Dodaj do ulubionych

podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was gorsza

26.08.23, 19:52
Do tej pory przecieram oczy ze zdumienia patrzac na jatke, jaka rozpetala sie w sasiednim watku nt. podkladu-cudo i zastanawiam sie, czy ktos jest w stanie racjonalnie wytlumaczyc, dlaczego akurat podklad za piec stow mial w sobie taki potencjal na wygenerowanie gownoburzy? W czym podklad jest gorszy/lepszy od wyjazdu na wakacje/zakupu diety pudelkowej/jedzenia na codzien wylacznie w knajpach (utkwilo mi w pamieci, ze kiedys jedna forumka wspominala, ze nie gotuje w ogole i przewaznie cala rodzina wszystkie posilki jedza poza domem)/wydawania kasy na medycyne estetyczna, ze az tak striggerowal niektore forumki.

I przy okazji: czy sa jakies kategorie(cudzych)wydatkow, ktore wydaja sie Wam "niestosowne"/bezsensowne i powoduja Wasze glebokie niezrozumienie?

Ja chyba tak reaguje (ale nie uzewnetrzniam tego) na diety pudelkowe. Koncepcja jedzenia wylacznie w knajpach tez do mnie nie przemawia, ale moze to dlatego, ze bardzo lubie gotowac. Z kolei moja babcia nie mogla przezyc faktu, ze mlodzi ludzie (mlodzi czyli mlodsi od niej i sprawni ruchowo smile) korzystaja z taksowek, a moja niedoszla tesciowa traktowala jak fanaberie jedzenie w restauracjach niezaleznie od okolicznosci i zaproszona kiedys przez syna do relatywnie taniej sieciowej pizzerii podliczala, ile kosztowalaby ja salatka, ktora wlasnie miala na talerzu, gdyby przygotowala ja sama w domu.
Obserwuj wątek
    • auksencja15 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 19:57
      Chyba nie ma takiej rzeczy, każdy ma inne priorytety.

      Ta ostatnia sytuacja okropna, od razu by mi żarcie stanęło w gardle w towarzystwie takiej osoby i bym zechciała wyjść 🤷‍♀️
      • ania357 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:03
        Tam gdzies glebiej bylo chyba oczekiwanie, ze knajpy powinny sprzedawac jedzenie po kosztach i to samych skladnikow.
      • kachaa17 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:15
        Moja brak teściowa też kiedyś tak skomentowała kawę na stacji benzynowej, że za te cenę to ona by miała całą paczkę.
        • kachaa17 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:16
          Była teściowa
        • beata.1968 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 10:35
          Mój były partner zawsze tak mówił , wobec czego nigdy nie piliśmy kawy ani nic innego w kawiarni. Był to jeden z ( licznych) gwoździ do trumny naszego związku.
          • mmoni Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 01:24
            Dawno temu czytałam u rodziców będąc czasopismo "Dobre Rady', w którym m. in. Beata Tyszkiewicz udzielała czytelniczkom, cóż, dobrych rad. Jakaś żaliła się, że jej mąż jest skąpiradłem i nigdzie nie wychodzą, chociaż byłoby ich stać. Pamiętam odpowiedź Tyszkiewicz, bo bardzo mnie rozbawiła: "rozumiem Panią, też byłam kiedyś w związku z człowiekiem, który uważał, że bez sensu jest wydawać 5 zł na herbatę na mieście, skoro za te pieniądze można kupić 100 torebek herbaty i napić się w domu".
      • ayelen40 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 11:23
        Moja matka potrafi tak podliczać w barze mlecznym.
    • mysiulek08 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 19:59
      cudze wydatki mnie absolutnie nie gorsza, owszem moge podpowiedziec np tansza opcje ale decyzja i tak nalezy do wydawacza smile
      • ania357 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:09
        Zgorszenie to moze nienajlepsze slowo, ale chodzilo mi o jakis taki wewnetrzny sprzeciw i poczucie, ze cos tu nie gra. Jeszcze mi sie przypomnialo, ze podobne odczucia miewam czytajac o przepychu (zlote klamki itp. klimaty) i wydawaniu absurdalnych sum na rozne zachcianki/torebki/bizuterie przez znudzone panie domu np. w ZEA.
        • mysiulek08 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:14
          nie miewam takich sprzeciwow, moge sie dziwic ale nic poza tym, bo coz moge z tym zrobic? nic
      • rosapulchra-0 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 02:19
        Szczerze? Nie obchodzi mnie kto, ile, za co płaci. Pod tym względem (i wieloma innymi) różnię się od mojej matki, która uwielbia komentować cudze wydatki i zaglądać innym do portfela. Kiedyś spytała mnie, po co nam taki wielki telewizor, przecież on na pewno fortunę kosztował! Odpowiedziałam, że to moja sprawa na co wydaję swoje pieniądze.
    • iwoniaw Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:00
      Mnie gorszą wyłącznie wydatki z cyklu "dzieci głodne i bose, a rodzice wydaja kasę na rzeczy niepierwszej potrzeby".
      Poza tym istnieje mnóstwo rzeczy, na które bym nie wydala pieniędzy nawet bedąc milionerką - ale zakupy innych mnie tu nie gorszą, najwyżej dziwią.
      • little_fish Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:30
        Zgadzam się całkowicie.
        • daniela34 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:40
          I ja.
      • hanusinamama Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:51
        Tak
      • princy-mincy Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 08:25
        o, to samo u mnie
        zaniedbane dziecko a rodzic szasta kasa na inne, mniej pilne rzeczy
      • bulzemba Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 04.09.23, 20:28
        Są dwa oburzające rodzaje tego typu: totalna patologia która autentycznie nie ma kasy a kupuje plazmę na pół ściany oraz ludzie z kasą uważający że im się należy piąta para mokasynów ze skóry aligatora a dziecku kupują trampki że śmierdzącej gumy u Chińczyka oraz kupując dla dziecka żarcie które gdyby było karmą dla psa było by takiej jakości że P byłoby super.
        • ayelen40 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 05.09.23, 06:34
          Co byłoby super?
        • abidja Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 05.09.23, 07:04
          bulzemba napisała:

          > Są dwa oburzające rodzaje tego typu: totalna patologia która autentycznie nie m
          > a kasy a kupuje plazmę na pół ściany oraz ludzie z kasą uważający że im się nal
          > eży piąta para mokasynów ze skóry aligatora a dziecku kupują trampki że śmierdz
          > ącej gumy u Chińczyka oraz kupując dla dziecka żarcie które gdyby było karmą dl
          > a psa było by takiej jakości że P byłoby super.

          Ale "patologia" bo nie ma kasy?
          Czy patologia bo kupuje plazme na 1/2 sciany?
          Czy wedlug ciebie bycie biednym czyni od razu patologia?
          • ayelen40 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 05.09.23, 11:17
            Chodzi pewnie o plazmę jako priorytet życiowy.
            • abidja Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 05.09.23, 11:27
              ayelen40 napisała:

              > Chodzi pewnie o plazmę jako priorytet życiowy.

              Dla niektorych plasma, jak iPhone to symbol.
              Niektorzy potrzebuja by choc przez chwile poczuc sie lepiej. Moze mniej biednie.
              Nie oceniam.
    • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:01
      Skąpienie na dzieciach przy jednoczesnej szczodrości dla siebie. Uwazam, ze to żałosne.
      • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:32
        rownie okropna jest wielka szczodrosc wobec dziecka i niewydawanie kasy na siebie. Bo dzieciatko musi miec drogi telefon, drogie ciuchy a matka w zmechaconym swetrze i raz na dwa lata chodzi do fryzjera.
        • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:36
          Mnie to nie oburza, bo jak sobie rodzic wychował dziecko i jaki pasuje mu układ - taki ma. A dziecko w układzie opisywanym przeze mnie jest ofiara i nie ma nic do gadania
        • black_magic_women Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 23:25
          mikams75 napisała:

          > rownie okropna jest wielka szczodrosc wobec dziecka i niewydawanie kasy na sieb
          > ie.

          Mam tak samo. I słyszę jak moja teściowa opowiada że łzami w oczach, jak skromnie im się żyło. A wtedy jej syn, a mój mąż zaczyna wymieniać same markowe rzeczy, o których ja wtedy nawet nie śniłam. Nie, uważam że w rodzinie jesteśmy równi. U nas nas np. mąż ma najlepszy komputer, bo to jego narzędzie pracy. Za to on chodzi do dentysty na NFZ, a ja prywatnie, a dzieci mają oryginalne gadżety ze swoimi ulubionymi bohaterami, choć niekiedy oznacza to relatywnie wysoką cenę.
        • seaview Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 08:08
          > rownie okropna jest wielka szczodrosc wobec dziecka i niewydawanie kasy na sieb
          > ie. Bo dzieciatko musi miec drogi telefon, drogie ciuchy a matka w zmechaconym
          > swetrze i raz na dwa lata chodzi do fryzjera.

          This
          • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 11:17
            Takie sytuacje to chyba tylko w pseudo liscikach do redakcji Wysokich Obcasów i koniecznie z opisem niewdziecznego, rozpuszczonego bachora i zamęczonej matuli w dziurawych łapciach.
            • kamin Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 16:43
              Zgadzam się. Niektóre kobiety mają w głębokim poważaniu to jak wyglądają i brak fryzjera oraz zmechaciny sweter im nie przeszkadza w przyjemnym życiu.
              • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 21:04
                wiekszosc to taki typ, co z mina cierpietnicy odda wszystko bombelkowi. Bo bombelek musi miec najnowszego ajfona a wlasny sweter jakos sie zalata. Ale marza i zazdroszcza innym wokolo, ze wygladaja lepiej, tylko jej na to nie stac.
                • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 21:12
                  W dzisiejszych czasach można byc ubranym schludnie i ladnie za grosze. Umalowanym, uczesanym itp.
                  • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 08:29
                    zgadzam sie, nie trzeba wydawac duzej kasy tylko trzeba jeszcze chciec i jednak majac pieniadze jest to latwiejsze (tak, wiem, gustu sie nie kupi), ale jednak zupelnie za darmo sie nie da.
                    • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 08:43
                      Jasne, ze sie nie da bo i niby czemu miałoby sie dać? W czasach wszechobecnych przecen, olx, vinted, lumpeksow trzeba po prostu nie chciec/miec wywalone - bo gdy sie chce, to można za grosze. Wklejalam tu swoje lumpeksowe łupy - nowy płaszcz, który na Zalando kosztował 1400 zł a ja kupiłam go za 60 czy 70 zł, jedwabne koszule po 30 zeta, kaszmirowy sweter za 40 zł i dziesiątki innych na przestrzeni lat. Niczym sie to nie różni od moich nowych, drogich ubrań, prosto ze sklepu a ceny oraz konkretne okazy pamietam, bo robiły na mnie wrażenie (łup).
                      • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 08:59
                        ale roznica polega na tym, ze ty jestes przyzwyczajona do dobrej jakosci i umiesz wybrac. Ktos, kto nie ma kasy i czesto brzydzi sie lumpeksem, ciucha albo nie kupi albo kupi byle co na pobliskim bazarku, bo uzna, ze internety i centra handlowe sa nie dla niego, bo drogie. Bywa tez, ze uzna, ze za te 100zl lepiej kupic cos bombelkowi, bo ostatnio wspominal o jakims gadzecie. Albo odlozyc na wypasiony prezent pod choinke, bo bombelek marzy o czyms tam. Ewentualnie splacic rate kredytu za ajfona. To akurat dosc typowe w biedniejszych rodzinach.
                        • ichi51e Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:10
                          No bez jaj - jakby to trzeba „przyzwyczajenia do jakości” żeby rozpoznać to co to do diabła za jakość?
                          • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 09:51
                            ichi, jak ktos cale zycie kupuje ciuchy na bazarach, to ma problem z wyczuciem jakosci.
                            • iwoniaw Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 10:03
                              mikams75 napisała:

                              > ichi, jak ktos cale zycie kupuje ciuchy na bazarach, to ma problem z wyczuciem
                              > jakosci.


                              Co bazar ma do tego? Przecież bez wzgledu na pochodzenie ciucha widzisz i czujesz, czy np. bawelna jest mięsista i nie defasonujame się, czy prześwituje i po jednym pranii jest rozciagnieta szmatą. Czy materiał jest mily w dotyku, czy wzięty w rękę aż strzela iskrami. Widzisz, czy szwy są równe i ładnie podłożone, czy rękaw jest podkrojony tak, że matrriał pod pachami i na biuscie nie zwija się ani nie marszczy, czy też jest to złożony prostokąt doszyty do drugiego złożonego prostokąta i w ogole calość ma taki fason, że lepszą konstrukcję odziezy robiłaś w czwartej klasie podstawowki szyjąc na zetpetach dla lalki. I tak dalej.
                              Nie mówiąc już o tym, że wiele ubrań z bazaru mialam takiej jakości, że nie mają do nich nawet startu dzisiejsze ubrania z sieciówek, nawet tych pozycjonujacych się niby jako "lepsze".
                              • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 10:23
                                Gdyby bylo tak jak piszesz, to by nie bylo na ulicach kobiet fatalnie ubranych, w zmechaconych bluzkach z dziadoskich materialow, zle skrojonych. A wystarczy pojsc wlasnie na bazar czy do osiedlowego parku, zeby spotkac takie osoby. Albo troche pogadac o ubraniach z jakas ciocia z rodziny.
                                • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 11:05
                                  Ale im jest to najprawdopodobniej OBOJĘTNE. Tak jak w wątkach o sprzątaniu mieszkania - jedne myją codziennie podłogę a inne raz na pol roku. I każda ZYJE. Spójrz na zdjęcia Kaczyńskiego, jak on wyglada. Są ludzie którym sie chce i którym zalezy i nawet w ciuchach z lumpeksu mogą wyglądać super (niekoniecznie z powodu ciuchów wysokiej jakości - po prostu ubrania wyprasowane, dopasowane do figury, sposobu bycia) a są tacy, którzy wola dziurawy sweter. Naprawdę, raczej mniejszość ludzi chodzi w wysokogatunkowych ubraniach, ale warto aby ubrania były czyste, wyprasowane - od razu +50 do lepszego wygladu.
                          • escott Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 22:26
                            Ja totalnie nie widzę jakości. No nie widzę i już. Całe życie nie cierpię ciuchów, chciałabym lepiej wyglądać i polować na okazje na vinted, ale naprawdę nie umiem, mogę tylko patrzeć na metki, bo wkułam, że mają być naturalne materiały, bez poliestru itp. Ale tego nie widzę big_grin
                        • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:17
                          Ale
                          To juz są wybory tych ludzi a nie przymus smile Jak ktoś nie ma kasy i brzydzi sie lumpeksem, to niech chodzi w tym latanym swetrze. Jego sprawa.
                        • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:21
                          mikams75 napisała:

                          > ale roznica polega na tym, ze ty jestes przyzwyczajona do dobrej jakosci i umie
                          > sz wybrac. Ktos, kto nie ma kasy i czesto brzydzi sie lumpeksem, ciucha albo ni
                          > e kupi albo kupi byle co na pobliskim bazarku, bo uzna, ze internety i centra h
                          > andlowe sa nie dla niego, bo drogie. Bywa tez, ze uzna, ze za te 100zl lepiej k
                          > upic cos bombelkowi, bo ostatnio wspominal o jakims gadzecie. Albo odlozyc na w
                          > ypasiony prezent pod choinke, bo bombelek marzy o czyms tam. Ewentualnie splaci
                          > c rate kredytu za ajfona. To akurat dosc typowe w biedniejszych rodzinach.

                          Zgadzam się. Do tego ja widzę różnicę w chodzeniu do lumpa z wyboru/dla kaprysu a byciem skazanym na tegoż.
                          • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:38
                            Ojej, to straszne byc skazanym na lumpa/wyprzedaże w sieciówkach/polowanie na olx - lepiej chodzić w dziurawym swetrze i nie dać sie tak poniżać. Cóż za absurd.
                            • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:43
                              Nie o to chodzi.
                              • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 11:51
                                Słuchaj, tak krawiec kraje jak mu materiału staje i jesli ktoś czuje sie upokorzony zakupami w lumpeksie/na wyprzedażach i woli chodzić w porwanych łachach, to ma większy problem niż bieda. I moze odpowiedni światopogląd przywrociloby mu obejrzenie warunków pracy 8 letnich dzieci w Indiach.
                          • iwoniaw Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 12:07
                            No ja też widzę różnicę w chodzeniu do lumpa z wyboru a z konieczności, co nie zmienia faktu, że jeśli ktoś zwraca uwagę na to, w czym chodzi, to sie - większym lub mniejszym staraniem - ubierze przywoivie niezależnie od budżetu. To naprawdę nie sa czasy, w których każda sztuka odzieży była cenna, wielokrotnie przerabiana, a osobe skrajnienuboga poznać było z daleka po wytartych i połatanych/dziurawych łachmanach.
                            Natomiast owszem, są ludzie, którym w dużym stopniu lotto, czy sweter jest zmechacony, a spodnie nie podkreślają mankamentow figury i mogą oni calkiem serio uważać że gadżet dla dzieciny jest ważniejszy i potrzebniejszy niż nowe buty dla nich, skoro stare wciąż całe, choć nieco zużyte- i mozliwe, że są abnegatami bez żadnego poświęcania się.
                            • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 12:29
                              No to niech z musu chodzą w porwanych łachach, kto im zabroni? Nikt. Moze czuja sie tez urażeni przymusem kupowania w Biedrze a nie w Delikatesach. Bywa.
                • iwoniaw Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 21:12
                  Ale znasz kogoś takiego z reala, a nie z opowieści o niewdzięcznych dzieciach i matce, która Poświęciła Wszystko?
                  • mikams75 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 08:27
                    Znam.
                    • ponis1990 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 06:21
                      Ja też znam, teraz jej sie odmieniło na starość, ale za młodu tak robiła i co chwilę wypominała to dzieciom - ,,ja sie tak dla was poświęcam! Wszystko wam oddaję, nic nie mam!"
                • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 21:14
                  A robienie z dzieci „bombelkiw” to imho niewydolność wychowawcza taka sam jak to, co opisałam na początku drzewka.
            • bene_gesserit Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 06:34
              triss_merigold6 napisała:

              > Takie sytuacje to chyba tylko w pseudo liscikach do redakcji Wysokich Obcasów i
              > koniecznie z opisem niewdziecznego, rozpuszczonego bachora i zamęczonej matuli
              > w dziurawych łapciach.

              Nie. Moja przyjaciółka ubiera się w szmateksach, ale córki od stóp do głów w markowych ciuchach i butach za ciężkie pieniądze. Kosmetyki jakie sobie dzieci życzą, a życzą sobie takie za kilka stów. Byłam przy kupowaniu.

              Próbowałam bardzo subtelnie poruszyć temat, ale chodzi o to, żeby były szczęśliwe. Plus spojrzenie " a co ty tam wiesz".
              • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 09:43
                Póki jest to w tę stronę - cóż, ulubione forumowe porzekadło „Nie ma ofiar…”.

                W sytuacji odwrotnej - to dziecko jest bezbronną ofiarą. Ilu jest leniwych rodziców, którym nie chce
                Się ruszyć do roboty? A dziecko niech mieszka w jeziorze. Bleh.
                • bene_gesserit Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 10:32
                  thank_you napisała:

                  > Póki jest to w tę stronę - cóż, ulubione forumowe porzekadło „Nie ma ofiar…”.

                  Problem w tym, że te dzieci nie są ochotniczkami. Oczywiście, chętnie przyjmują drogie fanty i chciałyby droższe, ale tego typu wychowanie je krzywdzi.

                  > W sytuacji odwrotnej - to dziecko jest bezbronną ofiarą. Ilu jest leniwych rodz
                  > iców, którym nie chce
                  > Się ruszyć do roboty? A dziecko niech mieszka w jeziorze. Bleh.

                  Tacy ludzie to zazwyczaj dziedziczą taką postawę. Byłam kiedyś na spotkaniu ze streetworkerem, który działal na warszawskiej Pradze - opowiadał straszne rzeczy. Np że są rodziny, w których się nie pracuje albo prawie nie pracuje od paru pokoleń. I są dzieciaki, które przez całe swoje kilkunastoletnie życie nie ruszyły się poza obręb swojej dzielni. Wyprawa na drugi brzeg Wawy była dla nich przeżyciem (on ich ostatecznie zabrał za granicę z projektem artystycznym, chłopaki się potem w wielszosci emancypowali z rodzinnych klątw, ale to inna historia - tak czy inaczej, gdyby nie ten działacz, pewnie skończyliby jak ich starzy, czyli marnie i w nałogach).
                  • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 09:55
                    No niestety tak jest. Są tez dzieci hinduskie, afrykańskie. A w Polsce - romskie, na te nikt się nie ogląda.
              • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 10:41
                Nie wtrącaj się, to jej WYBÓR.
      • rosapulchra-0 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 02:21
        Zgadzam się.
    • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:02
      Nie potrafię zrozumieć kobiet, które uzależniają się od medycyny estetycznej nie tylko z powodu niebotycznych ( wg moich kryteriów) cen, ale też z powodu braku gwarancji, że będzie jakiś efekt za tak drogą usługę.
      Nie pojmuję też ludzi, którzy kupują sobie po 2, 3 samochody na 1 gospodarstwo domowe tylko po to, żeby szpanować.
      • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:18
        😅
      • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:18
        A ja to uzależnienie od poprawek i medycyny estetycznej potrafię jak najbardziej zrozumieć - próżność nie ma granic. Do tego kult ciała i młodości, porównywanie się. Ludzi naturalnie idealnych jest promil, a poza tym - oni też się starzeją.
        • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:23
          Rozumiem próżność, ale jak widzę na grupie o wpadkach kosmetycznych efekty u niektórych, te zdeformowane usta, krzywe podbródki, opadające powieki itp to zachodzę w głowę, jak można wydać parę tysięcy na coś tak ryzykownego, w dodatku we własnym ciele. Już bardziej rozumiem hazard albo wydawanie tysięcy na " cudowne" kremy.
          • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:27
            Tych nieudanych zabiegów jest raczej mniejszość.
          • auksencja15 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:30
            Równie dobrze nieudany może być zabieg dentystyczny (wypełnienie, leczenie ortodontyczne, implanty, leczenie kanałowe), a to chyba nikogo nie oburza ;P
            • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:33
              Oczywiście. Tylko, że zęby leczysz, bo musisz, w dodatku nie świecisz nimi na prawo i lewo. Chyba, że spartolą zęby na przedzie.
              Do tego dochodzi ryzyko, że taka np wolumetria, hifu czy inna mezoterapia nie zrobi Ci nic oprócz paru dni zaczerwienienia na buzi. A forsa wydana.
              • thank_you Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:35
                Dlatego chodzi się w sprawdzone miejsca, które NIGDY nie są tanie. A najtańszy jest 1 ml kwasu hialu u kosmetyczki i dlatego widujesz te monstra na ulicach.
              • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:40
                Błagam. W powiedzeniu - nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni jest sporo prawdy. I nie, poprawki nie wyglądają źle, z reguły dobrze. Natomiast łatwo się uzależnić, w to nie wątpię. I przy bardziej inwazyjnych mieć pecha.
          • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:31
            To mniejszość i, jak nazwa wskazuje prezentowane są wpadki, defekty, nieudane zabiegi.
          • heca7 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:47
            Akurat opadające powieki robi się też na NFZ. I tam też potrafią spieprzyć zabieg tongue_out
            • brenya78 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:02
              "Akurat opadające powieki robi się też na NFZ."

              What?
              • heca7 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:40
                brenya78 napisała:

                > "Akurat opadające powieki robi się też na NFZ."
                >
                > What?

                Noo tak. Jak najbardziej się robi. Sąsiadka moich rodziców miała już takie problemy, że jej wreszcie zrobili.
              • silenta Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:40
                Ale tylko takie, który znacznie zasłaniają pole widzenia.
                • auksencja15 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:42
                  mam skłonność do tzw puppy eyes i coś czuje ze między 40 a 50 sobie podciągnę powieki. Koszt nieduży a efekt fajny
              • auksencja15 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:43
                Jak masz w jakimś % ograniczone pole widzenia to wtedy się kwalifikujesz na nfz
                • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 00:18
                  Na NFZ to i nosy robią, tylko wcześniej trzeba poprosić męża, żeby porządnie zdefasonował
                  • mamamisi2005 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 06:44
                    No ale trafić z noskiem warto do dobrego lekarza. Jedna znajoma miała korektę na NFZ i ma teraz nos ładny, ale z nieproporcjonalnie dużymi nozdrzami i przede wszystkim mało podobny do pierwowzoru i nie pasujący do twarzy. Inna, która robiła u gwiazdy chirurgii estetycznej, ma nos, który nadal sprawia wrażenia jej nosa, tylko lepszego pod każdym względem, a nie doklejonego do twarzy nosa "idealnego".
                    • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 22:06
                      Są nosy łatwe w korekcie, np garb to prościzna dla chirurga i efekt wow murowany.
                      • mamamisi2005 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 01.09.23, 17:26
                        Sam garb może tak, ale jak ci jeszcze nosek np. skrócą, a nie dostosują wielkości nozdrzy do nowego cuda, to wygląda jak wygląda
                        • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 02.09.23, 23:52
                          Ale to jest uzgadniane z pacjentem przed zabiegiem. Oczywiście mądry chirurg powinien wiedzieć
      • alicja.delicjassa Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:36
        A ja zawsze zastanawiam się, jak to będzie za kilka lat. Przecież te botoksy etc to efekt z ograniczonym czasem i co pozniej, kiedy non stop się powtarza, jak skora i twarz będzie wyglądać. A co jak komuś z pieniędzmi nie styknie i nie będzie mógł robic. Wtedy chyba ciezko będzie takiej osobie zaakceptować siebie.
        • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:43
          Podejrzewam, że robi się wszystko, żeby te pieniądze się znalazły. Ale nie zawsze to bilet w jedną stronę, np. korekta odstających uszu - robisz raz i tyle.
          • alicja.delicjassa Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:50
            mialam na myśli zabiegi z ograniczonym czasem trwania efektu.
            Ale pewnie jest jak mowisz, wszystko pozniej zrobią, byle pieniądze znalazły się na odnowienie efektu.
            • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:51
              Ok, faktycznie pisałaś o botoksie.
      • pitupitt Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 09:12
        Czasami to nie szpan tylko konieczność, bo każdy pracuje w innych godzinach i w miejscach, do których zbiórkom nie dociera.
    • magdallenac Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:04
      Jedyne co by mnie mogło striggerować i wywołać wzburzenie, to dla dziecka nie ma na hobby/wycieczkę/zajęcia pozaszkolne, a mamunia i tatuś mają na rzęsy/fajki, czy inne paznokcie.
    • silenta Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:05
      Takie wydatki np. nie mieszczą się w moim krajobrazie wewnętrznym:

      Tekst linku
      • kropkacom Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:10
        W moim nie mieszczą się wydatki na papierosy i alko.
        • taki-sobie-nick Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:29
          Żaden alkohol?
          • kropkacom Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:48
            Nie taki aby był częścią stałą i odczuwalną w budżecie domowym.
            • taki-sobie-nick Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 23:37
              A "odczuwalna część to jaki procent budżetu?
              • kropkacom Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 09:47
                Nie wiem jak w twoim. W moim trzy wina na rok czy dwa piwa na miesiąc nie robią różnicy. To jak?
                • taki-sobie-nick Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 20:58
                  Ja sama mogę w ogóle nie pić alkoholu, a nie chodziło mi - o dziwo - ani o siebie, ani o ciebie, tylko o ustalenie, jaki procent budżetu delkwent ma prawo twoim zdaniem wydawać na alkohol.


                  Procent.


                  "Dwa piwa na miesiąc" to nadal nie jest określenie procentu, chyba że uważasz swoje spożycie alkoholu za wzorzec, wtedy wypadałoby obliczyć, jaki to % twojego budżetu.
                  • kropkacom Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:42
                    Ma prawo wydawać na co chce. Co ja napisałam?
                    • taki-sobie-nick Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 20:41
                      Napisałaś:

                      forum.gazeta.pl/forum/w,567,176562424,176562424,podklad_raz_jeszcze_jakie_cudze_wydatki_Was_gorsza.html?p=176562507

                      forum.gazeta.pl/forum/w,567,176562424,176562424,podklad_raz_jeszcze_jakie_cudze_wydatki_Was_gorsza.html?p=176562679
      • heca7 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:54
        Torebka jak torebka. Nie wiem czemu komuś skojarzyła się z workiem na ziemniaki. Całkiem jej (Borucowej) pasuje. Ale nie dałabym za to 50 tys. Nawet 25tys bym nie dała tongue_out
        • silenta Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:48
          Mnie nie chodzi o ładność torebki tylko o horrendalną cenę. I w sumie chodzi o wszystkie dodatki czy ubrania, których cena sięga kilkunastu/kilkudziesięciu tysięcy.
          • towarzyszka_leila Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 00:21
            Widziałam filmik kaletnika, który rozebrał na części pierwsze torebkę LV i doszedł do wniosku, że nie jest ona warta więcej niż 600 USD. Zatem pozostałe 2 tys płacimy za prestiż
          • ania357 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 00:57
            Mam podobnie. Ilekroc nie ustawie sobie gornego limitu ceny przegladajac ciuchy na Zalando/Answear, zaliczam jedno wielkie WTF.
      • pitupitt Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 09:24
        Modystka🤣 Pudel jak zawsze w formie...
        • frntta666 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 09:30
          Nie ma juz sad Musieli poprawic
    • imponderabilia22 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:11
      Na mnie ten podkład za 5 stow nie robi wrażenia, choć sama bym go sobie nie kupiła nawet jakbym zarabiała kupę kasy. Ale moje 7zł, zainkasowane niegdyś przez moją koleżankę za paliwo również nie znalazło tu zrozumienia🤣także nie przejmuj się 😉
    • kachaa17 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:17
      Wątku nie czytałam ale może stąd takie oburzenie, że jak ktoś kupuje podkład za 500 zł to jakie kwoty musi wydawać na inne rzeczy?
      • kaki11 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:10
        a wiesz, że nie koniecznie duże? ja czytałam tamten wątek pobieżnie, ale autorka napisała tam że dla niej to też dużo, ale miała jakieś swoje powody dla których się na niego zdecydowała. To nie działa tak, że jak wydajesz na podkład kilkaset złotych to oznacza, że na wszystkie inne też wydajesz więcej niż przeciętnie, może inne rzeczy kupuje tańsze albo nie kupuje bo jej nie potrzebne, ale na tą musi zaoszczędzić bo ta konkretna ma jakieś tam parametry.
        • kurt.wallander Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 22:58
          Dodatkowo, pewnie nikogo na forum nie zdziwi zakup perfum za 500 zł, więc nie rozumiem tego oburzenia podkładem. Ja prędzej wydałabym te kwotę na podkład niz na zapach.
          • panna.nasturcja Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 20:16
            Serio nikogo nie dziwi zakup perfum za 500 zł?
            Wy naprawdę nie żyjecie wśród realnych ludzi.
            • ponis1990 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 30.08.23, 06:33
              Ale przecież perfumy z zasady są drogie... Wiem to nawet ja, która wcale nie używa perfum. A starczają na długo. To czym się psikają ,,ci normalni ludzie"? ;p
              • mmoni Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 31.08.23, 22:00
                Jest dużo tanich perfum, od ordynarnych podróbek "rozlewanych", przez jakieś zapachy drogeryjne typu La Rive, Bruno Banani, Miraculum, aż do promocji w Rossmannie czy Hebe, gdzie spokojnie znajdziesz markowy zapach poniżej stówy.
    • migafka357 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:20
      Czyjeś wydatki są mi obojętne, ale sobie np. nie kupiłabym bardzo drogiego ciucha czy pierścionka tylko dlatego, że jest markowy. Co innego, gdyby był bardzo piękny albo mega trudny w uszyciu, albo bardzo wygodny (buty), nowoczesny (najnowsza technologia) czy trwały (zegarek), ale płacenie wielkiej kasy tylko za markę jest dla mnie jakoś niemoralne.
      • taje Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:48
        >Co innego, gdyby był bardzo piękny albo mega >trudny w uszyciu, albo bardzo wygodny (buty), >nowoczesny (najnowsza technologia) czy trwały >cryingzegarek), ale płacenie wielkiej kasy tylko za markę >jest dla mnie jakoś niemoralne.


        Dla mnie nie jest w żaden sposób niemoralne ale faktycznie nie rozumiem kupowania czegoś tylko dlatego, że jest markowe i akurat dana marka jest na topie. Marka jest co najwyżej (niepewnym) gwarantem jakości ale urodę produktu oceniam w oderwaniu od marki. Jestem w stanie wydać wiele (czasami nierozsądnie wiele), jeżeli coś mi się szalenie podoba i jednocześnie wolę czegoś w ogóle nie mieć, jeśli miałabym kupić albo nawet dostać za darmo produkt, który mi się nie podoba. Nie jestem w stanie funkcjonować wśród brzydkich (w moim odczuciu) rzeczy.
        • magdallenac Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:35
          taje napisała:


          > . Nie jestem w stanie funkcjonować wśród brzydkich (w moim odczuciu) rzeczy.
          >
          Mam tak samo.
          • taje Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:49
            👭
    • mid.week Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:21
      brzydzi mnie wydatkowanie publicznych pieniedzy na kosciół
      • silenta Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:23
        O, to też.
      • livia.kalina Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:35
        to zdecydowanie. Tyle, że to nie są cudze pieniądze tylko moje osobiste. Jakby ktoś chciał ze swoich pieniędzy jakis kościół utrzymywać to mam poczucie, że nic mi do tego acz z refleksją, ze to zmarnowane pieniądze.
        • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:39
          Seniorzy, którzy wysyłają kasę ojcu Rydzykowi i jednocześnie pojękuja, że im brakuje na leki, rachunki etc.
      • ania357 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 00:57
        Mnie tez.
      • alicia033 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 01:08
        mid.week napisała:

        > brzydzi mnie wydatkowanie publicznych pieniedzy na kosciół
        >
        Wydawanie prywatnych na tę mafię też mnie brzydzi.
      • szmytka1 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 12:58
        Slusznie
    • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:22
      Coś, co mnie odstręcza to zakupoholizm, przez który generuje się coraz więcej plastiku i śmieci. I fanaberie gwiazd - nie wiem, czy to prawda, może to ploty dla gawiedzi, ale gdzieś czytałam, że J.Lo nie pierze bielizny, tylko ją wyrzuca po jednorazowym użyciu, a w hotelach wymaga codziennej wymiany sedesu.
      • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:29
        Zamawianie ton śmieci z Aliexpress mnie irytuje, i w ogóle zalew tandetnego plastiku, setek drobiazgów jednorazowego użycia.
        • auksencja15 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:39
          I sklepy w stylu flying tiger ;P
          • kurt.wallander Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 23:01
            W Tigerze są też normalne rzeczy, np. zeszyty, notesy. Ja chwalę sobie od nich malutkie miseczki na sos sojowy (co prawda, dwie z czterech mi się stłukły, ale dwie dzielnie służą od kilku lat). To nie są tylko jednorazówki.

            Tak więc, mnie bardziej irytuje kupowanie ton badziewia na aliexpress, bo to badziewie jeszcze musi zostać przetransportowane, każdy bzdet w oddzielnym opakowaniu....
          • seaview Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 08:13
            W Tigerze jest sporo rzeczy codziennego użytku.
    • homohominilupus Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:24
      Hm, ciekawy wątek i interesujące spojrzenie na sprawę.

      Mnie chyba nic nie gorszy w tej materii, nie zaglądam innym ludziom do portfela. Niech wydają swoje pieniądze na co chcą.
    • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:27
      Gorszy mnie skąpienie na dzieci przy jednoczesnym hojnym zaspokajaniu swoich potrzeb. Przy czym mieści się w tym zarówno wersja "dzieci głodne i bose, a rodzice kolejną flaszkę", jak i wersja "budujemy dom ze złotymi klamkami, a dzieci x lat nie wyjeżdżają na wakacje, donaszaja stare ciuchy, na wycieczkę szkolną szkoda kasy, na kino czy teatr też".
      I ogólnie zachowania, które uważam za guffnozjadztwo odbieram jako żałosne, niemniej nie komentuję, o ile ktoś nie komentuje moich wydatków.
      • rosie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 27.08.23, 08:42
        Noszenie starych ciuchów mnie nie gorszy, z resztą się zgadzam.
      • jamnik.ryszard Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 28.08.23, 09:20
        Jestem córką matki w wersji nieskończone „złote klamki” i podzielam Twoją opinię.
    • conena Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:32
      Gorszą mnie dotacje typu willa+, rozdawanie kasy z ncbiru ziomalom, wynagrodzenia Glapińskiego, wynagrodzenia tłustych kotów w ssp, to mnie straszliwie wkurwia, gorszy też.

      Puder za 500 (nie czytałam) przy tym wszystkim to jest małe miki.
    • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:36
      O wiem!
      Za przeidiotyczne uważam wydawanie kasy na różne warsztaty medytacji, trenerów żywienia praną i oczyszczania amazonska żabą, coachow oddychania i weekendy malowania waginy. Uczestnikom kleję "debil", organizatorom gratuluję pomysłów na biznes.
      • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:47
        Nie wiem, czy aż przeidiotyczne, ale dla mnie to dziwne na maksa. A znam dziewczynę, która wyjeżdża regularnie na jakieś warsztaty kobiecości czy czegoś podobnego i jest zachwycona. Dla mnie to byłby wyjazd za karę.
        • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:50
          No więc, uważam za idiotyczne, ale każdemu jego porno. Dla mnie to byłoby za karę, atrakcyjność porównywalna z wakacjami przy zniwach czy innych wykopkach, ale rozumiem, że dla kogoś moja tegoroczna wersja wyjazdu byłaby nie do zniesienia.
          • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:55
            Wolałabym żniwa lub wykopki, ale przez jeden dzień. Albo chodzenie z wykrywaczem metali.
            • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:57
              O, z wykrywaczem metali moglabym pochodzić, wierzę, że to wciąga jak hazard.
      • heca7 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:49
        Tam było też coś o kursie masażu penisa big_grin Też bym do tej listy dodała.
        • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:51
          To może mieć przynajmniej praktyczne zastosowanie i przynieść dobro związkowi.
          • heca7 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:55
            big_grin W sumie faktycznie może to przynieść obopólną korzyść suspicious
          • jolie Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 20:56
            W sumie to uwalnianie swojej waginy też... Może faktycznie ludzie mają takie potrzeby. To w sumie porównywalne z kursami uwodzenia dla facetów.
            • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:00
              Lubię perwersyjnie poczytać o kursach uwodzenia. Panowie totalne przegrywa płacą żywym pieniądzem za to, żeby jakiś pick up artist kazał im podchodzić do randomowych kobiet w centrum handlowym i żebrac o nr telefonu.
              • taje Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:02
                Lubią być upokarzani. Taniej by im wyszło zapłacić jakiejś dominie za seans z pejczykiem.
                • triss_merigold6 Re: podklad raz jeszcze-jakie cudze wydatki Was g 26.08.23, 21:10
                  Oni mają się w ten sposób przełamać i nawiązać kontakt, oswoić z rozmową z kobietą.