Dodaj do ulubionych

Nasza zdrowotna cyfryzacja :(

22.08.23, 20:54
Wyobraźmy sobie - jest sobie człowiek, który choruje na raka. Ma remisję, wszystko idzie w dobrym kierunku. I postanawia zmienić pracę. Lub iść w ogóle do pracy. Nic mu już nie jest, nie ma objawów. I tu zonk, gdyż sporego doświadczenia nigdzie tej pracy znaleźć nie może? Dlaczego? No dlatego, że każda firma ma dostęp do swojego lekarza. A ten lekarz klik klik, wstukuje tylko PESEL i uuu, no nie, z rakiem to nie zatrudniajmy.
Przykłady można mnożyć, prawda?
tvn24.pl/polska/dane-oreceptach-dostepne-dla-kazdego-lekarza-wsystemie-marek-nowicki-komentuje-7302022
Obserwuj wątek
    • tromedlov Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 20:54
      Ale przecież "ocochodzi", przecież to dla naszego dobra. I "co ci szkodzi"
    • agnes_gray Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 21:01
      A skąd firma ma PESEL kandydata?

      I co to znaczy, że "każda firma ma dostęp do swojego lekarza"? Firmy nie mają swoich lekarzy zazwyczaj.
      • hosta_73 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 08:09
        Może chodzi o lekarza medycyny pracy?
        W małych miejscowościach taka inwigilacja jest możliwa. Medycyna pracy, pod którą należy większość firm w mojej gminie, jest w przychodni w której mam również lekarza rodzinnego. Żaden problem wziąć moją kartotekę w której jest pesel i sprawdzić w systemie moją historię choroby.
        • swiezynka77 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 16:06
          w małej miejscowości to i bez kartoteki wszyscy wszystko wiedzą o innych...
          • hosta_73 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 13:17
            Ale niekoniecznie od lekarza.
            Są miasteczka po 3 tysiące mieszkańców są po 18.000 (jak moje).
    • snajper55 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 21:08
      Władza musi trzymać rękę na pulsie. Na pulsie Tuska.
      I wiedzieć jakie czopki kupuje ich wrog, aby móc to wykorzystać w kampanii wyborczej.

      S.
    • black_halo Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 21:15
      Chwila, chwila, przeciez te centralne bazy danych mialy byc tylko na chwile, tylko zeby odsiac niezaszczepionych, tylko, zeby uratowac staruszkow ....
      • ichi51e Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:32
        Nie no ze centralny system kart pacjenta będzie to było przed pandemia .0d 10 lat go przecież robia
    • mama-ola Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:00
      Nie dalej jak wczoraj zapytałam lekarki medycyny pracy o to, czy u mnie w pracy się dowiedzą, na co chorowałam. A pani odparła, że gdyby to z przychodni wyciekło, to nie musiałabym już pracować do końca życia, takie odszkodowanie bym dostała. Że absolutnie w firmie nie mają jak się tego dowiedzieć, tajemnica lekarska tudzież rodo mnie chronią.
      Ja jej uwierzyłam.
      Bajki opowiadała, Waszym zdaniem?
      • simply_z Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:04
        Myślę, że tak...odszkodowanie w tym kraju,. dobre sobie.
      • hanusinamama Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:05
        I jakbyś udowodniła skąd wyciekło?
      • malia Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:07
        Załóżmy, że masz hemoroidy, leczysz się, w pracy przełożony rzuca, mamo Olu, dzisiaj nie musisz siedzieć cały czas przy biurku ze względu na hemoroidy. Zapytasz skąd wie, a on ci odpowie, że takie plotki chodzą.
      • dwa_kubki_herbaty Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:45
        A kto ci powie, dlaczego cię nie zatrudnili czy też zwalniają?
      • panna.nasturcja Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 00:09
        Nie sądzę żebyś w Polsce dostała jakiekolwiek odszkodowanie.
        Pani lekarka naoglądała się amerykańskich filmów.
      • iwles Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 08:03

        Tiaaaaa, o tej mitycznej "tajemnicy lekarskiej" pełno jest w wiadomościach. Nie wierz, bo zawsze może sie okazać, że to akurat była wyższa konieczność.
        • alicia033 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 08:48
          iwles napisała:

          >
          > Tiaaaaa, o tej mitycznej "tajemnicy lekarskiej" pełno jest w wiadomościach.

          I to lekarze ją zdradzają jednak nie?
          Uprzejmie przypominam, że ten syntezator mowy na ministerialnym stołku lekarzem nie był...
          • iwles Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:04

            Akurat nie Niedzielskiego miałam na myśli.
            • alicia033 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:14
              iwles napisała:

              >
              > Akurat nie Niedzielskiego miałam na myśli.
              >
              >
              >
              A kogo,? Napisz, to zgłoszę do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez tę osobę.
    • angazetka Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:04
      Co to znaczy, że firma ma dostęp do swego lekarza? jakiego lekarza? I co z tajemnicą lekarską?
      • tromedlov Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:16
        Firma, a raczej np. konkretna osoba w firmie (dużej, małej, nieważne) ma znajomego lekarza. Jeśli są lekarze, którzy gwałcili pacjentki, uśmiercali, nieetycznie współpracowali z firmami farmaceutycznymi, brali łapówki itp. itd, to naprawdę - sprawdzenie czegoś w bazie za kasę byłoby dla nich przyjemnym i łatwym zarobkiem. Łatwym, bo w dodatku niesprawdzalnym, co potwierdził Cieszyński! Bo pacjent nie ma pojęcia, że lekarz go może sprawdzić. Każdy lekarz. Każdego pacjenta.
        Tajemnicę lekarską to miałaś chyba ostatnio na pierwszych stronach gazet, prawda?

        A PESEL? Pesele to krążą w internecie. Wielu osób - dobrowolnie. Jak ktoś wie, jak i czego szukać, to naprawdę nie jest problemem jego wydobycie. Poza tym - czasem jest redukcja w firmie. Trzeba przygotować listy zwolnień. I voila - no pesele pracowników to firma już na pewno ma, prawda? No to jak wytypować tych pracowników? Och, może właśnie wywalić tych, którzy są chorobliwi?

        Jeśli wiele firm aktualnie szuka informacji o kandydatach na profilach społecznościowych, to dlaczego nie sprawdzać ich pod kątem zdrowia, jeśli ma się dostęp?
        • little_fish Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:13
          Jak firma zechce wywalić chorobliwych, to nie musi do żadnych kartotek zaglądać, przecież widać kto na zwolnienia chodzi. Chyba że potencjalnych chorobliwych...
          • ichi51e Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:15
            Ale np w teorii można by sprawdzać zatrudniając kobiety czy nie w ciazy albo czy się nie stara…
        • memphis90 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 16:26
          >Łatwym, bo w dodatku niesprawdzalnym, co >potwierdził Cieszyński! Bo pacjent nie ma >pojęcia, że lekarz go może sprawdzić. Każdy >lekarz. Każdego pacjenta.
          No nie wiem - mi się w systemie gabinet.gov wyświetla informacja, ze sprawdzanie takich czy innych danych jest rejestrowane.
          • ichi51e Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 16:44
            Nie psuj zabawy
          • niemcyy Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 16:53
            Pytanie (retoryczne), czy lekarz sprawdzajacy dane na polecenie odpowiednio umocowanej osoby poniesie jakies konsekwencje niedozwolonego grzebania w systemie, nawet jesli to grzebanie jest rejestrowane. Sadze, ze watpie.

            I drugie- czy pacjent moze teraz sprawdzic, kto zagladal w jego dane?
      • lauren6 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:42
        > I co z tajemnicą lekarską?

        Śmieszne pytanie w kontekście Ministra Zdrowia, który ujawnia na Twitterze, że ktoś leczy się psychiatrycznie.
      • demono2004 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 08:51
        angazetka napisała:

        > Co to znaczy, że firma ma dostęp do swego lekarza? jakiego lekarza? I co z taje
        > mnicą lekarską?
        >



        Te rzeczy przestaja juz obowiązywać. Tak samo, jak RODO. Będą o tobie wiedzieć wszystko i nic nie bedziesz mogła z tym zrobić.
        • turzyca Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 13:29
          > Będą o tobie wiedzieć wszystko i nic nie bedziesz mogła z tym zrobić

          Ale jacy "oni" będą to wszystko wiedzieć?
          Wielkie korporacje?
          Dowolny urzędnik?
          Każdy lekarz?
          Rząd?

          Kto będzie imiennie mógł stwierdzić, że obywatel Demono ma właśnie świeżo wykrytą astmę lub trzeci nawrót depresji?
    • samawsnach Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:28
      Uważam, że centralny rejestr - nie tylko recept, ale wszystkich procedur medycznych powinien być na pewno obowiązkowy wobec dzieci.
      Co do dorosłych - ja problemu nie widzę, ale rozumiem, że nie każdy tak ma.
      • panna.nasturcja Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 00:12
        Centralny rejestr dobrze zrobiony pozwala wykryć przemoc wobec dzieci i dorosłych, osoby uzależnione od leków, zobaczyć, że leki przepisane danej osobie przez kilku lekarzy nie mogą być zażywane jednocześnie, usprawnić i zmniejszyć kolejki do lekarzy i na badania itd.
        Ale u nas, jak zawsze, wszystko muszę zepsuć.
        • hanusinamama Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:00
          I śmiem wątpić czy działa w sprawie przemocy...jakkolwiek
          • alicia033 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:16
            hanusinamama napisała:

            > I śmiem wątpić czy działa w sprawie przemocy...jakkolwiek
            >

            A jak ma działać coś, czego tu jeszcze nie ma, hanusina?
            Natomiast żeby w ogóle miało szansę zadziałać to musi być, nieprawdaż?
    • lauren6 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 22.08.23, 22:40
      Ale kogoś to dziwi?

      Podobno Kaczyński do szpitala chodzi z całą papierową dokumentacją medyczną. Żadne dane o jego zdrowiu nie są przechowywane w systemie. To dużo mówi o tym jak ten system jest zbudowany, a raczej zabezpieczony.

      Skoro jednak ta funkcjonalność została dodana dla lekarzy w tak ekspresowym tempie i do tego w środku wakacji (sezon urlopowy) to stawiam tezę, że ona już tam była zaimplementowana w tym systemie (i dla kogoś dostępna), a teraz ją jedynie udostępnili lekarzom.
      • mamamisi2005 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:23
        Ale myślisz, że ta jego dokumentacja papierowa to jest wbrew przepisom pisana ręcznie lub na maszynie do pisania, czy jednak generowana i drukowana? Ja wiem, że Kaczyński to ani konta, ani cyfryzacji nie potrzebuje, ale mimo wszystko...
      • a23a23 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 15:53
        lauren6 napisała:

        > Ale kogoś to dziwi?
        >
        > Podobno Kaczyński do szpitala chodzi z całą papierową dokumentacją medyczną. Ża
        > dne dane o jego zdrowiu nie są przechowywane w systemie. To dużo mówi o tym jak
        > ten system jest zbudowany, a raczej zabezpieczony.

        Nie ma fizycznej możliwości, żeby tak to działało, nic w szpitalu by nie mogli dla niego zrobić jeśli nie jest zarejestrowany i nie jest w ich systemie. Głupiej morfologii nie można zlecić, bo wszystko na kodach leci.
        Natomiast to co można zrobić w chyba każdym szpitalnianym systemie to wprowadzić ograniczenie, że do danych pacjenta xxx ma dostęp tylko lekarz abc i pielęgniarka def. I robi się to nie tylko w stosunku do pierwszego kawalera rp, ale także np w stosunku do danych hospitalizowanych pracowników szpitali.
        Poza tym, najwięcej przecieków jest nie od lekarzy, a od personelu administracyjnego szpitali, oni mają podobne uprawnienia do przeglądania danych, a tajemnica lekarska ich nie wiąże (tylko zawodowa).
        • memphis90 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 16:24
          I w czasie dyżuru nikt nie będzie miał dostępu do danych pacjenta X czy stworzymy martwy przepis, bo i tak trzeba będzie podać wszystkich pracownikow oddziału, żeby zachować ciągłość opieki i konsultacji?
          • a23a23 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 20:12
            memphis90 napisała:

            > I w czasie dyżuru nikt nie będzie miał dostępu do danych pacjenta X czy stworzy
            > my martwy przepis, bo i tak trzeba będzie podać wszystkich pracownikow oddziału
            > , żeby zachować ciągłość opieki i konsultacji?

            Ale ja nie mowie, ze powinno sie tak robic dla kazdego pacjenta, z powodu ktory dobrze opisalas. Napisalam tylko, ze szpitalne systemy maja mozliwosc wprowadzenia ograniczenia dostepu do danych konkretnej osoby - techniczna mozliwosc, juz istniejaca. I ze sie z niej korzysta np jesli na psychiatrii jest hospitalizowana ordynator ginekologii tego samego szpitala, zeby nie bylo pokusy np dla sekretarek zeby sobie za duzo poczytaly o czyichs traumach.
    • alicia033 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 07:54
      tromedlov napisał(a):

      > No dlatego, że każda firma ma dostęp do swojego lekarza. A ten lekarz klik klik, wstukuje tylko PESEL i uuu, no
      > nie, z rakiem to nie zatrudniajmy.
      > Przykłady można mnożyć, prawda?

      Słońce ci zaszkodziło?
      Każda firma ma mieć umowę z podmiotem zatrudniającym lekarza zajmującego się medycyną pracy. I tyle.
      Lekarz wystawia zaświadczenie o możliwości wykonywania pracy w określonych warunkach i tyle jego kontaktów z pracodawcą.
      Centralna baza danych o pacjentach powinna być bezwzględnie dla dobra samych pacjentów. I przytomni lekarze powinni z niej korzystać, choćby dla upewnienia się, że zapisywany lek nie koliduje z innym lekiem, który pacjent bierze, dla wyłapania i ograniczenia osób uzależnionych od leków itpitd. O dzieciach już padło wyżej. Last, but not least - dla wykrywania wałków na szkodę płatnika, czyli wszystkich tu dorzucających do budżetu państwa.
      A że piss nie potrafi zrobić tego dobrze i używa danych o bywatelach w sposób bezprawny to zupełnie inna historia i bynajmniej nie przekreśla to sensu takiej bazy.
      • madami Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:21
        Chciałabym zobaczyć jak lekarze "wyłapują" takie niuansiki, w mojej przychodni mają jakiś tam system komputerowy, wpisane są w nim leki jakie biorę oraz uczulenie na penicylinę. Idę do lekarza i jeszcze przypominam słownie o moim uczuleniu, dostaję antybiotyk - sprawdzam ulotkę - penicylina...kurtyna.
        • merces Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:53
          Naiwnym jest myślenie, ze bez cyfryzacji
          bylaby większa ochrona danych. W czasach przed do naszej karty mógł zajrzeć każdy, choćby ciekawska recepcjonistka w przychodni. I robiły to! Żadnych haseł, zabezpieczen, wystarczyło otworzyć szufladę.
          • sueellen Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:20
            Karty leżały na biureczku i były przenoszone, czasem się "gubiły" gdy okazywało się że pacjent zmarł z powodu błędu w sztuce.
          • madami Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 11:40
            Jednak dostęp do szuflady by bardziej utrudniony niż do danych cyfrowych, teraz byle urzędnik, byle lekarz, byle polityk, byle haker. Kiedyś lekarze z przychodni i recepcjonistka - teraz tysiące albo nawet setki tysięcy potencjalnych zainteresowanych tym wglądem.
            • merces Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 15:40
              Byle haker tam nie wejdzie, ani byle urzędnik, ani nawet byle lekarz nie ma dostępu do całości twojego ikp.
              • madami Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 12:38
                merces napisała:

                > Byle haker tam nie wejdzie,

                hehe zdziwiłabyś się ilu ich jest
        • alicia033 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:18
          madami napisała:

          > Chciałabym zobaczyć jak lekarze "wyłapują" takie niuansiki, w mojej przychodni
          > mają jakiś tam system komputerowy, wpisane są w nim leki jakie biorę oraz uczul
          > enie na penicylinę. Idę do lekarza i jeszcze przypominam słownie o moim uczulen
          > iu, dostaję antybiotyk - sprawdzam ulotkę - penicylina...kurtyna.

          Może zmień lekarza na mniej niedbałego?
          • ichi51e Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:21
            Cóż ja powiedziałam ze dziecko bylobuczulone na zamorska Ba co pan doktor wypisują powiedział „to nie szkodzi”…
            • ichi51e Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:22
              Na Amotaks*
            • madami Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 11:42
              tak to dzieje się ciągle i ciągle, wdupiemajo i tyle
    • sueellen Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:01
      Po pierwsze skąd potencjalny pracodawca miałby PESEL kandydata? PESEL może dostać gdy go już zatrudni.

      Po drugie, w UK każdy lekarz NHS ma dostęp do historii pacjenta. Jest to BARDZO wygodne.

      Przykładowo: moja córka złamała rękę. Na pogotowiu zrobiono jej prześwietlenie ale dalej pociągnęłam dalej sprawę prywatnie. Jej lekarz był także lekarzem w NHS ( publicznej służbie zdrowia) więc sobie sprawdził jej prześwietlenie zamiast robić drugie. Innym razem zapomnialam na jaki antybiotyk uczulona jest młodsza. Znów lekarz sobie szybko sprawdził w systemie. Nigdy nie słyszałam o nadużyciach.
      • alicia033 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:14
        sueellen napisała:

        > Po pierwsze skąd potencjalny pracodawca miałby PESEL kandydata? PESEL może dostać gdy go już zatrudni.

        Nie, sarenko.
        W Polsce, zgodnie z prawem, nie można zatrudnić pracownika bez skierowania go wcześniej na badania do medycyny pracy. Nie odbywa się to "na gębę", tylko na podstawie skierowania, zawierającego m.in. nr PESEL kandydata do pracy.
        Poczytaj sobie sama, sarenko:
        poradnikprzedsiebiorcy.pl/-skierowanie-na-badania-wzor-z-omowieniem
      • dreg13 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:21
        Mogę ci w kilka sekund ustalić całkowicie legalnie pesele połowę osób na ministerialnych stołkach. Samego Mateusza to chwila moment. Jeśli ktoś kiedykolwiek figurował w jakiejkolwiek spółce to masz to jak na tacy.
        • sueellen Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 10:15
          W takim razie problemem nie jest sam pomysł ale samo egzekwowanie go? Być może powinno być więcej niż sam PESEL. Np PESEL + adres domowy. Albo za każdym razem gdy lekarz loguje się na konto pacjenta ten dostaje automatycznego smsa z informacją że lekarz Jan Kowalski z w szpitala świętej Anny w Piotrkowie Trybunalskim sprawdził jego dane? Jeśli była na to zgoda lub stan wyższej konieczności ( np na pogotowiu) nie powinno być problemu?
          • madami Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 11:41
            Ma to sens - taki alert wglądu w dane.
            • a23a23 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 15:59
              madami napisała:

              > Ma to sens - taki alert wglądu w dane.

              Dokładnie tak powinno to działać - i to jest jedyny sensowny system. Ale alert nie tylko dla lekarzy, ale osoba xxx o funkcji zzz uzyskała dostęp do Twojej karty zdrowia (administrator systemu np, pielęgniarka, sekretarka medyczna).

              I już tak jest w przypadku zwolnien. Przed wystawieniem zwolnienia mogę zobaczyć w systemie jakie wcześniej zwolnienia i na jakie okresy były wystawione (co jest ważne dla potrzeb administracyjnych - przedluzane etc mają inne kody). Ale jeżeli nie wystawię kolejnego zwolnienia, to pacjent dostaje informację - lek. zzz w dniu uzyskał dostęp do historii Twoich zwolnień, które nie zakończyło się wystawieniem kolejnego zwolnienia.

    • madami Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 09:17
      Ale to lekarz wtedy łamie prawo.

      No takie są skutki cyfryzacji i zbierania danych - zawsze ktoś będzie miał do nich dostęp.
    • armamagedon Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 16:11
      Lekarza obowiązuje tajemnica zawodowa, nie moze pracowac u kogos, by sprawdzać po pesel historie choroby kandydata. Natomiast dostęp ten jest już nadużywany od dawna, bo różne trzyliterowe służby grzebią w p2 bez twojej wiedzy od pierwszego tygodnia pracy ministra 0
    • mia_mia Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 23.08.23, 17:29
      Pierwszą rzeczą, którą powinni zrobić to wysyłanie wiadomości do pacjenta o tym kto wchodził na jego konto. Już każdy ciekawski lekarz zastanowiłby się 10 razy zanim kliknąłby w klawiaturę, bez tego pole do gigantycznych nadużyć będzie jak w systemu pojawią się diagnozy i historie choroby.
    • memphis90 Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 16:10
      A od kiedy to lekarza (zakładowego? medycyny pracy?) nie obowiązuje tajemnica medyczna i może udzielać dowolnych informacji kadrom?
      • ichi51e Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 16:13
        Nie to będzie przekupiony na lewo tudzież znajomy (z tej puli co gwałcą pacjentki - tak mi gdzieś mignęło)kompletnie nie związany z zakładem pracy.
      • mia_mia Re: Nasza zdrowotna cyfryzacja :( 24.08.23, 18:02
        I co z tego, że obowiązuje jeśli część lekarzy ma do tego dość luźne podejście, wystarczy posiedzieć na SORze, żeby dowiedzieć się o innych więcej niż by się chciało? Wystarczy rodzina, brat lekarza rozwodzi się z żoną i sprawdza, że leczyła się psychiatrycznie albo wykupiła tabletkę po, teściowa lekarka prześwietla przyszłego zięcia, może być wiele sytuacji, kiedy tą wiedzę można wykorzystać przeciwko komuś.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka