grey_delphinum
08.08.23, 00:04
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale ostatecznie świat na zewnątrz okazał się postapokaliptyczną pustynią, a miraze raju puszczano w goglach skafandra, by skazańcy czyścili czujnik z kamerą, sądząc, że dzięki temu mieszkańcy silosa dowiedzą się prawdy.
Jeśli tak, to było to w miarę proste, ale zupełnie niejasna jest dla mnie scena, w której Juliette kładzie odznakę Holstona w miejscu, gdzie powinny być ciała szeryfa i jego żony. Na moje oko tych ciał tam nie ma, a przecież powinny być, jeśli oni naprawdę umarli pod tym drzewem...
I o co chodzi z taśmami i tym tekstem, że "zaopatrzrniowcy robią dobrze" (czy jakoś tak)?
To ma związek z gazem, którym spryskiwano skazancow przed wyjściem ze śluzy, ale jaki do końca?