wisniowy_sad
27.08.23, 11:35
W tym wątku możecie wpisać modowe grzeszki, jakich się dopuściłyście.
Jeśli chodzi o mnie, pamiętam, że przed modą na plus size każde spodnie, nawet te w największym rozmiarze, ledwo wchodziły mi na dudę (a miałam niewielki rozmiar, zwykle 42). Zatem moja babcia zawsze przeszywała guzik w takie miejsce, żeby łatwiej było mi je zapiąć. Straszne były czasy, żeby nawet normalnych spodni nie móc dobrać 😞