black.imak
04.09.23, 20:02
Syn Rutkowskiego, uczeń 3 klasy, na rozpoczęcie przyjechał własnym luksusowym autem i przesiadał się do czołgu. Miał zegarek za 41 tys i ubrania od projektantów:
"Junior pojechał do szkoły turem. W zasadzie ja go zawiozłem żółtym mercedesem GTS-em, natomiast towarzyszył nam tur, samochód opancerzony. Tak sobie Junior zażyczył i tak miał. Jakby sobie zażyczył więcej, pojechałaby kolumna. Jakby sobie zażyczył hummera, toby nim pojechał, bo należy do niego tak jak żółty mercedes - dostanie go w prezencie na osiemnastkę i już na niego czeka. Natomiast tur należy do biura, a bojowy Hamer H1 w niepowtarzalnym wydaniu jest Juniora - zdradził Krzysztof Rutkowski w rozmowie z Plotkiem.
Krzysztof Rutkowski zdradził nam również, że wraz z żoną dołożył wszelkich starań, aby ich syn pierwszego dnia w trzeciej klasie wyglądał jak milion dolarów. Sam zegarek kosztował dziesięć tysięcy dolarów, czyli około 41 tysięcy złotych. Do tego od góry do dołu nosił na sobie rzeczy od projektantów. - Oczywiście ubrał dzisiaj zegarek za dziesięć tysięcy dolarów Monaco, który pokazał. Był wystrojony odpowiednio. Koszula Burberry, spodnie Dsquared2, buty nie wiem, jaka to była marka, ale też wystrzałowe, sweterek Gucci. Także wyglądał i się bardzo cieszył - dodał."
Bardzo jestem ciekawa co wyrośnie z takiego dziecka...
www.plotek.pl/plotek/7,154063,30153226,syn-rutkowskich-z-obstawa-na-rozpoczeciu-roku-szkolnego-tak.html#s=BoxOpImg10