Monika Olejnik - piękna stylowka

[shellyanna]

www.pudelek.pl/monika-olejnik-spaceruje-po-miescie-w-butach-diora-i-z-torebka-za-ponad-20-tysiecy-zdjecia-6936561729100384g
Pragnę tej kiecki. I są to pierwsze od dawna buty, które zrobiły mi „wow”.

[krwawy.lolo]

[alexis1121]

😂

[asia-loi]

alexis1121 napisał(a):

> 😂

🤣🤣

[asia.sthm]

Genialne porównanie 🤣
Obie urocze 👍

[premeda]

Gąsienica jest cudna i wygrywa porównanie, bo ma białe ciapki.

[seaview]

Gąsienica piękna

[ichi51e]

No dokładnie!

[princesswhitewolf]

krwawy, rewelacyjna spostrzegawczosc i genialne porownanie, brakuje tylko antenek!

[krwawy.lolo]

Olejnik występuje na antenie.

[lilia.z.doliny]

Krwawy, żeś mnie ubiegł! Pierwsze skojarzenie jest właśnie takie

[ykke]

krwawy.lolo napisał:

>
Tak! Moje pierwsze skojarzenie- stara gąsienica😂

[aniani7]

Stara, ale jara. Śliczna.

[frntta666]

Dobre

[mabel_mora]

też to właśnie podziwiam do śniadania
wyglada rewelacyjnie, świetna sportowa sylwetka i "lekkość" z jaką nosi całość

[seaview]

To prawda, sama sukienka moim zdaniem dyskusyjna, ale Olejnik świetnie ją nosi.

[primula.alpicola]

Najważniejsze że jej (i Tobie) się podoba.

[triss_merigold6]

W dawnych czasach dorośli ludzie używali właśnie tego sformułowania, gdy chcieli wyrazić uprzejmą dezaprobate wobec danego zakupu/fryzury bez otwartej krytyki wyborów młodego człowieka.

[kk345]

Teraz też.

[triss_merigold6]

😁 TAK

[primula.alpicola]

triss_merigold6 napisała:

> W dawnych czasach dorośli ludzie używali właśnie tego sformułowania, gdy chciel
> i wyrazić uprzejmą dezaprobate wobec danego zakupu/fryzury bez otwartej krytyki
> wyborów młodego człowieka.


Teraz też

[ursydia]

Triss, kapitan oczywistość.

[alexis1121]

LOL, nieeeee.

[hosta_73]

Fajnie wygląda!. Buty też świetne, lubię takie toporne do lżejszych spódnic czy sukienek.
Ona ma rajstopy czy to cienkie skarpetki?

[szarmszejk123]

Stylowa mnie osobiście się nie podoba,nie założyła bym tej kiecki raczej nigdy w życiu ale muszę przyznać że ona wygląda fajnie.

[gaskama]

Kurcze, niewiele brakuje i moglaby być moją matką. Super byłoby. Podbieralabym ciuchy. Tej kiecki bym nie założyła. Ale ona wygląda świetnie. Lubię jej ekstrawagancję, oryginalność.

[noname2021]

Na jakie okazje ten stroj?

[alexis1121]

Z okazji ustawki na mieście.

[princesswhitewolf]

na zlot gasiennic

[figa_z_makiem99]

Kolorowy ptak, sukienka nie w moim stylu ale na niej wygląda świetnie,.

[zerlinda]

Monika Olejnik ma prawie 70 lat. Jak porównuje ja z większością pan w jej wieku to wygląda super. Ba, dużo młodszych pań wygląda dużo gorzej.

[primula.alpicola]

A, to oczywiście. Jest w świetnej formie, podziwiam i się inspiruję

[figa_z_makiem99]

I nigdy nie widziałam, żeby odsłaniała za dużo, ubiera się ekstrawagancko ale nie wulgarnie.

[figa_z_makiem99]

Takie wyrażanie swojej osobowości lubię, ona nie musi epatować na siłę seksualnością.

[asia-loi]

zerlinda napisała:

> Monika Olejnik ma prawie 70 lat. Jak porównuje ja z większością pan w jej wieku
> to wygląda super. Ba, dużo młodszych pań wygląda dużo gorzej.


Ma kasę to wygląda lepiej. Na stare lata włosy jej się zagęściły na głowie, przerwa między jedynkami znikła. Kamera też ją pokazuje tak, aby zmarszczek, ani obwisłej skóry za dużo nie było widać. Jest po prostu zrobiona i jest szczupła.

[figa_z_makiem99]

Jest dobrze zrobiona, lekko podrasowana, to też sztuka, żeby nie wyglądać śmiesznie i nie udawać ryczącej dwudziestolatki.

[asia-loi]

figa_z_makiem99 napisała:

> Jest dobrze zrobiona, lekko podrasowana, to też sztuka, żeby nie wyglądać śmies
> znie i nie udawać ryczącej dwudziestolatki.

Ale jak ją czasami kamera z bliska pokaże, to już tak dobrze nie wygląda. W Kropce nad i przed tymi wakacjami wyglądała gorzej. Napompowne usta, otwarta buzia jakby nie nie mogła zamknąć ust, sztuczne rzęsy którymi ciągle mrugała, jakby coś jej do oka wpadło. Teraz po wakacjach ją widziałam w Kropce i wygląda lepiej.

[figa_z_makiem99]

Etam, w tv czy na zdjęciach są filtry, oświetlenie i wszyscy wyglądają korzystniej. Ona ma prawie 70 lat i wygląda dobrze na swoje lata, ma ekspresję, która się może nie podobać. Poza tym chrzani najwyraźniej wszystko, pracuje na siebie w szerokim słowa znaczeniu , nie musi świecić tyłkiem przed byle ziutkiem, żeby się podobać.

[pursuedbyabear]

Ale ona wygląda na zrobioną, i to mocno. Zrobioną , nie zadbaną. Poza tym jest coraz gorsza w wywiadach.

[figa_z_makiem99]

Ma młodszego męża od lat i nigdy nie robiła cyrku, ona jest dla mnie przykładem feminizmu w dobrym stylu. Niektore kobiety z młodszego pokolenia i mezusiowie zarabiający na goliznie żon są dla mnie antyprzykladem, pomimo, że "naturalne".

[pursuedbyabear]

A jaki to jest "feminizm w dobrym stylu"?

[figa_z_makiem99]

Taki w którym kobieta nie musi świecić tyłkiem i cyckami, a potem dziwić się, że jest oceniana przedmiotowo i po chamsku przez gawiedź.

[figa_z_makiem99]

Olejnik pełni różne role, pracuje, jest w związku czy ma dziecko, ale nie zatraciła swojej osobowości. I nie narzuca tych ról innym. Tak wygląda spełniony i zadowolony z życia człowiek.

[figa_z_makiem99]

Dziś każdy ma takie same możliwości, ale część kobiet sama wpycha się w szufladki i w schematy, albo madka, albo rozbuchana seksualność i golizna, albo za wszelką cenę przypodobanie mężczyznom i podcinanie gałęzi na której siedzą, to też jest wolność wyboru ale jednak żałosna. Przy czym seksualność, bycie matką czy żoną może dawać dużo satysfakcji w życiu. Mężczyźni są wychowywani, by czerpać z życia garściami, kobiety lubią mieć z góry narzucone role i cieszą się, gdy ktoś je za to pochwali. Niezależna i wolna kobieta, to nadal dziwoląg i można jej zawsze zarzucić, że jest stara i brzydka.

[figa_z_makiem99]

Zjadą mnie zaraz za to porównanie, ale część kobiet zachowuje się tak, jakby wariata wypuścili na wolność ze szpitala i gdzie nie pójdzie narobi syfu, dlatego trzeba zamknąć go znowu.

[pursuedbyabear]

Dobrze.
A teraz podstaw sobie w miejsce Olejnik anonimową kobietę 65+. Nie celebrytkę, nie żonę młodszego męża, nie kogoś, kto ma stylistów i płatne współprace, tylko kogoś, kto w takim wieku - i jeszcze bez poprawek - wychodzi na ulicę w takiej stylówie.
Czy byłabyś równie zachwycona?...

[figa_z_makiem99]

Na bycie ikoną stylu, też trzeba sobie zapracować, Olejnik najpierw zapracowała sobie na rozpoznawalność jako dziennikarka.

[niebieskie_korale]

100%

[kozaki_za_kolano]

pursuedbyabear napisała:
> Ale ona wygląda na zrobioną, i to mocno. Zrobioną , nie zadbaną. Poza tym jest coraz gorsza w wywiadach.

Jak to kiedyś się mówiło: żal ci dudę ściska?

[pursuedbyabear]

Nic mi nie ściska, uważam, że powinna odpuścić sobie przepytywanie polityków, bo jest w tym coraz słabsza i coraz bardziej agresywna, głównie mówi sama i pokazuje buty.
Poza tym jak mówię - gdyby była to zwykła, anonimowa seniorka w takiej stylówie, niejedna forumka zrywałaby boki, bo jak tak można z domu wyjść w tym wieku.

[asia-loi]

pursuedbyabear napisała:

> Nic mi nie ściska, uważam, że powinna odpuścić sobie przepytywanie polityków, bo jest w tym coraz słabsza i coraz bardziej agresywna, głównie mówi sama i pokazuje buty.

Też tak uważam. Jest do tego bardzo stronnicza. PiS to nie jest moja bajka, ale często w Kropce bardzo nieładnie się do polityków PiS-u odnosi.


> Poza tym jak mówię - gdyby była to zwykła, anonimowa seniorka w takiej stylówie
> , niejedna forumka zrywałaby boki, bo jak tak można z domu wyjść w tym wieku.

100/100

[figa_z_makiem99]

Przecież to jest ustawka z paparazzi i Olejnik na tym zarabia. Gdyby seniorka z dobrą figurą poszła tak na imprezę, sama bym się zachwycała. Lubię ciężkie buty w połączeniu z sukienkami czy falbankami. Gdy nie jesteś znaną osobowością tv, założenie takiego stroju do lidla narazi cię na komentarze, to normalne.

[pursuedbyabear]

figa_z_makiem99 napisała:

> .Gdy nie jesteś znaną osobowością
> tv, założenie takiego stroju do lidla narazi cię na komentarze, to normalne.

Hahaha.
Czyli wystarczy być celebrytą na ustawce, żeby nieco ekstrawagancki strój zachwycał naszą arbiter elegancji, ale byle inna baba idąca po zakupy w podobnej stylizacji już nie 😆

[shellyanna]

figa_z_makiem99 napisała:

> Przecież to jest ustawka z paparazzi i Olejnik na tym zarabia. Gdyby seniorka
> z dobrą figurą poszła tak na imprezę, sama bym się zachwycała. Lubię ciężkie b
> uty w połączeniu z sukienkami czy falbankami. Gdy nie jesteś znaną osobowością
> tv, założenie takiego stroju do lidla narazi cię na komentarze, to normalne.

Pitolenie. Poszłabym tak bez zawahania. Zdjęłabym tylko perły. Bo za biżu nie przepadam.

[shellyanna]

Do lidla ze bym poszła w sensie 🤓

[figa_z_makiem99]

Z 10 lat temu widziałam w trolejbusie kobiety, wyglądały na rodzinę, 3 pokolenia. Babka, matka i córka, ubrane podobnie, babka miała chyba z 80 lat, figurę nastolatki, jeansy i dopasowany krótki żakiet, buty na słupku, makijaż i włosy od fryzjera. Wyglądała za.....biście i patrzyłam z przyjemnością. Pamiętam do dziś

[figa_z_makiem99]

Byłam zdziwiona, że w tym wieku ma taką figurę.

[figa_z_makiem99]

Jeszcze dodam na koniec, że Olejnik ma zapewne pod tym bieliznę modelującą, pokazała tylko ręce. Grażynka seniorka, gdyby pokazała fałdy i biust bufetowej nie wyglądałaby zachwycająco.

[kura17]

figa_z_makiem99 napisała:

> Jeszcze dodam na koniec, że Olejnik ma zapewne pod tym bieliznę modelującą,
> pokazała tylko ręce. Grażynka seniorka, gdyby pokazała fałdy i biust bufetowej nie
> wyglądałaby zachwycająco.

no bo jak natura dala ci "biust bufetowej", to musisz sobie obciac, zeby nie byc grazynka ...

[figa_z_makiem99]

Non stop mówisz na forum o swoim biuście, jakby to kogoś interesowało, gdybym miała nieidealny biust, pokazywalabym go obcym ludziom tak opakowany, żeby wyglądał świetnie. Partner chyba akceptuje cię w całości? Albo go popraw operacyjnie, albo go polub.

[ggrr.ruu]

Kura ma idealną figurę

[kura17]

nie chodzi o moj biust, tylko o Twoj sposob wypowiedzi. na kazda negatywna wypowiedz o szczuplych kobietach dostajesz ekstazy nerwowej, ale juz sama o "biuscie bufetowej grazyny" to mozesz, tak?

[seaview]

Reakcja zwrotna. Pewnie nasluchała się o wieszakach itp.

[kura17]

seaview napisała:

> Reakcja zwrotna. Pewnie nasluchała się o wieszakach itp.

czyli jesli ja sie nasluchalam o "biustach bufetowych", to moge jej odwinac "weiszakami"?

[seaview]

Myślę, że osoby przy kości jednak mniej się nasluchały. Nie wypada powiedzieć grubej że jest gruba, co najwyżej można obgadać za plecami. A w przypadku komentarzy na temat chudych/szczupłych nie ma skrępowania. Ja dobijam do 40-tki, ważę 52 kg przy 160 cm, czyli szczupło ale nie chudo. Większość kobiet w moim wieku nie ma wysportowanej figury Gruu ani nie wbija się w rozmiar 36. Ile się nasłuchałam komentarzy na temat chudości czy braku cycków, oczywiście w tonie "ja tylko mówię".
Odpowiadając na pytanie - oczywiście że możesz, karalne to nie jest. Twój wybór czy chcesz się tak komunikować.

[kura17]

> Myślę, że osoby przy kości jednak mniej się nasluchały.

no ja o wulgarnych cycach regularnie na forum czytam, a i grube sa butowane bez pardonu.

> Odpowiadając na pytanie - oczywiście że możesz, karalne to nie jest. Twój wybór
> czy chcesz się tak komunikować.

no wlasnie ja tak nie robie - to TY rozgrzeszasz fige taka argumentacja - a teraz pouczasz mnie w protekcjonalny sposob LOL

[seaview]

Pisałam o komunikacji bezpośredniej, nie o forumowej.
Ciężko musi być będąc tak przewrażliwioną. Może spróbuj po prostu mniej się przejmować. Nawet na forum, które pewnie jest dla ciebie ważne bo robisz tu za intelektualną gwiazdę.

[taje]

>Myślę, że osoby przy kości jednak mniej się nasluchały. Nie wypada powiedzieć >grubej że jest gruba, co najwyżej można obgadać za plecami. A w przypadku >komentarzy na temat chudych/szczupłych nie ma skrępowania. Ja dobijam do 40->tki, ważę 52 kg przy 160 cm,

Nie znam statystyk o częstotliwości komentarzy o chudych i grubych, jednak społeczna percepcja jest taka, że lepiej być chudym niż grubym i komentarze o wielorybach czy biustach bufetowych bolą zainteresowanych bardziej niż te o wieszaku czy szkieletorze. Zauważ, że bulimiczek i anorektyczek jest zdecydowanie więcej niż wypasaczy i ich ofiar - to wiele mówi o społecznych oczekiwaniach i kanonach piękna.

A tak naprawdę problem leży w tym, że ludzie nie wiedzieć czemu uważają, że mają prawo krytykować zewnętrzność innych, zwłaszcza kobiet - ta za gruba, ta za chuda, za mały cyc, za duży cyc...

[ggrr.ruu]

Bulimia i anoreksja mają dużo bardziej skomplikowane podłoże niż "chcę być modelką", to jest duże uproszczenie. Ja przerobiłam oba stany (byłam po lekach przez jakiś czas grubym dzieckiem, miałam zaburzenia odżywiania, potem byłam normalnie szczupła) i tak naprawdę bolesne są publiczne krytyczne komentarze na temat ciała bez względu na treść. Głównego dlatego, że są zawstydzające i krępujące. Problemu Kury nie miałam nigdy, ale domyślam się że głośna uwaga "ale wielkie cycki" jest tak samo przykra jak "zero cycków, prawdziwa kobieta powinna mieć krągłości".

[al_sahra]

ggrr.ruu napisała:

> tak naprawdę bolesne są publiczne krytyczne komentarze na temat
> ciała bez względu na treść. Głównego dlatego, że są zawstydzające i krępujące.
> Problemu Kury nie miałam nigdy, ale domyślam się że głośna uwaga "ale wielkie
> cycki" jest tak samo przykra jak "zero cycków, prawdziwa kobieta powinna mieć k
> rągłości".

Ale kto tak mówi? Publicznie? Na ulicy ktoś przechodzi i mamrocze "o, jaka gruba" albo "o, jaka chuda"? Czy na przyjęciu się ktoś do Ciebie zwraca z uwagą, że powinnaś przytyć albo że masz duże piersi?Dla mnie kosmos, jak żyję nie pamiętam, żeby ktoś publicznie skomentował mój wygląd albo wagę.

[kura17]

przeciez w tym watku mielismy deprecjonujace slowa o "biuscie bufetowym grazyny" i od tego sie zaczela ta odnoga.

[al_sahra]

kura17 napisała:

> przeciez w tym watku mielismy deprecjonujace slowa o "biuscie bufetowym grazyny
> " i od tego sie zaczela ta odnoga.

A, myślałam, że chodzi o realne życie, a nie o osoby kulturalne inaczej albo trolle na forum .

[ggrr.ruu]

Tak, ludzie potrafią takie rzeczy mówić publicznie. Na przykład jakoś czas temu sąsiadka z osiedla skomentowała, że mi piersi zmalały. Tyle, że ja już nauczyłam się, jak sobie z tym radzić - najlepiej działa mówienie zupełnej wprost: dlaczego mi to mówisz? Sądzisz że o tym nie wiem? Co chcesz osiągnąć takimi komentarzami? Nie chcę żebyś robiła mi takie uwagi. To sprawia, że uwaga skupia się na komentującym i to on zaczyna się wić i czuję skrępowanie.

Ludzie potrafią wręcz obsesyjnie komentować, że ktoś przytył czy schudł. Robić uwagi na temat konkretnych części ciała. Mam koleżankę, która poza nadwagą ma też spory biust - komentarze w stylu "tłusty pasztet ale w cyce bym ruchał" rzucane za plecami zdarzały jej się wielokrotnie.

[al_sahra]

ggrr.ruu napisała:

> Na przykład jakoś czas temu
> sąsiadka z osiedla skomentowała, że mi piersi zmalały.

Naprawdę próbuję sobie wyobrazić tę sytuację z udziałem jakiejkolwiek mojej sąsiadki i jedyne, co mi przychodzi do głowy, to ostre porażenie słoneczne.

[seaview]

Tęga koleżanka zamówiła sobie sukienkę, która nie przypadła jej to gustu. Przyniosła ją żeby komuś oddać i trzy razy podkreśliła, że mi nie proponuje, bo kiecka będzie na mnie za luźna w biuście. Po trzecim komentarzu powiedziałam, że przede wszystkim w brzuchu bedzie za luźna. Oczywiście był foch.

[homohominilupus]

ggrr.ruu napisała:

>
> Problemu Kury nie miałam nigdy, ale domyślam się że głośna uwaga "ale wielkie
> cycki" jest tak samo przykra jak "zero cycków, prawdziwa kobieta powinna mieć k
> rągłości".

Same here.

Uważam, że szczególnie tutaj, na kobiecym forum można by ugryźć się w paluchy zanim wyprodukuje się pasudne określenie typu: brak cycków czy tam biust bufetowej.
Ale to są takie tam naiwne mrzonki, wiadomo że nikt tak babie nie dowali jak druga baba 🤷‍♀️

[figa_z_makiem99]

Natura dała idealne ciała nielicznym, jak będziesz mówić wszystkim wokół o tym biuście i pokazywać w niekorzystnych stylizacjach, będą cię z tym kojarzyli. A można jak Olejnik wyglądać świetnie, biust zostawić zainteresowanym.

[seaview]

W sąsiednim wątku masz zrobioną panią w podobnym wieku co Olejnik, a efekt jakby zupelnie inny.

[bombelek1]

Lubię Olejnikową. Ubiera się czasem bardzo ekscentryczny, ale jej to pasuje. Zależy też kto ją wystylizuje.
Wyglada super bo biega, ćwiczy. A że korzysta z medycyny estetycznej.. Mnie się nie podoba, ale praca przed kamerami ma swoje wymagania.

[seaview]

Oj, to prawda. I lubi być obgadywana przez starsze, nobliwe panie, jak to niby źle wygląda. 😏

[asia-loi]

seaview napisała:

> Oj, to prawda. I lubi być obgadywana przez starsze, nobliwe panie, jak to niby
> źle wygląda. 😏


Ty też kiedyś będziesz nobliwą, starszą panią. 🙃
A dzisiaj w tramwaju starsi ode mnie oczekiwali, że im ustąpię miejsca. Ode mnie, nie od młodzieży. Ustąpiłabym, gdyby młodzież nie siedziała. 😐

[seaview]

Czy nobliwa, to już ode mnie zależy. I mam wielką nadzieję, że z wiekiem nie przyplącze się do mnie tendencja do oceniania/krytykowania/mierzenia wzrokiem młodszych/ladniejszych/zgrabniejszych ode mnie kobiet.

[asia-loi]

seaview napisała:

>mam wielką nadzieję, że z wiekiem ni
> e przyplącze się do mnie tendencja do oceniania/krytykowania/mierzenia wzrokiem
> młodszych/ladniejszych/zgrabniejszych ode mnie kobiet.


A to niby ja tak robię 🤔

[dni_minione]

A to moje skojarzenie. Monika nosi to lepiej

[szafireczek]

Ubrania, buty i dodatki - co się komu podoba, ale ta torba z zakupami do tego wszystkiego - przekomiczna, brakuje w drugiej ręce siaty z ziemniakami.

[taje]

Stylówka fajna ale z daleka krzyczy ustawką. Stawiam na współpracę z Vitkacem. Jakoś wątpię, by ktoś w takiej sukience udawał się na zakupy. I ciekawe, co kupiła w BV (zielone pudełko).

[nuta15]

Wygląda jakby wybrała się na zakupy prosto z nocnej imprezy.

[bombelek1]

Pewnie tak. Trochę marnie celebrycko zajeżdża.. Jak na ceniącą się dziennikarkę.

[majenkirr]

taje napisała: .
> Jakoś wątpię, by ktoś w takiej sukience udawał się na zakupy.

Tak w sumie to dlaczego nie?

[taje]

Może sądzę po sobie ale z prozaicznych całkiem powodów. Nie miewam w garderobie sukienek za 1000 EUR więc myślę, że raczej bym w takiej nie szlajała się po sklepach, najzwyczajniej szkoda by mi było, że zniszczę, zwłaszcza że długa i przydeptać można.

[al_sahra]

taje napisała:

> Może sądzę po sobie ale z prozaicznych całkiem powodów. Nie miewam w garderobie
> sukienek za 1000 EUR więc myślę, że raczej bym w takiej nie szlajała się po sk
> lepach, najzwyczajniej szkoda by mi było, że zniszczę, zwłaszcza że długa i prz
> ydeptać można.

A ja uważam, że właśnie na codzienne rzeczy warto wydać więcej niż na takie, które zakłada się raz na rok. Zawsze szacuję "cost per wear".

[taje]

Ale żebyś miała rzetelną kalkulację cost per wear musisz jeszcze uwzględnić ryzyko zniszczenia przy danej aktywności i koszt czyszczenia/prania. Chodzenie na co dzień w jedwabiu czy kaszmirze jak najbardziej tak ale jeśli mam uskuteczniać prace ogrodowe czy malować ściany to nie zakładam jedwabnej kiecki, na zakupy nie chadzam w delikatnych wieczorowych sukienkach, które łatwo przydepnąć czy pobrudzić i wymagających czyszczenia chemicznego i tak dalej.

[al_sahra]

Oczywiście masz rację i w ogóle Olejnik może być złym przykładem kalkulacji cost per wear, bo ona pewnie wiele ubrań traktuje jednorazowo, żeby ją paparazzi sfotografowali i wystarczy. Ale akurat ta kiecka wydaje mi się względnie bezpieczna na codzienne okazje. Nie do prac ogrodowych czy malowania ścian , ale na dreptanie po butikach i do kawiarni jak najbardziej.

[shellyanna]

majenkirr napisała:

> taje napisała: .
> > Jakoś wątpię, by ktoś w takiej sukience udawał się na zakupy.
>
> Tak w sumie to dlaczego nie?
>

No właśnie - to dzianinowa kiecka. No ma falbanki, ale falbanki na dzień tez nosze. Tyle, ze M.O. uwieczorowila kiecke perłami. Bez naszyjnika i np z klapkami na nogach, wyglądałaby zwyczajnie.

[bei]

Monika, i buty świetnie, sukienka nie

[memphis90]

Ale ze na zakupy…?

[pursuedbyabear]

Zupełnie nie ustawka.

[wapaha]

Na zdjęciu które dałaś wygląda niekorzystnie ale tutaj :jak Paris Hilton
Świetnie

[black_magic_women]

Faktycznie inny kadr i od razu bomba!

[alicia033]

wapaha napisała:

> Świetnie

co świetnego jest w tym, że grafik przerobił ją na tej "fotce" tak, że z samej Olejnik nic nie zostało?

[bombelek1]

Buty genialne, filtry też 😁
Bardzo ładne zdjęcie.

[melisananosferatu]

Ona w ogole b.fajnie sie ubiera.

[ichi51e]

O mój Boże!

[ichi51e]

Barczatka malinowka!

[princesswhitewolf]

a nie, nie ta to by byla w czarnym futerku. Olejnik zima taka wlozy,

Ta na zdjeciu to krwawy znalazl skad jest

[chicarica]

Łopanie, tutaj to d..a pęknie chyba…

[aqua48]

Nosiłabym tę sukienkę, bardzo mi się podoba ta stylówa, jakem pani po sześćdziesiątce.

[homohominilupus]

O nie. Tylko nie falbanki.

Nienawidzę organicznie od najmłodszych lat życia.

[triss_merigold6]

Mnie się podobają na kimś. Dużo kobiet wygląda fajnie w ciuchach z elementami falbanek, ja niestety w każdej wersji falbankowej wyglądam jak debil. Do twarzy, postawy, sposobu chodzenia wręcz porażajaco mi nie pasują i tak było zawsze.

[taje]

Mam tak samo.

[hermenegilda_zenia_is_back]

Sukienka tak, buty nie - natomiast przy tym całym majątku wkładanym w szmaty nie ogarniam uporu maniaka w trzymaniu tych nieapetycznych strakow, które psują każdy jej look.

[pursuedbyabear]

O, to.
Teraz jest dorobienie sobie imponujących fal to żaden problem (już nie mówię o looku a'la Ostrowska), więc nie pojmuję, czemu kobieta z ostro poprawioną twarzą nie chce zadbać także o estetykę fryzury. Znaczy, jej sprawa. Jest w tym wieku, że nie musi. Ale zarazem to stoi w jakiejś kontrze.

[bombelek1]

Akurat włosy ma super, lubię taki bałagan, i sama noszę 😄Nie cierpię ułożonych, grzecznych fryzur. Taki typ urody, że inne fryzury by postarzały. Mam tak samo.

[krypteia]

Za każdym razem jak widzę włosy Olejnik Mam ochotę wsadzić jej łeb pod kran umyć porządnie włosy i kazać je wreszcie rozczesać. Z takimi włosami powinna nosić w torebce szczotkę do włosów i przeczesywać je raz na godzinę, bo one rozpuszczone i smagane wiatrem się zbijają w straki bez względu na to czy są tłuste czy świeże

[homohominilupus]

krypteia napisała:

> Za każdym razem jak widzę włosy Olejnik Mam ochotę wsadzić jej łeb pod kran umy
> ć porządnie włosy i kazać je wreszcie rozczesać. Z takimi włosami powinna nosić
> w torebce szczotkę do włosów i przeczesywać je raz na godzinę,

Jak to wspaniale ze Monika O. ma wyjeb*ne na to co wg ciebie powinna.

[bye-bye]

Tego nie wiemy. Czy ma wywalone. Może to przeczyta i faktycznie uda się pod kran😸

[kozaki_za_kolano]

Absolutnie nie psują, wręcz są znakiem rozpoznawczym. Wyobrażasz ją sobie jako insta lalkę z gęstą ułożoną fryzurą? To przecież babka z pazurem i taką ma fryzurę. Wygląda świetnie.

[hermenegilda_zenia_is_back]

Znakiem rozpoznawczym wyłącznie w negatywnym sensie, zaden walor a wręcz przeciwnie. Zawsze wyglądają, tłusto, niezdrowo i smętnie, bo są rzadkie i podklejone w strąki. Naprawdę nie ma obligu noszenia długich włosów, szczególnie tak cienkich i niewyglednych. Skoro jej najwyraźniej zależy na wyglądzie to powinna zwrócić uwagę na to, zadna sukienka tego nie zmieni

[waleria_bb]

Lepsze takie niż krótka fryzurka, brrr.
Ona przede wszystkim tych włosów nie stylizuje, inny efekt byłby po wyprostowaniu lub chociaż wymodelowaniu na szczotce.

[aqua48]

Nie tyle nie stylizuje, ile ma zawsze cienkie, wystrzępione frędzle na końcach. Ale jeśli lubi...

[asia.sthm]

> To przecież babka z pazurem i taką ma fryzurę. Wygląda świetnie.

Otóż to. I ta fryzura na luzie to jej logo.
Uwielbiam widzieć jak nic jej nie rusza, wyglàda jak chce.
Za to smuci widzieć jak inne kobiety nie mogà tego strawić 😆

[al_sahra]

asia.sthm napisała:

> Otóż to. I ta fryzura na luzie to jej logo.
> Uwielbiam widzieć jak nic jej nie rusza, wyglàda jak chce.
> Za to smuci widzieć jak inne kobiety nie mogà tego strawić 😆

Duże słowa . Czyli każdy element czyjegoś wyglądu, jeśli się często u tej osoby powtarza, to stanowi jej "logo" i z definicji jest atrakcyjny? A wyrażenie opinii, że on się nie podoba, oznacza, że "nie może się tego strawić"?

W dzisiejszych czasach w zachodniej kulturze, w sumie każdy, a zwłaszcza osoby o dużych środkach finansowych "wyglądają jak chcą", wliczając w to różne gwiazdeczki z napompowanymi ustami i Justina Biebera w opadających dresach. To jest ich logo i tylko smuci, że inni nie mogą tego strawić .

[shellyanna]

Dokladnie tak. Takie „Jezus jak ona wyglada…, jak tak można do lidla po zakupy… ja to bym nigdy nie…” kojarzą mi się ze starymi natapirowanymi ciotkami i generalnie przywracają wspomnienia typu kozaki dopiero na Wszystkich świętych, a gole nogi po 1 maja.
Nie zapomnę jak w sumie niewiele starsza ode mnie znajoma na mój widok - biały tshirt, białe trampki i cekinowa spódnica za kolano - powiedziała tonem takim, jakbym poszła nago do kościoła: Shell, ale cekiny na dzień?!

[bombelek1]

😁
Masz figurę, możesz nosić co chcesz.
Najbardziej pultają się panie, które nosić się hm, no nie młodzieżowo, bo by mnie dziecko wyśmiało , ale młodziej niż wiek wskazuje nie mogą.
Albo nie mają odwagi.
Dla mnie super

[figa_z_makiem99]

Nie powiedziałam, że "jak można pójść tak do lidla ", bo można, na przykład jadąc gdzieś na imprezę wpaść po coś po drodze. Powiedziałam, że można narazić się na komentarze. Można też chodzić w takich stylowkach po ziemniaki. Można krzyczeć ubraniem "zauważcie mnie" nawet w drodze do śmietnika, tak często zachowują się niepracujące panie domu, które panicznie boją się utraty atrakcyjności.

[shellyanna]

Ale zastanów się na CZYJE komentarze można się narazić… 😎 i czy komentarze tych osób są w jakikolwiek sposób istotne i wnoszące cokolwiek? 💁‍♀️

[figa_z_makiem99]

Przecież twoimi problemami życiowymi są oklejanie się taśmami i seks z mężem, handlowanie ubraniami z mężem za seks, tropienie kobiet lecących na męża i wklejałeś kiedyś stylowke stroju w którym jechałaś po dziecko, strój świetny na wieczorną imprezę. Można komentować, to jest forum.

[figa_z_makiem99]

Nie żyjesz w próżni i dostajesz informację zwrotną od ludzi jak cię postrzegają.

[shellyanna]

Nie nazwałabym tego problemami…
Problemami na forum się nie dzielę. 🖖 żyj dalej życiem innych

[figa_z_makiem99]

Jestem tylko spostrzegawcza i lubię łączyć fakty.

[shellyanna]

figa_z_makiem99 napisała:

> Jestem tylko spostrzegawcza i lubię łączyć fakty.
O.. to tak jak ja… 🤓

[ggrr.ruu]

Nie jesteś, biorąc pod uwagę że wielokrotnie twierdziłaś że mam każde dziecko z innym facetem

[shellyanna]

Ps. W cekinowej spódnicy zdarzało mi się również bywać w pracy za biurkiem, wiec proszę Cię… wsadź sobie ta druga cześć komentarza tam gdzie ci się plecki kończą 😘

[ggrr.ruu]

Może to jest ta słynna sukienka do kupowania ziemniaków. Był kiedyś wątek, w którym skrytykowano chodzenie w szortach do supermarketu

[al_sahra]

shellyanna napisała:

> Dokladnie tak. Takie „Jezus jak ona wyglada…, jak tak można do lidla po zakupy…
> ja to bym nigdy nie…” kojarzą mi się ze starymi natapirowanymi ciotkami i gene
> ralnie przywracają wspomnienia typu kozaki dopiero na Wszystkich świętych, a go
> le nogi po 1 maja.

Nie wiem, na co dokładnie w moim poście odpowiadasz i co mają do tego kozaki na Wszystkich Świętych.

Ja polemizuję z twierdzeniem Asi.sthm, że skoro Monika Olejnik "wygląda jak chce", to krytykowanie jej wyglądu jest niestosowne. Jeśli w ogóle uznajemy za dopuszczalne komentowanie wyglądu osób publicznych (a MO jest sztandarowym przykładem osoby, która ubiera się po to, żeby ją oglądano i komentowano), to chyba ma się nam prawo coś nie podobać.

[asia.sthm]

> sumie każdy, a zwłaszcza osoby o dużych środkach finansowych "wyglądają jak chcą", wliczając w to różne gwiazdeczki z >napompowanymi ustami i Justina Biebera w opadających dresach. To jest ich logo i tylko
> smuci, że inni nie mogą tego strawić


Mnie smuci.

[al_sahra]

asia.sthm napisała:

> Mnie smuci.

To chochoła stawiasz, a potem dzielnie z nim walczysz. Wydaje Ci się, że osoby, którym coś się nie podoba w wyglądzie jakiejś celebrytki, to prowincjonalne paniusie, które nie mogą strawić jej stylowej fantazji. Tymczasem nikt nie twierdzi, że “nie może tego strawić”, tylko różnym ludziom podobają się różne rzeczy. Mnie na przykład bardzo podoba się pokazana tu sukienka z falbankami, natomiast na ogół bardzo mi się nie podobają włosy Olejnik (chociaż tutaj nie wyglądają aż tak żle). Jeśli mój gust Cię smuci, to cóż, pozostaniesz smutna.

[asia.sthm]

Nie twój gust mnie smuci, zupełnie nie zrozumiałaś. I to tobie chochoł wskoczył w pejzaż.

[al_sahra]

asia.sthm napisała:

> Nie twój gust mnie smuci, zupełnie nie zrozumiałaś. I to tobie chochoł wskoczył
> w pejzaż.

To wyjaśnij proszę, jaka jest różnica między "inne kobiety nie mogą tego strawić, że nic jej nie rusza" a "innym kobietom nie podobają się włosy Olejnik". Bo cały czas wygląda na to, że pisząc w tym pierwszym stylu próbujesz (nieudolnie) deprecjonować cudze opinie. Najwyraźniej nie możesz strawić, że ktoś ma inne zdanie niż Ty .

Poza tym napisanie "zupełnie nie zrozumiałaś" bez uzasadnienia demonstruje brak argumentów i brak szacunku dla rozmówcy.

[asia.sthm]

Daruj sobie, nie wciagniesz mnie.
Z całym szacunkiem, bo to się skończy źle