Emamy! Kariera w tv na Was czeka!

[riki_i]

Znalazłem na fejsie fascynującą grupę "Casting Warszawa", gdzie łowi się chętnych do paradokumentów "Ukryta prawda" oraz "48h zaginieni".
www.facebook.com/p/Casting-Warszawa-100070801186445/
Szukają głównie odtwórców i odtwórczyń ról młodocianych prostytutek, pedofilów, kiboli, gwałcicieli, seryjnych morderców i tym podobnych person.

Opisy jak z historii spraw słynnej kancelarii mecenas Zielinko. Przykłady:
Do serialu "48H" poszukujemy do roli: 🎭
MARCEL FABER (około 37) Przystojny, inteligentny, świetny pediatra, do którego przyjeżdżają pacjenci z całej Polski. Z pozoru oddany lekarz, społecznik i dobry człowiek, w rzeczywistości to drapieżnik seksualny, który wziął na cel pogubione nastolatki z biednych rodzin, które porywa i gwałci.

JACEK (37 lat) pielęgniarz w domu opieki, budzi sympatię. Wydaje się niegroźny, ale w rzeczywistości jest niebezpiecznym ,,drapieżnikiem seksualnym’ i porywaczem

Do serialu 48 H. Zaginieni poszukujemy:
1.Sara Pajor ( 20) – zaginiona, prostytutka .Bardzo ładna, z trudną przeszłości. Nie została modelką, bo jest za niska. Inteligentna, chociaż niewykształcona. Zaczęła zarabiać jako „lepsza prostytutka”. Rola jest trudna i kontrowersyjna, bez nagości. (5 scen)
2. Anna Kucia ( 22) – przyjaciółka Sary ( też prostytutka)
Przeciętnej urody, zaciśnięte usta. Też się sprzedaje, ale nie ma takiego powodzenia jak Sara. Koleżanka z dzieciństwa ( 6 scen)

Teraz najlepsze. CREME DE LA CREME. Stawki!

Stawki za udział w tych mega kompromitujących shitach są ŻENADNE.

Najwyższe jakie znalazłem, są takie:

Do Ukrytej Prawdy poszukujemy:
25 sierpnia - Paulina (19). Ofiara gwałtu. Ładna, wrażliwa, rozchwiana psychicznie, przeszła załamanie nerwowe i od tej pory cierpi na depresję. 1 scena bez kontrowersji, w której mówi jedną kwestię i płacze. 250 zł netto
24 i 25 sierpnia - Borys (23), kumpel Maksa i Daniela typ bogatego, rozpieszczonego chłopaka, zgwałcił Paulinę, ma kilka kwestii w 3 scenach, 400 zł netto łącznie
24 i 25 sierpnia - Jarek (23), kumpel Maksa i Daniela typ bogatego, rozpieszczonego chłopaka, zgwałcił Paulinę, ma kilka kwestii w 3 scenach, 400 zł netto łącznie
25 sierpnia - Paolo (25), kolega Maksa, - ma wyglądać na Włocha, mówi tylko „Ciao, tutti!” oraz „Bene” więc może to być Polak z włoską urodą - 150 zł netto
23 sierpnia – Zbychu (23) opisany jako zawodnik MMA, ale tak naprawdę musi być po prostu bardzo postawny – ma 1 scenę
Mówi tylko „Podbijasz do mojej panny, lamusie?” „Co powiedziałeś!?” - 200 zł netto

Z większymi rolami jest gorzej. Za sporą rolę prostytutki Ewy Pajor, o której pisałem wcześniej i 4 pełne dni zdjęciowe proponują zaledwie 1000 zł. 37-letni pielęgniarz w domu opieki, z alter ego drapieżnika seksualnego i porywacza, za 2 dni zdjęciowe dostanie 800 zł netto. Chyba najbardziej opłacają się zatem zwykłe epizody, liczone po 150-200 zł netto.

No i co, emateczki? Wchodzicie w ten interes? Wielki świat i wielka kariera stoją otworem!

Ps. Zauważyłem, że chętnych nie brakuje...

[primula.alpicola]

Ale riki, czy my tu mamy dwudziestolatki?

[riki_i]

Mężów macie. Idealni do ról statecznych obywateli, a w rzeczywistości ukrytych gwałcicieli i drapieżców seksualnych!

[primula.alpicola]

Widzę to😅

[heca7]

Ja podziękuję Wystarczy, że u sąiadki kręcą paradokumenty i muszę się w tym czasie przepychać samochodem między ekipą filmową. A mąż wiekiem nie pasuje.

Opisy jednak zacne, szczególnie ten- "też się sprzedaje"

[riki_i]

"Też się sprzedaje", ale opis postaci sugeruje , że w wysublimowanej fabule tego shitu będzie ukrytym ludzkim diamentem!

[bulzemba]

Hhmmmm... A czy ty bardziej nie pasujesz aparycją i i upodobaniami w zaglądaniu gdzie nie trzeba? (Facet na baskim forum?)

[riki_i]

Na temat swojej aparycji się nie wypowiadam, natomiast bytność na babskim forum daje mi wgląd w różne zakamarki duszy kobiecej. Nie są one w większości zachęcające, no ale "prawda wyzwala"

PS. Wyleczyłaś już bolący ząb?

[wuchtaludzi]

A czemu chętnych miało by brakować chętnych? Dla przeciętnego człowieka to jest spoko kasa te 250 zł za jedną scenę (pewnie z pół dnia na planie) albo tysiak za 4 dni.

[riki_i]

Co Ty gadasz? Jaka spoko kasa? Za zrobienie z siebie gwałciciela? Przecież konsumenci tych shitów biorą to na poważnie. Chłopak od "mięsnego jeża" , rok po emisji programu zaszczuty przez ludzi popełnił samobójstwo.

[wuchtaludzi]

Wyobraź sobie, że zarabiasz 3k na rękę i masz dziecko na utrzymaniu...

[riki_i]

Czytałem kiedyś wywiad z panem ze słynnej kompanii kręcącej polskie pornole. Powiedział, że panie w bardzo trudnej sytuacji materialnej nie nadają się na plan. Są depresyjne, płaczliwe, wypadają źle w scenach erotycznych. Jak mniemam, podobny schemat dotyczy porzuconych samotnych matek walczących każdego dnia o przetrwanie, to nie są osoby do odgrywania scenek w paradokumencie. Ludzie, którzy pchają się do tego typu produkcji , idą tam z zupełnie innych motywacji, większość ma ambicje aktorskie i marzy o wielkiej karierze...

[wuchtaludzi]

A ja kiedyś obejrzałam kilka paradokumentów i większość tych "aktorów" jest mniej wiarygodna niż ci w pornosach

[riki_i]

A to z pewnością!

[lauren6]

To już lepiej faktycznie zostać cichodajką, niż dostać oficjalną łatkę prostytutki za 250 zł netto.

[riki_i]

lauren6 napisała:

> To już lepiej faktycznie zostać cichodajką, niż dostać oficjalną łatkę prostytu
> tki za 250 zł netto.

Ja bym bardziej widział prawdziwą adeptkę tego zawodu, która za 250 zł zyskuje niezłą reklamę.

Btw znajomy właściciel firmy discopolowej opowiadał mi kiedyś (lata 90-te), że do klipu o agencji towarzyskiej wzięli prawdziwe panie z agentury.

[iwles]

Przeciez większość to są role męskie.
Idz na swoje forum incel.pl

[riki_i]

A Ty skąd się urwałaś? Jaki incel?

[ggrr.ruu]

Sugerowanie, że ematki mogą grać nieletnie prostytutki to jakaś forma wyszukanego komplementu?

[riki_i]

Mniemam, że role starych alkoholiczek i ofiar chirurgii plastycznej też są dostępne!

[trampki-w-kwiatki]

No i doczekałaś się odpowiedzi 😳

[borsuczyca.klusek]

Niestety nie mam za grosz zdolności aktorskich 😔

[tanebo001]

A Arni czy Sylwek mieli?

[borsuczyca.klusek]

Mieli coś na kształt scenicznej charyzmy

[wisniowy_sad]

Grałam w 2015 roku w filmie dosyć znanego polskiego reżysera statystkę. Nie dostałam więcej, niż jakieś 40 PLN netto i uściski ręki ekipy filmowej i aktorskiej. Mialy byc kanapki, a nie było. Choć ja i tak z nerwów nic nie jadłam. To mnie "wyleczyło" z grania we wszelkich polskich gniotach. Tym bardziej, że to był ambitny film, nie jakas paradokumentalna chałtura. Aha, na zdjęcia musieliśmy czekać cały boży dzień - ciekawe, czy taka Cielecka czy Kożuchowska też muszą? Jeśli tak, to mają anielską cierpliwość, nie powiem.

[trampki-w-kwiatki]

One mają sceny na konkretne godziny, to całą tłuszczę ustawia się pod nie. I żadna z nich nie ma 150 czy 400 zł za dzień. Prędzej 15 k. Za tyle to można parę godzin zaczekać.

[riki_i]

wisniowy_sad napisała:

> Grałam w 2015 roku w filmie dosyć znanego polskiego reżysera statystkę. Nie dos
> tałam więcej, niż jakieś 40 PLN netto i uściski ręki ekipy filmowej i aktorskie
> j. Mialy byc kanapki, a nie było. Choć ja i tak z nerwów nic nie jadłam. To mni
> e "wyleczyło" z grania we wszelkich polskich gniotach. Tym bardziej, że to był
> ambitny film, nie jakas paradokumentalna chałtura.

To ja będąc pięknym dwudziestoletnim miałem grać w reklamie całującą się parę na drugim/trzecim planie, a pani właścicielka agencji modeli i modelek pozwoliła mi wybrać sobie partnerkę do owej sceny z katalogu. No to wybrałem Niestety pani była doświadczona i po trzecim dublu, gdy szaleńczo kręciłem jej jęzorem w buzi, poszła do operatora i kazała sobie pokazać ujęcie na monitorze (na podglądzie). Jak się okazało, że to naprawdę daleki plan i widać będzie niewiele, dostałem od niej szlaban na jęzora i miałem już tylko widowiskowo ją obściskiwać.

[alewcale]

Tak myślałam, że przeszła piekło z powodu twoich wybryków brzydkiego incela. Te twoje chamskie posty tutaj wyglądają jakbyś z zasady nienawidził kobiet, które są przynajmniej w minimalnym stopniu niezależne.
Schowaj więc te swoje perwersje to kieszeni i zajmij się pomocą żonie, która co prawda cię nie rozumie i wcale ze sobą nie śpicie, ale ta min.3 trójka dzieci wymaga pomocy przy wychowywaniu.
Doceń to, że nieświadomie wpadła w tę pułapkę zwaną małżeństwem z tobą mimo mizoginizmu w twoim wykonaniu, jaki aż bije po oczach

[riki_i]

Ależ nie byłem wtedy incelem! Skąd te głupie supozycje? W liceum było nas trzech w klasie i 21 kobitek....

[suki-z-godzin]

riki_i napisał:

> Niestety
> pani była doświadczona i po trzecim dublu, gdy szaleńczo kręciłem jej jęzorem
> w buzi, poszła do operatora i kazała sobie pokazać ujęcie na monitorze (na podg
> lądzie). Jak się okazało, że to naprawdę daleki plan i widać będzie niewiele, d
> ostałem od niej szlaban na jęzora i miałem już tylko widowiskowo ją obściskiwać
> .


no, dość długo tym razem wytrzymałeś, ale jednak obrzygałeś w końcu podłogę tego wątku.

[pursuedbyabear]

Bleurgh.

[kropkaa]

Czytałam kiedyś wywiad chyba z nawet z Kożuchowską, ale na 100% nie pamiętam, że aktorstwo to jest jedno wielkie czekanie. Dlatego tak ważne jest mieć swój kamper - wtedy nie czekasz na krzesełku, tylko idziesz do swojego domku. Zdjęcia zwykle trwają od bladego świtu do nocy, a scen czasem aktor ma tylko kilka. Do tego duble potrafią nieźle dać w kość, szczególnie te wymagajace trudnych warunków pogodowych.

[ga-ti]

Kiedyś w takim "serialu" zobaczyłam znajomego, grał rolę niepozornego gwałciciela nieletniej dziewczyny.
I nawet nie był ucharakteryzowany
No nie mogłam na żywo na niego normalnie patrzeć

[kropkaa]

Nie raz pisałam w wątkach ematek marzących o karierze reklamowej dla latolośli jakie to są stawki - mało kto wierzył.
Tak, te wszystkie szitowe paraseriale opierają się na marzeniach naturszczyków o karierze filmowej. A tu ani kasy, ani kariery, a jeszcze będą "pedofil!" czy "dziwka!" za biedakiem krzyczeć.

[memphis90]

Mam w rodzinie takiego, co gra. Ostatnio nawet wciągnął w proceder rodzinnego psa. Nie wiem, ile zarobił pies.

[trampki-w-kwiatki]

Stawki są gówniane nie od dzisiaj. Do tego nawet żarcia na plan nie dostarczają.
Mam po sąsiedzku plan takiego szitu (taki miks, czyli kilka czwartoligowych gwiazd plus naturszczycy) i widzę, że oni tam siedzą od świtu a żywią się... W żabce.

[wuchtaludzi]

Ej, żabka to jest drogi sklep

[trampki-w-kwiatki]

Chodzi o to, że żarciobusa nawet nie mają...

[stokrotka00000]

Serial typu lombard?

[mia_mia]

Myślę, że jakaś część osób gra w takich produkcjach z ciekawości, a nie dla pieniędzy czy licząc na karierę i nawet rozumiem taką motywację. Przeciętna osoba nie ma innej możliwości zobaczyć jak na żywo wygląda plan filmowy i jeszcze mieć pamiątkę w postaci nagrania.

[mia_mia]

Mój mąż parę razy rozmawiał z pewnym żulem, bardzo zarośnięty, pomarszczony, kilka razy dostawał statystowanie i epizodyczne role i to nawet w bardziej ambitnych produkcjach i nie tylko żuli, ale także np. biedaka w średniowieczu czy podobne.

[lauren6]

Zgłoś się do roli Jacka. Zrobisz sobie reklamę wśród 18 letnich Ukrainek.

[riki_i]

lauren6 napisała:

> Zgłoś się do roli Jacka. Zrobisz sobie reklamę wśród 18 letnich Ukrainek.

A możesz mi bliżej przedstawić ową postać? Ja paradokumentów nie oglądam....

[runny.babbit]

riki_i napisał:

> lauren6 napisała:
>
> > Zgłoś się do roli Jacka. Zrobisz sobie reklamę wśród 18 letnich Ukrainek.
>
> A możesz mi bliżej przedstawić ową postać? Ja paradokumentów nie oglądam....
...i nie czytam własnych wpisów 😂

[riki_i]

Aaaaaa, to o to chodzi! Ale ja się na pielęgniarza nie nadaję....

[chicarica]

To mi przypomina dzień w którym spotkałam na basenie gościa który w Pamiętnikach z wakacji był Lucjanem, który zrobił kupę do bidetu.

[triss_merigold6]

Poplakalam się 😂

[anomaliapogodowa81]

Ludzie grający takie role albo statyści nie robią tego dla forsy tylko dla zabawy. Kręci ich to. Statystowanie to całodniowe lub całonocne czekanie, zazwyczaj w trudnych warunkach (upał, deszcz, mróz), na jakichś marnych krzesełkach albo na stojąco, we własnych ciuchach, z jednym posiłkiem dziennie i o własnych kanapkach. Szanse, że i tak nie pojawisz się na ekranie, są duże. Dostajesz za to 100zl. A i tak agencje statystów pękają w szwach i ludzie robią to latami. Kręci ich to i tyle.

[riki_i]

anomaliapogodowa81 napisała:

> Ludzie grający takie role albo statyści nie robią tego dla forsy tylko dla zab
> awy. Kręci ich to.

Ten od 'mięsnego jeża' też się chciał zabawić. I jeszcze polecieć za friko na Kanary. Skończyło się wyhuśtaniem i dębową jesionką....

[turbinkamalinka]

Ale to są chyba całkiem normalne stawki za statystowanie. na jakimś pudlu czy innym plotkarzu czytałam że Vega szukał statystów i stawka u niego to było właśnie 200 czy zł dzień.
Swoją drogą stawki od lat się nie zmieniły za bardzo. Kiedy kręcili Złotopolskich to stawka dzienna to było też 200 zł

[riki_i]

turbinkamalinka napisała:

> Ale to są chyba całkiem normalne stawki za statystowanie. na jakimś pudlu czy i
> nnym plotkarzu czytałam że Vega szukał statystów i stawka u niego to było właśn
> ie 200 czy zł dzień.

No ok, ale to nie jest film! To jest paradokument, czyli dziełko, które miliony debili zasiedlających nasz piękny kraik biorą jeden do jednego, czyli jako prawdziwe zdarzenia.

A firma producencka szuka ludzi do ról głęboko stygmatyzujących, czyli poszukuje małoletnich prostytutek, pedofili, odrażających gangsterów, starych zboczeńców itp. itd.

Czyli bilans wychodzi taki, że zarabiasz śmieciowe 200 zł, a gros ludzi na dzielni wytyka Cię palcami jako dziwkę lub pedofila. O to mi chodzi w tym wątku!

> Swoją drogą stawki od lat się nie zmieniły za bardzo. Kiedy kręcili Złotopolski
> ch to stawka dzienna to było też 200 zł

Może porozmawiamy o stawkach za prowadzenie zajęć na uczelniach wyższych w PL ?

[turbinkamalinka]

No tak ale nie bierzesz jednej rzeczy pod uwagę. Wiele z tych osób to ludzie wierzący że zagranie w reklamie czy jakiegoś epizodu nawet w czymś takim to drabinka do wielkiej kariery aktorskiej . Dla nich nie ma znaczenia kogo zagrają, jak będą ich ludzie postrzegać. Ważne że się pokazali.

Co mają stawki za prowadzenie zajęć na uczelni ze stawkami "aktorskimi"?

[riki_i]

turbinkamalinka napisała:

> No tak ale nie bierzesz jednej rzeczy pod uwagę. Wiele z tych osób to ludzie wi
> erzący że zagranie w reklamie czy jakiegoś epizodu nawet w czymś takim to drabi
> nka do wielkiej kariery aktorskiej . Dla nich nie ma znaczenia kogo zagrają,
> jak będą ich ludzie postrzegać. Ważne że się pokazali.

Da liegt der Hund begraben! W tym właśnie leży clou problemu, że również "aktorzy" są niedorozwojami intelektualnymi i święcie wierzą, że z gry w paradokumencie prosta droga do głównej roli w poważnej fabule. Coś jak modelki erotyczne śp. Czarka Mończyka, które wierzyły, że prezentując prześwitujące bikini w wiejskich dyskotekach w kolejnym kroku trafią dzięki Czarkowi na mediolańskie wybiegi. No niestety, są to złudzenia, natomiast stygmatyzacja rolą mordercy czy prostytutki całkiem realna. I długotrwała (ludzie to zapamiętują).

> Co mają stawki za prowadzenie zajęć na uczelni ze stawkami "aktorskimi"?

Mają bardzo dużo, ponieważ stawki za prowadzenie zajęć na uczelni są również dokładnie takie same jak 20 lat temu.

[turbinkamalinka]

Tylko że te 20-25 lat temu 200 zł za kilka godzin udawania trupa to była świetna kasa Teraz no cóż... Fajna kasa dla nastolatka (nie piszę o "roli" prostytutki, tylko ogólnie).

[riki_i]

20 lat temu zarabiałem na mazowieckim wygonie za prowadzenie zajęć po kilka tysięcy zł miesięcznie i uważałem, że to mało.... Dzisiaj.... trudno nawet ubrać w słowa pauperyzację tego zawodu....

[turbinkamalinka]

No ale my nie piszemy o wynagrodzeniu osób wykształconych.
Aż spojrzałam bo zupełnie nie pamiętam w jakich latach kręcili tych Złotoplskich. To było w mniej więcej w latach 1997-2010. Zauważ jaka była minimalna krajowa. Więc te 200 zł za dzień zdjęciowy to była ogromna kasa. Jeśli tak jak mój znajomy załapał stałą fuchę przy tym serialu i miał powiedzmy 10 dni zdjęciowych miesięcznie zarabiał na tym pewnie średnią krajową. Ale on miał farta bo sceny były kręcone w jego normalnym miejscu pracy. Więc miał i swój etat i pieniądze z serialu. Teraz nie ma możliwości utrzymania sie ze statystowania.

Co do tych paradokumentów. Raczej wątpie aby przyklejała się "rola" do aktora. Rola nie ma ciągłości. To nie tasiemiec typu "Ojciec Mateusz" żeby ludzie postrzegali Żmijewskiego jako księdza i wierzyli że Polk jest prawdziwym policjantem.

[riki_i]

Wiesz, pewien stary profesor opowiadał mi wiele lat temu o dobrych czasach za Gierka, kiedy to za honorarium z tytułu wydania książki w Ossolineum mógł sobie kupić samochód. Przeciwstawiał to czasom ,gdy za książkę płacą tyle co nic (nie doczekał czasów obecnych, kiedy to naukowiec musi zapłacić, sam bądź z grantu, żeby ktokolwiek chciał mu cokolwiek wydać).

Ja w czasach gdy jeździłem na weekendy do gównianej uczelni, uważałem, że te parę tysięcy zł to shit wielkich rozmiarów, zwłaszcza, że z czesnego od studentów ta pseudo uczelnia miała miliony złotych za każdy semestr. No, ale teraz adiunkt na pierwszym etacie ma minimalną krajową plus kilkaset złotych, a piekarnia Lubaszka obok mego miejsca zamieszkania poszukuje ekspedientki za 5000 zł brutto.

Wiadomo mi, że w czasach gdy ja zarabiałem te parę tysięcy , minimalna krajowa wynosiła ze 700 zł brutto, a w ochronie płacili 2 zł za godzinę. Ale ja miałem wtedy doktorat i był on okupiony dość ciężką pracą w instytucie badawczym na Zachodzie. Więc nie porównywałem sie do sprzątaczek i ochroniarzy.

Dziś zmieniło się o tyle, że wykładowca na uczelni jak najbardziej jest równy sprzątaczkom i ochroniarzom, a w Lidlu i Biedronce na kasie w Warszawie płacą odczuwalnie lepiej niż na dowolnej uczelni.

Odnośnie drugiej kwestii. Tzw. rola w paradokumencie może nie tyle się przykleja, co sam wizerunek tamże. Więc jeśli jakaś 19-latka zagra dziwkę , to wśród wielbicieli małpek 100g na swojej dzielni oraz okolicznych emerytek z demencją będzie przez najbliższe kilka lat traktowana jako zawodowa cooref.

[pursuedbyabear]

Tak, zwłaszcza tych z demencją.
🤦🤦🤦
Niech zgadnę, masz zawał na widok gołej dupy w filmie. A męskiej to już w ogóle.

[riki_i]

Tak, dokładnie, krynico mądrości. Starsze panie z lekką demencją (początkiem demencji) to główny zbiór osób biorących paradokumenty za rzeczywistość.

[wapaha]

Czy ty właśnie nazwałeś ematki dziwkami ?
Jprdl..ja wciąż się dziwie że w tyłu wątkach tyle forumek jeszcze z tobą i innymi pajacami gada 🤦‍♀️

[riki_i]

Nie sądzę. Czytaj może ze zrozumieniem.

[wapaha]

riki_i napisał:

> Nie sądzę. Czytaj może ze zrozumieniem.

Czytam
Tytuł wątku : ematki kariera na WAS czeka i info ze szukają do roli prostytutek

Milusio

[riki_i]

No tak, pokolenie neta. Dosłowność level hard. Współczuję.

[wapaha]

riki_i napisał:

> No tak, pokolenie neta. Dosłowność level hard. Współczuję.

Rzekł obleśne dziadek na babskim forum 🤣🤣

[ggrr.ruu]

Innymi słowy - możesz zagrać rolę jak Julia Roberts

[alewcale]

On tylko upaja się swoim przekonaniem, że to co najlepsze należy się jemu a wszelką stygmatyzację mile by widział w cudzym życiu. Tego co ma riki nawet się nie leczy, bo jednostki narcystyczno-psychopatyczne uważa się czasem za lepiej przystosowane. Nie rozumie tylko po co osobnik, który swoje życie uważa za wysoce satysfakcjonujące i na pewno się chełpi np.rzekomo wysokimi zarobkami zaszczyca to skromne forum? 🤔...używając pewnie jeszcze 2 innych nicków

[riki_i]

A Ty Kochaniutka zamiast rozbierać na czynniki pierwsze autora wątku, może byś się wypowiedziała w temacie? Czyżbyś miała za sobą rólkę w "Trudnych sprawach"? Czekamy z niecierpliwością na relację....

[borsuczyca.klusek]

Jessou dziewczyny to wątek humorystyczny. Nikt nikogo nie nazwał dziffką i nikt się jakoś szczególnie nie wywyższa. Takie branie do siebie każdego pierda to dopiero narcyzm 🙄

[cosmetic.wipes]

Przypadkiem zawędrowałeś na tę stronę czy szukasz roli życia dla siebie?
Na oblecha byś się doskonale nadawał.

[riki_i]

Moja droga, ja jestem jedynie oblechem mentalnym. W realu całkiem niewinnie się prezentuję.

[pursuedbyabear]

A ty myślisz, że zawodowi aktorzy dostają jakieś większe stawki?...
Gdyby mi brakowało kasy, to wzięłabym; mam sporo znajomych, którzy dorabiają statystowaniem. Jakoś nikt ich palcami na mieście nie wytyka za to, że powiedzieli trzy kwestie w docusoap. Poczytaj sobie za to, przez co przechodził aktor grający jedną z głównych ról - zabójcę pedofila - w "Broadchurch".
Taka to robota.

[riki_i]

Rolę głęboko stygmatyzującą w paradokumencie też byś wzięła???

Jeśli tak, to gratuluję odwagi, bo głupia nie jesteś.

[pursuedbyabear]

Znam rzeczy bardziej stygmatyzujące, a jak kasą nie śmierdzisz (dziwne dla ciebie, wiem), to weźmiesz i taką robotę. A nawet przy okazji zaliczysz przygodę.
Naprawdę sądzisz, że ktoś zapamięta cię z 20-sekundowego epizodu, w którym mówisz jedną kwestię i płaczesz, i będzie cię utożsamiał z "prostytutką" lub też "pedofilem"? W jednym z serialików emitowanych w porach, gdy telewizję oglądają bezrobotni i kury domowe?
Hahhhaha.

Jak mówię, znam sporo ludzi dorabiających statystowaniem, znam też aktorów, którym zdarza się występować w rolach budzących u widowni odrazę, ale taką naprawdę ostrą. A ciebie jak zwykle bulwersuje pierdoła.

[borsuczyca.klusek]

pursuedbyabear napisała:


> Naprawdę sądzisz, że ktoś zapamięta cię z 20-sekundowego epizodu, w którym mówi
> sz jedną kwestię i płaczesz, i będzie cię utożsamiał z "prostytutką" lub też "p
> edofilem"? W jednym z serialików emitowanych w porach, gdy telewizję oglądają b
> ezrobotni i kury domowe?
> Hahhhaha.

A to zależy gdzie mieszkasz i jak bardzo jesteś rozpoznawalny wśród swojej społeczności. Znam gościa, któremu kilka tygodni dokuczali na wiosce, bo dał głupią odpowiedź w 1z10. Może to nie było tak, że go wytykali palcami, ale przykładowo szedł do kiosku po gazetę i słyszał - "a to pan myślał, że seaty się produkuje w Szwecji, hahaha".

[ggrr.ruu]

Przecież to stygmatyzuje tylko w oczach idiotów... Na przykład dzieciaki to traktują jak niezłą zabawę, jest trochę fejmu, cała szkoła ogląda, ale przecież nikt normalny nie myśli, że jak ktoś gra przestępcę to nim jest

[riki_i]

ggrr.ruu napisała:

> Przecież to stygmatyzuje tylko w oczach idiotów...

A mało to w Polsce idiotów? PiS ma stabilne 34% .... i wierzą, że Mejza lepszy od Tuska

[ggrr.ruu]

No dobra, ale jaki jest sens przejmować się plebsem? Wiesz jakie rzeczy czytałam na swój temat pod różnymi artykułami?

[riki_i]

Dopóki nie musisz oko w oko z tym plebsem przestawać, to można się nim nie przejmować. Mnie po ćwierć wieku jeden sprzedawca owoców na bazarku koło mieszkania mojej matki komplementuje jako 'pana z telewizji'. Więc wracając do tematu głównego, naprawdę i na poważnie uważam, że należy być niezwykle ostrożnym we wszelkich występach na szklanym ekranie.

[ggrr.ruu]

Nie bez powodu wybrałam tę część mediów, która nie wymaga epatowania wizerunkiem, to nie na moje nerwy. Ale uważam, że podejmowanie decyzji życiowych w oparciu o upodobania plebsu nie ma sensu. A już szczególnie branie pod uwagę półdebili, którzy nie odróżniają fikcji od dokumentu.

[pursuedbyabear]

Tak, już pisałeś o tym panu na bazarku po wielokroć. Ale w ogóle tą karierą telewizyjną sprzed 25 lat to się chwalisz, czy żalisz?...

[riki_i]

Ani jedno, ani drugie. Po prostu dziwię się niepomiernie, że jacyś ludzie to pamiętają.

[trampki-w-kwiatki]

riki_i napisał:

> Ani jedno, ani drugie. Po prostu dziwię się niepomiernie, że jacyś ludzie to pa
> miętają.

Jeśli to było "Truskawkowe Studio" to pamiętajo 😜

[riki_i]

Hahaha! Dobre!

[better.call.kim]

Zwłaszcza w dobie internetu, gdzie takie rzeczy trafiają po wsze czasy na jakieś VoD i jutuby.

[kropkaa]

A w tv powtórki są wieczne.
Ostatnio w HGTV była powtórka którejś Doroty z 2017 roku. "Ugotowani" to takie starocie, że chyba jeszcze poprzedni wiek pamiętają.
Ludzie być może tych mieszkań już nie mają, nie wiadomo, czy jeszcze razem są, a tutaj program, jak kawalerkę po babci remontowali lata temu.

[riki_i]

Dokładnie tak jest jak obie piszecie. Tym bardziej zdziwko, że ktoś chce się upamiętnić 4ever w czeluściach VoD-ów, jutiubów i powtórek w trash tv.

[daniela34]

Więc mówisz, że za rolę ofiary gwałtu dostanę o 10 zł więcej niż za urzędówkę sądowoadministracyjną? Urzędówki nareszcie po 10 latach pożegnałam. Bierę tę rolę.

[kropkaa]

Można też wynająć mieszkanie czy bar. Ciekawe, jakie wtedy są stawki.

[ayanna]

Moja koleżanka, zamożna osoba, nie pracuje, bo nie musi (mąż zarabia na rodzinę) - stale w czymś takim gra. Nie o kasę oczywiście chodzi, bardzo ją bawi, że głownie gra jakieś prostytutki.
Druga koleżanka, nauczycielka, rzeczywiście dorabia, ale też uwielbia grać, poza tym występuje w teatrach amatorskich. Ona raczej gra poważniejsze role typu dyrektorka szkoły

[aniani7]

Moja poszła ze swoim synem. Miała nadzieję, że to jego dostrzegą i "zagrała" z nim scenkę, i zaczęło się, co tydzień dzwonili do niej z propozycją, zawsze miała grać jakąś przyłapaną kochanicę czy tam inną lafiryndę i za każdym razem odmawiała. Z pół roku do niej tak wydzwaniali, pewnie genialnie wypadła na tych nagraniach, bo nie chcieli dać jej spokoju.

[m_incubo]

Uważaj, bo przyjdzie bistian i się przewróci, bo on myślał, że to wszystko naprawdę tak, jak w programie pokazują

[majenkirr]

Ja bym poszła nawet za darmo , matkę jakaś bym mogła zagrać
A mnie tu to nawet do jury duty nie chcą 😭

[lucadimontezemolo]

Kurcze, wprawidze młodo wygładam, wiadomix, ale nie na 20 parę lat. Będę śledzic ,może będą oferty dla młodych 40 latek.