len.len 19.08.23, 16:53 Małżeństwo. Widują się co 2 - 3 miesiące ( 5 - 7 dni) Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ewka.n Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 17:04 Jakiś profesjonalista (psycholog itp.) odpowiedziałby pewnie: to zależy. Dla mnie dopuszczalne tylko przejściowo i w sumie chyba nie za długo. Ale przecież są, nawet tu na forum, żony marynarzy, które nawet chyba niedawno pisały, że są szczęśliwe jak wreszcie go nie ma Odpowiedz Link Zgłoś
len.len Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 21:29 A ci marynarze równie szczęśliwi, a może nawet bardziej Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 19:47 Nie umiem bez większego info odpowiedzieć. Dla mnie 2 tygodnie nieobecności partnera w domu to mega długo. Sama mam trochę związek na odległość bo bywają miesiące kiedy widuję partnera sporadycznie np 3 dni w miesiącu. Lub tydzień. I nasz związek nie rozpada się. Przeciwnie. Jest bliski, czuły i jakoś jednak trwa, choć brakuje mi męża, tęsknię i czekam. Cóż, telefony codzienne o każdej porze dnia i nocy, smsy bardzo liczne , zdjęcia, rozmowy, czas intensywnie spędzany razem kiedy tylko jest to możliwe. Tylko ok 2 miesiące w roku jest naprawdę dużo w domu. Wspólni znajomi, bezwarunkowe zaangażowanie męża w sprawy rodziny. Brzmi może idealistycznie. Jak mam gorszy dzień opisałabym pewnie tak częste nieobecności partnera jako bycie samemu i samotność. Bywa, że czuję się sama i samotna choć generalnie to mąż jest moim najlepszym przyjacielem i zrobi dla mnie absolutnie wszystko. Z wyjątkiem zmiany tej konkretnej pracy na inną. Swój zawód lubi, jest trochę jak hobby, fajny i ciekawy. Odpowiedz Link Zgłoś
beneficia Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 20:48 "telefony codzienne o każdej porze dnia i nocy, smsy bardzo liczne , zdjęcia, rozmowy," Oszalałabym. Nie cierpię takiego oplątywania. Ja nie kobieta-bluszcz i takoż nie wytrzymałabym z takim partnerem. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 22:36 Rozumiem. Doskonale rozumiem. Mam takie jak Ty koleżanki , a nawet przyjaciółki. Czasami im zazdroszczę . Mnie akurat relacje z tego jak spędza dzień mąż cieszą, tak samo jak duuuża porcja codziennych czułości. Chcę znać jego stresy, kłopoty czy powody irytacji czyimś zachowaniem, nawet głupie info czy ma słońce czy akurat ulewę gdzieś tam daleko. On też, na odległość ale uczestniczy w mojej i dziecka codzienności. Takie mam potrzeby i tyle. On, mam nadzieję też. W końcu jesteśmy najbliższymi najważniejszymi dla siebie ludźmi na świecie, mamy wspólny dom, w którym partnera bardzo często zwyczajnie nie ma. Wydaje mi się, że w związku na odległość, to nie do końca jest oplątywanie i bycie bluszczem. Ale może mylę się. Każdy ma prawo realizować swój model szczęścia związkowego. I przestrzeni w związku. Odpowiedz Link Zgłoś
eagle.eagle Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 20:57 Znajoma żyje tak już przynajmniej 20 lat. Najgorzej jest jak on jest w domu. On chce odpocząć, a ona aby jej pomógł w domu. Przez telefon rozmawiają jak kochające się małżeństwo, które parę godzin temu się rozstało. Dopóki będą żyć taki rytmem dopóki będzie u nich dobrze. Odpowiedz Link Zgłoś
len.len Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 21:25 20 lat rozłąki... i jeszcze jakieś oczekiwania...? Odpowiedz Link Zgłoś
eagle.eagle Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 20.08.23, 08:38 len.len napisała: > 20 lat rozłąki... i jeszcze jakieś oczekiwania...? Tak, są oczekiwania bo są małżeństwem. Niestety są tam chore jazdy np przy wychowywaniu dzieci, mama trzyma dyscyplinę a tatuś przyjeżdża i na wszystko pozwala, nawet przez tel pozwala na rzeczy które mama zabroniła. Już nie mówiąc że jak koleżanka przychodziła z nocnej zmiany to mąż robił jej kawę aby nie spała i wysyłał do niej kilkuletnie dziecko jak ta chciała chwilę odpocząć. No i oczywiście że to on zarabia na dom .... . No ale ich małpy ich cyrk. Odpowiedz Link Zgłoś
igge Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 22:54 U nas był czas pandemii kiedy byliśmy nonstop razem całodobowo dwa lata. Nie powiem, podobało mi się. Mój partner odpoczywa chyba tylko na naszych wspólnych urlopach czy krótszych wyjazdach. Nie znam pojęcia " pomagania" w domu. Nigdy o nic nie proszę, nie " chcę by coś zrobił" w domu. Partner w przerwach między podróżami pracowymi sam z siebie i nie proszony przejmuje wszystkie obowiązki domowe. Tak było zawsze od urodzenia pierwszego dziecka i tak jest do teraz. Najczęściej coś robimy razem, zakupy czy inne załatwianie spraw i ogarnianie rzeczywistości. Odpowiedz Link Zgłoś
kanna Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 21:32 Jeśli to Twoje małżeństwo - to sama potrafisz określić, czy jest jeszcze związkiem, czy nie. Ale wnioskując z Twojego pytanie - raczej nie. Jeśli małżeństwo innych , to ich sprawa i ich związek. Odpowiedz Link Zgłoś
bistian Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 19.08.23, 23:16 len.len napisała: > Małżeństwo. Widują się co 2 - 3 miesiące ( 5 - 7 dni) Taka żona to ideał Odpowiedz Link Zgłoś
volta2 Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 20.08.23, 10:11 Uwielbiam takie rozwiązanie, oczywiście przy zdalnym uzupełnieniu. Bez, nie dałabym rady. No ale jak w latach 90 przeczytałam, że Woody Allen mieszka z żoną w osobnych mieszkaniach, to od razu mnie olśnilo i wiedziałam, że to jest coś dla mnie. Ale jak nie jesteśmy w separacji to też jest dobrze. Odpowiedz Link Zgłoś
seaview Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 20.08.23, 11:12 Jesli te 5-7 dni byłoby co miesiąc, albo jeszcze lepiej, 2-3 dni co 2-3 tygodnie, to byłby to mój ideał związku. Odpowiedz Link Zgłoś
bulzemba Re: Czy takie coś na odległość - to jeszcze związ 20.08.23, 11:24 A tą starą anegdotkę znacie: Mąż wraca z zagranicznego kontraktu, przychodzi do domu... A wieczorem dziecko pyta "Mamo! A kiedy ten pan sobie pójdzie?" Odpowiedz Link Zgłoś