dzien z wychowawca jutro???

[ania357]

Czy w szkolach Waszych dzieci tez jutro dzien ( a w zasadzie poltorej godziny) z wychowawca zamiast normalnych lekcji?

Zastanawiam sie, co to za nowy zwyczaj i czy tylko u nas tak.

[disco-ball]

U moich nie. Maja wycieczkę na dobre rozpoczęcie roku.

[marusia_ogoniok_102]

W niektórych szkołach tak jest. U mnie było tak zawsze, a było to już kilkanaście lat temu. Na pewno całe liceum.

[ania357]

U nas w poprzednich latach tak nie bylo. Moze nadal majstruja przy planie lekcji i dlatego tak, ale ilosc czasu, jaki w szkole traci sie na takie pierdoly zaczyna przekraczac moj prog tolerancji. Potem beda pedzic z materialem jak szaleni i tradycyjnie polowa klasy wyladuje na korkach.

[runny.babbit]

Stały problem, czerwiec w zasadzie jest zmarnowany, wrzesień powolutku, u nas nawet książek nie będzie wcześniej niż w połowie miesiąca. A potem testoza w rozkwicie.

[ggrr.ruu]

Biorąc pod uwagę, że w czerwcu nauczyciele często nie prowadzą lekcji to chyba mają nadmiar czasu na realizację programu

[sandy_cheeks]

Córka ma 2 dni adaptacji, mimo iż to 3cia klasa podstawówki. Prawdziwe lekcje dopiero od czwartku.
W czasie adaptacji mają się wygadać, zaplanowane jest też wyjście na plac zabaw poza szkołę, ale tylko w środę, bo we wtorek pani nie znalazła chętnego rodzica do pomocy. Niestety sama z cała grupą iść nie może, wiec jutro kiszą się w szkole, tylko że bez lekcji.
Btw, plac zabaw jest 1 na kilkanaście chętnych klas i 2 grupy zerówki, teren drugiego jest wynajęty jako składowisko dla pobliskiej budowy apartamentowca i to już drugi rok z rzędu. Masakra…

[sajgonetka]

Dlaczego nie interweniujecie (rodzice) w urzędzie /organie prowadzącym?

[zielonazaba9999]

Moja ma normalnie lekcje. 2 klasa liceum.

[dwa_kubki_herbaty]

Mają pierwszą lekcje j. polski z wychowawczynią, babka jest zwięzła w przekazie, mysle że dostaną ksiazki i pierdylion kartek z informacjami.
Dla przykladu dzisiaj juz rozdysponowała szafki szkolne na korytarzu, jako jedyna, załatwiła to w 3 min.
6 klasa.

[nick_z_desperacji]

Tacy ludzie jako organizatorzy to skarb. Nie ma nic gorszego niż dywagacje, czy szafki podzielić wg alfabetu, czy z podziałem na płeć, bo wf, czy może na grupy językowe...A na koniec, po godzinie p.dolenia pada: podzielcie się jakoś.

[hanusinamama]

Ja bym zrobiła z urzędu dzieciom wolny wrzesien i czerwiec. I tak się wtedy mało robi albo nic...Potem maraton bo "szybko, szybko nie wyrobimy się z materiałem"...

[ania357]

Wtedy jeszcze w pazdzierniku i w maju by sie prawie nic nie dzialo .

[kropkaa]

To też dać wolne 😂

[hanusinamama]

Mam kurła taki humor po dzisiejszym dniu młodej w szkole...ze w sumie mogą wszystkie szkoły pozamykać I tak to jest wszystko z dykty

[ania357]

A co sie stalo?

[hanusinamama]

Miała być zmieniona nauczycielka. Ta w zeszłym roku nie przerobiła nawet polowy materiału. Pisma, prośby, skargi...i znowu ona.

[nick_z_desperacji]

Ale akurat czerwiec, to średnio wina nauczycieli: po pierwsze, pod koniec obiektywnie ciężko wytrzymać w klasach jak są upały, po drugie, cała masa rodziców zabiera wcześniej dzieci ze szkoły. Gdyby pracować do końca, to skargi mamuś bombelków, które w czerwcu były na obozach sportowych, urodzinach babci na drugim końcu kraju itp., że nauczyciel wymaga czegoś, czego przecież "nie było" podniósłby się w całym kraju. Zwłaszcza niektóre kluby "specjalizują się" w wyjazdach w czerwcu.

[ggrr.ruu]

No to by się skarżyły i co z tego? Jak ktoś choruje w listopadzie albo wyjedzie to też musi nadrabiać.

[hanusinamama]

NO patrz. U młodej szkoła po termoizolacji, całkiem przyjemnie w środku
A jak bąbelek jedzie na narty w marcu to tez reszta klasy ma nie pracować?
\Nie pierdziel bo w czerwcu to się zaczyna powolne nicnierobienie....U młodej chodziła spora częśc klasy i cały czerwiec to było opierdalanie się i nudzenie. Za rok pewnie będzie połowa klasy...

[primula.alpicola]

Nie, normalnie lekcje jutro, wg planu. Organizacja, kryteria oceniania pozytywne wzmocnienie i takie tam.

[szmytka1]

U mnie jest dzień z wychowawca dla mnie, czyli wywiadowka

[palacinka2020]

Nie slyszalam o "dniu z wychowawca".

[princy-mincy]

U nas zajecia z wychowawca (corka jest w I klasie LO) byly dzis po rozpoczeciu roku szkolnego, mieli w sumie 4h spotkania, obchod szkoly, spotkania z psychologiem, pedagogiem, nauczycielami.
U syna IV klasa, maja normalne lekcje, dzis mieli dluzsze, godzinne spotkanie z nowa wychowawczynia

[ga-ti]

Dziś rozpoczęcia w około pół godz. się wyrobili, w liceum nieco dłużej bo było najpierw spotkanie dla wszystkich i przemówienie dyrektora.
Jutro lekcje według planu, pewnie luźne jeszcze, ale są.
Jak najstarsze zaczynało szkołę średnią to 2-3 dni mieli na integrację, ale w szkole siedzieli po kilka godzin. Uważam, że to był dobry czas, na pewno nie stracony.

[asia_i_p]

U nas pierwsze klasy mają dzień z wychowawcą jutro, ale to nie jest półtorej godziny. Zajęcia integracyjne, mają poznać nawzajem swoje imiona, itp.

[liliawodna222]

A to jakiś problem?

[ania357]

Nie, tylko strata czasu.

[hanusinamama]

Strata czasu dla dziecka, strata urlopu rodzica. Moze niech szkoła dni szkolne przeznaczy na naukę.

[krypteia]

21:42 plan lekcji brak. Wysłałam przed chwilą pasywno-agresywną wiadomość do sekretariatu przez Librusa czy lekcje w ogóle się jutro odbywają. Dodam że za liceum płacę 1600 zł miesięcznie. Na rozpoczęcie roku szkolnego dzieciaki otrzymały informację że plan przyjdzie dzisiaj po południu