Nauczycielki, dobrego roku

[ekstereso]

Życzę Wam, żeby szybko nadeszły wakacje oczywiście.🥀

I pytam, jak jest? Wymiana kadry większą niż co roku, czy taka sama? Nardgodzin dużo? Chciałabym się dowiedzieć, na ile Wasza codzienność odzwierciedla stan oswiaty opisywany przez media.

[emateczka]

Ja zaczęłam w nowej szkole. Na razie jest fajnie
Co do realiów nie zabieram głowu, bo ja w Niemczech.

[krwawy.lolo]

Czego uczysz?

[emateczka]

Niemckiego, anielskiego i rosyjskiego.

[krwawy.lolo]

szacun

[emateczka]

E tam, zaraz szacun. Lubię to.

[krwawy.lolo]

Szacun nie za "lubię" a za "umiem". Przy czym "lubię" jest oczywiście ważne.

[little_fish]

U nas spokojnie - dwie osoby odeszły na emeryturę, przyszły trzy nowe (młode!!!). Nadgodziny 4 - w zeszłym roku startowałam z taką samą liczbą, potem mi dwie dołożyli. W tym roku będę się mocno bronić jakby co 😉. Większość grona z podobną liczbą godzin.

[ekstereso]

To fajnie🥀

[little_fish]

A, no i dziękuję za życzenia.
Najtrudniejszy dla mnie zawsze jest wrzesień i listopad. W tym roku ten drugi wyjątkowo głupi 😜

[primula.alpicola]

Najważniejsze: nie mam wychowawstwa. Cała reszta upierdliwości przy tym to pikuś. No ale- połączono dwa oddzialy w jeden i mam klasę 24 osobową bez podziału na grupy.
Dziś mnie urobiono na 4 zajęcia w przedszkolu, nie mogłam się nie zgodzić, to ale to tylko na 3 miesiące, potem mnie od tego uwolnią. Uwielbiam te maluszki, ale głosowo nie daję rady.
U nas wszystko jest obsadzone, ale nadgodzin dużo i nie wiem kto będzie brać zastępstwa, kiedy zacznie się sezon chorowania.
Aha, wszyscy emeryci z poprzedniego i tego roku WRÓCILI do pracy🤪 a tak się zarzekali, że nie!

[ekstereso]

👍 dobrze że to wychowawstwo Cię omija. Mam nadzieję że tych nadgodzin nie masz dużo. A 3 miesiące szybko zleca!

[little_fish]

Oby. Mi w zeszłym roku dali 2 dodatkowe godziny na dwa miesiące . Spierdzieliłam sobie plan, dorobiłam się okienka, a godziny zostały do końca roku - bo ciąża, zwolnienie, urlop...

[marzeka11]

A dziękuję na razie spokojnie; nadgodziny są, ale prosiłam dyrekcję, aby już więcej nie było.
Mam wychowawstwo, a to dodatkowo trudna praca. Na szczęście mam w porządku rodziców, gdy widzę, co potrafi się dziać czasami w szkołach.

[alfa36]

Jeśli, zgodnie z obietnicami, za wychowawstwo będzie 600 zl, to może i mniejszość będzie się bronić (A swoją drogą to nie ma takich kwit w dużych miastach?).

[ophelia78]

Większość organów prowadzącym placi najmniej jak moze. A zr najmniej to jest 300 zł brutto to tyle wlasnie płacą.

[kulka-online]

Godzin 29, choć zgodnie z przydziałem z 30.08 miało być 30 (bo z wychowawstwem). Przekonałam jednak szefostwo, ze nie dam rady i albo poproszę mniej godzin albo bez wychowawstwa. Ponieważ plan już był ułożony łatwiej było mi zabrać to wychowawstwo.
U nas za wychowawstwo 300 zł brutto więc chętnych nie ma zbyt wielu. A najgorsze jest to, ze Ci co się sprawdzają w tej roli (albo przynajmniej nie zawalają) dostają raz po razie, a Ci co zlewają są pomijani. I jeszcze tekst o tym jak wychowawstwo jest wyróżnieniem i docenieniem.

[ekstereso]

Ha, czyli też dobrze jeśli plan dobry

[kulka-online]

Niestety plan nie jest dobry, praca z młodzieżą na 8, 9 czy 10. lekcji nie jest zbyt efektywna.

[mari.sol]

U mnie 10 nadgodzin i wychowawstwo. Lekko nie będzie. Miałam propozycję wzięcia jeszcze kilku godzin w sąsiedniej szkole, ale odmówiłam.
Jest paru nowych nauczycieli, ale to łatanie braków po tych, którzy odeszli. Rekordziści mają po 40 godzin w 2-3 szkolach. I to nie jest duże miasto a malutkie, powiatowe.
Mamy też w gronie 6 emerytów, bez nich nie wiem co by było.

[taki-sobie-nick]

Widzę zmianę nicka.

[ekstereso]

Jeśli u mnie, to wyjaśniałam w wątku obok. Ja to ja.

[taki-sobie-nick]

No dobrze, ale dlaczego?

[ekstereso]

Sprawy techniczne.

[taki-sobie-nick]

hmmm... problem na B?

[kotejka]

U mnie dużo
Półtora etatu i daliby wiecej, ale arkusz nie przepuszcza.
Ponoć mają uwolnić godziny z.powodu braków kadrowych
Mogę wziąć więcej, kasa się przyda
Rok zapowiada się sympatyczny - trzecia klasa to plażówka. Mam ułożone cudownie współpracujące dzieci - odcinam kupony od wcześniej włożonej pracy. Są mądre, samodzielne, współpracujące, ze świetna atmosfera w klasie. Rodzice ze złota
Nic tylko pracować. Organizuje wycieczkę wrześniowa. Czekam na obiecane podwyżki
A i na studia mnie jakieś wysyłają znowu, mogę robić. Nie wiadomo, co się w życiu przyda.

[primula.alpicola]

Siłaczka!
Nie kłam, nie ma żadnych braków kadrowych.
Dostaliśmy dokument do podpisania, ze zgoda na wiecej niż 4h ponadwymiarowe, podarłam.
Wcześniej takich nie było, coś się zmieniło w przepisach?

[kulka-online]

Były co roku u nas. Z tym, ze najpierw Ci przydziela a o zgodę zwykle w połowie września lub października pytają.

[primula.alpicola]

Od dawna? Jakoś nie pamiętam.

[kulka-online]

U nas od kilku lat ale przepis jest stary - bez zgody nauczyciela nie można mu przydzielić więcej godzin ponadwymiarowych niż 1/4 jego pensum. Może wcześniej wystarczyła zgoda ustna, a teraz poszli w papiery?

[21mada]

Półtora etatu to 12 godzin. Nauczyciele tacy siłacze - na PÓŁTORA ETATU pracujo! To normalni ludzie według takich reguł pracują na DWA etaty.

[auksencja15]

Z ciekawosci, ile to półtora etatu w szkole?

[little_fish]

Półtora etatu to 60 godzin. Chyba że mówimy o godzinach ponadwymiarowych, to w zależności od pensum. W przypadku "zwykłego" nauczyciela tablicowego pensum wynosi wtedy 27 godzin.

[auksencja15]

Dzięki

[ophelia78]

23 h, wychowawstwo w klasie maturalnej.
Plan przyzwoity.
W planie lekcji widzę 2 x magister Vacat
Ale za to pojawiło się Yeti i to nawet 2 sztui czyli nauczyciele tuż pi studiach.

[asia_i_p]

Mam 25 godzin, czyli 7 nadgodzin, ale plan rozsądny bardzo, więc da się wytrzymać.

Niestety wbrew obietnicom dyrektorki wychowawstwo mam - po koleżance, która poszła na zdrowotny. Miała mieć inna koleżanka, ale ma 32 godziny i ubłagała, żeby nie.

Klasa z typu, że jak prosisz o pokazanie zeszytu z zadaniem domowem, to cię spyta o podstawę prawną i już na wstępie z lekka mnie zirytowali, bo po apelu była prośba, żeby każdy wziął krzesełko, na którym trzymał tyłek, ja swoje wzięłam i proszę siedzącą obok mnie klasę, żeby takoż, a dziewczyna, która siedziała obok mnie "O, tam sobie pani zawoła chłopaków". Na całą klasę może połowa wzięła. Ta sama dziewczyna w klasie całkowicie bez żenady pyta, czy ja mam im zamiar umilać życie czy niespecjalnie. Mówię, że o ile nie zamierzam im uniemilać, o tyle umilanie na liście priorytetów też pierwsze nie jest. Całe szczęście, że jakimś cudem przy tym wszystkim są sympatyczni - wiem, że to średnio brzmi jak możliwe, ale są, więc trzeba będzie po prostu przez kilka tygodni spokojnie i konkretnie, to się przestawią.

[primula.alpicola]

O niebiosa, ponownie dziękczynię za brak wychowawstwa.

[ekstereso]

Jak dla mnie brzmią sympatycznie więc rozumiem wrażenie.

[little_fish]

Serio dla ciebie dziewczyna mówiąca do nauczycielki "O, tam sobie pani zawoła chłopaków" brzmi sympatycznie?

[ekstereso]

Nie, miałam to umilanie na myśli. Ale jeśli chodzi o rumakowanie z krzesłami, podstawilabym granicę, ale nie wzięła do siebie.

[kozaki_za_kolano]

O matko, ale klasa... przypominasz mi, czemu nie zostałam nauczycielką. Wiele pewnych siebie, ani trochę nieskromnych mądrali zgromadzonych w niedużym pomieszczeniu, hormony i w tym wszystkim ty na występach na frontstejdżu I tak codziennie. To naprawdę trzeba lubić, bez poczucia misji nie da rady.

[daltonka]

Dobrego roku!