Dodaj do ulubionych

Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązując...

29.08.23, 20:36
i tak najważniejszy jest kapitał społeczny i kulturowy. Ci z wysokim kapitałem kulturowym mają szersze możliwości i te zasoby pozwalają na lepszą jakości życia i dają szanse na większe poczucie szczęścia. Żadne cztery wycieczki rocznie czy ekstra samochody i najnowsze iphone dla dzieci.
A w erze dobrobytu (tak mamy dobrobyt) wartość pieniądza i jego możliwości coraz bardziej maleje.
I jeśli jest czego zazdrościć to właśnie tego.
Obserwuj wątek
    • ggrr.ruu Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 20:41
      Lepiej mieć kapitał kulturowy i finansowy. Choć oczywiście lepiej też mieć kulturowy niż go nie mieć przy braku pieniędzy. Dużo braków finansowych daje się tym nadrobić ale nie wszystkie
    • gryzelda71 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 20:43
      Kazdy powod dobry, żeby czuć się nieszczęśliwym.
      • ichi51e Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:36
        Amen
      • nutella_fan Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 07:43
        I każdy może być dobry, żeby czuć się szczęśliwym.
        • gryzelda71 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 08:52
          Owszem, ale są ludzie którzy są nieszczęśliwi z wyboru. No lubią się dołować, a to w rodzinie, nie takiej sie urodzili, a to nie na tym kontynencie, a to matka nie czytała 10 min dziennie codziennie, a jak czytała to bajeczki a nie Balladynę. Taki typ. Serdecznie takich ludzi nie znoszę.
          • bene_gesserit Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 09:55
            Niektórzy tego potrzebują do szczęścia. Mam przyjaciółkę, która zawsze, jak coś się spieprzy - w życiu, w polityce z gdziekolwiek - to się tak dziwnie, z satysfakcja cieszy Ona lubi przeżuwac nieszczęścia, gdyby ją tego pozbawić byłaby niepocieszona.
    • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 20:54

      > A w erze dobrobytu (tak mamy dobrobyt)

      Cholerny.
      • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:17
        Uważasz, że kiedyś był wyższy dobrobyt? Lepiej zaspokajaliśmy potrzeby? Materialne, zdrowotne itd.?
        • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:20
          Tak, kilkanaście lat temu. Galopująca inflacja, której winne jest rozdawnictwo, pandemia i inne zjawiska zdecydowanie zmniejszyła dobrobyt.
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:24
            Mam na myśli trochę szerszy okres czasu smile
            • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:32
              Nic takiego z twojego wpisu nie wynikało.


              To go może zdefiniuj. 20 lat temu, 50 late temu, w XIX wieku, renesans, średniowiecze? Zdefiniuj też stan (społeczny), o który pytasz.

              "Dłuższy okres", nie "szerszy okres czasu" - tak odnośnie do kapitału kulturowego.
              • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:43
                Dzięki za zwrócenie uwagi, ale mogłaś delikatniej smile
                Kapitał to z pokolenia na pokolenie, więc raczej nie chodziło mi o ostatnie lata inflacji.
                • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:52
                  Moment, moment. Ja pisałam o dobrobycie - że zmniejszył się w ciągu kilkunastu ostatnich lat - a nie o kapitale.

                  • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:45
                    Nic sie nie martw, idzie krzywa dobrobytu w dol. Niedlugo posiadanie nowych butow bedzie bogactwem jak u Bezosa lol
    • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 20:55
      To jakie są te oszałamiające możliwości osób z wysokim kapitałem kulturowym, w skrócie OWKK?
    • alina460 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 20:58
      Na czym polega kapitał kulturowy i społeczny?
      • ewka.n Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:01
        alina460 napisała:

        > Na czym polega kapitał kulturowy i społeczny?

        Nim starają się uzasadnić swoją lepsiejszość stare pieniądze od tych nowych smile
        • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:06
          Ty z nowych?
        • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:09
          "Lepsiejszość" to żart?
          • ewka.n Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:36
            taki-sobie-nick napisała:

            > Ty z nowych?
            > "Lepsiejszość" to żart?

            To dowód, że z nowych smile
        • ggrr.ruu Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:12
          A co mają pieniądze do tego? Kapitał kulturowy to na przykład to, że czytasz dziecku książki a nie puszczasz Ukrytą prawdę
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:14
            Właśnie. Szczególnie w naszych realiach historycznych.
          • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:46
            Tak, nie ma jak czytac Konopnicka z odrealnionym od rzeczywistosci jezykiem... rzeczywiscie dostosowywanie do realiow zycia lol
            • ggrr.ruu Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 09:19
              Ktoś tu wspomniał o Konopnickiej?
              • triss_merigold6 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 09:23
                Tak, Princess 😅
              • 35wcieniu Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 09:31
                Kapitał, nie? Książka dla dzieci jest tylko jedna, jasna sprawa. big_grin
            • jolie Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:46
              princesswhitewolf napisała:

              > Tak, nie ma jak czytac Konopnicka z odrealnionym od rzeczywistosci jezykiem...
              > rzeczywiscie dostosowywanie do realiow zycia lol

              Ale kto powiedział, że trzeba czytać tylko Konopnicką? Oferta wydawnicza dla dzieci jest bardzo bogata. Poza tym moje doświadczenia z trójką dzieci są takie, że klasyka np. w postaci Brzechwy zawsze się broniła. A ulubioną kołysanką była ludowa piosenka, którą śpiewała mi jeszcze moja babcia, zaczynała się tak:"Pognała wołki na bukowinę, wzięła ze sobą skrzypki jedyne...". I nawet, gdy już umieli mówić i pytałam, co zaśpiewać, to padało:"Mamusiu, wołki".
              • quilte Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 16:49
                O rany! Dziadziuś śpiewał mi "wołki"! smile Dalej szło jakoś tak: "i grała, śpiewała, swoje siwe siwe wołki pasała"?
                • jolie Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 18:28
                  Prawie tak. Dalej u mnie leciało: "I grała, śpiewała, i tak swoje siwe wołki pa-sa-ła"🙂. Ta melodia była tak prosta, śpiewna i nużąca, że moje mające problem ze spaniem dzieci padały od razu.
      • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:09
        Zasób umiejętności, wiedzy, doświadczeń. Coś co przekazuje się przy stole, czy w rozmowie z rodziną i przyjaciółmi. To co się wiąże z nauką, kulturą, sztuką, sposobem spędzenia wolnego czasu - to ten kulturowy. A społeczny to interakcje, sieć kontaktów. Czyli to co pozwala rozwiązywać problemy i w ogóle diagnozować, że masz problem, daje wsparcie.
        • alina460 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:22
          Dziękuję. Ten kapitał to po prostu wychowanie.
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:24
            tak smile
          • panna.nasturcja Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:47
            Nie.
          • leosia-wspaniala Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 07:20
            >Ten kapitał to po prostu wychowanie.

            Nie.
          • daltonka Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 22:14
            alina460 napisała:

            > Dziękuję. Ten kapitał to po prostu wychowanie.
            No jednak nie.
        • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:48
          >Coś co przekazuje się przy stole, czy w rozmowie z rodziną i przyjaciółmi. To co się wiąże z nauką, kulturą, sztuką, sposobem spędzenia wolnego czasu - to ten kulturowy. A społeczny to interakcje, sieć kontaktów. Czyli to co pozwala rozwiązywać problemy i w ogóle diagnozować, że masz problem, daje wsparcie.

          Jezu to brzmi jak mafia,😮🤣
      • mmoni Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 21:52
        Najlepszą ilustracją tego, czym jest kapitał kulturowy i społeczny jest ten odcinek "Czterdziestolatka", w którym na budowę przyjeżdża młoda pani inżynier prosto po praktykach w Japonii (w tej roli młodziutka Szapołowska). Kiedyś zaprasza Stefana do swojego domu (mieszka z dziadkami) na lekturę zagranicznej prasy fachowej i podczas tej wizyty Stefan uświadamia sobie boleśnie, że nigdy do niej nie doskoczy - chociaż o jego rodzinie nic nie wiemy, to możemy się domyślać, że jest inteligentem w pierwszym pokoleniu, a ona jest z rodziny inżynierów od czasów Kierbedzia.
        • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:04
          Tak, dobry przykład. W Czterdziestolatku w ogóle ładnie są pokazane różne warstwy społeczne.
    • jackowo.deluxe Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:34
      Naprawde jest sens tak beztrosko szarzowac z inteligenckim patosem?
      Ksiazki do garnka nie wlozysz
      • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:53
        Pisze co myślę. Jeśli czegoś już zazdroszczę w kontekście tamtych dwóch postów, to właśnie tego. Bez patosu.
        >"Ksiazki do garnka nie wlozysz
        Choć może i z patosem, bo mam inne zdanie. Tym bardziej, że dyskutowano o poczuciu szczęścia.
        • jackowo.deluxe Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:11
          Dziwi mnie tylko ze ci z kapitalem kulturowym tak czesto odczuwaja potrrzebe udawadniana swojej wyzszosci nad osobami z kapitalem finansowym
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:15
            Zazdroszczą czterech wyjazdów wakacyjnych.
            • jackowo.deluxe Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:35
              Jak tak ma wygladac rozmowa o kapitale kulturowym, to ja dziekuje
              Pa
              • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:50
                To ten kapital kulturowy w koncu to powiazania mafijne czy tez wyzszosc czytania ksiazek napisanych dawno temu i nie majacych nic wspolnego z zyciem w jakim przyszlo nam byc?

                Nie nadazam
                • triss_merigold6 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 07:51
                  krytykapolityczna.pl/kraj/kapital-kulturowy-wazniejszy-niz-materialny-wojcik/
                • kurt.wallander Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 12:51
                  princesswhitewolf napisała:

                  > To ten kapital kulturowy w koncu to powiazania mafijne czy tez wyzszosc czytan
                  > ia ksiazek napisanych dawno temu i nie majacych nic wspolnego z zyciem w jakim
                  > przyszlo nam byc?
                  >
                  > Nie nadazam

                  A ja nie nadążam za tobą i twoim tokiem myslenia. O czytaniu książek napisanych dawno temu piszesz tylko ty, póki co wink Znasz tylko Konopnicką z autorów piszących dla dzieci? To współczuję.

                  Poza tym, równiez wśród ksiązek napisanych dawno temu jest wiele interesujących pozycji.

                  I na koniec, skąd skojarzenia z mafią?
          • panna.nasturcja Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:49
            Kapitał kulturowy często się wiąże z finansowym. Ale nie zrozumiesz, nie masz ani jednego, ani drugiego dlatego bardzo słabo kłamiesz o swoich finansach.
            Tylko się nie pomyl i mi nie odpisz, bo wyjdzie, źe wygasić kogoś na forum teś nie umiesz a rzekomo to zrobiłaś.
            • jackowo.deluxe Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:53
              Tylko się nie pomyl i mi nie odpisz, bo wyjdzie, źe wygasić kogoś na forum teś nie umiesz a rzekomo to zrobiłaś.“

              To do mnie?
              • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:56
                No z drzewka wynika ze do Ciebie. Bo ja tuz nad nia sie wpisalan i nic jej z wygaszania nie obiecywalam. Mialabym przylazic tu i sie nudzic? Toz czytanie nasturcji czasem mi poprawia nastroj jak sie z nia podrocze. Gargamela mam swojego zablokowac? Zglupialam?
                • jackowo.deluxe Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 00:12
                  No z drzewka wynika ze do Ciebie. Bo ja tuz nad nia sie wpisalan i nic jej z wygaszania nie obiecywalam.“

                  Do mnie? Jakie wygaszanie? Cos sobie znowu ubzdurala.
                  Ona jest zgorzkniala frustratka, ale to jej problem, nie moj🙂
      • bene_gesserit Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:11
        jackowo.deluxe napisała:

        > Naprawde jest sens tak beztrosko szarzowac z inteligenckim patosem?
        > Ksiazki do garnka nie wlozysz

        Nie chodzi o patos, ale o etos chyba?

        I nikt nie szarżuje. Dla każdego lepiej jest mieć wybór. Słów, zachowań, rozumień. Jeśli na starcie dostajesz ograniczony pakiet i przy pomocy innych niż rodzice osób znaczących nie idą ci się tego rozszerzyć, to jesteś trochę skazana na swój los. Co oczywiście nie oznacza, że nie osiągniesz sukcesu albo że nie będziesz szczęśliwa. Tylko możesz mieć trudniej.
        • mlodyniedowziecia Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 01.09.23, 07:51
          Kompletna bzdura to wiązanie kapitału kulturowego i społecznego ze szczęściem.
          Znam sporą grupę głęboko nieszczęśliwych osób z zamożnych rodzin profesorskich. Po prostu ich ojciec-profesor to socjopata.
          Słuchanie Chopina w wykonaniu Blechacza relaksuje tak samo jak Zenka, jeśli słuchacz wyrastał na tej muzyce. Nie mówiąc już o grze.
          Rodząc się w rodzinie z kapitałem kulturowym czy społecznym nie dostajesz wyboru zachowań i rozumień lecz bańkę. Nie pojmujesz wiele poza nią, dopóki nie zetkniesz się z pozostałymi bańkami na równej stopie.
          "Inne niż rodzice osoby znaczące" mogę rozumieć dwojako. Jeśli przyjmę pierwsze (czułość, zainteresowanie, mądrosć)- to babcia ze wsi jest dokładnie taką samą wartością jak babcia-lekarz. Jeśli drugie (ordynarne wspieranie swoich), zdziwisz się jak to działa poza "naszą sferą". Mam koleżankę - koleżankę i kuzynkę biskupa krakowskiego sprzed Wojtyły. Kapitału kulturowego - równe zero, a wujek-biskup sprzed lat, pozwalał załatwić wszystko, od szkoły i pracy do aborcji po studenckim romansie.
          • bene_gesserit Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 11:49
            mlodyniedowziecia napisał:

            Ile masz lat, młody?

            > Kompletna bzdura to wiązanie kapitału kulturowego i społecznego ze szczęściem.
            > Znam sporą grupę głęboko nieszczęśliwych osób z zamożnych rodzin profesorskich
            > . Po prostu ich ojciec-profesor to socjopata.

            Sporą grupę, to znaczy ile znasz osób z rodzin profesorskich, ktorych ojciec był psychopatą? To był jeden profesor, rozkróliczący się na potęgę czy jakiś socjopatycznyczny klub osób z tytułami naukowymi?

            OK, OK, nie żartuję już sobie. Ja po prostu _kompletnie_ nie o tym pisałam.

            > Słuchanie Chopina w wykonaniu Blechacza relaksuje tak samo jak Zenka, jeśli słu
            > chacz wyrastał na tej muzyce. Nie mówiąc już o grze.

            O, tu w końcu dochodzimy do tematu, a nie tego, co ci się jakośtam kojarzy.

            > Rodząc się w rodzinie z kapitałem kulturowym czy społecznym nie dostajesz wybor
            > u zachowań i rozumień lecz bańkę. Nie pojmujesz wiele poza nią, dopóki nie zetk
            > niesz się z pozostałymi bańkami na równej stopie.

            Jeśli, załóżmy, rodzisz się w zamożnej rodzinie z inteligenckimi korzeniami, masz o wiele większą szansę spenetrować inne bańki niż ktoś, kto urodził się w od pokoleń pogrążonej w nałogach rodzinie w post-prlowskiej wiosce. To jest bańka i to jest bańka, ale szanse nie są równe. Oczywiście - pozwól, ze cię uprzedzę - znam historie osób, które urodziły się z tymi szansami i je zmarnowały, spotkałam się też z osobami, które realizowały historie w type 'od pucybuta do milionera', w mniej lub bardziej metaforycznym sensie. Chodzi o zasadę, a nie anegdotyczne przypadki.

            > "Inne niż rodzice osoby znaczące" mogę rozumieć dwojako.

            Nie możesz, to termin naukowy, wez sobie wygugluj.
            Osoba znacząca to ktoś, kto miał wpływ na zycie dziecka. To nie musi mieć nic wspólnego z wartościami, to może być równie dobrze słodka babcia, jak i ojciec alkoholik.
            • mlodyniedowziecia Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 12:54
              >Sporą grupę, to znaczy ile znasz osób z rodzin profesorskich, których ojciec był psychopatą? Kilkanaście. Wystarczająco duża próba. Zmarnowane życie, niemożliwość robienia tego co się kocha (bo praca budowlańca nie jest dla nich), wieczne ocenianie, porównywanie z innymi, wmawianie interesowności, spoza bańki, aranżowanie małżeństw wewnątrz kasty, z dziećmi wspólnika, a często wręcz z kuzynami. Ci ludzie jako dorośli są głęboko nieszczęśliwi. Żeby nie było, że tylko profesorowie. Tak często działają managerowie wysokiego szczebla, lekarze itp. Traktują dziecko jak konia wyścigowego.
              >Jeśli, załóżmy, rodzisz się w zamożnej rodzinie z inteligenckimi korzeniami, masz o wiele większą >szansę spenetrować inne bańki niż ktoś, kto urodził się w od pokoleń pogrążonej w nałogach >rodzinie w post-prlowskiej wiosce.
              Nie mówmy o skrajnościach. Są rodziny z inteligenckimi korzeniami a niezamożne. Są zamożne a proste. Nie tylko PGR i nie każdy PGR oznacza nałogi. Właśnie tak powielasz "bańkowe" stereotypy. Szanse na spenetrowanie innych baniek w tych skrajnościach (dzisiaj, nie 20-50 lat temu) są porównywalnie niskie. A między skrajnościami spore. "Elita" ma swoje szkoły, więc nawet nie musi stykać się z "plebsem", gdzie indziej się leczy, spędza wakacje, nie mówię już o placu zabaw. Tak samo działa to w drugą stronę (dziecko lekarza nie trafi do klasy z patolą), bo nawet szkoły publiczne prowadzą segregację.
              >Nie możesz, to termin naukowy, wez sobie wygugluj.
              Tu wyraziłem się niejasno.
              Chodziło oczywiście nie o samą osobę znaczącą, lecz jej wpływ. Rozumiejąca babcia ze wsi może wspierać lepiej niż mega wymagająca "miastowa" lecz miejsca na medycynie dla "średniaka" nie załatwi. W Polsce następuje zasklepianie się klas społecznych i coraz trudniej przeniknąć z plebsu do wyższej, podobnie również w drugą stronę. To nie jest żaden "kapitał kulturowy i społeczny" lecz prawie mafijna raczej sieć powiązań. Widać to najlepiej po drodze zawodowej Kulczyka i Kluski. Jednego wspierały służby i tatuś milionem dolarów w latach 70-tych, drugiego te same służby zniszczyły, a dostał "tylko" wykształcenie. Przy czym Kulczyk rozwiódł się i zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, a Kluska żyje sobie w górach, robiąc to co kocha.
              Więc te kapitały, jak napisałem, wcale nie gwarantują szczęścia. I powtórzę jeszcze raz, to co ktoś wyżej napisał - można sobie szukać wymówek, tłumaczeń, pokazywać jak miałem trudno, albo przeciwnie okłamywać świat - rodzice nic mi nie pomogli, ale nie zmieni to zasady - tak wygląda świat i trzeba sobie z nim radzić własnymi aktywami.
    • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:56
      Niemniej moja ocena twojej wypowiedzi silnie koreluje z moim potencjałem ekonomicznym, czyli: może masz i rację, ale czy się z tobą zgadzam, czy nie - zależy od tego, ile mam forsy.

      A otrzymanie pracy też koreluje z cv, a nie z kapitałem kulturowym, więc tego.

      • tromedlov Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 21:59
        Napisanie dobrego CV często koreluje z kapitałem kulturowym (jako przeglądaczka wielu cv mogę po samym mailu czasem stwierdzić, kto ten kapitał nabył, a kto nie)
        • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:51
          >Napisanie dobrego CV często koreluje z kapitałem kulturowym

          W dobie Chat GPT? Lol
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 08:16
            Nie chodzi o formę, tylko co w nim jest.
      • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:04
        Żartujesz? Zamach na logikę.
        Czyli twierdzisz, że otrzymanie pracy koreluje z cv, ale już nie z kapitałem kulturowym? Czyli lepsze cv nie koreluje z kapitałem kulturowym? Albo, że otrzymanie pracy nie koreluje z kapitałem społecznym?
        (Już prędzej bym powiedziała, ironicznie, że otrzymanie pracy nie koreluje z cv).
        • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:07
          asiairma napisała:

          > Żartujesz? Zamach na logikę.
          > Czyli twierdzisz, że otrzymanie pracy koreluje z cv, ale już nie z kapitałem ku
          > lturowym? Czyli lepsze cv nie koreluje z kapitałem kulturowym? Albo, że otrzyma
          > nie pracy nie koreluje z kapitałem społecznym?
          > (Już prędzej bym powiedziała, ironicznie, że otrzymanie pracy nie koreluje z cv
          > ).

          Nie, to tylko myślenie ludzi zdrowych. Jeżeli masz kapitał kulturowy i luki w cv (choroba), to ci nikt nie da roboty ze względu na sam kapitał - i o to mi chodzi.

          Zaryzykowałaś wysłanie tekstu próbnego nie otrzymawszy CV? Ano właśnie...
          • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:07
            *zaryzykowałabyś
            • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:13
              Porównywać możesz pomiędzy cv osoby chorej "z kapitałem" i cv osoby chorej "bez kapitału". Inne mieszanki się nie bronią.
              • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:14
                Ależ ja to właśnie robię! I stwierdzam ze zdumieniem, że CV żąda się nawet do najgłupszych prac dodatkowych!
              • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:15
                No - to zaryzykowałabyś?
                • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:02
                  Tjaaa... Kult cv trzyma się mocno.
              • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:16
                Zatem lepiej ma osoba chora bez kapitału.
          • tromedlov Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:14
            Znałam przypadek, kiedy szef zaprosił na rozmowę osobę, która cv miała słabe, ale jako hobby wpisała żeglarstwo. I dostała robotę, gdyż szef w ramach integracji w firmie lubił pożeglować i potrzebował dodatkowego sternika. Oczywiście poza lukami też coś tam było, ale luki ten sternik jachtowy skutecznie przegonił.
            • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:53
              O boze zeglarze to mafia! Captain's Bridge! Znam to! Zatrudnianie przez starego zeglarza mlodych chlopaczkow ktorzy lataja wokol niego jak muchy.

              Pamietam jak wszyscy z tego lali ze smiechu
          • niemcyy Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:15
            Kapital kulturowy pozwala na napisanie cv bez bledow ortograficznych i w czasach zdjec na wklejenie zdjecia nie z plazy. Warunek konieczny, ale nie wystarczający do otrzymania pracy, bo te ramy musza byc jeszcze wypelnione treścią, którą się wniesie do pracy.
            Jesli masz luki w pracy, ale i kwalifikacje i/albo chec znalezienia pracy nie pod pierdylionem warunkow to prawie kazdy znajduje, czego najlepszym przykladem uchodzcy po 24.2.2022.
            • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:18


              > Kapital kulturowy pozwala na napisanie cv bez bledow ortograficznych i w czasac
              > h zdjec na wklejenie zdjecia nie z plazy.

              Teraz tego uczą na zajęciach z pisania cv, więc nawet kapitał jest zbyteczny.


              Warunek konieczny, ale nie wystarczaj
              > ący do otrzymania pracy, bo te ramy musza byc jeszcze wypelnione treścią, którą
              > się wniesie do pracy.
              > Jesli masz luki w pracy, ale i kwalifikacje i/albo chec znalezienia pracy nie p
              > od pierdylionem warunkow to prawie kazdy znajduje

              Zalinkuj mi ofertę pracy, gdzie nie wymaga się CV.

              Uchodźcy NIE SĄ najlepszym przykładem, bo CV mają, a nieznajomość języka nie musi przeszkadzać.
              • niemcyy Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:30
                To napisz to cv, skoro nawet uchodzcy mają. Chyba nie powiesz, ze uchodzcom bez znajomosci jezyka jest latwiej znalezc prace wymagającą cv niz miejscowym, ktorzy nie stracili kontaktu z rzeczywistoscia? (Tzn. ty powiesz, ale przy takim poziomie odklejenia nie dziw sie, ze nikt nie chce magicznie "dac ci zatrudnienia", z naciskiem na dac.)


                Czy sa darmowe zajecia pisania cv lacznie z korektą czy jednak jest potrzebny jakis kapital, zeby je sobie oplacic?
                Nadal kapital kulturowy jest potrzebny, zeby chociaz miec swiadomosc, ze potrzebuje sie pomocy w ogarnieciu podstaw ortografii na poziomie na pewno, zreszta/z reszta, z zagranicy, w ogole- albo ze sie nie umie poprawnie pisac i nalezy sprawdzac pisownie w slowniku.
                • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:35
                  niemcyy napisał(a):

                  > To napisz to cv,



                  skoro nawet uchodzcy mają.

                  Nie dotarło do ciebie, o czym piszę? CV mam, a o co chodzi z tym cv, to sobie doczytaj.


                  Chyba nie powiesz, ze uchodzcom bez
                  > znajomosci jezyka jest latwiej znalezc prace wymagającą cv

                  Obecnie tak. Rynek pracy jest otwarty na tychże uchodźców, jest dla nich wiele projektów i nie wiem, co ma znaczyć obraźliwe twierdzenie "nie stracili kontaktu z rzeczywistością". Nigdy nie straciłam kontaktu z rzeczywistością, masz XVIII-wieczne wyobrażenia na temat zaburzeń psychicznych.

                  A na przykład staż bezpłatny albo darmowy tekst próbny takiej osobie jak ja można dać czy też jednak niezbędne jest CV?

                  No i gdzie te linki do zajęć niewymagających cv?
                • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:38
                  Tzn. ty powiesz

                  Nie "ja powiem", ale mogę to uzasadnić linkując pierdyliard - jeśli tak lubisz to słowo - dowodów na poparcie mojej tezy.
            • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:23
              niemcyy napisał(a):

              > Kapital kulturowy pozwala na napisanie cv bez bledow ortograficznych i w czasac
              > h zdjec na wklejenie zdjecia nie z plazy. Warunek konieczny, ale nie wystarczaj
              > ący do otrzymania pracy, bo te ramy musza byc jeszcze wypelnione treścią, którą
              > się wniesie do pracy.

              Ale ta treść ma być w CV czy jeśli potencjalny pracownik napisze "umiem haftować, dajcie mi zlecenie próbne" [darmowe] to powinien owo zlecenie otrzymać?
              • niemcyy Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:31
                Doczytaj powyzej o zeglowaniu.
                • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:36
                  Nic nie napisałaś, a osoby o nicku na t nie czytam. Natomiast oczekuję odpowiedzi na pytanie.
                  • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:54
                    Wlacz Chat GPT i wrzuc swoje Aktualne CV..kaz upiekszyc. Potem drugi raz i trzeci...

                    Wy nie jestescie na czasie dziewczyny...
      • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 12:52
        Akurat latorośl dobiła się doskonałych praktyk letnich, takich, o które bardzo mocna konkurują młodzi ludzie, którzy w perspektywie celują w wysokie stanowiska w finansach/ekonomii.

        Okazuje się, że ci wybrani jakimś cudem mają bardzo podobne życiorysy, wskazujące na wysoki kapitał kulturowy: często szkoły społeczne , często licencjat z zagranicznych uczelni, raczej metropolia niż prowincja, raczej wyjeżdżeni, raczej czerpiący dobrowolnie z kultury wyższej w szerszym zakresie, mający za sobą jakieś dokonania organizacyjne, paru z młodego ONZ etc.
        Oczywiście nie wiem, czy ta grupa wepchnie się czy zdominuje za dekadę banki i inne wielkie czwórki, ale jeżeli tak będzie, to również potwierdzi to rolę kapitału społecznego.
        • ggrr.ruu Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 19:22
          Płatne szkoły, uczelnie i zagraniczne wyjazdy to jest też kapitał finansowy, samym kulturowym tego nie załatwisz
          • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 23:43
            Albo stypendia, albo składanie się rodziny na czesne - różnie bywa. Niemniej: generalnie jest to młodzież z klasycznym kapitałem kulturowym i generalnie udało jej się sięgnąć na tym etapie po znaczący podobno i mało dostępny laur.
            • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 23:44
              langsam napisała:

              > Albo stypendia, albo składanie się rodziny na czesne - różnie bywa. Niemniej: g
              > eneralnie jest to młodzież z klasycznym kapitałem kulturowym

              Hehe.
              • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 23:56
                No jest, co ci poradzę. Dzieciaki wykształconych rodziców, takie co to miały w domach książki, z którymi rodzice od wczesnego dzieciństwa rozmawiali bardziej złożonym językiem na bardziej ogólne tematy, którym to rodzicom zależało na wykształceniu potomstwa i którzy - co istotne - mieli lub umieli zdobyć wiedzę, jak temu wykształceniu, czy szerzej rozwojowi sprzyjać.

                Ale cię pocieszę: dzieci dorobkiewiczów będą pewnie miały dzieci czy wnuki, u których ten kapitał będzie znacznie, znacznie większy niż u dżentelmena prostego jak cep, słuchającego Zenka i który dorobił się na handlu. To po prostu zabiera znacznie więcej czasu, niż by się chciało.
                • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:05
                  Dlaczego mnie pocieszysz?!

                  Mnie fakt działania w ten sposób kapitału kulturowego nie martwi. "Hehe" odnosiło się do skrajnie demokratycznych wyobrażeń niektórych forumek.
                  • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:09
                    Bo byłoby znacznie milej, gdyby dziedziczone warunki zewnętrzne mniej wpływały np. na szanse życiowe, niż wewnętrzne możliwości dziecka.
                • ggrr.ruu Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:23
                  Nie. To są dzieci wykształconych i zamożnych rodziców.
                  Są dzieci, które mają w domu książki, których rodzice posługują się złożonym językiem i prowadzą ciekawe rozmowy i którzy mają dużą wiedzę o tym, jak sprzyjać rozwojowi dziecka. Dlatego te dzieci chodzą na zajęcia w domach kultury i różne wydarzenia w muzeach, czy na miejskie warsztaty. Ale jak nie ma pieniędzy to nie ma płatnej szkoły, nie ma zagranicznych wyjazdów i bogatej oferty drogich zajęć dodatkowych. Za to dorobkiewicz może posłać dziecko do najlepszej szkoły, wystarczy że będzie chciał, nawet jak sam do takiej nie chodził.
                  • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:37
                    Dorobkiewicz może nie wiedzieć, która szkoła jest najlepsza dla jego dziecka, ani że posłanie go do niej ma znaczenie.
                    Co nie znaczy, że finanse się nie liczą.
    • larix_decidua77 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:34
      Najważniejsza jest inteligencja, która niestety nie zawsze bywa dziedziczona. A czasem na szczęście. Dziecko małointeligentne, nawet mając bogatych i dobrych rodziców nie zawsze wyjdą na ludzi. Bo trudniej im odróżnić co jest ważne, kto jest prawdziwym przyjacielem i trudniej jest im skończyć szkoły czy znaleźć pracę. Z drugiej strony jak masz szczęście urodzić się inteligentnym człowiekiem, to łatwiej znajdziesz sposób jal wyjść z domu biednego/przemocowego/ bez żadnego kapitału. Inteligentny napisze cv bez błędów dlatego, że jest inteligentny, jego rodzice mogą być małorolnymi po 7 klasach a on się samo dowie/nauczy. Niestety inteligencja jest jak wzrost, mamy niewielki wpływ na IQ nas czy naszych dzieci.
      • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:03
        Zgadzam się. Ale porównaj możliwości inteligentnego i średnio rozgarniętego (mam nadzieję, ze zaraz ktoś mnie nie spyta o definicję, bo nie znam) z wspomnianymi "kapitałami". Zawsze ten kapitał się przydaje.
        Jeszcze bardziej różnica będzie widoczna jak porównasz taki dwóch średniaków - z oraz bez "kapitału".
        • larix_decidua77 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:31
          Tak naprawdę wszystko się przydaje. Ale nr 1 to olej w głowie. Bez tego w miastach i na uczelniach nie byloby potomków chłopów. Nie mieli kasy ani kapitału a jednak się wybili. Czasem pierwsze pokolenie, które nie zdołało się wykszatałcić i zasuwało fizycznie, wykształciło swoje dzieci, ale do tego potrzebna była inteligencja, odwaga i determinacja, mimo, że często rodzina pochodzenia nie tylko nie pomagała, ale też mocno przeszkadzała. I tak, owszem "z kapitałem" byłoby łatwiej, ale jednak inteligentny bez kapitału zajdzie dalej niż człowiek z kapitalem ale niskim IQ. Chyba że rodzice mocno go wyciagną za uszy a pozostałe cechy delikwenta mu na to pozwolą, przy czym jednak kasa by tu była dosyć istotna.
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:41
            To że "zasuwało fizycznie, wykształciło swoje dzieci, ale do tego potrzebna była inteligencja, odwaga i determinacja" to właśnie ten kapitał, zadbanie o dzieci, chęć polepszenia życia. Coś robili i własnym przykładem uczyli.
            • larix_decidua77 Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 08:17
              Tak ale oni sami poszli do przodu bez kapitału.
              • bene_gesserit Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:19
                Ale to przecież zależy nie tylko od warunków rodzinnych, ale i okoliczności. Np. pierwsze pokolenie emigrantów zasuwa całe życie na poslednich stanowiskach, żeby ich dzieciaki mogły pójść na studia i zostać prawnikami, finansistami albo lekarzami. Kapitałem tych dzieciaków nie jest obeznanie z kulturą wysoka, ale determinacja i pracowitość, które dostali od rodziców.
            • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 13:05
              "Na elitarnych uczelniach w stolicy 81 proc. studentów stanowią dzieci rodziców z wyższym wykształceniem. Na prestiżowych uczelniach publicznych stanowią one ponad połowę. Dzieci pozostałych rodziców dominują natomiast na prywatnych uczelniach masowych. Tam prawie połowę studentów stanowią dzieci rodziców bez matury, a ponad jedną trzecią rodziców po maturze. Równocześnie Czarnecki nie stwierdził większego wpływu sytuacji materialnej studentów na strukturę społeczną poszczególnych rodzajów uczelni. Inaczej mówiąc, dziedziczony kapitał kulturowy jest ważniejszy dla poziomu wykształcenia niż kapitał materialny."
      • jolie Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:32
        Zgadzam się. Ja za bystrość umysłu do dzisiaj podziwiam moją matkę, która wyszła z niezamożnego domu. Choć ona trochę zmarnowała swój potencjał, bo powinna iść na politechnikę. Zabrakło jej właśnie kapitału - nie miał jej kto dobrze doradzić, babcia z dziadkiem nie mieli bladego pojęcia o edukacji i tym, co daje perspektywy zawodowe, tak naprawdę to byli właściwie przeszkodą z mentalnością "a gdzie się będziesz pchać do wielkiego miasta, skąd weźmiemy na to pieniądze?" Uważam też, że te mniej inteligentne dzieci inteligentnych rodziców maja i tak łatwiej, bo rodzice dobrze im doradzą czy nawet czasami pociągną za uszy.
    • al_sahra Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:42
      asiairma napisała:

      > Ci z wysokim kapitałem
      > kulturowym mają szersze możliwości i te zasoby pozwalają na lepszą jakości życi
      > a i dają szanse na większe poczucie szczęścia.

      Zgadzam się, chociaż pieniądze na start też sporo ułatwiają, pozwalają np. dokonywać optymalnych wyborów bez oglądania się na twardą rzeczywistość.
    • bywalec.hoteli Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 22:44
      Ciekawe
    • panna.nasturcja Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 29.08.23, 23:40
      To się na ogól wiąże.
    • sanciasancia Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 08:59
      Kapitał społeczny to sobie jeszcze możesz wypracować i dobrze na tym wyjdziesz. Kulturowy pewnie też, kto Ci broni chodzenia do muzeów, czytania wybitnej literatury i słuchania koncertów.
      • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:22
        Tak samo jak finansowy. Mój post to tylko tak w kontekście, że fajniej się urodzić w bogatej rodzinie, bo łatwiej w życiu.
        Getting off track: dziś mi mignęło, "skąpcy są fatalnymi małżonkami, ale idealnymi przodkami"
        • jolie Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:26
          Świetny cytat!
        • sanciasancia Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 10:52
          A ja w miarę na serio: dostęp do kultury i informacji jest tańszy i łatwiejszy niż kiedykolwiek. Silniejsze więzi społeczne, szczególnie przyjacielskie (niekoniecznie rodzinne, jestem z tej strony spektrum, która akurat się przekonała, że nikt tak dobrze nie wbije noża w plecy, jak własna rodzina) wpływają pozytywnie na rezyliencję, a to gadanie na oszczędzaniu na kawie i toście z awokado to są kompletne mity. Budować kapitał finansowy jest coraz trudniej (no chyba, że się wstąpi do PiSu), a społeczny i kulturowy na wyciągnięcie ręki.
          • asiairma Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 30.08.23, 11:24
            I racja i nie. Budowanie kapitału społecznego/ kulturowego jest łatwe, ale dla osób które już z tego korzystają i maja świadomość plusów. I 100% racji - ciężej się jest teraz dorobić, ale też niełatwo jest utrzymać i pomnażać majątek, szczególnie ten odziedziczony.
            • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 31.08.23, 22:46
              Ciesz się, że masz tylko takie problemy.
      • mmoni Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 22:13
        sanciasancia napisała:

        > Kapitał społeczny to sobie jeszcze możesz wypracować i dobrze na tym wyjdziesz.
        > Kulturowy pewnie też, kto Ci broni chodzenia do muzeów, czytania wybitnej lite
        > ratury i słuchania koncertów.
        >
        Oczywiście, że nikt nie broni, ale problem jest w tym, że jak się wychowujesz w takiej rodzinie, to nie przyjdzie ci do głowy pójść samemu do muzeum czy w ogóle wyjść ze swojej dzielnicy. Jak w "Genialnej przyjaciółce", gdzie dziewczynki mieszkające w robotniczej dzielnicy Neapolu chcą zobaczyć morze - jest to dla nich wielka wyprawa i na dodatek nieudana. To nie jest tylko rzeczywistość Neapolu lat 50tych - niedawno czytałam wywiad z aktywistą (niestety już nie pamiętam, z kim) pracującym z dziećmi z zaniedbanych rodzin na Pradze, który mówił o nim, że większość jego podopiecznych nigdy w życiu nie była w ogóle na lewym brzegu, nie mówiąc o tamtejszych muzeach czy teatrach.

        Kapitał kulturowy i społeczny oznacza też to, że dla rodziny z takim kapitałem priorytetem będzie edukacja i rozwój dzieci, a dla rodzin bez niego, nawet na tym samym poziomie finansowym, niekoniecznie. Kapitał społeczny oznacza też, że rodzice sami po studiach są w stanie coś doradzić w doborze studiów i mają znajomych (też po studiach), z którymi można się skonsultować. Nie chodzi tu o żaden nepotyzm czy korupcję, tylko normalne rady.

        Jakaś tam część bardzo zdolnych i bardzo zdeterminowanych ludzi jest się sama za włosy wyciągnąć i przeskoczyć do klasy wyższej niż rodzina pochodzenia. Podobnie jak niewątpliwie jest jakaś część degeneratów zgruchotanych psychicznie przez profesorskie rodziny. Ale to są te skrajne fragmenty, a średnia poprzeczka osiągnięć będzie wyższa dla ludzi z wyższym kapitałem społecznym.
        • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:20
          To nie jest tylko rzeczywistość Neapolu lat 50tych - niedawno czytałam wywiad z aktywistą (niestety już nie pamiętam, z kim) pracującym z dziećmi z zaniedbanych rodzin na Pradze, który mówił o nim, że większość jego podopiecznych nigdy w życiu nie była w ogóle na lewym brzegu, nie mówiąc o tamtejszych muzeach czy teatrach.

          To implikuje, że lewy brzeg jest lepszy.
          • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:36
            >To implikuje, że lewy brzeg jest lepszy.<

            Bo pod wieloma względami jest. Na przykład ma wyższy odsetek mieszkańców z wyższym wykształceniem. Ma więcej obiektów kultury. Ma kluczowe uczelnie. W pierwszej dwudziestce najlepszych liceów jest jedno z prawego brzegu i 19 z lewego.
            • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:41
              Nie wiedziałam, że aż tak się różnimy. Nie od ciebie - jestem lewobrzeżna.
              • langsam Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:45
                To są bardzo trwałe różnice. Wykształcenie na przykład nie zmieniło się między 1970 a 1988: wyżej wykształceni mieszkali na lewym, gorzej - na prawym i w wianuszku. O ile pamiętam, w latach 90 nagle okazało się, że najlepsze efekty miały szkoły ursynowskie, bo tam podówczas mieszkało najwięcej rodziców z wyższym wykształceniem.
        • sanciasancia Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 09:09
          Tak, absolutnie,. Przy czym nie pisałam tego w ogólności tylko w szczególności do asiairma, która ma na tyle kapitału, żeby wylądować na emamie. (I też trochę inspirowana różnymi wypowiedziami, że po czterdziestkę to już tylko prześcieradłem się nakryć i czołgać na cmentarz, proponuję mimo wszystko założyć trampki i pójść do muzeum.)
    • bastetbb Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 18:15
      Przed Bogiem jesteśmy równi a na tamten świat idziemy tylko z uczynkami; według nich będziemy sądzeni. Nie można służyć jednocześnie Bogu i mamonie. My tu jesteśmy na chwilę. Ile można najdłużej żyć? 80 lat? 90? A może 100? A co dalej? Sąd Boży nad naszymi uczynkami a łatwiej będzie wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do Królestwa Niebieskiego. Więc, nie ekscytujcie się tym bogactwami, możliwościami, bo wielu z tych bogatych będzie potępionych.
      • princesswhitewolf Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 03.09.23, 18:20
        To nie jest forum Goscia Niedzielnego. To forum gazeta.pl.
        • bastetbb Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 06:49
          Jest coś takiego, jak duchowość, życie duchowe, moralność, etyka, Dekalog. W Gazecie nie znają?
          • bene_gesserit Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 07:01
            bastetbb napisała:

            > Jest coś takiego, jak duchowość, życie duchowe, moralność, etyka, Dekalog. W Ga
            > zecie nie znają?

            Jest coś takiego, jak duchowość i etyka poza chrześcijaństwem. Jeśli o tym nie słyszałaś, kompromituje aż się bardzo skutecznie.
      • mlodyniedowziecia Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 12:56
        Kolejny troll do zbanowania i wpis nic nie wnoszący do wątku.
    • taki-sobie-nick Re: Żałuję, że/o szczęściu i pieniądzach/nawiązuj 04.09.23, 00:25
      Żadne cztery wycieczki rocznie czy ekstra samochody i najnowsze iphone dla dzieci.

      Czy to opis twojego smutnego losu?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka