Czarny zlew kuchenny

[truchtamsobie]

Polecacie, odradzacie ?
Czy od kamienia zostają ślady?
I czy wybrać taki za 500zl,czy inwestowac ponad 1000zl?

[geez_louise]

Zostają ślady. Łatwo się domywają aż do czasu, kiedy jakiś detergent trochę nie wyzre powłoki. Potem to już jest wieczna walka z białymi zaciekami.

[memphis90]

Mój się jakoś trzyma. Wieczny zaciek mam na blacie za zlewozmywakiem 😤

[ykke]

Mam ciemny grafit z cook&lewis z Castoramy już 6 lat. Ukladem.komór i ceną był korzystniejszy niż Franke. Nie jestem przesadną czyscioszką, nie dbam zbytnio o ten zlewozmywak, a wciąż wygląda świetnie pomimo twardej wody.

[princesswhitewolf]

Taa Franke mialam. Nigdy wiecej kamiennych Franke

[princesswhitewolf]

Po 7 latach czarnego kamiennego wymienilam na stalowy z czarnym szklem na gorze. Boze jaka to ulga k o ile latwiej doczyscic a takze sie nie obija.

[alpepe]

Mogłabyś rzucić jakimś linkiem, o czym piszesz?

[princesswhitewolf]

Poszukam podobnego w necie. Czesc na blacie to takie szklo czarne jak w kuchence. A cale zaglebienie to stal.

[princesswhitewolf]

Taki

[fibi00]

princesswhitewolf napisała:

> Taki


Swego czasu brałam go pod uwagę bo czarny zlew bardzo by mi pasował do mebli kuchennych. Czarne kamienne miały bardzo różne opinie i trochę bałam się zacieków z twardej wody więc szukałam innego czarnego. Po przewertowaniu opinii w internecie nie zdecydowałam się na ten szklany. Ponoć to szkło bardzo szybko się rysuje i faktycznie później w jednym ze sklepów na wystawie był taki zlew i był porysowany (pewnie klienci sprawdzali wytrzymałość).W końcu kupiłam zwykły stalowy.

[princesswhitewolf]

No ja mam go juz z 3 lata i nic mi sie nie rysuje a na czarnym granicie i taka tez szklana kuchenka pasuje

[princesswhitewolf]

A w przyszlosci tzn jakbym kupowala to strzelilabym sobie ten
Choć szkoda ze nie ma z czarnym szklem.

[jasnoklarowna]

Ja mam czarny wytłoczony z blatu. Taki bez żadnych łączeń, rantów. Po prostu duży blat z wytłoczonymi rowkami ociekacza i zlewem. Z kompozytu, nazywało się to kerrock czy korian, już nie pamiętam na który ostatecznie się zdecydowałam. Zaczął właśnie 13 rok.
Jestem bardzo zadowolona, ma delikatne mini kropki, jakby mini brokat tylko nie błyszczący, więc nie widać zbytnio żadnych zacieków. Myje się dobrze. Zrobiłabym drugi raz taki sam.

[truchtamsobie]

Jakiej firmy wiesz może dokładnie?

[jasnoklarowna]

Kerrock i corian to rodzaje materiału były, nie nazwy firm. Jeszcze jakiś trzeci nie pamiętam. Szukałam po necie kogoś kto pracuje z tymi materiałami i znalazłam wykonawcę. On miał wszystkie, przyniósł w walizeczce i wybrałam któryś z tych. To materiał na którym możesz stawiać też garnek ze swierzo zagotowaną wodą bo jest odporny do 170 stopni. Ważne żeby z patelniami uważać, bo czasem tłuszcz do 180 stopni się rozgrzewa. Wtedy kompozyt lekko mięknie. W użytkowaniu nie ma żadnych problemów, impregnować nie trzeba, czyści się zwykłymi środkami. Większe rysy podobno z czasem można zapolerowac. Warto szukać bezpośredniego producenta, wykonawcy, bo wtedy w studiach mebli koszt takiego blatu to był 3200 za metr bieżący a u bezpośredniego wykonawcy poniżej 1000. Dochodziła cena zlewu kilkaset złotych w zależności od wielkości i chyba że 300 wyżłobienie rowków ociekacza. Jakie ceny są teraz nie wiem.
Moja mama odgapiła ode mnie i w nowej kuchni robiła kilka lat temu tylko biały. Też jej znaleźliśmy w jej okolicach bezpośredniego wykonawcę, nie przez studio mebli. Z tego się też łazienkowe blaty robi na wymiar.
Polecam. Wpisz w wyszukiwarkę blaty corrian i coś Ci pewnie wyskoczy.

[tairo]

O tak, na takim blacie w brokatowe ciapki nic nie widać, zwłaszcza np. tego, że ktoś coś rozlał i nie posprzątał po sobie. Świetny, dopóki nie oprzesz się łokciem w białej bluzce albo nie położysz kanapki.

Blat kuchenny ma być takiego koloru, żeby od razu było po nim widać, że nie jest czysty.

[jasnoklarowna]

Były też jednobarwne, bielutkie, co kto lubi. A kropki powodują że mini rysek nie widać. Bo nie wytarte widać od razu jak zerkniesz, na pierwszy rzut oka inny odcień plamy mają czy tłuste zabrudzenia.

[koronka2012]

Jak ktoś jest ślepy to powinien sobie sprawić okulary a nie kombinować z blatem…

[figa_z_makiem99]

Trzeba na początku zaimpregnować specjalnym preparatem bo zostają białe ślady.

[madame_edith]

Miałam w poprzednim mieszkaniu, nie za bardzo dbałam i wyglądał okropnie. Nie wiem co by było gdybym od początku dbała, impregnowała, olejowała. Kupiłam biały do nowego domu, dbam i nic to nie daje. To już czarny był łatwiejszy w obsłudze 🤦‍♀️

[mamamisi2005]

Mam z tectonite, czyli udającego kamień tworzywa. Jest ciągle jak nowy, żadnych zacieków i plam. Wiem, że tu na forum nie miał dobrej prasy, ale nie wiem czemu, toż on bezobsługowy niemal jest i po latach
wygląda na niezniszczalny 🙄

[truchtamsobie]

A gdzie tej firmy sprzedają? Market czy strona firmowa?

[mamamisi2005]

Wszędzie 😉 Franke tectonite

[truchtamsobie]

Dziękuję bardzo

[thea19]

Tectonite to najgorsze dziadostwo. Mam ja, moja mama i bratowa. Ja i bratowa mamy czarne tzn już brązowe, mama ma szary i a sumie też już brązowy. Plamy niczym niezmywalne.

[yoko765]

U mnie zacieków nie było, zlew intensywnie użytkowany przez rodzinę 2+2. Szorowałam zwykłym płynem do naczyń. Zlew firmy na F.

[shellyanna]

U mnie się sprawdzał. Od czasu do czasu robiłam mu olejowanie i odzyskiwał formę. Konglomeratowa Teka.

[shellyanna]

Sorry! franke to było.

[bei]

Nie wiem, od czego zależy uroda tych zlewów. My mamy z wyższej półki i po 6 latach użytkowania jest wciąż ładny, mimo intensywnego użytkowania, rodzicom kupiliśmy budżetowy, syn również taki kupił, i po 4 i 5 latach oba są jak nowe. Rodzice mocno eksploatują, syn mniej.

[truchtamsobie]

Jakiej masz firmy? Będę wdzięczna

[koko8]

Wczesniej miałam granitowy Franke, byl strasznie trudny w użytkowaniu. Walczyłam z osadami z kamienia wokół baterii i na ociekaczu. W koncu wymieniłam go na inny, też czarny, ale z większym połyskiem, bardziej pasujący do blatu i jest niewiele lepiej. Teraz oprócz osadu z kamienia, mam brązowe zacieki z kawy i herbaty. Środki czystości wytrawily go i zrobil się poszarzaly i matowy.
Teraz po prostu jego wygląd ignoruję, a w przyszłości nie kupię czarnego.

[nika_1985]

Mega ciężko utrzymać czystość. Miałam grafitowy i czarny i oba do kitu. Strata kasy.ladnie to wygląda,ale chyba tylko w katalogu. Mimo specyfików to osady są i nieestetycznie to wygląda.

[kozica111]

zlew jak zlew...

[pupu111]

Ja mam fajny zlew koloru piaskowego, polecam taki zlew. Nei byl nawet drogi a wygląda fajnie, po roku jak nowy

[pierwszykot]

Mam czarny ale brokatowy i spoko w utrzymaniu

[greatbarrierreef]

Mam czarny Franke i jest tragiczny w utrzymaniu czystości. Mam twardą wodę i zlew zakamienia się błyskawicznie i ciężko go doczyścić. Środki chemiczne nie dają rady. Jedynie ocet zostawiony na całą noc + olejowanie. Miałam stalowy, srebrny, ze strukturą i też Franke, na którym po 15 latach praktycznie nie było śladu użytkowania. A teraz wtopa na całego.

[zwyczajnamatka]

Mam czarny zlew granitowy od dwóch lat. Nie pamiętam z jakiej firmy, ale nie z Franke, jakis tańszy.
Zacieków brak, zużycia w ogóle nie widać. Myje głównie płynem do naczyń.

[nena20]

Kup czarny nakrapiany. Sam czarny może być problemowy.

[panna_meganna]

Mam czarny zlew Franke, ale nie kamienny a ceramiczny. Bardzo dobrze się myje, pomimo bardzo twardej wody. Jestem zadowolona, bo wystarczy przetrzeć płynem do naczyń i jest jak nowy. Ewentualne osady kamienia przy baterii i wihajstrze załatwia zwykły ocet albo odkamieniacz.

[drilka]

Użytkuję czarny Franke prawie 3 lata i jestem bardzo zadowolona. Nie chce mi się teraz szukać materiału, ale z tych droższych. Czyści się bardzo łatwo. Od czasu do czasu olejuję, u mnie trwa to moment, może się za bardzo nie przykładam. W projekcie miałam biały, ale gdy obejrzałam na żywo użytkowane to zmieniłam na czarny i to był zdecydowanie dobry pomysł. Moja mama ma piaskowy i jest super, ale do mojej kuchni nie pasuje.

[taniarada]

Odrobina oleju jadalnego raz na tydzień .Nic nie ma wiecznego .

[jkl13]

Mam czarny od 15 lat, z konglomeratu, kupowany w Castoramie, jakiś no name. Nic się z nim nie dzieje. Żadnych zacieków, plam, uszkodzeń. Nic. Dobrze się go myje, nie mam z nim żadnych problemów.

[noitak]

Nie kolor ważny
tylko materiał.
„Kamienne” wyglądają
niemal identycznie, a różnie się sprawują.

Niezawodnie dobre są Franke z Fragranitu.

[koronka2012]

Mam bardzo podobny (chyba nawet tej firmy) - w opcji metalik i jest świetny. Ma tę przewagę, że śladów nie widać, rzucik jest bardzo drobny, świetnie się czyści.
primagran.pl/zlewy-kuchenne/zlewozmywak-kuchenny-granitowy-jednokomorowy-bez-ociekacza-z-duza-komora-xxl-oslo-50.html#/120-kolor-czarny_metalik