uszanować.
                • ardzuna Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 01.08.23, 20:42
                  Nie o szanowaniu była mowa, tylko o tym, czy można w różnych warunkach przenocować dziecko, czy nie. Jeśli moje dziecko by tego potrzebowało i nie nadużywało mojej cierpliwości, to nie widzę problemu, żeby ścierpieć trochę niewygody w zamian za danie dziecku do zrozumienia że zawsze jest przyjmowane z otwartymi rękoma. Ale to ja.

                  A szanowanie cudzych ograniczeń wymaga najpierw ich zakomunikowania. Nie da się szanować czegoś, na czego temat możesz snuć tylko domysły. Nie ma gwarancji, że domysły będą trafne i może niechcący będziesz szanować zupełnie co innego niż uczucia drugiej strony. To działa w rodzinie w obie strony.
      • koronka2012 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:45
        Wiesz co rozumiałbym gdyby rodzice mieszkali w dwóch pokojach ale tu raczej chyba mowa o domu?

        Naiwnie zakładałam, że rodzice chcieliby spędzić z dawno niewidzianą córką jak najwięcej czasu i nocleg w rodzinnym domu jest sprawą oczywistą, no ale cóż…

        Na miejscu matki spytałabym kiedy i jak na jak długo przyjeżdża, ale najwidoczniej jestem jakaś dziwna…
      • kazaszkaa Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 09:52
        To pewnie zależy od stosunków jakie panują w rodzinie, ja mieszkam w innym mieście niż moja mama, moja siostra w innym kraju i nie przypominam sobie, żebym pytała o to czy mnie mama przenocuje. No ale ja wiem, ze moja mama za nami tęskni i czeka i wiem, że zaproszenie mam otwarte. Oczywiście nie zwalam się bez zapowiedzi.
    • alpepe Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:35
      A ta córka to mała jakaś, co? Bo przecież dorosły człowiek by otworzył paszczę i spytał. Ja tam zawsze pytałam i pytam, choć odpowiedź znam.
    • eukaliptusy Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:38
      Córka ma problemy z komunikacją i wyrażaniem swoich potrzeb. Niechybnie tak samo jak i jej rodzice. Pewnie w tej rodzinie posiadanie potrzeb wiąże się ze wstydem i odrzuceniem.

      Współczuje wszystkim. Córce polecam terapie, bo pewnie przekłada takie podejście i na wszystkie swoje relacje i ciagle jest rozczarowana, że inni nie wystarczająco dobrze czytają jej w myślach.
      • 1matka-polka Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:19
        eukaliptusy napisał(a):

        > Córka ma problemy z komunikacją i wyrażaniem swoich potrzeb. Niechybnie tak sam
        > o jak i jej rodzice. Pewnie w tej rodzinie posiadanie potrzeb wiąże się ze wsty
        > dem i odrzuceniem.
        >
        > Współczuje wszystkim. Córce polecam terapie, bo pewnie przekłada takie podejści
        > e i na wszystkie swoje relacje i ciagle jest rozczarowana, że inni nie wystarcz
        > ająco dobrze czytają jej w myślach.

        Idealna diagnoza. 😌
    • anorektycznazdzira Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:39
      Jeśli relacje są rodzinne, to córce nie trzeba oferować, matka wie, że córka do niej w odwiedziny jedzie.
      Skoro to się zrobiło oficjalne, są oczekiwania co kto komu zaoferuje i na dodatek nie jest jasne, co zaoferować powinien, to relacje raczej słabe. Nie oceniam kto ma rację, bo w takim wypadku kontekst pewnie jest skomplikowany i zadawniony. Fakt jest jednak faktem, że sytuacja, w której córka uważa, że odwiedza rodziców, ale jednocześnie oczekuje na ekstra zaproszenie, przy czym oni wcale tak nie myślą (że to ich odwiedza)- jest lekko porąbana.
    • majenkirr Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:40
      wiatrwewlosach89 napisał(a):
      >Czy to normalne, ze rodzice nie oferuja noclegu?



      Nie, nie jest to normalne. Ja po ćwierć wieku dalej jeżdżę do domu rodzinnego jak do siebie. Dla moich rodziców zawsze było oczywiste, ze nawet jak mój mąż sam przyjeżdżał, to ze tez będzie spał u nich wink.
      • efka_454 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 16:15
        majenkirr napisała:

        > wiatrwewlosach89 napisał(a):
        > >Czy to normalne, ze rodzice nie oferuja noclegu?

        >
        >
        > Nie, nie jest to normalne. Ja po ćwierć wieku dalej jeżdżę do domu rodzinnego j
        > ak do siebie. Dla moich rodziców zawsze było oczywiste, ze nawet jak mój mąż sa
        > m przyjeżdżał, to ze tez będzie spał u nich wink.
        >

        A według mnie normalne.
        Nie wszyscy mieszkają w domach, gdzie jest pokój gościnny, czy też rodzice sentymentalnie zostawiają nieruszony pokój dziecka, które wybyło w świat.
        Gdybym była emigrantką i przyjeżdżała do rodziców to rezerwowałabym sobie jakiś hotel, bo wiem, że nie byłoby nam komfortowo, gdybym u nich nocowała.
        Oczywiście, gdybym miała tzw. nóż na gardle, podbramkową sytuację - to na pewno by mnie przenocowali.
        Ale jestem dorosłą, samowystarczalną osobą i nie mam w zwyczaju wisieć na innych.
        A już obrażać się, bo rodzice nie zaproponowali mi noclegu, tylko zaprosili na obiad - to kosmos.
        Chociaż zdaję sobie sprawę, że różne są układy w rodzinie
        • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:56
          Przede wszystkim nie wszyscy rodzice mieszkają tam, gdzie mieszkali z dziećmi, wielu zmienia miejsce zamieszkania na lepsze, oddalone od miasta lub odwrotnie, właśnie wracają do miasta. I kupują mieszkanie pod swoje potrzeby a nie jako bazę noclegową dla mieszkających poza Polską dzieci.
        • polamek100 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:20
          Widocznie sa przeszkady fizyczne albo psychiczne ze Matka zaprasz corke tylko na obiad. To ni ejest "normalne" ale widac relace tez nie sa.
      • polamek100 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:18
        Bo ty jedziesz "do domu" a ona chce odwiedzic Matke.
        No i jesli to jest oczywiste ze jedziesz do domu to Matka cie na Obiad nie zaprasza bo wie ze bedziesz tam na wszytkie 3 posilki..
        Zapraszajac "na obiad" daje sie wyraznie do zrozumienia ze masz 2 czy 3 godziny na odwiedziny w porze obiadowej.
        Ci co pisza ze nalezy bezpoosrednio i wyraznie kounikowac ze sie chcesz zatrzymac maja przwkrecone w glowach.
        Ja wole delkatniejsze przkazanie "wiadomosci niz uslyszenie NIESTETY NIE ktore jest neistety brutalne i konczace zwykle nie tylko dyskusje ale i relacje.
        • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 21:07
          Jak nie lubisz komunikowania wprost swoich chęci i potrzeb w rodzinie i to u was działa i wszyscy szczęśliwi to ok. Ale z doświadczenia wiem, że takie owijanie w bawełnę skutkuje tajonymi pretensjami, które predzej czy później wybuchają.
          Ja tam mówię wprost co planuje i wprost pytam, czy innym pasuje, licząc się z tym, że może nie pasować. Nigdy w zwiazku z tym nie miałam problemów rodzinnych opisywanych na forum, związanych z różnymi decyzjami innych czlonkow rodziny, ich partnerami, relacjami z resztą rodziny, sprawami majatkowymi itp. Bo owszem rozmawiamy o tym, ale ja szanuję ich autonomię jesli chodzi o decyzje w ICH sprawach.
    • mondaymorning1987 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 13:40
      Może chodzilo o to, że zrobi obiad i zaprasza na niego, a nocowanie to wiadomo, nie trzeba mówić o tym. Ja mam chłodne stosunki z matką ale jak przyjeżdżam to wiadomo, że nocuję, nie potrzebuję zaproszenia.
    • konsta-is-me Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 14:03
      Nienormalne.
      Nienormalne jest też ,że to nie jest oczywiste że matka daje i obiad i nocleg.
      To powinno być oczywiste,skoro córka tak tego nie odbiera to coś tam jest mocno nie halo.
      • m_incubo Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 15:16
        Raczej autorka czegoś nie pisze.
        Dla mnie też jest oczywiste, że mogę zawsze u mamy zanocować, mam zresztą własne klucze, to mój dom rodzinny, ale mimo tego jakoś nie przyszłoby mi do głowy, że nie pytam "mamo, mogę się u ciebie zatrzymać", chociaż niby z góry znam odpowiedź.
        Tu nie wiadomo czy matka zawsze nocleg proponowała sama z siebie, czy może potwierdzała zapytana, skoro raptem autorka jest zdziwiona, że zamiast noclegu jest sam obiad. Tak ni stąd ni zowąd?
    • makurokurosek Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 14:14
      Jezu, to ja jakaś nienormalna jestem bo nawet nie zakładałabym, że nie mogę zanocować u matki.

      W tej sytuacji nie dziwie się dziewczynie, dla mnie sytuacja w której rodzice traktują mnie jak gościa, a nie jak córkę byłaby trudna do zaakceptowania.
      Dla mnie nie jest to normalne, że rodzice nie oferują noclegu, dla mnie nawet nienormalne jest, że ten nocleg musi być zaoferowany , po prostu dla mnie oczywiste jest, że mogę wpaść do mamy/teściowej i ten nocleg mam zapewniony.
      • efka_454 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 11:33
        makurokurosek napisała:

        > Jezu, to ja jakaś nienormalna jestem bo nawet nie zakładałabym, że nie mogę zan
        > ocować u matki.
        >
        > W tej sytuacji nie dziwie się dziewczynie, dla mnie sytuacja w której rodzice t
        > raktują mnie jak gościa, a nie jak córkę byłaby trudna do zaakceptowania.
        > Dla mnie nie jest to normalne, że rodzice nie oferują noclegu, dla mnie nawet n
        > ienormalne jest, że ten nocleg musi być zaoferowany , po prostu dla mnie oczywi
        > ste jest, że mogę wpaść do mamy/teściowej i ten nocleg mam zapewniony.

        Rozumiem, że twoja matka i teściowa mieszkają w domach a nie 30-40 metrowych mieszkaniach w bloku...
    • iwoniaw Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 14:56
      Wiesz, normę to w tej kwestii każdy ma swoją, stosunki rodzice - dorosle dzieci tez różnie w różnych rodzinach wyglądają. Jak było do tej pory w opisanej sytuacji?
      Ja, przyznaję, bardzo niemile bylabym zdziwiona, gdybym na moje "mamo, przyjeżdzam do Pl w przyszłą środę i będę do niedzieli" uslyszała "to zapraszamy do nas na obiad w piątek" i owszem, odebrałabym to jako wyrażenie wprost, że nikt mnie w domu rodzinnym nie oczekuje na żadne nocowanie. Oczywiście rodzice mają prawo tak stawiać sprawę, jako córka poczulabym się, owszem, zraniona. Zwlaszcza gdyby nie padlo nic więcej, np. coś w stylu "tym razem nie damy rady cię przenocować, bo właśnie na miesiąc przybyla ciotka Klotylda z rodziną/mamy remont dachu, pietra i wszystkich lazienek/wynajeliśmy wszystkie wolne pokoje letnikom".
      • koronka2012 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:49
        Dokladnie…
      • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 21:13
        Ja bym nigdy nie powiedziała " przyjeżdżam do pl.." jeśli miałabym na myśli, że przyjeżdżam do mamy i chce się u niej zatrzymać. Uważam, że wiele problemów rodzi się z tego, że ludzie nie potrafią lub nie chcą precyzyjnie formułować myśli.
      • tt-tka Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 10:35
        iwoniaw napisała:

        > Wiesz, normę to w tej kwestii każdy ma swoją, stosunki rodzice - dorosle dzieci
        > tez różnie w różnych rodzinach wyglądają. Jak było do tej pory w opisanej sytu
        > acji?
        > Ja, przyznaję, bardzo niemile bylabym zdziwiona, gdybym na moje "mamo, przyjeżd
        > zam do Pl w przyszłą środę i będę do niedzieli" uslyszała "to zapraszamy do nas
        > na obiad w piątek"

        Ja nie bylabym zdziwiona. Tekst "przyjezdzam do Polski" sugeruje, ze wcale nie do mamy/rodzicow. Oni to tak przy okazji.
        Zdziwiona bylabym, gdyby na tekst "mamo, przyjezdzam do ciebie/do was" padlo "to przyjdz w piatek na obiad". Wtedy to tak.
    • princesswhitewolf Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 15:00
      a co to za rodzina gdzie sie przed przyjazdem nie informuje rodzicow ze sie przyjezdza w tym i tym terminie i ze chcialoby sie zatrzymac u nich w tych dniach.

      Jakies niedorozwoje komunikacyjne czy cos z wielkim urazonym ego
    • juztubylam Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 15:00
      Córka dzwoniąc powinna od razu zapytać "mama, masz miejsce dla mnie na nocleg żebym się u ciebie zatrzymała?"
      Przecież nie wiadomo jakie warunki ma matka, może nie mieć wolnego łóżka.
    • imponderabilia22 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 15:02
      Czy normalne, to już zależy od relacji. U mnie normalnym jest, że mogę nocować bez pytania. Na zasadzie staje w progu i mówię, że po prostu dziś tu będę nocować i dla mojej jest to normalne. Oczywiście, nie robię tego z zaskoczenia, uprzedziłabym wcześniej, ale gdybym nie uprzedziła to nie byłoby problemu. Ale ja mam bliska relacje i dom jest bardzo duży. Zdaje sobie sprawę, że dla niektórych jest to nienormalne, pogwałcenie prywatności itp. no coz ..
    • m_incubo Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 15:11
      Ciekawi mnie, dlaczego (i dla kogo) było to takie oczywiste?
    • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 15:15
      Nienormalne, jeśli mieszkają w tym domu sami rodzice. Bo wtedy przyjeżdżają po prostu do swojego rodzinnego domu, tak jest u mnie w rodzinie.
      Chyba ze długo nie utrzymywała z nimi kontaktu to się obrazili albo coś.
      A jak mieszka tam też rodzeństwo i ten dom teraz jest ich to wtedy moze być normalne. Zalezy od zachowania gościa. Znajoma rodziców ma tak, ze przyjeżdża córka z rodziną i każe oddać na czas ich pobytu pokój wnuczki od drugiej córki, bo kiedyś był jej. Zachowują się źle i nie szanują tego co siostra która tam mieszka ze swoją rodziną wyremontowała. Siostrzeńcy wchodzą na część domu ciotki jak do siebie, bo to dom babci i bałaganią, skaczą po łóżkach. Tylko kłótnie z tego są, bo córka zwraca uwagę dzieciakom siostry, matka (ta znajoma)jest za córką przyjezdną i uważa że to mieszkająca z nią przesadza. No i wnukom nie odmówi.
      Ale ktoś normalniejszy by nie zapraszał na nocleg jak wie jak się zachowują.
      • verdana Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 16:22
        Trochę zalezy od tego, czy jest gdzie nocować. Gorzej, jesli wyprowadza się dziecko i jego pokój zostaje tak przerobiony, ze nie ma juz miejsca na łóżko, albo w międzyczasie brat sie ożenił i mieszka w mieszkaniu rodziców z żoną i trójką dzieci. C
        • koronka2012 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:50
          No ale bohaterka historii chyba zna sytuację mieszkaniową zdaję sobie sprawę czy jest czy nie ma miejsca
        • auksencja15 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 12:35
          Jak to rodziców dom/mieszkanie to chyba oni decydują co jest w jakim pomieszczeniu i kto tam mieszka. Dużo ludzi nie stać na trzymanie pustych pomieszczeń latami
      • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 16:31
        No chyba siostra ktora zajela dlacswojej corki pokoj drugiej siostry nie zdaje sobie sprawy ze ona ma tyle samo praw do pokoju co siostra ktora sie wyprowadzila. Wiec bez gadania pokoj siostrze nalezy oddac.
        Po drugie co do remontu to siostra ktora zostala remontuje dla siebie a nie dla tej co sie wyprowadzila wiec o jakie wieksze prawa sie z tego tytulu domaga?
        Po drugie gdyby siostra ktora sie wyprowadzila innie oddala pokoju siostrzenicy to moglaby swoj pokoj wynajac i jeszcze zarobic.
        Siostra ktora zostaja powinna poszukac swoje lokum a nie wtryniac swoja rodzine do pokoju siostry ktora wyjechala.

        Reasumujac wyjatkowo roszczeniowa rozpieszczona egoistyczna i arogancka siostra ktora zostala.
        • juztubylam Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:15
          Przecież dom może już być przepisany na siostrę która tam mieszka z rodzicami na stałe. I ta siostra może nie chcieć ustępować miejsca gościom matki. Tym bardziej gdy matka też woli gości (nawet córkę) mieć tylko na obiad niż na parę dni z noclegiem. Albo matka nie ma w swojej części domu wolnego miejsca dla gości.
          • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 18:02
            Jej się wszystko pochrzaniło. Fakt, że ktoś mieszkał w danym domu lub pokoju jako dziecko nie daje mu do niego żadnych praw w życiu dorosłym. Ktoś jest właścicielem domu i on decyduje.
            • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 19:49
              panna.nasturcja napisała:

              > Jej się wszystko pochrzaniło. Fakt, że ktoś mieszkał w danym domu lub pokoju ja
              > ko dziecko nie daje mu do niego żadnych praw.

              Jej to znaczy komu. Tej ktora nie ma zadnych praw i sie wyprowadzila czy tek ktora tez tak samo nie ma zadnych praw i sie nie tylko nie wyprowadzila to jeszcze wyprowadzila swoja rodzine na glowe rodzicow?
          • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:06
            juztubylam napisała:

            > Przecież dom może już być przepisany na siostrę która tam mieszka z rodzicami n
            > a stałe. I ta siostra może nie chcieć ustępować miejsca gościom matki. Tym b
            > ardziej gdy matka też woli gości (nawet córkę) mieć tylko na obiad niż na parę
            > dni

            Juz takie androny pleciec ze polaczylas dwa odrebne watku bez ladu i skladu.
            Ten i ktorym mowimy przedstawiobny jest z perspektywy nieogarnietej siostry ktora sprowadzila wlasna rodzinka do nieswojego mieszkania i dyktuje rodzicom kogo Maja zaprosic. A raczej nikogo bo wolny pokoj po starszej siostrze oddala wlasnemu dziecku. Nie ma ani slowa o tym ze rodzice siostr nie chca goscic u siebie tej ktora sie wyprowadzila.
            Opisane fakty temu przecza. Wyprowadzona siostra przyjezdza. gdyby rodzice tego nie chcielu to by nie przyjezdzali.
            Ale pewnie sa normalni i chca przebywac z corka ktora maja okazje widziec raz do roku.
            Ku niezadowoleniu drugiej-roszczeniowego nieogara.
            • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:39
              Tak matka chce gościć córkę i robi wszystko by się nie kłóciły. A one dwie nie chcą kompromisu. Jedna nie chce iść do wolnego pokoju i przetłumaczyć dzieciom by trzymały się babci części domu lub przynajmniej pilnowała by małe nic nie niszczyło. Druga nie chce ustąpić pokoju córki, nie wiem dla zasady bo może gdzie indziej, bo tamta nie ogarnia dzieci.
              • pade Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 10:26
                zaczarowanyogrod napisała:

                > Tak matka chce gościć córkę i robi wszystko by się nie kłóciły. A one dwie nie
                > chcą kompromisu. Jedna nie chce iść do wolnego pokoju i przetłumaczyć dzieciom
                > by trzymały się babci części domu lub przynajmniej pilnowała by małe nic nie ni
                > szczyło. Druga nie chce ustąpić pokoju córki, nie wiem dla zasady bo może gdzie
                > indziej, bo tamta nie ogarnia dzieci.

                To ta druga ma rację. To nie jest dla zasady wg mnie, tylko ochrona granic swojej córki.
                Skoro siostra B mieszka z rodzicami i ma tam swoją przestrzeń, to to ona decyduje czy odda ją na chwilę gościom czy nie. A skoro goście do tej pory nie szanowali jej przestrzeni, to nie ma takiego obowiązku.
                Ta pierwsza z kolei emocjonalnie dalej jest na poziomie dziecka a nie dorosłej osoby. Bo co to właściwie znaczy, że nie chce iść do wolnego pokoju i dyktuje innym warunki? Nie ma takiego prawa, mimo, że jest to jej dom rodzinny. Bo owszem, wywodzi się z niego, ale w tym domu mieszkają na stałe członkowie rodziny, którzy nie mają obowiązku przemeblowywać swojego życia z powodu jej odwiedzin. Pierwsza siostra ma roszczeniowe podejście, a u matki widać brak stanowczej dojrzałości, żeby powiedzieć, że owszem, jest zawsze mile widziana, ale nocuje tu i tu, a jej dzieci nie mogą przebywać we wszystkich pokojach.
        • eriu Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:43
          W jaki sposób dorosła osoba, która się wyprowadziła ma tyle samo praw do pokoju co dziewczynka, która aktualnie w pokoju mieszka?
          • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 18:04
            Bo jej się wydaje, że ma prawo własności do pokoju, w którym mieszkała jako dziecko i to jest jej pokój, mimo, że autorka wyżej wyrażnie pisze, ze dom jest teraz własnością kogoś z rodzeństwa.
            • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 19:59
              panna.nasturcja napisała:

              > Bo jej się wydaje, że ma prawo własności do pokoju, w którym mieszkała jako dzi
              > ecko i to jest jej pokój, mimo, że autorka wyżej wyrażnie pisze, ze dom jest te
              > raz własnością kogoś z rodzeństwa.

              Chyba masz omamy. Automerk nigdzie nie pisze ze dom jest wlasnoscia siostry ktora zostala. To nieogarnieta siostra ktora siedzi na glowie rodzicow z wlasna rodzinka poczuwa sie do tej "wlasnosci" bo uwaga...dom remontuje.

              Jak znam zycie dom jest wlasnoscia rodzicow ktorzy musza znosic nieogarniona roszczeniowa corke ktora wprowadzila wlasna rodzine do ich domu i poczuwa sie do wlasnosci i bedzie decydowac kogo rodzice chca zaprosic do siebie.
              Zajela pokoj starszej siostry dla wlasnej corki. Niech sie wyprowadzi na swoje. Swoje remontuje. A roszicom pozwoli zapraszac do siebie takze inne dorosle dzieci ktora Maja tyle samo praw do domu co ona sama.
              Roszczeniowa i arogancka.
              • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:06
                jak mieszka tam też rodzeństwo i ten dom teraz jest ich to wtedy moze być normalne.

                O w tym miejscu to napisałam że należy do rodzeństwa ale można było to inaczej zrozumieć.
                • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:10
                  Gdyby faktycznie byl wlasnoscia nieogarnietej corki to drugiej nie byloby tak latwo goscic u rodzicow. A przyjezdza i domaga sie miejsca na zapewne parodniowy nocleg zapewne gora raz do roku. Ale roszczeniowy nieogar ktory sam gosci u swoich rodzicow ma o to pretensje ze druga siostra tez czasem chce pobyc ze swoimi rodzicami.
                  • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:18
                    Ona jest tak samo ogarnięta jak i druga. Po prostu ta ma tutaj pracę i mąż przeprowadził się do niej, a tamta przeprowadziła się do męża i tam pracuje.
                    • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:28
                      Jak sie mieszka na glowie matki to sie jest nieogarem korzystajacym ze zbytniej dobroci matki.
          • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 19:52
            eriu napisała:

            > W jaki sposób dorosła osoba, która się wyprowadziła ma tyle samo praw do pokoju
            > co dziewczynka, która aktualnie w pokoju mieszka?

            Maja dokladnie takie same prawa. Albo zadnych praw. Ta ktora zostala niech sie wyprowadzi, przestanie wiedziec na glowie rodzicow i nie rosci sobie wiekszych praw do domu niz siostra.
            Fakt ze jest zyciowo nieogarnieta i siedzi na glowie rodzicow nie daje jej wiekszych praw od siostry ktora sie wyprowadzila.
            • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 21:24
              No niestety, jeśli ktoś gdzieś mieszka na stałe, to nawet jesli jest nieogarem, ma wieksze prawa niz gosc. Nawet jeśli korzysta nieodpłatnie to przysługuje mu ochrona posiadania i miru domowego. Nawet własciciel nie ma prawa tak sobie, bez zgody użytkownika, wprowadzać mu gościa do uzyskiwanej nieruchomości ( jej czesci).Największymi nieogarami w tej historii są zatem rodzice (wlasciciele), którzy nie ustalili z córką - lokatorką zasad korzystania z zajmowanej przez nią części domu ( albo te zasady ustalili np.przejazujac wnuczce sporny pokój, ale się tych zasad nie trzymają)
        • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:00
          Siostra przyjeżdża tylko na urlop, parę razy do roku ze swoją rodziną lub przywozi dzieci na wakacje w tym roku był to prawie cały lipiec, a ona byla tydzień. Dom jest przepisany od paru lat na tą mieszkającą z matką. Inne dzieci dostały od matki, bo ich ojciec nie żyje pole, działkę, pieniądze za inne pole a jedna ten dom z podworkiem i z matką, która ma jakos wpisane ze może mieszkać do końca życia. Dogadują sie tak na codzień. Reszta dzieci się wyprowadziła. Córka dostała pokój ciotki, bo był na piętrze gdzie mieszka ta druga córka tam są 2 pokoje. Pomysł babci. Przed przepisaniem dziecko bylo małe i spalo z rodzicami. Córka domowa wyremontowała cały dom. Mama ma dół gdzie jest jej pokój i drugi wolny były to pokoje reszty rodzeństwa. Wnuki jak przyjeżdżają na wakacje śpią właśnie na parterze w tym drugim pokoju. Kuchnie maja wspólną i lazienkę też na dole, reszta rodziny nie ma tam potrzeby na górę chodzić. Siostra nie mieszka w tym domu już koło 20 lat. Brat jakoś problemów nie robi i jakoś się mieszczą. Inna córka od brata nocuje w pokoju razem z tą córką, a syn z babcią.
          Problemem jest to że dzieci tej konkretnej siostry zakłócają życie rodzinie tam mieszkającej i trzeba pilnować żeby młodsze nic nie zniszczyło i to ze siostra ze swoją rodziną może nocować w tym pokoju obok mamy i w kuchni letniej gdzie jest normalnie łóżko, ogrzewanie, stół, toaleta, tylko nie ma łazienki, ale to koło domu to mogliby tam chodzić. Zresztą ta mama chciała tam spać i odstąpić swój pokój. Bo ona jak już zrobią łazienkę chce się tam przeprowadzić. Mają dużo agroturystyk w pobliżu i drugą siostrę w sąsiedniej miejscowości. A ta ciotka chce nocować akurat w pokoju teraz należącym do siostrzenicy. Te opowieści znam od strony właśnie tej babci. Tez przeszkadza jej to jak się wnuki zachowują, ale nic im nie mówi i uważa że młodsza córka ta domowa powinna ustąpić na ten czas co przyjeżdża druga, a wnuczka ustąpić pokój i przenieść się na ten czas do rodziców. Może i powinna i może by nic się nie stało, bo ma 7 lat. Ale to jest wymuszanie a nie proźba. Nie byłoby problemu jakby się inaczej zachowywali. Nie wiem czy to jasno opisałam.
          Znam tą mamę, córkę domową, jej dziecko, widziałam parę razy wnuki od tej drugiej córki w ogóle sie babci nie słuchają, starszy jeszcze sprowadza kolegów pod namiot na babci podwórko. I ta babcia się wszystkimi zajmuje. Ale to już jej sprawa. Dużo więcej nie napiszę bo jeszcze ktoś rozpozna ich.
          • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:17
            Jasne jasne. Corka wyprowadzona to diabel wcielony a jej dzieci jeszcze gorsze. A ta ktora zostala to aniolek i jej corcia to jeszcze wiekszy aniolek.
            Tylko czemu nie wyprowadzila sie jak reszta rodzenstwa na swoje. Dostalaby pole, pieniazki i te wszystkie skarby ktore podostawalo rodzenstwo. Ona woli siedziec w kurniku u mamy gdzie brakuje miejsca.
            Niech sie wyprowadzi. Niech jej dadza te wszystkie skarby co rodzenstwo dostalo i bedzie wszystko jasne.
            Matka bedzie mogla swobodnie goscic kogo chce.
            • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:28
              Tego to nie wiem, może że najmłodsza. Reszta wyprowadziła się dawno. Mama chciała iść na emeryturę rolnicza podobno musiała się tego wszystkiego pozbyć a że ta nie dostała nic to pozniej przepisała jej dom. No mała nie jest aniołek taka sama jak dzieci siostry. Babcia im na dużo pozwala. Może I tej młodszej jest lepiej z mamą bo jak pracuje to babcia się zajmuje córka a ona ma pracę na zmiany. A jej mąż taką na telefon jak trzeba to jedzie. Czasem to jest cały dzień czasem parę godzin.
      • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 18:00
        Z czego wnosisz, że jak rodzice mieszkają sami to jest to dom rodzinny, w którym wychowały się dzieci? Ludzie zmieniają miejsca zamieszkania, często właśnie juz po wyprowadzce dzieci, bo mają inne potrzeby.
        A nawet jak nie zmienili to jest ich dom, nie mój. I może na przykład goszczą właśnie kogoś innego, bo są dorośli i mają swoje życie a ja nie stanowię centrum ich wrzechświata.
        • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 18:00
          Matko! Wszechświata, oczywiście!
        • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:12
          Ja to po tym jak jest u mnie po wioskach u ludzi których znam i w miastach w mojej rodzinie. Rodzice mieszkają gdzie mieszkali z dziećmi. Może moja rodzina jest niewychowana ale po prostu mówią że przyjeżdżają i nocują w domu rodziców. Tak jest u moich dziadków tylko ze w wolnym pokoju, a nie czyimś. Tak jak żyła babcia z drugiej strony to ciotka tam jeździła dalej jezdzi do domu co jest w połowie jej. Kuzynka przyjeżdża do swojego domu do rodziców. Nikt nikogo nie wygania i tak jest też w rodzinach które znam.
          • profes79 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:15
            Oczywiście; ja u siebie po rodzinie i to często dalszej nie mam problemu z noclegiem ale na litość nie na zasadzie staję w drzwiach i mówią "gośćcie" tylko jadąc gdzieś tam wcześniej uzgadniam, że wtedy i wtedy bym chciał u nich zanocować.
            • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:23
              Dlatego niech kazdy mieszka u siebie.
              Nie mieszkasz u siebie tylko u mamusi to ustepuj pokoj gosciem matki. Bo nie jestes jedyna choc jedyna nieogarnieta. Matka tez ma prawo do swoich gosci a ty jestes gosciem u mamy.
              Dostalas rzekomo domek od mamy to sie go wyrzec. domagaj sie tego co dostalo rodzenstwo i sie wyprowadzna swoje. Nie bedziesz miec problemow z goscmi matki.
              Proste rozwiazanie.
              • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:34
                Ja nie pisze o sobie. Ja mieszkam z rodzicami ale jak znajdę stała pracę poza domem to się wyprowadzę. Siostra ma swój pokój w domu i jak przyjeżdża to sobie w nim jest. Jakby chciała mieszkać w domu to chętnie oddam pokój jej czy siostrzenicy. Po za tym mamy duży dom i mamy jeszcze dodatkowy pokój i salon. Rodzice myśleli że będą mieli więcej dzieci. Teraz ojciec narzeka że nie potrzebnie budował bo będzie pusty. Może kiedyś jak wyremontują zrobią agroturystykę. Mamy jeszcze mały domek na podwórku co w nim mieszkaliśmy. Więc u nas tego problemu nie będzie.
                • zaczarowanyogrod Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 21:18
                  No i ja jestem nieogarnięta. Ale ta dziewczyna według mnie jest. Młodsza ode mnie a sobie radzi. Żyli w biedzie w domu, bo na ich ilość to mały dom. Ojciec jej chorował od dłuższego czasu. Ona pracowała za granicą, w Polsce u nas gdzie trudno z pracą znalazła, już parę miała. Tam gdzie ja byłam pytać się o pracę ją przyjęli od razu. Żeby więcej zarabiać zrobiła prawo jazdy po paru latach, bo po 18 jej się nie udało i zabrakło pieniędzy. I teraz dojeżdża w miejsce gdzie nie ma dojazdu w ogóle i też bo praca na zmiany. Jedyne co to według mnie za szybko wyszła za mąż.
                  Bo ledwo po 20 a potem dziecko.
        • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:18
          Niech sie wyprowadza i pozwola rodzicom goscic kogo chca.
    • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 16:25
      Czy gdybym swojej matce noclegu nie zaproponowala to byloby normaln?
      Nie.
      Odwrotnie tez nie.

      Ale na obiad bym przyszla. Majac niestety w swiadomosci poczucie nienormalnosci.
    • migafka357 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 16:46
      Dla mnie byłoby oczywiste, że "jadę do Polski" oznacza "jadę do mamy, do mojego domu rodzinnego" i będę tam przez cały pobyt w Polsce. Mimo że u mamy śpimy na materacu na podłodze, bo nie ma wolnego łóżka. Dla mojej mamy też jest to oczywiste. W ogóle nie byłoby możliwe, że mama słysząc o przyjeździe, zaprasza mnie na obiad. Ale gdyby już tak powiedziała, to nie obrażałabym się, tylko wykrzyknęła: ej, no jak na obiad, przecież ja będę u ciebie spać! Ale wyobrażam sobie, że ktoś może mieć chłodne relacje z mamą, jakieś zadrażnienia z przeszłości i nie ma tej bliskości. Wtedy zaproszenie na obiad byłoby zrozumiałe - choć też zamiast się obrażać, chciałabym wyjaśnić sytuację.
      • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:20
        To nie jest kwestia chłodnych relacji tylko poczucia odrębności. Dorosła corka ma już swój dom i dom rodzinny nie jestjej, tylko rodziców, w którym oni gospodarują po swojemu. Dla mnie to jest wzajemne szanowanie granic - rodzic jest też jest mile u mnie widziany, ale przyjeżdża i nocuje po uzgodnieniu ze mną, a nie po prostu wpada jak do siebie.
        Ale to nie moja sprawa jak inni sobie układają relacje, tym niemniej moim zdaniem lepiej, jeśli są te relacje jasno określone i dopowiedziane, a nie takie " domniemane".
        Żeby później nie okazało się, że rodzice już nie mieszkają razem i mają nowych partnerów, ale boja sie corce powiedziec bo się bedzie wtracac( jak w watku o tesciuwink, więc wolą żeby się obraziła za brak zaproszenia do nocowania wink
        • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:36
          Dla mnie to jest wzajemne szanowanie granic - rodzic jest te
          > ż jest mile u mnie widziany, ale przyjeżdża i nocuje po uzgodnieniu ze mną, a n
          > ie po prostu wpada jak do siebie.

          Jesli matka przyjezdzalaby do mnie zza granicy raz do roku to mialaby u mnie nocleg na bank. Nie musi "szanowac moich granic" i pisac podan oraz czekac na pozytywne ich przeze mnie rozpatrzenie.
          Nie mam szczegolnej relacji z matka. Raczej co najwyzej poprawna. Jesli dla mnie fakt ze jak przyjezdza do mojego kraju raz na jakis czas to ma u mnie nocleg jest oczywista oczywistoscia.

          Teksty o "szanowaniu swoich granic" w takiej sprawie to jakies chore majaki.
          Na obiad w takiej sytuacji to moge zaprosic nielubiana kuzynke ktora wtrynia sie do mnie bez uzgodnirnis bo jej sie tanich wakacji u mnie zachcialo, ale nie wlasna matke czy corke.
          • 152kk Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 07:04
            No cóż, ja mam z mamą bardzo dobre relacje, a ty masz co najwyżej poprawne, nie mam tez zadnych nielubianych kuzynek,ktore mi by sie niezaproszone wtrynialy bez uzgodnienia i ktore czulabym się zobowiazana zapraszac na obiad.
            I twierdzisz, że to moje podejście to " chore majaki" wink Naprawdę uważasz, że zakomunikowanie wprost, że chce się odwiedzić mamę i u niej nocować jest tożsame z " pisaniem podania i oczekiwaniem na rozpatrzenie" i masz obowiazek goscic czlonkow rodziny, nawet jeśli tego nie chcesz ? Nie dziwi mnie zatem, że Twoje relacje z rodziną są takie sobie i ze nie rozumiesz, ze nawet w rodzinie kazdy ma prawo do poszanowania wlasnych granicsad
            • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 01.08.23, 19:32
              152kk napisała:

              > Nie dziwi mnie zatem, że Twoje r
              > elacje z rodziną są takie sobie i ze nie rozumiesz, ze nawet w rodzinie kazdy m
              > a prawo do poszanowania wlasnych granic:

              Juz sie tak nie pluj bo ci sliny nie starczy.
              Nie mam zadnych nie lubianych kuzynek. To byl tylko przyklad. Az tak slabo kumasz?

              Wole miec poprawna relacje z wlasna matka niz taka "swietna" jak ty ze swoja ze az biedna matka musi "szanowac twoje granice".

          • mallard Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 09:42
            jammer1974 napisała:

            > Jesli matka przyjezdzalaby do mnie zza granicy

            Z zagranicy
            • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 01.08.23, 19:44
              Proponuje kompromis.
              Ja przebywam za granica.
              Ty przebywasz w zagranicy.

              A najlepiej przebywaj na forum ortograficznym, a tego nie zasmiecaj.
        • pade Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 31.07.23, 10:45
          152kk napisała:

          > To nie jest kwestia chłodnych relacji tylko poczucia odrębności. Dorosła corka
          > ma już swój dom i dom rodzinny nie jestjej, tylko rodziców, w którym oni gospod
          > arują po swojemu. Dla mnie to jest wzajemne szanowanie granic - rodzic jest te
          > ż jest mile u mnie widziany, ale przyjeżdża i nocuje po uzgodnieniu ze mną, a n
          > ie po prostu wpada jak do siebie.

          Dokładnie tak.
          • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 01.08.23, 19:36
            Taki malutki drobiazg. Kto w ogole pisze o nieuzgadnianiu terminu. Chyba nie potrzeba szczegolnej inteligencji zeby sie domyslec ze nikt nikomu za granice nie wpadnie jak do sasiada na kawe bez zapowiedzi.
      • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 18:06
        To nie musi być kwestia relacji, może być kwestia metrażu, własnych granic, poczucia odrębności, komfortu.
        Nie znoszę nocować u kogoś, wolę sobie coś wynająć i przyjść z wizytą a potem wrócić spać do siebie.
        Na materacu też spać nie będę, bo kręgosłup mam jeden.
        • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:40
          Co ma do rzeczy co ty lubisz. Corka chce prxyjechac do matki bo lubi u niej nocowac. A przyzwoita matka nawet na malutkim metrazu lozko polowe potrafi rozlozyc dla wlasnego dziecka i cieszy sie ze corka chce z nia pobyc.
    • mallard Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:08
      Nie rozumiem tego!
      Tam, gdzie jest nasz dom, tam też jest dom naszych dzieci. Zawsze i wszędzie (nie mieszkamy już w mieszkaniu, w którym wyrosły nasze dzieci). Tych "nowych" dzieci też, jak również ich wspólnych dzieci, a naszych wnuków!
      • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:42
        mallard napisał:

        > Nie rozumiem tego!
        > Tam, gdzie jest nasz dom, tam też jest dom naszych dzieci.

        Dokladnie. To jakies chore ze ktos nie chce nocowac wlasnego dziecka. Jako matka nie wyobrazam sobie zeby nie nocowac corki. Jako corka nie wyobrazam sobie nie nocowac matki, choc Nasza relacja jest co najwyzej poprawna.
    • zerlinda Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:15
      Są różne układy rodzinne. Tylko pewne rzeczy się wie a nie, że nagle ktoś jest zaskoczony. Jeżeli do tej pory córka dzwoniła że będzie w kraju i nocleg u rodziców był oczywistoscia, to może być zdziwiona. Natomiast dziwne, że od razu nie zapytała, o co chodzi.
    • malia Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:32
      Nie wiadomo czy to normalne, bo nie wiadomo ani jak przebiegała rozmowa, ani jak układało się tam wcześniej.
      czy córka w rozmowie z matką powiedziała, że przyjeżdża do Polski ogólnie, czy drodzy rodzice, przyjeżdżam do was?
      Czy podczas poprzednich wizyt ta córka przyjeżdżała do rodziców czy np do teściów, do hotelu czy jeszcze gdzie indziej
      Gdzie ona zamierza się zatrzymać teraz?
    • emateczka Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:34
      Dla mnie nienormalne.
      I tak samo nienormalne byłoby, gdyby mama przyjeżdżała do mnie i zakładała, że musi mnie pytać o nocleg.
      Gdyby była jakaś nadzwyczajna sytuacja, to bym sama powiedziała, typu "mamo, u nas teraz nie ma noclegu bo remont/przeprowadzka/deratyzacja wink" ale z założenia nocleg dla mnie u mamy jest, i vice versa.
    • dwa_kubki_herbaty Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:35
      A córka zapraszała rodziców?
      Bo moze to odwet.
      • jammer1974 Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 20:43
        dwa_kubki_herbaty napisała:

        > Bo moze to odwet.

        Odwet na wlasnym dziecku? Boze to jakies chore
    • panna.nasturcja Re: Matka nie zaoferowala noclegu. 30.07.23, 17:51
      Tak, to normalne. Każdy ma prawo nie zaoferować noclegu, jak się gdzieś jedzie to się o nocleg dba samemu, chyba że Cię ktoś zaprasza. Matka zaprosiła na obiad, nie na kilka dni pobytu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka