Nowy rok szkolny i ...zmiany 😞

[bergamotka77]

Mój młody będzie chodził do klasy, gdzie połowa to osoby z Ukrainy. Klasa od tego roku będzie dwa razy większa, dołączono drugie tyle ukraińskich uczniów. Jak byście to przyjęły? Zaznaczam, że po tym roku czekają go ważne egzaminy.

[pade]

8 klasa?
Jeśli tak, to chyba bym się załamała. W takich warunkach dziecko w ogóle nie skorzysta z lekcji.

[kropkacom]

Czemu ma nie skorzystać?

[bergamotka77]

Bo dzieci pewnie ledwie kumają polski i mnóstwo czasu zejdzie na tym by ogarniali. Poziom dopasują do nich

[kropkacom]

Wiesz to, czy po prostu zakładasz?

[jehanette]

Moim zdaniem bez względu na to czy nowi uczniowie są z Ukrainy czy z Polski, problemem jest sama wielkość klasy, co utrudnia pracę i nauczycielom i uczniom. Klasy w polskiej szkole są i tak za duże

[makurokurosek]

Zarówno w klasie syna ( sp) jak i u córki (LO) było kilku ukrainców, z polskiego i angielskiego problem za to matma na o wiele wyższym poziomie.

[iberka]

Ale dlaczego? To dzieci z UA mają się dopasować.
U mojej młodej dołączyła 2 z oddziału przygotowawczego, który istniał 2 lata. W klasie było już 2 dzieci z UA, które znały j.polski na tyle aby uczyć się bez OP.

[rosapulchra-0]

A szkoła nie zatrudni asystentów nauczycieli? W takiej sytuacji to powinien być obowiązek.

[maleficent6]

Następna....

[iberka]

Przez 2 lata były OP - oddziały przygotowawcze. Nie demonizujmy

[bergamotka77]

No właśnie ósma. Szykują rodzice spotkanie z dyrekcją. Jestem podłamana.

[pade]

Nie dziwię się. Powodzenia, może uda Wam się coś zrobić.

[ayelen40]

Nie mogli utworzyc dodatkowej klasy?

[primula.alpicola]

ayelen40 napisała:

> Nie mogli utworzyc dodatkowej klasy?

To kosztuje.
Wspólczuję, będzie tak jak pisze pade.

[nieeznaajoomaa]

ayelen40 napisała:

> Nie mogli utworzyc dodatkowej klasy?

A kto ją będzie uczył?

[little_fish]

Jeśli ta wcześniej liczyła kilkanaście osób? No raczej żaden organ prowadzący nie będzie na to wykładał kasy.

[skumbrie]

Straszne, straszne. Może przenieś młodego do ed, żeby mu kariery nie złamała w tak młodym wieku klasa 🤦‍♀️
Co to będzie, jak młody do odpowiedniego liceum się nie dostanie. Chyba go wydziedziczyc przyjdzie wam że starym berdżem.

[alex_vause35]

Wyhamujcie kobiety, Berdżi płacze nad klasą o przepisowej liczbie uczniów...

[homohominilupus]

🍿🍿🍿

[triss_merigold6]

Koszmar, bardzo współczuję, rozważ zmianę szkoły.

[sajgonetka]

Przecież to on się musi uczyć, dodatkowi uczniowie w klasie nie powinni mu przeszkadzać.

[pade]

jasne

[gryzelda71]

Slowem klasa może i 100 uczniów liczyć, to nie ma znaczenia co nie?

[kropkacom]

Nie ma przepisów?

[gryzelda71]

Nie wiem. Ty wiesz?

[kropkacom]

To ty sugerujesz setkę uczniów.

[gryzelda71]

Jesu kropka....

[iberka]

1-3 max 25, ale od 4 limitu nie ma. Od dyrekcji szkoły zależy co wywalczy "na górze". Nasza dyrekcja wywalczyła podział klas już w roku ubiegłym, w tym dla kolejnych kilku. Dzięki temu klasa młodej po dołączeniu nowych uczniów liczy 20 osób.

[rosie]

Jesteś pewna że nie ma limitu osób w starszych klasach SP? Jeszcze kilka lat temu był

[shule_aroon]

rosie napisała:

> Jesteś pewna że nie ma limitu osób w starszych klasach SP? Jeszcze kilka lat te
> mu był


No właśnie sześć lat temu jeszcze był - max do 30 osób. No a teraz to nie wiadomo, szczególnie przy masowych "wyjatkach" od reguły, przy przyjmowaniu uczniów migrantów.

[iberka]

Ogólnie nie ma. Limit jest na językach, wf'ie więc jeżeli dyrekcja nie dzieli całej klasy, to i tak są grupy na wybranych przedmiotach.

[mebloscianka_dziadka_franka]

W 1-3 było maks 25 osób, ale chyba zmienili przepisy pod dzieci z Ukrainy. W klasie syna od pierwszej klasy jest 27 uczniów, teraz jest w trzeciej. A jeszcze mnie mamiły panie w sekretariacie, jak zapisywałam do szkoły, że będa trzy kilkunastoosobowe klasy, a tu dupa, zamiast trzech zrobili dwie...

[iberka]

Było rozporządzenie na rok ubiegły. Nie sprawdzałam jak w tym, u nas dyrekcja limituje do 25 uczniów w klasach 1-3.

[bergamotka77]

To jest połowa klasy ukraińska dowalili im drugie tyle uczniów, bo to była mała klasa.

[cosmetic.wipes]

Czyli ilu dokładnie jest teraz uczniów w klasie?
I ilu z nich to Ukraińcy?

[bergamotka77]

cosmetic.wipes napisała:

> Czyli ilu dokładnie jest teraz uczniów w klasie?
> I ilu z nich to Ukraińcy?
>

Było 14 i dowalili 14 i razem jest 28. Pół na pół Polacy i Ukraińcy

[e-ness]

I drame robisz za 28 osob😂🤦🏼‍♂️ czy dlatego ze to dzieci z Ukrainy?

Nie możesz być prawdziwa, ale żyjesz w swojej bance i gówno Cię obchodzi inny człowiek

[bergamotka77]

Tak, obchodzi mnie moje dziecko bardziej niż nieznani mi Ukraińcy. Sorry ale to on będzie miał przerąbane, im wszystko jedno, gdzieś i tak ich przyjmą. Część i tak planuje wrócić do siebie więc zlewają polską szkołę.

[ggrr.ruu]

Dlaczego zakładasz, że im wszystko jedno? Jego też gdzieś muszą przyjąć przecież

[samaasma]

Berga a czemu nie dałaś synka do tej dwujęzycznej klasy?

A zresztą jeśli tam jest nadal tak mało uczniów dlaczego go po prostu nie przeniesiesz zamiast robić dżihad?

[bergamotka77]

Mój jest dyslektykiem, wolałam go w mniejszej klasie bez dodatkowego angielskiego na przedmiotach. I tak jest mu 7 razy trudniej niż niedyslektykom. Ale potwierdzoną ma wysoką inteligencję testami i ogólnie dobrze sobie radzi w szkole, choć nie jest tak naukowo ukierunkowany jak starszy. Teraz pełen zapału i motywacji poszedł do ósmej klasy i...

[samaasma]

Ale czy to nie będzie tak ze do miejsce w prestiżowym liceum który skończył brat ma jakby zapewnione ?
brat mu pomoże się przygotować do egzaminów Itp itd
Dyrekcja liceum też przecież spojrzy przychylnym okiem na takiego kandydata wiedząc że jego brat zgarniał tam same nagrody

[bergamotka77]

Nie, do Batorego się nie wybiera

[ekstereso]

Nigdzie się nie wybiera. Są punkty a nie opinia brata🥴

[m_incubo]

A ma też potwierdzone, że jest mu 7 razy trudniej? 😂

[alewcale]

No nareszcie dzieci się zintegrują, nikt nikomu łatwo nie wleje, bo siły wyrównane 😊 Nikt nikogo nie będzie bulingował i wyśmiewał. Wreszcie coś się ministerstwu udało. Brawo!

[shule_aroon]

bergamotka77 napisała:

> Mój jest dyslektykiem, wolałam go w mniejszej klasie bez dodatkowego angielskie
> go na przedmiotach. I tak jest mu 7 razy trudniej niż niedyslektykom. Ale potwi
> erdzoną ma wysoką inteligencję testami i ogólnie dobrze sobie radzi w szkole, c
> hoć nie jest tak naukowo ukierunkowany jak starszy. Teraz pełen zapału i motywa
> cji poszedł do ósmej klasy i...
>


Współczuję, ale teraz to serio zostaje zabrać syna z rejonówki.

[rosapulchra-0]

Ale że w ostatniej klasie zmienić szkołę? Przecież to koszmar. Wiem z własnego doświadczenia. Nikogo nie znałam, nikt nie był do nas (oprócz mnie było jeszcze trzech uczniów) pozytywnie nastawiony. I nikt z naszej czwórki nie dał rady się zintegrować przez ten rok. A bulling był niemal każdego dnia, szczególnie wobec chłopców. Ale i mnie się też w damskiej toalecie. Trzy dziewczyny mnie poszarpały, bo jednej nie dałam ściągnąć. Nie dałam, bo nauczycielka zapowiedziała, raz wyrzuci za drzwi ściągającego i dającego ściągać, dwa bez możliwości poprawy. Nie chciałam ryzykować, no to dostałam po głowie.
Zmiana szkoły w ostatniej klasie tylko z powodu powiększenia klasy - zdecydowanie NIE.

[triss_merigold6]

Oczywiście, że tak. Inne klasy również zaliczyły roszady i zmiany, rodzice poprzenosili dzieci do szkół niepublicznych etc. Przy nowej połowie klasy i tak nie ma mowy o jakimś zintegrowaniu, zżyciu się etc.

[wapaha]

bergamotka77 napisała:

> Mój jest dyslektykiem, wolałam go w mniejszej klasie bez dodatkowego angielskie
> go na przedmiotach. I tak jest mu 7 razy trudniej niż niedyslektykom. Ale potwi
> erdzoną ma wysoką inteligencję testami i ogólnie dobrze sobie radzi w szkole, c
> hoć nie jest tak naukowo ukierunkowany jak starszy. Teraz pełen zapału i motywa
> cji poszedł do ósmej klasy i...
>

moj mąż ma dys i biegle mówi po ang
moje dziecko ma dys- i egz do klasy dwujęzycznej zdało bardzo dobrze ( do 7klasy), aktualnie dobrze posługuje się j.ang ( egz 95%) + doszła nauk hiszpańskiego prywatnie - a ponieważ nastąpiło wejście w grupę w środku roku już z podstawami- trzeba było samodzielnie w domu nadrabiać +lekcje indywidualne.I wiesz co ? Udało się

Nie wierzę w 14latka pełnego zapału 1 września i załamanego wizją nauki w klasie gdzie jest 14 ukraińców.
płyniesz

[maleficent6]

28 osób w klasie to mało? Zdajesz sobie sprawę, że 14 a 28 to jest ogromna różnica w pracy zarówno ucznia jak i nauczyciela? I bez względu na narodowość tych dzieciaków.

[septembra]

Ale tu właśnie narodowość jest największym problemem, bo ta klasa podobno wcześniej była normalnej wielkości (i znowu jest).

[maleficent6]

Dla mnie narodowość w tym konkretnym przypadku też byłaby problemem.

[septembra]

Czyli jednak nie "bez względu na narodowość"?

[maleficent6]

Odpowiadałam na post e-ness, która zarzuciła Berdze że robi dramę z powodu 28 osób. Więc tak, bez względu na narodowość. Bo jeśli do klasy 14 osobowej dołącza drugie tyle polskich dzieci, to wpływa to niekorzystnie na sposób prowadzenia lekcji i naukę. Jeśli wcześniej było 28 uczniów i teraz również, ale teraz połowa to dzieci ukraińskie, to również jestem przeciw, bo dramatycznie to wpłynie na przebieg lekcji. Nie uwierzę, że dzieci te po roku przygotowania wyrównają poziom z naszym. W 8 klasie jest nie tylko matma, angielski i polski.

[iwoniaw]

Abstrahujac od faktu, że bez wątpienia nauczycielowi łatwiej pracować z grupą 14 niz 28 osobową, nie wiem, jak sobie wyobrazasz poziom "naszych dzieci" z przedmiotow dowolnych w standardowej rejonowej podstawowce, ale mam wrazenie, że chyba patrzysz zbyt optymistycznie...

[maleficent6]

Wyobrażam sobie tak, że taka historia czy wos, to jednak są jakby....inne? I ciężko to nadrobić w rok, jednocześnie będąc w różnej kondycji psychicznej i ucząc się miliarda innych rzeczy oraz obcego języka.
7 lat polskiego też nie nadrobią w rok.

[iwoniaw]

Nie mam zludzeń, nie nadrobią w rok ani nawet w dwa. Pisałam natomiast o polskich dzieciach, które - niestety - raczej częsciej niż rzadziej miałyby tez sporo do nadrobienia, w naszej rodzimej polskiej podstawie i programie, gdyby się wnikliwiej przyjrzeć. I nikt szat nie drze.
Tu w opisanym w starterze przypadku polskie dzieci też do orłów nie należą, pół klasy się przenioslo do dwujęzycznej, zostali ci, co się nie załapali albo mają orzeczenia - nie wiem, czy najwiekszym ich problemem jest, że nauczyciel bedzie cos przerabiał wolnieĵ albo mówił prostszym językiem żeby łatwiej było pojąć. Na miejscu rodzicow bym sie zainteresowala, czy ze względu na specyfikę klasy jest przewidziany jakis dodatkowy nauczyciel albo godziny dyrektorskie na zajęcia rewalidacyjne.

[maleficent6]

Jeśli klasa jest taka, jak piszesz, czyli słabi uczniowie oraz ci z orzeczeniami, to bym bardziej będzie to ze szkodą dla tych dzieci. I tu nie ma znaczenia, czy dodatkowe dzieci to Ukraińcy, Polacy czy Francuzi.

Ja wiem i rozumiem, że nasze polskie dzieci też mają sporo do nadrobienia, pandemia jeszcze te braki pogłębiła, natomiast uważam, że przy tak dużej liczbie dodatkowych uczniów poziom lekcji obniży się jeszcze bardziej, bo niestety, ale będzie trzeba zwolnić tempo, dostawać się do dzieci ukraińskich, uwaga nauczyciela zostanie podzielona na 28, nie 14. Polskie dziecko z brakami jest i tak dalej z wiedzą niż ukraińskie w kilku przedmiotach. Bo nawet totalnemu nieukowi coś tam się już o uszy obiło i jest mu łatwiej przyswoić wiedzę, lepiej rozumie właśnie przytoczoną przeze mnie historię.
No nie jest to komfortowa sytuacja.

Eeeee....dodatkowy nauczyciel? W sensie wspomagający? Zasadniczo taki nauczyciel jest dla konkretnego dziecka, którego orzeczenie wymaga takiego nauczyciela.
Oczywiste, jeśli organ prowadzący się zgodzi, to nie ma przeciwwskazań by takiego nauczyciela zatrudnić. Pytanie tylko, czy znajdzie się chętny? Bo nauczycieli dramatycznie brakuje, w mojej okolicy wakaty wiszą od kilku lat, bardziej rozgarnięci dyrektorzy zatrudniają po prostu pedagogów bez kwalifikacji, bo byłby jeszcze większy dramat.

[iwoniaw]

No mi nie musisz tlumaczyć, jakie jeszcze problemy moga wyniknąć w polskiej szkole.
Autorce watku współczuję, bo sam fakt, że musi z dzieckiem przezyc 8 klasę jest wystarczajaco stresujący, a tu jeszcze dochodzą zmiany, które - jakie by nie były - budzą sprzeciw, podejrzewam, odruchowo, na zasadzie "i co jeszcze". Problem w tym, że jeśli organ prowadzący nakazał zagęścić klasy i zmniejszyć liczbę oddziałów, to dyrektor nie ma tu nic do gadania, a jesli w rejonie ma Ukraińców czy kogokolwiek innego, to te dzieci będą w tych klasach i koniec.

Dlatego rodzice powinni się skupic na swoich własnych dzieciach i zastanowić, czego by dla nich oczekiwali. I może właśnie dopilnować, żeby był podział na grupy z języka pod kątem zaawansowania, żeby godziny dyrektorskie były rozdysponowane bardziej pod kątem dobra dzieci, a nie tego, że p. X do pensum "potrzebuje godzinę więcej" itd.

[maleficent6]

Język to chyba zawsze jest w grupach, bo piszesz o obcym?

Ja wiem doskonale, że dyrektor nic nie zrobi, bo zrobić nie może, sytuacja jest patowa.
Absolutnie ci nie tłumaczę jak funkcjonuje polska szkoła, napisałaś wyżej, że zbyt optymistycznie patrzę na edukację naszych dzieci, więc tłumaczę jedynie mój punkt widzenia i to, co dla mnie jawi się, jako największy problem w tej sytuacji.

Co do reszty się z tobą zgodzę, nie pozostaje nic innego, jak skupić się na swoim dziecku i zagryźć zęby, kosztem swojego czasu i zasobów, no bo co innego pozostaje?
Na dyrekcję nie liczyłabym specjalnie.

[bergamotka77]

Nie prawda że mają orzeczenia. Nie wszyscy chcieli zmieniać klasę, zdawać dodatkowe egzaminy itp.

[bergamotka77]

* Nie jest prawdą

[iwoniaw]

Czy my mowimy o tej klasie?

W klasie zostanie niewielu i to gorzej się uczących dzieci plus spady z klasy sąsiedniej na tej samej zasadzie.

sa fatalne zachowania i klimaty wsrod chłopców, które tylko się nasilą bo prowodyrzy zostają.

forum.gazeta.pl/forum/w,567,173088064,173088064,Sytuacja_szkolna_Jestem_w_kropce.html?p=173088064
Napisałam, że są trzy czynniki : poziom, koledzy i zachowania niefajne niektórych chłopców, którzy zostają. Owszem, wiem, że co najmniej dwaj mają problemy, tylko innej natury niż mój i są pod opieka psychologa.

forum.gazeta.pl/forum/w,567,173088064,173088064,Sytuacja_szkolna_Jestem_w_kropce.html?p=173088387

I uwazasz, ze najwiekszym problemem jest fakt, że do klasy dołączaja Ukraincy, którzy mogą się nie zintegrować z takimi dziećmi?

Czemu go w koncu nie przenioslaś w tamtym roku? Wygląda to, jakby dyrekcja zrobila klasę, do której wrzuca wszystkich, z ktorymi nie wie, co zrobic i ktorych spisala na straty 🙁

[triss_merigold6]

14 to dużo, 4 byłoby aż nadto

[bergamotka77]

Takie byky moje orzypuszczenia, ale było inaczej. spadów nie było, kllasa byla mala i się zgrała. Sadzili, ze tak dociągną do końca podstawówki. Młody prosił by mu nie zmieniać szkoły.

[alewcale]

aaa no to tym lepiej, że Ukraińcy są w kupie..łatwiej będzie im przetrwać

[maleficent6]

Ale co przetrwać? Dobrze się czujesz? Bo majaczysz ciągle o jakichś prześladowaniach, których nikt poza tobą nie odnotowuje.

[nick_z_desperacji]

Ale zasadniczo to ta historia nie jest na egzaminie, materiał jest nowy dla wszystkich, a wiedza o czasach Kazimierza Wielkiego ma dla lekcji w 8 klasie znaczenie marginalne. Podejrzewam, że polowa tych polskich uczniów biednego Kazimierza pamięta w zakresie "był"

[maleficent6]

Zasadniczo, to dzieci w 8 klasie uczą się tylko przedmiotów pod egzamin?

[pade]

maleficent6 napisała:

> Zasadniczo, to dzieci w 8 klasie uczą się tylko przedmiotów pod egzamin?

Nie. Muszą opanować podstawę programową klasy 8 ze wszystkich przedmiotów plus przygotować się do egzaminu.

[maleficent6]

pade napisała:

> maleficent6 napisała:
>
> > Zasadniczo, to dzieci w 8 klasie uczą się tylko przedmiotów pod egzamin?
>
> Nie. Muszą opanować podstawę programową klasy 8 ze wszystkich przedmiotów plus
> przygotować się do egzaminu.
>
>


Czyli jednak wiedza z przedmiotów poza egzaminacyjnych się przyda? Czyli jednak jest ewentualność, że jakieś dziecko chce się nauczyć danego przedmiotu? Czyli jednak potencjalne niezrealizowanie programu nauczania z tej nieszczęsnej historii może być dla kogoś problemem?
Nie spodziewałam się. Tutaj piszą, że w 8 klasie to idę tylko matematykę i polski powtarza, a dzieci ukraińskie matmę mają na wysokim poziomie, więc problemu nie będzie.

[triss_merigold6]

Czyli jednak potencjalne niezrealizowanie programu nauczania

jest problemem, ponieważ w szkole średniej program zakłada, że podstawa z podstawówki została opanowana

[maleficent6]

Też tak uważam, Triss. I dlatego napisałam wyżej, to co napisałam.
Tutaj moje pytanie było czysto ironiczne, ponieważ padły dziwne argumenty, że historii nie ma na egzaminie. No fajnie, że nie ma, ale np. ja uważam i oczekuję, że moje dziecko będzie miało możliwość zrealizować program nauczania również z tych przedmiotów, których egzamin nie obejmuje. I jak dla mnie, istotne jest to, że Ukraińcy niespecjalnie ogarną nasz zakres historii z naszego poziomu.
Kolejny argument, że WOS jest dopiero w 8 klasie, więc nie ma czego nadrabiać. I znowu...czy oni ogarną ten przedmiot?
Język przez rok mogli poznać, ale czy na poziomie umożliwiającym sprawną komunikację dla danego przedmiotu? Tutaj nie chodzi o komunikatywność codzienną, ale np. zagadnienia fizyczne/chemiczne.
Rozumiem, że część tych dzieciaków jest zdolna, część przeciętna, część to nieuki, czyli zupełnie jak u nas. Jednak popychać jednego czy dwoje, to co innego niż np. 7 ( przy jakże śmiałym założeniu że połowa z tych 14 to mega zdolni uczniowie).

[bergamotka77]

Zgadzam się. Znajomość języka po roku jest ogólna a ty chodził o uczenie się w tym języku wielu przedmiotów. O niektórych nie mają pojęcia jak historia Polski, ciekawe jak Wołyń omówią w takim składzie, literatura, geografia, WOS. Każdy kraj ma swoją podstawę w tym obszarze.

[little_fish]

Wos wchodzi dopiero w 8 klasie, więc tu nie mają co nadrobić

[maleficent6]

little_fish napisała:

> Wos wchodzi dopiero w 8 klasie, więc tu nie mają co nadrobić

I startują z tego samego poziomu wiedzy ogólnej? No to nie ma problemu.

[little_fish]

A wszyscy 8 klasisci mają ten sam poziom wiedzy ogólnej? Bardzo wątpię. I na wos nie ma jakichś kosmicznych wiadomości. Przeciętny ośmioklasista opanuje ten przedmiot bez problemu. Tym akurat bym się nie martwiła.

[maleficent6]

Oczywiście, że nie i to nie o to chodzi.
Podam ci inny przykład. Mamy dwoje świetnych uczniów, nie tylko oceny ale rzeczywisty poziom wiedzy na wysokim poziomie. Dziewczyna jest Polką, chłopiec Francuzem. Jak myślisz, czy chłopiec poradzi sobie bez problemu wrzucony w nasz system edukacji, gdzie na przedmiocie X on omawiał a, b, c a dziewczynka d, e, f, g ? No nie. Będzie potrzebował czasu, by wdrożyć się w nasz system, poznać, nadrobić.
Bezsensu uczepilaś się tego wosu, ja uczepię się historii. Czy na Ukrainie przerabia się ten sam materiał, co u nas?
A na polskim? Mają te same lektury, dzieła literackie i alfabet? Rozumiem, że skoro to już 8 klasa, to uchodźca bez problemu ogarnie, że dziś przerabiamy dzieło literackie X, ale nauczyciel odnosi się również do Y, Z, nawiązuje do B i C, będzie wiedział czego wynikają te przywołania, będzie rozumiał np. do jakiej części historii nawiązuje dane dzieło i jak je poprawie zinterpetować?
A na takiej przyrodzie/ biologii czy geografii też zna na pewno wszystkie terminy?
Tutaj wcale nie chodzi o to, żeby udowodnić że oni są glupsi, gorsi czy co tam jeszcze. Ale spójrzmy realnie czy klasa 50:50 to dobry pomysł?
Dziwię się, że akurat ty nie dostrzegasz problemu w takiej klasie. Część tych dzieci będzie potrzebowała wspomagania na różnych płaszczyznach (językowej czy przedmiotowej), część polskich dzieci też ma jakieś deficyty. Na większości lekcji trafi się kilkoro uczniów, których będzie trzeba ciągnąc za uszy.

[little_fish]

Nie uczepiłam się wosu tylko został tu przywołany jako przedmiot z którym będą problemy. No moim zdaniem z tym akurat najmniejsze.

[bergamotka77]

To ja się nie zgodzę

[bergamotka77]

little_fish napisała:

> A wszyscy 8 klasisci mają ten sam poziom wiedzy ogólnej? Bardzo wątpię. I na wo
> s nie ma jakichś kosmicznych wiadomości. Przeciętny ośmioklasista opanuje ten p
> rzedmiot bez problemu. Tym akurat bym się nie martwiła.

Przeciętny polski osmoklasista. Dla ukraińskiego system kraju, który nie jest spoleczno-politycznie uwarunkowany jak jego, mam na przyklad na mysli bycie czlonkiem UE czy w NATO, system parlamentarny, prawa człowieka, ekonomia, samorządność itp. jest trudny bo go nie zna.

[bergamotka77]

WOS wbrew pozorom jest niełatwym przedmiotem - na maturze wypada najgorzej od lat.

[maleficent6]

Nigdy nie był łatwym przedmiotem, tylko bagatelizowanym. Wystarczy posłuchać młodych ludzi, którzy wiedzą wszyyyyyystko o polityce, funkcjonowaniu państwa i nie potrafią zrozumieć, że zniesienie podatków nie poprawi jakby stanu państwa i jednak nie staniemy się wszyscy wolni i bogaci. Każdemu się wydaje, że wystarczy odpękać formułki i zaliczyć testy.

[maleficent6]

bergamotka77 napisała:

> little_fish napisała:
>
> > A wszyscy 8 klasisci mają ten sam poziom wiedzy ogólnej? Bardzo wątpię. I
> na wo
> > s nie ma jakichś kosmicznych wiadomości. Przeciętny ośmioklasista opanuje
> ten p
> > rzedmiot bez problemu. Tym akurat bym się nie martwiła.
>
> Przeciętny polski osmoklasista. Dla ukraińskiego system kraju, który nie jest
> spoleczno-politycznie uwarunkowany jak jego, mam na przyklad na mysli bycie czl
> onkiem UE czy w NATO, system parlamentarny, prawa człowieka, ekonomia, samorząd
> ność itp. jest trudny bo go nie zna.
>
>

To miałam na myśli pisząc o starcie z określonego poziomu wiedzy.
Ale zaraz któraś odpali, że u nas też nie ma praworządności, rząd jest z dykty i nikt nie szanuje praw człowieka...

[bergamotka77]

I cała edukacja obywatelska kuleje, ale fakty są faktami. Ech szkoda gadać. Dziwne tylko, że pisze to nauczycielka.

[samaasma]

Berga a co wymyśliłaś w końcu ?
Gdzie dasz synka ?

[bergamotka77]

samaasma napisał(a):

> Berga a co wymyśliłaś w końcu ?
> Gdzie dasz synka ?


Na pewno tu nie napiszę, psycholek na ematce nie brakuje.

[samaasma]

Ale ogólnie tak chociaż
Zmieniasz szkole na inna i będziesz bombelka wozić do wawy ?

Przecież te wariatki tak się plują jak zwykle bez sensu to im jak zwykle utrzesz nosa

[bergamotka77]

Ja wariatki olewam. Szkoda na nie klawiatury Będę się pluły i pruły jak zawsze. Psy szczekają, karawana idzie dalej. Na szczęście ten wątek przypomniał mi, że są tu osoby rozsądne, które mnie rozumieją, doradzą i nie będą po mnie jeździć, choć to mój watek i sytuacja mojego syna. Znalazłam sposób na nią, niebawem będzie zmiana. Jednak nie opiszę, co zamierzam, bo jeszcze będą psychofanki mi dziecko prześladować. Normalne nie są. Dziękuję wszystkim za udział w wątku i utwierdzenie mnie, że nie jestem matką wariatką, tylko moje obawy są słuszne i mam prawo myśleć o dobru mojego dziecka w pierwszej kolejności.

[samaasma]

Czyli podejrzewam że jednak prywatna szkoła i słusznie bo to nie chodzi tak jak piszesz o tych Ukraińców , ale podejście szkoły,
bo powinien być jakiś balans między liczbą uczniów bo to ani nie skorzystają Ukraińcy ani Polacy …… Masakra, rodzice ukraińscy też powinni chyba jakoś zareagować bo to przecież nie ma żadnego sensu bo ich dzieci tez nie skorzystają w takiej klasie

Może być tak że zaraz się spotkacie wszyscy w jakiejś prywatnej szkole))))

[pursuedbyabear]

Nie popłacz się.
Przez lata z upodobaniem podawałaś tyle szczegółów o sobie i swojej rodzinie, łącznie z tym, do którego liceum chodzi twój syn, jakbyś wręcz chciała być rozpoznana. A forumki wielokrotnie cię ostrzegały, że w internecie każdy jest do zidentyfikowania, zatem nie graj zbolałej. Zbierasz, co zasiałaś.

Swoją drogą, bardzo jestem ciekawa, co z twojej wieczornej aktywności przegapiłam, a już niestety nie przeczytam.

[langsam]

Całe życie miałam klasy w tej objętości. No, może w III LO mniej, bo odpadły ze dwie osoby.

[skumbrie]

Daj spokój, to pusty rocznik uczniów z 2009. Zostawionych przez troskliwych rodziców dzięki fałszywym odroczeniem. A ty przeżywasz, jakby podwójny rocznik szedł.

[alicia033]

bergamotka77 napisała:

> Mój młody będzie chodził do klasy, gdzie połowa to osoby z Ukrainy. Klasa od tego roku będzie dwa razy większa, dołączono drugie tyle ukraińskich uczniów. Jak byście to przyjęły?

słaby trolling, berdżi.

[primula.alpicola]

Nie, dlaczego. Całkiem realne.

[berdebul]

Klasa 14 Polakow i doszlo 14 Ukraińców? Gdzie są takie kale klasy?

[berdebul]

Małe

[cisco1800]

są takie. W liceum do którego składała papiery moja córka trzy klasy pierwsze liczą po 15 uczniów (co mnie swoją drogą zadziwiło przy tej ilości ósmoklasistów)

[hanusinamama]

I skąd ci Ukraińcy w takiej ilości nagle...skoro większość dzieci jednak wróciła na Ukrainę.

[bergamotka77]

Gdzie wrocila? Żartujesz sobie?

[hanusinamama]

Nawet łatwo sprawdzić. W tej dzielnicy tylko 3 szkoły w zesżłym roku szkolnym miały otwarte klasy przygotowawcze dla uczniów klas 4-7....

[przepio]

hanusinamama napisała:

> Nawet łatwo sprawdzić. W tej dzielnicy tylko 3 szkoły w zesżłym roku szkolnym m
> iały otwarte klasy przygotowawcze dla uczniów klas 4-7....
>
I na przykład w szkole męża taką klasę rozwiązali, a dzieci dali do klasy polskiej. Dzięki temu mąż ma w klasie ponad 50% dzieci z Ukrainy.
I tez czekam co z tego wyniknie. Bo ja bym nie chciała takiej klasy dla mojego dziecka

[ekstereso]

Dajcie już spokój z tym sledzeniem realiów. Mega słabe było ujawnienie tożsamości i babranie się w tym też, niezależnie od wszystkiego.

[e-ness]

Ona robi aleje o 28 osób w klasie, choć tak naprawdę to uwiera ja ta „wielonarodowość”

[bergamotka77]

Nie robię o to, że połowa klasy jest z innego kraju i nie zna programu szkolnego a mój syn się z niego przygotowuje do egzaminów wraz z kolegami.

[berdebul]

Biedny dziubdzius, zawsze wiatr w oczy. Najpierw mu dołączyli, czy mieli dołączyć, spady po innej klasie, a teraz to. 😢

[princesswhitewolf]

Oj juz nie psuj. Swietnie sie watek czyta. Wreszcie berga cos zalozyla

[bergamotka77]

Dzięki ale myślę że po prostu ten problem jest ważny abstrahując od sytuacji mojego bombelka.

[ekstereso]

Też współczuję. Napisz po zabraniu!

[pursuedbyabear]

Dzieciaki dogadają się szybciej niż myślisz.
Zbierasz materiał na kolejny artykół?...

[ewka.n]

pursuedbyabear napisała:
> Zbierasz materiał na kolejny artykół?...

Coś jak Trujka Dobre

[waleria_bb]

To nie o dogadanie się dzieciaków chodzi. Liczebność klasy już jest problemem, bo to realnie wpływa na jakość nauki i nie czarujmy się, jakość pracy nauczyciela.

[kropkacom]

Autorce chyba też o język chodzi.

[septembra]

Ale liczebność jest z góry ograniczona przepisami. Klasa 28 osobowa to nie jest przecież ekstremum.

[e-ness]

Norma jest 25-26 osób w klasie, bardzo jęczy bo będzie 28😂

[bergamotka77]

25 to norma w 1-3. Powyżej nie obowiązuje.

[ggrr.ruu]

Cieszyłabym się z tego, że dziecko za darmo jest w międzynarodowej szkole 😁

[gryzelda71]

Taaa.

[ewka.n]

ggrr.ruu napisała:

> Cieszyłabym się z tego, że dziecko za darmo jest w międzynarodowej szkole 😁

No, ale jakiej takiej mało prestiżowej. Gdyby to byli chociaż, czy ja wiem... Hiszpanie. Albo przynajmniej Portugalczycy, albo nawet niechby i Grecy...

[ggrr.ruu]

Niektórzy Ukraińcy mają hiszpańską urodę, zawsze coś

[triss_merigold6]

Niedobrowolnie, no i nie o taką międzynarodową szkołę chodzi.

[ggrr.ruu]

Jak rodzic nie dba o to, żeby dziecko kształciło się w międzynarodowym środowisku to los musi zadbać 🙄

[triss_merigold6]

Los zadbal o Ukraińców w takim razie, ale chyba nie o to im chodziło.

[ggrr.ruu]

O obie strony zadbał. Ale faktycznie, dla dużej części to jest coś, co w Ukrainie oferują szkoły uważane za elitarne, bo po dwujęzycznym programie z językiem polskim można jechać na studia i mieć unijny dyplom

[alewcale]

triss kwestionuje, że to surżyk a nie ukraiński..Jak ktoś się chce nauczyć to się nauczy a przecież tylu nauczycieli mówi, że zna rosyjski...

[triss_merigold6]

Już nie mówią, bo nie chcą pracować za darmo i podwójnie w charakterze tłumaczy i asystentów.
Mnie obojętne, surzyk czy ukraiński, jedno i drugie nieprzydatne nawet na wyjazdy.

[ggrr.ruu]

Zależy komu i do czego. To się okazał najbardziej przydatny dla mnie zawodowo język

[alewcale]

No jak gru to pewnie, że przydatny...

[alewcale]

Jakich tłumaczy...zaraz, zaraz...przecież dla wielu Polaków ukraiński jest praktycznie taki sam, jak polski i wszystko można zrozumieć. To ja nie rozumiem w czym problem...

[triss_merigold6]

Dla uczniów nie znających alfabetu łacińskiego najwyraźniej nie jest taki sam i nie rozumieją. W sklepach ukrainska obsługa też dziwnie nie kuma czego się od nich chce.

[alewcale]

oj tam... nie ma co bać żaby...fajnie będzie

[bergamotka77]

alewcale napisała:

> oj tam... nie ma co bać żaby...fajnie będzie


Nie będzie, mój z tej klasy odchodzi.

[ekstereso]

A gdzie go przenosisz i co on ma to?

[bergamotka77]

On nie ma za dużo do powiedzenia. Daje się przekonać bo wie że to ważny rok.

[samaasma]

Jednak do prywatnej ?

[pade]

triss_merigold6 napisała:

> Dla uczniów nie znających alfabetu łacińskiego najwyraźniej nie jest taki sam i
> nie rozumieją. W sklepach ukrainska obsługa też dziwnie nie kuma czego się od
> nich chce.

na to samo zwróciłam uwagę

[alewcale]

A kto tam się uczniami przejmuje?

[wapaha]

alewcale napisała:

> Jakich tłumaczy...zaraz, zaraz...przecież dla wielu Polaków ukraiński jest prak
> tycznie taki sam, jak polski i wszystko można zrozumieć. To ja nie rozumiem w c
> zym problem...

nie, ukraiński nie jest jak polski
zrozumieć można rosyjski i jako tako surżyk ( gramatyka ukraińska wiele słów rosyjskich, taka mieszana odmiana)
ukraiński to inna bajka

[alewcale]

oj tam, oj tam....