macie juz plany lekcji w librusie?

[ania357]

Czy znacie juz plany lekcji?

U nas w Librusie nie ma jeszcze nic.

Troche mi to nie pasuje, bo zapowiada sie intensywny przyszly tydzien w pracy, a nie znajac planow trudno cokolwiek zaplanowac/dostosowac.

[atojaxxl]

Znamy + informacja o odejściu z pracy siedmiu nauczycieli uczących dotychczas w tej klasie, w tym wychowawczyni, matematyk, anglistka, informatyk, dwóch wf-istów, historyczka. Żaden z nich nie przeszedł na emeryturę ani na urlop dpz.

[ania357]

masakra

[princy-mincy]

wspolczuje!

[daniela34]

Może szybciej by było wymienić tych, którzy nie odeszli? Nie szerzyłabys "defektyzmu"- to jak w kabarecie Tey, jak się zepsuło 1 koło w traktorze to trzeba mówić, że 3 są dobre.

[iwoniaw]

daniela34 napisała:

> Może szybciej by było wymienić tych, którzy nie odeszli? Nie szerzyłabys "defe
> ktyzmu"- to jak w kabarecie Tey, jak się zepsuło 1 koło w traktorze to trzeba m
> ówić, że 3 są dobre.


Tu chyba bardziej sytuacja, ze jedno kolo ma się znakomicie... 😉

[daniela34]

Faktycznie. 3 koła zepsute, ale to jedno to jest w znakomitej kondycji 😁

[kulka-online]

O dziwo tak. Zwykle dopiero z rozpoczęcia roku z kartka z planem przychodził.

[berdebul]

Pewnie nie ma nauczycieli, wiec nie na jak układać.

[little_fish]

Ano. Albo pracują w fyfnastu szkołach i w razie czego wszystko się sypie jak domino. U nas tak było w tym roku - fizyczka pracuje chyba w 3 szkołach. Plany ułożone, zgrane i cyk, w jej szkole macierzystej nauczyciel przynosi info o urlopie dla poratowania... I trzy szkoły dłubią plan po raz kolejny 🙈

[jennifer1]

Niestety nie... ale u syna tak zawsze - pierwszy tydzień zajęć jest przeważnie taki "roboczy" a klasa z dnia na dzień dowiaduje się co jutro, potem dopiero powstaje ostateczna wersja.

[mama766]

u nas pierwszy tydzień to 3 wyjścia 🙈

[princy-mincy]

Do librusa mlodszego nie zagladalam, ale plan jest na stronie szkoly.
U starszej nie mam jeszcze dostepu do e-dziennika (zaczyna szkole srednia) i na stronie tez wciaz nic.

[z_lasu]

Nas to szczęście (czyli plan przed rozpoczęciem roku) spotkało dopiero w szkole średniej. W podstawówce (w właściwie w dwóch) pierwsze 1-2 tygodnie to była wielka improwizacja i plan podawany z dnia na dzień.

[krypteia]

Nie

[slonko1335]

Jest u starszej. Plan całkiem spoko. Zmieniło się dwóch nauczycieli. Jeden na całe szczęście (matma), drugi to wf (tu nie wiem była fajna babka teraz jakaś nowa będzie), reszta zostaje bez zmian. U młodszaka nie mam jeszcze dostępu do librusa ale dziś zebranie to może coś się wywiem.

[gajmal]

U nas jest, ale z jakiś powodów widoczny dopiero po wybraniu drugiego tygodnia czyli od 11.09. Plan zupełnie w porządku . Raz na drugą lekcje, a tak to na 8.

[ichi51e]

Poczułam autentyczne współczucie dla dyrektorów…

[little_fish]

Raczej dla zespołów "planistów" . W większości (znanych mi) szkół dyrektor nie tyka planów

[ichi51e]

Jakoś zawsze mi się wydawało ze to dyrektor. Ktokolwiek musi się użerać z rodzicami którzy juz o 12:50 1 września (gdy rok rozpoczyna się 4ego) maja pretensje ze nie ma planu zasługuje na współczucie.

[z_lasu]

Zasługuje, ale akurat w przypadku układania planów to nie z powodu rodziców. A rodzice - trzymani w szachu przez szkoły co roku przez 2 tygodnie września i nie mogący zaplanować absolutnie nic, ani nawet zapisać dzieci na zajęcia pozaszkolne - to już nie zasługują na współczucie? Przecież to jest kompletna patologia systemu.

[ania357]

Pozwolisz, ze sie podpisze. Kompletna patologia, do ktorej niektorzy juz tak sie przyzwyczaili, ze (tak jak ichi i lipcowa w tym watku), nie trybia, ze w ogole mogloby byc inaczej.

[ania357]

W normalnym swiecie doroslych ludzi jest przyjete, ze pewne rzeczy planuje sie z wyprzedzeniem. Jedynie w szkole jest z tym problem. O wywiadowkach tez potrafia informowac np. z dwudniowym wyprzedzeniem.

[little_fish]

Ale w szkole też planuje się z wyprzedzeniem. A potem przychodzi pani Kasia ze zwolnieniem ciążowym, kolega Paweł z urlopem dla poratowania zdrowia. A w w szkole X w ciąży dwie nauczycielki i plan się sypie, więc sypie się i w szkole Y, Z I W, w których pracują nauczyciele że szkoły X...

[primula.alpicola]

...oraz pojawia się 3 uczniów ze zindywidualizowaną ścieżką kształcenia, i zabawa zaczyna się od nowa.

[z_lasu]

No i dlatego właśnie nikt tu nie twierdzi, że to z układaczami jest coś nie tak. Ten system jest patologiczny na wiele sposobów.

[berdebul]

Wystarczy wprowadzić stałe godziny. Wtedy niezależnie od tego jakie są lekcje człowiek odstawia potomstwo koło 8 i odbiera o 15 czy jakiejś tam.

[zielonazaba9999]

W Librusie jeszcze nie ma, ale już wisi w szkole w gablotce, więc plan znam.

[aguha]

Tak

[lauren6]

Nie. I martwi mnie, że nie ma również informacji o wychowawcach.

[18lipcowa3]

Ale to ten plan się zmienia nie wiadomo jak że nic nie możesz zaplanować???? Bez jaj

[z_lasu]

Nie wiem o jakich jajach piszesz, ale tak, plan się zmienia "nie wiadomo jak" tzn. zmieniają się istotnie godziny pobytu dziecka w szkole.

[ania357]

Nie do konca rozumiem Twoje agresywne zapytanie.

Ale napisze jeszcze raz dla mniej bystrych: nie znajac planu lekcji nie jestesmy w stanie poustawiac/poprzesuwac sobie spotkan w pracy, tak zeby nie kolidowaly z dostarczeniem/odebraniem dziecka do/ze szkoly tudziez zeby ktos dorosly byl w domu, gdy dziecko bedzie samo wracac/wychodzic (po raz pierwszy w swojej szkolnej karierze). Swietlica od tego roku juz nam nie przysluguje. Zajecia najwczesniej moga zaczynac sie o 7 z minutami. Ostatnia lekcja w zeszlym roku konczyla sie po 17. To dosc szeroki przedzial czasowy i naprawde robi mi roznice, czy danego dnia bombelek bedzie zaczynal o 7 czy moze o 12. Liczylam na to, ze 1 wrzesnia juz cos bedzie wiadomo. Niestety nadal nic. Niektore wypowioedzi w tym watku rzucily troche swiatla na mozliwe przyczyny takiego stanu rzeczy, niemniej uwazam, ze to wkurzajace, ze o tym, co dzieje sie we wtorek, dowiemy sie dopiero w poniedzialek i uwazam, ze w tym systemie przydalyby sie gruntowne zmiany.

[sol_13]

Zmiany to co najwyżej mogą być na gorsze w obecnej sytuacji.
Skoro bombelkowi już świetlica nie przysługuje, rozumiem, że jest w takim wieku, że powinien sam wyjść/wrócić do domu i poczekać spokojnie aż rodzice wrócą z pracy. Nie bardzo widzę problem szczerze mówiąc.

[z_lasu]

Pod warunkiem, że ma szkołę w zasięgu pieszym. Nie wszyscy mieszkają w centrum miasta i mają szkół do wyboru, do koloru. Nie mówiąc już o tym, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i miewają różne problemy zdrowotne/rozwojowe. To, że większość dzieci da radę coś robić w wieku x lat, nie znaczy, że wszystkie.

[sol_13]

Nie musi być w pieszym, autobusem/hulajnogą/rowerem też bombelki jeżdżą.

[z_lasu]

W mieście.

[thea19]

w librusie nie ma ale na stronie szkoły jest

[nimaletko]

W szkole córki przez trzy lata jej edukacji nie funkcjonowało coś takiego jak plan w librusie. Plan dostawali na kartce podczas rozpoczęcia roku, tego samego dnia też pojawiał się na stronie szkoły. Wcześniej nie było opcji.
Teraz córka zaczyna 4-tą klasę SP i nic nie wiadomo. Planu standardowo nie ma ani na stronie ani w librusie, ale tego nie oczekiwałam, nauczona doświadczeniem poprzednich lat.
NIe było też wiadomo kto obejmie wychowawstwo klasy (na stronie jest tylko info o godzinie rozpoczęcia roku szkolnego i w której sali obędzie się spotkanie z wychowawcą). Nazwisko tego wychowawcy znamy tylko i wyłącznie dlatego, że mamy obrotną przewodniczącą trójki klasowej, która tak długo dzwoniła do sekretariatu i pytała, że powiedzieli jej na odczepnego, żeby więcej ich nie nękała. Nie zamierzają natomiast nigdzie tej informacji zamieszczać przed 04.09.
A nam, rodzicom (i dzieciakom też) zależało, żeby się dowiedzieć jak najszybciej, bo jedną z opcji była bardzo nielubiana nauczycielka, chcieliśmy się więc przygotować psychicznie, stąd te telefony do szkoły. Na szczęście skończyło się na innej, znacznie lepszej opcji

[karotka_plus]

W Librusie jest, na stronie szkoły w zakładce plan lekcji jest info, że nie ma jeszcze oficjalnego planu lekcji. U nas co roku było tak, że plan roboczy był i w dniu rozpoczęcia dzieciaki dowiadywały się, że plan do końca tygodnia może się jeszcze zmienić. Mnie cieszy to, że syn ma na 8 a nie na 8:50 jak w ubiegłym roku.

[ga-ti]

W szkołach średnich planów brak, ale w sumie, tam lekcje na 8 albo ewentualnie na 9, kończą mniej więcej 15-16.
U najmłodszego wiemy od wychowawcy jakie zmiany w tym roku, więc znamy godziny rozpoczęcia lekcji, zakończenia można sobie przeliczyć, zwykle 12.30 lub 16.20 (zależy od zmiany). System dość przejrzysty. A konkretny plan nie ma aż takie znaczenia.

[czarna_kita]

Nie, ale też nie mamy librusa. U nas plan najwcześniej 4 będzie zapewne.

[extereso]

Tak jest. Ogólnie dobry, ale przesunęli godzinę rozpoczęcia lekcji na 7 10. Mój syn jedzie 20 minut, ale jego kumpel 1,5 na przykład.

[sol_13]

Nie ma, u nas zawsze są na rozpoczęciu roku.

[aagnes]

Jest plan a w nim dwa wakaty: chemia i wf

[grey_delphinum]

Syn w 3 lo ma już plan (jest ok).

[szeptucha.z.malucha]

Od wtorku czy środy jest w SP. W LO cisza.

[malaperspektywa]

Nic nie ma i jak zwykle przez pierwsze tygodnie będzie się zmieniał co chwilę. Wrrr....