Dodaj do ulubionych

Potrzebna zbiorowa mądrość emamy

21.08.23, 11:48
Przepraszam, że chcę tu być incognitkąwink
Miałam się podpiąć pod wątek Miłość po przejściach, ale może lepiej będzie tak.
W wielkim skrócie ale pewnie i tak za długo:
Jest Pani, lat 36, dwoje dzieci. I jest Pan, 38 lat, ojciec młodszego dziecka.
Oboje pozostają w stanie wolnym (11 lat temu, jak Pani była z tym Panem w ciąży, odwołany został ich ślub i wesele - można by nawet powiedzieć, że zamiast hucznego wesela było bardzo huczne jego odwołanie).
Pani z dziećmi mieszka na wsi. Właścicielką domu jest jej matka, która zajmuje parter i chce wszystkim i wszystkimi rządzić. Pan mieszka we własnym mieszkaniu w bloku, w mieście oddalonym od tej wsi ok. 200 km. Płaci alimenty, zabiera do siebie dzieci (obydwoje) co drugi weekend, a także na święta i w wakacje, kupuje im potrzebne ubrania itp. Dba też, żeby dzieci miały towarzystwo w jego mieście (znaczy: dzieci jego przyjaciół są przyjaciółmi jego dzieci). Gdyby była taka potrzeba - mógłby zabrać dzieci na stałe do siebie.
Już dawno ustalili (Pan i Pani), że nie nie ma szans na to, żeby byli razem.

No i niedawno Pani poznała kogoś, z kim ma nadzieję, że być może udałoby się jej stworzyć jakiś sensowny związek. Jej matka zapowiedziała, że nie wpuści tego gacha pod swój dach.
Pani nie ma praktycznie żadnych oszczędności - nie ma też szans na wynajęcie gdzieś mieszkania z trzema pokojami, bo jej pensja jest zbyt mała. Kłótnie Pani z matką zdarzały się nieraz w przeszłości i kilka razy Pan proponował, żeby przeniosła się z dziećmi do wynajętego mieszkania w jego mieście, a on do wynajmu będzie się dokładał. Wtedy Pani odmówiła.
Teraz zaproponowała Panu, by dokładał się w połowie (czyli za dzieci) do mieszkania, które ona chciałaby wynająć 20 km od miejsca obecnego zamieszkania.
Czy Pan powinien się zgodzić?
Obserwuj wątek
    • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 11:53
      NIE.
      Pani powinna siedzieć na dupie u matki, dopóki ta zgadza się jej pomagać i odchować dzieci, a potem zabawiac się w poznawanie nowych panów.
      • fastryga125 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:27
        triss_merigold6 napisała:

        > NIE.
        > Pani powinna siedzieć na dupie u matki, dopóki ta zgadza się jej pomagać i odch
        > ować dzieci, a potem zabawiac się w poznawanie nowych panów.

        Tak mniej więcej mówi (krzyczy) jej matka.


        • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:36
          Przykre...
        • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:36
          Ma rację. Za duże ryzyko, że pani przyniesie trzeciego dzieciaka bez ojca.
          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:40
            Z domu jej nie wypuszczac bez eskorty i dodatkowo pas cnoty zalozyc
            • princesswhitewolf Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:22
              Znam taka co miala 4 dzieci z 4 roznymi Panami za piatym ganiala i matka jej to wszystko wychowywala...takze tego...
              • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:26
                A ktos zmuszal ja zeby wychowywala?
                • malaperspektywa Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:47
                  Wiesz, jakoś tak często szkoda tych dzieci. Z tym, że to, że dziadkowie, babcie takie wnuki wychowują noe oznacza, że zjadą siłę i pieniądze na nieskończoną ich ilość.
        • hrabina_niczyja Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:04
          I słusznie krzyczy. Utworzyć sobie związek zwalając matce na głowę nowego gacha? Niepojete.
        • borsuczyca.klusek Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:32
          Matka nie powinna krzyczeć, ale co do sedna ma rację.
          • daniela34 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:48
            borsuczyca.klusek napisała:

            > Matka nie powinna krzyczeć, ale co do sedna ma rację.


            To jeszcze zależy co ma na myśli mówiąc, że nie chce pana pod swoim dachem. Kawę? Obiad? To nie ma racji. Nocowanie czy zamieszkanie - ma rację.
    • iwles Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 11:54

      Może Panów ponumerować?
      • fastryga125 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:04
        iwles napisała:

        >
        > Może Panów ponumerować?
        >
        Ten drugi występuje w poście startowym jako zaimek wink
        • iwles Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:57

          Czy pan zaimek mieszka w tym samym mieście, co Pan nr 1?

          Bo to byłoby bez sensu przeprowadzać się do miasta 200 km dalej, podczas, gdy pan zaimek mieszka tutaj w pobliżu obecnego mieszkania.
          • fastryga125 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:18
            iwles napisała:

            >
            > Czy pan zaimek mieszka w tym samym mieście, co Pan nr 1?
            >
            > Bo to byłoby bez sensu przeprowadzać się do miasta 200 km dalej, podczas, gdy p
            > an zaimek mieszka tutaj w pobliżu obecnego mieszkania.
            >

            Niedoszły mąż (tak może faktycznie będzie jaśniej) proponował przeprowadzkę do jego miasta kiedyś,
            gdy Pani jeszcze nie znała tego kogoś, z kim wiąże nadzieje na ułożenie sobie życia.

            • iwles Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:25

              No to nie rozumiem, nad czym pani się zastanawia, skoro poznała kogoś nie TAM, a TUTAJ?
              • daniela34 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:27
                Pani się zastanawia, czy poprosić Niedoszłego Męża, żeby dofinansował jej mieszkanie 20 km od Mamy (a 180 km od siebie), bo wcześniej oferował jej dofinansowanie mieszkania prawie 0 km od siebie.
                • daniela34 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:29
                  (A raczej, ściśle mówiąc, pani się nie zastanawia, pani już o to poprosiła, a Niedoszły Mąż zastanawia się, czy to zrobić).
                • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:43
                  W sumie to chyba nie wiemy w którą strone te 20 km. Moze wyjdzie, ze do dzieci Pan będzie miał 220 km...
                  • daniela34 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:46
                    Słusznie. Nie wiemy, może to mieszkanie jest dalej a nie bliżej smile
                    • babcia47 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:05
                      No to ja szczerze mówiąc nie rozumiem prośby pani. Pan nic na tym nie zyska a wręcz może straci gdy chodzi o kontakt z dziećmi za to będzie musiał się dodatkowo dokladac do mieszkania jak rozumiem? Domyślam się, ze pqn zaimek poniesie druga polowe kosztów? Naprawde były- niedoszły musial by ją bardzo lubic by się na to zgodzić. Na jego miejscu wolałabym zainwestować ta kasę w dzieci choc tylko jedno jest jego a mloda para niech kombinuje. Jak przyswaja niepowodzenia to będą mieli dobry związek, może
                • iwles Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:36
                  daniela34 napisała:

                  > Pani się zastanawia, czy poprosić Niedoszłego Męża, żeby dofinansował jej miesz
                  > kanie 20 km od Mamy (a 180 km od siebie), bo wcześniej oferował jej dofinansowa
                  > nie mieszkania prawie 0 km od siebie.


                  Dzięki 😁
    • princesswhitewolf Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 11:56
      a Pan jest jakis nieporownywalnie zamozniejszy dla ktorego to tyle pieniedzy ile wydaje normalnie na waciki do uszu?

      Bo jesli nie to dlaczego mialby ow Pan placic za starsze dziecko ( nie jego) + calosc za mlodsze dziecko a nie polowe?

      • kropkaa Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:27
        Podejrzewam, że i trzecie niedługo dołączy do starszego rodzeństwa.
        Czy można namiary na pana? Kogoś o tak wielkim sercu nie spotyka się często, może i ematce w potrzebie pomoże.
        • sarah_black38 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 17:39
          kropkaa napisała:

          > Podejrzewam, że i trzecie niedługo dołączy do starszego rodzeństwa.
          > Czy można namiary na pana? Kogoś o tak wielkim sercu nie spotyka się często, mo
          > że i ematce w potrzebie pomoże.

          Ojatam ojtam, znam przypadek, że kawaler lat 30 wziął panią lat 36 z trójką dzieci ( każde z innym panem), zrobił jej czwarte dzieciątko, z ową wybranką serca wziął ślub i ma w pakiecie na utrzymaniu jeszcze mamusię swojej oblubienicy. W sumie zapitala na siebie i dodatkowo 6 osób ( obie panie nie pracują) ! Polecę forumowym - każdemu jego porno, co się generalnie nie mieści w moim światopoglądzie tongue_out
          • demodee Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 20:14
            Ta pani jest Filipinką? Bo ja znam podobną historię (ale dzieci się nie zgadzają, więc to nie ta sama rodzina). Filipinka przyjechała do pracy i wyszła za mąż za Europejczyka ze starej Unii. Potem ściągnęła z Filipin swoje dzieci i rodziców.
            • sarah_black38 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 07:31
              demodee napisała:

              > Ta pani jest Filipinką? Bo ja znam podobną historię (ale dzieci się nie zgadzaj
              > ą, więc to nie ta sama rodzina). Filipinka przyjechała do pracy i wyszła za mąż
              > za Europejczyka ze starej Unii. Potem ściągnęła z Filipin swoje dzieci i rodzi
              > ców.


              Nie, ale też z importu z nieco innego rejonu świata.
      • rosapulchra-0 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 07:55
        No i co się dzieje z ojcem starszego dziecka?
        • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 07:58
          Nie doczytalas, zniknął przed narodzinami dziecka.
    • ga-ti Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 11:56
      To, że pan traktuje dwoje dzieci równo to chwała mu za to, ale już oczekiwać, że będzie dopłacał połowę do wynajmowanego przez panią mieszkania po to, by pani mogła wić w tym mieszkaniu gniazdko z nowym panem to trochę przegięcie moim zdaniem.
      Jak już to pan dopłaca 1/3, a jak się sytuacja rozwinie to 1/4, tak byłoby uczciwiej.
      • lu_na_be Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:42
        Uczciwie to byłoby 1/8, czyli za połowę ich wspólnego dziecka. Ale jeśli się dogadają inaczej i wszystkim stronom to odpowiada to czemu nie. Jednak oczekiwać moim zdaniem można jedynie 1/8.
        • ga-ti Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:38
          W sumie masz rację, drugie dziecko jest wspólne więc pani też powinna dzielić jego koszty mieszkania.
      • kochamruskieileniwe Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:57
        Czy ja dobrze rozumiem.
        Pan, niedoszły mąż zajmuje się obojgiem dzieci ( alimenty, opieką weekendowa), będąc ojcem tylko jednego, tego młodszego?

        Ja bym jednak takich żądań nie wysuwała. Wynająć coś wspólnie z nowym panem
      • ichi51e Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:53
        Dziękuje za podsumowanie dokładnie tez tak to widze
    • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 11:58
      A co z ojcem pierwszego dziecka?
      • fastryga125 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:06
        gryzelda71 napisała:

        > A co z ojcem pierwszego dziecka?

        Ulotnił się, zanim się urodziło. Bez kontaktu.
        • daniela34 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:10
          A w świetle prawa pan nr 2 jest ojcem tego pierwszego dziecka (uznał je? pytam, bo czasem tak bywa).
          Jeśli nie jest, to nie ma wobec niego obowiązku alimentacyjnego, płaci dobrowolnie i tak ponad obowiązek, więc nie wyskakiwałabym z dodatkowymi wymaganiami.
          • daniela34 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:11
            (aha, doczytałam, pytałaś o punkt widzenia pana, nie, nie zgodziłabym się na jego miejscu)
    • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:12
      Ten Pan to fajny facet. Jednak lepiej zeby sie zgadzal na zadne doplacanie bo wkrotce moze sie okazac ze bedzie placic calosc.
      Pani niech szuka faceta z mieszkaniem, domem u ktorego bedzie mogla z dziecmi zamieszkac bez obciazania kosztami ex.
      • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:15
        I nowemu panu zwali na głowę koszty utrzymania cudzych bombelkow?
        • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:19
          To juz sa sprawy miedzy nimi. Ty triss tez zwalilas koszt utrzymania jednego babelka nowemu panu.
          • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:24
            Nie, prędzej obciążylam go czasowo.😄
            • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:27
              triss_merigold6 napisała:

              > Nie, prędzej obciążylam go czasowo.😄

              Mowisz ze golodupca wzielas poraz kolejny...
        • eriu Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:54
          Za chwilę to ex będzie płacił alimenty na 3 bombelka. Ja tak to widzę. Baba niech się do pracy weźmie a nie wyciąga kasę od eksa żeby sobie wić gniazko z nowym gachem.
    • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:25
      Pań nie musi się zgadzać.
    • feel_good_inc Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:33
      Jak pani ma nowego dymatora, to niech on się dokłada do mieszkania, a nie poprzedni.
      • szmytka1 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 22:00
        Dymator 😆😆😆😆
      • elenelda Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 10:58
        feel_good_inc napisał:

        > Jak pani ma nowego dymatora, to niech on się dokłada do mieszkania, a nie poprz
        > edni.
        >
        Otóż to. Finansowania wicia gniazdka należy oczekiwać od pana Rokującego a nie eksa.
        Myślę, że wielu rzeczy nie wiemy. Pani napisała, że ma niską pensję, ta „pensja” to może być 500+ i alimenty od eksa.
        Matka bohaterki tejże fascynującej historii zapewne ma świadomość, że pan Rokujący za chwilę może okazać się kolejnym eksem, który pozostawił po sobie pamiątkę w postaci kolejnego dziecka.
    • milva24 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:35
      Nie, moim zdaniem pan nie powinien się zgodzić. Pan chciał dokładać do wynajmu mieszkania w swoim mieście, żeby częściej widywać dzieci, co mu da skrócenie odległości o 20 km? A na miejscu pani potrzebowałabym czegoś więcej niż nadzieja na sensowny związek, żeby wprowadzić mężczyznę tam gdzie mieszkają moje dzieci. Szczególnie niedawno poznanego.
      • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:37
        Czyli kobieta - matka ma przerabane, bo ma dzieci. Smutne
        • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:46
          Ależ może ustalić opiekę z ojcem drugiego tj. dzieci mieszkają z panem na co dzień, a pani płaci alimenty, robi zakupy, zapewnia wakacje.
          • ichi51e Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:56
            Acha… odsyłam do publicznego sądu nad jedna z forumek i śledztwa pt Gdzie twoje dziecko mieszka i czy aby nie z ojcem matko wyrodna
        • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:05
          A czemu ma przerąbane? Że matka pozwala jej mieszkać u siebie?
          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:10
            gryzelda71 napisała:

            > A czemu ma przerąbane? Że matka pozwala jej mieszkać u siebie?

            Ze nie maja wsparcia, sa traktowane z gory, maja zajac sie dziecmi i nie myslec przypadkiem o tym zeby wejsc z kims w zwiazek. W tym watku widac jak wypowiadaja sie niektore, az sie wierzyc nie chce ze to pisza kobiety.
            • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:20
              Kurcze pani mieszka u matki, pewnie matka dokłada jej a to obiadki, a to dzieciakami się zajmie, niedoszły mąż zajmuje się też jej pierwszym dzieckiem, a ty piszesz, że pani nie ma wsparcia?
              • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:41
                gryzelda71 napisała:

                > Kurcze pani mieszka u matki, pewnie matka dokłada jej a to obiadki, a to dzieci
                > akami się zajmie, niedoszły mąż zajmuje się też jej pierwszym dzieckiem, a ty p
                > iszesz, że pani nie ma wsparcia?

                No wlasnie, wiedzialam ze to napiszesz. Owszem, nie ma wsparcia w jesli chodzi o ewentualny nowy zwiazek.
                • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:56
                  Ale kto ma wspierać? Niedoszły mąż? Matka która nie jest szczęśliwa w obecnej sytuacji?
                  • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:05
                    gryzelda71 napisała:

                    > Ale kto ma wspierać? Niedoszły mąż? Matka która nie jest szczęśliwa w obecnej s
                    > ytuacji?

                    Jesli matka nie chce wspierac to okay ale moglaby sobie darowac przeszkadzanie. Jej corka to dorosla osoba, jesli nie chce jej w swoim domu to niech jej to powie, albo mogla powiedziec dawno temu a nie traktowac ja jak dziecko.
                    • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:11
                      Jak przeszkadza? Nie pozwalajac na spotkania u siebie w domu?
                      • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:16
                        gryzelda71 napisała:

                        > Jak przeszkadza? Nie pozwalajac na spotkania u siebie w domu?

                        A nie?
                        • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:19
                          Nie.
                        • bi_scotti Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:17
                          No ale to jest JEJ dom. Ma pelne prawo zyczyc sobie badz nie takch czy innych gosci. C'mon, to sa dorosli ludzie, nie nastolatki - gdy maja ochote na spotkanie, sa miliony miejsc na swiecie, gdzie moga je organzowac, definitely nie ma zadnego powodu zeby to sie odbywalo w domu matki, ktora i tak jest bardzo w porzadku, ze daje doroslej (!!!) corce z dwojka dzieci dach nad glowa. Life.
                    • tt-tka Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:16
                      Matka wspiera dajac lokum, co najmniej tym. A ze nie chce pod swoim dachem jakiegos randomowego pana, z ktorym corce "byc moze uda sie", wcale mnie nie dziwi. Corka i dwoje wnukow to dosc.

                      Ta "dorosla" corka nie skorzystala z mozliwosci niemieszkania u matki, choc niedoszly proponowal takie wyjscie i pomoc finansowa.

                      N/t - absolutnie nie zgodzilabym sie na miejscu niedoszlego. Co on by z tego mial ? I tak zachowal sie i nadal zachowuje wiecej niz przyzwoicie, ale sponsorowac (jak dlugo ?) dorosla pania i jej pana to troche za duzo.
                      • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:20
                        tt-tka napisała:

                        > Matka wspiera dajac lokum, co najmniej tym. A ze nie chce pod swoim dac
                        > hem jakiegos randomowego pana,


                        Randomowy pan jak go okreslasz nie ma sie tam wprowadzic przeciez. Matka probuje kontrolowac zycie corki, wiec to jej wsparcie to sie zeruje.

                        I tak zachowal sie i nadal zachowuje wiecej niz przyzwoicie,

                        Unikat, to fakt.
                        • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:25
                          Matka decyduje kto może wejść do jej domu. Jak córka chce decydować za siebie niech się wyprowadzi na swoje
                        • tt-tka Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:26
                          Randomowy pan nie ma sie tam wprowadzic, bo matka wyraznie oswiadczyla, ze na to nie pozwoli. Czyli taki zamysl byl (czy tego pana, czy corki, obojetne, byl).

                          A OD matki pani sie wyprowadzi i zamieszka z randomowym gdzie indziej, o ile byly-niedoszly to sfinansuje tongue_out
                          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:30
                            tt-tka napisała:

                            > Randomowy pan nie ma sie tam wprowadzic, bo matka wyraznie oswiadczyla, ze na t
                            > o nie pozwoli. Czyli taki zamysl byl (czy tego pana, czy corki, obojetne, byl).

                            Nie zauwazylam zeby autorka watku wspomniala ze mial sie wprowadzic ani do domu w ktorym mieszka z matka ani do mieszkania ktore chcialaby wynajac z pomoca ex.
                        • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:26
                          Ale skoro matka kontroluje życie to najprościej się wyprowadzić czyz nie? A z Panem spotykac się na miescie lub u niego. I jak rokuje do niego się przeprowadzić. Ale wspólnie coś wynająć. Matka i niedoszły mąż nie musz tego finansować.
                          • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:30
                            Wg najmy powinni finansować: matka, były mąż i ten rokujący. Bo Pani ma prawo do gaci
                          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:33
                            gryzelda71 napisała:

                            > Ale skoro matka kontroluje życie to najprościej się wyprowadzić czyz nie?

                            Dlaczego trzeba sie wyprowadzic zeby z kims sie spotykac? Czy autorka watku napisala ze ona chce z nim zamieszkac? Ten zwiazek nie jest ma takim etapie zdaje sie. Ona chce miec szanse zeby zobaczyc czy z tego cos sensowanego bedzie ale jesli matka w kategoryczny i wulgarny sposob zapowiedziala ze go pod dach nie wpusci to bedzie to utrudnione. Tak, ja wiem ze on gdzies mieszka ale ludzie po jakims czasie rozwoju zwiazku spotykaja sie u siebie nawzajem.
                            • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:37
                              Spotykają się u sibie. A pani nie ma u siebie. Nie wiem jak pan. Naprawdę ani matka, ani niedoszły mąż nie muszą im tego ułatwiać pani dorosła, czy nie?
                              • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:41
                                gryzelda71 napisała:

                                > Spotykają się u sibie. A pani nie ma u siebie.


                                Hmmm, jak to sie ematkom opcja zmienia. W wielu watkach pieja ze dzieci mieszkajace z rodzicami sa u siebie, ze to ich dom i trzeba brac ich zdanie pod uwage...a tu pani nie jest u siebie. Bo ta konkretna smiala miec dzieci z dwoma roznymi facetami i jeszcze sie jej zwiazku ladacznicy zachciewa...
                                • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:54
                                  Jak są odpowiednie zapisy to się mówi mieszkają razem. A tu wyraźnie pani matka dwójki mieszka u swojej matki.
                                  I ta matka, właścicielka mieszkania domu czy co tam jest może mieć obawę, że za rok dodatkowo przybędzie nowy członek, a może i straszy w osobie pana. I może głośno powiedzieć nie. Córki nie wyrzuca, wnuków tez nie.
                                • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:19
                                  Ależ może mieć kolejny związek - na własny koszt.
                                • kk345 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 17:30
                                  ritual2019 napisał(a):

                                  > gryzelda71 napisała:
                                  >
                                  > > Spotykają się u sibie. A pani nie ma u siebie.
                                  >
                                  >
                                  > Hmmm, jak to sie ematkom opcja zmienia. W wielu watkach pieja ze dzieci mieszka
                                  > jace z rodzicami sa u siebie, ze to ich dom i trzeba brac ich zdanie pod uwage.
                                  > ..a tu pani nie jest u siebie.

                                  Ze też pisze to akurat najma, która zasłynęła z opowieści o tym, jak to za próg nie wpuszcza przyjaciół dzieci, które przyniosły im zeszyty i notatki z lekcji- bo obcy nie ma przecież prawa nogi za progiem postawić big_grin big_grin big_grin
                                  • kropkaa Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 17:32
                                    A własne dzieci od wczesnego nastolęctwa muszą pracować.
                                  • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 17:36
                                    kk345 napisała:


                                    > Ze też pisze to akurat najma, która zasłynęła z opowieści o tym, jak to za próg
                                    > nie wpuszcza przyjaciół dzieci, które przyniosły im zeszyty i notatki z lekcji
                                    > - bo obcy nie ma przecież prawa nogi za progiem postawić big_grin big_grin big_grin

                                    Ah co to sie wyklulo w szambie zwanym mozgiem kk345 🤣
                            • elenelda Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 11:00
                              ritual2019 napisał(a):

                              > gryzelda71 napisała:
                              >
                              > > Ale skoro matka kontroluje życie to najprościej się wyprowadzić czyz nie?
                              >
                              > Dlaczego trzeba sie wyprowadzic zeby z kims sie spotykac? Czy autorka watku nap
                              > isala ze ona chce z nim zamieszkac? Ten zwiazek nie jest ma takim etapie zdaje
                              > sie. Ona chce miec szanse zeby zobaczyc czy z tego cos sensowanego

                              Ależ mogą spotykać się u pana Rokującego.


                        • bi_scotti Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:22
                          ritual2019 napisał(a):

                          > Matka probuje kontrolowac zycie corki, wiec to jej wsparcie to sie zeruje.

                          Corka ma easy option - moze sie wyprowadzic. Naprawde, zaprawde dorosla, samodzielna kobieta nie musi mieszkac u mamusi. No chyba, ze musi. A wtedy, chcac-nie-chcac, musi sie dostosowac do warunkow dyktowanych przez wlascicielke domu. Simple. Free lunch nie istnieje. Life.
                    • reinadelafiesta Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:34
                      Jasne, powinna córkę wesprzeć i środki antykoncepcyjne jej zafundować, żeby się czasem z trzecim panem nie rozmnożyła i kolejnego bombelka nie sprowadziła matce do domu. Ciekawe, który pan by to trzecie dziecko utrzymywał: pierwszy, drugi czy trzeci?
                      • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:37
                        reinadelafiesta napisała:

                        > Jasne, powinna córkę wesprzeć i środki antykoncepcyjne jej zafundować, żeby się
                        > czasem z trzecim panem nie rozmnożyła i kolejnego bombelka nie sprowadziła mat
                        > ce do domu.

                        Jakos sie przez 11 lat nie rozmnozyla poraz trzeci.

                        Ciekawe, który pan by to trzecie dziecko utrzymywał: pierwszy, drug
                        > i czy trzeci?
                        >
                        Najwazniejsze ze ematka nie bedzie utrzymywac.
                        • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:38
                          Dziwne, że akurat ty , zwolenniczką usamodzielniania się dzieci jak najszybciej tam bronisz pani niesamodzielnej i psy wieszasz na matce.
                          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:45
                            gryzelda71 napisała:

                            > Dziwne, że akurat ty , zwolenniczką usamodzielniania się dzieci jak najszybciej
                            > tam bronisz pani niesamodzielnej i psy wieszasz na matce.

                            Ja nie wieszam na nikom psow. Autorka napisala ze mieszkaja w domu matki ale corka na gorze a matka na dole. Gdybym ja podjela taka decyzje to nie kontrolowalym zycia doroslych dzieci. Gdyby corka probowala nowego faceta wprowadzic do domu to matka moglaby sie sprzeciwic, ma prawo, ale nic takiego autorka watku nie napisala.
                            • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:55
                              Ty nie pozwoliłabyś swoim dzieciom z własnymi dziećmi mieszkać u siebie.
                              • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:59
                                gryzelda71 napisała:

                                > Ty nie pozwoliłabyś swoim dzieciom z własnymi dziećmi mieszkać u siebie.

                                To nie jest watek o mnie. Ta kobieta pozwolila.
                                • milva24 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:03
                                  To jeśli pozwoliła zamieszkać córce z wnukami to musi się już godzić na wszystko?
                                • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:06
                                  To ze pozwoliła córce mieszkać u siebie, nie znaczy, że nus tez godzić się na odwiedziny nowego pana. Jak corka chce może pokój w hotelu wynająć, albo spotykac się u Pana.
                                • elenelda Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 11:02
                                  ritual2019 napisał(a):

                                  > gryzelda71 napisała:
                                  >
                                  > > Ty nie pozwoliłabyś swoim dzieciom z własnymi dziećmi mieszkać u siebie.
                                  >
                                  > To nie jest watek o mnie. Ta kobieta pozwolila.

                                  Pozwoliła i postawiła warunki. Jej dom jej zasady. Córka jest dorosła, nie musi się na nie zgadzać.
                        • reinadelafiesta Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:50
                          ritual2019 napisał(a):

                          > reinadelafiesta napisała:
                          >
                          > > Jasne, powinna córkę wesprzeć i środki antykoncepcyjne jej zafundować, że
                          > by się
                          > > czasem z trzecim panem nie rozmnożyła i kolejnego bombelka nie sprowadzi
                          > ła mat
                          > > ce do domu.
                          >
                          > Jakos sie przez 11 lat nie rozmnozyla poraz trzeci.
                          Sądząc po mentalności pani, czysty przypadek.
                          >
                          > Ciekawe, który pan by to trzecie dziecko utrzymywał: pierwszy, drug
                          > > i czy trzeci?
                          > >
                          > Najwazniejsze ze ematka nie bedzie utrzymywac.

                          Mam nadzieję, że pan numer 2 też nie będzie więcej dokładać, a już na pewno nie powinien finansować pani garsoniery.
                        • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:01
                          NO ty swoje dziecko szybko usamodzielniasz, wiele razy pisałaś jak dzieciak pracuje i się uczy...I nagle jesteś wyznawczynią trzymania na garnuszku córki z jej przychówkiem i jeszcze gościć kolejnego gacha córki? Coś tu nie styka.
                          • rosapulchra-0 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 10:20
                            Gacha.. ku&%a, hanusina licz się ze słowami. Nie znasz człowieka, a już go obrażasz. Twoje córki też będą się z gachami spotykać?
                            • iwles Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 11:05
                              rosapulchra-0 napisała:

                              > Gacha.. ku&%a, hanusina licz się ze słowami. Nie znasz człowieka, a już go obr
                              > ażasz. Twoje córki też będą się z gachami spotykać?
                              >

                              Przecież słowo "gach" zostało użyte w poście startowym - tak wyraziła się matka kobiety o jej obecnym panu.

                            • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 16:57
                              Przeczytaj jeszcze raz startowy post.
                              "Jej matka zapowiedziała, że nie wpuści tego gacha pod swój dach"
              • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:47
                Pytanie kto rachunki płaci...możliwe ze też babcia. Pan nr 3 jak się połapie na kogo trafił ulotni się szybciej niż marcowy śnieg
            • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:46
              BO to jej dzieci, to kto się ma nimi zajmować?
              Traktowana jest jak dziecko...bo tak się zachowuje. Całe życie na garnuszku mamusi. Jak pójdzie na swoje i za swoje to możliwe, że będzie traktowana jak dorosła.
              Przypominam też, że kobietą jest owa babcia. Jej ci już nie szkoda. Pewnie obawia się, ze Pan Nr 3 zmajstruje Bobo nr 3 i też się ulotni. Raczej wątpliwe aby Niedoszły Mąż (Pan nr 2) chciał też finansować dziecko nr 3...więc wszystko spadnie na babcię.
        • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:38
          Nie wiem czy przerąbane. Ma dzieci. Bocian ich nie przyniósł.
        • milva24 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:41
          ritual2019 napisał(a):

          > Czyli kobieta - matka ma przerabane, bo ma dzieci. Smutne

          Ale która kobieta-matka? Matka pani, która przyjęła pod swój dach córkę z wnuczkami a teraz odmawiasz jej prawa do decydowania kto jeszcze może się pod ten dach wprowadzić?
          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:46
            Skad wy bierzecie to ze ona ma sie tam wprowadzic? Czy to napisala autorka? Moze niech wyjasni czy chodzi o jego wprowadzenie sie czy tylko o bywanie?
            • reinadelafiesta Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:52
              Co za różnica? Kobieta nie życzy sobie we własnym mieszkaniu gościć nowego faceta córki. Nieważne, na stałe czy na dochodne. Ma prawo.
              • nangaparbat3 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:31
                No nie. O ile ma oczywiste prawo nie godzić się na zamieszkanie czy pomieszkiwania, to skoro zgodziła się, by dorosła córka u niej mieszkała, nie ma prawa do kontrolowania, kto te córkę odwiedza. Chyba że gość złamie jakieś ważne zasady, to rzecz jasna co innego.
                • gryzelda71 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:37
                  W sumie zalezy jak długie mają być odwiedziny.
                • reinadelafiesta Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:42
                  Nie sądzę, żeby córce chodziło o wizytę pana w celu wypicia popołudniowej herbaty i żeby ta matka na to się nie zgadzała. Wydaje mi się też, że inaczej jest, jak się mieszka w jednym domu z 2 osobnymi mieszkaniami, inaczej jak jest to jedno mieszkanie. I ciekawe, kto się dziećmi zajmuje, jak pani poświęca czas nowemu znajomemu? Obstawiam, że matka. Więc w takiej sytuacji twierdzę, że jak matka grzeczność córce robi, to ta powinna się dostosować do zasad matki, nawet jeśli te zasady są nie w smak.
                  • iwles Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:03
                    reinadelafiesta napisała:

                    > I ciekawe, kto się dziećmi zajmuje, jak pani poświęca czas now
                    > emu znajomemu? Obstawiam, że matka


                    Te dzieci to się chyba potrafią sobą same zająć? (młodszy ma ok. 11 lat, starszy jest starszy, więc niańki na popołudnie nie potrzebują).
                    • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:07
                      Potrzebują dopilnowania, obiadu, zawiezienia gdzieś z tej wsi etc. Wyjazd wakacyjny by im pani zapewniła zamiast rozglądać się za kolejnym typem.
                      • nangaparbat3 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:18
                        A to się wyklucza?
                        Ta pani jest młoda kobieta, ma swoje potrzeby, też emocjonalne, każesz jej ograniczać życie do pracy, nastoletnich dzieci i niezbyt sympatycznej mamusi?
                        • tt-tka Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 18:09
                          nangaparbat3 napisała:

                          > A to się wyklucza?
                          > Ta pani jest młoda kobieta, ma swoje potrzeby, też emocjonalne,

                          Niech na zaspokojenie tych swoich potrzeb zarobi, kto jej broni ?

                          >każesz jej ogra
                          > niczać życie do pracy, nastoletnich dzieci i niezbyt sympatycznej mamusi?
                          >
                          >

                          Jakos na wyrwanie kolejnego pana znalazla czas i okazje.
                        • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 19:25
                          Niech sobie zarobi na możliwość realizacji swoich potrzeb emocjonalnych albo trzyma nogi razem.
                          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 20:01
                            triss_merigold6 napisała:

                            > Niech sobie zarobi na możliwość realizacji swoich potrzeb emocjonalnych albo tr
                            > zyma nogi razem.

                            Jakos nie zastosowalas tego do siebie. Robis sie coraz starsza i coraz bardziej z ciebie wylazi ta zasciankowa, zgnila i zmurszala mentalnosc. Moze jakbys mogla rozlozyc nogi od czasu do czasu to bys mniej sfrustrowana? Tylko okazji brak?
                            • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 21:23
                              Dziękuję, nie narzekam.
                              Chcialam zauważyć, że ja na własny koszt i we własnym mieszkaniu, nie musialam pytać rodziców o zgodę na gości.
                          • nangaparbat3 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 20:07
                            Wow, "niech trzyma nogi razem" - co to za język? Zdawało mi się, że już zapomniany. Hamuj się, bo za parę lat warkniesz tak do własnej córki.
                        • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 21:29
                          NO jak do tej pory się pani chyba nie bardzo ograniczała. Mieszka u matki, na dziecko pana numer 1 łoży pan numer 2. Faktycznie komuś kto żył tak wygodnie moze być cięzko ogarnąć, że na siebie i dzieci trzeba zarobić. A jak się chce rządzić swoim życiem to trzeba żyć u siebie
                  • nangaparbat3 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:15
                    Młodsze z tych dzieci ma 11 lat. Nie przesadzałabym z zajmowaniem się.
                  • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 16:20
                    Pytanie czemu pani nie moze randkować u nowego pana. Obstawiam, ze gach nr 3 nie posiada lokum...i babka sie obawia nowego lokatora.
                    • turbinkamalinka Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 17:03
                      Nie koniecznie. Pani być może już tworzy romantyczne wizje jak to wspólnie zamieszkają. Być może jej u mamy wygodnie. Przecież gdzieś nie daleko dzieci mają swoje zycie a ona pracę. Być może pan ma mieszkanie ale zbyt małe aby pomieścić 3 dodatkowe osoby. Ale obstawiam że to pani ma wizję "jak to cudownie będzie razem" Matka postawiła veto "owszem ale gdzie indziej. Wynajęcie mieszkania minimum 3 pokojowego to są duże koszty. I nie zapłaci tyle (słusznie) skoro ma np 2 pokojowe mieszkanie, a np nie chce wynajmować obcym swojego mieszkania.
                      Ale nadal nie widzę sensu aby nyły opłacał jej jeszcze koszty wynajmowanego mieszkania. Podejrzewam że przeprowadzka bliżej jego mieszkania kaluje mu się w jakiś sposób. Może przyjeżdża po te dzieciaki i biorąc pod uwagę czas i pieniądze na paliwo wyszło mu że tak będzie lepiej. Ale na bogów czemu ma pomagać w wynajęciu mieszkania 20 km od nie doszłej tesciowej
                    • nangaparbat3 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 20:09
                      Gach", "niech trzyma nogi razem", jeszcze parę innych zwrotów z tej samej kruchty - co się tu dzieje? Skąd tyle złości do obcej, nieznanej, może fikcyjnej kobiety?
                      • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 21:27
                        Nic nie pisałam o trzymaniu nóg razem. Pani ma 40 na karku, dwoje dzieci a nie ma ani swojego lokum ani nie jest samowystarczalna zarobkowo. Na tym trzeba sie skupić a nie na randkowaniu na początek.
                        • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 21:33
                          Ja napisałam 🤣 ciekawe dlaczego akurat Ritual zbulwersowala się najbardziej.
                        • nangaparbat3 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 21:56
                          hanusinamama napisała:

                          > Nic nie pisałam o trzymaniu nóg razem. Pani ma 40 na karku, dwoje dzieci a nie
                          > ma ani swojego lokum ani nie jest samowystarczalna zarobkowo. Na tym trzeba sie
                          > skupić a nie na randkowaniu na początek.
                          >

                          Chcesz jej zabronić randkową nią? Może wprowadzić w tej sprawie cenzus majątkowy dla kobiet?
                          • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 16:59
                            Ktokolwiek jej tu broni? Chce być traktowana jak dorosła anie 15latka niech się tak zachowuje. Pani wolałą mieszkać na mamusinym garnuszku a miała możliwość wyprowadzić się na swoje, pan nr dwa proponował pomoc w wynajmowaniu osobnego mieszkania. Pani chce być traktowana jak dorosła niezależna osoba...ale nie zachowuje się tak.
        • eriu Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:57
          Nie ma przerąbane. Tylko niech myśli logicznie a nie jedną częścią ciała. Mogła sobie życie układać normalnie. Mogła się od matki wyprowadzić, mieć życie samodzielne w mieście. Nie chciała. Teraz jak jest opcja żeby być z gachem to już chce i chce żeby za to eks płacił. No zmiłujcie się. Jak chce to niech płaci za to z własnej kieszeni.
    • conena Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:39
      a może "pani" weźmie się do roboty i zarobi se na trzypokojowe lokum na pieszczoty z nowym "kimś"?

      nie, "pan" nie powinien się godzić, może jedynie swoje dziecko zabrać do siebie, skoro matka nie jest w stanie utrzymać siebie i dzieci.
      • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:42
        conena napisała:

        > a może "pani" weźmie się do roboty i zarobi se na trzypokojowe lokum na pieszcz
        > oty z nowym "kimś"?
        >

        Prawda, ladacznica jedna
        • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:46
          Nie, po prostu głupia baba.
          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:11
            triss_merigold6 napisała:

            > Nie, po prostu głupia baba.

            Zupelnie jak ty.
            • triss_merigold6 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:16
              Zupełnie nie 🤣
              • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:42
                triss_merigold6 napisała:

                > Zupełnie nie 🤣

                Zupelnie, z jednym nie wyszlo wiec trzasnelas sobie dziecko z kolejnym tez raczej nie specjalnie udanym
                • reinadelafiesta Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:36
                  I Triss u mamusi mieszkaz bombelkami?
                • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 14:39
                  Ale jakby nie patrzeć...za swoje. I na swoim. Nie u mamusi.
                • bi_scotti Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:26
                  ritual2019 napisał(a):


                  > Zupelnie, z jednym nie wyszlo wiec trzasnelas sobie dziecko z kolejnym tez racz
                  > ej nie specjalnie udanym

                  Jak mozna cos takiego napisac drugiej kobiecie? DISGUSTING - shame on you!
                  • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:29
                    bi_scotti napisała


                    > Jak mozna cos takiego napisac drugiej kobiecie? DISGUSTING - shame on you!
                    >

                    Oh, doprawdy? Napisz to pod innymi postami zarowno w tym watku jak i innych. Slepa na nie jestes?
                    • bi_scotti Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:34
                      Once again - shame on you!
                      • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 15:55
                        bi_scotti napisała:

                        > Once again - shame on you!
                        >

                        Powiem grzecznie: spadaj babo z podwojnymi standardami
        • conena Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 12:47
          nie ladacznica, ale dorosła kobieta wiecznie na cudzym garnuszku, bo jej pensja marna i zero oszczędności.
          rozumiem, że ma potrzebę bliskości i chce stworzyć nowy związek, ale może najpierw się usamodzielni?
          • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:12
            conena napisała:

            > nie ladacznica, ale dorosła kobieta wiecznie na cudzym garnuszku, bo jej pensja
            > marna i zero oszczędności.
            > rozumiem, że ma potrzebę bliskości i chce stworzyć nowy związek, ale może najpi
            > erw się usamodzielni?
            >

            Ciekawe ile ematek jest samodzielna? Na forum wiadomo, wszystkie to wunskie specjalistki pracujace na wackiest dla frajdy z niezaleznyn majatkiem. A rzeczywistosc....
            • conena Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:15
              ciekawe ile ematek mieszka u mamy, ma marną pensję i zero oszczędności?
              • ritual2019 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:43
                conena napisała:

                > ciekawe ile ematek mieszka u mamy, ma marną pensję i zero oszczędności?
                >

                Podejrzewam ze nie jedna ktora jest single z dziecmi.
                • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:48
                  I koniecznie trzeba miec portki w domu?
                  Jakbym była singielką z dziecmi to tym bardziej najpierw zajełabym się swoją samodzielnością finansową i mieszkaniową...a nie nowymi gaciami
                  • rosapulchra-0 Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 22.08.23, 11:52
                    Gdyby babcia miała wąsy to by..
                    Nie zapędzaj się już tak hanusina. Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono.
            • hanusinamama Re: Potrzebna zbiorowa mądrość emamy 21.08.23, 13:40