Dodaj do ulubionych

Warszafki jej się zachciało.....

03.09.23, 17:46
Pojechałam na Starą Pragę porobić kilka fot, a dokładnie na ulicę Brzeską (bliżej Ząbkowskiej). Cykam foty fasad, wideo po drugiej stronie dwóch meneli w bramie, ale ok nie zwracam uwagi. Wchodzę w jakaś ciekawie mi wygladającą bramę w poszukiwaniu kapliczek. Żadnych zakazów wstepu, nawet inf że to jakaś wspolnota. Az tu na tle slysze krzyk i wbiega za mną do tej bramy ten menel i drze ryja, że mam tam nie wchodzić. Oczywiście uciekłam no bo co. Pewnie cudem uszłam z życiem. 🤣

To u Was na Pradze norma?
Obserwuj wątek
    • kozaki_za_kolano Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 17:53
      Trzeba było powiedzieć, że inwentaryzację dla miasta robisz. Gdzie ładniejsza kapliczka, tam dofinansowanie dla mieszkańców.
      • princesswhitewolf Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:09
        100/100
      • stasi1 Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 20:34
        Myślisz że by się skusili?
    • dreg13 Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 17:53
      Tak wyglądają osiedla prawie grodzine. Nie wchodzi sie na cudze, bo przylatuje ochrona.0
    • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:05
      Za Warszafkę powinien grozić dożywotni ban.

      Tak, to u nas norma.
      Lepiej wracaj do siebie.
      • krwawy.lolo Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:06
        Patriotyzm lokalny mnie rozczula do łez.
        • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 05:56
          Kicia, tu nie chodzi o patriotyzm lokalny.
          • krwawy.lolo Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 07:30
            W pewnym sensie jak najbardziej. Histeryczna reakcja homo świadczy o cierpieniu na tę chorobę.
            • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 07:53
              Nie. Nie chodzi. Chodzi o uruchamianie stereotypów.
              • krwawy.lolo Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:01
                Wtedy nie rzuciłaby się jak lwica karmiąca młode.
                • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:21
                  Można się rzucać jak lwica, bo ktoś dźgnął szydłem w zadek.

                  Nie wiem, czy byłeś kiedyś mieszkańcem stolicy, ja jestem całe życie. I wiele razy na wieść, że jestem lz Wawy nieznajomi żądali mniej lub bardziej wprost, żebym im udowodniła, że nie jestem . (tu lista dowolnych doprawdy wad), bo wy w tej stolicy to tacy jestescie

                  Warszawka to jest objaw takiej postawy. Mam dosyć udowadniania, że nie jestem wielbladzicą.

                  Inną sprawą, że to miasto przeżyło więcej, niż wiele innych, działy się tu koszmary, śmierć i gwałty. I jest jak Feniks. Ale nie wiadomo czemu, wielu Polaków z lubością je obraża.
                  • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:34
                    Na studiach mialam taką koleżankę. Mieszkała w akademiku na Kickiego. Często wracałyśmy razem tramwajem. Ile ja się nasluchalam jaka ta Warszawa obrzydliwa. Mikolaj na Smyku paskudny.
                    Wszędzie korki. Na Kickiego niebezpiecznie po zmroku. Koszmarne miasto. Nie da się tu żyć.
                    Pytanie, co ona i jej facet robili w tej obrzydliwej Warszawie. Było wracać. Ale nie. Męczyli się ale do końca studiów zostali 🤷‍♀️
                    Znajdźcie drugie polskie miasto które jest tak nielubiane.
                    • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 23:45
                      homohominilupus napisała:


                      > Znajdźcie drugie polskie miasto które jest tak nielubiane.

                      w życiu nie zrozumiem jak można pałać niechęcią do warszawy, niestety ciężko byłoby mi tam zamieszkać, ponieważ partner tą niechęć niestety podziela.
                    • mava1 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 10:11
                      >Znajdźcie drugie polskie miasto które jest tak nielubiane.

                      kiedyś to było idealne miasto, dla jej mieszkańców.
                      Zaczęło się zmieniac, kiedy wszyscy, z całej Polski, rzucili sie na Warszawę. Ze swoimi prowincjonalnymi przyzwyczajeniami i wsiowymi nawykami, przyczyniajac sie do korków i tłumów wszędzie i o kazdej porze.
                  • mizantropka_20 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 17:28
                    Bo nie lubi zadufanych mieszkańców?
                    • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 05:48
                      A kto lubi zadufanych wielbicieli stereotypów?
                      • mizantropka_20 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 10:36
                        Każdy stereotyp ma jakąś genezę, a sformułowanie "warszafka" nie dotyczy miasta. Wiem, wiem, te kompleksy prowincjuszy, kiedyś już mnie w tym temacie uświadamiałaś.
                        • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 11:02
                          mizantropka_20 napisała:

                          > Każdy stereotyp ma jakąś genezę, a sformułowanie "warszafka" nie dotyczy miast
                          > a. Wiem, wiem, te kompleksy prowincjuszy, kiedyś już mnie w tym temacie uświad
                          > amiałaś.
                          >

                          Nazywając ludzi z małych miast prowincjusza mi sama dajesz o sobie świadectwo. Rozczaruje cię, jestem z wielkiego miasta - ok 700 000 mieszkańców, i nawet jestem jego rodowitą mieszkanką🤦
                          • mizantropka_20 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 11:43
                            Nie zrozumiałaś, że piszę o sobie? Dlaczego mnie to nie dziwi...
                            • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 11:54
                              mizantropka_20 napisała:

                              > Nie zrozumiałaś, że piszę o sobie? Dlaczego mnie to nie dziwi...
                              >

                              Średnio interesuje mnie twoje zdziwienie, nie zawsze mam czas i ochotę analizować czyjeś wpisy do kogo lub czego się odnoszą, także daruj sobie. Tak wiem, że eMaDki analizują wpisy z ostatnich kilku lat, aby we ''wlasciwym' momencie je odkopać i komuś dowalić. Mam nadzieję, że macie satysfakcję. Dzyzys, to jest takie żałosne, jak dobrze, że nie mam takich bab w otoczeniu.

                              Wobec powyższego, pozostaje życzyć mi abys kiedyś pozbyła się kompleksów związanych ze swoim pochodzeniem. Trzymam kciuki🤣
                              • mizantropka_20 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 11:59
                                Szkoda, że znajdujesz czas i ochotę na odpowiadanie na wpisy, o których nie wiesz do kogo, lub czego się odnoszą. Że tak się powtórzę, dlaczego mnie to nie dziwi...
                                • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 12:12
                                  Z pewnoscią trwa to krócej niż wyszukiwanie i analizowanie kilkudziesięciu wątków z ostatnich kilku lat. Ale dziękuję za troskę. Świetnie zarządzam swoim czasem. Jest czas i na pracę i na przyjemności i na głupotki.
      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:15
        Właśnie wracam. Na własne slamsy🤣
      • igge Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:23
        Ostatni raz słyszałam to określenie niedawno w przerwie koncertu. Pan siedzący obok rozczulał się, że " Warszafka" lekko spocona (bo upał) przyszła posłuchać latem muzyki i że on jest już klasa średnia i autem ale " inteligencja"wink prawdziwawink dojeżdża komunikacją miejską posłuchać tej muzyki.
      • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:32
        Plose pani, a ona bzytko powiedziala o moim miescie 🙄
      • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 05:56
        Użycie tego pogardliwego określenia jest dowodem braku manier. Więc z jednej strony na ematce nie taka chamówa odchodziła, z drugiej - każdy, kto musi bo się udusi aż tak dystansować się od jakiegoś miasta opisuje siebie
        • m_incubo Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 06:03
          Zwracanie komuś uwagi na brak manier też jest dowodem na brak manier, więc może przenieś się na swoje forum Savoir-vivre i sobie odśwież co nieco?
          Typowa warszafka właśnie.
          • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 07:05
            Biorę to na swoją urodziwą klatę, bo wierzę w moc chamówy reaktywnej
        • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 10:26
          bene_gesserit napisała:

          > Użycie tego pogardliwego określenia jest dowodem braku manier.

          co to są według ciebie maniery, umiejętność protekcjonalnego zwracania się do forumowiczów per kicia?
          • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 10:31
            Wedle ematki maniery to kłanianie się menelom w pas.
          • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 10:36
            Hejterski nick wypowiada się w sprawie dobrych manier, paradne.
            • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 13:46
              Nick popierajacy zakladanie w lasach pulapek narazajacych przypadkowych ludzi na utrate zdrowia i zycia wypowiada sie w jakiejkolwiek sprawie, zamiast zamilknac na zawsze.
              • 1matka-polka Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:58
                suki-z-godzin napisała:

                > Nick popierajacy zakladanie w lasach pulapek narazajacych przypadkowych ludzi n
                > a utrate zdrowia i zycia wypowiada sie w jakiejkolwiek sprawie, zamiast zamilkn
                > ac na zawsze.
                >

                Mozna linka?
                • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 15:33
                  Cos tam o motocrosowcach, panie proponuja zakladanie linek w lesie.
              • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 15:30
                suki-z-godzin napisała:

                > Nick popierajacy zakladanie w lasach pulapek narazajacych przypadkowych ludzi n
                > a utrate zdrowia i zycia wypowiada sie w jakiejkolwiek sprawie, zamiast zamilkn
                > ac na zawsze.
                >

                V
                Czy ma to związek z praskimi menelami?? Otóż nie, nie ma. Jak pisalyscie w szkole wypracowania, to też nie na temat?
                • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 15:33
                  To forum jest, tu sie glupoty pisze. Chcesz wypracowania to idz do szkoly, dzis sie zaczela.
                  • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 15:39
                    No skoro uważasz pościg i obławę praskiego menela za głupotę, to nie mam więcej pytań🤣
                    • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:35
                      Skoro ty nie uwazasz "poscigu i oblawy" za glupote, to trzeba bylo wezwac policje, lol. Najwyrazniej to byla taka glupota, ze poradzilas sobie z nia sama, a do najbystrzejszych nie nalezysz.
                      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:37
                        suki-z-godzin napisała:

                        > Skoro ty nie uwazasz "poscigu i oblawy" za glupote, to trzeba bylo wezwac polic
                        > je, lol. Najwyrazniej to byla taka glupota, ze poradzilas sobie z nia sama, a d
                        > o najbystrzejszych nie nalezysz.
                        >

                        Oh dzyzys.... Czy ematka ma jakieś poczucie humoru? Czy dostrzega w wypowiedzi sarkazm, ironię? - tak, to przymioty ludzi inteligentnych, bystrzacho.
              • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:35
                suki-z-godzin napisała:

                > wypowiada sie w jakiejkolwiek sprawie, zamiast zamilkn
                > ac na zawsze.
                > you wish 😘
          • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:23
            suki-z-godzin napisała:

            > bene_gesserit napisała:
            >
            > > Użycie tego pogardliwego określenia jest dowodem braku manier.
            >
            > co to są według ciebie maniery, umiejętność protekcjonalnego zwracania s
            > ię do forumowiczów per kicia?

            Nie bój, do ciebie bym się tak nie zwróciła. Ale to dlatego, że o ile cię dobrze kojarzę, to nie przepadam.
            • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 19:07
              bene_gesserit napisała:


              >
              > Nie bój, do ciebie bym się tak nie zwróciła. Ale to dlatego, że o ile cię dobrz
              > e kojarzę, to nie przepadam.

              kto pytał? podniesiona była inna kwestia.
              • bene_gesserit Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 17:25
                No widzisz, ja twoją kwestię opuściłam.

                wink
    • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:19
      Brak Ci 5 klepki czy po prostu empatii?
      Jakbyś powiedziała lokalnym mieszkańcom dzień dobry, to raczej by za Tobą nie lecieli z krzykiem.
      Jakbyś wykazała choćby minimum szacunku to sami by Ci powiedzieli czy jest kapliczka, zabytkowa glazura albo schody warte sfotografowania.
      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:21
        bywalec.hoteli napisał:

        > Brak Ci 5 klepki czy po prostu empatii?
        > Jakbyś powiedziała lokalnym mieszkańcom dzień dobry, to raczej by za Tobą nie l
        > ecieli z krzykiem.
        > Jakbyś wykazała choćby minimum szacunku to sami by Ci powiedzieli czy jest kapl
        > iczka, zabytkowa glazura albo schody warte sfotografowania.

        🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

        Ja nie potrzebuje żeby mi ktoś mówił, co fotografować. Sama potrafię znaleźć.
        • igge Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:25
          Ty to w ogóle masz wysokie mniemanie o sobie, pamiętam z innego wątku. (" obycie", blog o podróżach itp).
          • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 00:33
            igge napisał:

            > Ty to w ogóle masz wysokie mniemanie o sobie, pamiętam z innego wątku. (" obyci
            > e", blog o podróżach itp).

            No nie mam obycia wśród meneli. Tu mnie masz. I tak, mam wysokie mniemanie o sobie. A ty co - sierotka Marysia, przepraszam, że żyje?
            • efka_454 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:46
              imponderabilia22 napisała:

              > igge napisał:
              >
              > > Ty to w ogóle masz wysokie mniemanie o sobie, pamiętam z innego wątku. ("
              > obyci
              > > e", blog o podróżach itp).
              >
              > No nie mam obycia wśród meneli. Tu mnie masz. I tak, mam wysokie mniemanie o so
              > bie. A ty co - sierotka Marysia, przepraszam, że żyje?


              Jak ostatnio byłam w Katowicach i chciałam porobić trochę zdjęć na starej klatce schodowej, to powiedziałam grzecznie dzień dobry pani zajmującej strategiczne miejsce w oknie i spytałam czy mogę zrobić kilka zdjęć.

              Dziwne, że tego nie wiesz, bo na każdej wsi jak się będziesz pchać na nie swoje podwórko żeby tak sobie połazić i pooglądać, to każdy gospodarz cię pogoni i jeszcze psem poszczuje, bo będzie myślał żeś złodziejka.

              A pisząc warszafka, rozumiem że piszesz o sobie? Bo to określenie na ludzi, którzy szafują swoim miejscem zamieszkania . A jeśli chodzi ci o miasto, to ono nazywa się Warszawa.
              • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 13:03
                Ja nie wchodziłam do żadnego wnętrza, do żadnego budynku, tylko do przechodniej bramy wjazdowej, która prowadziła na otwarty teren. Mój błąd, muszę następnym razem rozrysować dokładniej.

                No i drugi błąd, że wzorem bywalca nie podeszłam do meneli stojących kilkadziesiąt metrów dalej z pytaniem czy mogę wejść na ogólnodostępne podwórko znajdujące się po drugiej stronie ulicy. O ukłonieniu się w pas już nie wspomne🤣🤣🤦🤦
        • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:28
          imponderabilia22 napisała:

          > Ja nie potrzebuje żeby mi ktoś mówił, co fotografować. Sama potrafię znaleźć.

          Chyba nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Przeczytaj z uwaga jeszcze raz…
        • princesswhitewolf Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:06
          >Ja nie potrzebuje żeby mi ktoś mówił, co fotografować. Sama potrafię znaleźć.

          Ale wchodzisz na prywatny teren. A potem sie dziwisz ze sie zaniepokoili ze przyszła i fotografuje niewiadomo co.
          • mava1 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 13:11
            >Ale wchodzisz na prywatny teren. A potem sie dziwisz ze sie zaniepokoili ze przyszła i fotografuje >niewiadomo co.

            a skad wiesz, że prywatny? sądzisz, że oni wykupili te grunty? mieszkania? czy to raczej komunałka (czyli za pieniadze nas wszystkich) bo taka w wiekszości jest prawna sytuacja praskich kamienic. Miasto wykupuje roszczenia przedwojennych włascicieli a wykupuje je za nasze pieniadze, czyli także imponderabilia22. Czyli, ona ma prawo wejśc na otwarte podwórko - do mieszkań przecież nie wchodzi.
            Kiedyś jechalismy na wakacje w kilka rodzin i tak zbieraliśmy sie po kolei. W ostatniej kolejnosci podjechaliśmy po znajomych mieszkających na Pradze, na przeciwko Kijowskiej. Tez własnie taka kamienica, z kapliczka na podwórku. Kolega już zszedł na dół z bagażami a koleżanka była jeszcze na górze, w mieszkaniu. Mając przed sobą długą podróż postanowiłam skorzystać z toalety więc mówię, że podjadę do mieszkania. A kolega na to "wiesz, ja pojadę z tobą bo lepiej żebyś sama windą nie jechała".
            I to by było na tyle w kwestii Pragi. Nie od parady zwany trójkątem bermudzkim.
        • heca7 Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 20:01
          To teren prywatny. Może nieogrodzony ale ci ludzie też mają prawo do spokoju. Podejrzewam, że byli już tyle razy fotografowani, że mogą mieć dość. Co i raz w wakacje wpada jakaś wycieczka obejrzeć "prawdziwą Pragie" tongue_out I prawdziwych żuli. Oni też mogą mieć dosyć bycia jak zwierzęta w Zoo.
          • nick_z_desperacji Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 20:08
            Ale wiesz, ONA przyjechała robić zdjęcia i ONA WIE lepiej, gdzie jest kapliczka, a gdzie się gacie Ziutka na sznurze suszą.
            • bywalec.hoteli [...] 03.09.23, 23:27
              Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
              • imponderabilia22 [...] 04.09.23, 00:38
                Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
            • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 00:36
              nick_z_desperacji napisała:

              > Ale wiesz, ONA przyjechała robić zdjęcia i ONA WIE lepiej, gdzie jest kapliczka
              > , a gdzie się gacie Ziutka na sznurze suszą.


              Czemu lepiej? Po prostu wiem. Od tego są mapy, przewodniki, Instagram, blogi i fora turystyczne. Polecam. A w czyjeś majty nie zaglądam.
      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:42
        bywalec.hoteli napisał:

        > Brak Ci 5 klepki czy po prostu empatii?
        > Jakbyś powiedziała lokalnym mieszkańcom dzień dobry, to raczej by za Tobą nie l
        > ecieli z krzykiem.
        > Jakbyś wykazała choćby minimum szacunku to sami by Ci powiedzieli czy jest kapl
        > iczka, zabytkowa glazura albo schody warte sfotografowania.


        Tobie natomiast brak minimalnej wiedzy. Dokładne adresy kapliczek są podane w wikipedii, Sherlocku, zaś opisy i archiwalne zdjęcia kamienic na portalach (pod adresami znanym tym co mają je znać). Nie trzeba kłaniać się w pas menelom.
        • rosapulchra-0 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 18:54
          A kto mówi o kłanianiu się w pas? Wystarczy być uprzejmym., czego tobie wybitnie brakuje i co z lubością pokazujesz na forum.
          • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 19:06
            Co to znaczy uprzejmym w tej sytuacji?
    • nick_z_desperacji Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 18:47
      "pojechałam na Brzeską, a tam: MENEL", na kto by się spodziewał...
      • ivaz Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:06
        No patrz a niemal po sąsiedzku mieszka Anita Lipnicka, Mozil i jeszcze wielu innych artystów.
        • alpepe Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:49
          To pewnie ten Menel to Mozil był, tylko nie poznała.
        • nick_z_desperacji Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 20:04
          "Niemal po sąsiedzku" w dużych miastach to dwa światy.
        • riki_i Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 23:47
          ivaz napisała:

          > No patrz a niemal po sąsiedzku mieszka Anita Lipnicka, Mozil i jeszcze wielu in
          > nych artystów.

          No. Robert Brylewski też mieszkał. Do czasu aż menel, który kiedyś zasiedlał jego mieszkanie po pijaku nie ubzdurał sobie, że obcy facet zajął mu miejscówkę. Brylewski, jeśli ktoś tego nie wie, spotkania z menelem nie przeżył.
          • heca7 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 00:00
            No a Beksiński mieszkał na Służewie. I też spotkania z nastoletnim gnojem żądającym pożyczki nie przeżył. Jak to świadczy o Służewie?
            • riki_i Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 00:33
              Beksiński gnoja narkomana świetnie znał i się go nie obawiał. Dlatego wpuścił do mieszkania, mimo że w zwykłym bloku mieszkał jak w fortecy, z dodatkowym okratowanym przedsionkiem przed drzwiami i kamerą na klatce schodowej.

              Na Służewie menele nie są stałym elementem krajobrazu. Na Pradze Północ jak najbardziej.
              • snajper55 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 11:13
                riki_i napisał:

                > Beksiński gnoja narkomana świetnie znał i się go nie obawiał. Dlatego wpuścił d
                > o mieszkania, mimo że w zwykłym bloku mieszkał jak w fortecy, z dodatkowym okra
                > towanym przedsionkiem przed drzwiami i kamerą na klatce schodowej.
                >
                > Na Służewie menele nie są stałym elementem krajobrazu. Na Pradze Północ jak naj
                > bardziej.

                Jak takie fortyfikowanie się świadczy o Służewie?

                S.
                • quilte Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 12:02
                  Nijak. Beksiński fortyfikował obrazy.
    • koko8 Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:09
      W jednym wpisie zmiescilaś calkiem sporo pogardy zarówno do "warszafki" jak i do pragi pn. Za grosz RiGCzu.
      • krwawy.lolo Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:12
        Jak wspomniałem, lokalny patriotym wyciska mi łzy.
        • rosapulchra-0 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 18:57
          Tu nie chodzi o lokalny patriotyzm, tylko o zwykłe chamstwo oraz podstawową niewiedzę autorki wątku.
    • hippolina Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 19:14
      Menelom na Pradze należy grzecznie powiedzieć "dzień dobry" i dać na piwo, a jeszcze lepiej na flaszkę. Zostaniesz ich kierowniczką do końca życia. A przynajmniej do momentu, aż zobaczą w butelce (czy puszce) dno.
      • kochamruskieileniwe Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 07:41
        ja tak zostałam "panią mecenas" na Woli. Bo kupiłam paczkę papierosów na poczęstunek big_grin
        Za to w gratisie poznałam mnóstwo fascynujących opowieści.
        I zyskałam "ochronę"
        Mały koszt smile

        Fakt, ta Wola (tzw dziki zachód") juz sie ucywilizowała.
    • ichi51e Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 20:29
      Osoby które uprawiają turystykę na granicy prawa i ludzkiej przyzwoitości powinny takie sytuacje brać na klate
    • kropkacom Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 23:39
      Jechałam przez Pragę i uwagę przyciągnęły nie menele ale gość ubrany na czarno w kominiarce. Podziękowałam zwiedzaniu tej okolicy big_grin
      • riki_i Re: Warszafki jej się zachciało..... 03.09.23, 23:51
        warszawa.fandom.com/wiki/Pomnik_Pana_Gumy

        To jest Praga. Tak była, jest i będzie.
        • rosapulchra-0 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 19:03
          Bez przesady. Praga bardzo się na korzyść zmieniła od 2000 roku. I zdecydowanie ucywilizowała.
    • ga-ti Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 00:36
      Jak się do mnie menel darł "pani tam nie wchodzi" to dobrotliwie ostrzegł mnie o koszmarnie syfnym toytoyu, jestem mu wdzięczna do dziś.
      Było dać piątaka i zostać ulubioną "kierowniczką" 😁
      Praga to Praga, oby jak najdłużej nią została.
      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 00:41
        Co zrobilam to moje
        • ichi51e Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 07:35
          Raczej nie było warto tak powiem z boku.
          • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 08:42
            ichi51e napisała:

            > Raczej nie było warto tak powiem z boku.
            >
            😆
          • suki-z-godzin Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:14
            ichi51e napisała:

            > Raczej nie było warto tak powiem z boku.
            >

            płaczę wewnętrznie
          • alex_vause35 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 19:19
            No nie było 🤣
        • heca7 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:12
          I tylko tyle?!
        • hanusinamama Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:20
          Takie se...
    • mia_mia Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 02:22
      Menele prascy to już chyba gatunek ginący, kamienice są remontowane, a mieszkania sprzedawane za grube pieniądze, prędzej spotka się artystę czy hipstera niż bandytę. Już bardziej bym się bała chodzić po starych blokowiskach w różnych dzielnicach, bo bardziej boję się karczków w dresach niż wyniszczonych alkoholem pijaczków.
      Trzeba było wyjaśnić, że szukasz ciekawych miejsc, a nie jesteś nasłana przez właściciela kamienicy, policję, administrację czy nie wiadomo kogo jeszcze, bo pewnie tego bali się panowie.
      Swoją drogą wchodzenie na zamknięte w jakiś sposób, nawet symboliczny, podwórko obcej osoby z aparatem jednak może budzić niepokój mieszkańców. Sama jakiś czas temu dzwoniłam do sąsiada, żeby rzucił okiem na faceta, który chodził z telefonem i wydawało mi się, że filmował domy na ulicy, ja akurat wychodziłam i pan jakoś wzbudził moje zaniepokojenie.
      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:27
        mia_mia napisał(a):

        > Menele prascy to już chyba gatunek ginący, kamienice są remontowane, a mieszkan
        > ia sprzedawane za grube pieniądze, prędzej spotka się artystę czy hipstera niż
        > bandytę. Już bardziej bym się bała chodzić po starych blokowiskach w różnych dz
        > ielnicach, bo bardziej boję się karczków w dresach niż wyniszczonych alkoholem
        > pijaczków.
        > Trzeba było wyjaśnić, że szukasz ciekawych miejsc, a nie jesteś nasłana przez w
        > łaściciela kamienicy, policję, administrację czy nie wiadomo kogo jeszcze, bo p
        > ewnie tego bali się panowie.
        > Swoją drogą wchodzenie na zamknięte w jakiś sposób, nawet symboliczny, podwórko
        > obcej osoby z aparatem jednak może budzić niepokój mieszkańców. Sama jakiś cza
        > s temu dzwoniłam do sąsiada, żeby rzucił okiem na faceta, który chodził z telef
        > onem i wydawało mi się, że filmował domy na ulicy, ja akurat wychodziłam i pan
        > jakoś wzbudził moje zaniepokojenie.


        Trochę ciężko. Oni wcześniej prawdopodobnie obserwowali mnie jak chodziłam po drugiej stronie ulicy i robiłam zdjęcia, więc widzieli żem ja turystka. Ja na takich uwagi nie zwracam, bo w dzieciństwie mieszkałam w podobnej historycznej dzielnicy i są dla mnie po prostu nieodłacznym elementem krajobrazu.

        I tak jak bywalec, nie mam potrzeby klaniania im się w pas. W końcu weszłam do jakiejś bramy, co mnie zaciekawiła, bo tam takie łuki ładne były na sklepieniu. Przeszłam parę kroków a on wbiegl błyskawicznie do tej bramy - szybki był, bo wcześniej stał z kolegą ze dwie bramy dalej, no i zaczął krzyczeć. Szybko biegł, więc aż taki pijany nie mógł być. Wszystko rozegralo się błyskawicznie😉
        • rosapulchra-0 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 19:07
          Bo to mógł dozorca tej kamienicy, a nie żaden menel. Ludzie fotografujący kamienice lub domy najczęściej nie są turystami.
          • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 19:13
            Jakiej kamienicy? Ja nie wchodziłam do żadnego budynku, tylko do przechodniej bramy wjazdowej prowadzącej na otwarte podwórko. I nie, nie będę sie wracać kilkadziesiąt metrów żeby zapytać stojącego w bramie menela czy mogę gdzieś wejść, tak jak zrobiłoby 50% ematek, na czele z klaniajacym się wszystkim wokół bywalcem.
            I umiem odróżnić menela od nie menela.
    • alex_vause35 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 08:31
      Moja znajoma robi takie zdjęcia z wnętrz zabytkowych budynków, zawsze grzecznie dzwoni do kogoś albo czeka, aż ktoś będzie wchodził i pyta, czy można.
      Dzięki temu, że jest uprzejma plus może pochwalić się instagramowym dorobkiem z pięknymi zdjęciami, co najmniej parę osób zaprosiło ją do mieszkań, bo mieli np. ciekawe sufity albo piece.
      Ale, jak zauważyłam, grzeczna jest...
      • waleria_bb Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 08:49
        Znajoma ma obycie i kulturę. Doskonale zaś pamiętam autorkę z gardłowania o obyciu w innym wątku (o Paryżu). No to jakoś nie popisała się nim w swojskiej Warszawie, jak wystarczyło proste pytanie: czy mogę?
        • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:08
          waleria_bb napisał(a):

          > Znajoma ma obycie i kulturę. Doskonale zaś pamiętam autorkę z gardłowania o oby
          > ciu w innym wątku (o Paryżu). No to jakoś nie popisała się nim w swojskiej Wars
          > zawie, jak wystarczyło proste pytanie: czy mogę?


          No przecież sam ton jej wypowiedzi mowi o niej wystarczająco dużo.
          • hanusinamama Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:23
            A ona nie jest pijana. Wiecznie te turlające się płaczące ze śmiechu emotki.
            • imponderabilia22 [...] 04.09.23, 10:46
              Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
              • hanusinamama Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:27
                BO robi. Nie umiesz kadrować. Nic ciekawego takie zdjęcie. Może idź w śpiew albo w haftowanie...
                • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:30
                  hanusinamama napisała:

                  > BO robi. Nie umiesz kadrować. Nic ciekawego takie zdjęcie. Może idź w śpiew alb
                  > o w haftowanie...
                  >

                  No to pokaż jak robi. A jak już pytasz - Śpiewać wiem, że nie umiem, a zdolności manualnych też nie mam.
                  • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:32
                    A nie przyszlo do głowy, że to zdjęcie to jest wycinek? Jak będę potrzebowała rad fotograficznych, to pójdę na blog fotograficzny, a nie do hanusinej.
                    • hanusinamama Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:55
                      Często rozmawiasz sama ze sobą? To mozna leczyć...
                      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 15:26
                        Często. Któż mnie lepiej zrozumie?
                  • rosapulchra-0 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 19:09
                    Fotografowanie też ci słabo wychodzi.
                • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:34
                  Kolejny absurd ematki - ematka ocenia czyjeś zdolności na podstawie fragmentu zdjęcia, wykonanego tel. komórkowym w ilości sztuk jeden. Bravo hanusina, bravo!🤦
                  • nick_z_desperacji Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:39
                    Ale to Ty się tym zdjęciem chwalisz, nikt Ci się do telefonu nie włamał...
                    • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:50
                      nick_z_desperacji napisała:

                      > Ale to Ty się tym zdjęciem chwalisz, nikt Ci się do telefonu nie włamał...

                      Czy ty masz jakieś kompleksy? Zamieściłam dla zobrazowania fragment tego, co zdązylam zobaczyc i tyle. Wiesz, w dzisiejszych czasach większość ludzi posiada juz telefony komórkowe, więc wrzucanie na biezaco zdjęć do netu nie jest niczym szczególnym i nijak mnie nie nobilituje. Tak, mam telefon i o zgrozo - konta w social mediach i aktywnie z nich korzystam.

                      A ten napis i jego historię możesz sobie zobaczyć w sieci, wystarczy poszukać. Zajmij się tym, może dobrze wpłynie to na twój stan psychiczny.
        • imponderabilia22 [...] 04.09.23, 09:12
          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
          • hanusinamama Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:21
            Biorąc pod uwagę jakie tu zdjęcie wrzuciłaś...to taki z ciebie fotograf, jak koziej rzopy trąba
            MOja 11 latka lepsze zdjęcia robi
            • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:23
              Pokaż
              • rosapulchra-0 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 21:02
                A co ona tokarz?
      • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 08:58
        alex_vause35 napisała:

        > Ale, jak zauważyłam, grzeczna jest...

        A autorka najpierw obraziła swoim zachowaniem mieszkańców praskiej kamienicy, potem postanowiła wyzyc się na całej „warszafce” a potem jeszcze postanowiła poobrazac użytkowników forum pokazując swoją „fyszszość”.

        W kontekście innych jej wpisów : tym ze koleżanka wzięła fakturę za paliwo oraz np. o tym ze sąsiedzi od tygodni się nie pokazują:

        „W życiu bym nie zauważyła, że u sąsiada, nawet najbliższego nikogo nie ma i od kiedy. Tak samo sąsiedzi mnie. A nawet jeśli, olalabym. I odwrotnie, nie życzyłabym sobie, aby ktokolwiek przeprowadzał śledztwo w mojej sprawie.”

        to zastanawiam się czy impo…22 ma jakieś zaburzenie, czy jest po prostu egzotyczna pozbawiona empatii osoba czy jeszcze cos?
        • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:13
          Ależ ci się nudzi. Jedz na Pragę, wyjdź do prawdziwych ludzi, zakosztuj jakiegoś realnego życia!
          • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:17
            Akurat Pragę zwiedziłem. Zaglądałem do kamienic i widziałem np. kapliczkę na wewnętrznym podwórku. Jakoś umiałem się zachować i nikt mnie tam ani w Warszawie nie zaatakował.
            Polecam Ci kulturę osobistą i ogładę.
            • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:19
              No i jeszcze dodaj, że idąc Brzeską klaniales się elementowi stojącemu w bramach! 🤣🤣🤦👏👏
              • waleria_bb Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 09:26
                Ten element tam mieszka od lat i wypada chociaż powiedzieć, że zamierzasz zrobić zdjęcia na swój użytek. Ktoś tu trafnie napisał, że ci ludzie mają prawo mieć dość traktowania ich jak zwierzątka w zoo. Takich jak Ty są teraz setki, bo te wszelkie miejscówki są polecane na instagramie itp.
                • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 10:06
                  A ja mieszkałam i nada bywam często na takim właśnie odpowiedniku 'pradkiego 'trojkata bermudzkiego'' w moim mieście, powojennym, nieco artystycznym. Fotografow i Instagramerów tu pełno. I ludzie się cieszą, że taki ktoś przyjdzie, bo porobi zdjęcia, ale i wypije kawe w osiedlowej kawiarni, kupi coś w lokalnym sklepie.

                  Ja np. chciałam początkowo coś zjeść w knajpie na rogu Brzeskiej i Ząbkowskiej, no ale zrezygnowałam. Wsiadłam w metro i pojechałam do centrum.
              • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 11:20
                Nie nazywam ludzi „elementem” ani „menelami”. Niezależnie jakiej byli proweniencji to są ludzie którzy w przeciwieństwie do ciebie byli u siebie i nie są małpami w zoo, są ludzmi.

                Dam Ci rade: zacznij mówić napotykanym ludziom „dzień dobry”. To dobry początek a tyle może zmienić.
                • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:05
                  Nie skarbie, na ulicy, w oficynie czy podwórzu jestem u siebie (chyba, że są zgodnie z prawem we właściwy sposób oznaczone jako prywatne). Menel płaci (albo i nie) czynsz za swoje mieszkanie i tam owszem - jest u siebie. Jasne, idźmy o krok dalej i dajmy się terroryzować elementowi. Takie rzeczy tylko na ematce!🤣🤣🤣🤣

                  Ps. A ja nazywam. Tak, uważam, że zdrowy, sprawny, w sile wieku byczek, który nigdy się pracą nie skalal a jego śniadanie to piwko, to jest element (zaraz się emadki rzucą na mnie z pazurami jaka ja jestem nietolerancyjna i się WYWYŻSZAM ojojoj).
                  Czekam🤣🤣🤣🤣🤣🤣
                  • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:18
                    Widzę, że wszyscy w około zwracają uwagę na twoje zachowanie, dają ci sluszne rady, a ty reagujesz coraz większą agresją.
                    Myślisz, że ty masz rację i wszyscy w około się mylą?
                    Dalsza dyskusja z tobą jest bezcelowa, i tak nie skumasz co robisz źle.
                    • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 12:40
                      bywalec.hoteli napisał:

                      > Widzę, że wszyscy w około zwracają uwagę na twoje zachowanie, dają ci sluszne r
                      > ady, a ty reagujesz coraz większą agresją.
                      > Myślisz, że ty masz rację i wszyscy w około się mylą?
                      > Dalsza dyskusja z tobą jest bezcelowa, i tak nie skumasz co robisz źle.

                      Czy mówiąc 'wszyscy wokół' masz na myśli randomowe ematki, które nigdy na oczy mnie nie widziały? Jeśli tak, to masz rację, srednio mnie obchodzi ich zdanie na mój temat. Gdybym chciała czyjejś rady lub opinii tutaj, to bym zapytala. Wątek jest o warszawskiej Pradze i zasadach tam rzadzących. Mam nadzieję, że zaspokoilam twoją ciekawość.
                      • nick_z_desperacji Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 16:43
                        Proszę Pana, pewna kwoka...
                        • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 17:34
                          nick_z_desperacji napisała:

                          > Proszę Pana, pewna kwoka...
                          Super podsumowanie! smile

                          ...czy ta kwoka proszę Pana była dobrze wychowana? big_grin

                          • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 18:20
                            bywalec.hoteli napisał:

                            > nick_z_desperacji napisała:
                            >
                            > > Proszę Pana, pewna kwoka...
                            > Super podsumowanie! smile
                            >
                            > ...czy ta kwoka proszę Pana była dobrze wychowana? big_grin
                            >


                            Oo, dwójka frustratów się sparowała. Cheers🤣🤣
                            • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 22:23
                              imponderabilia22 napisała:

                              > bywalec.hoteli napisał:
                              >
                              > > nick_z_desperacji napisała:
                              > >
                              > > > Proszę Pana, pewna kwoka...
                              > > Super podsumowanie! smile
                              > >
                              > > ...czy ta kwoka proszę Pana była dobrze wychowana? big_grin
                              > >
                              >
                              >
                              > Oo, dwójka frustratów się sparowała. Cheers🤣🤣

                              jeśli bys znała świetny wiersz Tuwima pt. Kwoka, to wiedziałabyś, że niewychowana była tylko jedna osoba, a nie wszyscy goście wokoło
                              • bywalec.hoteli Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 22:24
                                ...w twojej wersji "Kfoka" smile
                              • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 05.09.23, 09:30
                                Nie musisz się chwalić, że edukację zakończyłeś na podstawówce.
      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 10:53
        alex_vause35 napisała:

        > Moja znajoma robi takie zdjęcia z wnętrz zabytkowych budynków, zawsze grzecznie
        > dzwoni do kogoś albo czeka, aż ktoś będzie wchodził i pyta, czy można.
        > Dzięki temu, że jest uprzejma plus może pochwalić się instagramowym dorobkiem z
        > pięknymi zdjęciami, co najmniej parę osób zaprosiło ją do mieszkań, bo mieli n
        > p. ciekawe sufity albo piece.
        > Ale, jak zauważyłam, grzeczna jest...
        >

        A gdzie napisane, że ja wchodziłam do wnętrza budynków czy na klatki schodowe? Także zauważaj sobie gdzieś indziej.
        • homohominilupus Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 13:25
          *tak, że

          W poprzednim wątku pytałaś co zobaczyć, gdzie zjeść w Warszawie i dostałaś sporo pomysłów a i odpowiedzi były przyjazne.

          Wiesz dlaczego? Bo napisałaś w zupełnie innym tonie niż tutaj.
          Moze weź wyciągnij wnioski, co?
          • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 13:46
            Ale dlaczego? Zadałam pytanie i od razu dostałam odpowiedzi typu, że brak mi piątej klepki, bo śmialam nie poprosić o pozwolenie żula stojącego po drugiej stronie ulicy, albo, że nie umiem robić zdjęć. Z jakiej racji mam być miła.



            • koko8 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 13:55
              Napisałaś w pogardliwym i nieprzyjaznym tonie posta o Pradze Północ, obraźliwie nazywając miasto "Warszafką". I naprawdę uważasz, że to wszyscy wypowiadający się w twoim wątku, którzy uważają twoją wypowiedź za arogancką, mają problem?
              Zastanów się.
              • kochamruskieileniwe Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:00
                I to źle nazwała...
                Warszafką by mogła nazwać Zbawix.
                big_grin
                Polecam słownik miejski...
                • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:04
                  Nie interesuje mnie to, jak widać wszyscy wokół zrozumieli co miałam na myśli. Brakuje tu chyba jeszcze tylko tej co wytyka wszystkiej błędy ortograficzne. Wbijaj!
                • koko8 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:05
                  Tak jest!
              • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:02
                Napisałam ''Warszafka'', tak samo jak napisałabym, że byłam we "Wrocku" tudzież w ''Lądku''. Ale ematka, jak to zwykle wyciągnie z kontekstu nie to co trzeba... Jak ktoś nie miał przygód na Pradze to niech się nie wypowiada.
                • koko8 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:10
                  Jak słusznie zauważyła miłosniczka ruskich pierogów, Warszafka ma zupełnie inne znaczenie niż kolokwialny Wrocek.
                  • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:15
                    Może i racja. Nie zmienia to faktu, iż Warszawa warszafką stoi. Ale w sumie co to ma do rzeczonej ulicy Brzeskiej.
                    • kochamruskieileniwe Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:37
                      Obyta osoba, zanim użyje słowa, którego nie zna, sprawdza je w słowniku.

                      Praski menel a Warszafka to dwa odrębne światy.
                      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:39
                        Otworzyłas mi oczy na świat. Wreszcie🤣🤦🤦🤦
                      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:42
                        Tak jak już pisałam, nie masz wiedzy na temat praskich, bądź jakichkolwiek meneli, to się nie wypowiadaj. Wątek jest menelach.
                        • kochamruskieileniwe Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:45
                          🤣
                      • imponderabilia22 Re: Warszafki jej się zachciało..... 04.09.23, 14:53
                        kochamruskieileniwe napisała:

                        > Obyta osoba, zanim użyje słowa, którego nie zna, sprawdza je w słowniku.
                        >

                        Wiesz, są różne rodzaje obycia. Można być obytym na salonach, a totalnie nie radzić sobie ze sprawami tzw. przyziemnymi.

                        Poza tym, jakbyś ledwo uszła z życiem na warszawskiej Pradze, to byś nawet nie pomyślała o słowniku.