Naprawdę w USA takie ceny badań laboratoryjnych?

[alterego72]

Jak pisze Rubikowa? (nie ma ubezpieczenia?)
Badania krwi pod kątem anemii - 399 $ ???
W PL to jakieś 30 zł. (może teraz nieco drożej)

Wlewka w żelazem 800 $ ??? W PL opakowanie doustnego preparatu żelaza w płynie - ok. 60 zł (20 fiolek).

Ile płacicie - jeśli płacicie - za badania laboratoryjne?
www.plotek.pl/plotek/7,154063,30116698,mial-byc-amerykanski-sen-a-jest-pasmo-niekonczacych-sie-problemow.html#do_st=RS&do_a=1046&do_sid=1046&do_w=57&do_v=739#s=BoxOpLink

[palacinka2020]

Nic nie place, chidze wylacznie gdy mam skierowanie od lekarza.

[makurokurosek]

Naprawdę nie wiesz skąd wynikają różnice ?
W Polsce masz państwową służbę zdrowia, ponieważ zakres oferty państwowej służby zdrowia jest bardzo szeroki ( wbrew temu co się wielu osobom wydaje), więc oferta i ceny usług prywatnej służby zdrowia musi być dostosowana do sytuacji na rynku.
Gdyby rząd przeforsował to co od lat promuje czyli likwidację państwowej służby zdrowia, ceny usług medycznych byłyby na poziomie amerykańskich i tak jak Amerykanów Polaków nie byłoby stać na leczenie.
Dlaczego w stanach wystąpił problem z uzależnieniem od silnych leków przeciwbólowych, bo tam leczenie jest drogie, a większość ubezpieczeń pokrywa koszty tylko tych podstawowych usług, nikt więc nie szuka przyczyny bólu, łatwiej więc wysupłać na leki przeciwbólowe niż drogie wizyty u specjalistów.

[alterego72]

Czyli w skrócie - Amerykanie mają droższe usługi medyczne, bo mogą więcej zapłacić?

[makurokurosek]

Nie. W Ameryce praktycznie nie istnieje państwowej służby zdrowia, tak więc ceny na rynku dyktuje prywatna służba zdrowia.
Proponuję poczytać jak w stanach wygląda system zdrowotny, system ubezpieczeń zdrowotnych i dlaczego w " kraju mlekiem i miodem płynącym" ludzie albo umierają z powodu braku leczenia, albo rodziny popadają w gigantyczne długi wynikające z rachunków za leczenie.

[al_sahra]

makurokurosek napisała:

> Nie. W Ameryce praktycznie nie istnieje państwowej służby zdrowia,

Praktycznie nie istnieje, raptem 135 milionów ludzi obejmuje. Tyle co nic.

Naprawdę nie ma obowiązku wypowiadania się na tematy, o których nie ma się pojęcia.

[bi_scotti]

C'mon, przeciez ceny wszystkiego sa inne w innych krajach: chleba, masla, domow etc. etc. etc. Rowniez services, wlaczajac w to medical services. Cena pobrania krwi w PL jest rowna cenie pobrania krwi w Danii czy Hiszpanii? Czemu Cie tak dziwi, ze w US jest drozej niz w PL? Cheers.

[ichi51e]

Bo na tle tego ze generalnie służba zdrowia jest w PL bezpłatna ludzie płatna służbę zdrowia (która również w Pl istnieje) odbierają jako bardzo droga. Wiec jak ktoś słyszy ze w US jeszcze drożej to już mu się w pale nie miesci ze to az takie przebicie.

[makurokurosek]

Porównując ceny należy odnieść je do najniższej krajowej.
W Polsce najniższa krajowa to 21 zł netto
W USA to 13 $

W Polsce nawet jeżeli zdecydujesz sie na prywatne badanie krwi pod kontem anemii zapłacić 139 zł jest to więc równowartość 7h pracy za najniższą krajową
Natomiast 399$ to, aż 30h pracy.

Skąd taka różnica? W Polsce po prostu masz alternatywę w postaci państwowej służby zdrowia i skierowania na darmowe badania. Cena usług prywatnej służby zdrowia musi dopasować się do rynku, zakres usług oferowanych w ramach obowiązkowego ubezpieczenia jest bardzo duża, więc to państwowa służba zdrowia jest tą która decyduje o cenach usług na rynku

[profes79]

W USA minimalna zależy od stanu - minimalna federalna płaca to 7,25/h; 18 stanów ma ją niższą bądź nieistniejącą przez co stosuje się stawki federalne; reszta stanów ma wyższą przez co stosuje się stawki stanowe - czyli np. w Pensylwanii stawka będzie 7,25 a w sąsiadującym Ohio 10,10. Z resztą się zgadzam

www.dol.gov/agencies/whd/minimum-wage/state

[majenkirr]

makurokurosek napisała:
> Dlaczego w stanach wystąpił problem z uzależnieniem od silnych leków przeciwbólowych, bo tam leczenie jest drogie,


Wciskaja p/bólowe czy trzeba czy nie. Mój mąż po operacji serca dostał tyle Oxycodone, ze mógłby cala wioskę obdzielić. Mnie po zwykłych porodach wciskali wciskali jakieś tabletki, chociaż mówiłam, ze nic mnie nie boli.

[makurokurosek]

To jedno, że wciskają, a drugie że większość ludzi wykupuje najtańsze ubezpieczenia, a te zapewniają bardzo ograniczony dostęp do specjalistów , w efekcie nikt nie szuka przyczyny bólu/choroby bo jest to nieopłacalne.
Ubezpieczyciel na ubezpieczeniu ma zarobić, a nie stracić.

[leni6]

Nie wiem jakie są ceny w Stanach ale dożylne wlewy żelaza to coś zupełnie innego niż leki doustne.

[ichi51e]

950 zeta w pl feromedica.pl/oferta/wlewy-zelaza/#:~:text=Dożylne%20wlewy%20żelaza%20–%20950%20zł%20(500%20mg)&text=Jest%20to%20kluczowe%20dla%20skóry,paznokci%2C%20brak%20ochoty%20na%20seks.

[alterego72]

Tak czy siak - taniej niż 800 $

[little_fish]

Zarobki też przelicz na dolary...

[alterego72]

Wiem, amerykański nauczyciel z pewnością nie zarabia 1000 $ miesięcznie...

[dwa_kubki_herbaty]

W stanach ubezpieczyciel pokrywa koszty więc te ceny są z dupy wzięte.
Patrz też na koszty prawników ludzie domy zastawiają żeby zaplacić.
Jesli poród kosztuje 18 865 dolców a w polsce 6 tyś, to oznacza, ze za średnią miesięczną pensje u nas urodzisz a w usa musisz pracować na poród 4 miesiace.

[polamek100]

Bylem kiedys na SOR i tam mi robili mase testow. Moje ubezpieczenie genertalnie placilo 80%
Po wszystkim rachunek poszedl do ubezpieczenia i kopia do mnie
Szpital wyslal rachunek na $12.5k
Ubezpieczenie w odpowiedzi napisalo ze kontrakt pomiedzy nimi opiewa na $1.500 za to co zrobili i oni placa z tego 80% a pqcjent 20% i koniec zabawy.
Innym razem za 3 dniowy pobyt w szpitalu rachnek byl na ponad $75k Ubezpieczenie - podobnie jak powyzej "uznalo" i zaplacilo im wg kontraktu $8000.
A wiec jednostki maja kontrakty na rozsadne ceny ale wysylaja rachunki na 10x tyle. A nuz sie uda ze ktos ni ema ubezpieczenia ale ma kase?
No i jak dostanie sie taki wysoki rachunek a nie ma ubezpieczenia to po pierwsze dzwoni sie i negocjuje - zaczynajc od tego ze sie mowi ze nie mam kasy i nic wam nie zaplace i ....cena od razu leci w dol.
Kiedys wyslali mi rachunek na ponad $1k a na telefonie odpuscili od razu o polowe a kiedy powiedzilaem ze tyler nie zaplace moga mnie sadzic to sie zadowoli $150.

[ichi51e]

Tak tam są takie ceny bo wiadomo ze jak płaci ubezpieczyciel to sky is the limit.
youtu.be/Kll-yYQwmuM?si=sgyROHN_hZ0A1yGt

[alterego72]

I ta odpowiedź zdaje się póki co najbardziej do mnie przemawiać...

[ichi51e]

Moim zdaniem z tego opisu na Pudlu wynika ze ona MA ubezpieczenie.

[mysiulek08]

moze miec ubezpieczenie, dlaczego nie, wykupila podstawowy pakiet i stad takie oplaty za badania i inne procedury bo ubezpieczyciel zwraca 'grosze' albo i nie zwraca nic bo w pakiecie nie ma takich czy innych procedur

odnosze sie analogia do naszego systemu, gdzie ubepieczenie prywatne bylo 'sciagniete' z usa

[mysiulek08]

*naszego w sensie krajowego/lokalnego

[polamek100]

"Miec ubezpieczenie" to jedno a miec wlasciwe i dobre to zupelnie inna historia.
Mozna kupic tanie ktore ma duzy udzial wlasny (np $10k rocznie) i pokrywa maly procent - juz za grosze.

[snakelilith]

Może mieć ubezpieczenie, które włącza się dopiero od pewnej sumy rocznej, znaczy wydatki na lekarza i leki do sumy X musi pokryć sama. To dosyć popularna forma prywatnego ubezpieczenia. A nawet jak ubezpiecznie opłaca wszystko, to może dostawać rachunki do wglądu i ceny na nich są jakie są. U mnie wlewka żylna żelaza kosztuje jakieś 400 euro (koszty preparatu i lekarskie) choć ubezpieczene pokrywa je przy uzasadnieniu lekarskim w pełni.

[polamek100]

Obecne ubezpieczenie pokrywa wszytkie moje testy lab w 100%.
Podobnie wszytkie leki z ich listy (maj praktycznie wszytki ekonieczne leki albo ich zamienniki).
Jak chce orginalny to plce chyb $10 czy $15 za lek. A ja chce lek ktorego ni em nliscie a jest ns liscie eksperymntlnych czy nie pokrywanych to place %100 al eni eceny rynkowej ale ceny jaka ubezpieczenie sobie wynegocjowalo.
Tak bylo w przypadku leku ktory np w Polsce (tez nierundowany) kosztowal za opakowanie 450 zl to tutaj zplacilem $100 z groszami co nowet przy wymiani ebylo tansze a biroac pod uwaze "sile" pieniadza to 1/4 tego co w Polsce

[kropkaa]

A ile oni tam są, że już badania muszą robić?

[polamek100]

No a to trzeba byc dlugo w danym miejscu aby zaczac chorowac?