Jaka strategia na Tinderze?

[bialepytajne]

Powiedzmy, że kobieta niezwykle młodo wyglądająca lat ok. 40, zadbana, szczupła i wysportowana regularnym chodzeniem (spacery, wycieczki krajoznawcze) chciałaby kogoś poznać przez aplikację Tinder. Dodajmy, że kobiety o mocnym charakterze, z własnymi przekonaniami, poglądami i skłonnej do oceny oraz komentowania otaczającej jej rzeczywistości. Krótko mówiąc o ciekawej osobowości, która powinna być wyzwaniem dla wartościowych mężczyzn. Jaką strategię taka kobieta powinna zastosować na Tinderze, aby poznawać ciekawych, wykształconych, odpowiadających jej statusem i o statusie wyższym mężczyzn, przystojnych, na początku celem spotkań aktywnościowych (spacery, wycieczki, rozmowa), docelowo na dłuższy związek? Jakieś rady? Na co zwracać uwagę, czego unikać? Uwaga: żeby odsiać krętaczy i oszustów, którzy bezczelnie, chamsko i po prostu arogancko urabiają kobietę przez miesiąc, a po zaliczeniu olewają. Absolutnie nie dla takich. Chciałam ogólnie dowiedzieć się w temacie i może też dla koleżanki trochę informacji zebrać.

[1matka-polka]

[riki_i]

Trzeba dać w opisie "Ideał. Królowa. Bóstwo. Szuka Księciunia, który będzie jej godzien. Tylko poważne oferty . Depozyt od randkowego rozczarowania w kwocie 5.000 zł , proszę przed pierwszą wiadomością wpłacać na konto nr .....". Na pewno zadziała!

[ggrr.ruu]

A nie lepiej coś klasycznego?
"Jeśli nie akceptujesz mnie gdy jestem najgorsza, nie zasługujesz na mnie gdy jestem najlepsza".

[tanebo001]

Zdefiniuj wartościowego mężczyznę.

[feel_good_inc]

Narkoman i przemocowiec po trzech rozwodach 😂

[eagle.eagle]

Ja da swoje zdjęcie to ona będzie wybierać z kim założy parę, bo każdy jeden pan będzie chciał się z nią spotkać .
I problem rozwiązany

[eagle.eagle]

Jak da...

[taniarada]

eagle.eagle napisała:

> Ja da swoje zdjęcie to ona będzie wybierać z kim założy parę, bo każdy jeden pa
> n będzie chciał się z nią spotkać .
> I problem rozwiązany
Jasne bo tam zdjęcia wszystkie to autentyk .

[zaraz-wracam]

To jest mit, że Napoleon był niski. Szcuje się, że miał pomiędzy 158 a 168cm wzrostu, co jak na ówczesne czasy było nawet powyżej średniej.
Ale przekaż zdjęcia fajny.

[taki-sobie-nick]

Nie każdy tinderowy kurdupel jest Napoleonem.

[simply_z]

Nie, 158 to nadal byl niski wzrost!

[akn82]

Kiedyś ludzie generalnie byli niżsi. Z resztą czemu wzrost jest aż tak ważny? Nigdy tego nie rozumiałam że niższy wzrost może z definicji dyskwalifikować kogoś.

[feel_good_inc]

W czasach Napoleona? To był wtedy przeciętny wzrost mężczyzny.
Bajki o niskorosłości Bonapartego to brytyjska propaganda, częściowo napędzana faktem, że otaczał się dragonami, do których rekrutowano nie dość, że wyłącznie rosłych chłopów, to jeszcze chodzili w wysokich czapkach. Zza szpaleru takich chłopów, facet przeciętnego wzrostu wyglądał jak Kaczyński zza Giertycha.
Drugim źródłem historyczno-propagandowym tego mitu była różnica w systemach mierniczych Francji i Wielkiej Brytanii. Brytyjski cal imperialny miał 2,54cm, a francuski 2,7cm, tak więc wzrost Napoleona podawany w stopach i calach dawał w brytyjskich jednostkach dużo niższą wartość, jeżeli nie użyło się odpowiedniego przelicznika. Wszelkie próby prostowania oczywiście przez propagandę były kwitowane stwierdzeniem "tylko winny się tłumaczy". Wielu historyków spekuluje, że stąd mógł się wziąć duży zapał Bonaparte do systemu metrycznego, który miał wszystkie tego typu bzdury naprostować.

[dwa_kubki_herbaty]

Ależ do takiej dziewczyny oszuści jak magnes będą przywierać, wystarczy ze pachnie pieniądzem.
To tak jak do bogatych facetów.

Pamiętasz o dokument o tym milionerze z Izraela ;P - jak nie to się dokształcać ... oszust z tindera chyba tytuł.

[kropkaa]

Może najpierw założyć fake konto i poczytać, co też panowie piszą, a potem skonfrontować, co piszą na kolejnym, prawdziwym? Przy czym to moje gdybanie, nie znam zasad działania Tindera.

[beneficia]

Gazeciarz...?

[taniarada]

Ty masz nosa .

[jak_zwykle_wszystko_zajete]

Jak nie ma zdjęcia sylwetki, znaczy, że gruby.
Wiek - zawsze co najmniej 3 lata obniżony. Rekordziści dobijają do 10. Bo przecież, jak ematka, „nie wyglądają na swój wiek”.
Jak nie ma podanego wzrostu, to znaczy ze poniżej 180cm.

A ogólnie najlepszą strategią jest odinstalowanie tego shitu.

[feel_good_inc]

bialepytajne napisała:
> Dodajmy, że kobiety o mocnym charakterz
> e, z własnymi przekonaniami, poglądami i skłonnej do oceny oraz komentowania ot
> aczającej jej rzeczywistości. Krótko mówiąc o ciekawej osobowości, która powinn
> a być wyzwaniem dla wartościowych mężczyzn.

Bwahahahaha
Taaaak, właśnie tego szukają wartościowi mężczyźni. Kłótliwej baby.

> Jaką strategię taka kobieta powinna
> zastosować na Tinderze, aby poznawać ciekawych, wykształconych, odpowiadającyc
> h jej statusem i o statusie wyższym mężczyzn, przystojnych, na początku celem s
> potkań aktywnościowych (spacery, wycieczki, rozmowa), docelowo na dłuższy związ
> ek?

Cycki pokazać.

> Jakieś rady?

No właśnie napisałem, pokazać cycki. Nikt nie czyta tych idiotycznych wypocin, na co tam kolejna królowa tinderka zasługuje i czego wymaga. Wybór jest czysto wizualny - i to dla obu płci.

> Na co zwracać uwagę, czego unikać?

Unikać tindera.

> Uwaga: żeby odsiać krętaczy
> i oszustów, którzy bezczelnie, chamsko i po prostu arogancko urabiają kobietę
> przez miesiąc, a po zaliczeniu olewają. Absolutnie nie dla takich. Chciałam ogó
> lnie dowiedzieć się w temacie i może też dla koleżanki trochę informacji zebrać
> .

Ale to ona dzwoni, znaczy wybiera. Dopóki baby wybierają jedynie 2% mężczyzn na tinderku, dopóty te 2% będzie je zaliczać i zabierać się za kolejną w kolejce.

[aandzia43]

Lubię to.

[figa_z_makiem99]

Wybór czysto wizualny znajduje zastosowanie w wieku lat 20, w wieku lat 40 chciałabym czegoś się o panu dowiedzieć i mieć z nim o czym rozmawiać. Może być bardzo w moim typie ale nie będę go lubić, nie weszłabym w taki układ.

[feel_good_inc]

Właściciele apek sami przeprowadzili badania i wyniki są jednoznaczne dla każdej grupy wiekowej.

[ggrr.ruu]

Mężczyźni jak rozumiem są inni i wybierają nie patrząc na wygląd?

[feel_good_inc]

A co wcześniej pisałem?
Mężczyźni tym się różnią od kobiet, że mają realistyczne standardy.

[ggrr.ruu]

Szczególnie ci lansujący teorię ściany...

[feel_good_inc]

To akurat nie jest żadna teoria tylko obserwacja faktów.
A jej potwierdzenie (tylko pod inną nazwą i oczywiście ze zwalaniem winy na mężczyzn) znajdziesz w każdym płaczliwym artykule o tym jak to taka czy owaka stała się nagle przezroczysta czy niewidzialna i źli mężczyźni już za nią nie gwiżdżą na ulicy. Ewentualnie w innym płaczliwym artykule o tym, że jak miała lat dwadzieścia kilka to prawdziwi mężczyźni byli, a jak dobija do czterdziestki, to prawdziwych mężczyzn już nie ma.

[ggrr.ruu]

Czekaj, czyli jak czterdziestolatka nie ma powodzenia to jej wina, a jak czterdziestolatek nie ma powodzenia to wina kobiet?

[ggrr.ruu]

No i jeśli ściana jest faktem i po 30 roku życia kobieta to odpad to trudno powiedzieć, że mężczyźni mają małe wymagania

[feel_good_inc]

Widać, że nie wiesz o czym piszesz. Ściana nie oznacza, że kobieta przestaje mieć powodzenie jako takie. Ściana oznacza, że przestaje mieć powodzenie wśród facetów, wśród których chciałaby mieć powodzenie.

[ggrr.ruu]

Faktycznie, niuanse czerwonopigułkowych teoryjek są mi obce, zresztą chyba wyznawcy też nieco inne modyfikacje lansują. Bo spotkałam się i z wariantem, że kobieta po 30 w ogóle jest bezwartościowa dla każdego faceta.

[feel_good_inc]

Widać pisałaś z kimś, kto jest równie zagubiony jak ematki.

[alewcale]

Mężczyźni tym się różnią od kobiet, że mają realistyczne standardy.>>> w domyśle: każda moja a potem se wybiore nawet jak mi brzuchol do kolan zwisa i mam lat 74

[feel_good_inc]

Znaczy, definicji terminu "wymagania" nie ogarniasz?
Skoro brzuchaty 74-latek uderza do wszystkiego jak leci, to ma bardzo realistyczne wymagania - konkretnie to zerowe.

[thea19]

Eee, paczaj jaka strategia

[feel_good_inc]

No nie powiem, ambitny.

[figa_z_makiem99]

Może dla ciebie albo specyficznej grupy osób, które interesuje wyłącznie gorąco w gaciach. Żaden inteligentny dorosły człowiek, nie będzie kierował się wyłącznie tym kryterium, a przy innych walorach atrakcyjność wizualna wręcz schodzi na dalszy plan.

[figa_z_makiem99]

Musiałabym zglupiec, żeby w tym wieku wybierać partnera wyłącznie po wyglądzie. Ludzie już bardzo się różnią, mają różne doświadczenia. Co mi po przystojnym stolarzu?

[ggrr.ruu]

Znam jednego przystojnego i bardzo fajnego stolarza, ale zajęty

[figa_z_makiem99]

Jestem sapioseksualna, przede wszystkim muszę mieć partnera do rozmowy, resztę dopasuję. Dawniej to nie było tak istotne, teraz patrzyłabym na wykształcenie, zawód i czy facet dbał o rozwój intelektualny, czy ma dorosłe i samodzielne dzieci.

[waleria_bb]

Z tym się zgadzam, ale nie zgadzam się już z takim poglądem: o czym rozmawiać ze stolarzem. Obserwowałam smutne zjawisko, że facetom tak mocno zależało na karierze i tyle siedzieli w pracy, że prócz tego nie mieli życia. 0 wyjazdów, wyjść, energii starczało tylko na bzdurny serial lub gierki. Ważniejsze od zawodu i tzw. pozycji byłoby dla mnie to, jak mężczyzna spędza czas, czy lubi kulturę, podróże.

[figa_z_makiem99]

Oczywiście, że można robić karierę i być ograniczonym, ważne jest to co człowiek robi po pracy. Jednak im więcej lat w związku, tym bardziej duża różnica w wykształceniu dzieli ludzi. W młodym wieku to nie ma takiego znaczenia. Ludzie powinni być na takim samym poziomie rozwoju.

[cegehana]

Jasno napisac czego się szuka (cele) żeby na wstępie odsiac osoby, które mają inne cele. Najpierw trzeba te cele przed samą sobą zdefiniować, bo to co napisalas to prawie same ogolniki.

[turzyca]

Proszę, dokładna analiza.
www.youtube.com/watch?v=d6wG_sAdP0U

Choć nie wiem, czy przy takim celu to Tinder czy może raczej np. okcupid.

[feel_good_inc]

Nie wiem dlaczego wśród bab jest to pokazywane jako jakiś pozytywny przykład do naśladowania? Przecież to gotowy scenariusz na frustrację i samotna śmierć. Baba miała tak nierealistycznie wyśrubowane wymagania, że na całym portalu spełniał je dosłownie jeden facet, a do tego niesamowite szczęście, że był na tyle zdesperowany, że nie spuścił wariatki od razu na drzewo.

To chyba babski odpowiednik fascynowania się Jobsem albo Muskiem i rojenia sobie, że powtórzy się ich sukces.

[feel_good_inc]

Nie wiem dlaczego wśród bab jest to pokazywane jako jakiś pozytywny przykład do naśladowania? Przecież to gotowy scenariusz na frustrację i samotna śmierć. Baba miała tak nierealistycznie wyśrubowane wymagania, że na całym portalu spełniał je dosłownie jeden facet, a do tego niesamowite szczęście, że był na tyle zdesperowany, że nie spuścił wariatki od razu na drzewo.

To chyba babski odpowiednik fascynowania się Jobsem albo Muskiem i rojenia sobie, że powtórzy się ich sukces.

[pytajacakinga]

Ale faceci na tinderze z gory zakladaja ze ta aplikacja jest zeby beż zobowiazan i za darmo pobzykac.Wiec nie wiem jsk liczysz na to ze znajdzie sie tsm wartosciowy facet.

[bistian]

pytajacakinga napisał(a):

> Ale faceci na tinderze z gory zakladaja ze ta aplikacja jest zeby beż zobowiaza
> n i za darmo pobzykac.Wiec nie wiem jsk liczysz na to ze znajdzie sie tsm warto
> sciowy facet.

Wartościowi nie bzykają?

[feel_good_inc]

Nie, bo nie mają aury bad boya, która skłoniłaby je do słajpnięcia w prawo.

[ggrr.ruu]

To jest tłumaczenie typów, którzy nie chcą się skonfrontować z tym, że są nieatrakcyjni z jakiegoś powodu. To coś jak tłumaczenie kobiet "jestem taka super i mądra że mężczyźni się mnie boją i wolą idiotki". Tymczasem mnóstwo facetów bez aury nad boya nie tylko bzyka, ale nawet związki tworzy, tak samo jak mnóstwo mądrych kobiet. Ale jakoś trzeba sobie tłumaczyć brak powodzenia

[okruchlodu]

ggrr.ruu napisała:

> To jest tłumaczenie typów, którzy nie chcą się skonfrontować z tym, że są nieat
> rakcyjni z jakiegoś powodu. To coś jak tłumaczenie kobiet "jestem taka super i
> mądra że mężczyźni się mnie boją i wolą idiotki". Tymczasem mnóstwo facetów bez
> aury nad boya nie tylko bzyka, ale nawet związki tworzy, tak samo jak mnóstwo
> mądrych kobiet. Ale jakoś trzeba sobie tłumaczyć brak powodzenia

Takie argumenty słyszę od obu płci dość regularnie.
I większość panów, którzy powtarzają te mądrości o bad boya'ch to wcale nie są mili panowie. Często osoby dość mocno zaburzone, wypowiadające się z pogardą o kobietach, o mizoginistycznych zapędach, próbujący 'zmobilizować' panie do związku przez różne próby zastraszania, umniejszania im. Aż chce się wielu z nich powiedzieć 'gdyby taktyka bad boya była taka dobra to nie mógłbyś się od kobiet odpędzić.

Kobiety mają zresztą podobnie, te 'zbyt inteligentne, żeby znaleźć faceta' to często laski pozbawione empatii a ich inteligencja ogranicza się do tego, żeby komuś dowalić.

[feel_good_inc]

To ja ci proponuję założyć profile przeciętne wyglądającego wartościowca i kul bad boya na tinderku i opisanie swoich doświadczeń po tygodniu 😂
Albo chociaż obejrzenie eksperymentów innych pań, które tak zrobiły (żeby nie było że to te straszne incele kłamio). Słynny eksperyment z modelem, który otwarcie przyznawał się do gwałcenia nieletnich na swoim profilu i jego powodzenie wśród płci przeciwnej może otworzyć ci oczy na to, że nice guys indeed finish last.

[tanebo001]

• Tinder Experiment: 18 Yr Old Woman Tries Being A Man!!!

[ggrr.ruu]

Aaaa, czyli wszystko sprowadza się nie do bad boya i wartościwego faceta tylko do tego, że kobiety chcą przystojnych a nie brzydkich?
To może trzeba założyć profile:
przystojnego bad boya
brzydkiego bad boya
przystojnego miłego chłopaka
brzydkiego miłego chłopaka

Bo inaczej to do niczego eksperyment. To trochę tak, jak ja bym dała swoje zdjęcie z opisem, że jestem miła i wartościowa, a jakaś super laska dałaby zdjęcie z opisem wskazującym na to, że jest niezrównoważoną psycholką i wyciągnęlibyśmy wniosek, że faceci wolą psycholki.

[tanebo001]

Po pierwsze - czy on jest brzydki? Nie sądzę. Po drugie - kobiety często uważają że charakter człowieka jest skorelowany z jego wyglądem - brzydki = zły. Stąd miłośniczki seryjnych morderców "on za ładny żeby być winnym"".

[ggrr.ruu]

Ale kto? feel_good_inc pisze o tym, że przystojny pedofil miał powodzenie. Gdyby clue było tu jego bycie "bad" taki sam efekt powinien osiągnąć brzydki facet z takim samym opisem. I należałoby używając zdjęcia tego samego modela dać opis w styl "jestem miłym chłopakiem, wieczorem zrobię ci masaż a rano kawę, chodź na spacer poznać mojego labradora". I zobaczyć, jaki będzie odzew.

[feel_good_inc]

Nie muszę, bo takie eksperymenty były już dawno przeprowadzone. Brzydcy odpadają na starcie, bo są wśród tych 98%, którzy na starcie są odrzucani przez przeciętną kobietę. Jeżeli już są wśród tych 2% którzy się załapią na słajpnięcie w prawo, to miły gość odpadnie w konkurencji z bad boyem, bo jest stabilny i nudny i nie daje huśtawki dopaminowej takiej jak bad boy.
Efekt jest dość łatwy do przewidzenia - w zasadzie to co widać we wszystkich babskich wpisach w tym wątku (i innych okołotinderowych na ematce), że na tinderku są sami złoczyńcy, którzy po wydymaniu nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. I oczywiście zero refleksji, że same sobie wybrały tych facetów, bo przecież nikt ich nie może zmusić do wybrania innych...

[ggrr.ruu]

Ale ja cały czas mówię o eksperymencie przystojny miły chłopak vs przystojny bad boy. Czy rzeczywiście bad boy wygra?
A co do braku refleksji to faceci też mało skłonni zauważyć, że nie "baby som złe" tylko takie sobie wybrali.

[feel_good_inc]

ggrr.ruu napisała:
> Ale ja cały czas mówię o eksperymencie przystojny miły chłopak vs przystojny ba
> d boy. Czy rzeczywiście bad boy wygra?

Statystycznie, tak.

> A co do braku refleksji to faceci też mało skłonni zauważyć, że nie "baby som z
> łe" tylko takie sobie wybrali.

Poniekąd. Problem w tym, że mało który może pozwolić sobie na bycie wybrednym, bo nie są stroną wybierającą.

[triss_merigold6]

Dostają z losowania i potem pielęgnują swój syndrom sztokholmski.🙄

[figa_z_makiem99]

Może karyny wybierają bad boyów. Zmień target.

[feel_good_inc]

O, zapiekło karynę. No widzisz, ja na tinderku nie szukam, więc mnie to nie boli.

[figa_z_makiem99]

Mam męża Ale gdybym została sama na rynku damsko męskim, nie szukałabym na tinderze i nie wybierałabym po wyglądzie. Wg twoich standardow byłam już stara babą, bo 34 letnią i znalazłam młodszego, bezdzietnego kandydata ma męża. Jesteś mizoginem i frustratem, żadna sensowna kobieta cię nie zechce.

[feel_good_inc]

Ale to ty dzwonisz. A wśród ematek nie ma sensownych kobiet.

[ggrr.ruu]

Pomyliło Ci się z facetami na forum

[figa_z_makiem99]

Łatwiej ci w to wierzyć, bo inaczej musiałbyś spojrzeć realnie na siebie i coś zmienić zostaniesz samotnym zgorzknialym dziadem. Już nim jesteś. Twoje życie. Skoro nie ma sensownych kobiet, to po co tu wracasz ? nie chciałoby mi się w takim przypadku marnować czasu. Panowie nie dorastają kobietom w tych czasach.

[ggrr.ruu]

Jest bardzo wielu fajnych mężczyzn. Tylko nie na tym forum

[feel_good_inc]

ggrr.ruu napisała:

> Jest bardzo wielu fajnych mężczyzn. Tylko nie na tym forum

Jest całkiem sporo fajnych kobiet. Żadnej z nich nie ma na ematce, toksyczność sióstr samic dawno już przegnała wszystkie normalne.

[ggrr.ruu]

Jest tu trochę porąbanych bab, ale są też fajne. I pozostaje pytanie - po co tu przylazisz nam tak toksycznie?

[feel_good_inc]

Ale skąd ci się uroiło, że ja szukam jakiejś sensownej baby na ematce? Albo jakiejś baby w ogóle? Po prostu wam, siostrom samicom, trzeba podstawowe rzeczy tłumaczyć, bo gotując się w swoim toksycznym bajorku już dawno straciłyście ląd z oczu.

[figa_z_makiem99]

Znasz takie pojęcie jąk mansplaining ? Jesteś jak mało lotna małpka w zoo.

[figa_z_makiem99]

Warto interesować się psychologią, potem takich typów można rozłożyć na czynniki pierwsze i natychmiast odpalać sandały w realnym świecie.

[feel_good_inc]

Domorosła karyna psycholoszka z ematki może sobie co najwyżej rozłożyć tarota.

[trampki-w-kwiatki]

feel_good_inc napisał:

> Ale to ty dzwonisz. A wśród ematek nie ma sensownych kobiet.
>

Ależ ty jesteś smutnym człowiekiem.
Wiesz dlaczego tu przychodzimy? Bo choć słychać zbyt głośno te kilka wrednych krzykaczek jest TU CAŁA MASA super dziewuch. Gdybym była facetem to już w pięciu co najmniej bym się podkochiwała 😜
Ja wiem, że kwaśne te winogrona, bo nie jesteś w stanie zdobyć takiej fajnej kobity, jakie tu spotykasz.

[simply_z]

Nie życz nikomu źle, ten koleś to wariat, po co komu taki.

[feel_good_inc]

trampki-w-kwiatki napisała:
> Ależ ty jesteś smutnym człowiekiem.

Możliwe.

> Wiesz dlaczego tu przychodzimy? Bo choć słychać zbyt głośno te kilka wrednych k
> rzykaczek jest TU CAŁA MASA super dziewuch. Gdybym była facetem to już w pięciu
> co najmniej bym się podkochiwała 😜

Od podkochiwania się w ematkach jest tanebo, ja podziękuję.
A to, że wpadłaś z kilkoma w kółko wzajemnej adoracji wcale nie znaczy, że całe forum nie jest toksyczne. Ba, jest to chyba najbardziej toksyczne forum z tych szeroko dostępnych w polskim clearnecie. Nigdzie nie ma tyle specjalistek od wyzywania się nawzajem od prostytutek, patologii i całej reszty.

> Ja wiem, że kwaśne te winogrona, bo nie jesteś w stanie zdobyć takiej fajnej ko
> bity, jakie tu spotykasz.

Wy wszystkie jesteście takimi domorosłymi psycholoszkami od siedmiu boleści, którym zdolności psychoanalizy zaczynają i kończą się na "nie dymasz"?
Ematka to tylko takie guilty pleasure, jak wielodzietni czy bracia samcy. Nic więcej.

[trampki-w-kwiatki]

feel_good_inc napisał:

> Nie, bo nie mają aury bad boya, która skłoniłaby je do słajpnięcia w prawo.
>

Jezu, kim jesteś? Jakimś nofapem z braci samców? Tym Mareczkiem co mieszka z matką, guru od złych kobiet i zakazu białorycerstwa? Bo już myślałam, że forumy pomyliłam.

Jeśli wartościowi nie bzykają to moi byli faceci i aktualny facet są dziewicami. Zawsze miałam tak zwanych "grzecznych chłopców". Gdybyś zobaczył opis mojego chłopa i jego zdjęcie na portalu randkowym to byś w życiu nie pomyślał, do jakich rzeczy go wybiorę 😜

[okruchlodu]

"Grzeczni chłopcy kończą ostatni".

[bywalec.hoteli]

Kumpel po przejściach po 40-ce mówił mi ze ten portal to masakra i po kilku miesiącach usunął konto. A właściwie nie portal tylko panie tam.
Żadna nie chciała się dać po prostu zakochać, poznac bliżej i potem zdrcuwoac co dalej.

Wszystkie takie szukające statusu, od razu chcące się żenić - na wstępie to zakładające, drugie pytanie po co słychać to „masz dzieci”? Jak zaznaczył ze on chce się pobawić to od razu go skreślaly a nawet pouczaly! On tam żaden Ronaldo z wyglądu ale jakis tam przystojny to jest.

Co jest z kobietami w tym kraju?.

[ggrr.ruu]

Kobiety, które chcą się pobawić, wybierają do tego młodszych

[figa_z_makiem99]

Podpisuję się.

[bywalec.hoteli]

ggrr.ruu napisała:

> Kobiety, które chcą się pobawić, wybierają do tego młodszych

Ale młodsi maja do dyspozycji młode, zgrabne i piękne panie.
Sorry ale 20-25 latek wybierze 20-25 jędrna i szczupła niż pomarszczona juz przez czas 40-45

[figa_z_makiem99]

Zdziwiłbyś się, nie widziałam pomarszczonych 40 latek, może w twoim świecie są takie. Dla mnie 20 czy 25 lat różnicy to jak pedofilia, ale 10-15 lat może być. Kobieta zawsze będzie miała chętnych na seks, musiałaby być bardzo zaniedbana, ale nie znam takich.

[wuchtaludzi]

Oj zdziwiłbyś się ilu dwudziestoparolatków zgłasza się do kobiet 35+. Ale mi się wydaję, że oni liczą na to, że starsze kobiety są bardziej zdesperowane i szybciej pójdzie 🤣

[okruchlodu]

Nie zgadzam się, że chodzi o desperację.

Kolega, który raczej miał spore doświadczenie z kobietami w różnym wielu wyznał mi kiedyś, że dojrzałe kobiety wygrywają z młodymi 'samoświadomością seksualna'. Jest spora grupa mężczyzn, dla których jest to jeden z ważniejszych afrodyzjaków. Dodatkowo z wiekiem uczymy sie instrukcji obsługi mężczyzn, mamy więcej dystansu, jesteśmy bardziej niezależne. Powiedzmy szczerze, w dzisiejszych czasach kobiety maja możliwości, żeby o siebie zadbać i w wieku 40 lat dalej wyglądać dobrze.

Oczywiście jest pewne grono panów, dla których to wiek partnerki jest podstawowym kryterium oceny atrakcyjności ale im raczej nie chce się czterdziestolatkom zawracać dudy.

[figa_z_makiem99]

I już mamy odpowiedź, dlaczego kolega bywalca nie ma brania. Panowie nie chcą pań ze swojej ligi, lepsza ich nie chce bo woli młodszych do zabawy. I jak ktoś mówi o 40 latce pomarszczoną, sam ma brzuch, łysinę i żółte zęby...Znam 40 latki, które nie mają figur modelek i są bardzo atrakcyjne i żadna nie umówiłaby się z nadętym dziadem

[bywalec.hoteli]

figa_z_makiem99 napisała:

> I już mamy odpowiedź, dlaczego kolega bywalca nie ma brania. Panowie nie chcą p
> ań ze swojej ligi, lepsza ich nie chce bo woli młodszych do zabawy. I jak ktoś
> mówi o 40 latce pomarszczoną, sam ma brzuch, łysinę i żółte zęby...Znam 40 latk
> i, które nie mają figur modelek i są bardzo atrakcyjne i żadna nie umówiłaby si
> ę z nadętym dziadem


Nie, nie chodzi o jakieś ligi. Kolega po przejściach chciałby dziewczyne z przeszłością w wieku 30-40, żeby się trochę pobawić i być może stworzyć związek żeby zaklikalo. O slubie to on na razie w ogóle nie mysli, tak mu dała popalić żona.

Ja nigdy nie wierzyłem w związki internetowe, prawie wszystkie dziewczyny na żywo poznałem i poleciłem mu wybrac się na dyskotekę

[152kk]

Jeśli uderzał do kobiet 30- 40 lat, vwieszcxajac im, ze tylko chce sie zabawić, to musiałby być adonisem ze złotym ku..tasem żeby miec duze powodzenie. To jest wiek, w którym większość ludzi, szczegolnie kobiet, jeśli nie jest w związku i nie ma małych dzieci, to właśnie tego zwiazku poszukuje. Te kobiety nie mają czasu na rekreacyjne bzykanie i nie opłaca im się tego czasu poświęcać facetowi, który z góry deklaruje, że związku nie chce. Czas na rekreację mialy do 30 i beda mialy później, kiedy dzieci już odchowają. Oczywiście są kobiety w tym wieku, które związku nie chcą, ale to mniejszość i przeciętny facet ma u takiej kobiety małe szanse, bo nie ma nic wiecej do zaoferowania, niz cała zgraja ruchaczy, którzy również chcą rekreacji, kiedy żona zajmuje się dziećmi.

[ggrr.ruu]

To jest wiek, kiedy cała masa ludzi właśnie zakończyła związek i ostatnie czego szuka to kolejny. Zapotrzebowanie na rekreacyjne bzykanie jest bardzo duże, właśnie w tej grupie bo i wśród tych co szukają kogoś na boku, a są w związku. Tylko znudzona mężatka albo weźmie gościa też w związku, bo będzie cenił dyskrecję, albo jakiegoś młodego, a nie wolnego starego chłopa

[bywalec.hoteli]

Czyli powinien napisać ze szuka znudzonej mężatki do bzykania na boku?

[ggrr.ruu]

Bez sensu, jak on chce się potencjalnie zakochać. Ale jakby był w związku i napisał coś w stylu. "znudzony mąż dla znudzonej mężatki, może ponudzimy się razem? I jeszcze coś dodał ciekawego w opisie + w miarę fajne zdjęcie (w takich uchodzi brak twarzy, bo wiadomo, że ma być dyskretnie, ale może się ładną klatą pochwalić) to miałby spore szanse na fajny romans.

[152kk]

Moim zdaniem tak nie jest, że mnóstwo ludzi kończy stałe związki w wieku 30-40 lat i nie szuka następnych. Być może obracamy się w innych bańkach lub po prostu jesteś z innego pokolenia, ale w moim tak właśnie jest, jak napisałam. Tj. 20-30 mniej lub bardziej rekreacyjne bzykanie lub poszukiwania partnera na stałe (niektórzy już przed 30 tworzą stałe związki, część oczywiście się rozpada, ale to nie znaczy, że ci ludzie nie szukają nowych związków), 30-40 dzieci, rodzina i przynajmniej w przypadku kobiet mało czasu na romanse. Owszem - może rekreacyjne bzykanie się zdarza, ale moim zdaniem nie aż tak często. W każdym razie znam co prawda kilka kobiet, które się rozstały ze stałymi partnerami w wieku ok. 30, ale te osoby od razu praktycznie szukały kolejnego stałego partnera i w wieku ok 40 znów są na stałe sparowane od kilku lat. Kobiety - jeśli w ogóle rezygnują z poszukiwania stałego partnera lub szukają romansu na boku z nudy - to raczej dopiero, kiedy dzieci podrosną / nie ma już szans na dzieci, czyli zdecydowanie po 40.
Oczywiście od tej reguły są wyjątki, ale nie znam ich osobiście.

[ggrr.ruu]

A co ma do tego desperacja? Można po prostu chcieć luźnej relacji bazującej na seksie i mówić to wprost. To nie jest desperacja, to jest uczciwość

[ggrr.ruu]

Wiesz, to że niektóre panie zapuszczają się po ślubie, nie znaczy, że każda czterdziestolatka tak wygląda. Na Tinderze fajna czterdziestolatka ma tłumy chętnych kolesi przed 30, tylko wybierać. Zresztą nie trzeba nawet tindera mieć, ja mam Instagram a i tak piszą i zagadują mnie głównie dużo młodsi faceci.

[ewka.n]

ggrr.ruu napisała:

> Zresztą nie trzeba nawet tindera mieć, ja
> mam Instagram a i tak piszą i zagadują mnie głównie dużo młodsi faceci.

Bo liczą na desperację tej już po zderzeniu ze ścianą. To nie są specjalnie wyrafinowani stratedzy

[ggrr.ruu]

Uważasz naturalną potrzebę seksu za desperację? Musisz mieć smutne życie seksualne... Może zadbaj bardziej o tę sferę, zamiast incelskie fora czytać.

[ewka.n]

ggrr.ruu napisała:

> Uważasz naturalną potrzebę seksu za desperację?

No przecież nie ja tylko oni

> Musisz mieć smutne życie seksua
> lne...

Nie, nie muszę

> Może zadbaj bardziej o tę sferę, zamiast incelskie fora czytać.

Ale czemu zamiast? A incelskie fora są zabawne, polecam

[ggrr.ruu]

Czytuję ruskie media, to mi wyczerpuje zasoby na idiotyzmy.
Poza tym przecież na szczęście nie każdy facet to czerwonopugułkowy wyznawca debilnych teorii ściany i desperacji

[ewka.n]

ggrr.ruu napisała:

> Poza tym przecież na szczęście nie każdy facet to czerwonopugułkowy wyznawca de
> bilnych teorii ściany i desperacji

Jasne, a szczególna obfitość amatorów starszych kobiet występuje wśród napędzanych testosteronem dwudziestoparolatków, c'mon

To mi przypomina artykuł w Wysokich Obcasach, gdzie autorka dowodziła, że macierzyństwo jest sexi, bo świadczy o tym kategoria MILF na wszystkich portalach porno Ciekawe, czy to było świadome tkanie opowieści z mchu i paproci na froncie budowania pozytywnej narracji o macierzyństwie, czy rzeczywiście nieświadomość, że MILF = kobieta po trzydziestce

[okruchlodu]

Ewka, brzmisz jak stary dziad, który próbuje pokazać babom, gdzie ich miejsce, coby sie za innymi nie oglądały.

Nigdy do Ciebie żaden młody nie uderzał? Zawsze czułaś nici porozumienia tylko ze starszymi?

[ewka.n]

okruchlodu napisała:

> Nigdy do Ciebie żaden młody nie uderzał?

Jasne, że wielu. Pamiętajmy, że jesteśmy na ematce

> Zawsze czułaś nici porozumienia tylko
> ze starszymi?

Jasne, że nie tylko. Ale nie mam złudzeń, co było sednem znaczącej większości takich uderzeń tych dużo młodszych, c'mon

[ggrr.ruu]

A do ma być celem? Od początku piszemy o seksie i zabawieniu się.

[ewka.n]

ggrr.ruu napisała:

> A do ma być celem? Od początku piszemy o seksie i zabawieniu się.

Tak, ale ten seks i zabawa jest raczej nie z powodu tego zaawansowanego wieku (z ich punktu widzenia), który miałby nawet być dla nich jakimś afrodyzjakiem, ale pomimo. Różnica może subtelna, ale jak dla mnie istotna

[ggrr.ruu]

Przecież ja nigdzie nie wspomniałam o afrodyzjaku. Uważam że ani z powodu wieku, ani pomimo tylko zupełnie niezależnie - jak facetowi się kobieta podoba i ma na nią ochotę to go nie obchodzi PESEL. Pożądanie działa inaczej

[okruchlodu]

I naprawdę myślisz, że ci młodzi mężczyźni to tak chłodno kalkulują? U facetów to dopiero z wiekiem (i żoną) przychodzi. Młodzi to jeszcze naiwni i romantyczni są a dojrzałe kobiety mogą im się szczerze podobać.
A że nie skończy się małżeństwem? Who cares? Obie strony mogą mieć piękne wspomnienia i wyjść z takiego układu pozytywnie naładowane.

[figa_z_makiem99]

Ewka to incelek i nie ma pojęcia o kobietach.

[ewka.n]

figa_z_makiem99 napisała:

> Ewka to incelek

Dobre

> i nie ma pojęcia o kobietach.

Za to obie mamy ogromne o facetach, czyż nie?

[figa_z_makiem99]

O facetach też nie masz pojęcia, oprócz swoich wymóżdżeń, lubię analizować ludzkie osobowości, potrzebuję tego do swojego hobby i nie żyłam na pustyni.

[ewka.n]

figa_z_makiem99 napisała:

> O facetach też nie masz pojęcia, oprócz swoich wymóżdżeń, lubię analizować ludz
> kie osobowości, potrzebuję tego do swojego hobby

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że swoje wymóżdżenia, o przepraszam, "analizy ludzkich osobowości" nawet jeśli popełniane tak na luzie, w ramach uprawiania hobby, cenisz sobie bardziej

> i nie żyłam na pustyni.

W przeciwieństwie do innych

[ggrr.ruu]

No tak się składa, że akurat sporo jest chętnych dwudziestolatków napędzanych testosteronem. Ale pewnie udają i zmuszają się do seksu z tymi kobietami, bo tak naprawdę wcale nie mają ochoty xd

[bywalec.hoteli]

Gruuu, twój aktualny facet o tym wie i akceptuje twoja aktywność w tej sferze?

[ggrr.ruu]

Po pierwsze - jaką aktywność? Po drugie - nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz

[...]

[bywalec.hoteli]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[ggrr.ruu]

Tobie nikt nie daje i stąd ta fiksacja?

[bywalec.hoteli]

Ja się nie afiszuje ze swoją aktywnością - ty tak

[ggrr.ruu]

Jaką konkretnie aktywnością się pochwaliłam?

[taniarada]

bywalec.hoteli napisał:

> Ja się nie afiszuje ze swoją aktywnością - ty tak
Bywalec nie szalej .Po co Ci następna blokada .

[okruchlodu]

ggrr.ruu napisała:

> Tobie nikt nie daje i stąd ta fiksacja?

Hahaha, ktoś tu Ci brania zazdrości.
Kolejny męski strażnik przyzwoitości o wątpliwej reputacji.

[bywalec.hoteli]

Nie krytykuję aktywności seksualnej tylko ze zwracam uwagę ze jest to za plecami dużo starszego (chyba 16 lat a wiec pod 60ke) partnera życiowego

[okruchlodu]

A gdzie Gru o zdradach pisze? To, że do Gru młodzi, jurni piszą na Insta nie oznacza, że zdradza męża.

[ggrr.ruu]

Ale napisz mi wreszcie o jakiej konkretnie aktywności seksualnej piszesz, bo ja o żadnej nie wspomniałam.
A o seksie poza związkiem to może Rikiego zacznij pouczać, bo chyba tego nie robiłeś

[cegehana]

Młodsze też, a jednak zawsze znajdzie się chętna do roli sugar daughter. Tu się za bardzo nie różnimy.

[riki_i]

Eeeeee, to ja trochę wesprę Bywalca. Po jaką chusteczkę zakładać instagrama w tym wieku tudzież umieszczać na nim kontent powodujący prywatne wiadomości od młodszych facetów? Sorry batory, ale nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeśli ktoś chodzi jesienią po lesie, to jest wielce prawdopodobne że znajdzie grzyby. Jak ktoś wrzuca kuszące foty na insta, no to prowokuje wiadomy feedback. Masz babo trójkę drobiazgu, znacznie starszego chłopa również z przychówkiem, firmę do ogarnięcia itp. , no to nie zajmuj się podbijaniem swojej samooceny na insta. Znałem niegdyś taką panią, co to w kółko siedziała na czatach, łowiąc facetów "żeby sobie niewinnie pogadać ". A później jarała sie tym, że po wysłaniu byle zdjęcia (była bardzo ładna), te wszystkie chłopy szalały, niektórzy się wręcz z miejsca "zakochiwali". Księżniczka musiała miec dwór, a jak se wypita wróciła z imprezy, to i z chęcią czytała, co też dany Pan chciałby z nią robić. Sorry, ale popieram Bywalca.

[eagle.eagle]

Nie trzeba być ładnym aby chłopy się zachwycali nad byle zdjęciem, wystarczy aby mieli choć szczyptę nadzieji że uda im się ją wyrwać do łóżka , wtedy napiszą wszystko co kobieta chce usłyszeć.

[ggrr.ruu]

Riki, a wyjaśnij mi dlaczego Ty się nie koncentrowałeś na żonie, dziecku i pracy tylko wyrwałeś studentki żeby sobie samoocenę podbić? Sorry ale jesteś ostatnią osobą, która może mnie w tych kwestiach pouczać. Dlaczego sobie dajesz prawo do kontaktów z młodszymi kobietami a mnie nie dajesz prawa do kontaktów z młodszymi facetami? Jesteś aż takim hipokrytą? Czy po prostu ten przypadek co u części kobiet - lata rozwiązłości, a potem pyk po pięćdziesiątce pierwsza moralistka i dewotka od pouczania innych?

[riki_i]

Nie mam czasu teraz długo pisać, ale krótko Ci odpowiem. Uciekasz od swojego problemu poprzez atak na mnie. Jest zasadnicza różnica pomiędzy jakimiś tam nielicznymi przygodami (w dodatku w głównym przypadku sprowokowanymi nie przeze mnie - pani z donieckiej obłasti po prostu sobie na mnie zapolowała ), a działaniem typu -> wpierw forsownie się rozmnażam , a potem ćwiczę seksualnego pierdolca, bo "tera to naprawdę polubiłam tę robotę" . Poza tym faceci nie działają na zasadzie poprawiania samooceny, po prostu chce im się ruchać i tyle. Jest chętna i wyględna pani, no to jedziemy. Sorry za wulgarny język.

[figa_z_makiem99]

Porównujesz riki przygody z paniami, od których można złapać chorobę weneryczną do wianuszka adoratorow na instagramie??? I mężczyźni muszą i wcale nie poprawiają sobie tym ego??? Następny mizogin, który wie lepiej. Mężczyzna może i wręcz musi, bo one same mu wlazły na k....tasa, a kobieta nie może mieć adoratorow bo to co innego. Ale jaja a jakby uprawiala z nimi seks, to k....wa. Taka sama z jakimi masz przygody? Ot pokrętna logika mizogina. Dlatego na żonę wybrałeś panią z zerowym libido? I masz teraz powód do zdrad

[ggrr.ruu]

Ja może tylko tak dla porządku zaznaczę, że nie wrzucam na instagram zdjęć takich jak w tej czerwonej bieliźnie poniżej, chociaż może powinnam Specyfika środowiska, mocno zmaskulinizowane więc każda kobieta z automatu budzi jakieś tam zainteresowanie.

[figa_z_makiem99]

Przecież wiem.

[triss_merigold6]

Masz deficyty uwagi?

[ggrr.ruu]

Ja? Nie mam

[bigimax4444]

chorobę weneryczną do wianuszka adoratorow na instagramie??


To raczej od przechodzonej lampucery ktora przelecialo 50ciu tinderowcow mozna cos zlapac
Ten "wianuszek adoratorow" to dla twojej wiadomosci simpy ktore takich wiadomosci wysalaja setki dziennie , a stare baby po 40stce sa najlatwiejsze na pump and dump,

[homohominilupus]

Oesu nie, ten powrócił 🤮🤮🤮
Gorszy niż padalec, riki, feel good w jednym

[figa_z_makiem99]

Najłatwiejsi są słabi w łóżku seksoholicy koło 40 tki, wystarczy byle jaka chętna, żeby zamoczyć i przynieść żonie chorobę. I chodzą po prośbie do starych lampucer, bo żona z nimi nie sypia

[bigimax4444]

Ogarniety 40sto latek puka mlodsze studentki a nie powalone straumatyzowane przekwitle baby z wymaganiami jak by byla swieza 18nastka

[figa_z_makiem99]

Ogarnięte studentki szukają majętnych i wolnych 40 latków, albo pukają się z rówieśnikami

[bigimax4444]

Majetny wolny 40sto latek puka co dzien inna
Taki paradoks , wszystkie sie rzucaja na 1% najlepszych mezczyzn i wszystkie sa pompowane i rzucane bo 20scia nastepnych czeka w kolejce
Kolo 30stki sciana , kolo 40 wymagania kobiet tak sie rozjedzaja z rzeczywistoscia ze zostaje albo pompowanie przez jakiegos przygodnego simpa i rzucone bo sie trafila lepsza albo kot i wino , zycie

[figa_z_makiem99]

Tak sobie tłumacz bigimax, stare lampucery cię nie chcą I studentki też, chyba, że z mieszkaniówki za opłatą. Zostaje ci własna ręka.

[bigimax4444]

Tak sobie tłumacz bigimax, stare lampucery cię nie chcą I studentki też, chyba, że z mieszkaniówki za opłatą. Zostaje ci własna ręka.


Zamiescilas w tym wpisie wszystkie powody dla ktorych mezczyzni wola pozytywne mlode fajne 20sto latki a nie skisniete zalane zolcia 40stki,