Dodaj do ulubionych

Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy

07.08.23, 10:32
Ludzie pracy remontują mi dach - mieszkam na ostatnim piętrze w bloku. Przez tydzień stukali, wiercili - norma. Niestety dzisiaj od rana głównym przejawem ich działalności jest radio. Chyba postawione albo przy wylocie wentylatora albo bezpośrednio na nim. Mam dokładnie tak, jakbym puściła radio w kuchni i to nie cicho. Nie wiem, jaka to stacja, ale już wiem, żebym jej nie wybrała. Przez pierwszą godzinę było tolerowalne, przez drugą zabawne, teraz zaczyna mnie boleć głowa, a perspektywa, że jednak dostanę to tłumaczenie, na które czekam, z kuszącej robi się niepokojąca (kuchnia jest moim biurem, bo w salono-sypialni pracuje mąż na zdalnym).

I teraz - zakładając że znajdę techniczną możliwość przekazania komunikatu - leniwej larwie na wakacjach wypada poprosić ludzi pracy, żeby odsunęli to radio od pionu wentylacyjnego albo ściszyli?
Obserwuj wątek
    • arwena_111 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:34
      Zadzwoń do Wspólnoty/Spółdzielni niech ogarną ekipę - dowiedz się przy okazji czy płacą im za pracę czy dniówkę.
    • alicia033 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:35
      asia_i_p napisała:

      > I teraz - zakładając że znajdę techniczną możliwość przekazania komunikatu - leniwej larwie na wakacjach wypada poprosić ludzi pracy, żeby odsunęli to radio od pionu wentylacyjnego albo ściszyli?
      >

      serio masz jakiekolwiek wątpliwości w tej kwestii?
    • pade Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:36
      Oczywiście, że tak.
    • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:37
      No i nawet jeśli byś była leniwą larwą, to nie znaczy, że masz być narażona na niepożądany hałas. Ja bym od razu tam pognała do ekipy, jeśli nawoływania do szachtu by nie dały efektu.
      • krwawy.lolo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:38
        Nawoływania dokąd? tongue_out
        • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 11:31
          Wołasz kierując strumień powietrza z falą dźwiękową w kierunku szachtu = nawoływania do szachtu. Jeszcze jakieś tłumaczenia potrzebne?
          • krwawy.lolo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 11:35
            Jakiego "szachtu"?! Masz na myśli niemiecki Schacht?
            • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 11:41
              Google zamarzło? To normalne słowo używane w Polsce, owszem, pochodzi pierwotnie z niemieckiego, podobnie jak kartofel lub pakunek na ten przykład.
              • krwawy.lolo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:25
                Chyba na Śląsku.
                • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:41
                  Jestem z historycznej Małopolski.
                  • krwawy.lolo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:45
                    Dlatego mało po polsku? 😜
                    • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:51
                      chyba ty
                  • alicia033 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:09
                    alpepe napisała:

                    > Jestem z historycznej Małopolski.
                    >

                    Sosnowiec?
                    • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:12
                      Nie. Ale blisko.
                • heca7 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:13
                  krwawy.lolo napisał:

                  > Chyba na Śląsku.


                  Nie, w całej Polsce. U nas wszyscy administratorzy mówią- szacht.
                  • krwawy.lolo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:20
                    Chyba Administratoren. tongue_out
                    • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:51
                      Ta, Verwalter:
                • koronka2012 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:38
                  krwawy.lolo napisał:

                  > Chyba na Śląsku.

                  Wszędzie. Pojęcie szachtu teletechnicznego znam od co najmniej 30 lat a nie ruszam się z Mazowsza
              • angazetka Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:54
                No niezbyt normalne, ostatni notuje je Doroszewski, więc źródło z końca lat 50.
                • alpepe Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:05
                  Czyli sugerujesz wręcz coś przeciwnego do tego, co twierdzi zbyfauch. Ekhm, zajmowałam się leksykografią w ramach mojej pracy magisterskiej, co było dawno i nieprawda, ale jedno wiem, to, że w jakimś jeziorku zwanym korpusem, nie pływa jakaś rybka słowna, nie oznacza, że w innym jeziorku nie będzie ich zatrzęsienie, to kwestia szkiełka i oka. Wystarczy rzucił okiem w google, jeśli by to słowo odchodziło do lamusa, to nie byłoby tyle wypozycjonowanych haseł, skoro po Doroszewskim już potop i nikt tak nie mówi, bo słowo nie jest normalne big_grin.
                  • angazetka Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:07
                    No pozdro, też się zajmowałam. Obecnie może być to - i zapewne jest - słowo znane regionalne. Ja je pierwszy raz widzę na oczy w tym wątku, dlatego pokusiłam się o sprawdzenie.
                    • pade Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:15
                      To nie tyle jest słowo regionalne, co należy do tzw. słownictwa fachowego. Każdy budowlaniec i ktoś, kto cokolwiek budował je zna. W każdym bądź razie powiniensmile
                      • krwawy.lolo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:34
                        Jak laubzega.
                        Nie chce mi się guglać, niemniej jest wierszyk, czy inna historyjka słowna w temacie. Jakiś Tuwim, czy coś.
                    • kk345 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 21:16
                      angazetka napisała:

                      > No pozdro, też się zajmowałam. Obecnie może być to - i zapewne jest - słowo zna
                      > ne regionalne. Ja je pierwszy raz widzę na oczy w tym wątku, dlatego pokusiłam
                      > się o sprawdzenie.
                      >
                      Nie regionalne, tylko budowlano -kominiarskie, od dziecka w Poznaniu słyszę, że kominiarze sprawdzają szachty.
                  • m_incubo Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:12
                    To jeziorko chyba w takim razie wyschło, bo w życiu nie słyszałam słowa "szacht", a bujam się od 45 lat po Śląsku i Małopolsce.
      • asia_i_p Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:42
        Weszli przez inną klatkę i nie mam do nich dostępu (wyjście na dach mam zamknięte). Jak ich nie złapię przy wychodzeniu, rzeczywiście poproszę administrację o przekazanie komunikatu albo przynajmniej o numer.
    • andaba Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:43
      Tak, wypada.
      Nawet leniwym larwom należy się wypoczynek.

      Ja mam dużą tolerancję na różnoraką muzykę, na szczęście, bo mój syn robi remont od 4 miesięcy, przy włączonej muzyce (przez głośnik!!!).
    • bistian Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:45
      Łatwiej się dogadasz z nimi, niż tutaj na forum smile
      Idziesz i mówisz, że tłumaczysz dokumenty i żeby przestawili radio dalej od wentylacji, bo też głośno je słyszysz i nie możesz się skupić. Spokojnie kierowniczko, już się robi... wink
      • ga-ti Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 11:12
        Dokładnie!
      • triss_merigold6 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 11:51
        Takie rzeczy przez spółdzielnię.
    • turzyca Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:55
      Nie leniwa larwa na wakacjach tylko pracowita mrówka na hołmofisie. A poza tym pewnie oni w ogóle sobie nie zdają sprawy, że Ci przeszkadzają. Poproś o przestawienie radia, bo u Ciebie rezonuje i przeszkadza Ci w pracy.
    • imponderabilia22 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 10:57
      Nawet leniwej larwie należy się spokój. Dzwoń do sm
    • skumbrie Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 11:27
      Ile ty masz lat...?
    • asia-loi Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:00
      Ja bym zrobiła dym w spółdzielni. Z burakami na dachu bym nie rozmawiała, zwłaszcza że nie masz takiej możliwości.
      Nie mają prawa zakłócać miru domowego, a nikomu nic do tego co do południa robię w domu. Mogę spać po nocy, mogę być chora, mogę pracować, itp. Buraki niech sobie słuchawki na uszy założą i słuchają na full.
      • bistian Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:32
        asia-loi napisała:

        > Ja bym zrobiła dym w spółdzielni. Z burakami na dachu bym nie rozmawiała, zwłas
        > zcza że nie masz takiej możliwości.
        > Nie mają prawa zakłócać miru domowego, a nikomu nic do tego co do południa robi
        > ę w domu. Mogę spać po nocy, mogę być chora, mogę pracować, itp. Buraki niech s
        > obie słuchawki na uszy założą i słuchają na full.

        Chyba dobrze, że idziesz już na emeryturę, nerwy już nie te big_grin
        A burakiem jest ten, kto kogoś nieznajomego ocenia, nie zna, nie rozmawiał, nie próbował, tylko przypisuje mu wymyślone przez siebie cechy.
        • asia-loi Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:45
          bistian
          >
          > A burakiem jest ten, kto kogoś nieznajomego ocenia, nie zna, nie
          > próbował, tylko przypisuje mu wymyślone przez siebie cechy.

          Burakiem jest ten, kto nie liczy się z innymi. Oni nie mają świadomości, że pracują na dachu bloku? Nie wiedzą, że w bloku mieszkają ludzie?
          Nie hałasują narzędziami potrzebnymi do pracy, tylko radiem, które muszą słyszeć dobrze.
          Koło mojego bloku budują blok. I też panowie murarze nastawiają po 6 rano radio na full, no bo oni przecież już nie śpią. A śpiących, chorych czy pracujących mieszkańców pobliskich bloków mają w nosie. To radio gra z ich auta. Więc bardzo głośno. Ponieważ ja koło nich przechodzę jak idę rano do pracy, to wiem. Mają szczęście, że tego ich radia nie słychać w moim mieszkaniu. Ale w wielu innych słychać, zwłaszcza latem.
          • bistian Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 12:52
            asia-loi napisała:

            > Burakiem jest ten, kto nie liczy się z innymi. Oni nie mają świadomości, że pra
            > cują na dachu bloku? Nie wiedzą, że w bloku mieszkają ludzie?
            > Nie hałasują narzędziami potrzebnymi do pracy, tylko radiem, które muszą słysze
            > ć dobrze.

            Oni mogą być nieświadomi, że to komuś tak przeszkadza, ponieważ pracują na dachu, nie w budynku. Nie wiedzą, jak to się niesie przez kanały wentylacyjne.
            Poza tym, dlaczego tam mieszkają ludzie? Na budowie? wink

            > Koło mojego bloku budują blok. I też panowie murarze nastawiają po 6 rano radio
            > na full, no bo oni przecież już nie śpią.

            Ci to przeginają z porą i sposobem hałasowania. Praca jest nudna, długo trwa, więc sobie coś włączą, żeby ich nie trafiło, ale o 6 to się przygotowuje wszystko do pracy, a nie zaczyna od radia.
            • asia-loi Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:09
              bistian napisał:
              >
              > Oni mogą być nieświadomi, że to komuś tak przeszkadza, ponieważ pracują na dach
              > u, nie w budynku. Nie wiedzą, jak to się niesie przez kanały wentylacyjne.

              Pierwszy raz pracują na dachu bloku mieszkalnego?
              Dlatego ja zdzwoniłabym do spółdzielni z żądaniem ściszenia radia. Spółdzielnia powinna wiedzieć jak to załatwić. Jak mają radio, to komórki też.


              > Poza tym, dlaczego tam mieszkają ludzie? Na budowie? wink


              To na czas prac na dachu w zamieszkałym bloku, ewakuje się mieszkańców.?
              U mnie już wiel razy cos na dachu robili i inkt sie nue musiał wyprowadzać. A ja mieszkam na ostatnim piętrze.
              >

              >
              > Ci to przeginają z porą i sposobem hałasowania. Praca jest nudna, długo trwa, > ięc sobie coś włączą, żeby ich nie trafiło, ale o 6 to się przygotowuje wszystk
              > o do pracy, a nie zaczyna od radia.

              Ja idę o 6.15, to może już przygotowali. Zresztą to radio gra przez całą ich pracę, a nie tylko po 6.00.
              • bistian Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:42
                asia-loi napisała:

                > Pierwszy raz pracują na dachu bloku mieszkalnego?

                Może są nieświadomi, że to komuś przeszkadza? Ja nie zakładam złej woli i daję szansę, dopiero potem wybieram inne rozwiązania.

                > Dlatego ja zdzwoniłabym do spółdzielni z żądaniem ściszenia radia. Spółdzielnia
                > powinna wiedzieć jak to załatwić. Jak mają radio, to komórki też.

                Jak to skomentują? Patrz, jaka flądra! Przechodziła, uśmiechała się, mówiła dzień dobry, a potem doniosła, zamiast normalnie porozmawiać. Zawsze nos wysoko, takie się czują ważne, bo pracuje w biurze. Tak to by szło.

                > U mnie już wiel razy cos na dachu robili i inkt sie nue musiał wyprowadzać.

                Żartowałem, ale w sumie, każdy ma swoje racje. Mieszkanka jest w pracy, oni też są w pracy.

                > Ja idę o 6.15, to może już przygotowali. Zresztą to radio gra przez całą ich pr
                > acę, a nie tylko po 6.00.

                Dla mnie tacy, to są prawdziwe buraki. Włączą radio na ulicy i idą do budynku pracować, ich potrzeby są najważniejsze. Takie same dziadostwo przyjeżdża nad jezioro, prawie wjeżdża do jeziora, otwiera samochód, puszcza radio na cały regulator i grilluje koło innych ludzi. Potem wraca do domu i pali papierosy na balkonie, żeby w domu im nie śmierdziało. Albo organizują koncert gdzieś nad wodą, obok jest wioska, ale przez trzy dni nikt nie śpi, bo jest maraton, a w innych wioskach kilka kilometrów dalej, też słychać, tylko już nie tak głośno. Takie same buraki nastawione na własne potrzeby choćby i po trupach innych.
                • asia-loi Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:59
                  bistian napisał:
                  >
                  > Może są nieświadomi, że to komuś przeszkadza? Ja nie zakładam złej woli i daję szansę, dopiero potem wybieram inne rozwiązania.

                  A jak chcesz rozmawiać z nimi jak oni są na dachu, a Ty na ten dach nie możesz wejść bo nie masz jak. Mam wyjść przed blok i się drzec?

                  >
                  > Jak to skomentują? Patrz, jaka flądra! Przechodziła, uśmiechała się, mówiła dzi
                  > eń dobry, a potem doniosła, zamiast normalnie porozmawiać. Zawsze nos wysoko, takie się czują ważne, bo pracuje w biurze. Tak to by szło.

                  Nie sądź mnie w/g siebie. Napisałam, że zadzwoniłabym do spółdzielni, a spółdzielnia już by ich uświadomiła.
                  >
                  > Żartowałem, ale w sumie, każdy ma swoje racje. Mieszkanka jest w pracy, oni też
                  > są w pracy.
                  >
                  To, że ktoś jest w pracy, nie znaczy że mu wszystko wolno. Ja w pracy też nie słucham radia na full. Jak jestem sama w pokoju to nie słucham na słuchawkach, ale tak, aby moja muzyka nie była słyszana w innych pokojach. Jak jestem w pokoju z koleżanką to słucham na słuchawkach.
                  >

                  > Dla mnie tacy, to są prawdziwe buraki. Włączą radio na ulicy i idą do budynku p
                  > racować, ich potrzeby są najważniejsze. Takie same dziadostwo przyjeżdża nad je
                  > zioro, prawie wjeżdża do jeziora, otwiera samochód, puszcza radio na cały regul
                  > ator i grilluje koło innych ludzi. Potem wraca do domu i pali papierosy na balk
                  > onie, żeby w domu im nie śmierdziało. Albo organizują koncert gdzieś nad wodą,
                  > obok jest wioska, ale przez trzy dni nikt nie śpi, bo jest maraton, a w innych
                  > wioskach kilka kilometrów dalej, też słychać, tylko już nie tak głośno. Takie s
                  > ame buraki nastawione na własne potrzeby choćby i po trupach innych.

                  Jest tak, bo ci którym to przeszkadza nie reagują, tylko zaciskają zęby, żeby nie wyjść na zołzę. Niech zareaguje ktos inny.
                  • bistian Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:07
                    asia-loi napisała:

                    > To, że ktoś jest w pracy, nie znaczy że mu wszystko wolno. Ja w pracy też nie s
                    > łucham radia na full. Jak jestem sama w pokoju to nie słucham na słuchawkach, a
                    > le tak, aby moja muzyka nie była słyszana w innych pokojach. Jak jestem w pokoj
                    > u z koleżanką to słucham na słuchawkach.

                    Widzisz, niedouczona jesteś, chociaż nauczycielka. wink
                    Na dachu nie wolno pracować w słuchawkach. O ile nie pracujesz z głośnym sprzętem, to nie wolno, bo to jest niebezpieczne, konieczna jest komunikacja. Przy wykończeniówce, też w zasadzie nie wolno, bo wchodzą różne ekipy i może być niebezpiecznie.
                    • asia-loi Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:39
                      bistian napisał:

                      > asia-loi napisała:
                      >
                      >
                      > Widzisz, niedouczona jesteś, chociaż nauczycielka. wink
                      > Na dachu nie wolno pracować w słuchawkach. O ile nie pracujesz z głośnym sprzęt
                      > em, to nie wolno, bo to jest niebezpieczne, konieczna jest komunikacja. Przy wy
                      > kończeniówce, też w zasadzie nie wolno, bo wchodzą różne ekipy i może być niebe
                      > zpiecznie.


                      No to nie słuchają radia. Proste.😏
                      I nie jestem nauczycielką. 😜
    • tiffany_obolala Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:17
      Jakbym nie wiedziała, że mieszkasz w innym mieście, to bym leciała do Cb z czekoladkami. Remontują mi dach. A dziś przyszła ekipa montować mi nową kuchnie. Nie mieszczą się w mieszkaniu, więc drzwi na klatkę ciągle otwarte, kot zdenerwowany chce wyjść i nasikać sąsiadom na wycieraczki, stukają młotkami, wkretarką i styropianem, w który zapakowany jest każdy front.
      Ja siedzę na homeoffisie, usiłuje się skupić, bo roboty od cholery, i... boje się im cokolwiek powiedzieć. Wcale nie mają głośno tego radia, tak obiektywnie.
      • triss_merigold6 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:00
        Nie wiedziałaś, że montaż mebli i wyposażenia kuchennego trwa cały dzień i jest wtedy głośno? To obiektywny fakt, nic osobistego, po prostu jest i będzie głośno, zwłaszcza jeśli masz malutkie mieszkanie.
        Rozsądni ludzie na ten konkretny dzień gdzieś się wynoszą razem ze zwierzętami.
      • laura.palmer Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:09
        No i ile czasu udało ci się zaoszczędzić pisząc "Cb" zamiast "ciebie"?
        Oczy bolą od skrótów typu "tb" czy "cb", to poziom "pkola". 🤢
    • koronka2012 Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:36
      Zastanawiam się kiedy w tym kraju kobiety przestaną mieć dylemat czy przedłożyć własne dobrostan nad fanaberie obcych ludzi….?
      • pepsi.only Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:51
        Prawda ?!
      • skumbrie Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 15:35
        To nauczycielka. Zawód jej postawę tłumaczy.
    • pepsi.only Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:50
      Poprosić?! Weź nie żartuj.
      Idź i ich opitol- tu nie ma co być miłym, bo niczego nie osiągniesz, a oni do pracy przyszli, a nie słuchać radia. I zgłoś to wspólnocie, że panowie robią hałas.
      • pepsi.only Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 13:55
        I to nie jest tak, że ekipa nie zdaje sobie sprawy, że robią hałas. Oczywiście, że panowie wiedzą. Na każdym bloku, czy też wspólnocie, testują od nowa, na ile im pozwolą.
        I nie mówcie że tak nie jest, bo jest.

        No chyba, że po raz pierwszy robią takie prace, ale wątpię.
        • bistian Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:02
          pepsi.only napisała:

          > I to nie jest tak, że ekipa nie zdaje sobie sprawy, że robią hałas. Oczywiście,
          > że panowie wiedzą. Na każdym bloku, czy też wspólnocie, testują od nowa, na il
          > e im pozwolą.

          Udowodnij to! wink
          Tak sobie piszesz, bo kobiety wiedzą wszystko najlepiej? Lubią porozmawiać z mężczyznami, ale druga strona nie powinna się odzywać. big_grin

          Jeżeli chodzi o wykończeniówkę, to większość budowlańców ma coś włączone. Ci od dachów również. Radio na dachu wcale nie jest takie głośne, często wieje wiatr i zagłusza. To raczej kwestia wyboru złego miejsca, gdzieś przy kanałach.
          • pepsi.only Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 14:12
            Wiem, po prostu wiem. Możesz mi wierzyć, lub nie- wisi mi to.
    • emateczka Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 21:20
      Nie, nie wypada. Musisz słuchać tego radia. Musisz też ich znaleźć i zanieść im piwo i chipsy.

      No weź...
      Serio pytasz?
    • gaskama Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 21:25
      Ja to jednak mam chyba menopauzę. Albo od zawsze krotki lont. Mój mąż twierdzi, że kiedyś od kogoś w łeb dostanę. Ale jestem z reguły dość skuteczna. Myślę, że jakbym gębę wydarła, to by mnie nawet na dachu usłyszeli. Zaczęłabym przyjaźnie, że dam im po piwie, jak to radyjko sąsiadom u wylotu komina postawia, zamiast mnie.
    • stara-a-naiwna Re: Leniwa larwa na wakacjach a ludzie pracy 07.08.23, 22:42
      jasne, ze tak

      przecież słychać glosno
      i to nie kwesta , ze się czepiasz tylko że nie popracujesz

      przecież nikt tego radia złośliwie tak nie ustawił - moze panowie mieli dobre miejsce do oparcia


      spróbuj ich złapać, poproś, obiecaj kawkę rano albo ze im będziesz codziennie 2 butelki wody mroziła w podziękowaniu i wszyscy będą zadowoleni

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka