Dodaj do ulubionych

A ja lubiłam zupę owocową!

02.09.23, 18:52
Ale tylko wiśniową, tylko u babci, tylko z talerza w króliczki i tylko z grzankami z bułki wrocławskiej. Inne były bleeeeee. Ale tę zupę pamiętam i uwielbiałam nad życie o każdej porze roku.
Obserwuj wątek
    • default Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 20:24
      Przypominam sobie zupę jagodową, była dość gęsta, zabielana śmietaną, chyba z kluskami - dawała się zjeść, nawet nieźle smakowała - ale na pewno jej nie uwielbiałam.
      Natomiast koszmarem była zupa garus, u cioci na wsi czasem się pojawiała - gęsta papka z przetartych śliwek i jabłek, podawana z kartoflami okraszonymi skwarkami. Ohyda.
      • malia Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 09:21
        Tak! Też to jadłam w dzieciństwie , zupełnie zapomniałam, że tak się nazywała, była okropna
    • veryvery Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 20:27
      Dla mnie zupy owocowe to byl koszmar mojego dziecinstwa, na szczęście rzadko wjeżdżało to na stół
      • kozaki_za_kolano Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 20:44
        Podpisuję się
    • mysiulek08 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 20:41
      o, nie, NIEEEE!

      raz na jakims objezdzie rodziny, jedna z ciotek podala zupe owocowa, moze i to byla wisniowa? z makaronem, zabielana smietana... po pierwszej lyzce mialam bieg do lazienki, koszmar
    • volta2 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 20:43
      Też lubiłam, wiśniowa z makaronem, domowym, bez zabielania. Była dwa razy do roku, w wigilię zamiat barszczu/grzybowej i raz w wakacje.
      • auksencja15 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 20:50
        Moja babcia tez taka robiła w wakacje smile tęsknie
    • okruchlodu Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 21:53
      Taka zupa tylko u babci. W wakacje. Z makaronem ręcznie robionym. A na drugie danie 'kluski z serem', oczywiście na słodko.
    • dwa_kubki_herbaty Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 22:06
      Raz chciałam, żeby mama mi zrobiła, a kobieta na dźwięk zupa owocowa dostawała torsji.
      No więc zrobiła: makaron zalala podgrzanym kompotem i powiedziala: jedz dziecko ;P
      I to było na tyle mojej przygody z zupą owocową a mam 45 lat.
    • nangaparbat3 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 22:07
      Wiśniowa z grzaneczkami - pycha! Do dzisiaj lubię.
    • nenia1 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 02.09.23, 22:09
      Bardzo lubiłam. Nie tylko wiśniową, ale i jagodową czy jeżynową. Pyszne kwaskowe chłodniki podbite smakowo wiejską tłustą śmietaną, albo na maślance która babci zostawała po ręcznym ubijaniu masła.
    • eliszka25 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 00:09
      Też lubiłam zupy owocowe, moja mama robiła pyszne. Najbardziej lubiłam jabłczankę albo właśnie zupę wiśniową z domowym makaronem. Narobiłaś mi smaka! Chyba sobie nagotuję jabłczanki 😋
    • koko8 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 00:42
      Ja też! Z kolei mija ulubiona to zupa z jabłek zabielana śmietaną, podawana z ziemniakami okraszonymi podsmażoną cebulą (na osobnym talerzu).
      Zjadłabym 🤤
    • igge Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 01:00
      Jedyną zupę owocową, którą pamiętam i lubiłam to była zupa u mojej kochanej babci. Śliwkowa i zabielana, z domowym makaronem.
    • taniarada Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 01:13
      Wróciłaś do dzieciństwa ?
    • 1012ja Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 08:10
      Nadal gotuję w sezonie. Ale u nas wiśniową, owocową (jabłka, gruszki, śliwki) jadą się z kraszonymi ziemniakami. Rabarbarową z kluskami łyżką kładzionymi. A zimą z suszu też z kluskami kładzionymi.
    • babcia47 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 09:26
      Tylko raz zjadłam ze smakiem zupę jagodową z makaronem z ręki dobrej kucharki. Wszystkie inne wywoływały odruch wymiotny.
      • babcia47 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 09:30
        Generalnie nie lubię słodkich potraw jak juz to wybiórczo i rzadko np naleśniki z serem na słodko knedle ze śliwkami. Za słodyczami tez nie przepadam a wypieki nie mogą być przesłodzone a tym bardziej z nadmiarem sztucznych aromatów. Zawsze mówiłam ze ze słodyczy to ja najbardziej lubię śledzie i pieczony boczek
    • alterego72 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 09:32
      Jest to potrawa z rodzaju "nie jadłam, ale mi nie smakuje".
    • kk345 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 11:11
      Ja też lubię, ale z makaronem. Od przedszkola lubię, mama tez czasem robiła. W domu nie robię, bo rodzina nie jej a dla siebie samej mi sie nie chce bawić
    • szeptucha.z.malucha Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 11:18
      Dla mnie owocowe to były ulubione zupy - słodycze tamtych czasówsmile
    • zaczarowanyogrod Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 11:27
      Ja zupę owocową jadłam tylko parę razy w życiu. Była to wiśniowa. Nie było tam nic, tylko wiśnie, chyba mąka, Śmietana. Smakowało to jak rzadki budyń. Dobra była. Tylko babcia nie wyjmowała z tych wiśni pestek i to było denerwujące.
      • kubek0802 Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 11:37
        Truskawkowa zabielana z makaronem. Super. Z forum dowiedziałam się że niektórzy na ciepło jedzą. U mnie wyłącznie z lodówki.
    • agatha.trixie Re: A ja lubiłam zupę owocową! 03.09.23, 11:37
      Od małego byłam makaronowym ortodoksem i uważałam, że makaron na słodko to kulinarna zbrodnia. tongue_out Gorszą od zupy owocowej, była tylko zupa mleczna, czyli po prostu makaron z mlekiem 🤢🤢🤢

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka