jasnoklarowna
23.08.23, 21:26
ma po drodze, ale czy tylko mnie się wydaje że taka akcja to strzał w stopę?
Po pierwsze detektyw ujawniający publicznie zlecenia od znanych osób lub i nie znanych to jakoś średnio budzi zaufanie.
Ale czy skorzystałby ktoś z usług detektywa, który jak nie podoba mu się zleceniodawca to zawiadamia przed ostateczną rozmową drugą stronę????? Albo i po rozmowie?
Bez refleksji zwierza się, że zdzwonił do Stanowskiego i powiedział że Janoszek będzie na niego haków szukać i że po rozmowie da znać co wynikło.
I jeszcze o tym opowiada na łamach mediów????
To nie tylko brak logiki, to już skrajna głupawka chyba.
Zawsze wiedziałam że to usługi wymagające skrajnej dyskrecji i nie konfliktowania interesów.
A tu ani dyskrecji ani poszanowania klienta i jeszcze wprost konfliktowanie stron. Cycki mi opadły.
Zainteresowanym link:
www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/janoszek-chcia%C5%82a-by-rutkowski-zniszczy%C5%82-stanowskiego-detektyw-ujawnia-co-dok%C5%82adnie-mu-powiedzia%C5%82a/ar-AA1fEqdL?ocid=msedgntp&cvid=e2bda3b17f3d4762b3a5ba5e8645db8f&ei=51