Czy ktoś jeszcze gotuje zupy (wywary) na kościach?

[black.imak]

Czy już tylko zupy na wywarach warzywnych, ewentualnie na dobrym mięsie?
Bo ja mam wrażenie, że wywary z kości i zupy na nich wracają do łask. A wręcz, jak podają niektóre źródła, wolno gotowane przez wiele godzin wywary z kości mają bardzo korzystny wpływ na nasze zdrowie.
Ja gotuję i zawsze gotowałam. Zupą na samych warzywach nie jesteśmy w stanie się najeść. Wywar z kości dodaje według mnie smaku i pożywności, dłużej jest się sytym. Gotując na samych warzywach, trzeba je podpiec, aby wydobyć smak, a to też szkodliwe (akrylamid w podpieczonej, grilowanej żywności)

[chicaslocas]

Na mięsie tylko rosół.

[zalamana_50]

Ja gotuje i na mięsie i na kościach i na warzywach, zależy od zupy

[koko8]

Nigdy, wywar z kości brzmi dla mnie turpistycznie i przerażająco. Oraz smak i zapach mnie odrzuca.

[faustine]

zawsze mięso plus warzywa

[demodee]

Na samych warzywach gotuję tylko chłodniki. Zupy na gorąco gotuję na kościach.

[1matka-polka]

Na samych kosciach nie gotuje, wole, zeby tam zawsze bylo troche mieska i tłuszczyku. A poza tym nie przejmuj sie. Ludzie coraz rzadziej umieja gotować i pierdolą trzy po trzy. 🤷‍♀️

[demodee]

> wole, zeby tam zawsze bylo troche mieska i tłuszczyku.

Zawsze na kościach sklepowych jest jakieś mięso, tłuszcz i żyły. I to jest kolagen, który rozgotowuje się w zupie i którego w inny sposób bym nie spożyła.

[szmytka1]

Haha racja matku polku

[1matka-polka]

A, po zupie na wywarze warzywnym robi mi sie slodko w ustach i musze zagryźc jakims zwierzęcym białkiem, bo inaczej mnie mdli.

[geez_louise]

Na kościach nie, na mięsie z kością tak.

Dużo zup gotuję bez klasycznego wywaru z mięsa, na cenie garnka podsmażam cebulę, czosnek, inne warzywa, boczek i wytopiny zalewam wodą i dodaje resztę składników zupy. Boczek i cześć warzyw zazwyczaj wyjmuję i posypuję tym gotową zupę.

Mrożę też wytopiny z pieczonych mięs i używam jako bazy zup i sosów. Rosół i bulion nigdy mi nie zostaje, wszystko pożeramy.

[bona.sforza]

geez_louise napisała:

> Mrożę też wytopiny z pieczonych mięs i używam jako bazy zup i sosów.

O i to jest bardzo pożyteczny life hack! Dziękuję

[panna.nasturcja]

Nigdy nie gotowałam zup na kościach i nie zamierzam tego robić.

[jdylag75]

U mnie tylko na wywarach warzywnych

[jahelena]

Na kosciach, na wędzonce, na szpondrze. Zależy od zupy.

[galaxyhitchhiker]

Dla mnie te wszystkie zupy na mięsie czy kościach smakują tak samo - tłusto i mdło. Nie jadam, nie gotuję. A warzyw do zupy wcale nie trzeba podpiekać.

[jahelena]

Dla mnie te wszystkie zupy na warzywach smakują mdlo i trącą zieleniną.

[pyza-wedrowniczka]

Ej, ale przecież zupa na kościach/mięsie też ma zieleninę w sobie. Oprócz kawałka mięsa wkładasz tam włoszczyznę. I to ci nie śmierdzi warzywami?

[panna.nasturcja]

Dokładnie, ja nie podpiekam, czasami, ale to raczej jako wyjątek, obsmażam chwilkę.
Zupą bez kości spokojnie można się najeść i jest dużo zdrowsza.

[laura.palmer]

Gotuję na mięsie z kością. Poza kilkoma wyjątkami nie smakują nam zupy ugotowane na samych warzywach, nikt ich potem nie chce jesc i w efekcie połowa się marnuje.

[hippolina]

Na samych kościach czy nie daj bosze kadłubkach z kurczaka nie, a fuj. Natomiast na mięsie, żeberkach, zwykłych i wędzonych, boczku itp. jak najbardziej. Nie wyobrażam sobie dobrej grochówki, fasolowej, rosołu czy (oczywista oczywistość) gulaszowej na samych warzywach. Owszem, jadłam kiedyś te zupy w wersji wegańskiej czy wegetariańskiej, ale to nie to.

[jkl13]

Na samych kościach nie, na mięsie z kością prawie zawsze. Czasem zrobię jarzynową na samych warzywach, wychodzi genialna, ale i tak wolimy zupy na mięsie.

[dwa_kubki_herbaty]

Tak, jest cała masa ludzi gotujacych na kosciach, ogonach, ryjkach, uszach.
Ja gotuję na dużych kawałkach kość + mięso, o ile to nie zupa krem.

[banicazarbuzem]

Z uwagi na to, że syn nie je mięsa zupy gotuje tylko na wywarze warzywnym.

[jozefrobotnik]

Nie gotuje na mięsie, i nie ogarniam jak można nie najeść się normalna warzywna zupa. Może masz tasiemca?

[jahelena]

Oprócz jarzynowej jest żurek, grochówka, barszcz, ogórkowa i pierdylion innych.

jozefrobotnik napisał:

> Nie gotuje na mięsie, i nie ogarniam jak można nie najeść się normalna warzywna
> zupa. Może masz tasiemca?

[figa_z_makiem99]

Normalnie, jak chcę zjeść warzywa to jem, zupę robię z mięsem, nie ogarniam jak można się najeść wodą z warzywami? Chyba, że ktoś dojada potem śmieciowym jedzeniem. Alergik w 99 % będzie miał alergię na warzywa i owoce, na mięso nie.

[pyza-wedrowniczka]

Gotuję tylko na warzywach, bo mięsa nie jadam. Warzywa przesmażam trochę w zależności od tego, jaka to zupa. Robię gęste, pożywne zupy - nie rozumiem, jak wywar z mięsa niby sprawia, że się najadasz? Nie dojadam niczym, ale moje zupy nie mają konsystencji wody, tylko są naprawdę gęste, warzyw mają całe mnóstwo. A co do smaku to kwestia doprawienia - przecież mięso bez doprawienia też nie będzie mieć smaku.

[panna.nasturcja]

Ludzie nie umieją gotowa i jak nie ma smaku mięsa to im nie smakuje.
A dwa, że to jest w głowie po prostu.

[brenda_bee]

panna.nasturcja napisała:

> Ludzie nie umieją gotowa i jak nie ma smaku mięsa to im nie smakuje.
> A dwa, że to jest w głowie po prostu.


Z ciekawości spytam jak gotujesz rosół czy grochówkę?

[emateczka]

Rosół - wiadomo, że specyficzna zupa i bez mięsa to raczej nie będzie to.

Grochówkę można spokojnie ugotować bez mięsa i jest bardzo dobra. Ja od lat tak gotuję.
Jeśli komuś bardzo brakuje smaku wędzonki, dodatek wędzonej papryki zalatwia sprawę. Choć pewnie może zabić 🙈

[ykke]

Warzywa wystarczy poddusic na maśle lub oliwie, niczego nie trzeba piec.

[babcia47]

Tak, na mięsnych kościach lub szpikowych. Zimą na nóżkach świńskich, od wędzonego boczku odkrawam i zamrażam skórę ktora potem wykorzystuję w zupach. Gotuje z warzywami, czesc esencjonelnego zamrażam i mam potem do zup czy sosów jako bazę gdy chcę szybko przygotować danie. Po co mam suplementowac się lub wcierać tony drogich masci czy kremów zawierających kolagen i minerały, pochodzące zreszta z tego samego źródła skoro mogę to dostarczyć organizmowi naturalnie w diecie? Za substancje zawarte w takim wywarze podziękuję mi skóra, włosy, paznokcie, stawy i tkanka łączna no i kosci, zresztą też nie pogardzi. Warzywa długo gotowane ktore oddały składniki i smak wykorzystuję inaczej lub wyrzucam a do przyrządzenia właściwej potrawy używam świeżych.

[grey_delphinum]

Nie tzn. tylko rosół na kurczaku, inne zupy na podduszonych na maśle warzywach.
Od zup gotowanych na kościach jest mi niedobrze (mają charakterystyczny paskudny posmak).

[jahelena]

Zupy na samych warzywach mają charakterystyczny paskudny posmak.

[memphis90]

Jak brak kosci - czy czegokolwiek i niego - może dawać posmak…?

[jahelena]

Skoro kość daje posmak, to warzywo też.

[emateczka]

To może twój pomak jest od kości, nie od warzyw? 🤔😂

[panna.nasturcja]

Jak nie umiesz doprawić i gotować to tak.

[auksencja15]

I zapach 🤢

[natalyaxx]

Podziwiam, że się nie brzydzisz. Ja jestem jakaś delikatna, jak obrabiam pierś z kurczaka, to tylko w rękawiczkach jednorazowych, a wołowinę/wieprzowinę głównie jem w restauracjach, no po prostu mnie brzydzi, a tu nóżki świńskie - umarłabym na sam widok

[babcia47]

natalyaxx napisała:

> Podziwiam, że się nie brzydzisz. Ja jestem jakaś delikatna, jak obrabiam pierś
> z kurczaka, to tylko w rękawiczkach jednorazowych, a wołowinę/wieprzowinę główn
> ie jem w restauracjach, no po prostu mnie brzydzi, a tu nóżki świńskie - umarła
> bym na sam widok

Coz mam Ci odpowiedzieć? różne ludzie mają fobie, nic na Twoje nie poradzę

[panna.nasturcja]

Podziękuje Ci też serce. O kilka lat wcześniej niż by mogło.

[babcia47]

Kobiety od ktorych uczyłam się tak gotować dożywały obecnego maksymalnego wieku a to poprzednie pokolenia gdy statystyczny wiek był dużo krótszy

[natalyaxx]

Jestem rocznik 85 i dla mnie zupy na mięsach to właśnie kwintesencja czasów, które już minęły. Moja Mama gotowała zupy na mięsach, kościach, dla mnie zupełnie niewyobrażalne mimo, że mięso jem. U mnie zupy tylko na wywarze z warzyw, ale ja ogólnie jakaś dziwna jestem, nie jem schabowych, mielonych, rosołów, pomidorowych, generalnie wszystko, co w dzieciństwie u mnie poszło w odstawkę.

[nutella_fan]

Ja gotuję.

[princesswhitewolf]

>Zupą na samych warzywach nie jesteśmy w stanie się najeść.

to zjedz jej wiecej, nie nic nie trzeba podpiekac, trzeba uzywac ziol


wywar z miesem i na kosciach to cos co ja robie dla mojego psa,

[figa_z_makiem99]

Gdybym nie mogła jeść mięsa, umarłabym z niedożywienia. Brak odpowiedniej ilości mięsa dziennie, oznacza u mnie spadek wagi.

[emateczka]

Zupy na kościach mi po prostu śmierdzą, nie gotuję.
Od zawsze jem zupy z samych warzyw, i jakoś nie wierzę, że pieczone warzywa są bardziej szkodliwe jak wywar z kości. A juz argument o pożywności jest całkiem od czapy - ile kalorii dodaje taka kość?

Śmieszą mnie argumenty mięsożerców, mimo że nie jestem ortodoksyjną wegetarianką. Chcesz jeść mięso, to jedz, ale po co te argumenty, że wywar z kości taki pożywny, a podsmażone warzywa takie niezdrowe?

[joana012]

Nie, ale kiedyś gotowałam.
Tylko rosół i czasem na indyku gdy chcę to mięso zjeść z ziemniakiem i surówką.
Wszystkie zupy robię na wywarze warzywnym ale dodaję trochę masła bo bez tłuszczu smakowałaby kiepsko

[jahelena]

Zupy na zielenie śmierdzą.

[panna.nasturcja]

To nie jedz

[jahelena]

Jem co chcę. Nie mam mam misji wege. Nie twierdzę, jak ty, że bez mięsa capi trawą.

[rosie]

Zawsze na kościach lub mięsie z kością . Domownicy nie przepadają za zupami ale jak do rosołu dodam pręgę z kością to jest mistrzostwo świata, zresztą samo mięso z pręgi ma dużo kolagenu. Rosół po wstawieniu do lodówki zamienia się w galaretę.

[katie3001]

Przepis na zupę mocy

www.olgasmile.com/zupa-mocy.html

[panna.nasturcja]

Brzmi okropnie