Dodaj do ulubionych

Szczerość, lojalność, szacunek w związku.

06.08.23, 13:44
Jakie są tego granice w związku? Tak się zaczęłam zastanawiać, po przeczytaniu innego wątku (tam sama opisywana historia się trochę nie klei, trudno w nią uwierzyć, więc pomijam). Wszystko jest w porządku, pełna zgoda i szczerość dopóki partner nie ma dzieci z poprzedniego związku. Bo jak ma, to już te relacje mogą być tylko jego tajemnicą , i to jest ok, tak twierdzą niektóre forumki.
Partner/mąż nie mówi, że np.zakłada spółkę z dorosłym synem, bierze z nim wspólny kredyt czy podejmuje jakąkolwiek inną inwestycję finansową. Twierdzi, że to tylko sprawa jego i syna i nie musi żony informować (a jeszcze by miała coś przeciwko, a tak jest spokój). To jest w porządku, to jest szczere i lojalne, według Was?
Obserwuj wątek
    • magdallenac Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 13:57
      Według mnie nie w porządku i ja bym nie przełknęła żadnych inwestycji, czy spółek na boku.
    • wuchtaludzi Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:08
      Nie jest. A nowa żona to przypadkiem nie będzie odpowiadać finansowo jak interes nie wypali? Ale mniejsza o to, mnie to się w głowie nie mieści, że można z kimś mieszkać i ukrywać, że się spółkę zakłada, no bo to już jest kwestia ukrywania, a nie braku informacji.
      • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:37
        wuchtaludzi napisała:

        > Nie jest. A nowa żona to przypadkiem nie będzie odpowiadać finansowo jak intere
        > s nie wypali? Ale mniejsza o to, mnie to się w głowie nie mieści, że można z ki
        > mś mieszkać i ukrywać, że się spółkę zakłada, no bo to już jest kwestia ukrywan
        > ia, a nie braku informacji.
        No, ale jak niektóre piszą, to jest ukrywanie w imieniu zabezpieczenia własnego dziecka, więc ok. Dla mnie dziwne.
        • memphis90 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:42
          Zdaje sie, ze pijesz do historii, w której mężczyzna sprzedał dwa własne (!) mieszkania, żeby kupić za nie mieszkanie dla własnego syna? To co tu „lojalność” czy tym bardziej „szacunek” ma do rzeczy? Gdyby, wchodzila z kimś w nowy zwiazek, to nie widzę możliwości, by nowy partner miał decydować o tym, co zrobię z majątkiem wypracowanym przez 20lat, kiedy go w moim życiu nie było i czy mogę za to kupić nieruchomość moim własnym dzieciom…
          • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:51
            Nie, nie piję konkretnie do tego, bo to dla mnie patologiczna sytuacja, raczej nierealna i napisałam o tym we wstępie. Bardziej odniosłam się do komentarzy i ogólnej sytuacji, gdzie są dorosłe dzieci z poprzedniego związku. Pytam gdzie granica w lojalności i szczerości w takim przypadku.
          • ggrr.ruu Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:54
            A kto mówi o decydowaniu? Mój partner nie decyduje o tym, w co ja inwestuję swoje pieniądze, ani jak prowadzę firmę. Ale wie o tym, bo o tym rozmawiamy. Dlaczego miałabym to przed nim ukrywać?
            • sloneczna_paraolka1 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:01
              ggrr.ruu napisała:

              > A kto mówi o decydowaniu? Mój partner nie decyduje o tym, w co ja inwestuję swo
              > je pieniądze, ani jak prowadzę firmę.

              A czyli jak się zadłużasz i firma zbankrutuje albo weźmiesz kredyt hipoteczny np. Dom to twoja wola on ma g do gadania?
              No ok to parter wiec ewentualnie spłata mu nie grozi ,chyba ze macie wspólny majtek do którego się komornik doczepi.


              Ale wie o tym, bo o tym rozmawiamy. Dlacz
              > ego miałabym to przed nim ukrywać?
              No to dobrze ze chociaż tyle.

              • ggrr.ruu Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 10:58
                Nie mamy wspólnego majątku, więc każdy za swoje decyzje finansowe odpowiada sam. Dlatego decyzje są samodzielne. Jak na razie to on zbankrutował a nie ja. Natomiast nie robimy z finansowo tematu tabu.
          • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:57
            memphis90 napisała:

            Gdyby, wchodzila z kimś w nowy zwiaze
            > k, to nie widzę możliwości, by nowy partner miał decydować o tym, co zrobię z m
            > ajątkiem wypracowanym przez 20lat, kiedy go w moim życiu nie było i czy mogę za
            > to kupić nieruchomość moim własnym dzieciom…
            >
            A jakbyś była w nowym związku 20 lat, a dziecko miała z pierwszego trwającego 2 lata, to twój nowy? stary? (ten od 20 lat w kazdym razie) partner by mógł decydować, czy nie? (tak już odnosząc sie do twojego przykładu).
            • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:59
              A właściwie nawet nie decydować, a wiedzieć, bo o tym dyskutujemy.
            • shellyanna Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 19:03
              Jak tak czytam i widzę w realu związki ludzi z bagażem w postaci dzieci i wnuków z poprzednich związków, to dochodzę do wniosku, ze nie ma co liczyć i oczekiwać na takie same zasady jakich oczekuje się na starcie dorosłego życia.
              Oczywistym dla mnie jest, ze na pierwszym miejscu jest dobro dzieci i wnuków, zabezpieczenie majątku gromadzonego wspólnie (zwłaszcza w przypadku wdowców) z byłym małżonkiem. Kolejne związki są bardziej dla bycia z kimś, spędzania czasu i im mniej w nich oczekiwań, tym łatwiej i przyjemniej.
              Najlepszy układ to dla mnie taki, w którym oboje maja własne mieszkania i po prostu pomieszkują u siebie od czasu do czasu, uprawiają seks, wyjeżdżają razem i spędzają czas na rozrywkach, nie angażując się zbytnio w obowiązki typu opieranie, gotowanie, sprzątanie, utrzymywanie drugiej strony.


              • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 21:52
                Znam dwie fajne pary dojrzałych osób, z dorosłymi dziećmi (jedna nawet wnukami), które tak żyją i jest im super. I dobrze.
          • kocynder Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 19:24
            Wiesz, w tamtym wątku napisałam, że sprzedaż mieszkań i kupno jednego dla syna - to pani nic do tego, ale wpierniczenie się w kredyt na 120 tysi - to już co innego. Bo o ile sprzedaż mieszkań posiadanych przed ślubem i zakup innego dla dziecka z pierwszego małżeństwa nie wpływają w żaden sposób na związek państwa - o tyle już spłacanie kredytu - jak najbardziej. Do tego zdecydowanie poderwaniem zaufania jest nie tyle takie czy inne zadysponowanie majątkiem - co zrobienie tego w tajemnicy, za plecami pani, z którą mieszka, dzieli stół i łóżko.
          • sloneczna_paraolka1 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 21:54
            memphis90 napisała:

            > Zdaje sie, ze pijesz do historii, w której mężczyzna sprzedał dwa własne (!) mi
            > eszkania, żeby kupić za nie mieszkanie dla własnego syna? To co tu „lojalność”
            > czy tym bardziej „szacunek” ma do rzeczy? Gdyby, wchodzila z kimś w nowy zwiaze
            > k, to nie widzę możliwości, by nowy partner miał decydować o tym, co zrobię z m
            > ajątkiem wypracowanym przez 20lat, kiedy go w moim życiu nie było i czy mogę za
            > to kupić nieruchomość moim własnym dzieciom…
            >

            Ale pozbawisz siebie dachu nad głowa i możliwości wzięcia kolejnego kredytu na wspólne gniazdko. To nie sprzedaż auta mebli czy biżuterii po matce a warunki mieszkaniowe najważniejsza rzecz dla osoby w średnim wieku.
            • memphis90 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 08:50
              W tamtej historii żadne mieszkania nie miało i obydwoje wspólnie wynajmowali, wiec niejako byli na równym poziomie.
        • wuchtaludzi Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 15:39
          Tamten wątek w ogóle jest dziwny, ja bym na miejscu tamtego syna wybijała ojcu pomysł z głowy. Przecież w takim układzie jak się ojcu noga powinie, to się sprowadzi do syna. Pół biedy, jeśli sam, ale możliwe, że z nową żoną i jej dzieckiem...
          • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 18:34
            Sytuacja z tamtego wątku jest tak głupia, że nie może być prawdziwa. To jest bardzo ryzykowne zachowanie, wiec o żadnym zabezpieczeniu kogokolwiek nie ma mowy. Jak się ojcu noga powinie, to może nie mieć gdzie się sprowadzić, bo syn tez może nie mieć gdzie mieszkać.
            • mikawi Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 20:09
              Z tamtego wątku najbardziej szokuje mnie postawa syna, przyszłego lekarza, który bez mrugnięcia okiem akceptuje decyzje ojca dotyczące spieniężenia całego swojego majątku na rzecz tegoż synka i jeszcze dobrania kredytu. Szok i jak dla mnie totalna porażka wychowawcza. A synek absolutny egoista i cwaniak.
              • arwena_111 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 20:18
                Nie wiemy jakie są ustalenia syna z ojcem. Wiemy tylko tyle, co pan powiedział pani. A to może nie być cała prawda.
              • sloneczna_paraolka1 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:08
                Może o to chodziło synalkowi żeby obca baba przypadkiem nic nie dostała.
                • dreg13 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:10
                  Bo może też być tak, że to, co miał ojciec, to była krwawica zmarłej matki i jej przodków. Już widzę, jak każda z chęcià by oddała owoce własnej pracy obcej babie z przychówkiem zamiast własnemu dziecku
                  • mikawi Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 08:09
                    To jeszcze do tej krwawicy ojciec się musiał dokredytować?
                    Sorry, wg mnie syn jest cyniczny i skwapliwie zagarnął cały majątek ojca plus obciążył kredytem. Ok, to była decyzja ojca, ale syn to przyjął i zgodził się na takie kroki. Bardzo materialne i przedmiotowe podejście. Takie jest moje zdanie.
                • shellyanna Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 09:58
                  Synalkowi…
                  Wiesz… moi rodzice, a w zasadzie ojciec przez 30 lat małżeństwa, gromadzili jakiś tam kapitał. Dzięki ciężkiej pracy ojca, moja mama dziś jako wdowa może spać spokojnie, a w przyszłości to, co wypracował tata odziedzicza moje dzieci. Trudno mi sobie wyobrazić, żebym z entuzjazmem przyjęła nagły pomysł, żeby mama podzieliła się tym z obcym facetem, pomijając moje dzieci, a jej i taty wnuki.
                • arwena_111 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 10:15
                  I jak najbardziej to rozumiem i popieram.
                  • shellyanna Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 10:22
                    Wydaje mi się, ze takie podejście pełne pretensji o to, dlaczego nowy partner nie jest skory do stawiania wszystkiego na nowy związek maja osoby, które same niczego do stracenia / przekazania dzieciom nie maja.
                    • arwena_111 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 10:29
                      Też tak podejrzewam.
    • ggrr.ruu Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 14:53
      Już napisałam - dla mnie nie jest, a mój partner ma dzieci z poprzedniego związku, a my nawet ślubu nie mamy. Ale żyjemy razem, jesteśmy sobie bliscy wiec to naturalne, że rozmawiamy o wszystkich ważnych dla nas rzeczach. Co nie oznacza pytania o zgodę, po prostu dzielimy się tym, co się nam w życiu dzieje.
    • arwena_111 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 15:05
      Uściślij - partner. Mąż sam nie weźmie kredytu na coś więcej niż telewizor. Musi mieć podpis żony, że się zgadza.
      • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 15:14
        Pisałam ogólnie i przykładowo. Mąż spokojnie może dowolną ilość spółek sobie założyć i może być udziałowcem w innych, ale to tylko przykłady, które można mnożyć, może w złoto zainwestować nie mowiąc żonie itd., itp.
    • figa_z_makiem99 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 15:17
      To nie jest lojalne i szczere, nie tolerowalabym kogoś takiego. Czym innym jest zabezpieczenie dzieci z poprzedniego małżeństwa i to jest ok, a czym innym przemilczanie, knucie za plecami, inwestycje bez wiedzy i traktowanie partnera jak wroga i harpię, który musi zasłużyć, a jednocześnie żyć z nim jakby nigdy nic i czerpać korzyści ze związku.
    • brubba Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 15:19
      Moim zdaniem informowanie tak, współdecydowanie-nie. Jeśli wchodzi w grę związek niemałżeński, czyli nie ma żadnych prawnych zobowiązań stron, brak wspólnych dzieci i łatwo rzecz zakończyć jednym trzaśnięciem drzwi. Gdyby Pan chciał współdecydowania, to dążyłby do zawarcia takiego rodzaju związku, który oznacza wspólnotę majątkową i współdecydowanie. Gdy jest wolny, decyduje sam.
      Jednak uczciwe jest powiadomienie partnerki o ważnych sprawach finansowych, tak, jak i o innych ważnych sprawach, np. chorobie, utracie pracy, itp. Po prostu bliscy ludzie mówią sobie o takich rzeczach.
    • alina460 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 15:31
      Oczywiście, że nie jest.
    • jolie Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 16:14
      Opisywana sytuacja w wiadomym wątku jest dziwaczna, bo możliwe, że zmyślona. Jeżeli jest prawdziwa, to taki układ, gdzie jedna strona ma tajemnice w tak grubych sprawach jak sprzedaż/kupno mieszkania, jest dla mnie zaprzeczeniem zdrowych relacji. Jak z kimś żyjesz i planujesz przyszłość, to rozmawiasz o tak ważnych rzeczach. Choć dla mnie dziwaczne i chore jest też coś o wiele mniejszego kalibru - np. ukrywanie przed mężem zakupów.
    • eriu Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 17:04
      To jest niezgodne z prawem przede wszystkim. W bankach zakłada się, że żona jest informowana o takich ruchach jak branie kredytu i zgodnie z prawem powinna być informowana. Dla swojego bezpieczeństwa bym kroki prawne podjęła przy pomocy adwokata żeby się nie obudzić z ręką w nocniku i nie musieć spłacać długów.
      • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 18:40
        To był tylko przykład z tym kredytem. Jak mąż zakłada spółkę, żona o tym nie musi być informowana, i szczegółach z tym związanych. A to przecież też istotne posunięcie.
        • dreg13 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 18:53
          No istotne, ale jak mąż prowadzi interesy od wielu lat, to zakładanie nowych spółek (kupowanie, sprzedawanie, udziały) jest czasem na tyle częste, że nie robi się z tego wielkiego halo. Tak samo z kredytami. W przypadku takich mężów, tzn przedsiębiorców, to sie po prostu robi rozdzielność przed ślubem, żeby nigdy nie doszło do wspólnoty.
          • koronka2012 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 21:48
            Ale nawet przy rozdzielności tego typu decyzje mają konsekwencje dla obojga, nie bezpośrednio ale jednak
            • dreg13 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:02
              No oczywiście, że mają, ale cóż… Tym bardziej trzeba w takich przypadkach mocno dbać o to, co swoje. A jeśli chodzi o małzonka, to z jednej strony większe ryzyko, ale również często dużo większe profity.
          • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:01
            A jak prowadzi interesy nie od wielu lat? A jak przedsiębiorcą został po ślubie? Trochę bez sensu piszesz. Niezależnie co robią obydwoje, każdemu z nich należy się szacunek i lojalność, a nie ukrywanie, nie mówienie prawdy itp., bo cos robi często itp.
            • dreg13 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:05
              Co innego ukrywanie czegoś, a co innego informowanie o każdej decyzji w firmie i pytanie o zdanie w każdej kwestii.
              Przy jakiejkolwiek działalnosci rozdzielnosc majątkowa to podstawa.
              • magata.d Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:22
                dreg13 napisała:

                > Co innego ukrywanie czegoś, a co innego informowanie o każdej decyzji w firmie
                > i pytanie o zdanie w każdej kwestii.

                Nie każdej decyzji, a tej istotnej, z konsekwencjami w przyszłości.

                > Przy jakiejkolwiek działalnosci rozdzielnosc majątkowa to podstawa.

                Czyżby?
    • al_sahra Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 18:44
      Trzeba umieć odróżnić, czy mamy partnerski związek (sformalizowany czy nie, to mało istotne) czy też przyjaźń z benefitami, gdzie nie trzeba się drugiej stronie opowiadać że swojego życia i planów.
      • taki-sobie-nick Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 21:40
        al_sahra napisał(a):

        > Trzeba umieć odróżnić, czy mamy partnerski związek (sformalizowany czy nie, to
        > mało istotne)

        Jeśli sformalizowany, to raczej nie jest to przyjaźń z benefitami, więc owszem, jest to istotne.
        • al_sahra Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:16
          taki-sobie-nick napisała:

          > Jeśli sformalizowany, to raczej nie jest to przyjaźń z benefitami

          Też się może zdarzyć. Ważne jest, żeby obie strony zgadzały się co do oczekiwań.
    • milva24 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 19:14
      Znam związek dojrzałych ludzi z dziećmi i wnukami. Zawartych gdy już dzieci były dawno dorosłe a większość wnuków na świecie. Pan ma swoje mieszkanie w którym na stałe mieszkają a które jest w razie czego testamentem zapisane na córkę pana. Czyli jak pan umrze to aktualna żona nic z niego nie dostanie i z tym się godzi. Z kolei pani ma odrębne mieszkanie z dożywociem wydzielone w domu jednego syna w którym okresowo pomieszkują. Na razie oboje pracują ale planują przejść na emeryturę. Z tego co wiem tarć na tle finansów na ten moment nie ma a małżeństwem są już od paru lat. Czyli da się.
      • koronka2012 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 21:51
        Wiesz jak się ma dużo opcji to łatwo jest dogadać. Gorzej jak się ma niewiele i się okazuje że po śmierci pana którym się pani opiekowała przez ostatnie 15 lat jego życia, pani ma po prostu zniknąć bez słowa…

        • milva24 Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 06.08.23, 22:14
          Jak to kiedyś będzie to nie wiadomo, ci ludzie są jeszcze zupełnie sprawni. Ale znam też inną historię, sprzed lat, gdzie pan z panią sobie żyli, co prawda bez ślubu. W końcu zaniemogli oboje i dzieci pani wsadziły pana w samochód i zawiozły do jego dzieci ze słowami, ze dosyć roboty mają z matką i panu tyłka nie planują podcierać.
    • juztubylam Re: Szczerość, lojalność, szacunek w związku. 07.08.23, 07:28
      partner a mąz to jednak różnica. Wg prawa i wg konsekwencji jakie spadną na partnerkę a jakie na małżonkę gdy pan nawywija finansowo.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka